43
POSTANOWIENIE
z dnia 2 września 1997 r.
Sygn. akt U. 7/97
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Wojciech Łączkowski – przewodniczący
Lech Garlicki – sprawozdawca
Andrzej Zoll
po rozpoznaniu 2 września 1997 r. na posiedzeniu niejawnym sprawy z wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich o stwierdzenie, że zarządzenie Ministra Obrony Narodowej Nr 43/MON z dnia 30 września 1996 r. w sprawie szczególnych zasad zabezpieczania zasobów archiwalnych w resorcie obrony narodowej (niepublikowane) jest:
sprzeczne z przepisem art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich (Dz.U. Nr 21, poz. 123; tekst jednolity z 1991 r. Nr 109, poz. 471), w związku z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz.U. Nr 34, poz. 149; zm.: z 1993 r. Nr 36, poz. 159; z 1995 r. Nr 28, poz. 143) i w związku z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 29 czerwca 1995 r. o zmianie Kodeksu postępowania karnego, ustawy o ustroju sądów wojskowych, ustawy o opłatach w sprawach karnych i ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich (Dz.U. Nr 89, poz. 443; zm.: z 1995 r. Nr 154, poz. 793)
postanowił:
na podstawie art. 4 ust. 2 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o Trybunale Konstytucyjnym (tekst jednolity z 1991 r. Dz.U. Nr 109, poz. 470; zm.: z 1993 r. Nr 47, poz. 213; z 1994 r. Nr 122, poz. 593; z 1995 r. Nr 13, poz. 59; z 1996 r. Nr 77, poz. 367) umorzyć postępowanie w sprawie.
Uzasadnienie:
I
1. Rzecznik Praw Obywatelskich 2 kwietnia 1997 r. zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o stwierdzenie, że powołane zarządzenie Ministra Obrony Narodowej Nr 43/MON z 30 września 1996 r. w sprawie szczególnych zasad zabezpieczania zasobów archiwalnych w resorcie obrony narodowej (niepublikowane) jest sprzeczne z art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich (Dz.U. Nr 21, poz. 123; tekst jednolity z 1991 r. Nr 109, poz. 471) w związku z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz.U. Nr 34, poz. 149, zm.: z 1993 r. Nr 36, poz. 159; z 1995 r. Nr 28, poz. 143) i w związku z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 29 czerwca 1995 r. o zmianie Kodeksu postępowania karnego, ustawy o ustroju sądów wojskowych, ustawy o opłatach w sprawach karnych i ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich (Dz.U. Nr 89, poz. 443; zm.: z 1995 r. Nr 154, poz. 793).
W uzasadnieniu wniosku Rzecznik Praw Obywatelskich podniósł, iż kwestionowane zarządzenie Ministra Obrony Narodowej z 30 września 1996 r. uniemożliwia Rzecznikowi wywiązywanie się z ustawowo nałożonych nań obowiązków. I tak – wskazywał wnioskodawca – art. 13 ust. 1 pkt 2 powołanej ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich gwarantuje realizację przypisanych temu urzędowi obowiązków, przez wyposażenie Rzecznika w prawo samodzielnego prowadzenia przez niego postępowania wyjaśniającego, w ramach którego ma on prawo m.in. żądać przedstawienia akt każdej sprawy prowadzonej przez naczelne i centralne organy administracji państwowej, organy administracji rządowej, organy organizacji spółdzielczych, społecznych, zawodowych i społeczno–zawodowych oraz organy jednostek organizacyjnych posiadających osobowość prawną, a także organy gmin i jednostek organizacyjnych samorządu terytorialnego.
Zdaniem Rzecznika Praw obywatelskich, możliwość prowadzenia postępowania wyjaśniającego w rozumieniu powołanej ustawy zakwestionował Minister Obrony Narodowej wydając zaskarżone zarządzenie z 30 września 1996 r., którym został wprowadzony zakaz brakowania, niszczenia i rozpraszania dokumentacji znajdującej się w zasobach archiwalnych resortu obrony narodowej. w gwarantowane ustawowo uprawnienia wnioskodawcy godził w szczególności – zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich – zakaz rozpraszania dokumentacji, co w rozumieniu przedmiotowego zarządzenia oznaczało zakaz przekazywania dokumentacji w jakiejkolwiek formie poza dotychczasowe miejsce jej przechowywania, za wyjątkiem obowiązku jej udostępniania sądom lub prokuraturze na zasadach określonych w odrębnych przepisach.
