Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 403/13
POSTANOWIENIE
Dnia 11 grudnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tomasz Grzegorczyk
w sprawie S. W.
skazanego z art. 177 § 1 i 2 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
w dniu 11 grudnia 2013 r.,
kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w K.
z dnia 18 lipca 2013 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w K.
z dnia 19 grudnia 2012 r.,
oddala kasację jako oczywiście bezzasadną, obciążając
skazanego kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem wydanym w tej sprawie przez Sąd Rejonowy S. W. został uznany
winnym popełnienia, w dniu 2 sierpnia 2008 r., przestępstwa z art. 177 § 1 i 2 k.k.,
polegającego na tym, że prowadząc w tej dacie samochód osobowy marki
Volkswagen Polo, nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu
drogowym, nie zachowując wymaganej ostrożności i jadąc z nadmierną do
panujących warunków drogowych prędkością, zjechał na skutek utraty panowania
nad kierowanym pojazdem na lewy pas jezdni, doprowadzając do czołowego
zderzenia z innym samochodem tej samej marki, na skutek czego śmierć poniosło
2
3 pasażerów kierowanego przez niego pojazdu, a jeden doznał obrażeń
naruszających czynności narządów jego organizmu na czas powyżej 7 dni,
podobnie jak kierująca drugim pojazdem oraz pasażer tego pojazdu. Za popełnienie
tego czynu S. W. skazany został na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, z
orzeczeniem jednocześnie zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów
mechanicznych na okres 8 lat oraz z zasądzeniem także nawiązek na rzecz
oskarżycieli posiłkowych.
Od wyroku tego apelował obrońca oskarżonego oraz jeden z oskarżycieli
posiłkowych. Obrońca w swej apelacji podniósł obrazę art. 4 w zw. z art. 5 § 2 i art.
7 k.p.k., a także naruszenie art. 193 § 1 k.p.k. oraz błąd w ustaleniach faktycznych i
rażącą surowość kary, a w uzasadnieniu tego środka odwoławczego – także
sprzeczność między sentencją wyroku a uzasadnieniem, wskazując, że o ile w
samym wyroku przyjęto, iż oskarżony nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa
w ruchu drogowym, to w uzasadnieniu – że naruszył on je umyślnie. Po
rozpoznaniu tych apelacji, Sąd Okręgowy w K., wyrokiem z dnia 18 lipca 2013 r.,
utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie.
W kasacji wywiedzionej od wyroku Sądu odwoławczego obrońca
oskarżonego podniósł naruszenie art. 6 k.p.k. przez pozbawienie oskarżonego
prawa do obrony w postępowaniu odwoławczym poprzez kontrolę uzasadnienia
wyroku Sądu pierwszej instancji, a nie jego sentencji i poczynienie odmiennych
ustaleń faktycznych, a nadto naruszenie art. 7 k.p.k. przez przyjęcie, iż
przekroczenie szybkości administracyjnie dozwolonej stanowi nieumyślnie
naruszenie zasad ostrożności, co uczyniono – zdaniem skarżącego – tylko po to,
aby sztucznie dostosować treść uzasadnienia do sentencji wyroku. Wywodząc w
ten sposób, skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania w drugiej instancji, względnie o uchylenie
również orzeczenia Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania w Sądzie Rejonowym. W odpowiedzi na tę kasację, prokurator
Prokuratury Okręgowej w K. wniósł o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Rozpoznając tę kasację Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja ta jest rzeczywiście bezzasadna w oczywistym stopniu, stąd jej
rozpoznanie na posiedzeniu, o jakim mowa w art. 535 § 3 k.p.k.
3
Skarżącemu należy zwrócić uwagę, że podstawą kasacji, gdy nie podnosi
ona uchybień z art. 439 § 1 k.p.k., może być jedynie wskazanie na rażącą obrazę
prawa, która mogła mieć przy tym istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia, a
zatem tylko na takie naruszenie, którego gdyby nie było, to treść zaskarżonego
wyroku byłaby inna. Tej cechy nie mają zarzuty podniesione w tej skardze.
Pierwszy z nich, odwołujący się do naruszenia art. 6 k.p.k., przez
pozbawienie jakoby prawa do obrony w postępowaniu odwoławczym jest zupełnie
niezrozumiały, ponieważ oskarżony ten nie wziął w ogóle udziału w rozprawie
odwoławczej, mimo że był prawidłowo powiadomiony o jej terminie, a na którym to
forum mógł osobiście przedstawiać argumentację odnośnie zarzutów wskazanych
w apelacji. Z możliwości tej jednak nie skorzystał. Wyrok Sądu odwoławczego nie
może być wprawdzie skarżony zwykłym środkiem odwoławczym, ale nie oznacza to
bynajmniej pozbawienia oskarżonego prawa do obrony przez brak
dwuinstancyjności, jako że zasada co najmniej dwuinstancyjnego postępowania nie
oznacza, aby każde rozstrzygnięcie miało być wydawane w dwuinstancyjnym
trybie, lecz by zapewniono dwuinstancyjność samego postępowania. I tak też było
w tym wypadku.
