Pełny tekst orzeczenia

268


POSTANOWIENIE
z dnia 29 listopada 2001 r.
Sygn. P. 8/01

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Lech Garlicki – przewodniczący
Stefan J. Jaworski – sprawozdawca
Andrzej Mączyński
Janusz Niemcewicz
Jadwiga Skórzewska-Łosiak

po rozpoznaniu 29 listopada 2001 r. na posiedzeniu niejawnym sprawy pytań prawnych Sądu Rejonowego Wydział IX Gospodarczy w Bydgoszczy czy:
1. Art. 131 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. Nr 43, poz. 296 ze zm.) jest zgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji;
2. Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 czerwca 1999r. w sprawie szczegółowego trybu doręczania pism sądowych przez pocztę w postępowaniu cywilnym (Dz.U. Nr 62, poz. 697) jest zgodne z art. 92 ust. 1 Konstytucji;
3. § 10 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 czerwca 1999 r. w sprawie szczegółowego trybu doręczania pism sądowych przez pocztę w postępowaniu cywilnym (Dz.U. Nr 62, poz. 697) w części dotyczącej trybu postępowania przy zaistnieniu okoliczności opisanej w art. 139 § 2 kpc jest zgodny z art. 139 § 2 kpc i art. 92 ust. 1 Konstytucji

p o s t a n a w i a:

na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.U. Nr 102, poz. 643; z 2000 r. Nr 48, poz. 552, Nr 638; z 2001 r. Nr 98, poz. 1070) umorzyć postępowanie w sprawie z uwagi na niedopuszczalność wydania wyroku.




Uzasadnienie:

I

1. Postanowieniem z 24 lipca 2001 r. Sąd Rejonowy z Bydgoszczy wniósł do Trybunału Konstytucyjnego trzy pytania prawne czy:
1. Art. 131 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.) jest zgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji,
2. Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 czerwca 1999 r. w sprawie szczegółowego trybu doręczania pism sądowych przez pocztę w postępowaniu cywilnym (Dz.U. Nr 62, poz. 697) jest zgodne z art. 92 ust. 1 Konstytucji,
3. § 10 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 czerwca 1999 r. w sprawie szczegółowego trybu doręczania pism sądowych przez pocztę w postępowaniu cywilnym (Dz.U. Nr 62, poz. 697) w części dotyczącej trybu postępowania przy zaistnieniu okoliczności opisanej w art. 139 § 2 kpc jest zgodny z art. 139 § 2 kpc i art. 92 ust. 1 Konstytucji.
Art. 131 § 2 kpc stanowi upoważnienie dla Ministra Sprawiedliwości do wydania aktu wykonawczego w sprawie określenia szczegółowego trybu doręczania pism sądowych przez pocztę. Zdaniem Sądu Rejonowego przepis ten nie spełnia wszystkich warunków określonych w art. 92 ust. 1 Konstytucji, a w szczególności nie zawiera wytycznych dotyczących treści rozporządzenia. Ponadto Sąd Rejonowy powziął wątpliwość, czy rozporządzenie wydane na podstawie blankietowego upoważnienia jest także niezgodne z art. 92 ust. 1 Konstytucji. Sąd Rejonowy dostrzegł także niezgodność § 10 ust. 1 kwestionowanego rozporządzenia w części dotyczącej trybu postępowania przy zaistnieniu okoliczności opisanej w art. 139 § 2 kpc, z treścią tego przepisu.
Wątpliwości co do zgodności powyższych przepisów ze wskazanymi wzorcami zaskarżenia, Sąd Rejonowy powziął podczas rozpoznawania pozwu Krzysztofa B., Wiesława K. i Wiesławy J. przeciwko Danucie J. W przedmiotowej sprawie został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym i zaszła konieczność doręczenia wydanego orzeczenia każdej ze stron. Jednak pozwany odmówił przyjęcia przesyłki, a urząd pocztowy zwrócił przesyłkę do sądu. Wobec tego powód złożył wniosek o nadanie orzeczeniu klauzuli wykonalności. Nadanie klauzuli wykonalności uzależnione jest od spełnienia przesłanek określonych w art. 777 § 1 pkt 1 kpc. Zdaniem Sądu Rejonowego istotne jest ustalenie, czy upłynął termin do wniesienia sprzeciwu, a rozpoczęcie biegu terminu nastąpi jedynie w wypadku doręczenia przesyłki sądowej. Zatem rozpoznanie wniosku o nadanie orzeczeniu klauzuli wykonalności może nastąpić dopiero po ustaleniu zgodności przepisów, o których była mowa wyżej.

