Sygn. akt II KK 117/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 października 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Stanisław Zabłocki (przewodniczący)
SSN Jerzy Grubba
SSN Tomasz Grzegorczyk (sprawozdawca)
Protokolant Anna Janczak
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Aleksandra Herzoga,
w sprawie M. O.
skazanego z art. 270 § 1 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 3 października 2013 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońców skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 14 września 2012r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego
z dnia 21 lutego 2012 r.
1. oddala kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. na podstawie art. 536 w zw. z art. 439 § 1 pkt 9 kpk uchyla
zaskarżony wyrok i utrzymany nim w mocy wyrok Sądu
Rejonowego, a na podstawie art. 17 § 1 pkt 9 kpk umarza
postępowanie w sprawie,
3. na podstawie art. 624 § 1 in fine kpk zwalnia w całości
2
oskarżycielkę posiłkową od ponoszenia kosztów sądowych
umorzonego postępowania, przejmując je na Skarb Państwa,
4. zarządza zwrot na rzecz M. O. uiszczonej
opłaty kasacyjnej w kwocie 450 (czterysta pięćdziesiąt) zł.
UZASADNIENIE
Na podstawie subsydiarnego aktu oskarżenia oskarżycielki posiłkowej K. G. -
wniesionego po dwukrotnym uprzednim umorzeniu w 2007 i 2008 r. postępowania
przygotowawczego w sprawie o czyn z art. 270 § 1 w zw. z art. 286 § 1 k.k., z
zawiadomienia pokrzywdzonej – M. O. został oskarżony tą skargą o to, że w
okresie między 1 a 11 września 2006 r. przerobił dokument pokwitowania zapłaty z
dnia 1 września 2006 r., w ten sposób, że dopisał przed cyframi „9.000 zł” cyfrę „3”
oraz dopisał słowa „słownie: trzydzieści dziewięć tysiące zł”, a następnie posłużył
się tym dokumentem w postępowaniu przed komornikiem (...) wprowadzając go w
błąd co do faktu pozostawania dłużnikiem K. G., w celu uniemożliwienia
wyegzekwowania należności objętej tytułem wykonawczym (…), zaopatrzonym w
klauzulę wykonalności (…), tj. o przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1
k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Wyrokiem Sądu Rejonowego z dnia 19 marca 2010 r.,
M. O. został uniewinniony od popełnienia zarzucanego mu czynu, ale po
rozpoznaniu apelacji pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej od tego orzeczenia,
Sąd Okręgowy w W., wyrokiem z dnia 26 lipca 2010 r., uchylił to orzeczenie i
przekazał sprawę do ponownego rozpoznania w pierwszej instancji.
Po ponownym jej rozpoznaniu, Sąd Rejonowy, wyrokiem z dnia 21 lutego
2012 r., uznał oskarżonego, w ramach zarzucanego mu czynu, za winnego tego, że
w dniu 1 grudnia 2006 r., w W., w postępowaniu egzekucyjnym prowadzonym przez
komornika (…) z wniosku wierzyciela K. G., posłużył się jako autentycznym,
przerobionym przez siebie dokumentem pokwitowania otrzymania przez K. G.
kwoty pieniężnej, gdzie w przedmiotowym pokwitowaniu dopisał przed cyframi
„9.000 zł” cyfrę „3” oraz słowa „słownie trzydzieści dziewięć tysiące zł”, czym
wyczerpał dyspozycję art. 270 § 1 k.k., i na tej podstawie skazał go na karę 1 roku
pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania tej kary na okres
próby 2 lat. Jak wskazano w uzasadnieniu tego judykatu, Sąd nie dopatrzył się po
3
stronie oskarżonego wyczerpania znamion z art. 286 § 1 k.k., jako że w czasie
posłużenia się przed komornikiem przerobionym pokwitowaniem, nie działał on „w
celu osiągnięcia korzyści majątkowej ani w celu niekorzystnego rozporządzenia
mieniem” jak tego wymaga wskazany wyżej przepis, a przedłożenie komornikowi
podrobionego pokwitowania „nie mogło skutkować niekorzystnym rozporządzeniem
mieniem, albowiem komornik ma obowiązek prowadzić egzekucję zgodnie z
tytułem wykonawczym, jeżeli nie przeprowadzono skutecznych środków prawnych
przeciwko egzekucji”.
Po rozpoznaniu apelacji obrońcy oskarżonego od tego orzeczenia, w której
podniesiono obrazę art. 270 § 1 k.k. oraz obrazę przepisów postępowania, a to: art.