Sąd odwoławczy zaś, rozpoznając apelację złożoną przez obrońcę, podzielił
– wskazany już wcześniej, a zawarty w jej uzasadnieniu - zarzut sprzeczności
między sentencją wyroku, a jej uzasadnieniem. Wskazał w związku z tym w
pisemnych wywodach swego orzeczenia, że ustalone w tej sprawie, w oparciu o
opinię biegłych, prowadzenie przez oskarżonego pojazdu z szybkością wyższą niż
dopuszczalna na danym terenie, miało charakter nieumyślny, tak jak to wskazano w
sentencji wskazanego wyroku. Przywołał przy tym różne okoliczności, które
wpływały na takie stanowisko, a to m.in. niewielkie doświadczenie oskarżonego
jako kierowcy, głośną muzykę wewnątrz auta, gwałtowne manewry podejmowane
przez kierującego itd. (k. 1091). Jest przy tym oczywiste, że badanie zarzutów
apelacyjnych wymaga od Sądu odwoławczego analizy właśnie uzasadnienia
zaskarżonego wyroku, gdyż tylko wtedy możliwe jest skontrolowanie prawidłowości
postępowania i zasadności podniesionych uchybień. Nie może więc być to
wyłącznie kontrola sentencji samego orzeczenia, jak to sugeruje skarżący.
4
W żadnej mierze nie można podzielić stwierdzenia skarżącego, że
kuriozalnym jest przyjęcie, iż przekroczenie administracyjnie dozwolonej prędkości
może nastąpić nieumyślnie, jest bowiem oczywiste, że takie naruszenie wymogów
prawa drogowego jest w pełni możliwe, skoro sam art. 177 § 1 k.k. zakłada, że
przestępstwo wypadku komunikacyjnego może nastąpić przez naruszenie „choćby
nieumyślnie zasad bezpieczeństwa w ruchu”. Skoro może ono bowiem nastąpić
„choćby nieumyślnie”, to tym samym nieumyślne naruszenie tych zasad, bez
względu na to, o jakie zasady chodzi, jest w pełni możliwe. Tym samym niezasadny
jest również drugi z zarzutów tej kasacji, czyli podnoszona obraza art. 7 k.p.k.,
przez jakoby jedynie chęć dopasowania się przez Sąd odwoławczy do sentencji
wyroku Sądu meriti. Sąd Okręgowy bowiem obszernie analizował dowody
dotyczące okoliczności zaistnienia przypisanego oskarżonemu przestępstwa (k.
1085-1091), zanim doszedł do wykazania, że naruszenie zasad bezpieczeństwa w
ruchu przez S. W. cechowała nieumyślność. Zauważyć przy tym należy, że Sąd
meriti operował w gruncie rzeczy w uzasadnieniu swego wyroku zarówno
określeniami o „umyślnym” naruszeniu przez oskarżonego zasad bezpieczeństwa
ruchu (k. 1020), jak i „nieumyślnym” naruszeniu tych zasad (k. 1021), zatem
sprzeczność, na jaką zwracała wówczas uwagę apelacja dotyczyła nie tylko
sprzeczności między wyrokiem a uzasadnieniem, ale także samego uzasadnienia.
Sugerowanie w uzasadnieniu tej kasacji, że Sąd Okręgowy powinien
uniewinnić oskarżonego albo przekazać sprawę do ponownego rozpoznania (str. 5
tej skargi), wskazuje już wyraźnie, iż skarżącemu chodzi przy tym o podważenie
wręcz ustaleń faktycznych, z których wynika, że oskarżony był sprawcą wypadku
drogowego i ponosi winę za spowodowanie tego zdarzenia. Dowodzi tego również
podnoszenie w tym uzasadnieniu zastrzeżeń co do opinii biegłych (str. 7).
Jednakże kwestia ustaleń faktycznych nie może być w żadnej mierze przedmiotem
rozważań w postępowaniu kasacyjnym.
Powyższe wskazuje, że żaden z podniesionych w tej skardze zarzutów w
realiach tej sprawy nie miał w ogóle miejsca, a obrońca kontestuje jedynie
niekorzystny dla oskarżonego wyrok Sądu odwoławczego. Tym samym kasacja ta
jest oczywiście bezzasadna i dlatego została oddalona z tego powodu. W związku z
tym Sąd Najwyższy, stosownie do art. 636 § 1 w zw. z art. 518 k.p.k., obciążył
5
skazanego kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego, a mając na uwadze
sposób formułowania zarzutów tej skargi, zdecydował o sporządzeniu z urzędu
uzasadnienia tego orzeczenia.
Z tych wszystkich względów orzeczono jak na wstępie.