Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZP 10/13
POSTANOWIENIE
Dnia 18 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marian Kocon (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Irena Gromska-Szuster
SSN Anna Kozłowska
w sprawie z wniosku Gminy Ł.
przy uczestnictwie G. K., G. Z., Getin Noble Banku S.A. w W. i Zakładu
Energetyczno-Budowlanego E.-I.-B. G. H. S.
o zezwolenie na złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego,
na posiedzeniu jawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 18 kwietnia 2013 r.,
na skutek zagadnienia prawnego przedstawionego
przez Sąd Okręgowy w Ł.
postanowieniem z dnia 10 grudnia 2012 r.,
"Czy zasada rozpoznawania spraw o zezwolenie na złożenie
przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego na posiedzeniu
niejawnym, określona przepisem art. 514 § 1 k.p.c. - ma
zastosowanie poprzez przepis art. 391 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
także do postępowania apelacyjnego?"
odmawia podjęcia uchwały.
Uzasadnienie
2
Postanowieniem z dnia 23 marca 2012 r. Sąd Rejonowy w Ł. zezwolił na
złożenie bliżej określonej kwoty do depozytu sądowego. Przy rozpoznawaniu
sprawy na skutek apelacji uczestnika - Getin Noble Banku S.A. w W. - Sąd
Okręgowy w Ł. przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia przytoczone
na wstępie zagadnienie prawne.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 390 § 1 zd. 1 k.p.c., jeżeli przy rozpoznawaniu apelacji
powstanie zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości, sąd może
przedstawić to zagadnienie do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu, odraczając
rozpoznanie sprawy. Zawarte w tym przepisie wymagania, którym powinno
odpowiadać zagadnienie prawne zostały dookreślone w judykaturze.
Przede wszystkim musi budzić ono poważne wątpliwości, bowiem zwykłe
wątpliwości sąd drugiej instancji obowiązany jest rozwiązywać we własnym
zakresie (por. np. postanowienie SN z dnia 12 października 2005 r., III CZP 68/05,
nie publ.). Przedstawienie zagadnienia prawnego jest niedopuszczalne,
gdy stanowisko sądu drugiej instancji jest pozbawione poważnych wątpliwości,
a sądowi w istocie nie chodzi o jego wyjaśnienie, lecz o nadanie legitymacji
zaprezentowanemu poglądowi (por. postanowienie SN z dnia 13 czerwca 2006 r.,
II UZP 6/06, nie publ.).
Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 26 stycznia 2012 r. (OSNC 2012, nr 7-8,
poz. 82) przyjął, że sprawa o złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu
sądowego podlega rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym, chyba że sąd
postanowi inaczej. Wskazał, że z art. 514 k.p.c. wynika zasada rozpoznawania
spraw w postępowaniu nieprocesowym na posiedzeniu niejawnym. Rozpoznanie
sprawy na rozprawie zależy zaś od postanowienia sądu lub wyraźnego przepisu
ustawy. Wątpliwość Sądu Okręgowego odnosi się do tego, czy za taki szczególny
przepis może być uznany art. 375 k.p.c., który przewiduje w procesie obowiązek
rozpoznania apelacji na rozprawie.
W ostatnich czasach problematyka forum właściwego dla rozpoznania
apelacji w postępowaniu nieprocesowym została podjęta w powołanej przez Sąd
3
Okręgowy uchwale z dnia 27 lutego 2002 r., III CZP 3/02 (OSNC 2002, nr 12,
poz. 145.), w której Sąd Najwyższy przesądził, że art. 6261
§ 1 k.p.c. ma
zastosowanie także w postępowaniu apelacyjnym. Wbrew sugestiom Sądu
Okręgowego w uchwale tej Sąd Najwyższy nie zajął się jedynie analizą art. 6261
§ 1 k.p.c. ale wprost wyjaśnieniem szerszego zagadnienia dotyczącego stosowania
art. 514 § 1 k.p.c. przed sądem drugiej instancji. Opowiadając się za stosowaniem
reguły z art. 514 §1 k.p.c. w postępowaniu apelacyjnym Sąd Najwyższy wyszedł
w swoich rozważaniach od odrębności postępowania nieprocesowego względem
procesu, która została utrzymana mimo scalenia w jednym akcie prawnym obu
trybów postępowania. Według Sądu Najwyższego znalazło to wyraz nie tylko we
wprowadzeniu do kodeksu przepisów ogólnych o postępowaniu nieprocesowym
(art. 506-525 k.p.c.), ale także w ustanowieniu zasady, że przepisy o procesie
stosuje się do postępowania nieprocesowego tylko wówczas, gdy przepisy
regulujące to postępowanie nie stanowią inaczej (art. 13 § 2 k.p.c.). Przepisy
kodeksu postępowania cywilnego normujące tryb postępowania nieprocesowego
zachowują w stosunku do procesu autonomię oraz znaczny stopień
samodzielności. Sąd Najwyższy wskazał na odmienną systematykę przepisów
o postępowaniu nieprocesowym stwierdzając, że zarówno wśród przepisów
ogólnych o postępowaniu nieprocesowym, jak i wśród przepisów regulujących
postępowanie w poszczególnych rodzajach spraw, ustawodawca nie wyodrębnił,
jak to ma miejsce w procesie, przepisów odnoszących się do postępowania przed
sądem drugiej instancji, a znajdują się tam jedynie poszczególne przepisy
regulujące to postępowanie (art. 518, 519, 5191
k.p.c.). W tej sytuacji, jeżeli z treści,
funkcji i celu przepisu nic innego nie wynika, przyjmować trzeba jako regułę,
że dotyczy on całego postępowania w sprawie, w każdej instancji. Tymczasem
według Sądu Najwyższego z brzmienia art. 514 § 1 (ani art. 6261
k.p.c.) nie wynika,
aby był on ograniczony jedynie do postępowania przed sądem pierwszej instancji.