4, 7, 92, 170 § 1 pkt 2, art. 410, 413 § 2 pkt 1 i art. 424 § 1 pkt 1 i 2 k.p.k., a nadto
błąd w ustaleniach faktycznych, wyrokiem z dnia 14 września 2012 r., Sąd
Okręgowy w W. utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie. Od prawomocnego
wyroku Sądu odwoławczego kasację wywiódł obrońca skazanego, podnosząc
obrazę art. 439 § 1 pkt 9 w zw. z art. 17 § 1 pkt 9 i w zw. z art. 14 k.p.k., poprzez
przypisanie oskarżonemu w sentencji wyroku Sądu Rejonowego czynu nie objętego
treścią zarzutu sformułowanego w akcie oskarżenia, z uwagi na wystąpienie braku
tożsamości czynu między czynem zarzucanym i przypisanym, wnosząc o uchylenie
obu wydanych w sprawie wyroków lub o umorzenie postępowania odnośnie czynu
przypisanego przez Sąd Rejonowy, z uchyleniem obu tych wyroków i przekazaniem
sprawy w zakresie czynu zarzucanego oskarżonemu do ponownego rozpoznania
(k. 2-3 i 8-9 akt SN). W odpowiedzi na tę kasację pełnomocnik oskarżycielki
posiłkowej wniósł o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej i zasądzenie jej
kosztów postępowania wywołanych kasacją, w tym kosztów zastępstwa
adwokackiego według norm przepisanych. Na rozprawie kasacyjnej strony
podtrzymały swoje wnioski, a prokurator Prokuratury Generalnej, wniósł o
oddalenie tej skargi jako oczywiście bezzasadnej.
Rozpoznając tę kasację Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja ta w zakresie podniesionego zarzutu jest rzeczywiście bezzasadna
w oczywistym stopniu. Skarżący upatruje bowiem istnienia w tej sprawie braku
skargi uprawnionego oskarżyciela, uznając, że czyn przypisany oskarżonemu, a
zakwalifikowany z art. 270 § 1 k.k., nie jest tożsamy z czynem, który mu zarzucano
4
kwalifikując go z art. 286 § 1 k.k. i art. 270 § 1 k.k., wywodząc, iż opisy obu tych
czynów nie tworzą tożsamości zdarzenia faktycznego, która jest niezbędna dla
zmiany opisu i kwalifikacji prawnej czynu. Podnosi on także, że sam czyn
przypisany różni się w zakresie ustawowych znamion od czynu zarzucanego, w tym
zwłaszcza w zakresie zamiaru działania sprawcy i w ogóle stroną podmiotową.
Wprawdzie w czynie zarzuconym subsydiarnym aktem oskarżenia jest mowa o
przerobieniu dokumentu między 1 a 11 września 2006 r., a następnie posłużeniu
się nim w postępowaniu egzekucyjnym, podczas gdy w czynie przypisanym przez
Sąd o posłużeniu się, w określonej dacie, w postępowaniu egzekucyjnym,
przerobionym przez siebie dokumentem pokwitowania, otrzymanym od wierzycielki
– oskarżycielki posiłkowej, jako autentycznym. Jednakże porównanie obydwu
opisów wskazuje, że także oskarżycielka zarzucała wyraźnie posłużenie się w
postępowaniu przed komornikiem tym samym dokumentem, nie precyzując jedynie
daty owego posłużenia się, ale zarówno fakt przerobienia tego dokumentu przez
oskarżonego, jak i sposób, w jaki to uczynił, nie różnią się w opisach obu czynów.
W żadnej mierze zatem nie można uznać, że do skazania doszło za czyn
całkowicie odmienny od czynu zarzucanego, niebędący zdarzeniem historycznym,
w którym oskarżycielka subsydiarna dopatrywała się naruszeń przepisów art. 286 §
1 i art. 270 § 1 i k.k. Sąd bowiem przypisał mu czyn wypełniający znamiona
ostatniego ze wskazanych wyżej przepisów, a nie dostrzegł jedynie możliwości
zakwalifikowania go również z drugiego z przepisów przywoływanych w akcie
oskarżenia. Nie budzi przy tym wątpliwości, że zarówno zachowanie stypizowane w
art. 270 § 1 k.k., jak i wskazane w art. 286 § 1 k.k., jako wymagające działania „w
celu” zakłada umyślność w postaci zamiaru bezpośredniego. I w tym aspekcie
strona podmiotowa tych zachowań jest tożsama. Dlatego też kasację tę uznano za
oczywiście bezzasadną i oddalono ją z tego powodu.
