Sygn. akt III CSK 184/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 listopada 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jacek Gudowski (przewodniczący)
SSN Antoni Górski
SSN Grzegorz Misiurek (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Przedsiębiorstwa Budowlanego "D.(..)" S.A. w K. i Biura P.(..)
sp. z o.o. w K.
przeciwko Gminie Miejskiej K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej w dniu 20 listopada 2008 r.,
na rozprawie skargi kasacyjnej powodów od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 5 lutego
2008 r., sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powodowie - Przedsiębiorstwo Budowlane „D.(..)” Spółka Akcyjna w K. oraz
Biuro P.(..) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. domagali się zasądzenia na
swoją rzecz od pozwanej Gminy Miejskiej K. kwoty 7.676.051,70 zł wskazując, że o taką
2
kwotę winno ulec podwyższeniu wynagrodzenie ryczałtowe określone w zawartej
pomiędzy stronami umowie o roboty budowlane.
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 16 listopada 2007 r. oddalił powództwo i orzekł
o kosztach procesu przyjmując za podstawę rozstrzygnięcia następujące ustalenia i
wnioski.
W dniu 19 września 2005 r. pozwana, po przeprowadzeniu przetargu, zawarła z
Konsorcjum utworzonym przez powodowe Spółki umowę o roboty budowlane –
inwestycji budowlanej w rejonie ulic M., S. i Z. w K. Przedmiot umowy został podzielony
na część projektową i wykonawczą. Tak też rozdzielone zostało wynagrodzenie
ryczałtowe. W latach 1997-2007 ceny materiałów i usług budowlanych nie ulegały
znacznym wahaniom. Strona powodowa przystępując do przetargu przyjęła wartość
przewidywanego wzrostu cen w okresie realizacji inwestycji (36 miesięcy) na poziomie
1,3% dla jednego kwartału. Rozpoczęcie realizacji inwestycji nastąpiło na przełomie
2006 i 2007 r. Średni wzrost produktów i usług budowlanych w 2006 r. wyniósł 4,5%, a
więc nie przekroczył poziomu przewidywanego przez wykonawcę. Jedynie w pierwszy i
drugim kwartale 2007 r. średni wzrost cen materiałów przekroczył wskaźnik 1,3
kwartalnie.
Sąd Okręgowy uznał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.
Podwyższenie wynagrodzenia ryczałtowego na podstawie art. 632 § 2 k.c. nie jest
możliwe, gdyż przepis ten nie znajduje zastosowania do umów o roboty budowlane.
Wzrost cen i usług materiałów budowlanych w okresie po przygotowaniu oferty nie miał
charakteru nadzwyczajnej zmiany stosunków, stąd też nie ma przesłanek do zmiany
wysokości wynagrodzenia na podstawie art. 3571
k.c.
Sąd Apelacyjny wyrokiem zaskarżonym skargą kasacyjną oddalił apelację
powodów od wyroku Sądu Okręgowego, podzielając przyjęte za podstawę tego
rozstrzygnięcia ustalenia faktyczne i ich ocenę prawną. Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę
też na to, że skoro nie zachodzą przesłanki określone w art. 3571
k.c., to żądanej
zmianie wysokości wynagrodzenia sprzeciwia się także art. 144 Prawa zamówień
publicznych. Podkreślił jednocześnie, że strona powodowa wskazała jedynie wysokość
ewentualnej szkody w skali miesiąca (w okresie od końca maja 2007 r. do końca 2007
r.). Nie wykazała natomiast szkody odpowiadającej wysokości dochodzonej kwoty.
Zgłoszony przez nią wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego prawidłowo
został oddalony prze Sąd pierwszej instancji, gdyż dowód ten zmierzał do wykazania
okoliczności nieistotnej dla rozstrzygnięcia sprawy, tj. „wystąpienia nadzwyczajnej
3
zmiany stosunków - pomiędzy stronami – w zakresie objętym regulacja umowy”.
Nadzwyczajna zmiana stosunków w rozumieniu art. 3571
k.c., a także zmiana
stosunków, o której mowa w art. 632 § 2 k.c. muszą mieć charakter obiektywny i
niezależny od stron. Znacząca różnice pomiędzy ofertami zgłoszonymi do przetargu w
zakresie ceny m2
powierzchni użytkowej mieszkania wskazuje na brak należytej
staranności strony powodowej w przeprowadzeniu stosownych wyliczeń. Skoro
współdziałanie powodów, jednego odpowiedzialnego za prace projektowe, drugiego –
za budowę, eliminowało ryzyko pojawienia się ewentualnych prac dodatkowych, tym
bardziej możliwe było przewidzenie kosztów całego przedsięwzięcia.
