Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 391/13
POSTANOWIENIE
Dnia 29 stycznia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Eugeniusz Wildowicz
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 29 stycznia 2014 r.,
sprawy A. S.
uniewinnionego od zarzutu popełnienia czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.
w zw. z art. 294 § 1 k.k.
z powodu kasacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego J. P.
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 26 czerwca 2013 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w K.
z dnia 19 grudnia 2012 r.,
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. obciążyć oskarżyciela posiłkowego kosztami sądowymi
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego Jacka P. w kasacji od wyroku Sądu
Apelacyjnego z dnia 26 czerwca 2013 r., którym - po rozpoznaniu apelacji
pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego i prokuratora - utrzymano w mocy wyrok
Sądu Okręgowego z dnia 19 grudnia 2012 r., uniewinniający oskarżonego A. S. od
popełnienia zarzucanego mu przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art 12 k.k. w
zw. z art 294 § 1 k.k. podniósł zarzuty rażącego naruszenia przepisów:
2
1) art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art 399 § 1 k.p.k. w zw. z art. 458 k.p.k. poprzez
zaniechanie rozważenia w granicach środków odwoławczych oraz granicach
tożsamości zdarzenia historycznego możliwości zakwalifikowania zachowania
oskarżonego z art. 284 § 1 k.k.w zw. z art. 194 § 1 k.k.,
2) art. 5 § 2 k.p.k. i art. 201 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie występujących w
sprawie wątpliwości na korzyść oskarżonego, pomimo niewykorzystania
inicjatywy dowodowej pozwalającej na wszechstronne wyjaśnienie okoliczności
sprawy, w szczególności poprzez zaniechanie dopuszczenia kolejnego dowodu
z opinii biegłego z dziedziny rachunkowości na okoliczność kondycji finansowej
spółki Y. w okresie zawierania przez nią transakcji zakupu towaru od J. P.,
3) art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. w z. w. z art. 4 k.p.k., poprzez
dokonanie analizy zawartych w środkach odwoławczych od wyroku Sądu I
instancji w sposób niepełny, z naruszeniem zasady równorzędnego
uwzględnienia okoliczności przemawiających na korzyść jak i na niekorzyść
oskarżonego.
W konkluzji kasacji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy Sądowi odwoławczemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jest oczywiście bezzasadna.
Odnosząc się do pierwszego zarzutu wskazać trzeba, że w części wstępnej
apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego nie podniesiono względem
orzeczenia Sądu pierwszej instancji zarzutu nierozważenia możliwości przypisania
oskarżonemu przestępstwa przywłaszczenia pieniędzy pochodzących ze sprzedaży
nabytego uprzednio od J. P. towaru w postaci jabłek i kapusty białej. Przyznaje to
zresztą również sam skarżący w kasacji. Co więcej, wywód uzasadnienia apelacji
przekonuje, że skarżącemu chodziło o zakwestionowanie uniewinnienia
oskarżonego przez Sąd pierwszej instancji od zarzutu oszustwa, na co dobitnie
wskazuje próba wykazania w tym środku zaskarżenia wypełnienia przez A. S.
znamion tego przestępstwa. Ponadto, na stronie 3 apelacji już wprost wywiedziono,
że: „Powyższe wskazuje na celowe działanie A. S. polegające na wprowadzeniu
pokrzywdzonego w błąd co do zamiaru zapłaty za pobrany towar...” oraz dalej:
„Oskarżony nie przedstawił jakichkolwiek dowodów mających potwierdzać rzekomo
3
składane reklamacje (...), co (…) wypełnia znamię doprowadzenia do
niekorzystnego rozporządzenia mieniem pokrzywdzonego", aż wreszcie na stronie
4 tego środka zaskarżenia odwołano się do judykatu Sądu Apelacyjnego
odnoszącego się wprost do przestępstwa oszustwa. Również w apelacji
prokuratorskiej, wniesionej na niekorzyść oskarżonego, podniesiono m.in. błąd w
ustaleniach faktycznych polegający na mylnym przyjęciu, że zebrane dowody i
poczynione ustalenia faktyczne nie są wystarczające do przypisania oskarżonemu
oszustwa.
W konsekwencji, jako niezrozumiałe jawi się wskazywanie obecnie w kasacji,
że z uwagi na akcentowanie uprzednio w apelacji potrzeby wyjaśnienia okoliczności
reklamacji towaru, czy rozliczeń pomiędzy oskarżonym a odbiorcami towaru,
koniecznym było rozważenie w postępowaniu drugoinstancyjnym wypełnienia
zachowaniem oskarżonego znamion przywłaszczenia, co dawałoby - zdaniem
skarżącego - podstawy do uprzedzenia stron o możliwości zmiany kwalifikacji
prawnej czynu i uchylenia wyroku celem kontynuowania postępowania
dowodowego.
