Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KO 68/13
POSTANOWIENIE
Dnia 23 października 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Rafał Malarski (przewodniczący)
SSN Jacek Sobczak (sprawozdawca)
SSN Józef Szewczyk
w sprawie I. K.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 23 października 2013 r.,
wniosku Sądu Rejonowego w K. z dnia 25 lipca 2013 r.
o przekazanie sprawy innemu sądowi równorzędnemu,
na podstawie art. 37 kpk
p o s t a n o w i ł:
wniosku nie uwzględnić.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 25 lipca 2013 r., wystąpił do Sądu
Najwyższego z wnioskiem o przekazanie sprawy, dotyczącej rozpoznania zażalenia
I. K. na postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej o odmowie wszczęcia
śledztwa w sprawie o czyn z art. 231 § 1 k.k. i art. 271 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2
k.k. w odniesieniu do T. K. –sędziego Sądu Rejonowego w K., do innego
równorzędnego sądu z uwagi na dobro wymiaru sprawiedliwości. W uzasadnieniu
wniosku wskazano, iż I. K., wnosząc zażalenie na powyższe postanowienie złożył
także wniosek o wyłączenie wszystkich, imiennie wskazanych, sędziów Sądu
Rejonowego w K. orzekających w obu wydziałach karnych albowiem sędzia,
którego dotyczy postępowanie, jest mężem sędziego – Przewodniczącej […]
tamtejszego Sądu i łączy go osobista znajomość z sędziami, objętymi wnioskiem o
2
wyłączenie. Nadto we wniosku, podniesiono, że wszystkie k./…/ sądy rejonowe
mieszczą się w jednym budynku, wydziały poszczególnych sądów oddziela jedynie
korytarz, czy piętro. Sędziowie znają się ze sobą (również prywatnie) z racji
pełnionych obowiązków („stołowanie się na wspólnej stołówce”) w tym samym
budynku, w którym mieszczą się siedziby wszystkich czterech sądów rejonowych.
W przedmiotowej sprawie zaistniały zatem okoliczności, które w sposób zasadny
przemawiają za potrzebą jej przekazania innemu równorzędnemu sądowi spoza
okręgu k./…/.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wniosek Sądu Rejonowego oraz przytoczona na jego poparcie argumentacja
nie zasługują na uwzględnienie.
Jak podkreślano wielokrotnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego instytucja
przewidziana w art. 37 k.p.k. ma charakter wyjątkowy. Należy przez to rozumieć
możliwość odstąpienia od rozpoznania sprawy przez miejscowo właściwy sąd
jedynie w razie zaistnienia sytuacji jednoznacznie świadczącej, iż pozostawienie
sprawy w gestii właściwego sądu sprzeciwiałoby się dobro wymiaru
sprawiedliwości.
Bezspornie stwierdzić należy, że Sąd Najwyższy ma uprawnienie do sięgania
po tę instytucję w celu usunięcia ewentualnych spekulacji, nawet nieuprawnionych
zastrzeżeń co do obiektywnego, bezstronnego rozpoznania sprawy, tym niemniej
ocena zawnioskowanych okoliczności winna wynikać z weryfikacji realiów i
specyfiki każdej sprawy. Innymi słowy ocena celowości przekazania sprawy musi
uwzględniać przede wszystkim: istnienie związku (podmiotowego oraz
przedmiotowego) pomiędzy prowadzonym postępowaniem karnym a właściwym
sądem a w szczególności zakres orzekania tego sądu w konkretnej sprawie.
Przy ocenie celowości wniosku Sądu Rejonowego uwadze nie może umknąć,
że w sprawie objętej przedmiotowym wnioskiem odmówiono w oparciu o treść art.
17 § 1 pkt 2 k.p.k. wszczęcia postępowania przygotowawczego - w odniesieniu do
niedopełnienia obowiązków w dniu 31 sierpnia 2012 r. w K. przez Sąd Rejonowy w
sprawie o sygn. akt […], poprzez niepodyktowanie do protokołu rozprawy przez
przewodniczącego składu orzekającego wniosku dowodowego oskarżonego,
skutkiem czego we wskazanym protokole została poświadczona nieprawda co do
3
przebiegu rozprawy – z uwagi na brak w działaniu sądu realizacji znamion czynu
zabronionego z art. 231 § 1 k.k. oraz art. 271 § 1 k.k. Jak wynika z treści
postanowienia, powodem decyzji prokuratora było uznanie, że nie każde
nieujawnienie w treści protokołu pewnych sytuacji, które miały miejsce na sali
rozpraw, będących rodzajem pewnego „dialogu” między stronami a sądem, nie
świadczy o niedopełnieniu obowiązku, czy też poświadczeniu nieprawdy w
protokole. Z tego też powodu nie stwierdzono w postępowaniu sądu wyczerpania
znamion czynów zabronionych zarzucanych przez I. K.
