Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 104/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 października 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Zbigniew Hajn
SSN Romualda Spyt (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku W. B. M. prowadzącego działalność gospodarczą pod frimą O.
w W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
z udziałem zainteresowanych: […] o składki,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 10 października 2013 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 24 kwietnia 2012 r.,
I. uchyla zaskarżony wyrok w pkt II w części dotyczącej
podstawy wymiaru składek na Fundusz Ubezpieczeń
Społecznych, Fundusz Ubezpieczenia Zdrowotnego, Fundusz
Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za
miesiące, w których wysokość wynagrodzenia zainteresowanych
nie przekraczała kwoty przeciętnego wynagrodzenia oraz w pkt III
w całości i sprawę w tym zakresie przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania,
2
II. oddala skargę kasacyjną w pozostałym zakresie,
III. pozostawia Sądowi Apelacyjnemu rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 12 grudnia 2008 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych ustalił
dla firmy „O.” W. M. wymiar składek obejmujący okres od stycznia 2004 r. do 28
lutego 2007 r. w wysokości łącznej należności głównej 591.917,37 zł, w tym: na
Fundusz Ubezpieczeń Społecznych 465.843,01 zł; na Fundusz Ubezpieczeń
Zdrowotnych 93.576,99 zł; na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych
Świadczeń Pracowniczych 32.497,37 zł.
Wyrokiem z dnia 3 grudnia 2009 r. Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w O. oddalił odwołanie w zakresie dotyczącym należności z tytułu
wymiaru składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, Fundusz Ubezpieczeń
Zdrowotnych oraz Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń
Pracowniczych za okres od stycznia 2004 r. do 28 lutego 2007 r. wymierzonych za
[…] i umorzył postępowanie wobec […].
Sąd Okręgowy ustalił, że W. M. jest przedsiębiorcą działającym na
podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej od dnia 9 stycznia 1992 r.
Jego siedziba mieści się w W. przy ulicy S. 8/2 oraz S. 64. Przedmiotem
działalności był handel, usługi telekomunikacyjne oraz budownictwo. Usługi
remontowo-budowlane prowadzone były w latach 2004-2007 na terenie Norwegii.
Jedyną usługę budowlaną w Polsce odwołujący się wykonał u swego syna H. M.,
prowadzącego działalność pod nazwą PHU „M." w W. pod tym samym adresem, tj.
przy ulicy S. 64. W. M. zatrudniał swego syna H. M. od dnia 10 maja 2004 r. jako
specjalistę do spraw logistyki, a od dnia 1 marca 2007 r. - jako kierownika zespołu
remontowo-budowlanego. Natomiast H. M., prowadząc analogiczną działalność
remontowo-budowlaną w Norwegii zatrudniał W. M. na stanowisku kierownika do
spraw logistyki.
Pozostałe osoby pracujące w Norwegii W. M. zatrudnił na stanowisku
robotnika budowlanego. Zatrudniając na tych stanowiskach osoby, które w
3
niniejszym postępowaniu miały status osoby zainteresowanej, odwołujący w 2004 r.
i częściowo w 2005 r. ustalił w umowach o pracę miejsce wykonywania pracy „kraj i
Norwegia – Oslo”. Następnie w 2005 r. aneksami do poszczególnych umów
wprowadził zmiany w zakresie miejsca wykonywania pracy, określając je: „W”. W
kolejnych zawieranych umowach o pracę także jako miejsce wykonywania pracy
określano: „W”. Osoby, które zainteresowane były podjęciem zatrudnienia u W. M.,
wiedziały, że prace na stanowiskach remontowo-budowlanych wykonywane są
wyłącznie w Norwegii, a nie w Polsce. Przy zawieraniu umów o pracę pracownicy
godzili się na takie miejsce pracy. Uzgodnienia dotyczące wynagrodzenia za tę
pracę także uwzględniały okoliczność, że była to praca wykonywana poza
granicami Polski. Zazwyczaj strony umowy o pracę uzgadniały wysokość
wynagrodzenia przez wysokość dniówki, przy czym w umowie o pracę wpisywano
wysokość minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w dacie sporządzania
umowy o pracę, a w przypadku jej zmiany - wprowadzano stosowne aneksy do
umowy uwzględniające ten wzrost. Od tej części wynagrodzenia W. M.
odprowadzał stosowne składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Natomiast
pozostała część wynagrodzenia wynikającego z ustnej umowy - rozliczana była po
powrocie danego pracownika do Polski. Rozliczenie to następowało na podstawie
zapisków pracodawcy i pracownika co do ilości przepracowanych przez danego
pracownika dniówek, ewentualnie godzin pracy danego dnia. Tę część
wynagrodzenia pracodawca określał mianem „diety”. Od tej części wynagrodzenia
W. M. nie odprowadzał składek. W Norwegii W. M. wynajmował mieszkanie, w
którym kwaterował nieodpłatnie pracowników. Zapewniał im również dowóz na
miejsce pracy. Koszty wyżywienia ponosili sami. W. M. zwracał im również koszty
przejazdu z Polski do Norwegii i z powrotem w określonej ilości lub dokonywał
przewozu pracowników na swój koszt. Po zakończonej pracy w Norwegii
pracownicy powracali do Polski. W okresach pomiędzy poszczególnymi wyjazdami
do Norwegii pracownicy podpisywali wnioski o urlopy bezpłatne, które w
przeważającej większości sporządzane były z inicjatywy pracodawcy. Część
pracowników brała na ten okres urlopy wypoczynkowe.
