Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 28/14
POSTANOWIENIE
Dnia 12 marca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jacek Sobczak
na posiedzeniu bez udziału stron ( art. 535 § 3 kpk)
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 12 marca 2014 r.,
sprawy M. Ł.
skazanego z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z
art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 2 kk
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 11 października 2013 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w W.
z dnia 16 kwietnia 2013 r.,
p o s t a n o w i ł
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2.zwolnić skazanego od kosztów sądowych postępowania
kasacyjnego,
3. zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adw. B.
C.- Kancelaria Adwokacka -
kwotę 738,00 zł (siedemset trzydzieści osiem), w tym 23 %
podatku VAT, tytułem wynagrodzenia za sporządzenie kasacji
z urzędu.
2
UZASADNIENIE
M. Ł. postawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z
art. 280 § 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2
k.k. (k.225, t. II – a/o).
Wyrokiem Sądu Okręgowego w W. z dnia 16 kwietnia 2013 r oskarżony został
uznany winnym popełniania czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. w zb. z
art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. i za ten czyn została
mu wymierzona kara 5 lat pozbawienia wolności. Na podstawie art. 46 § 1 k.k.
orzeczono wobec niego środek karny w postaci obowiązku naprawienia wyrządzonej
przestępstwem szkody zobowiązując oskarżonego do zapłaty na rzecz
pokrzywdzonego K. E. Ś. kwoty 10.200 zł w tym 200 zł tytułem odszkodowania oraz
kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Na podstawie art. 63
§ 1 k.k. na poczet orzeczonej skazanemu kary zaliczono okresy rzeczywistego
pozbawienia wolności. Wyrokiem tym rozstrzygnięto także w przedmiocie dowodów
rzeczowych w oparciu o przepis art. 44 § 2 k.k. oraz o kosztach adwokackich i
kosztach sądowych.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego, na korzyść oskarżonego, wniósł jego
obrońca ustanowiony z urzędu.
Wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 11 października 2013 r., apelacja
obrońcy skazanego została uznana za bezzasadną w stopniu oczywistym, co
skutkowało utrzymaniem w mocy zaskarżonego wyroku.
Kasację od wyroku Sądu Apelacyjnego wywiódł obrońca skazanego (k. 492, t.
III zarządzenie o wyznaczeniu obrońcy w postepowaniu kasacyjnym) zaskarżając go
w całości na korzyść skazanego.
Obrońca zarzucił temu orzeczeniu naruszenie art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3
k.p.k. przez nie rozważenie przez Sąd II instancji w sposób należyty zarzutów
apelacji oraz nie wskazanie w uzasadnieniu wyroku w sposób wystarczający,
dlaczego zarzuty te uznał za niezasadne. Nadto, zarzucił naruszenie art. 7 k.p.k., art.
92 k.p.k., art. 410 k.p.k. poprzez dokonywanie przez Sąd II instancji własnych ustaleń
faktycznych, stanowiących podstawę rozstrzygnięcia.
Obrońca w konkluzji wniósł o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego w całości i
przekazanie sprawy Sądowi II instancji do ponownego rozpoznania a także wniósł o
3
zasądzenie na jego rzecz kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej
skazanemu w postępowaniu kasacyjnym.
Prokurator w odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie jako bezzasadnej
w stopniu oczywistym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja obrońcy skazanego jest bezzasadna w stopniu oczywistym dlatego
podlegała oddaleniu w oparciu o przepis z art. 535 § 3 k.p.k.
W pierwszej kolejności odnieść należy się do zarzutu sformułowanego w pkt I
kasacji, w którym podniesiono zarzut naruszenia przez Sąd II instancji art. 433 § 2
k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k. Autor skargi zarzucił, że Sąd Apelacyjny w sposób
nienależyty odniósł się do zarzutów apelacyjnych, w tym podważających przyjętą
wobec skazanego kwalifikację prawną przypisanego mu czynu (art. 280 § 1 k.k.) oraz
zarzutu dotyczącego rażącej niewspółmierności orzeczonego przez Sąd I instancji
środka karnego w postaci zadośćuczynienia za doznana krzywdę w wysokości
10.000 zł.
Analiza pisemnych motywów wyroku Sądu Apelacyjnego dowodzi nietrafności
tak sformułowanych w kasacji zarzutów.
Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd odwoławczy w sposób właściwy i
wystarczający rozważył i omówił wszystkie zrzuty wywiedzione w apelacji. Żadnego z
nich nie pominął, przedstawił dostateczną argumentację z jakich powodów nie
zyskały one jego aprobaty. W szczególności zaś poddano wnikliwiej kontroli
podważaną kalifikację prawną czynu przypisanego skazanemu. Sąd Apelacyjny
podzielił w tym zakresie ustalenia Sądu I instancji (str. 6 in. uzasadnienia) uznając, iż
przeprowadzone postępowanie dowodowe potwierdziło winę M. Ł. w zakresie
wypełnienia znamion przestępstwa rozboju w typie podstawowym – art. 280 § 1 k.k.
Argumenty zaś obrońcy podnoszone tak w apelacji jak i w kasacji stanowią
jedynie nieudolną i nieuzasadnioną polemikę z tymi prawidłowymi ustaleniami.
Jeszcze raz podkreślić należy, iż zawarte na str. 4 i n. uzasadnienia Sądu
Okręgowego motywy są w pełni trafne i znajdują potwierdzenie w zgromadzonych i
prawidłowo ocenionych dowodach. Na aprobatę nie zasługują natomiast podnoszone
przez obrońcę fakty, że z mieszkania nic nie zginęło, napastnicy nie żądali od
pokrzywdzonego wydania lub wskazania, gdzie są pieniądze, czy kosztowności itp.
