Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 62/13
POSTANOWIENIE
Dnia 2 października 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Gradzik (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Puszkarski
SSN Eugeniusz Wildowicz
Protokolant Anna Kowal
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Mieczysława Tabora,
w sprawie J. B.
skazanego z art. 286 § 1 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 2 października 2013 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Okręgowego w P.
z dnia 26 września 2012 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego z dnia 6 czerwca 2012 r.,
1. oddala kasację;
2. obciąża skazanego kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 6 czerwca 2012 r., uznał J. B. za winnego
tego, że w dniu 16 listopada 2009 r. w P., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,
wprowadził w błąd co do zamiaru wywiązania się z warunków zawartej umowy o
roboty budowlane, na poczet której pobrał zaliczkę i doprowadził tym samym do
niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 34.700 zł na szkodę M. i J. J. – tj.
popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. i za to na podstawie tego przepisu
2
wymierzył mu karę roku pozbawienia wolności, a na podstawie art. 33 § 2 k.k. karę
grzywny w wymiarze 50 stawek dziennych, ustalając wysokość każdej z nich na 20
zł. Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. Sąd ten zawiesił oskarżonemu wykonanie kary
pozbawienia wolności na 3 lata, a z mocy art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec niego środek
karny w postaci obowiązku naprawienia szkody przez zapłatę na rzecz M. i J. J.
kwoty 30.700 zł. Nadto obciążył oskarżonego kosztami procesu.
W apelacji od tego wyroku oskarżony podniósł zarzuty obrazy przepisów
postępowania. W pierwszej kolejności wskazał na bezwzględną przyczynę
odwoławczą wymienioną w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k., wynikającą z rozpoznania
sprawy na rozprawie w dniu 6 czerwca 2012 r. pod nieobecność oskarżonego,
mimo że jego obecność była obowiązkowa, skoro wydano postanowienie o zmianie
trybu postępowania z uproszczonego na zwyczajny, o czym oskarżony nie został
powiadomiony, jak również nie został na tę rozprawę wezwany do obowiązkowego
stawiennictwa, skutkiem czego, w następstwie wydania postanowienia o
prowadzeniu rozprawy w dalszym ciągu i pod nieobecność oskarżonego, z
uchybieniem przepisowi art. 376 § 2 k.p.k. Sąd wydał wyrok dotknięty tą
bezwzględną przyczyną odwoławczą. W dalszych zarzutach apelujący wytknął
wyrokowi naruszenie przepisów art. 7, art. 9 § 1 w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. oraz art.
389 § 1 k.p.k., mające wpływ na treść rozstrzygnięcia, a w konkluzji wniósł o
uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
w pierwszej instancji.
Po rozpoznaniu apelacji Sąd Okręgowy w P. wyrokiem z dnia 26 września
2012 r., utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście
bezzasadną.
W kasacji od prawomocnego wyroku obrońca skazanego ponowił zarzut
naruszenia przepisów postępowania, stanowiącego bezwzględną przyczynę
odwoławczą wymienioną w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k., powtarzając go w
przytoczonej wyżej formule, zamieszczonej w apelacji. Wniósł o uchylenie wyroków
Sądów obu instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd
Rejonowy.
W odpowiedzi na kasację Prokurator Okręgowy wniósł o oddalenie kasacji
jako oczywiście bezzasadnej.
3
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Przed merytorycznym odniesieniem się do zarzutu kasacji niezbędne jest
przytoczenie sytuacji procesowej, w której doszło w niniejszej sprawie do
przeprowadzenia rozprawy na drugim jej terminie podczas nieobecności
oskarżonego. Na wstępie trzeba podkreślić, że postępowanie przygotowawcze
prowadzono w formie dochodzenia. Dlatego też, po wniesieniu aktu oskarżenia
zatwierdzonego przez Prokuratora Rejonowego, Sąd Rejonowy przystąpił do
rozpoznania sprawy w trybie uproszczonym (art. 469 k.p.k.). Wyznaczył jednym
zarządzeniem terminy rozprawy na 15 maja i 6 czerwca 2012 r., na które wezwał
oskarżonego (k. 267). Oskarżony stawił się na pierwszy z tych terminów i na
rozprawie złożył wyjaśnienia. W jego obecności przesłuchano w charakterze
świadków oboje pokrzywdzonych, po czym, jak wynika z treści protokołu rozprawy,
przewodniczący przypomniał oskarżonemu i pokrzywdzonym, że rozprawa będzie
kontynuowana w dniu 6 czerwca 2012 r., co obecni przyjęli do wiadomości i
oświadczyli, że stawią się bez odrębnych zawiadomień (k. 287). Przystępując do
dalszego prowadzenia rozprawy w dniu 6 czerwca Sąd Rejonowy stwierdził, że
ustawowy termin przerwy w postępowaniu uproszczonym, wynoszący 21 dni (art.
484 § 1 k.p.k.) został przekroczony o 1 dzień, w związku z czym na podstawie art.
484 § 2 k.p.k. postanowił rozpoznać sprawę w dalszym ciągu w postępowaniu
zwyczajnym. W tymże dniu oskarżony nie stawił się na rozprawę, mimo że, jak
podano w protokole, został „prawidłowo wezwany” (k. 316). W rozprawie
uczestniczył prokurator Prokuratury Rejonowej. Sąd Rejonowy w osobie tego
samego sędziego przesłuchał kolejnych świadków, ujawnił dowody wskazane w
akcie oskarżenia, zamknął przewód sądowy, wysłuchał głosu prokuratora i wydał
wyrok.