Według takiego samego schematu prowadził działalność gospodarczą H. M.
- syn odwołującego. Pracownicy zarówno H. M. jak i W. M. pracowali i mieszkali
4
razem. Wykonywali polecenia H. M. Nie byli zorientowani, którzy z nich byli
pracownikami H.M., a którzy pracownikami W. M. Niektórzy pracownicy pracowali w
różnych okresach czasu na rzecz H. M. lub na rzecz W. M. Warunki zatrudnienia
były w obu przypadkach takie same.
Organ rentowy przeprowadził kontrolę u W. M. i stwierdził, że kwoty, które w
dokumentacji księgowo-finansowej odwołującego się określone zostały jako „zwrot
kosztów podróży służbowej” w rzeczywistości nie stanowią należności z tytułu
podróży służbowych, lecz stanowią część wynagrodzenia za pracę. Na tej
podstawie wydał zaskarżoną decyzję.
W tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy przyjął, że istota sporu w niniejszej
sprawie sprowadza się do ustalenia, z jakiego tytułu wypłacone zostały kwoty, które
w dokumentacji księgowo-finansowej odwołującego określone zostały jako „zwrot
kosztów podróży służbowej”. Organ rentowy twierdził bowiem, że była to ukryta
część wynagrodzenia za pracę, w celu obejścia przepisów prawa o obowiązku
odprowadzania od wynagrodzenia stosownych składek. Natomiast odwołujący stał
na stanowisku, że był to zwrot kosztów podróży służbowej.
Sąd pierwszej instancji uznał, że materiał dowodowy zgromadzony w
sprawie nie pozostawia wątpliwości, że wolą stron było uzgodnienie, że miejscem
wykonywania pracy będzie Norwegia. W. M. zatrudnionych pracowników od razu
kierował do pracy w Norwegii. Nie zapewniał im żadnej pracy w Polsce. Natomiast
pracownicy, zawierając umowy o pracę, wyrażali zgodę na świadczenie pracy w
Norwegii. Wobec powyższego, zdaniem Sądu Okręgowego, miejscem
wykonywania pracy, o którym mowa w art. 22 § 1 k.p. była Norwegia. Okoliczność,
że strony tych umów o pracę określały w 2004 r. jako miejsce wykonywania pracy:
„kraj i Norwegia – Oslo” - nie zmienia tego ustalenia. Nie zmienia tego ustalenia
również fakt, że od 2005 r. na skutek inicjatywy odwołującego się pracodawcy w
istniejących umowach wprowadzano aneksy, w których miejsce wykonywania pracy
określano jako: „W”. Tak określone miejsce wykonywania pracy pojawiało się także
w nowych umowach o pracę. Nie odzwierciedla ono jednak rzeczywistych
uzgodnień stron poszczególnych stosunków pracy co do miejsca wykonywania
pracy.
5
Sąd wskazał nadto, że W. M., aby uzyskać zaświadczenie E-101 w trybie art.
14 ust. 1a i art. 17 rozporządzenie Rady (EWG) NR 1408/71 z dnia 14 czerwca
1971 r. w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego do
pracowników najemnych i ich rodzin przemieszczających się we Wspólnocie
(Dz.UE.L. 1971 Nr 149, poz. 2 ze zm.), musiał wykazać, że znaczącą część swojej
działalności gospodarczej prowadzi na terytorium Polski. Postanowienie w
umowach o pracę, że miejscem wykonywania pracy jest także Polska lub tylko
Polska niewątpliwie wzmacniał jego argumentację w tej kwestii. Inną przyczyną, dla
której korzystne było określenie umowach o pracę miejsca wykonywania pracy jako:
„W.", była możliwość rozliczenia części wynagrodzenia jako diety z tytułu podróży
służbowej. Dysponując takim postanowieniem w umowie o pracę lub wprowadzając
je aneksem do umowy o pracę, W. M. stwarzał pozory, że dany pracownik zwykle
pracuje w Polsce (w W.), a do pracy w Norwegii jest delegowany w rozumieniu art.
775
k.p. Tymczasem z zeznań pracowników wynikało, że faktyczną wolą stron
poszczególnych stosunków pracy było wykonywanie pracy w Norwegii. Sąd
Okręgowy, przywołując orzeczenia Sądu Najwyższego dotyczące podróży
służbowych, uznał w konsekwencji, że pracownicy odwołującego objęci niniejszym
postępowaniem nie odbywali podróży służbowych: ich stałym miejscem
wykonywania pracy była Norwegia, bez osobnego wyznaczenia im przez
pracodawcę zadania i terminu jego wykonania w tym miejscu. W konsekwencji
kwoty otrzymywane przez pracowników jako diety z tytułu podróży służbowych
poza granicami kraju były częścią wynagrodzenia za pracę, do którego ma
zastosowanie § 2 ust. 1 pkt 16 rozporządzenia z 18 grudnia 1998 r. w sprawie
zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe,
Dz. U. Nr 161, poz. 1106 ze zm.; dalej także jako „rozporządzenie”).