Powołana wyżej treść zaskarżonego zarządzenia z 30 września 1996 r. uniemożliwia – zdaniem wnioskodawcy – wykonywanie ustawowo nałożonych na jego urząd obowiązków. Dowodzi tego fakt – kontynuował wnioskodawca – że nie mógł realizować swoich uprawnień, w które wyposażył go m.in. ustawodawca mocą art. 3 ust. 1 ustawy z 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważnie orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych... Przepis ten bowiem przyznając Rzecznikowi Praw Obywatelskich prawo występowania do właściwych sądów wojewódzkich i wojskowych z wnioskami o stwierdzenie nieważności orzeczeń wskazanych w art. 1 ustawy, nie może być przez Rzecznika wykonany bez zbadania odpowiednich akt zaliczonych do zasobów archiwalnych w resorcie obrony narodowej. W rezultacie – konkluduje wnioskodawca – jako urząd i jako podmiot uprawniony do składania stosownych wniosków na rzecz wskazanych ustawą podmiotów, jest w świetle treści przedmiotowego zarządzenia pozbawiony możliwości zbadania zasadności tych wniosków a w konsekwencji realizacji ustawowo nałożonych nań w tym zakresie obowiązków.
Powyższe ustalenia znajdują pełne zastosowanie – twierdził Rzecznik Praw Obywatelskich – także w świetle treści art. 3 ust. 1 ustawy z 29 czerwca 1995 r. o zmianie Kodeksu postępowania karnego, ustawy o ustroju sądów wojskowych... Mocą tego bowiem przepisu wnioskodawca został uprawniony do wnoszenia kasacji od każdego prawomocnego orzeczenia kończącego postępowanie sądowe – także wydanego przed dniem wejścia powołanej ustawy w życie – w tym również od orzeczeń Sądu Najwyższego zapadłych w następstwie rozpoznania rewizji nadzwyczajnej. Jednakże i ta ustawowo przypisana Rzecznikowi Praw Obywatelskich kompetencja nie jest możliwa do zrealizowania bez zapewnienia jego urzędowi dostępu i zbadania odpowiednich akt sprawy, do których będzie miało zastosowanie zaskarżone zarządzenie z 30 września 1996 r.
Podsumowując tę część uzasadnienia swojego wniosku Rzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że nałożone na niego przez powołane wyżej ustawy kompetencje są równoznaczne z przyznaniem mu prawa do żądania przedstawienia (przesyłania) odpowiednich akt przez podmioty, które aktualnie nimi dysponują, w tym również jednostki organizacyjne podległe Ministrowi Obrony Narodowej. Jednocześnie wnioskodawca podkreślił, że na gruncie dotychczasowego stanu prawnego jego prawo do żądania przedstawienia (przesłania) odpowiednich akt nie było kwestionowane przez te jednostki. Praktyka w tym zakresie uległa zmianie z chwilą skierowania pod adresem Ministra Obrony Narodowej przez sejmową Komisję Nadzwyczajną do Rozpatrzenia projektów Ustaw Lustracyjnych dezyderatu Nr 1 z 25 września 1996 r. w sprawie zabezpieczenia zasobów archiwalnych (niepublikowane). W dezyderacie tym Komisja Nadzwyczajna wezwała Ministra Obrony Narodowej do wydania w trybie pilnym odrębnych zarządzeń, mających zobligować podległe mu służby i jednostki organizacyjne do wstrzymania ze skutkiem natychmiastowym brakowania, niszczenia i rozpraszania zasobów archiwalnych oraz zasobów niezarchiwizowanych wytworzonych przed dniem 1 sierpnia 1990 r. W konsekwencji tego dezyderatu Minister Obrony Narodowej wydał zaskarżone zarządzenie z 30 września 1996 r.