Jednakowoż trzeba też stwierdzić, że w sprawie tej rzeczywiście zaistniała
przeszkoda procesowa z art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k., którą, z uwagi na to, że objęta jest
działaniem art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k., Sąd Najwyższy, stosownie do art. 536 k.p.k.,
musi uwzględnić także z urzędu. Owa ujemna przesłanka procesowa w postaci
braku skargi uprawnionego oskarżyciela, nie powstała tu jednak poprzez wyjście
Sądu poza granice aktu oskarżenia, lecz na skutek ustania prawa oskarżycielki
5
posiłkowej do podtrzymywania swojej skargi, jako osoby pokrzywdzonej, gdy
uznano, że przestępne zachowanie oskarżonego ogranicza się jedynie do
podrobienia dokumentu i przedstawienia go w cywilnym postępowaniu
egzekucyjnym.
Przestępstwo z art. 270 § 1 k.k. jest - jak wiadomo - skierowane przeciwko
wiarygodności dokumentów i ani ogólnym, ani rodzajowym, ani indywidualnym
przedmiotem ochrony nie jest tu dobro podmiotu, którego dokument podrobiono, a
czyn taki z istoty swej nie narusza sam w sobie bezpośrednio dobra prawnego
określonej osoby. Także przedłożenie sfałszowanego dokumentu komornikowi nie
czyniło jeszcze oskarżycielki posiłkowej pokrzywdzonym w rozumieniu art. 49 § 1
k.p.k., zaś działania komornika oparte na tym dokumencie, powodowały jedynie, że
mogła ona być uznana za poszkodowaną w rozumieniu prawa cywilnego, ale nie za
pokrzywdzoną w rozumieniu prawa karnego i procedury karnej. Zachowania
sprawcy podrobienia i przedłożenia podrobionego dokumentu innemu podmiotowi
dotykały bowiem jej dobra jedynie pośrednio, na skutek konsekwencji wynikających
z działania innego już podmiotu – w tym wypadku komornika - a nie samego
sprawcy. Należy przy tym zauważyć, że tak też traktuje osobę, której dokument
podrobiono, ostatnia nowelizacja Kodeksu postępowania karnego, przeprowadzona
ustawą z dnia 22 marca 2013 r. (Dz.U. z 2013, poz. 480), a obowiązująca od dnia
23 lipca 2013 r., która odrębnie nadaje osobie zawiadamiającej o przestępstwie
m.in. z art. 270 § 1 k.k. prawo zażalenia się na postanowienie o umorzeniu
postępowania przygotowawczego, jeżeli wskutek tego przestępstwa doszło do
naruszenia jej praw, nie traktując jej bynajmniej jako pokrzywdzonego takim
czynem (nowy § 1a pkt 3 art. 306 k.p.k.).
Sąd odwoławczy, rozpoznając w tej sprawie apelację obrońcy oskarżonego,
mimo że w środku tym kwestii powyższej nie podnoszono, powinien dostrzec ten
problem z urzędu, ponieważ jest to okoliczność wskazana w art. 439 § 1 k.p.k., a
więc uwzględniana niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów.
Niestety nie uczyniono tego i wydano wyrok dotknięty obrazą prawa przewidzianą w
przywołanym wyżej przepisie. Z tych też względów, wyrok ten ostać się jednak nie
może.
6
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy zdecydował z urzędu uchylić
zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego i utrzymany nim w mocy wyrok Sądu
Rejonowego, z uwagi na orzekanie przy zaistnieniu w toku procesu okoliczności, o
jakiej mowa w art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k., i na podstawie
tego ostatniego przepisu umorzyć postępowanie w sprawie. Umorzenie to, jako
względna jedynie przeszkoda procesowa, nie stoi na przeszkodzie podjęciu przez
prokuratora postępowania przygotowawczego przeciwko M. O., które – jak
wcześniej wspomniano – zakończyło się w fazie in rem. Z sugestią taką może
zresztą do prokuratury wystąpić także sama oskarżycielka posiłkowa, co dopuszcza
art. 9 § 2 k.p.k. Mając zaś na uwadze, że do umorzenia postępowania doszło w
wyniku uchybień popełnionych w tej sprawie przez Sądy, Sąd Najwyższy, na
podstawie art. 624 § 1 in fine k.p.k., zwolnił oskarżycielkę posiłkową od ponoszenia
kosztów procesu, gdyż przemawiają za tych względy słuszności i przejął te koszty
na Skarb Państwa. Zarządzono także zwrot na rzecz M. O. uiszczonej opłaty
kasacyjnej, jako że wprawdzie art. 527 § 4 k.p.k. zakłada zwrot tej opłaty, jeżeli
kasacja zostanie uwzględniona chociażby w części, co w tej sprawie jednak nie
miało miejsca, ale przepis ten należy rozumieć, jako nakazujący taki zwrot także
wówczas, gdy kasacja doprowadziła jednak do uchylenia wyroku, choćby nie z
przyczyn w niej podnoszonych, ale uwzględnianych przez Sąd Najwyższy z urzędu.
Z tych wszystkich względów, orzeczono jak w wyroku.