Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 228/13
POSTANOWIENIE
Dnia 19 marca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jarosław Matras (przewodniczący)
SSN Michał Laskowski (sprawozdawca)
SSN Andrzej Stępka
Protokolant Anna Janczak
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Barbary Nowińskiej,
w sprawie A. S.
o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę wynikłą z pozbawienia wolności
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 19 marca 2014 r.,
kasacji, wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 20 maja 2013 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w W.
z dnia 15 stycznia 2013 r.,
1. oddala kasację jako oczywiście bezzasadną,
2. obciąża wnioskodawcę kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
A. S. wystąpił do Sądu Okręgowego w W. z wnioskiem o zadośćuczynienie
w kwocie 1.000.000 złotych związane z niesłusznym pozbawieniem go wolności w
okresie od 9 marca 1985 r. do 13 września 1986 r. w sprawie Sądu Wojewódzkiego
w W., sygn. IV K …/85. Postępowanie karne w tej sprawie przeciwko A. S.
2
umorzone zostało postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 12 września 1986 r.,
sygn. akt V KO …/86.
Po rozpoznaniu wniosku o zadośćuczynienie Sąd Okręgowy w W., wyrokiem
z dnia 15 stycznia 2013 r., sygn. VIII Ko …/11, na podstawie art. 11 ust. 1 w zw. z
art. 8 ust. 1 i art. 13 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne
orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz
niepodległego bytu Państwa Polskiego zasądził od Skarbu Państwa na rzecz A. S.
kwotę 180.000 złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia
uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie wniosek
został oddalony.
Apelację od tego wyroku wniósł pełnomocnik wnioskodawcy. Zaskarżył
wyrok w części, to jest w zakresie, „w jakim Sąd pierwszej instancji oddalił
roszczenia wnioskodawcy przenoszące kwotę 180.000 złotych”. Pełnomocnik
wnioskodawcy zarzucił wyrokowi obrazę przepisów prawa materialnego w postaci
art. 11 ust. 1 w zw. z art. 8 ust. 1 z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne
orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz
niepodległego bytu Państwa Polskiego w zw. z art. 445 § 1 k.c. poprzez zasądzenie
tytułem zadośćuczynienia kwoty w sposób rażący niewspółmiernie niskiej wobec
zachodzących rozmiarów krzywdy niemajątkowej poniesionej przez wnioskodawcę.
Pełnomocnik wnioskodawcy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i
zasądzenie zadośćuczynienia na rzecz wnioskodawcy w kwocie żądania objętego
wnioskiem.
Po rozpoznaniu apelacji pełnomocnika A. S., Sąd Apelacyjny, wyrokiem z
dnia 20 maja 2013 r., sygn. II AKa …/13, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób,
że wysokość zasądzonego od Skarbu Państwa na rzecz A. S. zadośćuczynienia za
doznaną krzywdę podwyższył do kwoty 270.000 złotych wraz z ustawowymi
odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty. W pozostałej
części zaskarżony wyrok utrzymany został w mocy.
Kasację od tego wyroku wniósł pełnomocnik A. S. Zaskarżył w niej wyrok
Sądu Apelacyjnego w części, to jest w zakresie, „w jakim Sąd drugiej instancji
oddalił roszczenia wnioskodawcy przenoszące kwotę 270.000 złotych, a w
pozostałym zakresie utrzymał w mocy wyrok Sądu pierwszej instancji.”
