Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 431/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 maja 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Siuchniński (przewodniczący)
SSN Marek Pietruszyński (sprawozdawca)
SSN Andrzej Ryński
Protokolant Anna Korzeniecka-Plewka
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Małgorzaty Wilkosz Śliwy,
w sprawie M. M.
skazanego z art. 148 § 1 kk w zb. z art. 178a § 1 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 21 maja 2013 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]z dnia 22 sierpnia 2012 r., utrzymującego
w mocy wyrok Sądu Okręgowego w G.
z dnia 27 marca 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu
odwoławczym.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem Sądu Okręgowego w G. z dnia 27 marca 2012 r., oskarżony
M. M. został uznany za winnego tego, że w nocy z 26 na 27 lutego 2011 r. na
drodze nr 501 S.-S., działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia
siedzącego na przeciwległym pasie jezdni M. C., kierując samochodem
osobowym marki VW Golf i będąc w stanie nietrzeźwości, przy zawartości nie
mniej niż 0,9 promila alkoholu we krwi, celowo zmienił pas ruchu i uderzył
pojazdem w pokrzywdzonego powodując wielonarządowy, silny uraz lewej
strony klatki piersiowej i lewej okolicy miednicy, w wyniku czego doszło do
rozerwania płuca lewego i rozległego krwawienia do miąższu płuca i obu jam
opłucnych co doprowadziło do skrwawienia i nagłego zmniejszenia dużej
części powierzchni oddechowej, a także do urazu i stłuczenia pnia mózgu i
krwawienia do powierzchni podpajęczynówkowej, co skutkowało jego śmiercią
na miejscu, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia, tj. popełnienia przestępstwa
określonego w art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 178a § k.k. Za popełnienie tego
przestępstwa wymierzono oskarżonemu karę 10 lat pozbawienia wolności,
orzekając nadto środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich
pojazdów mechanicznych naokres10lat.
Od tego wyroku apelację złożyli prokurator na niekorzyść oskarżonego i
obrońca oskarżonego. Prokurator zarzucił w apelacji rażącą niewspółmierność
wymierzonej kary pozbawienia wolności i wniósł o jej podwyższenie do 15 lat.
Obrońca oskarżonego w apelacji podniósł zarzuty obrazy przepisów
postępowania, która miała wpływ na treść wyroku przez przekroczenie zasady
swobodnej oceny dowodów przy ocenie dowodów z zeznań: świadka B. S. i
uznanie ich za wiarygodne, K. G. i uznania ich za wiarygodne tylko w części,
M. C., M. S., J. i uznanie, że nie potwierdzają one spożywania przez świadka
B. S. alkoholu podczas pobytu na dyskotece. Wychodząc z tych samych
podstaw prawnych skarżący zarzucił nadto przekroczenie zasady swobodnej
oceny dowodów przy ocenie dowodu z opinii biegłej psycholog i
nieuzasadnione uznanie, że jest ona pełna, jasna i wiarygodna w zakresie
ustaleń co do zdolności postrzegania, zapamiętywania i odtwarzania zdarzeń
przez świadka B. S. Identyczne zarzuty procesowe podniósł wobec opinii
biegłego toksykologa dotyczącej stanu trzeźwości oskarżonego. Zarzucił
3
również przekroczenie zasady określonej w art. 7 k.p.k. w zakresie
przeprowadzenia dowodu z eksperymentu procesowego.
Skarżący podniósł także zarzut naruszenia art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.
przez dopuszczenie się sprzeczności pomiędzy wskazaniem jakie fakty Sąd
uznał za udowodnione lub nieudowodnione i na jakich dowodach się oparł. W
apelacji postawiono również zarzut naruszenia art. 170 § 1 pkt 2 w zw. z art.
201 w zw. z art. 366 § 1 k.p.k. przez bezzasadne oddalenie wniosku
dowodowego w przedmiocie dopuszczenia dowodu z uzupełniającej opinii
psychologa na okoliczności stopnia rozwoju intelektualnego świadka B. S.,
zdolności spostrzegania i odtwarzania przez nią zdarzeń, w kontekście
dokumentacji uzyskanej z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w N.
Skarżący postawił nadto zarzuty błędów w ustaleniach faktycznych przez
ustalenie, że: świadek B. S. nie piła alkoholu w czasie pobytu na dyskotece w
sytuacji, gdy inne dowody potwierdzały ten fakt, oskarżony wykonał celowy
manewr zjazdu na przeciwległy pas ruchu w celu uderzenia pokrzywdzonego i
działał z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia pokrzywdzonego. W
konkluzji apelacji wniesiono o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny, wyrokiem z dnia 22 sierpnia 2012 r., utrzymał w mocy
zaskarżony wyrok, uznając obie apelacje za oczywiście bezzasadne.