2. Pismem z 19 października 2001 r. stanowisko w sprawie zajął Prokurator Generalny, który w pierwszej kolejności rozważył, czy zostały spełnione przez sąd wszystkie warunki określone w art. 193 Konstytucji tzn. czy od poruszonego przez Sąd Rejonowy zagadnienia prawnego zależy rozstrzygnięcie w badanej sprawie. W ocenie Prokuratora Generalnego art. 131 § 2 kpc nie może stanowić podstawy rozstrzygnięcia sprawy przez sąd, bowiem ma charakter normy upoważniającej Ministra Sprawiedliwości do wydania aktu wykonawczego. Przepis § 10 kwestionowanego rozporządzenia także nie pozostaje w bezpośrednim związku z rozstrzyganą przez sąd sprawą. Zdaniem Prokuratora Generalnego treść kwestionowanych przepisów nie ma znaczenia dla oceny, czy zachodzą przesłanki do uznania, że nakaz zapłaty został doręczony, gdyż sąd stwierdził, że pozwany odmówił przyjęcia przesyłki, którą urząd pocztowy zwrócił z odpowiednią adnotacją.
W opinii Prokuratora Generalnego kwestionowany przepis § 10 rozporządzenia na charakter techniczny i określa w jaki sposób urząd pocztowy zawiadamia nadawcę. Wątpliwości sądu odnoszą się zatem do właściwej wykładni tego przepisu, a zwłaszcza do ustalenia czy nastąpiło doręczenie nakazu zapłaty, skoro adresat odmówił jego przyjęcia.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, w tej konkretnie sytuacji, zastosowanie ma przepis art. 139 § 2 kpc, zgodnie z którym pozostawia się przesyłkę w miejscu doręczenia lub w urzędzie pocztowym albo w lokalu gminy, jeżeli adresat lub jego domownik odmawia przyjęcia pisma ze skutkiem wynikającym z art. 136 § 2 kpc. Prawidłowa wykładnia przepisu art. 139 § 2 kpc prowadzi zatem do wniosku, że odmowa przyjęcia pisma sądowego oznacza niemożność doręczenia z powodu niepowiadomienia sądu o zmianie adresu.
Konkludując, Prokurator Generalny zauważył, że przepis od którego zależy uznanie, czy nakaz zapłaty jest prawomocny i można nadać mu klauzulę wykonalności, nie jest przedmiotem pytania sądu i wątpliwości z tym związane nie mają znaczenia przy ocenie konstytucyjności i legalności kwestionowanych przepisów. Dla rozstrzygnięcia rozpatrywanej przez Sąd Rejonowy sprawy istotna jest wykładnia obowiązujących w badanej sprawie przepisów. Ponieważ pytanie prawne Sądu Rejonowego nie spełnia warunków określonych w art. 193 Konstytucji, Prokurator Generalny uważa, że zachodzą przesłanki do umorzenia postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.