Sąd Apelacyjny - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 24
kwietnia 2012 r. zmienił zaskarżony wyrok (w pkt I) oraz poprzedzającą go decyzję
Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 12 grudnia 2007 r. w ten sposób, że
ustalił, iż wymiar składek należnych od W. B. M. prowadzącego działalność
gospodarczą pod firmą „O.” w W. za okres od stycznia 2004 r. do 28 lutego 2007 r.
na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, Fundusz Ubezpieczenia Zdrowotnego,
Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za
6
zatrudnionych pracowników, których dotyczy decyzja, za wyjątkiem W. K. i J. K., co
do składek których postępowanie zostało zawieszone, nie obejmuje kwot składek,
które zostały naliczone od kwot dodanych jako zaliczki na podatek dochodowy i
składki na, ubezpieczenie społeczne, a w pozostałym zakresie apelację oddalił.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że Sąd Okręgowy słusznie ustalił i przyjął na
podstawie wszystkich zgromadzonych w sprawie dowodów, że wszyscy
zainteresowani nie świadczyli pracy w Polsce, gdzie była siedziba pracodawcy, zaś
na budowach za granicą pracę wykonywali w sposób długotrwały w jednym miejscu,
a warunek ten został ustalony już w dacie zawarcia umowy o pracę. Wskazał, że
pracownik zatrudniony za granicą u polskiego pracodawcy nie odbywa podróży
służbowej. Pracownik taki jest natomiast, jak słusznie stwierdził Sąd Okręgowy,
pracownikiem najemnym, oddelegowanym i zatrudnionym przez pracodawcę
polskiego na terytorium innego Państwa Członkowskiego w rozumieniu przepisów
prawa Unii Europejskiej, o czym świadczy także uzyskanie przez pracodawcę
formularza E 101. Obiektywna ocena nie pozwala zatem w świetle obowiązujących
w tym zakresie regulacji prawnych na uznanie zainteresowanych za pracowników
odbywających podróż służbową w rozumieniu art. 775
§ 1 k.p. Wedle Sądu
Apelacyjnego zastosowanie w niniejszej sprawie miał zatem § 2 ust. 1 pkt 16
rozporządzenia z 18 grudnia 1998 r. w sprawie zasad ustalania podstawy wymiaru
składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.
Odnosząc się do podnoszonej przez skarżącego okoliczności, że pokładał
zaufanie w ustaleniach kontrolnych Państwowej Inspekcji Pracy, której pracownicy
w 2005 r. nie stwierdzili, aby dochodziło do naruszeń przepisów prawa pracy przez
pracodawcę albo że delegowanie pracowników do Norwegii było nieprawidłowe lub
że zaniżono podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, Sąd drugiej
instancji zauważył, że kontrola tego organu nie dotyczyła firmy odwołującego się w
niniejszej sprawie, lecz działającej na tych samych zasadach firmy jego syna H. M.,
a nadto nie zgodził się, że brak stwierdzenia nieprawidłowości w zakresie
traktowania przez pracodawcę wyjazdów pracowników jako podróży służbowej
wiąże organ rentowy co do ustalenia, że zainteresowani taką podróż odbyli i
zobowiązuje do pominięcia w podstawie wymiaru składki kwot określonych przez
pracodawcę jako diety z tytułu podróży służbowej. Sąd podkreślił, że przede
7
wszystkim działania kontrolne Państwowej Inspekcji Pracy dotyczyły realizacji
przepisów prawa pracy, nie zaś prawidłowości obliczania składek na ubezpieczenie
społeczne, co należy do kompetencji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że: „W wypadku pracowników odwołującego się
(…) w niektórych miesiącach wartość diet była wyższa niż wypłacone
wynagrodzenie, w innych zaś wynagrodzenie znacznie ją przewyższało”, ale:
„Nawet zatem jeżeli z uwagi na wysokość wynagrodzenia pracownika podstawa
wymiaru składki miałaby zostać w danym miesiącu podniesiona do przeciętnego
wynagrodzenia, o którym mowa w art. 19 ust. 1 ustawy sus, to i tak przepis § 2 ust.
1 pkt 16 rozporządzenia w sprawie zasad ustalania podstawy wymiaru składek na
ubezpieczenia emerytalne i rentowe podlega stosowaniu”.
Sąd Apelacyjny za błędne natomiast uznał „ubruttowienie” wypłaconych
pracownikom „diet” i ustalenie tego składnika wynagrodzenia z uwzględnieniem
(dodaniem) zaliczki na podatek dochodowy i części składki na ubezpieczenia
społeczne finansowanej przez pracowników. Wskazał w tym zakresie, że
przychodem w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym są otrzymane lub
postawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości
pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych
świadczeń (art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od
osób fizycznych; jednolity tekst: Dz. U. z 2008 r. Nr 209, poz. 1316 ze zm.), a więc
zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm.;
dalej jako: „ustawa systemowa”) podstawę wymiaru składek stanowi kwota
rzeczywiście wypłaconych pracownikom świadczeń, a nie kwota rzeczywiście
wypłaconych świadczeń powiększona przez organ rentowy o tzw. „ubruttowienie”.
Odwołujący się zaskarżył ten wyrok skargą kasacyjną w całości, zarzucając
mu naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj.: art.
