Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 390/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 lutego 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tomasz Artymiuk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Eugeniusz Wildowicz
SSN Przemysław Kalinowski
Protokolant Teresa Jarosławska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Krzysztofa Parchimowicza,
w sprawie K. U.
skazanego z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 12 kk w zw. z art. 64 § 1 kk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 20 lutego 2014 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Z.
z dnia 25 czerwca 2013 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Z.
z dnia 18 lutego 2013 r.,
1. uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do
ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Z.,
2. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. R. -
Kancelaria Adwokacka kwotę 442,80 zł (czterysta czterdzieści
dwa złote i osiemdziesiąt groszy), w tym 23% VAT, za
sporządzenie i wniesienie przez obrońcę z urzędu kasacji na
rzecz K. U.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Z. z dnia 18 lutego 2013 r., K. U. uznany
został za winnego tego, że:
„w dniu 24 maja 2011 r. w Z., działając w krótkich odstępach czasu oraz w
wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wspólnie i w porozumieniu z inną osobą o
ustalonej tożsamości, zabrał w celu przywłaszczenia telefony komórkowe marki:
Samsung Solid B 2100 o wartości 299 zł, Nokia X3-00 o wartości 399 zł, Nokia
1800 o wartości 199 zł, działając na szkodę „M. M.” Spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością w W., przy czym (…) dopuścił się tego czynu w okresie 5 lat po
odbyciu:
a) w okresach od 25 lutego 2005 r. do 18 października 2005 r. i od 11 marca 2008
r. do 2 kwietnia 2009 r. kary 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności
orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Z. z dnia 8 lutego 2006 r., za
umyślne przestępstwo podobne z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.,
b) w okresach od 23 października 2004 r. do 1 lutego 2005 r., od 18 października
2005 r. do 27 kwietnia 2007 r. i od 28 czerwca 2007 r. do 11 marca 2008 r. kary
2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu
Rejonowego w Z. z dnia 1 lutego 2005 r., za umyślne przestępstwo podobne z
art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.”,
tj. popełnienia przestępstwa określonego w art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w
zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to skazany na karę roku pozbawienia wolności. Nadto, w
wyroku tym rozstrzygnięto o obowiązku naprawienia szkody, zaliczeniu na poczet
orzeczonej kary okresu rzeczywistego pozbawienia wolności, o dowodach
rzeczowych, kosztach postępowania oraz kosztach nieopłaconej pomocy prawnej
udzielonej oskarżonemu z urzędu.
Apelacje od tego wyroku wnieśli oskarżyciel publiczny, oskarżony oraz jego
obrońca.
Prokurator zaskarżył przedmiotowy wyrok w części orzeczenia o karze na
niekorzyść oskarżonego, zarzucając:
3
1) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający
wpływ na jego treść polegający na uznaniu, iż telefon komórkowy marki Nokia
1800 pochodzący z kradzieży na szkodę M. M. Sp. z o.o. w W. nie stanowi dla
pokrzywdzonego żadnej wartości ze względu na jego uszkodzenia i brak
osprzętu w postaci ładowarki, co wynikało z braku prawidłowego oszacowania
wartości telefonu w drodze dowodu z opinii biegłego z zakresu towaroznawstwa
i w konsekwencji doprowadziło do niesłusznego orzeczenia wobec
oskarżonego obowiązku naprawienia szkody w całości na rzecz M. M. Sp. z
o.o. w W. pomimo odzyskania i zwrotu pokrzywdzonemu w/w telefonu
komórkowego,
2) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający
wpływ na jego treść polegający na uznaniu, iż uiszczenie przez oskarżonego
kosztów sądowych w całości byłoby dla niego nadmiernie uciążliwe ze względu
na jego sytuację rodzinną, majątkową i wysokość uzyskiwanych dochodów, w
sytuacji gdy prawidłowa ocena jego sytuacji majątkowej oraz względy
słuszności prowadzą do wniosku przeciwnego.
W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy Sądowi Rejonowemu w Z. do ponownego rozpoznania.
