Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KO 59/13
POSTANOWIENIE
Dnia 13 sierpnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Stępka (przewodniczący)
SSN Andrzej Ryński (sprawozdawca)
SSN Roman Sądej
na posiedzeniu w dniu 13 sierpnia 2013 r.
w sprawie A. P. i M. T.
oskarżonych z art. 286 § 1 k.k.
po rozpoznaniu wniosku Sądu Rejonowego w G. z dnia 16 maja 2013 r.,
w przedmiocie przekazania sprawy do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu
z uwagi na dobro wymiaru sprawiedliwości
na podstawie art. 37 k.p.k.
p o s t a n o w i ł
wniosku nie uwzględnić.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w G. reagując na wniosek oskarżonych A. P. i M. T. złożony
na rozprawie w dniu 16 maja 2013 r., wskazanym postanowieniem na podstawie
art. 37 k.p.k. wystąpił do Sądu Najwyższego z inicjatywą przekazania sprawy tych
oskarżonych do rozpoznania innemu równorzędnemu sądowi z uwagi na dobro
wymiaru sprawiedliwości. W uzasadnieniu swojego wniosku Sąd Rejonowy
podkreślił, że w trakcie postępowania jurysdykcyjnego oskarżeni zarzucili
prokuratorom Prokuratury Rejonowej w G., sędziom Sądu Rejonowego w G. i
prezesowi tegoż Sądu współdziałanie wbrew przepisom prawa w ramach
funkcjonującej zmowy lokalnych organów wymiaru sprawiedliwości, polegające na
przekroczeniu przez nich uprawnień, fałszowaniu dokumentów, matactwie
2
procesowym i stronniczości w rozpoznawaniu sprawy oskarżonych. W
konsekwencji przyjął, że z uwagi na dobro wymiaru sprawiedliwości, które w tym
wypadku warunkowane jest potrzebą wykluczenia obawy oskarżonych o
bezstronność Sądu Rejonowego w G., dyspozycja art. 37 k.p.k. uzasadnia
przekazanie ich sprawy innemu sądowi równorzędnemu, mającemu siedzibę poza
okręgiem poznańskim, celem uniknięcia kolejnych zarzutów ze strony A. P. i M. T.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wniosek Sądu Rejonowego w G. nie zasługuje na uwzględnienie.
Należy przypomnieć, że korzystanie z właściwości delegacyjnej w trybie art.
37 k.p.k. może nastąpić wyjątkowo, jako odstępstwo od konstytucyjnej zasady
rozpoznania sprawy przez właściwy sąd (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP) w sytuacji,
gdy zostanie wykazanie przez sąd inicjujący to postępowanie, że dobro wymiaru
sprawiedliwości wymaga takiego postąpienia (zob. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 5 grudnia 2012 r., III KO 102/12, LEX nr 1231575). Przesłanki
tej w analizowanym przypadku wnioskujący Sąd nie wykazał, błędnie przyjmując,
że w pojęciu „dobro wymiaru sprawiedliwości” użytym w dyspozycji art. 37 k.p.k.,
mieści się również potrzeba wykluczenia subiektywnego odczucia oskarżonych o
stronniczości sędziów orzekających w sądzie właściwym miejscowo oraz uniknięcia
kolejnych skarg w tym zakresie. Oskarżony dysponuje przecież uprawieniem
przewidzianym w art. 41 k.p.k. służącym do rozstrzygania tego rodzaju sytuacji. Art.
37 k.p.k. dotyczący właściwości delegacyjnej, który znajduje zastosowanie tylko w
przypadku braku warunków do obiektywnego rozpoznania sprawy w danym sądzie
oraz stwierdzeniu, że tylko przekazanie sprawy stworzy lepsze możliwości do
trafnego rozstrzygnięcia w przedmiocie procesu (zob. postanowienie SN z dnia 7
kwietnia 1999 r., IV KO 24/99, Prok.i Pr.-wkł. 2000/3/6). W orzecznictwie Sądu
Najwyższego ugruntowany jest pogląd, że podważanie autorytetu konkretnego
sądu, pomawianie jego sędziów lub uwłaczanie ich godności, nie może skutkować
zmianą właściwości miejscowej (por. postanowienia SN : z dnia 7 listopada 1995 r.,
II KO 51/95, OSNKW 1996, nr 1-2, poz. 6; z dnia 18 marca 2010 r., III KO 19/10,
LEX nr 577213; z dnia 21 października 2010 r., III KO 91/10, LEX nr 610175, z dnia
5 grudnia 2012 r., IV KO 88/12, LEX nr 1231606, z dnia 29 stycznia 2013 r., V KO
78/12, LEX nr 1277828). Przyjęcie przeciwnego poglądu doprowadziłoby do
3
nadmiernego wykorzystywania instytucji wynikającej z art. 37 k.p.k., ponieważ
mogłoby powodować sytuacje, w których strona postępowania dążąc do
zakłócenia jego prawidłowego toku mogłaby insynuować nieprzychylność lub
niekompetencji sędziów orzekających w jej sprawie i kierować w tym zakresie
liczne skargi, uzyskując w ten sposób zmianę właściwości miejscowej, co z
pewnością podważałoby zaufanie do niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Odnosząc te rozważania do sprawy niniejszej trzeba stwierdzić ,że dobro
wymiaru sprawiedliwości wymaga, aby Sąd Rejonowy w G. podjął bardziej
stanowcze działania zmierzające do sprawnego i wnikliwego rozpoznania sprawy
oskarżonych, co z pewnością przyczyni się do kształtowania pozytywnego
wizerunku tegoż Sądu.
Dlatego też Sąd Najwyższy orzekł jak w dyspozytywnej części postanowienia.