W tym stanie rzeczy obrońca oskarżonego, podnosząc zarzut rozpoznania
sprawy podczas nieobecności oskarżonego, którego obecność była obowiązkowa
(art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k.) argumentował, że doszło do naruszenia art. 374 § 1
k.p.k., skoro w dniu 6 czerwca 2012 r. Sąd Rejonowy kontynuował rozprawę w
postępowaniu zwyczajnym. W myśl tego przepisu obecność oskarżonego na
rozprawie głównej jest obowiązkowa, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej.
Rozpoznając ten zarzut zamieszczony wcześniej w apelacji Sąd Okręgowy uznał,
4
że w sytuacji procesowej zaistniałej w dniu 6 czerwca 2012 r. ustawa pozwalała na
rozpoznanie sprawy w dalszym ciągu w nieobecności oskarżonego. Argumentację
przedstawił w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.
W ocenie Sądu Najwyższego odrzucenie w wyroku Sądu odwoławczego
zarzutu zaistnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej wymienionej w art. 439 §
1 pkt 11 k.p.k. było trafne. To prawda, że w myśl art. 374 § 1 k.p.k. obecność
oskarżonego na rozprawie w postępowaniu zwyczajnym jest obowiązkowa. Nie jest
to jednak norma, od której nie ma wyjątków, skoro tenże przepis (in fine) je
dopuszcza, odwołując się do konkretnych wypadków przewidzianych przez ustawę.
Nie stanowi naruszenia art. 374 § 1 k.p.k. prowadzenie rozprawy w postępowaniu
zwyczajnym w warunkach określonych, między innymi, w art. 376 k.p.k.., a więc
także wtedy, gdy oskarżony po złożeniu wyjaśnień, zawiadomiony o terminie
rozprawy odroczonej lub przerwanej, nie stawił się na tę rozprawę bez
usprawiedliwienia (art. 376 § 2 k.p.k.). Wszystkie te warunki zaistniały w niniejszej
sprawie. Oskarżony złożył wyjaśnienia na rozprawie w dniu 15 maja 2012 r. i
wysłuchał zeznań głównych świadków oskarżenia. Będąc już wcześniej wezwanym
na kolejny termin rozprawy w dniu 6 czerwca 2012 r. i wiedząc jakie dowody będą
przeprowadzone na rozprawie w tym terminie, nie stawił się, gdyż taka była jego
wola.
W tej sytuacji, uznanie przez Sąd meriti, że zachodzą przesłanki z art. 376 § 2
k.p.k. do prowadzenia rozprawy w dalszym ciągu, w żadnym stopniu nie naruszało
gwarancji procesowych oskarżonego, w szczególności jego prawa do obrony,
rozumianego tu jako umożliwienie osobistego uczestniczenia w czynnościach
procesowych przeprowadzanych na rozprawie. Wszak oskarżony sam z tego
uprawnienia zrezygnował, co zgodnie z powołanym tu przepisem nie musi tamować
przebiegu rozprawy. To prawda, że w drugim terminie rozprawy Sąd Rejonowy
zdecydował o kontynuowaniu rozprawy w postępowaniu zwyczajnym, ale de facto,
jej dalszy przebieg, w tym konkretnym układzie procesowym, był taki sam, jak w
wypadku, gdyby Sąd kontynuował postępowanie w trybie uproszczonym. W toku
rozprawy w dniu 6 czerwca nie prowadzono żadnych czynności, które byłyby
właściwe tylko dla postępowania zwyczajnego i tym samym odróżniałyby je od
trybu , w którym rozprawa toczyła się w pierwszym jej terminie. Skarżący nie potrafił
5
wskazać, w czym konkretnie miałoby się wyrażać naruszenie gwarancji
procesowych oskarżonego w związku z dokończeniem postępowania, jako już
zwyczajnego, przez Sąd I instancji. Nie wystarcza zatem samo odwołanie się do
normy zawartej w art. 374 § 1 k.p.k., stanowiącej o obowiązkowej obecności
oskarżonego na rozprawie w postępowaniu zwyczajnym, skoro doznaje ona
wyjątków przewidzianych w ustawie.
Analiza sytuacji procesowej zaistniałej na rozprawie w dniu 6 czerwca 2012 r.
prowadzi więc do konkluzji, że zasadnie przyjęto w skarżonym wyroku, iż spełnione
zostały przesłanki z art. 376 § 2 k.p.k., umożliwiające in concreto prowadzenie
rozprawy w dalszym ciągu pod nieobecność oskarżonego. Raz jeszcze należy
podkreślić, że z własnej woli nie uczestniczył on w drugim terminie rozprawy, a
dokończenie jej w postępowaniu zwyczajnym miało formalny tylko charakter, w
niczym nie zmieniało przebiegu rozprawy. Nie dodawało ani nie uszczuplało
uprawnień procesowych oskarżonego. Jest oczywiste, że ocena podniesionego
zarzutu byłaby inna, gdyby do zmiany trybu postępowania doszło przy braku
wyjaśnień oskarżonego złożonych w toku rozprawy, bądź też w sytuacji
niezawiadomienia go o terminie przerwanej rozprawy albo należytego
usprawiedliwienia nieobecności na drugim jej terminie. Żadna z tych okoliczności
nie wystąpiła. Stąd też Sąd Rejonowy miał podstawę, by przyjąć, że dokończenie
rozprawy pod nieobecność oskarżonego nie narusza przepisu art. 374 § 1 k.p.k.,
zaś Sąd Okręgowy – by uznać za niezasadny zarzut apelacji wskazujący na
zaistnienie uchybienia wymienionego w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k.
W tym stanie rzeczy kasację obrońcy skazanego należało oddalić (art. 537 § 1
k.p.k.) i obciążyć skazanego kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego (art.
636;1 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k.).