Obrońca oskarżonego zaskarżył orzeczenie Sądu pierwszej instancji w
całości i zarzucił „błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę
zaskarżonego wyroku, polegający na uznaniu oskarżonego K. U. za winnego
zarzucanego mu czynu, w sytuacji, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy
zdaje się nie potwierdzać winy oskarżonego w przypisanym mu zakresie”, wnosząc
podobnie jak oskarżyciel publiczny.
Natomiast sam oskarżony w osobistej apelacji, nie formułując zarzutów,
zakwestionował ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy w Z. i
deklarując uzupełnienie argumentacji w toku rozprawy apelacyjnej poprzez złożenie
dodatkowych wyjaśnień, wniósł o uniewinnienie.
Sąd Okręgowy w Z. wyrokiem z dnia 25 czerwca 2013 r., utrzymał w mocy
zaskarżony wyrok, uznając wszystkie apelacje za oczywiście bezzasadne.
To ostatnie orzeczenie zaskarżył w całości obrońca K. U. We wniesionej
kasacji zarzucił „rażące naruszenie przepisów postępowania mogące mieć istotny
4
wpływ na treść zapadłego wyroku, tj. art. 451 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k. w zw. z art.
86 § 2 k.p.k. poprzez odmowę sprowadzenia skazanego na rozprawę odwoławczą
mimo dwukrotnego, prawidłowo złożonego wniosku skazanego w tym przedmiocie,
co w efekcie pozbawiło skazanego prawa do obrony, zwłaszcza przedstawienia na
rozprawie apelacyjnej argumentów przemawiających za uwzględnieniem
wniesionych na jego korzyść apelacji”. Przy tak sformułowanym zarzucie wniósł o
uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy temu
Sądowi do ponownego rozpoznania.
Kasację tę poparli zarówno prokurator Prokuratury Okręgowej w Z. w
pisemnej na nią odpowiedzi, jak i uczestniczący w rozprawie kasacyjnej prokurator
Prokuratury Generalnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Brzmienie art. 451 k.p.k., normującego zagadnienie udziału oskarżonego
pozbawionego wolności w rozprawie odwoławczej, nie pozostawia wątpliwości, że
zasadą jest – w wypadku złożenia przez oskarżonego stosownego wniosku –
sprowadzenie go na taką rozprawę. Tym samym, odstąpienie od wyrażonej w tym
przepisie reguły, które przewidziane jest w art. 451 zd. pierwsze in fine k.p.k.
(uznanie za wystarczający udział obrońcy), jako stanowiące wyjątek, nie może
podlegać wykładni rozszerzającej (exceptiones non sunt extendendae).
Uwzględniając m.in. powołaną wyżej zasadę, Sąd Najwyższy w swoim
orzecznictwie konsekwentnie wyraża więc pogląd, że zaniechanie sprowadzenia
pozbawionego wolności oskarżonego, który o to wnosi, dopuszczalne jest jedynie
wtedy, gdy w apelacji podnoszone są wyłącznie zagadnienia stricte prawne.
Natomiast w tych wszystkich wypadkach, gdy przedmiotem zwykłego środka
odwoławczego są kwestie natury faktycznej, np. dotyczące oceny wiarygodności
dowodów i ustalenia sprawstwa, sprowadzenie oskarżonego na rozprawę jest
niezbędne (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2013 r., IV KK 319/12,
LEX nr 1288765 oraz inne powołane w uzasadnieniu tego orzeczenia judykaty).
W przedmiotowej sprawie Sąd Okręgowy, pomimo tego, że rozpoznawał
m.in. apelacje oskarżonego i jego obrońcy, w których zakwestionowane zostały
ustalenia faktyczne, w tym sprawstwo K. U., postanowieniem z dnia 22 kwietnia
2013 r. nie zarządził sprowadzenia oskarżonego na rozprawę w dniu 21 maja 2013
5
r., uzasadniając to brakiem „podstaw do przyjęcia, iż istnieje potrzeba
przeprowadzenia w toku tej czynności procesowej nowych dowodów, co do których
treści oskarżony mógłby się wypowiedzieć”, oraz zagwarantowaniem mu prawa do
obrony przez udział w tejże rozprawie obrońcy (k. 378-379). Co więcej, po
odroczeniu rozprawy (z uwagi na konieczność dołączenia akt innej sprawy) i
wyznaczeniu kolejnego terminu na dzień 25 czerwca 2013 r., ponowiony przez K.
