Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 354/13
POSTANOWIENIE
Dnia 18 grudnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Waldemar Płóciennik
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 kpk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 18 grudnia 2013 r.,
sprawy J. Ł.
skazanego z art. 280 § 1 k.k. i innych
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 24 czerwca 2013 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w W. z
dnia 16 listopada 2011 r.0,
p o s t a n o w i ł :
I. oddalić kasację, jako oczywiście bezzasadną;
II. obciążyć skazanego kosztami sądowymi postępowania
Kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w W. wyrokiem z dnia 16 listopada 2011 r. uznał m.in. J. M. Ł.
za winnego popełnienia czynu z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z
art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. skazał
go na karę 3 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności, zaliczając na jej poczet, na
podstawie art. 63 § 1 k.k., okres rzeczywistego pozbawienia wolności w postaci
tymczasowego aresztowania od dnia 15 grudnia 2009 r. do dnia 2 kwietnia 2010 r.
2
We wniesionej na korzyść J. Ł. apelacji obrońca podniósł zarzut obrazy
przepisów postepowania, mającej wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 366 § 1 k.p.k.
w zw. z art. 2 § 2 k.p.k., poprzez niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności
związanych z inkryminowanym zarzutem, poprzez zaniechanie weryfikacji
wyjaśnień oskarżonego (ze szczególnym uwzględnieniem tytułu rozliczeń pomiędzy
J. Ł. a M. K.), jak i zeznań pokrzywdzonego M. K., mimo możliwości płynących
wprost z materiału dowodowego, co doprowadziło do wadliwych ustaleń
faktycznych i przyjęcia najbardziej niekorzystnej dla oskarżonego wersji
całokształtu zdarzeń opartej na fragmentarycznym materiale dowodowym.
W następstwie tego zarzutu skarżący wniósł o uchylenie wyroku i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie o jego zmianę
poprzez przyjęcie, że zarzucany oskarżonemu czyn wyczerpuje znamiona art. 191
§ 1 k.k. i w związku z tym wymierzenie oskarżonemu kary z warunkowym
zawieszeniem jej wykonania.
Sąd Okręgowy, uznając apelację za oczywiście bezzasadną, wyrokiem z
dnia 24 czerwca 2013 r. utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie.
W kasacji od całości wyroku sądu odwoławczego obrońca skazanego
zarzucił rażące naruszenie przepisów postępowania karnego, które miało istotny
wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 440 k.p.k. oraz art. 6 ust. 3 lit. b i c Europejskiej
Konwencji Ochrony Praw Człowieka, polegające na niezastosowaniu tego przepisu,
a wyrażające się w utrzymaniu w mocy wyroku mimo rażących uchybień Sądu I
instancji, który to naruszył:
1. art. 409 k.p.k. poprzez zaniechanie wznowienia przewodu sądowego, czy też
udzielenie głosu stronom, mimo pouczenia o możliwości zmiany kwalifikacji
prawnej czynu zarzucanego skazanemu,
2. art. 406 § 1 k.p.k. poprzez nie udzielenie głosu stronom, mimo pouczenia o
możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu,
3. art. 408 k.p.k. poprzez odstąpienie od odbycia narady przed ogłoszeniem
wyroku, mimo iż Sąd ma obowiązek przeprowadzić naradę niezwłocznie po
zamknięciu przewodu sądowego,
4. art. 399 § 2 k.p.k. poprzez zaniechanie zwrócenia się do stron, czy w związku
z pouczeniem o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego
3
skazanemu, wnoszą o zarządzenie przerwy w celu umożliwienia skazanemu
przygotowania do obrony.
Zdaniem autora kasacji, uchybienia te w sposób rażący naruszały prawo
skazanego do obrony i powinny skutkować uchyleniem wyroku i skierowaniem
sprawy do ponownego rozpoznania albowiem nie mogły być one sanowane przez
Sąd Okręgowy na etapie postępowania odwoławczego. Powołując się na powyższe
obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz utrzymanego nim w mocy
wyroku Sądu Rejonowego w W. i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
w postępowaniu pierwszoinstancyjnym.