4
(str. 2 uzasadnienia kasacji), jako okoliczności wyłączające odpowiedzialność
skazanego z art. 280 § 1 k.k.
Zapomina przy tej argumentacji obrońca, że sprawcy napadu ostatecznie nie
zrealizowali swego celu wobec postawy pokrzywdzonego oraz dzięki interwencji
sąsiadó 1) w, co przecież znalazło odzwierciedlenie w ostatecznie przypisanym
oskarżonemu czynie.
Uwadze nie może natomiast umknąć ta cześć zeznań pokrzywdzonego, w
której wyraźnie podaje: Ja nadał uważam, że to był napad na tle rabunkowym, nie
mam żadnych innych pomysłów. (…) chcieli mnie zakneblować po to, żeby w tym
czasie plądrować mieszkanie. (k. 336, t. II). Zeznania pokrzywdzonego Ś. zostały
uznane za pełnowartościowy i kluczowy dowód w sprawie tym bardziej, iż korelowały
z pozostałym materiałem dowodowym.
Słuszne jest także stanowisko Sądu II instancji (str. 8 uzasadnienia)
odmawiające zasadności zarzutowi rażącej niewspółmierności orzeczonego przez
Sąd I instancji środka karnego (art. 46 § 1 k.k.). Wbrew twierdzeniom obrońcy
oznaczona wysokość zadośćuczynienia jest adekwatna do krzywdy pokrzywdzonego
i mieści się w granicach słuszności.
Jako podsumowanie tej części zarzutów kasacyjnych, które tylko pozornie
wskazują na uchybienia popełnione przez Sąd Apelacyjny, podczas gdy w
rzeczywistości podważają ustalenia faktyczne poczynione w sprawie, wskazać
należy, że tego typu zabieg – jak wielokrotnie podnoszono w orzecznictwie Sądu
Najwyższego – nie zyskuje aprobaty. Obrońca, w sposób niedopuszczalny na tym
etapie postępowania, zmierza do wywołania „trzecioinstancyjnej” kontroli orzeczenia
Sądu I instancji.
O rzeczywistym dążeniu obrońcy świadczy kolejny zarzut kasacji, w którym
obrońca zarzuca naruszenie przez Sąd odwoławczy art. 7 k.p.k., art. 92 k.p.k., 410
k.p.k.
Przypomnieć należy, że Sąd II instancji utrzymał w mocy orzeczenie Sądu I
instancji, a zatem nie czynił własnych ustaleń faktycznych. W pełni podzielił ustalenia
Sądu Okręgowego, przedstawiając swoje stanowisko na kartach pisemnych
motywów wyroku. Absolutnie nie można zgodzić się ze skarżącym, że zawarte na str.
6 i 7 uzasadnienia Sądu Apelacyjnego stwierdzenie, o tym, że sprawcy uciekali z
5
mieszkania pokrzywdzonego a nie opuścili go spokojnie, można uznać za czynienie
własnych ustaleń przez ten Sąd. Sąd Apelacyjny wyraźnie stwierdził, że wprawdzie
Sąd Okręgowy użył sformułowania, że sprawcy po zdarzeniu spokojnie wyszli z
mieszkania pokrzywdzonego, to wynika ze str. 8 uzasadnienia Sądu Okręgowego.
Jednakże chodziło jedynie o wyjście na klatkę schodową, następnie sprawcy zaczęli
uciekać, co potwierdził świadek S. J., który widział napastników zbiegających po
schodach. Należy w tym miejscu podkreślić, że sposób w jaki sprawcy opuścili
mieszkanie pokrzywdzonego, w realiach przedmiotowej sprawy jest zupełnie
ambiwalentne dla kwestii odpowiedzialności oskarżonego.
Obrońca nietrafnie wywodzi, że własnym ustaleniem Sądu II instancji, jest
także twierdzenie, że pokrzywdzony nie miał wrogów i przy tej okazji odwoływanie się
do treści zeznań pokrzywdzonego (k. 192, t. I). Wskazać należy, że lansowana na tej
kanwie przez skazanego teoria o pobiciu i zemście na pokrzywdzonym była
przedmiotem weryfikacji tak przez Sąd I instancji (str. 3 i n. uzasadnienia) jak i Sąd
odwoławczy (str. 6 uzasadnienia).
Obrońca w wywiedzionej kasacji nie przedstawił argumentów, które mogłyby
skutecznie podważyć orzeczenie Sądu odwoławczego. Z kasacji wynika, że
wywiedzione przez skarżącego zarzuty i przytoczona na ich poparcie argumentacja
stanowi nieudolną polemikę z ustaleniami de facto Sądu I instancji, które
zaakceptował i podzielił Sąd Apelacyjny.
Złożony wniosek przez obrońcę o przyznanie wynagrodzenia zasługuje na
uwzględnienie. Znajduje on podstawę prawną w art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja
1982 r. – Prawo o adwokaturze (Dz. U. Nr 16, poz. 124, ze zm.), zaś wysokość
zasądzonej kwoty wynika z § 14 ust. 3 pkt 2 Rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie
oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej
udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz. z 2013 r. Nr 461).
Mając na uwadze powyższe, Sąd Najwyższy orzekł, jak w części
dyspozytywnej postanowienia.
6