II

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

1. Kluczowym zagadnieniem wymagającym rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie jest podniesiony przez Prokuratora Generalnego problem dochowania formalnych wymogów, od których spełnienia uzależniona jest dopuszczalność merytorycznego rozpoznania pytania prawnego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy.
Z treści art. 193 Konstytucji wynika, że każdy sąd może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne co do zgodności aktu normatywnego z konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem. Granice i przedmiot pytania prawnego określa art. 193 Konstytucji oraz art. 3 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym.
W doktrynie i orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego przyjmuje się, że pytanie prawne nie może dotyczyć jakiegokolwiek zagadnienia, lecz tylko problemu hierarchicznej zgodności aktu normatywnego, na którego podstawie sąd rozstrzyga sprawę. Oznacza to, że treścią pytania prawnego nie może być pytanie o znaczenie przepisu bez związku z pytaniem o konstytucyjność tego przepisu, gdyż byłoby to niedopuszczalne pytanie o wykładnię aktów normatywnych, a takiej kompetencji Trybunał nie ma. Przyjęcie odmiennego poglądu sprowadzałoby się do wkroczenia w pewnym sensie w kompetencje SN określone w art. 13 pkt 3 ustawy o SN (Z. Czeszejko-Sochacki, L. Garlicki, J. Trzciński, Komentarz do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Wydawnictwo Sejmowe 1999, s. 52).

2. Instytucja pytań prawnych ma swoją wieloletnią tradycję, bowiem pojawiła się po raz pierwszy w poprzednim porządku konstytucyjnym, w nieobowiązującej już ustawie z 29 kwietnia 1985 r. o Trybunale Konstytucyjnym. Pytania prawne stanowiły jedną z form inicjowania wykonywanej przez Trybunał Konstytucyjny kontroli zgodności prawa z konstytucją. Dominował wówczas pogląd, że podstawową cechą pytania prawnego, jako formy kontroli zgodności prawa z konstytucją, jest jego związek z postępowaniem toczącym się w indywidualnej sprawie. Przedmiotem pytania prawnego jest zawsze wątpliwość, która wystąpiła w toku konkretnego postępowania i jest ważna dla dalszego biegu tego postępowania (A. Kabat, Pytania prawne w praktyce orzeczniczej Trybunału Konstytucyjnego [w:] Konstytucja i gwarancje jej przestrzegania. Księga pamiątkowa ku czci prof. Janiny Zakrzewskiej, Warszawa 1996, Wydawnictwa TK, s.105).
Trybunał Konstytucyjny podziela pogląd wyrażony w swoim wcześniejszym orzecznictwie, że istnienie zależności pomiędzy odpowiedzią na pytanie prawne, a rozstrzygnięciem rozpoznawanej sprawy stanowi cechę charakterystyczną konkretnej kontroli norm prawnych. W postanowieniu z 4 grudnia 1996 r., sygn. P. 7/96 Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że “nie jest dopuszczalne inicjowanie za pomocą pytań prawnych kontroli generalno-abstrakcyjnej przed Trybunałem” (OTK ZU Nr 6/1996, poz. 56, s. 535). Podobne stanowisko zajął Trybunał w postanowieniu z 22 marca 2000 r., sygn. P. 12/98 stwierdzając, że “jego kognicja nie obejmuje ustalenia powszechnie obowiązującej wykładni ani konstytucji, ani ustaw (...). Kognicja Trybunału Konstytucyjnego pojawia się dopiero, gdy sąd poweźmie wątpliwości co do zgodności przepisów różnego rzędu i da im wyraz w pytaniu prawnym, skierowanym do Trybunału. Trzeba jednak wyraźnie podkreślić, że w świetle art. 193 Konstytucji – przedmiotem takiego pytania może być tylko wątpliwość co do zgodności przepisów różnego rzędu (zwłaszcza ich konstytucyjności). Inne problemy wynikające w procesie bezpośredniego stosowania Konstytucji muszą sądy rozstrzygać samodzielnie, a Trybunał Konstytucyjny – straciwszy w 1997 roku kompetencję ustalania powszechnie obowiązującej wykładni ustaw – nie jest właściwy w tym zakresie do orzekania” (OTK ZU Nr 2/2000, poz. 67, s. 300). W wyroku z 18 czerwca 2001 r. w sprawie P. 6/00 Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że pytanie prawne kierowane przez sąd do Trybunału Konstytucyjnego w trybie art. 193 Konstytucji nie może być oderwane od przedmiotu rozpoznania w konkretnej sprawie toczącej się przed sądem zadającym pytanie prawne; od odpowiedzi na nie musi zależeć rozstrzygnięcie tej sprawy (OTK ZU Nr 5/2001, poz. 120, s. 668).
Trybunał Konstytucyjny uważa, iż niezbędny jest wymóg istnienia określonej zależności pomiędzy odpowiedzią na pytanie prawne, a rozstrzygnięciem sprawy rozpatrywanej przez sąd zadający pytanie prawne. W sprawie P. 13/99 Trybunał Konstytucyjny podkreślił, iż przy ustalaniu relewantności pytania prawnego należy mieć na uwadze, że z reguły brak będzie podstaw do przyjęcia wystąpienia tej przesłanki wtedy, gdy rozstrzygnięcie sprawy jest możliwe bez uruchomienia instytucji pytań prawnych. Sytuacja taka wystąpi w szczególności wówczas, gdy istnieje możliwość usunięcia nasuwających się wątpliwości prawnych przez stosowną wykładnię budzącego zastrzeżenia aktu prawnego, bądź też możliwość przyjęcia za podstawę rozstrzygnięcia innego aktu (OTK ZU Nr 2/2000, poz. 68, s. 308).