W skardze kasacyjnej opartej na obu podstawach określonych w art. 3983
§ 1
k.p.c. powodowie podnieśli zarzuty naruszenia: art. 632 § 2 w związku z art. 656 k.c.,
art. 647 w związku z art. 56 i art. 65 k.c., art. 232 k.p.c., art. 233 § 1 w związku z art. 328
§ 2 i art. 391 § 1 k.p.c., art. 217 § 2 i art. 227 w związku z art. 391 § 1 k.p.c. oraz art. 378
k.p.c.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwana wniosła o odmowę przyjęcia jej do
rozpoznania, a w przypadku nieuwzględnienia tego wniosku – o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się usprawiedliwiona, choć nie wszystkie
podniesione w niej zarzuty mogły być uznane za zasadne.
Zamierzonego skutku nie mógł wywrzeć zarzut naruszenia art. 647 w związku z
art. 56 i art. 65 k.c., którego słuszności skarżący upatrywali w dokonaniu przez sądy
meriti wadliwej kwalifikacji zawartej przez strony w dniu 19 września 2005 r. umowy,
jako umowy o roboty budowlane, a nie umowy o dzieło.
Ustawodawca definiując w art. 647 k.c. umowę o roboty budowlane wskazał, że
elementem treści tej umowy jest dostarczenie projektu przez inwestora. W judykaturze
wypowiedziano pogląd, że wszystkie składniki umowy wymienione w powołanym
przepisie należy uznać za przedmiotowo istotne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6
października 2004 r., I CK 71/04, OSP 2005, nr 12, poz. 146). W piśmiennictwie
wyrażane jest jednak także odmienne zapatrywanie, wedle którego obowiązek
dostarczenia projektu przez inwestora nie może stanowić kryterium odróżniającego
umowę o roboty budowlane od umowy o dzieło. Uzasadniane jest ono - niewątpliwie
trafnym - spostrzeżeniem, że cel gospodarczy umowy, jakim jest zrealizowanie
określonego przedsięwzięcia inwestycyjnego i osiągniecie rezultatu w postaci obiektu
lub kompleksu obiektów zdolnych do zaspokojenia określonych potrzeb społecznych,
4
pozostaje taki sam niezależnie od tego, czy projekt opracowuje inwestor lub
wykonawca. Podnoszone są przy tym argumenty wskazujące na konsekwencje
przyjęcia odmiennego stanowiska w zakresie skutków przedawnienia (nieracjonalne
zróżnicowanie terminów przedawnienia w zależności jedynie od tego, czy wykonanie
projektu powierzone zostało wykonawcy). Wskazywana jest wreszcie stosowana także
w europejskiej praktyce budowlanej zasada łączenia projektowania z wykonawstwem i
traktowania umów zawieranych w tym systemie jako umów o roboty budowlane (building
contract).
Z przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku ustaleń faktycznych wynika, że
umowa zawarta przez strony w dniu 19 września 2005 r. składała się z dwóch wyraźnie
wyodrębnionych części. Jedna z nich odnosiła się do wykonania projektu, druga – do
wybudowania zespołu budynków wraz towarzyszącą infrastrukturą. Prace projektowe
powierzone zostały Biuru P.(...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w K.,
wykonawcze zaś Przedsiębiorstwu Budowlanemu „D.(…)” S.A. w K. W odniesieniu do
każdego z tych zadań określone zostało odrębne wynagrodzenie. W świetle powyższych
ustaleń, gdyby nawet odrzucić możliwość zakwalifikowania powyższej umowy jako
umowy o dzieło, trzeba byłoby przyjąć, że ma ona charakter mieszany; w zakresie
sporządzenia projektu – umowy o dzieło, natomiast w zakresie wybudowania zespołu
budynków mieszkalnych – umowy o roboty budowlane. W konsekwencji uznać należy, iż
pogląd skarżących co do zasadności żądania podwyższenia wynagrodzenia w oparciu o
art. 632 § 2 k.c., zastosowany wprost, nie znajduje usprawiedliwienia. Bezspornie
bowiem zgłoszone w pozwie żądanie odnosi się wyłącznie do wynagrodzenia z tytuły
wybudowania zespołu budynków. Zarzut naruszenia art. 647 w związku z art. 56 i art. 65
k.c. okazał się zatem chybiony. O jego słuszności nie byli przekonani do końca sami
skarżący, którzy podnieśli jednocześnie – i to na pierwszym miejscu – zarzut naruszenia
art. 656 k.c. przez wadliwą jego wykładnię i uznanie, że przepis ten wyłącza stosowanie
art. 632 § 2 k.c. w drodze analogii legis do umowy o roboty budowlane. Znamienne jest
przy tym, iż zastrzeżenia co do kwalifikacji prawnej umowy z dnia 19 września 2005 r.
powodowie zgłosili dopiero w skardze kasacyjnej, zaś wcześniej konsekwentnie
wskazywali jako podstawę dochodzonego roszenia art. 632 § 2 k.c. znajdujący
zastosowanie w drodze analogii.