Powołany wyżej dezyderat – zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich – po pierwsze, nie miał mocy prawa obowiązującego, a po drugie, nie wynikało z niego by zobowiązywał on Ministra Obrony Narodowej do wyeliminowania jego urzędu z kręgu podmiotów, którym przysługiwało prawo żądania nadsyłania do wglądu przechowywanych w archiwach wojskowych akt. Zaskarżone zaś zarządzenie faktycznie to spowodowało, co dodatkowo naruszyło – wynikającą z art. 3 ust. 1 ustawy z 29 czerwca 1995 r. o zmianie Kodeksu postępowania karnego... – zasadę równego traktowania Prokuratora Generalnego i Rzecznika Praw Obywatelskich w zakresie wnoszenia kasacji.
Konkludując Rzecznik praw Obywatelskich stwierdził, iż w związku z tym, że zaskarżone zarządzenie uniemożliwiło jego urzędowi realizację ustawowo przypisanych mu kompetencji, a próba skłonienia Ministra Obrony Narodowej do zmiany tego zarządzenie nie przyniosła rezultatu, Rzecznik uznał za konieczne skierowanie sprawy do rozstrzygnięcia przez Trybunał Konstytucyjny.
2. Prokurator Generalny w piśmie z 23 maja 1997 r. uznał, że zaskarżone przez wnioskodawcę zarządzenie Nr 43/MON wydane przez Ministra Obrony Narodowej było niezgodne z upoważnieniem z art. 5 ust. 3 pkt 3 ustawy z dnia 14 lipca 1983 r. o narodowym zasobie archiwalnym (Dz.U. Nr 38, poz. 173; zm.: z 1989 r. Nr 34, poz. 178; z 1996 r. Nr 106, poz. 496, Nr 156, poz. 775) i tym samym było niezgodne z art. 56 ust. 2 Ustawy Konstytucyjnej z 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorządzie terytorialnym (Dz.U. Nr 84, poz. 426 ze zmianami) oraz art. 1 przepisów konstytucyjnych utrzymanych w mocy na podstawie art. 77 powołanej Ustawy Konstytucyjnej.
Zdaniem Prokuratora Generalnego zaskarżone zarządzenie nie znajdowało podstawy w upoważnieniu ustawowym przewidzianym art. 5 ust. 3 pkt 3 ustawy o narodowym zasobie archiwalnym. Upoważnienie ustawowe określiło w sposób nie budzący wątpliwości zarówno procedurę stanowienia aktu podustawowego, jak i materię przewidzianą do regulacji tym aktem. Z tego punktu widzenia zaskarżony akt prawny został wydany bez zachowania tej procedury, bowiem został wydany w formie zarządzenia a nie rozporządzenia, a nadto wykroczył poza materię przekazaną do regulacji. W konsekwencji – podkreślił Prokurator Generalny – w świetle jednoznacznego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, nakazującego zawsze ścisłą i literalną wykładnię upoważnienia ustawowego, nie może budzić wątpliwości, że zaskarżone zarządzenie zostało wydane z oczywistym przekroczeniem granic tego upoważnienia, co pozbawiło je charakteru wykonawczego i uczyniło niezgodnym z ustawą o narodowym zasobie archiwalnym i Ustawą Konstytucyjną.
3. Minister Obrony Narodowej ustosunkowując się w piśmie z 5 maja 1997 r. do wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich, stwierdził, że kwestionowane zarządzenie zostało wydane w następstwie przyjęcia przez Sejmową Komisję Nadzwyczajną dezyderatu Nr 1 z 25 września 1996 r. Dezyderat ten zaś jednoznacznie zobligował Ministra do zapobieżenia rozpraszania zasobów archiwalnych.
Zdaniem Ministra Obrony Narodowej zarządzenie w żadnym razie nie wykluczało dostępu do archiwaliów “a jedynie ograniczało i dyscyplinowało procedury związane z istniejącą możliwością korzystania z nich” a nadto podkreślił Minister “ograniczenie to nie miało (...) charakteru trwałego, gdyż obowiązywać miało wyłącznie do czasu wejścia w życie ustawy lustracyjnej”.