3. Kwestionowany przez sąd przepis art. 131 § 2 kpc ma następujące brzmienie: “Szczegółowy tryb doręczania pism sądowych przez pocztę określa rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości wydane w porozumieniu z Ministrem Łączności”.
Przepis ten zawiera delegację do wydania rozporządzenia regulującego tryb doręczania pism sądowych przez pocztę. Aczkolwiek trafne są uwagi Sądu Rejonowego w przedmiocie wymagań co do przepisu upoważniającego, to nie sposób pominąć zarzutu Prokuratora Generalnego, że przepis art. 131 § 2 kpc nie może stanowić podstawy rozstrzygnięcia sprawy przez sąd. Przepis ten nakłada nowe zadanie na Ministra Sprawiedliwości polegające na przygotowaniu i wydaniu w porozumieniu z Ministrem Łączności rozporządzenia o treści określonej w normie upoważniającej. Trybunał Konstytucyjny nie jest zatem w tym trybie uprawniony do badania przepisu upoważniającego pod kątem jego zgodności z art. 92 ust. 1 Konstytucji, ponieważ pytanie prawne w tym zakresie wychodzi poza legitymację sądu zadającego to pytanie. Niezaprzeczalny jest fakt, że na jego podstawie wydane zostało kwestionowane rozporządzenie oraz kwestionowany § 10. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego kwestia legalności całego rozporządzenia i jego § 10 nie pozostają w bezpośrednim związku z rozstrzyganą przez sąd sprawą. Ich treść nie ma bowiem znaczenia dla oceny, czy zachodzą przesłanki do uznania, że nakaz zapłaty został doręczony. W uzasadnieniu pytania prawnego sąd stwierdził, że pozwany odmówił przyjęcia przesyłki, którą urząd pocztowy z tego powodu zwrócił z odpowiednią adnotacją. Do Trybunału Konstytucyjnego nie należy obowiązek wskazywania sądom właściwych przepisów podlegających zastosowaniu w konkretnej sprawie. Jednak Sąd Najwyższy, w postanowieniu z 9 marca 2000 r. w sprawie doręczenia stronie pisma zagranicznego, odwołał się do regulacji ustawowej i stwierdził, że doręczenie może być skuteczne na obszarze Polski tylko wtedy, gdy dokonane zostało według reguł przewidzianych w przepisach art. 131 i następnych kpc, albo gdy strona sama potwierdziła fakt otrzymania takiego pisma. (sygn. II CKN 39/2000, Biuletyn SN 2000/5/13). Wydaje się, że nie jest pozbawiona racji opinia Prokuratora Generalnego, że w sprawie ma zastosowanie przepis art. 139 § 2 kpc, który stanowi, że: “Jeżeli adresat lub jego domownik odmawia przyjęcia pisma, pozostawia się je w miejscu doręczenia, a gdyby to było niemożliwe, składa się je – uprzedzając o tym – w urzędzie pocztowym lub lokalu organu gminy” (T. Ereciński, J. Gudowski, M. Jędrzejewska, Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego. Cz. I – Postępowanie rozpoznawcze, t. 1, Warszawa 1999, Wydawnictwo Prawnicze, s. 296).