Nie ulega wątpliwości, że jeżeli istnieją argumenty skłaniające ustawodawcę do
rezygnacji z obowiązkowej rozprawy przed sądem pierwszej instancji, to nie tracą
one aktualności ani znaczenia w postępowaniu odwoławczym. W tym zakresie Sąd
Najwyższy odwołał się do specyfiki postępowania wieczystoksięgowego, w którym
kognicja sądu jest niezwykle ograniczona. Co więcej, podjął wprost polemikę
4
z argumentacją uchwały Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 1966 r., III CZP
47/66 (OSNC 1967, nr 1, poz. 7), w której uznano, że rewizje od postanowień
państwowych biur notarialnych w sprawach objętych ustawą z dnia 16 listopada
1964 r. o przekazaniu państwowym biurom notarialnym prowadzenia ksiąg
wieczystych (Dz. U. Nr 41, poz. 278) rozpoznaje sąd wojewódzki na rozprawie
z wyjątkiem wypadków wymienionych w art. 375 i 376 k.p.c. Podniósł, że obecnie
nie ma już potrzeby „mocniejszej” kontroli sądowej nad państwowymi biurami
notarialnymi w związku z ich likwidacją i powierzeniem rozpoznawania tych spraw
sądom powszechnym. Ponadto, że przy podejmowaniu tej uchwały doszło
do zbyt jednostronnej oceny skutków, jakie wyniknęły z połączenia postępowania
nieprocesowego i procesu w jednym akcie prawnym. Poza tym unaocznił
wątpliwości i rozbieżności, które budziła w doktrynie. W konkluzji uznał,
iż art. 514 k.p.c. nie jest odpowiednikiem art. 148 § 1 k.p.c., lecz przepisem
w stosunku do niego szczególnym. Pogląd wyrażony w tej uchwale został
zaaprobowany w późniejszym orzecznictwie (por. postanowienia SN w sprawach
wieczystoksięgowych z dnia: 13 stycznia 2004 r., V CK 165/03, nie publ., 3 marca
2004 r., III CK 331/02, nie publ., 3 sierpnia 2004 r., II CK 448/03, nie publ., 9 marca
2007 r., V CSK 467/06, nie publ.).
Wskazana linia orzecznicza uległa dalszemu rozwojowi w powołanej
uchwale w sprawie III CZP 83/11, w której Sąd Najwyższy ponownie podkreślił,
że zawarte w art. 514 § 1 k.p.c. unormowanie ma charakter autonomiczny,
samodzielny i kompletny, w związku z czym nie ma uzasadnienia sięganie - przez
art. 13 § 2 - do art. 148 k.p.c. celem oceny na jakim forum następuje rozpoznanie
sprawy w postępowaniu nieprocesowym. W doktrynie akceptując przyjęte
stanowisko zauważono, że rezultatem praktycznym tej uchwały jest stosowanie jej
także w postępowaniu apelacyjnym.
W świetle powyższego niepodobna uznać, że przedstawione przez Sąd
Okręgowy zagadnienie prawne budzi wątpliwości w rozumieniu art. 390 § 1 zd. 1
k.p.c., gdyż wskazana wątpliwość została już przesądzona w orzecznictwie
zapoczątkowanym uchwałą w sprawie III CZP 3/02. Co prawda uchwała ta została
wydana na gruncie przepisów o postępowaniu wieczystoksięgowym, to jednak,
jak wskazywano, linia argumentacyjna Sądu Najwyższego w zasadzie głównie
5
była skupiona na wyjaśnieniu generalnej zasady zakresu obowiązywania
art. 514 § 1 k.p.c. w postępowaniu drugoinstancyjnym. Charakter postępowania
wieczystoksięgowego był powołany w uzasadnieniu Sądu Najwyższego jedynie
uzupełniająco. Gdyby chcieć jednak dodatkowo wskazać na argumenty związane
z rodzajem postępowania to niewątpliwie podobne argumenty przemawiałby
za przyjęciem posiedzenia niejawnego jako zasadniczego forum rozstrzygnięcia
w sprawy w postępowaniu o zezwolenie na złożenie świadczenia do depozytu
sądowego. Zgodnie bowiem z art. 6931
k.p.c. w postępowaniu tym sąd nie bada
prawdziwości twierdzeń zawartych we wniosku, ograniczając się do oceny,
czy według przytoczonych okoliczności złożenie do depozytu jest prawnie
uzasadnione. Kognicja sądu jest więc niezwykle ograniczona. Można by się wręcz
pokusić o ocenę, że jest ona bardziej zawężona niż w postępowaniu
wieczystoksięgowym, gdzie wynika z ograniczenia dopuszczalnych środków
dowodowych.
Z tych względów, na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. w zw. z art. 61 § 1 ustawy
z dnia 23 listopada 2002 r., o Sądzie Najwyższym (Dz. U. Nr 240, poz. 2052
ze zm.) orzeczono, jak w postanowieniu.