3
Pełnomocnik wnioskodawcy zarzucił wyrokowi następujące rażące naruszenia
prawa, mogące mieć istotny wpływ na treść orzeczenia:
1. w postaci „obrazy przepisów prawa materialnego w postaci art. 11 ust. 1 w zw.
z art. 8 ust. 1 z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń
wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz
niepodległego bytu Państwa Polskiego w zw. z art. 445 § 1 k.c. poprzez
zasądzenie tytułem zadośćuczynienia kwoty w sposób rażący niewspółmiernie
niskiej wobec zachodzących rozmiarów krzywdy niemajątkowej poniesionej
przez wnioskodawcę;
2. wynikające z naruszenia prawa opisanego powyżej w punkcie 1 petitum kasacji
rażące naruszenie art. 32 ust. 1 oraz art. 19, obu w zw. z art. 8 ust. 2
Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. poprzez
pogwałcenie zasady równego traktowania wszystkich przez władze publiczne w
zakresie ich równości wobec prawa oraz pogwałcenie zasady otaczania
szczególną troską przez Państwo Polskie weteranów walki o niepodległość,
poprzez zasądzenie tytułem zadośćuczynienia kwoty w sposób rażący
niewspółmiernie niskiej w relacji do zadośćuczynień oferowanych przez
Państwo Polskie ofiarom innych, współcześnie popełnianych pomyłek
sądowych,
3. a w konsekwencji obrazy przepisów postępowania w postaci art. 440 k.p.k. –
poprzez uwzględnienie apelacji w części do kwoty 270.000 złotych, a
utrzymanie orzeczenia w mocy w pozostałym zakresie, wskutek czego wydano
orzeczenie rażąco niesprawiedliwe, w którym zasądza się na rzecz
wnioskodawcy zadośćuczynienie w kwocie w sposób rażący niewspółmiernie
niskiej wobec zachodzących rozmiarów krzywdy niemajątkowej poniesionej
przez wnioskodawcę.”
Pełnomocnik wnioskodawcy wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
W pisemnej odpowiedzi na kasację Prokuratora Apelacyjnego wniesiono o
oddalenie kasacji jako bezzasadnej. O oddalenie kasacji wniósł także prokurator
Prokuratury Generalnej w trakcie rozprawy kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
4
Na wstępie przypomnieć należy, że Sąd Najwyższy jako sąd kasacyjny nie
dokonuje ponownej oceny faktów ustalonych w sprawie i co do zasady nie bada,
czy zasądzona suma zadośćuczynienia jest odpowiednia, nie ustala przy tym, jaka
suma byłaby właściwa w ocenie Sądu Najwyższego. Zadaniem sądu
rozpoznającego kasację, a więc nadzwyczajny środek zaskarżenia wniesiony od
prawomocnego wyroku sądu odwoławczego kończącego postępowanie, jest
ustalenie, czy w toku przedmiotowego postępowania doszło do uchybień
wymienionych w art. 439 § 1 k.p.k., a więc uchybień o charakterze bezwzględnych
przyczyn odwoławczych lub innego rażącego naruszenia prawa, jeżeli mogło ono
mieć istotny wpływ na treść orzeczenia. W kasacji pełnomocnika wnioskodawcy nie
wskazano w zarzutach uchybień w postaci bezwzględnych przyczyn odwoławczych,
a Sąd Najwyższy nie stwierdził ich z urzędu. Podstawą uwzględnienia kasacji
mogłoby zatem być jedynie ustalenie, że w toku postępowania zainicjowanego
wnioskiem A. S. doszło do innego naruszenia prawa i to o charakterze rażącym, a
nadto konieczne byłoby wykazanie, że stwierdzone rażące naruszenie prawa mogło
mieć wpływ na treść orzeczenia i to wpływ istotny. Powyższe stwierdzenia znajdują
oparcie w treści art. 519 k.p.k. i art. 523 § 1 k.p.k. Zaznaczyć przy tym trzeba, że na
podstawie art. 536 k.p.k. Sąd Najwyższy rozpoznaje kasację w granicach
zaskarżenia i podniesionych zarzutów, a w zakresie szerszym – tylko w wypadkach
określonych w art. 435, 439 i 455 k.p.k. Przypadki te nie zachodzą w przedmiotowej
sprawie. Sąd Najwyższy zatem mógł orzekać jedynie we wskazanych granicach, co
należy podkreślić wobec zgłaszanych w toku rozprawy kasacyjnej wniosków A. S.