Trzeba tu bowiem zauważyć, że sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę w
granicach środka odwoławczego, a w zakresie szerszym jedynie wówczas, gdy
ustawa to przewiduje (art. 433 § 1 k.p.k.). W niniejszej sprawie - jak wykazano
wyżej - żadna z apelacji (w tym pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego) ani w
podniesionych zarzutach, ani w uzasadnieniu, nie wskazywała na potrzebę
rozważenia możliwości zakwalifikowania zachowania oskarżonego jako
przywłaszczenia pieniędzy pochodzących ze sprzedaży towaru w postaci jabłek i
białej kapusty. Stąd też, skoro w apelacjach kwestionowano wyłącznie niesłuszne
uniewinnienie A. S. od przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., nie
było rolą Sądu Apelacyjnego rozważanie ewentualnej możliwości przypisania
oskarżonemu przestępstwa przywłaszczenia poza granicami tych skarg, zwłaszcza,
że - jak wskazano w kasacji - niezbędnym do tego było poczynienie określonych
dodatkowych ustaleń faktycznych. Zadaniem sądu odwoławczego jest bowiem
kontrola wyroku sądu pierwszej instancji, z zasady w granicach środka
odwoławczego, a nie zastępowanie oskarżycieli w wypełnianiu ich funkcji. Istotne
4
jest przy tym, że skarżący obecnie w kasacji nie stawia Sądowi drugiej instancji
zarzutu naruszenia art. 440 k.p.k.
Podkreślić również należy, że podniesienie zarzutu obrazy art. 399 k.p.k.
może być skuteczne jedynie wtedy, gdy pomimo tego, iż w toku rozprawy okazało
się, że nie wychodząc poza granice oskarżenia, czyn można zakwalifikować z
innego przepisu, sąd nie uprzedził o tym stron na rozprawie. Skoro jednak ani Sąd
pierwszej instancji, ani Sąd odwoławczy nie rozważały w ogóle możliwości
zakwalifikowania zachowania oskarżonego jako przestępstwa z art. 284 § 1 k.k. w
zw. z art. 294 § 1 k.k., polegającego na przywłaszczeniu pieniędzy pochodzących
ze sprzedaży towaru, to w konsekwencji nie uprzedzały o tym stron na rozprawie.
Do uchybienia przepisowi art. 399 k.p.k. nie dochodzi przy tym - wbrew
twierdzeniom skarżącego - wówczas, gdy sąd, nie ustalając pewnych okoliczności
(tu reklamacji dotyczących jakości towaru, czy innych faktów dotyczących
przedmiotowych transakcji, w tym i tego, czy odbiorcy za towar zapłacili), których
ustalenie - zdaniem autora kasacji - mogłoby dopiero skutkować zaistnieniem
podstaw do przypisania odpowiedzialności karnej z innego przepisu, nie uprzedza o
tej, hipotetycznej przecież tylko, możliwości. W konsekwencji, wobec braku
możliwości przypisania oskarżonemu zamiaru oszustwa, słusznie Sąd odwoławczy
uznał za bezcelowe w niniejszej sprawie czynienie ustaleń faktycznych w
odniesieniu do reklamacji dotyczących jakości dostarczonego towaru, czy ustalanie
okoliczności przedmiotowych transakcji.
Zarzut ten jest zatem całkowicie bezzasadny.
Odnosząc się natomiast łącznie do drugiego i trzeciego zarzutu kasacji
stwierdzić trzeba, że uzasadnienie skargi co do tych zarzutów ma w istocie na celu
podważenie uniewinnienia oskarżonego od popełnienia przestępstwa z art. 286 k.k.
Takie postąpienie pozostaje w sprzeczności z argumentacją przedstawioną na
poparcie zarzutu z pkt 1 kasacji, gdzie jej autor stara się wykazać zasadność
przeprowadzenia określonych dowodów z uwagi na możliwość przypisania
oskarżonemu przestępstwa, ale z art. 284 k.k.
Ponadto, Sąd odwoławczy, jako jedynie kontrolujący orzeczenie Sądu
Okręgowego, nie mógł naruszyć art. 5 § 2 k.p.k., czy 201 k.p.k. (zarzut z pkt 2).