Od tego wyroku kasację wniósł obrońca skazanego. W kasacji zarzucił
rażące naruszenie dyspozycji art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k. przez
wadliwe rozważenie zarzutów apelacyjnych dotyczących przekroczenia przez
Sąd pierwszej instancji zasady swobodnej oceny dowodów przy ocenie
pomówienia B. S. i uznania go za wiarygodne i mogące stanowić podstawę
orzeczenia Sądu pierwszej instancji, przy ocenie poprawności decyzji Sądu o
oddaleniu wniosku o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii
psychologicznej i uznaniu tej opinii jako jasnej i niesprzecznej, przy analizie
sposobu przeprowadzenia eksperymentu procesowego, co miało wpływ na
treść rozstrzygnięcia Sądu odwoławczego o utrzymaniu w mocy orzeczenia
Sądu pierwszej instancji.
4
W uzasadnieniu kasacji skarżący przedstawił pogłębioną argumentację
w zakresie każdego z przedstawionych zarzutów.
W konkluzji kasacji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i
utrzymanego nim w mocy wyroku Sądu pierwszej instancji i przekazanie
sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania. Skarżący złożył również
wniosek alternatywny o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu
odwoławczym.
W odpowiedzi na kasację prokurator wniósł o jej oddalenie jako
oczywiście bezzasadnej.
W toku rozprawy kasacyjnej obrońca skazanego podtrzymał zarzuty i
wnioski kasacji. Z argumentacją autora kasacji zgodził się prokurator, który
wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i utrzymanego nim w mocy wyroku
Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Konfrontacja zarzutów apelacji i ich uzasadnienia z treścią
uzasadnienia Sądu odwoławczego uprawnia, do uznania słuszności zarzutów
kasacyjnych podnoszących niepełności rozpoznania przez Sąd odwoławczy
zarzutów apelacyjnych kwestionujących, z podstaw wskazanych w art. 7
k.p.k., możliwość czynienia na podstawie zeznań B. S. ostatecznych i
rozstrzygających ustaleń faktycznych w sprawie, zwłaszcza odnośnie do
braku rozliczenia czasowego przebiegu istotnych fragmentów zdarzenia oraz
prawidłowość wywodów Sądu co do wartości dowodu przeprowadzonego
eksperymentu procesowego. Pozostałe zarzuty apelacji dotyczące sposobu
dokonania ustaleń w zakresie stanu trzeźwości świadka B. S. i skazanego
zostały rozpoznane w sposób wszechstronny i trafność wywodu Sądu
odwoławczego w tym zakresie nie budzi wątpliwości. Rozważając natomiast
uchybienia popełnione przez Sąd odwoławczy w pierwszej kolejności należało
odwołać się do kwestionowanej w kasacji słuszności akceptacji przez ten Sąd
pierwszoinstancyjnej analizy w zakresie wiarygodności zeznań B. S. -
zasadniczego dowodu dla ustaleń faktycznych w sprawie. Sąd Apelacyjny
5
potwierdził ocenę tych zeznań wyrażoną w orzeczeniu Sądu pierwszej
instancji z uwagi na konsekwencję zachowaną w relacjach świadka co do
miejsca usytuowania pokrzywdzonego na jezdni i zjechania oskarżonego na
przeciwległy pas ruchu, wskazując jednocześnie, że pewne nieścisłości, które
pojawiły się w jej relacjach nie mają decydującego znaczenia w sprawie.
Zdaniem tego Sądu również drobiazgowe wskazywanie różnić w relacjach
świadka w porównaniu z wywodami biegłego co do miejsca , w którym
znajdował się na jezdni pokrzywdzony nie może podważyć wiarygodności
tego świadka. Te wywody nie znajdują jednak podstawy w materiale
dowodowym sprawy, gdyż zeznania świadka B. S. dają podstawę do
skonstruowania więcej niż jednej wersji co do przebiegu poszczególnych faz
zdarzenia, istotnych dla rozstrzygających ustaleń o charakterze podmiotowym.