325 k.p.c. w związku z art. 386 § 1 k.p.c. i 391 § 1 k.p.c., przez brak jasnego
oznaczenia w sentencji wyroku zakresu, w jakim apelacja została uwzględniona, a
w jakim oddalona, powodujące niemożność wykonania wyroku; art. 379 pkt 2) k.p.c.
w związku z art. 378 § 1 k.p.c. i 386 § 2 k.p.c., przez nieuwzględnienie nieważności
postępowania przed Sądem pierwszej instancji spowodowanej nienależytym
8
umocowaniem pełnomocnika organu rentowego, a także naruszenie prawa
materialnego: art. 2 Konstytucji RP w związku z art. 775
k.p. oraz w związku z art. 1
ustawy z 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (jednolity tekst: Dz. U. z
2012 r., poz. 404 ze zm.) oraz art. 66 ust. 1 i 68 ust. 1 pkt 6 ustawy systemowej,
przez ich błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że zainteresowani nie
odbywali podróży służbowych, mimo że taka ocena ich wyjazdów wynikała z
kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, przeprowadzonej w P.H.U. M., firmie
prowadzonej syna odwołującego się, który prowadził analogiczną działalność i
której to oceny odwołujący się był świadomy jako pełnomocnik i pracownik syna i
do której stosował się, co sąd drugiej instancji uzasadnił odmiennym statusem i
zadaniami Państwowej Inspekcji Pracy i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz
dał pierwszeństwo późniejszej ocenie podróży służbowych dokonanej przez organ
rentowy, mimo że oba te organy są organami państwowymi i działanie w zaufaniu
do jednego z nich nie może powodować obciążenia obywatela negatywnymi
konsekwencjami przez drugi organ; § 2 ust. 1 pkt 16 rozporządzenia Ministra Pracy
i Polityki Socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania
podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, przez jego
niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że w miesiącach, w których nie
występowały wypłaty diet zainteresowanym, podstawę wymiaru wynagrodzenia
stanowi kwota równa prognozowanemu przeciętnemu wynagrodzeniu, a nie
rzeczywiście wypłacone wynagrodzenie oraz § 2 ust. 1 pkt 16 rozporządzenia w
związku z art. 85 § 2 k.p. oraz art. 11 ustawy o podatku dochodowym od osób
fizycznych, przez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że
łączne kwoty wynagrodzeń i kwot określanych jako diety za miesiące, w których
wraz z wynagrodzeniami wypłacono owe kwoty określane jako diety za okresy
dłuższe niż miesiąc, stanowią podstawę wymiaru składek po odliczeniu od nich
wyłącznie równowartości diet za jeden miesiąc, podczas gdy należy odliczyć kwoty
stanowiące równowartość diet za każdy dzień w okresie, za który były wypłacane.
W odpowiedzi na skargę organ rentowy wniósł o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
9
W pierwszej kolejności podkreślić należy, że nie jest uzasadniony zarzut art.
379 pkt 2 k.p.c. w związku z art. 378 § 1 k.p.c. i 386 § 2 k.p.c., przez
nieuwzględnienie nieważności postępowania przed Sądem pierwszej instancji
spowodowanej nienależytym umocowaniem pełnomocnika organu rentowego.
W judykaturze i doktrynie przyjmuje się, że samo udzielenie pełnomocnictwa
nie jest równoznaczne z jego pisemnym udokumentowaniem. Pojęcie
„pełnomocnictwa”, z jednej bowiem strony, oznacza pochodzące od mocodawcy
umocowanie pełnomocnika do działania w imieniu mocodawcy, z drugiej zaś -
dokument stwierdzający to umocowanie. Udzielenie pełnomocnictwa (rozumianego
jako umocowanie) może nastąpić w dowolnej formie, ustnej lub pisemnej.
Wymogiem skuteczności aktu udzielenia pełnomocnictwa i w konsekwencji
podejmowania czynności procesowych przez pełnomocnika w imieniu mocodawcy
jest wykazanie przed sądem tego umocowania odpowiednim dokumentem. W myśl
art. 89 § 1 k.p.c., pełnomocnik obowiązany jest przy pierwszej czynności
procesowej dołączyć do akt sprawy pełnomocnictwo (rozumiane jako dokument
potwierdzający umocowanie) z podpisem mocodawcy lub wierzytelny odpis
pełnomocnictwa (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2006 r.,
I CZ 8/06, OSP 2006 nr 12, poz. 141; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia
2006 r., I PK 124/06, Monitor Prawa Pracy 2007, nr 5, poz. 256 i orzeczenia tam
powołane). W rezultacie przyjmuje się, że dokument pełnomocnictwa i jego
wydanie nie mają znaczenia konstytutywnego, gdyż taki charakter posiada samo
udzielenie umocowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2008 r.,
II PK 235/07, OSNP 2009, nr 15-16, poz. 198, postanowienie Sądu Najwyższego z
dnia 27 sierpnia 2008 r., II UK 75/08, LEX nr 785529, czy wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 13 września 2011 r., I UK 78/11, LEX nr 1084699). Dokument
pełnomocnictwa jest jednakże niezbędnym dowodem potwierdzającym istnienie
umocowania pełnomocnika do działania w imieniu strony. Dowód ten nie podlega
zastąpieniu żadnym innym środkiem dowodowym, gdyż wobec sądu i strony
przeciwnej za pełnomocnika działającego z właściwym umocowaniem może
uchodzić tylko osoba, która wykazała swe umocowanie odpowiednim dokumentem
pełnomocnictwa (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2003 r.,
III CZP 54/03, Prokuratura i Prawo 2004, nr 4, poz. 33 oraz z dnia 23 marca 2006 r.,
10
II CZ 11/06, LEX nr 196611). Nie budzi wątpliwości, że brak należytego
umocowania pełnomocnika strony w rozumieniu art. 379 pkt 2 k.p.c. dotyczy
sytuacji, gdy w tym charakterze występowała osoba, która mogła być
pełnomocnikiem, lecz nie została umocowana do działania w imieniu strony, bądź
istniały braki w udzieleniu pełnomocnictwa (a nie w samym wydaniu dokumentu
potwierdzającego umocowanie), między innymi, przez organ powołany do
reprezentowania w procesie strony będącej osobą prawną (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 27 lutego 2001 r., I PKN 266/00, OSNAPiUS 2002, nr 22, poz.