Dopuszczalność zastosowania art. 632 § 2 k.c. do umów o roboty budowlane
jest w orzecznictwie Sądu Najwyższego sporna. W kwestii tej prezentowane są dwa
rozbieżne stanowiska. Według jednego, do którego przychylił się Sąd Apelacyjny, z
5
uwagi na to, że przewidziany w art. 656 k.c. katalog odesłań do wskazanych nim
unormowań regulujących umowę o dzieło ma charakter zamknięty, wykluczona jest
możliwość wprowadzenia modyfikacji postanowień umowy o roboty budowlane w
zakresie wysokości wynagrodzenia ryczałtowego wykonawcy na podstawie art. 632 § 2
k.c. (tak Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 26 października 2000 r., II CKN 417/00, nie
publ. oraz z dnia 6 maja 2004 r., II CK 315/03,OSP 2005, nr 5, poz. 60). Wyraźnie
zarysował się jednak pogląd przeciwny, dopuszczający stosowanie - w drodze ostrożnej
analogii - art. 632 § 2 k.c. do wynagrodzenia ryczałtowego określonego w umowie o
roboty budowlane (por. m.in. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca
2006 r., III CZP 54/06, OSNC 2007, nr 5, poz. 66 oraz wyroki Sądu Najwyższego: z dnia
20 listopada 1998 r., II CKN 913/97, nie publ.; z dnia 28 czerwca 2000 r., IV CKN 70/00,
OSNC 2001, nr 1, poz. 9; z dnia 18 października 2006 r., II CSK 121/06, nie publ.; z dnia
15 czerwca 2007 r., V CSK 63/07, nie publ.).
W ocenie składu orzekającego, bardziej przekonywające jest stanowisko,
zgodnie z którym jeżeli strony w umowie o roboty budowlane zastosowały jeden z
systemów wynagrodzenia uregulowanych w przepisach kodeksu cywilnego dotyczących
umowy o dzieło (ryczałtowy lub kosztorysowy), to w drodze analogii należy stosować
właściwe przepisy dotyczące tej umowy. Jak trafnie podkreślił Sąd Najwyższy w
ostatnim z powołanych orzeczeń, nie sprzeciwia się temu art. 656 § 1 k.c. W przepisie
tym nie przewidziano odpowiedniego stosowania do umowy o roboty budowlane
przepisów o umowie o dzieło normujących wynagrodzenie przyjmującego zamówienie
tylko dlatego, że założeniem przy uchwalaniu przepisów Kodeksu cywilnego o umowie o
roboty budowlane było regulowanie wynagrodzenia wykonawcy robót budowlanych
przez przepisy szczególne (m.in. nieobowiązujące już przepisy art. 648 § 3 i art. 650
k.c.). W tych okolicznościach wypełnienie luki powstałej po utracie mocy (zob. art. 7
ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz.
321) uchwały nr 11 Rady Ministrów z dnia 11 lutego 1983 r. w sprawie ogólnych
warunków umów o prace projektowe w budownictwie oraz o wykonywanie inwestycji,
robót i remontów budowlanych (M.P. Nr 8, poz. 47 ze zm.) w drodze zastosowania per
analogiam przepisów o umowie o dzieło nasuwa się więc jako rozwiązanie zgoła
oczywiste.
Stojąc na gruncie tego zapatrywania, zarzut naruszenia art. 632 § 2 w związku
z art. 656 k.c. trzeba uznać za trafny. Zmianom umowy na podstawie wskazanych
przepisów nie stoi na przeszkodzie art. 144 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. o
6
zamówieniach publicznych (tekst jednolity: Dz. U z 2007 r. Nr 223, poz. 1655 ze zm.) w
brzmieniu obowiązującym w chwili zawarcia przez strony umowy, co wynika
jednoznacznie z treści art. 4 ust. 4 ustawy z dnia 4 września 2008 r. o zmianie ustawy –
Prawo zamówień publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 171, poz. 1058).
Niewątpliwie gwałtowny wzrost cen materiałów i usług budowlanych po długim, blisko
10-letnim okresie ich stabilizacji, może być uznany za nieprzewidywalną - w chwili
zawierania umowy – okoliczność uzasadniającą zmianę wynagrodzenia ryczałtowego
określonego w umowie zawartej w reżimie przepisów tej ustawy, obowiązujących przed
jej wzmiankowana nowelizacją.