U. wniosek o doprowadzenie, nie został w ogóle rozpoznany, nie można bowiem
uznać za takie rozpoznanie ograniczenia się do poinformowania oskarżonego o
treści poprzedniego, dotyczącego kwestii doprowadzenia, postanowienia (k. 396).
Postępując w ten sposób, zignorowano nie tylko treść art. 451 k.p.k., zgodnie
z którym decyzja o odmowie sprowadzenia oskarżonego na rozprawę należy do
sądu odwoławczego, a nie działającego jednoosobowo sędziego, lecz przede
wszystkim ograniczono w sposób niedopuszczalny prawo oskarżonego do
osobistego uczestnictwa w tejże rozprawie apelacyjnej, naruszając w sposób
rażący prawo do obrony w ujęciu materialnym (art. 6 k.p.k.). Bez znaczenia przy
tym dla podjęcia decyzji w przedmiocie doprowadzenia oskarżonego na rozprawę,
wyrażonej w postanowieniu z dnia 22 kwietnia 2013 r., pozostawało i to, że w
ocenie Sądu Okręgowego nie zachodziła konieczność uzupełnienia postępowania
dowodowego. Wyrażenie przez sąd ad quem poglądu w tym ostatnim zakresie było
co najmniej przedwczesne skoro K. U. w swojej osobistej apelacji, wnosząc o
uniewinnienie, zadeklarował zamiar złożenia – co do kwestii przypisanej mu
kradzieży telefonów – dodatkowych wyjaśnień (k. 360). Nie można także w tym
kontekście zapominać, że zadeklarowany przez oskarżonego zamiar osobistego
uczestnictwa w rozprawie odwoławczej, właśnie z uwagi na gwarancje prawa do
obrony w sensie materialnym, jest jego uprawnieniem, w którym ograniczany być
nie może, i nie ma tu znaczenia fakt udziału w rozprawie jego obrońcy. Oskarżony
może przecież, zwłaszcza gdy przedmiotem rozpoznania jest również jego osobista
apelacja, niezależnie od obrońcy, bronić się osobiście, a realizując swoje prawo w
tym zakresie składać w toku rozprawy odwoławczej wyjaśnienia, oświadczenia i
wnioski ustnie lub na piśmie – art. 453 § 2 k.p.k. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 7 maja 2008 r., V KK 413/07, LEX nr 388671).
6
W tym stanie rzeczy, przy uwzględnieniu zakreślonych w powołanym wyżej
orzecznictwie Sądu Najwyższego standardów, nie można odmówić racji obrońcy
skazanego, który we wniesionej kasacji słusznie zauważa, że procedowanie w
przedmiocie wniosków K. U. o doprowadzenie na rozprawę apelacyjną, stanowiło
rażące naruszenia art. 451 k.p.k. Przeprowadzenie rozprawy przed Sądem drugiej
instancji bez udziału oskarżonego, skutkowało też, w realiach niniejszej sprawy,
rażącym naruszeniem jego prawa do obrony i rzetelnego procesu, uniemożliwiając
w rezultacie realizację wynikającej z art. 6 k.p.k. zasady równości stron,
obowiązującej przecież we wszystkich stadiach postępowania.
Ranga tych naruszeń nie pozostawia z kolei wątpliwości, że nie tylko mogły,
lecz wręcz miały one istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia Sądu
odwoławczego, co implikowało wydanie przez Sąd Najwyższy orzeczenia
kasatoryjnego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd
Okręgowy w Z.
Procedując powtórnie, Sąd drugiej instancji rozpozna wniesione w tej
sprawie apelacje, zapewniając udział w rozprawie odwoławczej oskarżonego K. U.,
nie tracąc z pola widzenia – z uwagi na kierunek wniesionej kasacji – treści art. 443
k.p.k.
Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 537 § 2 k.p.k., orzeczono jak
w części dyspozytywnej wyroku.