W pisemnej odpowiedzi na kasacje prokurator wniósł o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jest oczywiście bezzasadna w rozumieniu art. 535 § 3 k.p.k.
Zgodnie z art. 519 k.p.k., kasacja może być wniesiona od prawomocnego
wyroku sądu odwoławczego kończącego postępowanie, a zarzuty kasacyjne nie
mogą wprost kwestionować ustaleń faktycznych, bowiem kasacja może być
wniesiona tylko z powodu uchybień wymienionych w art. 439 k.p.k. lub innego
rażącego naruszenia prawa (art. 523 § 1 k.p.k.).
Z analizy akt sprawy wynika, że na rozprawie głównej w dniu 11 października
2011 r., przewodniczący zamknął przewód sądowy odraczając czynności związane
z mowami stron do dnia 15 listopada 2011 r. (k. 1375 tom VII). Na odroczony termin
stawił się m.in. obrońca skazanego Jarosława Łężnego, sam skazany nie stawił się
o terminie powiadomiony prawidłowo (k. 1382, tom VIII). Obecne na rozprawie
strony oświadczyły, na pytanie przewodniczącego, że nie żądają uzupełnienia
przewodu sądowego, wobec czego przewodniczący zamknął przewód sądowy i
udzielił głosu stronom, po czym uprzedził je, na podstawie art. 399 § 1 k.p.k., o
możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego m.in. oskarżonemu J. Ł.
na art. 191 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Jednocześnie
Sąd, na podstawie art. 411 § 1 k.p.k., wobec zawiłości sprawy, odroczył wydanie
wyroku do dnia 16 listopada 2011 r. We wskazanym dniu przewodniczący ogłosił
wyrok i podał jego najważniejsze powody, na co wskazuje protokół z jego
ogłoszenie (k. 1383). Sąd Okręgowy w ramach kontroli odwoławczej dostrzegł, że
dopiero po głosach stron Sąd Rejonowy uprzedził strony o możliwości zmiany
4
kwalifikacji prawnej czynu, a nie w toku przewodu sądowego, czym naruszył art.
409 k.p.k. Jednakże, zdaniem Sądu, uchybienie to nie miało żadnego wpływu na
prawo oskarżonego do obrony oraz na treść samego rozstrzygnięcia, skoro sama
obrona podnosiła taką ewentualność, a Sąd I instancji w efekcie nie przyjął
sugerowanej kwalifikacji prawnej i uznał oskarżonego J. Ł. za winnego
zarzucanego mu czynu. Także w kategoriach uchybienia, ale nie mającego
żadnego wpływu na treść orzeczenia, należy traktować naruszenie przez
orzekający Sąd przepisu art. 406 § 1 k.p.k. Uprzedzenie stron o ewentualnej
zmianie kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego oskarżonemu może mieć miejsce
tylko przed zamknięciem przewodu sądowego. Jeśli Sąd nie uczynił tego winien
wznowić przewód sądowy, uprzedzić strony zgodnie z treścią art. 399 § 1 k.p.k. i
udzielić im głosu po ponownym zamknięciu przewodu sądowego. W rozważanej
sprawie Sąd uprzedził strony o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu
zarzucanego oskarżonemu, czyniąc to jednak po zamknięciu przewodu sądowego i
po udzieleniu głosu obecnym na rozprawie stronom. Stąd też przychylić należy się
do stanowiska autora kasacji, iż w sprawie doszło o uchybienia art. 406 § 1 k.p.k.,
jednak, zdaniem Sądu Najwyższego, uchybienie to nie miało wpływu na treść
orzeczenia i zaliczyć je należy do kategorii formalnych, w istocie nie mających
istotnego znaczenia dla sytuacji oskarżonego.