Podkreślić trzeba, że w postępowaniu odwoławczym nie zgłaszano żadnych
5
wniosków dowodowych, ani Sąd nie przeprowadzał dowodów z urzędu. Autor
kasacji nie odwołał się tu przy tym do obrazy art. 433 § 2 k.p.k., czy też art. 457 § 3
k.p.k., odnoszących się do kontroli apelacyjnej.
Skarżący, wobec treści opinii F. B., podnosi w kasacji potrzebę wywołania
kolejnej opinii biegłych. Zauważyć jednak należy, że już w apelacji prokuratorskiej
powołano się na zachodzącą - zdaniem skarżącego - sprzeczność opinii tego
biegłego z opinią biegłego K. O. Do kwestii opinii biegłych obszernie odniósł się
Sąd odwoławczy. Wywodów tych nie ma potrzeby w tym miejscu przypominać.
Podkreślić jedynie należy, że już Sąd meriti ustalił, iż kondycja spółki w momencie
zawierania transakcji z pokrzywdzonym była dobra, a spółka była wypłacalna,
wykazując straty dopiero od czerwca 2001 r. Sąd ten wypowiedział się również w
przedmiocie opinii biegłego F. B., wskazując, że dotyczyła ona innej sprawy
prowadzonej w zakresie odmiennych przestępstw i oparta ona została na
niepełnym materiale dowodowym.
Biorąc powyższe pod uwagę, nie mogą okazać się skuteczne uwagi zawarte
w uzasadnieniu kasacji odnośnie do kwestii niewywołania kolejnej opinii biegłego.
Nie podważają one bowiem skutecznie wywodów Sądu odwoławczego. Wniesiona
skarga zmierza w istocie do kolejnego zakwestionowania prawidłowości dokonanej
przez Sąd meriti - a zaakceptowanej następnie w pełni w wyniku kontroli
odwoławczej przez Sąd Apelacyjny - oceny materiału dowodowego oraz
dokonanych ustaleń faktycznych. Autor kasacji pomija przy tym zupełnie powody,
dla których Sąd Okręgowy uznał, iż nie można w realiach tej sprawy przypisać
oskarżonemu zamiaru oszustwa. Pamiętać też trzeba, że Sąd ten ustalił m.in., iż
zazwyczaj dopiero po wpłynięciu pieniędzy od kontrahentów za odsprzedany im
towar i odliczeniu zarobku własnego, z konta spółki przelewano należności na rzecz
pokrzywdzonego.
Nie może okazać się również skuteczne zarzucenie obrazy art. 167 k.p.k. w
zw. z art. 366 § 1 k.p.k. Jak wykazano bowiem, Sąd odwoławczy nie dostrzegł
potrzeby wywołania kolejnej opinii biegłego, a przy tym w realiach tej sprawy nie
było to rzeczywiście potrzebne.
Autor kasacji podnosi także naruszenie zasady obiektywizmu poprzez
zaniechanie weryfikacji wyjaśnień oskarżonego i zeznań świadka S. M. za pomocą
6
„dowodów o charakterze zobiektywizowanym”, w szczególności dokumentów
potwierdzających reklamacje towaru, aby dalej stwierdzić już, że „brak
dokumentacji dotyczącej przebiegu ewentualnych postępowań reklamacyjnych” jest
jedną z przesłanek wskazujących na wyczerpanie przez oskarżonego znamion
czynu zabronionego. Domaga się on zatem weryfikacji dowodów osobowych za
pomocą dokumentów reklamacji i stwierdza jednocześnie, że brak jest tych
dokumentów, co pozostaje w sprzeczności. Przypomnieć jednak należy, że Sąd
pierwszej instancji oparł się m.in. na obiektywnym dowodzie w postaci opinii
biegłego K. O. Ponadto, Sąd ten stwierdził, że materiał dowodowy nie pozwala na
poczynienie ustaleń w przedmiocie jakości towaru oraz odnośnie tego, czy doszło
do reklamacji, co i tak nie ma znaczenia w tej sprawie. Wywody autora kasacji w
omawianym zakresie nie mogą więc okazać się skuteczne.
Wszystko to prowadzi do wniosku, że zarzuty z pkt. 2 i 3 kasacji jawią się
jako oczywiście bezzasadne. Stanowią one jedynie polemikę i wyraz
niezadowolenia skarżącego z poczynionych ustaleń faktycznych, zaaprobowanych
następnie przez Sąd odwoławczy, o żadnej zaś obrazie prawa, i to o charakterze
kasacyjnym, mowy być nie może.
Kierując się powyższym, Sąd Najwyższy oddalił kasację jako oczywiście
bezzasadną.