544) oraz sytuacji, gdy w charakterze pełnomocnika występowała osoba, która w
ogóle pełnomocnikiem być nie mogła (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20
sierpnia 2001 r., I PKN 586/00, OSNAPiUS 2003, nr 14, poz. 335; uchwałę Sądu
Najwyższego z dnia 28 lipca 2004 r., III CZP 32/04, OSNC 2006, nr 1, poz. 2).
W niniejszej sprawie żadna z wymienionych wyżej przesłanek nie zachodzi.
Skarżący powołuje się nie na nienależyte umocowanie pełnomocnika, ale na
nienależyte wykazanie tego umocowania, tj. niezgodnie z art. 89 § 1 zdanie
pierwsze k.p.c., w myśl którego pełnomocnik jest obowiązany przy pierwszej
czynności procesowej dołączyć do akt sprawy pełnomocnictwo z podpisem
mocodawcy lub wierzytelny odpis pełnomocnictwa. W ocenie składu orzekającego
w niniejszej sprawie, brak uwierzytelnienia kopii pełnomocnictwa znajdującej się w
aktach sprawy jest zaś wyłącznie brakiem formalnym i nie oznacza braku
umocowania, a przeciwne stanowisko wynikające z wyroku Sądu Najwyższego z
dnia 6 kwietnia 2011 r., II UK 316/10 (LEX nr 787086) nie może być
zaakceptowane, bowiem nienależyte umocowanie pełnomocnika i niewłaściwe
wykazanie tego umocowania nie są pojęciami tożsamymi. O nieważności
postępowania decyduje wyłącznie nienależyte umocowanie pełnomocnika, co
wprost wynika z treści art. 379 pkt 2 k.p.c. Uchybienie polegające na uwzględnieniu
przez Sąd udokumentowania pełnomocnictwa przez złożenie dokumentu do innej
sprawy nie oznacza zaś, że pełnomocnik strony nie był należycie umocowany. Na
takie uchybienie Sądu strona mogła zwrócić uwagę w trybie art. 162 k.p.c.,
wnosząc o wpisanie odpowiedniego zastrzeżenia do protokołu. Jeżeli skarżący
zastrzeżenia takiego nie zgłosił to - stosownie do art. 162 zdanie drugie k.p.c. - nie
11
przysługuje jej prawo powoływania się na takie uchybienie w dalszym toku
postępowania.
Należy też zwrócić uwagę, że oprócz pełnomocnika – M. Z., organ rentowy
był reprezentowany przed Sądem pierwszej instancji przez jeszcze dwóch
pełnomocników – radcę prawnego A. W. i radcę prawnego R. G., którzy przedłożyli
temu Sądowi uwierzytelnione kopie pełnomocnictwa (k - 30 i 74).
W konsekwencji nie można uznać, że strona pozwana (organ rentowy) była
nienależycie reprezentowana w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji.
Sąd Najwyższy nie podzielił też zarzutu naruszenia art. 325 k.p.c. w związku
z art. 386 § 1 k.p.c. i 391 § 1 k.p.c., bowiem z sentencji wyroku wynika w sposób
niebudzący wątpliwości, że apelacja skarżącego została uwzględniona jedynie w
zakresie wyłączenia z podstawy wymiaru składek kwot dodanych przez organ
rentowy z tytułu zaliczki na podatek dochodowy oraz z tytułu składek na
ubezpieczenia społeczne.
W niniejszej sprawie - w związku z zarzutami skargi opartymi na naruszeniu
prawa materialnego - rozstrzygnąć należy: 1) czy sporne kwoty wypłacone
pracownikom (zainteresowanym) były wynagrodzeniem za pracę stanowiącym
podstawę wymiaru składek, do których zastosowanie ma § 2 ust. 1 pkt 16
rozporządzenia z 18 grudnia 1998 r. w sprawie zasad ustalania podstawy wymiaru
składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, czy dietami z tytułu podróży
służbowych poza granicami kraju; 2) czy podstawę wymiaru składek stanowi
wynagrodzenie należne za dany miesiąc czy wypłacone w danym miesiącu; 3) czy
podwyższa się podstawę wymiaru składek pracowników zatrudnionych za granicą u
polskich pracodawców do kwoty przeciętnego wynagrodzenia, o którym mowa w
art. 19 ust. 1 ustawy systemowej, w miesiącach, w których wypłacone
wynagrodzenie było niższe od tej kwoty.
W odniesieniu do tak usystematyzowanych zagadnień Sąd Najwyższy
stwierdza:
1) Przy ocenie zarzutu naruszenia art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej
Polskiej w związku z art. 775
k.p. oraz w związku z art. 1 ustawy z 13 kwietnia
2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy oraz art. 66 ust. 1 i 68 ust. 1 pkt 6 ustawy
systemowej zasadnicze znaczenie ma pojęcie podróży służbowej w rozumieniu art.