W kategoriach nieporozumienia należy traktować zarzut obrazy art. 408
k.p.k. Jego naruszenia obrońca upatruje w braku w protokole rozprawy głównej
zapisu, iż sąd „udał się na naradę”. Niewątpliwie z narady nie można zrezygnować,
ograniczając się tylko do sporządzenia i podpisania wyroku oraz jego ogłoszenia,
co dotyczy także sądu w składzie jednoosobowym. W celu zastanowienia się przez
sędziego nad rozstrzygnięciem w sprawie oraz w celu sporządzenia wyroku i jego
podpisaniem zarządza się przerwę. Taka sytuacja miała miejsce w omawianej
sprawie. Sąd orzekając jednoosobowo, na rozprawie głównej w dniu 15 listopada
2011 r., co wprost wynika z protokołu rozprawy, postanowił odroczyć wydanie
wyroku ze względu na zawiłość sprawy, korzystając z uprawnień wynikających z
treści art. 411 § 1 k.p.k. (k.1382 tom VIII). Odroczenie wydania wyroku stanowi w
istocie przerwę w rozprawie konieczną dla odbycia dłuższej narady nad wyrokiem,
ze względu na zawiłość sprawy. Nie ma jednak potrzeby wydawania przez
5
przewodniczącego zarządzenia dotyczącego przerwy, ponieważ taki właśnie skutek
procesowy wywołuje wydanie postanowienia o odroczeniu wydania wyroku. Czas
odroczenia podyktowany może być wyłącznie potrzebą przeprowadzenia narady i
przygotowania wyroku. Mając na uwadze powyższe rozważania uznać należy, że w
tym zakresie nie doszło do naruszenia prawa.
Ustawodawca przewidział sytuacje, w których na wniosek oskarżonego, po
to, aby ten mógł się przygotować do obrony w związku z uprzedzeniem sądu o
możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu, sąd może, na podstawie art. 399 § 2
k.p.k. przerwać rozprawę w tym celu. Podkreślić jednak należy, że przepis ten
stwarza jedynie możliwość a nie obowiązek zarządzenia przez orzekający sąd
przerwy ("można przerwać rozprawę"), czyli oddaje tę kwestię pod ocenę sądu,
przy czym decyzja sądu w przedmiocie przerwania rozprawy winna być
poprzedzona wnioskiem oskarżonego w tym przedmiocie. Z protokołu rozprawy z
dnia 15 listopada 2011 r., na której uprzedzono strony o możliwości zmiany
kwalifikacji prawnej czynu, wynika wprawdzie, że oskarżony J. Ł. nie był obecny,
jednak obecny był jego obrońca, który nie wnosił o zarządzenie przerwy. Brak
inicjatywy po stronie oskarżonego i jego obrońcy, nie uprawnia tego ostatnie do
stawiania w tym zakresie zarzutu i to w kontekście rażącego naruszenia prawa do
obrony.
Odnosząc się zaś do zarzutu obrazy art. 440 k.p.k. podkreślić należy, iż
jeżeli utrzymanie orzeczenia w mocy byłoby rażące niesprawiedliwe, podlega ono
zmianie na korzyść oskarżonego albo uchyleniu niezależnie od granic zaskarżenia i
podniesionych zarzutów. Oznacza to, że sąd odwoławczy ma prawo i obowiązek
zbadania sprawy pod względem merytorycznym i prawnym nie tylko w granicach
środka odwoławczego, ale także z urzędu niezależnie od tych granic – w celu
stwierdzenia, czy nie zachodzi oczywista niesprawiedliwość wyroku. Do obrazy
przepisu art. 440 k.p.k. może zatem dojść jedynie wówczas, gdy sąd odwoławczy
nie postąpi w opisany wyżej sposób, a więc nie skontroluje orzeczenia pod kątem
jego ewentualnej oczywistej niesprawiedliwości. Z wywodów zawartych w
uzasadnieniu Sądu Okręgowego wynika, że omawiane wyżej kwestie zostały przez
ten Sąd dostrzeżone i trafnie nie uznano ich za okoliczności uzasadniające
sięgnięcie po konsekwencje wynikające z art. 440 k.p.k. Przy uwzględnieniu uwag
6
poczynionych wyżej przekreśla to możliwość podzielenia zarzutu kasacyjnego i
uznania, iż w sprawie doszło do pogwałcenia reguł kodeksowych i konwencyjnych
skutkujących rażącym naruszeniem prawa do obrony.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak na wstępie.