W konsekwencji nie można także skutecznie odeprzeć zarzutu naruszenia art.
217 § 2 i art. 227 w związku z art. 391 § 1 k.p.c.
Trudno nie zgodzić się z zarzutem skarżących kwestionującym zasadność -
dokonanej przez Sąd Apelacyjny - oceny przydatności wnioskowanego przez nich
dowodu z opinii biegłego sądowego. Sąd Apelacyjny prawidłowo wskazał, że zmiana
stosunków, o której mowa w art. 632 § 2 k.c. musi mieć charakter obiektywny,
niezależny od stron. Przepis ten odnosi się sytuacji wystąpienia zagrożenia rażącą
stratę po stronie przyjmującego zamówienie (wykonawcy) w ramach konkretnego
stosunku prawnego, wyznaczonego zawartą przez strony umową. Niewątpliwie ogólna
kondycja finansowa wykonawcy nie ma tu większego znaczenia. W orzecznictwie
zwrócono jednak uwagę na to, że ogólny stan prowadzonego przez wykonawcę
przedsiębiorstwa może mieć znaczenie pośrednie o tyle, że ustalając rozmiary
poniesionej straty nie można tego czynić wyłącznie w kategoriach zobiektywizowanych,
oderwanych od rozmiarów prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Jest
bowiem rzeczą zrozumiałą, że ta sama kwota straty może nie mieć znaczenia dla
dużego przedsiębiorcy, zaś dla małego być stratą "rażącą", o jakiej mowa w art. 632 § 2
k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2006 r., V CSK 251/06, nie
publ.). Sąd Apelacyjny uznał, że skoro we wniosku powodów znalazło się wskazanie, iż
dowód z opinii biegłego ma służyć wykazaniu wystąpienia „zmiany stosunków -
pomiędzy stronami - w zakresie objętym regulacją umowy”, to w płaszczyźnie art. 632 §
2 k.p.c. dowód ten nie ma istotnego znaczenia. Przytoczoną tezę dowodową można
uznać za sformułowaną niezbyt fortunnie. Biorąc pod uwagę przytoczone wyżej
stanowisko judykatury, nie sposób jednak nie zgodzić się ze stanowiskiem skarżących
wskazującym na nadmierny rygoryzm oceny zgłoszonego przez nich wniosku
dowodowego, dokonanej bez pogłębionej próby wyjaśnienia jego istoty.
7
Oddalenie wniosku dowodowego powodów z naruszeniem wskazanych wyżej
przepisów czyni zbędnym odnoszenie się do zarzutu naruszenia art. 232 k.p.c.
Za bezzasadne uznać należy pozostałe podniesione przez skarżących zarzuty
naruszenia przepisów postępowania.
Zgodnie z art. 3983
§ 3 k.p.c. zarzuty dotyczące oceny dowodów nie mogą
stanowić podstawy skargi kasacyjnej. Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie mógł więc
wywrzeć zamierzonego skutku.
Tak samo ocenić należy zarzut obrazy art. 328 § 2 w związku z art. 391 k.p.c.
Wypada przypomnieć, że - w świetle utrwalonego stanowiska judykatury - naruszenie
wymienionych przepisów może stanowić usprawiedliwioną podstawę skargi kasacyjnej
tylko wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie zawiera wszystkich
koniecznych elementów, bądź dotknięte jest takimi zasadniczymi brakami, które
uniemożliwiają przeprowadzenie kontroli kasacyjnej (por. m.in. wyroki Sądu
Najwyższego: z dnia 9 marca 2006 r., I CSK 147/05, nie publ.; z dnia 17 marca 2006 r., I
CSK 63/05, nie publ.; wcześniej wyroki SN: z dnia 26 listopada 1999 r., III CKN 460/98,
OSNC 2000/5/100; z dnia 25 października 2000 r., IV CKN 142/00, nie publ.). Wbrew
odmiennemu zapatrywaniu skarżących, uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego nie
jest dotknięte tego rodzaju mankamentami.
Wreszcie wskazać należy – co umknęło uwadze skarżących - że artykuł 378
k.p.c. zbudowany jest z dwóch paragrafów określających przedmiotowe i podmiotowe
granice apelacji. Wskazanie naruszenia tego przepisu w sposób, w jaki uczynili to
skarżący, nie czyni zadość obowiązkowi należytego przytoczenia podstawy kasacyjnej
(art. 3984
w związku z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.). Uniemożliwia to Sądowi Najwyższemu
dokonanie oceny powyższego zarzutu.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. orzekł, jak w
sentencji.