12
775
§ 1 k.p. Za właściwą należy uznać interpretację pojęcia dokonaną przez Sąd
drugiej instancji, bowiem pozostaje ona w zgodzie z wykładnią przyjętą w uchwale
siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 19 listopada 2008 r., II PZP 11/08 (OSNP
2009, nr 13-14, poz. 166). W jej uzasadnieniu Sąd Najwyższy wyjaśnił, iż art. 775
§
1 k.p. odnosi się jedynie do zadania służbowego rozumianego jako zdarzenie
incydentalne w stosunku do pracy umówionej i wykonywanej zwykle w ramach
stosunku pracy. Z art. 775
§ 1 k.p. wynika bowiem wprost, że podróż służbowa,
która jest swoistą konstrukcją prawa pracy, ma charakter incydentalny. Jej
podstawę formalną stanowi polecenie wyjazdu służbowego, które powinno określać
zadanie oraz termin i miejsce jego realizacji. Zadanie musi być skonkretyzowane i
nie może mieć charakteru generalnego. Nie jest zatem podróżą służbową
wykonywanie pracy (zadań) w różnych miejscowościach, gdy przedmiotem
zobowiązania pracownika jest stałe wykonywanie pracy (zadań) w tych
miejscowościach. W konsekwencji wykonywaniem zadania służbowego w
rozumieniu art. 775
§ 1 k.p. nie jest wykonywanie pracy określonego rodzaju,
wynikającej z charakteru zatrudnienia. Taka praca bowiem nigdy nie jest
incydentalna, ale permanentna.
Wobec ustaleń zawartych w zaskarżonym wyroku, wiążących Sąd
Najwyższy na mocy art. 39813
§ 2 k.p.c., trafna jest konstatacja Sądu Apelacyjnego,
że zainteresowani na terenie Norwegii wykonywali umówioną pracę, natomiast nie
odbywali podróży służbowych, w związku z czym część wynagrodzenia wypłacana
im przez odwołującego się (płatnika składek) jako dieta była częścią wynagrodzenia
za pracę, do której zastosowanie ma § 2 ust. 1 pkt 16 rozporządzenia w sprawie
zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.
Skarżący nie podważa tej zasadniczej tezy ani też nie zarzuca naruszenia
powyższego przepisu rozporządzenia (przez jego zastosowanie). Natomiast
twierdzi, że działał w zaufaniu do organu Państwowej Inspekcji Pracy (inspektora
pracy), który w trakcie kontroli w 2005 r. firmy jego syna (działającej na tych
samych zasadach co firma skarżącego) nie dopatrzył się nieprawidłowości w
kwalifikowaniu pracy wykonywanej przez zatrudnionych w Norwegii pracowników
jako podróży służbowych poza granicami kraju. Skoro postępował w myśl, jak to
określa, „wytycznych” Państwowej Inspekcji Pracy, to nie może być obciążony
13
negatywnymi konsekwencjami w zakresie ubezpieczeń społecznych w związku z
innym podglądem prezentowanym przez organ rentowy.
Z art. 2 Konstytucji RP wynika zasada ochrony zaufania jednostki do
państwa i stanowionego przez nie prawa, (zwaną także zasadą lojalności państwa
względem obywateli). Treść tej zasady Trybunał Konstytucyjny określił w
uzasadnieniu wyroku z 19 listopada 2008 r. Kp 2/08, OTK-A 2008, nr 9, poz. 157,
stwierdzając, że „istotę zasady lojalności państwa względem obywateli da się
przedstawić jako zakaz zastawiania przez przepisy prawne pułapek, formułowania
obietnic bez pokrycia, bądź nagłego wycofywania się przez państwo ze złożonych
obietnic lub ustalonych reguł postępowania; jako niedopuszczalność kreowania
organom państwowym możliwości nadużywania swojej pozycji wobec obywatela”
(zob. też analogiczne wnioski przedstawione w uzasadnieniu wyroku z dnia 16
marca 2010 r., K 17/09, OTK-A 2010, nr 3, poz. 21). Zasada powyższa kierowana
jest do prawodawcy i sprzeciwia się dokonywaniu zmian w systemie prawnym w
sposób zaskakujący dla adresatów norm prawnych, narażając ich na skutki prawne,
których nie mogli przewidzieć w momencie podejmowania decyzji (zob. np. wyroki
Trybunału Konstytucyjnego: z 8 maja 2000 r., sygn. SK 22/99, OTK ZU nr 3/2000,
poz. 107 oraz z 27 stycznia 2010 r., sygn. SK 41/07, OTK ZU nr 1/A/2010, poz. 5).
Już zatem z samej definicji powyższej zasady nie sposób dopatrzeć się jej
naruszenia w sposób opisany w skardze kasacyjnej, tzn. przez błędną wykładnię w
szczególności art. 775
k.p. Skarżącemu nie chodzi wszak o niekonstytucyjność tego
przepisu, ale o konieczność uwzględnienia, że działał w zaufaniu do organu
państwa (Państwowej Inspekcji Pracy), stosował się do jego „wytycznych” i w
związku z tym nie może ponosić negatywnych skutków takiego działania. W tym
kontekście warto zauważyć, że skarżący domaga się ochrony konstytucyjnej dla
swoich działań, co do których Sąd ustalił, że polegały one na wprowadzeniu do
umów o pracę pozornych postanowień dotyczących miejsca wykonywania pracy z
uwagi na chęć rozliczenia części wynagrodzenia za pracę jako diety z tytułu
podróży służbowej, niepodlegającej „oskładkowaniu”. Takie postępowanie narusza
wszelkie nazwane normatywne i nienazwane zasady współżycia społecznego, w
tym: zasadę ochrony interesów ubezpieczonych, zasadę nieuszczuplania w sposób
bezprawny środków funduszu ubezpieczeń społecznych oraz wszelkie elementarne
14
zasady uczciwego obrotu prawnego i dlatego nie może korzystać z ochrony
konstytucyjnej. Co więcej, z takich motywów działania odwołującego się wynika w
sposób oczywisty jego znajomość prawidłowej interpretacji art. 775
k.p., skoro
podjął działanie mające na celu „ukrycie” rzeczywistego charakteru pracy
świadczonej przez pracowników na terenie Norwegii.
