Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 168/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 listopada 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Iwona Koper (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Kazimierz Zawada
SSN Maria Szulc
w sprawie z powództwa Przedsiębiorstwa Komunalnego Spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością w B.
przeciwko S. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w B. o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 28 listopada 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 15 listopada 2012 r.,
1) Uchyla zaskarżony wyrok w części uwzględniającej
powództwo (pkt I lit. a) i orzekającej o kosztach postępowania
(pkt I lit. c) i oddala apelację powoda w tym zakresie;
2) Zasądza od powoda na rzecz pozwanego koszty
postępowania za obie instancje i za postępowanie kasacyjne,
pozostawiając ich wyliczenie referendarzowi sądowemu w Sądzie
Okręgowym w B.
2
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w B. wyrokiem z dnia 21 marca 2012 r. oddalił powództwo
Przedsiębiorstwa Komunalnego Spółki z o.o. przeciwko S. Spółce. z o.o. o zapłatę
3
kwoty 600.000 zł, której powód domagał się z tytułu opłaty dodatkowej za
naruszenie przez pozwanego warunków wprowadzania ścieków przemysłowych do
urządzeń kanalizacyjnych, polegające na przekroczeniu dopuszczalnej wartości
współczynnika chemicznego zapotrzebowania tlenu (ChZT).
Sąd Okręgowy ustalił, że strony zawarły 28 sierpnia 1996 r. umowę
o dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków przez przedsiębiorstwo
przetwórstwa rybnego prowadzone przez pozwanego. W 2004 r. strony określiły
w załączniku do umowy warunki ilościowe i jakościowe odprowadzanych ścieków,
zasady kontroli i poboru ścieków oraz zasady naliczania opłat za przekroczenie
dopuszczalnych norm zanieczyszczeń. Ustaliły, że stawka za każdy kg/d będzie
równa opłacie za odprowadzenie 1 m3
ścieków miejskich do urządzeń
kanalizacyjnych. Opłatę tę określa taryfa zatwierdzona przez Radę Miasta w B.
Rada Miasta na sesjach w dniach 25 czerwca 2007 i 24 czerwca 2008 r. odrzuciła
projekt uchwały zatwierdzającej taryfę za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i
odprowadzenie ścieków. W dniu 13 grudnia 2001 r. powód pobrał do kontroli
próbkę ścieków wprowadzonych do urządzeń pozwanego. Badania wykazały
przekroczenie w ściekach parametrów dopuszczalnego poziomu zanieczyszczeń.
Wyniki badań, niezweryfikowane w późniejszym czasie, były podstawą naliczenia
pozwanemu opłaty dodatkowej za pierwszy kwartał 2008 r. Kolejne kontrole
przeprowadzono 2 kwietnia 2008 r. i 4 listopada 2008 r. Wyniki tych badań
wykazały przekroczenie dopuszczalnej wartości wskaźnika ChZT i wynosiły
odpowiednio 4850mgO2/dm3
i 2385 mgO2/dm3
, przy dopuszczalnym wskaźniku
1000 mgO2/dm3
. Na tej podstawie powód naliczył pozwanemu za okres od 1
stycznia do 31 grudnia 2008 r. opłatę dodatkową w kwocie 731.242,02 zł, z której
pozwany zapłacił 131.242,02 zł.
Dokonując oceny prawnej przytoczonych ustaleń Sąd Okręgowy przyjął,
że rozliczenie za zbiorowe odprowadzanie ścieków powinno być dokonywane na
podstawie cen i stawek określonych w taryfach, a nie w oparciu o indywidualne
ustalenia pomiędzy stronami umowy. Taryfą, zgodnie z art. 2 pkt 12 ustawy z dnia
6 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu
ścieków (Dz. U. Nr 72, poz. 747 - dalej u.z.z.w.), jest zestawienie ogłoszonych
publicznie cen i stawek opłat za zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków.