Przypomnieć w tym kontekście także należy, że Sąd Najwyższy, podobnie jak sądy
powszechne, jest organem stosującym prawo, a więc nie może ani stanowić
obowiązującego prawa, ani samodzielnie inicjować postępowań przeciwko różnym
wskazywanym przez wnioskodawcę osobom.
Przechodząc do rozpoznania zarzutów zawartych w kasacji pełnomocnika
wnioskodawcy zauważyć trzeba, że zarzut pierwszy stanowi powielenie zarzutu
sformułowanego w apelacji pełnomocnika A. S., zarzutu, który został w części
uwzględniony przez Sąd Apelacyjny. To ten sąd w odróżnieniu od sądu
kasacyjnego uprawniony był do oceny adekwatności zasądzonej kwoty
zadośćuczynienia do rozmiarów krzywdy doznanej przez wnioskodawcę. Podzielić
5
należy oceny wyrażone przez sądy pierwszej i drugiej instancji w tej sprawie, że
krzywda ta była ponadprzeciętna w porównaniu do innych osób pozbawionych
wolności w podobnym okresie. Ponadprzeciętność ta wynika z faktu, że A. S.
pozbawiony został wolności w czasie, gdy był uczniem liceum, doszło zatem do
przerwania jego nauki. Warunki w jakich był pozbawiony wolności, sposób
traktowania go przez funkcjonariuszy służby więziennej, różne formy szykanowania,
pozbawianie i utrudnianie kontaktów z najbliższymi, choroba, na którą zapadł w
jednostce penitencjarnej i fakt, że przez dłuższy czas nie umożliwiono mu podjęcia
właściwego leczenia sprawiają, że rozmiary krzywdy A. S. związane z pobawieniem
go wolności były znaczne. Wszystkie te okoliczności ustalone zostały przez sądy na
podstawie zeznań wnioskodawcy i stanowiły podstawę zasądzonego
zadośćuczynienia. Sąd odwoławczy przy tym, dokonując ponownej oceny w toku
kontroli odwoławczej, istotnie, bo o 50% podwyższył kwotę zasądzonego
zadośćuczynienia.
Zasądzona suma 270.000 złotych stanowi wprawdzie jedynie część kwoty,
której zasądzenia domagał się A. S., niemniej suma ta nie może być uznana za
rażąco niską. Obiektywna ocena rozmiarów krzywdy, psychicznych i fizycznych
cierpień doznanych w trakcie niesłusznego pozbawienia wolności jest zawsze dla
osoby postronnej, w tym dla sądu, zadaniem niezwykle trudnym. Wyrażenie
krzywdy w określonej sumie pieniężnej zawsze jest wynikiem ocen. Oceny te z
reguły różnią się i inny jest ich rezultat w zależności od tego, czy dokonuje ich
osoba skrzywdzona, czy przeciętny, rozsądnie rozumujący przedstawiciel
społeczeństwa, czy reprezentant Skarbu Państwa. Zadaniem sądu jest
doprowadzenie do tego, aby ocena krzywdy i wyliczenie jej odzwierciedlenia w
pieniądzu były rzetelne i maksymalnie zobiektywizowane.