Niezależnie od powyższego stanowiska w judykaturze przyjmuje się, że do
złamania zasady zaufania obywatela do państwa dochodzi wtedy, kiedy organ
państwowy udziela stronie informacji o treści przepisów prawa lub o sposobie ich
wykładni, a następnie - gdy strona podejmie działania na podstawie uzyskanych
informacji i w zaufaniu do ich treści - podejmuje działania (decyzje) niezgodne z
treścią udzielonych informacji (zob. np.: wyrok NSA OZ w Szczecinie z 28 listopada
1997 r., SA/Sz 1970/96, LEX nr 32028; wyrok NSA OZ w Poznaniu z 21 maja
1996 r., SA/Po 3058/95, LexPolonica nr 342466; wyrok NSA OZ w Poznaniu z 20
lutego 1996 r., SA/Po 1356/95 - Poradnik VAT 1999 nr 2, s. 12; wyrok NSA z 24
stycznia 1994 r., V SA 1276/93 - ONSA 1994 nr 4, poz. 166; wyroki Sądu
Najwyższego: z 5 sierpnia 1992 r., I PA 5/92, OSP 1993, nr 7, poz. 142; z dnia 14
lutego 1991 r., I PRN 1/91, OSNCP 1992, nr 11, poz. 207). Taka zaś sytuacja nie
zachodzi w niniejszej sprawie, w której skarżący powołuje się na interpretację art.
775
k.p. dokonaną przez inny niż Zakład Ubezpieczeń Społecznych organ i to
skierowaną innego podmiotu.
Ostatecznie więc - wbrew zarzutom skargi - Sąd drugiej instancji nie „dał
pierwszeństwa późniejszej ocenie podróży służbowych przez ZUS”, ale dokonał
własnej wykładni art. 775
k.p., do czego był zobowiązany ze względu na
rozpoznawczy charakter postępowania apelacyjnego (zob. uchwałę składu 7
sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008
nr 6, poz. 55), którą Sąd Najwyższy podzielił. Stąd omawiany zarzut okazał się
nieuzasadniony.
2) Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, niewypłacone
pracownikowi wynagrodzenie za pracę nie stanowi podstawy wymiaru składek na
ubezpieczenie społeczne. Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne
i rentowe pracowników stanowi wynagrodzenie wypłacone im w danym miesiącu
kalendarzowym wraz z tymi składnikami i świadczeniami, które z mocy przepisów
15
szczególnych nie są wyłączone z podstawy wymiaru składek. Wynagrodzenie
wypłacone ubezpieczonemu pracownikowi przez pracodawcę z opóźnieniem
wykazywane jest natomiast w indywidualnym raporcie miesięcznym składanym za
ten miesiąc, w którym zostało faktycznie wypłacone i wówczas staje się podstawą
wymiaru składek (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 10
września 2009 r., I UZP 5/09, OSNP 2010, nr 5-6, poz. 71, oraz późniejsze wyroki:
z dnia 10 sierpnia 2010 r., I UK 61/10, LEX nr 653662 i z dnia 3 listopada 2010 r.,
I UK 134/10, LEX nr 677885 z dnia 3 lutego 2012 r., I UK 306/11, LEX nr 1212047).
W myśl bowiem art. 18 ust. 1 ustawy systemowej, podstawę wymiaru składek na
ubezpieczenia emerytalne i rentowe stanowi przychód, rozumiany według zasad
określonych w przepisach o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Przychodem w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym są więc otrzymane lub
postawione do dyspozycji podatnika (pracownika) w roku kalendarzowym pieniądze
i wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych
nieodpłatnych świadczeń (art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku
dochodowym od osób fizycznych; jednolity tekst: Dz. U. z 2008 r. Nr 209, poz. 1316
ze zm.). Następstwem regulacji zawartej w art. 18 ust. 1 ustawy systemowej jest §
2 ust. 6 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 kwietnia 2008 r. w sprawie
szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach rozliczania składek, do
których poboru zobowiązany jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. Nr 78,
poz. 468), zgodnie z którym dla każdego ubezpieczonego, dla którego podstawę
wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe stanowi przychód w
rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych, płatnik składek
w imiennym raporcie miesięcznym i imiennym raporcie miesięcznym korygującym
sporządzonym za tego ubezpieczonego oraz w deklaracji rozliczeniowej i deklaracji
rozliczeniowej korygującej uwzględnia należne składki na ubezpieczenia społeczne
od wszystkich dokonanych lub postawionych do dyspozycji ubezpieczonego wypłat
- od pierwszego do ostatniego dnia miesiąca kalendarzowego, którego deklaracja
dotyczy - stanowiących podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, z
uwzględnieniem ograniczenia, o którym mowa w art. 19 ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych. Wcześniej (w okresie objętym sporem) w ten sam
sposób regulował tę kwestię § 3 ust. 7 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30
16
grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach
rozliczania składek, wypłaconych zasiłków z ubezpieczeń chorobowego i
wypadkowego, zasiłków rodzinnych, pielęgnacyjnych i wychowawczych oraz
kolejności zaliczania wpłat składek na poszczególne fundusze (Dz. U. Nr 165, poz.