4
Jej obligatoryjne elementy określa § 5 rozporządzenia Ministra Budownictwa
z 28 czerwca 2006 r. w sprawie określenia taryf, wzoru wniosku o zatwierdzenie
taryf oraz warunków rozliczeń za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe
odprowadzenia ścieków (Dz. U. Nr 127, poz. 886 - dalej rozporządzenie
z 28 czerwca 2006 r.), które wymienia m. in. stawkę opłaty za przekroczenie
warunków wprowadzania ścieków przemysłowych do urządzeń kanalizacyjnych
(§ 5 pkt 6). Sąd Okręgowy uznał, że jeżeli taryfa nie określa stawki opłaty, to nie ma
podstaw do jej poboru. Taryfa ustalona na okres od 1 sierpnia 2007 r. do 31 lipca
2008 r. takiej stawki nie przewidywała, powód nie był więc uprawniony do jej
naliczania. Nieważne były wprowadzone w załączniku do umowy zapisy
określające umowną wysokość opłaty dodatkowej za okres od 1 stycznia do
31 lipca 2008 r., jako nie pozostające pod ochroną swobody kontraktowej (art. 3531
k.c.). W okresie od 1 sierpnia 2008 do 31 lipca 2009 r. taryfa określała opłatę
dodatkową na kwotę 3,18 zł/dm3
. Powód był więc co do zasady uprawniony do jej
naliczenia, jednak na przeszkodzie temu stanęły nieprawidłowości dokonanych
pomiarów zanieczyszczeń ścieków. Zostały one wykazane przez biegłą z zakresu
gospodarki wodno – ściekowej, która stwierdziła niereprezentatywność próbek,
stanowiących podstawę ustalenia poziomu zanieczyszczeń, ponieważ nie były one
pobierane w systemie średniodobowym tj. w okresie doby w odstępach co najmniej
dwugodzinnych, proporcjonalnych do przepływu ścieków. Powód opierał się
natomiast w swoich wyliczeniach na wynikach uzyskanych w wyniku pobrania
trzech próbek pobranych w ciągu godziny. Uzasadniając wyrażone w tym zakresie
stanowisko, zbieżne z opinia biegłej, Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z § 11 pkt
1 rozporządzenia Ministra Budownictwa z dnia 14 lipca 2006 r. w sprawie realizacji
obowiązków dostawców ścieków przemysłowych oraz warunków wprowadzania
ścieków do urządzeń kanalizacyjnych (Dz. U. Nr 136, poz. 964 - dalej jako
rozporządzenie z dnia 14 lipca 2006 r.) powodowi przysługuje funkcja kontrolna
w odniesieniu do przestrzegania przez dostawców ścieków dopuszczalnych stężeń
zanieczyszczeń, a w jej ramach prawo do ustalenia miejsca, sposobu
i częstotliwości poboru kontrolnych próbek. Jednocześnie, zgodnie z art. 23 ust. 2
pkt 3 lit. a u.z.z.w., zawierającym delegację ustawową do wydania rozporządzenia
z dnia 28 czerwca 2006 r., ustalenie szczegółowych sposobów określania taryf
5
miało uwzględniać m. in. średniodobową i maksymalną wielkość zużycia wody
i ilość wprowadzanych ścieków. Wynika z tego, że powód jako odbiorca ścieków
ustalając opłatę dodatkową za ponadnormatywne zanieczyszczanie ścieków
powinien także bazować na wskaźnikach średniodobowych. Sąd Okręgowy
stwierdził, że przepisy rozporządzenia z 28 czerwca 2006 r. są adresowane
zarówno do dostawców jaki odbiorców ścieków nakładając na nich obowiązek
kontroli ścieków - wewnętrznej na podstawie § 10 ust. 2 i zewnętrznej na podstawie
§ 11 rozporządzenia. Podmioty te mają ze sobą współpracować, a badania
odbiorcy powinny służyć weryfikacji badań dostawcy, powinny być więc wykonane
przy zastosowaniu tej samej metody. Dodatkowo wskazał, że na podstawie § 16
rozporządzenia z 14 lipca 2006 r. do badania próbek ściekowych stosuje się
metodyki referencyjne analizy, takie jak określone w rozporządzeniu Ministra
Środowiska z dnia 24 lipca 2006 r. w sprawie warunków, jakie należy spełnić przy
wprowadzaniu ścieków do wód lub do ziemi oraz w sprawie substancji szczególnie
szkodliwych dla środowiska wodnego (Dz. U. Nr 137, poz. 984 - dalej jako
rozporządzenie z dnia 24 lipca 2006 r.), które odwołuje się w zakresie metodyki
badań do wartości wskaźnika w próbce średniodobowej (§ 2 pkt 1).
Sąd Apelacyjny w częściowym uwzględnieniu apelacji powoda zmienił wyrok
Sądu Okręgowego w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda
kwotę 217.236,83 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 stycznia 2009 r., oddalił
powództwo i apelację w pozostałej części.
