275
POSTANOWIENIE
z dnia 25 października 2000 r.
Sygn. Ts 54/00
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Andrzej Mączyński – przewodniczący
Marek Safjan – sprawozdawca
Jerzy Stępień
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 4 lipca 2000 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Mieczysława K.,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
Uzasadnienie:
W skardze konstytucyjnej Mieczysława K., wniesionej 3 kwietnia 2000 r. i uzupełnionej pismem procesowym z 23 maja 2000 r. zarzucono, że postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 2 lutego 2000 r. (sygn. Ts 138/99) narusza prawo skarżącego do skutecznego wniesienia skargi konstytucyjnej – art. 123 1 pkt 1 i art. 124 1 kc oraz art. 506 kpc w związku z art. 48 ust. 2 oraz art. 20 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.U. Nr 102, poz. 643 ze zm.; dalej: ustawa o TK). Skarżący uważa, że orzeczenie to zostało wydane na skutek wadliwej wykładni art. 48 ust. 2 ustawy o TK. Sprzecznie bowiem z intencją tego przepisu, Trybunał Konstytucyjny uznał, że wystąpienie skarżącego o przyznanie mu pomocy prawnej z urzędu nie powoduje przerwania biegu terminu przewidzianego na wniesienie skargi konstytucyjnej. W opinii skarżącego art. 48 ust. 2 ustawy o TK należy interpretować zgodnie z konstytucyjnymi zasadami: równości obywateli wobec prawa (art. 32), sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy (art. 45) oraz wnoszenia skargi konstytucyjnej (art. 79). Zdaniem skarżącego, rozpoczęcie biegu terminu przewidzianego na wniesienie skargi powinno zatem następować od dnia doręczenia postanowienia dotyczącego rozpatrzenia wniosku o udzielenie pomocy prawnej z urzędu.
Postanowieniem z 4 lipca 2000 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej z uwagi na to, że skarżący nie uzupełnił w terminie braków formalnych skargi, w szczególności nie sprecyzował zarzutu niekonstytucyjności oraz nie określił przepisu ustawy lub innego aktu normatywnego, którego zgodność z konstytucją miałaby podlegać ocenie Trybunału. Jedynym przedmiotem kontroli uczynił natomiast akt stosowania prawa – wskazane wyżej postanowienie Trybunału Konstytucyjnego, co jest w świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji RP niedopuszczalne.
Na powyższe postanowienie Trybunału Konstytucyjnego skarżący wniósł 27 lipca 2000 r. zażalenie, zarzucając w nim naruszenie art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK oraz art. 79 ust. 1 Konstytucji RP. W uzasadnieniu podniósł, że w pismach kierowanych do Trybunału Konstytucyjnego określił “podstawy skargi konstytucyjnej”, zarzucając postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego z 2 lutego 2000 r. (sygn. Ts 138/99) naruszenie art. 79 ust. 1 Konstytucji RP, przez wadliwą wykładnię art. 48 ust. 2 ustawy o TK oraz art. 123 § 1 pkt 1, art. 124 § 1 kc, a także art. 506 kpc. Skarżący stwierdził, że zarzuty te powinny podlegać ocenie Trybunału Konstytucyjnego, dotyczą bowiem naruszenia przysługujących mu praw konstytucyjnych.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji RP zakres przedmiotowy skargi konstytucyjnej ograniczony został do zarzutu niezgodności z konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub innych organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o konstytucyjnych wolnościach lub prawach albo obowiązkach skarżącego. Sformułowanie takiego zarzutu jest zatem koniecznym elementem skargi konstytucyjnej, umożliwiającym jej merytoryczne rozpoznanie.
W niniejszej sprawie skarżący ani w skardze konstytucyjnej, ani w późniejszym piśmie procesowym zarzutu takiego nie sformułował. Przedmiotem skargi uczynił natomiast akt stosowania prawa – postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 2 lutego 2000 r. naruszające, jego zdaniem, przez błędną wykładnię art. 48 ust. 2 ustawy o TK, wskazane wyżej przepisy kodeksu cywilnego oraz kodeksu postępowania cywilnego.
W związku z powyższym należy podkreślić, że przedmiotem kontroli Trybunału Konstytucyjnego przy rozpoznawaniu sprawy ze skargi konstytucyjnej nie są akty stosowania prawa – prawomocne orzeczenia, ostateczne decyzje, czy też inne ostateczne rozstrzygnięcia zapadłe w indywidualnych sprawach, ale wyłącznie akty normatywne, na podstawie których rozstrzygnięcia te zostały wydane. Podstawowym bowiem zadaniem Trybunału Konstytucyjnego jest orzekanie o zgodności z konstytucją aktów normatywnych. Nie należy natomiast do kompetencji Trybunału orzekanie o zgodności aktów stosowania prawa z konstytucją, czy też ustawą, o co wnosi skarżący w niniejszej sprawie. Znajduje to odzwierciedlenie w przyjętym w konstytucji modelu skargi konstytucyjnej, ograniczającym jej przedmiot do zarzutu niekonstytucyjności aktu normatywnego.
Ponadto zgodnie z art. 79 ust. 1 konstytucji skargę konstytucyjną wnosi się na zasadach określonych w ustawie. W myśl art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, jednym z warunków formalnych rozpoznania przez Trybunał skargi konstytucyjnej jest dokładne określenie ustawy lub innego aktu normatywnego, w stosunku do którego skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności z konstytucją. Ustawowy wymóg wskazania przedmiotu zaskarżenia umożliwia zatem sformułowanie zarzutu mieszczącego się w zakresie przedmiotowym skargi konstytucyjnej.
Bezzasadne są więc zarzuty podniesione w zażaleniu, dotyczące naruszenia przez postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 4 lipca 2000 r. art. 79 ust. 1 Konstytucji RP oraz art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.
W tym stanie rzeczy, uznając za w pełni uzasadnione postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 4 lipca 2000 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, należało nie uwzględnić zażalenia.