Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KO 113/13
POSTANOWIENIE
Dnia 29 stycznia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jarosław Matras (przewodniczący)
SSN Kazimierz Klugiewicz
SSN Eugeniusz Wildowicz (sprawozdawca)
w sprawie A. F.
oskarżonego z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu
narkomanii i in.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 29 stycznia 2014 r.,
wniosku Sądu Rejonowego w R.
o przekazanie sprawy do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu
na podstawie art. 37 k.p.k.
postanowił
wniosku nie uwzględnić.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy w R., postanowieniem z dnia 16 grudnia 2013 r., zwrócił się
do Sądu Najwyższego o przekazanie, w trybie art. 37 k.p.k., sprawy A. F. do
rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Ś. W uzasadnieniu wniosku wskazał, że
oskarżony obecnie przebywa w Ośrodku dla Osób Uzależnionych SPZOZ w N. na
leczeniu odwykowym w związku z rozpoznanym uzależnieniem mieszanym (od
narkotyków) oraz schizofrenii paranoidalnej. Leczenie to może potrwać od roku do
dwóch lat. Z uwagi na początkowe stadium leczenia, w razie opuszczenia placówki
i przyjazdu do R., zachodzi duże ryzyko powrotu do czynnego używania środków
odurzających. Dlatego, zdaniem sądu występującego z wnioskiem, dobro wymiaru
2
sprawiedliwości, przez które należy również rozumieć potrzebę szybkiego
przeprowadzenia i zakończenia procesu, przemawia za przekazaniem sprawy
Sądowi Rejonowemu w Ś., na terenie którego oskarżony przebywa. Stawiennictwo
oskarżonego przed tym Sądem będzie zaś możliwe w towarzystwie pracownika
Ośrodka.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wniosek nie jest zasadny i nie zasługuje na uwzględnienie.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego rzeczywiście ugruntowane jest
zapatrywanie, że dobro wymiaru sprawiedliwości, o jakim mowa w art. 37 k.p.k.
przemawia za przekazaniem sprawy innemu, niż miejscowo właściwy, sądowi
równorzędnemu również wtedy, gdy wymaga tego potrzeba szybkiego
przeprowadzenia i zakończenia procesu karnego, który okazuje się mało realny bez
odejścia od zasady właściwości miejscowej sądu (por. postanowienie Sądu
Najwyższego z 26 stycznia 2006 r., II KO 48/04, OSNKW 2006, z. 2, poz.23). Nie
oznacza to jednak, że zmianie ulega wyjątkowy charakter instytucji z art. 37 k.p.k.,
stąd też przepis ten nie może podlegać wykładni rozszerzającej. Zatem
uruchomienie tej regulacji i w konsekwencji odstąpienie od ogólnej zasady
rozpoznawania sprawy przez sąd właściwy, może nastąpić tylko w razie zaistnienia
sytuacji świadczącej jednoznacznie o tym, że pozostawieniu sprawy w gestii tego
sądu sprzeciwiałoby się dobro wymiaru sprawiedliwości. To jednak w niniejszej
sprawie nie nastąpiło.
Przedstawiony przez Sąd Rejonowy w R. przebieg postępowania w tej
sprawie, wskazuje bowiem na to, że Sąd ten w istocie powołuje się na względy
techniczno-organizacyjne utrudniające postępowanie. Wprawdzie oskarżony na
rozprawę w dniu 29 października 2013 r. (jedyny termin wyznaczony po wniesieniu
sprzeciwu od wyroku nakazowego) rzeczywiście nie stawił się z powodu leczenia w
szpitalu psychiatrycznym. Jednak od 13 listopada 2013 r. przebywa on ponownie w
ośrodku leczenia uzależnień i jego udział w postępowaniu karnym, również przed
sądem miejscowo właściwym do rozpoznania sprawy, jest już możliwy. Jedynym
warunkiem jest – jak wynika z informacji dyrektora tego ośrodka - zapewnienie
wyjazdu w towarzystwie innych osób, np. rodziców. Spełnienie tego warunku nie
powinno nastręczać istotnych trudności. Zresztą, jak wynika z uzasadnienia
3
wniosku, również stawiennictwo oskarżonego na rozprawie przed sądem
położonym w pobliżu miejsca, w którym aktualnie przebywa, wymagałoby asysty
innej osoby.
Już to przekonuje, że Sąd występujący z inicjatywą w trybie art. 37 k.p.k.
powołuje się na względy, które mogą i powinny być przezwyciężone przez ten Sąd.
Z pewnością nie uzasadniają one przekazania sprawy w trybie art. 37 k.p.k. Sądowi
Rejonowemu w Ś., ani innemu sądowi równorzędnemu.
Dlatego też należało postanowić, jak na wstępie.