Sąd Apelacyjny, wprowadził rozróżnienie dochodzonych opłat według czasu,
za jaki zostały naliczone wskazując, że w odniesieniu do rozstrzygnięcia
obejmującego opłaty za okres od 1 sierpnia 2007 r. do 31 lipca 2008 r., w związku
z zarzutem apelacji naruszenia art. 3531
k.c., rozstrzygnięcia wymaga sporna na
tym tle kwestia możliwości poddania swobodzie kontraktowej unormowań
określających stawki opłat. Oddalając zarzut naruszenia tego przepisu podzielił
ocenę prawną i wnioski Sądu Okręgowego o nieważności postanowień umowy
zrównujących stawkę opłaty dodatkowej z taryfową stawką opłaty
za odprowadzanie ścieków. Wywiódł, że określająca te stawki Taryfa II wiązała
strony od 1 sierpnia 2008 r., powództwo w tej części zostało więc prawidłowo
oddalone. W zakresie dalszych zarzutów apelacji, odnoszących się do oddalenia
6
powództwa obejmującego opłaty dodatkowe za okres od 1 sierpnia 2008 do
31 lipca 2009 r. i kwestionujących stanowisko Sądu Okręgowego odnośnie do
stwierdzonych nieprawidłowości pomiarów zanieczyszczeń ścieków dokonanych
przez powoda, Sąd Apelacyjny uznał apelację za uzasadnioną. Stwierdził, że ocena
Sądu Okręgowego w tej kwestii oparta została na wnioskach opinii biegłej, które
jednak wykraczały poza granice przypisanych jej prawem czynności bowiem
sprowadzały się do interpretacji prawa, zastrzeżonej do wyłącznej do kompetencji
sądu. Wskazał nadto, że pogląd Sądu Okręgowego jest nieprawidłowy w świetle
przepisów rozporządzenia z 14 lipca 2006 r. Jak wynika bowiem z jego § 10
ustawodawca przyjął jako reprezentatywną dla oceny faktycznego stanu
ponadnormatywnego zanieczyszczenia ścieków metodę średniodobową, jednak
zadanie pomiaru stężeń substancji zanieczyszczających ścieki przemysłowe
powierzył dostawcy ścieków, który powinien dokonywać tych pomiarów nie rzadziej
niż dwa razy do roku w miejscu reprezentatywnym dla odprowadzanych ścieków.
W § 11 rozporządzenia przewidziano również możliwość przeprowadzenia
pomiarów przez odbiorcę ścieków, upoważniając go jednocześnie do ustalenia
miejsca, sposobu i częstotliwości poboru próbek kontrolnych. Regulacja § 10 i 11
rozporządzenia tworzy jednolity system kontroli wewnętrznej i zewnętrznej składu
i stanu ścieków. Stan faktyczny w tym zakresie odzwierciedla niewątpliwie
dokładniejsze badanie średniodobowe, nie jest jednak wykluczone, że badanie
to będzie badaniem weryfikującym wobec uproszczonego badania odbiorcy.
Odnosząc się natomiast do przepisów rozporządzenia z dnia 24 lipca 2006 r. Sąd
Apelacyjny wskazał, że § 16 rozporządzenia z dnia 14 lipca 2006 r. odsyła do niego
jedynie w zakresie dotyczącym badań próbek ścieków i stosowania odpowiednich
metodyk referencyjnych. Właściwe metodyki referencyjne analizy wymienia
natomiast załącznik nr 10 do rozporządzenia z dnia 24 lipca 2006 r. (§ 22),
w którym dla współczynnika ChZT wskazano metodę „specyficzną” zgodną
z normami PN-ISO 6060 i PN-ISO 15705 (pkt 14 załącznika). Wynika z tego,
że odesłanie w § 16 rozporządzenia z 14 lipca 2006 r. dotyczy jedynie metodyki
badań próbek, a nie metodyki ich pobrania do badania. Oznacza to, że odbiorca
sam ustala miejsce, sposób i częstotliwość poboru próbek kontrolnych stosując
(wyłącznie) metodyki referencyjne analizy takie same jak metodyki określone
7
w przepisach dotyczących warunków, jakie trzeba spełnić przy wprowadzaniu
ścieków do wód. W ocenie Sądu Apelacyjnego, na konieczność prowadzenia
badań średniodobowych nie wskazuje także art. 314 ust. 1 i 2 ustawy z dnia
27 kwietnia 2001 r.- Prawo ochrony środowiska (Dz. U. z 2008 r., Nr 25, poz. 150),
który określa zasady pomiarów parametrów ścieków na inne potrzeby
tj. wymierzania administracyjnych kar pieniężnych za przekroczenie norm przy
wprowadzaniu ścieków do środowiska. Natomiast w przypadku przekroczenia
dopuszczalnego składu ścieków - według art. 314 ust. 1 pkt 1 tej ustawy - właściwe
jest oparcie się na próbce powstałej ze zmieszania trzech próbek pobranych w nie
krótszych niż 30- minutowe odstępach czasu.