Co więcej w przypadku tych wersji nie można mówić wyłącznie o drobnych,
czy nieistotnych nieścisłościach w relacjach świadka. Także w przypadku
miejsca usytuowania pokrzywdzonego na jezdni jej relacja w sposób znaczący
odbiega od ustaleń biegłego. W tym kontekście nieodzowne było wskazanie,
że uwzględnienie właśnie tej okoliczności wg. zeznań świadka mogłoby mieć
istotne znaczenie dla poczynienia ustaleń faktycznych zgodnych z propozycją
aktu oskarżenia. Wskazując już tylko te okoliczności Sąd Najwyższy pragnie
wskazać, że rozważenie tego zarzutu apelacji wymagało podjęcia przez Sąd
odwoławczy wielopłaszczyznowej analizy zeznań tego świadka. Analizy o
takim charakterze w rozważaniach tego Sądu zabrakło. Podjęcie tej analizy
było uzasadnione również tym, że w korelacji do wskazanych okoliczności
pozostawały dowody wskazujące na postępujący w przypadku świadka deficyt
w zakresie zdolności spostrzegania i zapamiętywania zdarzeń, który nie został
w sposób właściwy wyjaśniony w opinii biegłej psycholog. Przy takim
charakterze zeznań świadka, ich zmienności, wskazywanych powodach
zmian relacji, uznanie przez Sąd Apelacyjny, że opinia nie budzi wątpliwości
bo zdarzenie drogowe, będące przedmiotem sprawy, miało prosty przebieg,
nie mogło być uznane za zasadne. Uwzględniając stan dowodów odnośnie do
rozwoju intelektualnego świadka istniała, w przekonaniu Sądu Najwyższego,
powinność usunięcia w formie procesowej rozbieżności między wskazaną
6
dokumentacją psychologiczną a wnioskami zawartymi w opinii biegłej
psycholog. Przechodząc do drugiego ze wskazanych uchybień podnieść
należało, że Sąd odwoławczy nie odniósł się do wywodów skarżącego co do
przyjętego przez Sąd przebiegu zdarzenia również w aspekcie możliwości
nastąpienia określonych zachowań, wypowiedzi i reakcji świadka i
oskarżonego w czasie jaki upłynął od momentu dostrzeżenia pokrzywdzonego
do chwili reakcji oskarżonego na przeszkodę. Rozważania w tym zakresie co
do możliwości zaistnienia, w warunkach określonych przez Sąd pierwszej
instancji na podstawie eksperymentu, opinii biegłego do spraw ruchu
drogowego (ustalona odległość, z której można było zaobserwować
pokrzywdzonego, prędkość pojazdu, czas przejazdu samochodu do chwili
kontaktu z pokrzywdzonym), sekwencji zachowań i wypowiedzi skazanego i
zachowań i wypowiedzi własnych świadka B. S., nie pozostawały bez
znaczenia dla merytorycznego rozstrzygnięcia w tej sprawie. Analizując
ostatnie ze wskazanych uchybień, które pozostaje w korelacji do drugiego już
omówionego zarzutu apelacyjnego, podnieść należało, że Sąd Apelacyjny
stwierdził, iż istotnie eksperyment
procesowy został przeprowadzony w innej porze roku i doby niż miało miejsce
przedmiotowe zdarzenie, ale mając na uwadze wypowiedź biegłego o
gorszych warunkach widoczności w dniu eksperymentu niż w dniu zdarzenia,
uznał prawidłowość przeprowadzenia tej czynności procesowej. Zdaniem
Sądu Najwyższego, Sąd odwoławczy odnosząc się do warunków widoczności
niedostatecznie rozważył, w kontekście konieczności zapewnienia zbliżonych
warunków drogowych do tych jakie panowały w dniu zdarzenia, właśnie porę
dnia, w której przeprowadzono eksperyment, na co mogą wskazywać dowody
w postaci choćby zdjęć pojazdu skazanego, które jak wynika z opinii biegłego
(k. 280) zostały wykonane w czasie wizji lokalnej dniu 9 czerwca 2011 r., a
więc zapewne w dniu przeprowadzenia eksperymentu procesowego.
Zaniechanie konfrontacji tej dokumentacji fotograficznej z dokumentacją
oddającą warunki drogowe panujące w dniu zdarzenia było uchybieniem ze
strony Sądu odwoławczego.
7
Wskazane błędy proceduralne popełnione przy rozpoznaniu apelacji, w
przekonaniu Sądu Najwyższego, miały charakter rażący i mogły w istotny
sposób wpłynąć na treść orzeczenia Sądu odwoławczego o utrzymaniu w
mocy wyroku Sądu pierwszej instancji. Z tych też powodów należało uchylić
zaskarżone orzeczenie i sprawę przekazać Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym, w trakcie którego,
odnosząc się do zarzutów apelacji powinien dokonać wszechstronnej i
wielopłaszczyznowej analizy dowodów istotnych dla wydania merytorycznego
rozstrzygnięcia w tej sprawie. Sąd Najwyższy nie uwzględnił wniosków stron o
uchylenie wyroków obu Sądów i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do
ponownego rozpoznania uznając, że zauważone uchybienia dotyczą
rozstrzygnięcia Sądu odwoławczego i w aktualnym stanie dowodowym sprawy
to ten Sąd powinien odnieść się - w rzetelnej analizie - do wskazanych
uchybień.
Z tych względów orzeczono jak na wstępie.