Zauważyć należy, że przedmiotem kontroli przez sąd w toku rozpoznania
zażalenia I. K. będzie podstawa procesowa wydanego przez prokuratora
rozstrzygnięcia i ocena prawa tego czy sędzia, który zaniechał uwzględnienia w
protokole rozprawy pewnych elementów jej przebiegu (wskazania złożonego
wniosku dowodowego) dopuścił się przestępstwa. Sfera kontroli nie będzie więc
skierowana bezpośrednio na konkretną osobę sędziego. Trudno zatem podzielić
argumentację, tak inicjatora wniosku jak i wnioskującego Sądu, że w toku tak
zakreślonego postępowania odwoławczego, może w opinii społecznej powstać
przekonanie o braku bezstronności rozpoznania sprawy przez właściwy sąd. Nie
zmienia tej oceny argument o złożonym przez I. K. wniosku o wyłączenie sędziów
Sądu Rejonowego w K. oraz wniosku de facto inicjującego niniejsze postępowanie.
Należy przychylić się do poglądu, zgodnie z którym autorytet i powaga
wymiaru sprawiedliwości wymagają, aby sądy nie ulegały presji stron procesowych
i opinii publicznej, ani nie popadały w zwątpienie co do własnych kompetencji w
zakresie przeprowadzenia rzetelnego postępowania. Racjonalna nieustępliwość w
tym względzie sprzyja kształtowaniu się pozytywnego wizerunku organów trzeciej
władzy, minimalizując tym samym wątpliwości co do obiektywizmu i niezawisłości w
rozpoznawaniu przyszłych spraw, ograniczając tendencję do nadużywania
stosowania właściwości delegacyjnej w związku z inicjatywami sądów na tle
wątpliwości co do respektowania gwarancji sprawiedliwego procesu (zob.
postanowienie SN z dnia 28 października 2011 r., III KO 72/11, Lex nr 1044040).
To, że strony niejednokrotnie formułują zarzuty pod adresem sędziów, nie
może być automatycznie traktowane jako okoliczność uzasadniająca wątpliwości co
do bezstronności sędziów sądu właściwego do rozpoznania zażaleń na
4
postanowienia prokuratora. Nie ma podstaw do korzystania z instytucji
przewidzianej w art. 37 k.p.k. zwłaszcza w każdym wypadku, gdy sądowej kontroli
podlega decyzja prokuratora wydana po sprawdzeniu zasadności doniesienia o
możliwości popełnienia przestępstwa przez stronę procesową, kwestionującą
przebieg postępowania.
Odnosząc się w tym miejscu do kolejnego argumentu, który stał się
podstawą wniosku Sądu Rejonowego a dotyczącego tego, że sędzia, którego
postępowanie dotyczy jest mężem sędziego – Przewodniczącej […] wnioskującego
sądu stwierdzić należy, iż i ta okoliczność nie może być podstawą odstępstwa od
reguły rozpoznania sprawy przez właściwy miejscowo sąd. Jak słusznie zauważono
we wniosku, Sąd Rejonowy w K. to nie jedyny sąd karny w okręgu […]. To zaś, że
pozostałe sądy i wydziały karne mieszczą się w tym samym budynku i dzieli je
jedynie korytarz oraz to, że sędziowie korzystają ze wspólnej stołówki, niektórych
sędziów łączą relacje prywatne nie implikuje, w sytuacji wyłączenia od rozpoznania
sprawy poszczególnych sędziów czy to z wniosku I. K. czy z inicjatywy samych
sędziów, konieczności przekazania sprawy do sądu równorzędnego spoza okręgu
k./…/. W tej mierze nie jest bowiem wystarczające samo enigmatyczne
powoływanie się na ewentualne zażyłości towarzyskie i prywatne, które będzie
skuteczne co do wszystkich sędziów z okręgu k./…/.
Wobec wyżej przytoczonych uwag, uznać należało wniosek Sądu
Rejonowego - na tym etapie postępowania – za przedwczesny.
Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w części dyspozytywnej
postanowienia.