Przytoczone stanowisko co do wykładni wskazanych wyżej przepisów
doprowadziło Sąd Apelacyjny do wniosku, że powód w ramach zewnętrznej kontroli
poziomu ścieków zastosował się do wymogów § 11 rozporządzenia z 14 lipca
2006 r. w zw. z pkt II załącznika do umowy, a uzyskane przez niego wyniki
badań są miarodajną podstawą do obliczenia należnej od pozwanego opłaty
za ponadnormatywne stężenie zanieczyszczeń ścieków przemysłowych
odprowadzanych do urządzeń kanalizacyjnych. Przy wyliczeniu jej wysokości
uwzględnił wysokość opłaty częściowo uiszczonej przez pozwanego.
W skardze kasacyjnej pozwanego, zaskarżającej wyrok Sądu Apelacyjnego
w części uwzględniającej apelację powoda i orzekającej o kosztach postępowania,
skarżący przytoczył obie ustawowe podstawy podnosząc zarzut naruszenia art. 233
§ 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. przez uznanie, że biegła sądowa przekroczyła
uprawnienia dokonując interpretacji prawa w zakresie reprezentatywności
pobranych przez powoda próbek i przez zaniechanie wszechstronnego rozważenia
zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz zarzut błędnej wykładni
przepisów art. 23 ust. 2 pkt 3 lit. a ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. (u.z.z.w.) w zw.
z § 10 ust. 2 rozporządzenia z dnia 14 lipca 2006 r., § 5, § 10 i § 11 rozporządzenia
z dnia 14 lipca 2006 r. oraz art. 314 ust. 1 i 2 ustawy- Prawo ochrony środowiska.
We wnioskach skargi domagał się uchylenia wyroku Sądu Apelacyjnego
w zaskarżonej części i przekazania sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
8
rozpoznania lub uchylenia wyroku i oddalenia apelacji powoda oraz zasądzanie
kosztów postępowania apelacyjnego i kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przepis art. 3983
§ 3 k.p.c. wyłącza dopuszczalność powoływania
w podstawie skargi kasacyjnej zarzutów dotyczących ustaleń faktycznych i oceny
dowodów, co dotyczy przede wszystkim art. 233 § 1 k.p.c. określającego kryteria
oceny wiarygodności i mocy dowodów. Wyłącza to spod kontroli Sądu
Najwyższego powołany w skardze kasacyjnej pozwanego zarzut naruszenia art.
233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. mający za przedmiot ocenę dowodu z opinii
biegłej. Ubocznie jedynie w tej sytuacji pozostaje zauważyć, że objęta tym
zarzutem kwestia wpływu opinii biegłej na stanowisko Sądu Okręgowego co do
wykładni przepisów prawa pozbawiona jest znaczenia dla samej oceny jej
prawidłowości. Zarzut błędnej wykładni prawa może być bowiem kierowany jedynie
pod adresem sądu orzekającego niezależnie od tego co stanowiło źródło jej
inspiracji i na jakich przesłankach została oparta.
Na uwzględnienie zasługują natomiast zarzuty wniesionej skargi oparte na
podstawie naruszenia prawa materialnego. Zasadnie w ich uzasadnieniu, opowiada
się skarżący, za taką wykładnią przepisów objętych zarzutami, która przyjęta przez
Sąd Okręgowy stała się podstawą jego wyroku lecz - co kwestionuje - nie znalazła
aprobaty Sądu Apelacyjnego. Za takim wyborem rozumienia znaczenia przepisów,
określających zasady ustalania opłat dodatkowych za przekroczenie norm
zanieczyszczenia ścieków przemysłowych, przemawiają dostrzeżone przez Sąd
Okręgowy wzglądy spójności i racjonalności przyjętych w nich rozwiązań
normatywnych oraz cel jaki mają realizować.
Sporne na tle wykładni tych przepisów kwestie były już przedmiotem
rozważań Sądu Najwyższego rozpoznającego skargę kasacyjną w sprawie IV CSK
315/12 (między tymi samymi co obecnie stronami) zakończonej wyrokiem z dnia
8 lutego 2013 r. (niepubl.), a wyrażone w niej trafne stanowisko Sąd Najwyższy
orzekający w obecnym składzie podziela. W uzasadnieniu powołanego wyroku Sąd
Najwyższy podkreślił kontrolny charakter uprawnień odbiorcy ścieków wynikających
z art. 7 pkt 1 w zw. z art. 6 ust. 2 u.z.z.w. oraz z art. 10 pkt 3 u.z.z.w.