4. W piśmie z 24 lipca 1997 r. Minister Obrony Narodowej poinformował, że zarządzeniem Nr 58/MON z 24 lipca 1997 r. uchylił zaskarżony przez wnioskodawcę akt prawny a zarazem w związku z tym faktem wniósł o umorzenie postępowania w przedmiotowej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym.
Do powyższego stanowiska Ministra Obrony Narodowej przyłączyli się: wnioskodawca i Prokurator Generalny.
W piśmie z 19 sierpnia 1997 r. Rzecznik Praw Obywatelskich zakomunikował, że w związku z uchyleniem zakwestionowanego zarządzenia, jego wniosek stał się bezprzedmiotowy i wniósł o umorzenie postępowania w przedmiotowej sprawie.
Prokurator Generalny pismem z 31 lipca 1997 r. – stwierdzając fakt uchylenia zaskarżonego zarządzenia – wskazał, że stanowi to przeszkodę prawną uniemożliwiającą dalsze prowadzenie postępowania w tej sprawie, bowiem zgodnie z art. 4 ust. 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z chwilą utraty mocy obowiązującej przez zaskarżony akt normatywny przed wydaniem orzeczenia przez Trybunał postępowanie podlega umorzeniu.
II
Trybunał Konstytucyjny zważył co następuje:
1. Zgodnie z treścią art. 4 ust. 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym utrata mocy obowiązującej aktu normatywnego przed wydaniem orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny powoduje umorzenie postępowania w sprawie takiego aktu.
W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego ustabilizował się pogląd, zgodnie z którym nie wystarcza proste uchylenie aktu normatywnego, bowiem fakt ten nie zawsze jest równoznaczny z utratą przez kwestionowany przepis w całości mocy obowiązującej. To czy faktycznie doszło do uchylenia w całości zaskarżonego przepisu należy ustalić na podstawie treści normy derogującej lub przejściowej. Jeżeli treść tej normy pozwala jednoznacznie przyjąć, że uchylony przepis utracił w całości moc obowiązującą, w tym znaczeniu, iż nie może być już w ogóle stosowany do stanów faktycznych z przeszłości, teraźniejszości lub przyszłości, to wówczas zastosowanie ma powołany art. 4 ust. 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Tak więc dopiero w sytuacji całkowitej pewności, że rozstrzygnięcie merytoryczne w zakresie konstytucyjności czy legalności danego aktu w rozpatrywanej sprawie jest bezprzedmiotowe, Trybunał Konstytucyjny umarza postępowanie (por. orzeczenie z 26 września 1995 r., U. 4/95, OTK w1995 r., cz. II, s. 25–26).
2. Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić, że w sprawie niniejszej nie może budzić wątpliwości fakt utraty mocy obowiązującej zaskarżonego zarządzenia Ministra Obrony Narodowej Nr 43/MON z 30 września 1996 r. Wynika to jednoznacznie z treści § 1 i 2 zarządzenia Ministra Obrony Narodowej Nr 58/MON z 27 lipca 1997 r. I tak z § 1 powołanego aktu wynika wprost, że “traci moc zarządzenie Ministra Obrony Narodowej Nr 43/MON z dnia 30 września 1996 r.”. Natomiast norma przejściowa zarządzenia zawarta w § 2 stanowi, iż wskazane zarządzenie “wchodzi w życie z dniem wejścia w życie ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r. o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944–1990 osób pełniących funkcje publiczne (Dz.U. Nr 70, poz. 443)”. Wskazana w przepisie tzw. ustawa lustracyjna została opublikowana w Dz.U. z 3 lipca 1997 r., a zgodnie z brzmieniem jej art. 43 weszła w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, tzn. 3 sierpnia br.
Powyższe ustalenia wskazują jednoznacznie, że: po pierwsze, kwestionowane zarządzenie na dzień wydawania niniejszego postanowienia utraciło moc prawną, a po drugie, że nie może ono mieć zastosowania do przeszłych, teraźniejszych ani przyszłych zdarzeń. W konsekwencji miał tu pełne zastosowanie art. 1 ust. 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.