1197 ze zm.). Przekładając to na grunt niniejszej sprawy, kwoty wypłacane przez
odwołującego się płatnika składek z tytułu „diet” wchodzą do podstawy wymiaru
składek za miesiące, w których zostały wypłacone pracownikom. Z tych względów
zarzut naruszenia § 2 ust. 1 pkt. 16 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki
Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania
podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w związku z art.
85 § 2 k.p. oraz art. 11 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, za
pomocą którego skarżący zwalcza przedstawioną wyżej interpretację, nie zasługuje
na uwzględnienie.
3) Paragraf 2 ust. 1 pkt 16 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej
z dnia 18 grudnia 1998 r. w sprawie zasad ustalania podstawy wymiaru składek na
ubezpieczenia emerytalne i rentowe stanowi, że nie stanowi podstawy wymiaru
składek: „część wynagrodzenia pracowników zatrudnionych za granicą u polskich
pracodawców, z wyłączeniem osób wymienionych w art. 18 ust. 12 ustawy - w
wysokości równowartości diety przysługującej z tytułu podróży służbowych poza
granicami kraju, za każdy dzień pobytu, określonej w przepisach w sprawie
wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi
zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z
tytułu podróży służbowej poza granicami kraju, z tym zastrzeżeniem, że tak
ustalony miesięczny przychód tych osób stanowiący podstawę wymiaru składek nie
może być niższy od kwoty przeciętnego wynagrodzenia, o którym mowa w art. 19
ust. 1 ustawy”. Z przepisu tego wynika, że od podstawy wymiaru składek odlicza się
wskazaną wyżej część wynagrodzenia (zasada) i że nie stosuje się tego odliczenia
w przypadku, gdy po tak dokonanym odliczeniu miesięczny przychód stanowiący
podstawę wymiaru składek okaże się być niższy od kwoty przeciętnego
wynagrodzenia, o którym mowa w art. 19 ust. 1 ustawy systemowej (wyjątek).
Inaczej rzecz ujmując, odliczenie równowartości diety jest możliwe tylko w tym
miesiącu, w którym po tej operacji miesięczny przychód stanowiący podstawę
17
wymiaru składek będzie wynosił co najmniej równowartość kwoty przeciętnego
wynagrodzenia, o którym mowa w art. 19 ust. 1 ustawy systemowej. Nie chodzi
więc o podwyższenie podstawy wymiaru składek do kwoty przeciętnego
wynagrodzenia, o którym mowa w art. 19 ust. 1 ustawy systemowej, ale o
zaniechanie odliczenia w danym miesiącu, co oznacza, że podstawa wymiaru
składki za ten miesiąc odpowiada przychodowi pracownika w rozumieniu art. 11
ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (w niniejszej sprawie -
wypłaconemu wynagrodzeniu) bez żadnych odliczeń. Skoro definicja podstawy
wymiaru składek ubezpieczonych-pracowników zawarta jest w ustawie systemowej
(art. 18 ust. 1 ustawy systemowej) i nie określa ona wymaganego minimalnego
pułapu podstawy wymiaru składek, to przepisy rozporządzenia wykonawczego (art.
21 ustawy systemowej) muszą być interpretowane w zgodzie z nią. Nie mogą
zatem - wbrew ustawie - stanowić, że podstawa wymiaru składek pracowników
zatrudnionych za granicą u polskich pracodawców nie może być niższa niż kwota
przeciętnego wynagrodzenia, o którym mowa w art. 19 ust. 1 ustawy systemowej.
Sąd Apelacyjny zawarł w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku stwierdzenie;
„Nawet zatem jeżeli z uwagi na wysokość wynagrodzenia pracownika podstawa
wymiaru składki miałaby zostać w danym miesiącu podniesiona do przeciętnego
wynagrodzenia, o którym mowa w art. 19 ust. 1 ustawy sus, to i tak przepis § 2 ust.
1 pkt 16 rozporządzenia w sprawie zasad ustalania podstawy wymiaru składek na
ubezpieczenia emerytalne i rentowe podlega stosowaniu”, co zdaje się albo
potwierdzać jego przeciwny pogląd w tej materii, albo świadczy o zastosowaniu
prawa materialnego od nieustalonego dostatecznie stanu faktycznego. W
podstawie faktycznej wyroku brak bowiem ustaleń, czy organ rentowy - zgodnie z
twierdzeniem skarżącego w apelacji - w miesiącach, w których nie występowały
wypłaty diet, ustalał podstawę wymiaru składek jako kwotę „równą
prognozowanemu przeciętnemu wynagrodzeniu” (jako równowartość kwoty
przeciętnego wynagrodzenia, o którym mowa w art. 19 ust. 1 ustawy systemowej).
Oznacza to, że usprawiedliwiony okazał się zarzut naruszenia § 2 ust. 1 pkt
16 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998 r. w
sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na
ubezpieczenia emerytalne i rentowe, przez jego niewłaściwe zastosowanie
18
polegające na przyjęciu, że w miesiącach, w których nie wypłacano
zainteresowanym „diet”, podstawę wymiaru składek stanowi kwota równa
prognozowanemu przeciętnemu wynagrodzeniu, a nie rzeczywiście wypłacone
wynagrodzenie.
Mając na uwadze powyższe Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
uchylił zaskarżony wyrok w zakresie wynikającym z pkt I sentencji, oddalając
skargę w pozostałej części (art. 39814
k.p.c.). O kosztach postępowania
kasacyjnego orzeczono po myśli art. 108 § 2 k.p.c. w związku z art. 39821
k.p.c.