9
i sprecyzowanych w przepisach rozporządzenia wykonawczego z dnia 14 lipca
2006 r., wydanego na podstawie art. 11 u.z.z.w. Przepis § 10 tego rozporządzenia
określa wymagania jakościowe ścieków przemysłowych i obowiązki dostawcy
ścieków odnoszące się do badania stanu zanieczyszczeń także takich jak
sporne w przedmiotowej sprawie (ChZT), których wykonanie podlega kontroli
odbiorcy. Sposób badania wskaźników zanieczyszczeń przez dostawcę ścieków
precyzuje ust. 2 tego przepisu, który nakazuje przeprowadzenie badań próbki
średniej dobowej, proporcjonalnej do przepływu, zmieszanej z próbek pobranych
w odstępach co najwyżej dwugodzinnych. W ramach kompetencji kontrolnych
odbiorcy przepis § 11 tego rozporządzenia wymienia uprawnienie do
ustalenia miejsca, sposobu i częstotliwości poboru próbek kontrolnych (ust. 1),
przy czym czynność ta jest dokonywana po zawiadomieniu dostawcy ścieków
przemysłowych o zamiarze przeprowadzenia kontroli i w obecności jego
upoważnionego przedstawiciela. Wbrew stanowisku Sądu Apelacyjnego treść § 11
rozporządzenia z dnia 14 lipca 2006 r. nie daje jednak podstawy do uznania,
że odbiorca ma pełną dowolność w określeniu oznaczenia przez siebie wszystkich
elementów procedury poboru próbek kontrolnych, niezależnie od tego, czy wynik
pomiarów będzie reprezentatywny dla ścieków odprowadzanych w ciągu doby.
Przy ich określeniu konieczne jest uwzględnienie funkcji kontrolnej tych czynności,
których istota polega na ustaleniu, czy podmiot kontrolowany właściwie wykonuje
swoje obowiązki w tym zakresie i czy wyniki pomiarów przez niego dokonywanych
są prawidłowe. Podstawą takiej oceny może być jedynie miarodajna próbka
uzyskana ze zmieszania kilku próbek pobieranych proporcjonalnie do przepływu,
oddająca średniodobowy skład ścieków. W tym stanie rzeczy, trafnie
w okolicznościach sprawy Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że swoboda powoda
- jako odbiorcy ścieków w określeniu zasad przeprowadzenia kontroli ograniczona
jest do zastosowania metody uwzględniającej specyfikę produkcji przemysłowej
i gwarantującej wiarygodny wynik wskaźnika, do zastosowania którego
jest zobowiązany dostawca. Wskazanie, by odbiorca (powód) ustalając dodatkową
opłatę za ponadnormatywne zanieczyszczenie odprowadzanych ścieków również
bazował na wskaźnikach średniodobowych trafnie wywiódł wprost z odwołania się
w zapisach ustawowych (art. 23 ust. 2 pkt 3 lit a. u.z.z.w.) do tego wskaźnika.
10
Rację ma więc skarżący zarzucając, że Sąd Apelacyjny błędnie wyłożył
przepisy art. 23 ust. 2 pkt 3 lit. a ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r (u.z.z.w.) w zw.
z § 10 ust. 2 rozporządzenia z dnia 14 lipca 2006 r., oraz § 10 i § 11
rozporządzenia z dnia 14 lipca 2006 r. Zasadnie też dodatkowo podnosi,
że z uwagi na przedmiot regulacji art. 314 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 27 kwietnia
2001 r. - Prawo ochrony środowiska, dotyczącej odprowadzania ścieków do wód
i ziemi, nie znajduje one zastosowania do odprowadzania ścieków do urządzeń
kanalizacyjnych.
Z powyższych przyczyn Sąd Najwyższy w uwzględnieniu skargi kasacyjnej,
która w zakresie zarzutów naruszenia prawa materialnego jest oczywiście
uzasadniona, na podstawie art. 39816
k.p.c., uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego
w zaskarżonej części i oddalił apelację powoda oraz stosownie do art. 39821
k.p.c.
w zw. z art. 391 § 1, art. 98 § 1 i 3 oraz art. 99 k.p.c. rozstrzygnął o kosztach
postępowania apelacyjnego i kasacyjnego, pozostawiając ich wyliczenie
referendarzowi sądowemu w Sądzie Okręgowym.
jw