Rzetelność ustaleń sądu polega na tym, aby podstawę wyliczenia kwoty
zadośćuczynienia stanowiły wszystkie istotne w danej sprawie okoliczności. W toku
postępowania o zadośćuczynienie z powodu niesłusznego pozbawienia wolności
nie może zatem dojść do pominięcia przesłanek wpływających na wysokość
zadośćuczynienia lub dokonania ustaleń odbiegających od rzeczywistości. Takich
uchybień Sąd Najwyższy nie stwierdził w przedmiotowym postępowaniu. Sądy
orzekające w tej sprawie, w tym sąd odwoławczy wzięły pod uwagę wszystkie
6
elementy mające istotne znaczenie dla określenia wysokości zadośćuczynienia. W
tym zakresie badane podczas rozpoznawania kasacji postępowanie uznać należy
za rzetelne.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że o rażącej obrazie
prawa cywilnego materialnego (w kasacji wskazano na rażące naruszenie art. 445
§ 1 k.c.) nie można mówić wtedy, gdy prezentuje się tylko odmienną ocenę
przesłanek rzutujących na wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia. W
postępowaniu kasacyjnym można zatem skutecznie podważać rozmiar sumy
przyznanej z tytułu odszkodowania i zadośćuczynienia jedynie wówczas, gdy
uwzględniono niewłaściwe lub nie uwzględniono właściwych elementów mających
istotne znaczenie dla określenia wysokości odszkodowania i zadośćuczynienia (zob.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2006 r., V KK 446/05).
Rozważenia wymaga także to, czy sądy orzekające w sprawie z wniosku A.
S. orzekały w pełni obiektywnie, to jest czy przyjmowały kryteria ocen zbliżone do
przyjmowanych w podobnych sprawach. Każda sprawa, w toku której przedmiotem
oceny są rozmiary krzywdy niewątpliwie oceniana powinna być indywidualnie. Tylko
pomocniczo stosować można kryterium porównania wysokości zadośćuczynień
zasądzanych w innych sprawach w odniesieniu do jednostki czasu. Biorąc pod
uwagę samodzielność jurysdykcyjną sądów orzekających w podobnych sprawach
rezultaty dokonywanych przez nie ocen z natury rzeczy będą się różnić. Dla
wykorzystania omawianego kryterium konieczne jest zatem odwołanie się do
przeciętnych kwot zasądzanych w podobnych sprawach, odrzucić należy przy tym
kwoty skrajne i to zarówno te skrajnie wysokie, jak i skrajnie niskie. Nie można
zatem w toku oceny odwoływać się tylko do spraw, w których zasądzone kwoty
zadośćuczynień były wyższe od kwoty zasądzonej w podlegającej kontroli
kasacyjnej sprawie, ale trzeba także brać pod uwagę te wszystkie sprawy, w
których kwoty te były podobne lub niższe od zasądzonej. Biorąc pod uwagę
rozmiary krzywdy jakiej doznał wnioskodawca, wysokość zasądzonego na jego
rzecz zadośćuczynienia oceniać należy także przez pryzmat innych postępowań,
które toczyły się wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz
niepodległego bytu Państwa Polskiego. Biorąc pod uwagę wysokość
zadośćuczynień zasądzanych na rzecz takich osób pozbawionych wolności czy to
7
w czasach stalinowskich, czy w latach późniejszych, także w czasie stanu
wojennego nie można uznać, aby zasądzona na rzecz A. S. kwota była rażąco
niska. Konstytucyjna zasada równości, na którą powołuje się autor kasacji
odnoszona być powinna przede wszystkim do innych weteranów walki o
niepodległość, na rzecz których zasądzano zadośćuczynienia w związku z ich
pozbawieniem wolności.
Kwota ta oceniana być powinna uzupełniająco także w odniesieniu do
realiów życia i przeciętnych dochodów Polaków w roku 2013, a więc w czasie, w
którym została zasądzona przez Sąd Apelacyjny. Także z tego punktu widzenia
kwota 270.000 złotych nie może być uznana za rażąco niewspółmiernie niską.
Niewątpliwie kwota ta stanowi odczuwalną dla wnioskodawcy rekompensatę i to
mimo tego, że zapewne żadna kwota obiektywnie nie może zrekompensować
doznanej krzywdy. Biorąc to pod uwagę nie można stwierdzić, aby w zaskarżonym
kasacją wyroku doszło do rażącej niesprawiedliwości, o której mowa w trzecim
zarzucie kasacji.