Wątpliwości sądu dotyczą więc kwestii, czy miało miejsce zastępcze doręczenie pisma sądowego, skoro przesyłka nie pozostawała w urzędzie pocztowym przez okres 7 dni, jak wynikało to z poprzedniej, nieobowiązującej już regulacji prawnej (§ 10 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 15 grudnia 1970 r. w sprawie doręczania pism sądowych przez pocztę (Dz.U. Nr 31, poz. 266). Prokurator Generalny trafnie zauważył, że odmienna regulacja zawarta w nieobowiązującym już rozporządzeniu nie może sugerować nielegalności aktualnej regulacji. Obowiązujące rozporządzenie także nie przesądza o skuteczności doręczenia. Kwestia ta należy do materii ustawowej regulowanej przez kodeks postępowania cywilnego. Kwestionowane rozporządzenie z 17 czerwca 1999 r. ma jedynie charakter techniczny i nie ma w nim miejsca na regulację prawną dotyczącą skutków nie doręczenia stronie pisma sądowego. Wątpliwości sądu odnoszą się więc do właściwej wykładni przepisu, a mianowicie, czy można przyjąć, że nastąpiło doręczenie nakazu zapłaty, skoro adresat odmówił jego przyjęcia. W literaturze przedmiotu utrwalony jest pogląd, że pisma sądowe i odpisy pism procesowych składanych do sądu doręcza się osobie fizycznej oraz podmiotowi nie będącemu osobą fizyczną w następujący sposób: bezpośrednio adresatowi lub zastępczo w trybie określonym przepisami art. 138 i 139 kpc. “W przypadkach doręczeń zastępczych prawidłowość doręczenia nie wyłącza możliwości dowodzenia, że pismo nie doszło do rąk adresata. Obalenie domniemań wypływających z art. 138 i art. 139 kpc nie prowadzi do wniosku, że doręczenie nie zostało dokonane, ale do uchylenia odmiennych skutków, jakie dla strony wiążą się z tym doręczeniem w zakresie biegu terminów (por. orzeczenia SN z: 4 września 1970 r., I PZ 53/70, OSNCP 1971, nr 6, poz. 100; 12 stycznia 1973 r., ICZZ 157/72, OSNCP 1973, nr 12, poz. 215)”; (por. T. Ereciński, J. Gudowski, M. Jędrzejewska, Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego. Cz. I – Postępowanie rozpoznawcze, Warszawa 2001).
Sąd Rejonowy powziął także wątpliwość, czy z § 10 ust. 1 rozporządzenia wynika wprost, że odmowa przyjęcia pisma sądowego w skutkach jest tożsama ze skutkami wynikającymi z art. 136 § 2 kpc. W przepisie tym ustawodawca wyraźnie postanowił, że niedoręczone pismo z powodu braku zawiadomienia sądu o zmianie adresu, pozostawia się w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia. Słusznie zauważył Prokurator Generalny, że prawidłowa wykładnia przepisu art. 139 § 2 kpc prowadzi do wniosku, że odmowa przyjęcia pisma sądowego nie może być inaczej traktowana, jak niemożność doręczenia z powodu niepowiadomienia sądu o zmianie adresu (T. Ereciński, J. Gudowski, M. Jędrzejewska, Komentarz do kodeksu postępowania cywilnego. Cz. I – Postępowanie rozpoznawcze, t. 1, Warszawa 1999, s. 296).

4. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego przepis od którego zależy uznanie, czy nakaz zapłaty jest prawomocny i można nadać mu klauzulę wykonalności, nie jest przedmiotem pytania sądu. Wątpliwości sądu zawarte w pytaniach prawnych dotyczą tylko wykładni kwestionowanych przepisów.
Trybunał Konstytucyjny nawiązując do swojej konsekwentnej linii orzeczniczej stwierdza, że jest właściwy do kontrolowania hierarchicznej zgodności (konstytucyjności i legalności) obowiązującego aktu normatywnego, natomiast nie zajmuje się kontrolą interpretacji przepisów w praktyce sądowej, chyba że wystąpi problem związany ze stosowaniem prawa, które w praktyce przyjęło znaczenie patologicznie odbiegające od treści i znaczenia przyznanego mu przez prawodawcę. Tylko w wypadku stwierdzenia praktyki patologicznego stosowania przepisów Trybunał Konstytucyjny może stwierdzać ich niekonstytucyjność (nielegalność), gdyż obowiązujące przepisy cieszą się domniemaniem zgodności z konstytucją. Dopiero przedstawienie przez podmioty uprawnione do wystąpienia z wnioskiem, pytaniem prawnym lub skargą (art. 79 ust. 1, art. 191 i art. 193 Konstytucji) w sprawach mieszczących się w zakresie ich działania, wyczerpująco uzasadnionych argumentów przeciwnych, pozwala stwierdzić niekonstytucyjność (nielegalność) zaskarżonych przepisów prawa.
Tę linię orzeczniczą podtrzymuje Trybunał Konstytucyjny w swoim orzeczeniu w sprawie K 28/99, w którym nawiązując do stanowiska wysłowionego w sprawie K. 3/98 (OTK ZU Nr 4/1998, poz. 52) wyraził następujący pogląd, że “zarzut wnioskodawcy dotyczy niewątpliwie procesu stosowania prawa, a nie jego stanowienia, przeto w trybie kontroli abstrakcyjnej, zarzut ten jest całkowicie chybiony (...) Skoro wnioskodawca twierdzi, że praktyczne rozumienie tego przepisu przez KRS odbiega patologicznie od intencji ustawodawcy, to powinien swoje twierdzenie wyraźnie udokumentować, gdyż w przeciwnym razie jego zarzut staje się gołosłowny. Wnioskodawca powinien wykazać że krytykowane rozumienie przez KRS art. 59 § 1 pkt 1 jest systematycznie korygowane przez orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego, a pomimo tego KRS nie odstępuje od przyjętego sposobu jego rozumienia. W związku z tą kwestią Trybunał Konstytucyjny podtrzymuje wyrażony już od dawna pogląd, że “kontrola konstytucyjności ustaw przebiega w oparciu o domniemanie, że badane normy są zgodne z konstytucją... Ciężar dowodu spoczywa na podmiocie kwestionującym zgodność ustawy z konstytucją i dopóki nie powoła on konkretnych i przekonujących argumentów prawnych na rzecz swojej tezy, dopóty Trybunał Konstytucyjny uznawać będzie kontrolowane przepisy za konstytucyjne” (postanowienie z 11 lipca 2000 r., OTK ZU Nr 5/2000, poz. 150, s. 875).
Konkludując te rozważania Trybunał Konstytucyjny podkreśla, że pytania prawne Sądu Rejonowego nie spełniają wyczerpująco funkcjonalnej przesłanki dopuszczalności przedstawienia przez sąd pytania prawnego w rozumieniu art. 193 Konstytucji. Przedstawienie przez sąd pytania prawnego w kwestii zgodności aktu normatywnego z konstytucją, z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i ustawami jest dopuszczalne i konieczne zarazem wówczas, gdy:
– po pierwsze, od odpowiedzi Trybunału Konstytucyjnego może zależeć rozstrzygnięcie toczącej się przed sądem sprawy lub jak to ujmuje art. 32 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym “w jakim zakresie odpowiedź na pytanie może mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy”,
– po drugie, w sytuacjach, jeżeli pytanie prawne nie zmierza do uruchomienia abstrakcyjnej wykładni wskazanego przez sąd przepisu (por. Z.Czeszejko-Sochacki, L.Garlicki, J. Trzciński, op.cit., s. 52).
Kontynuowanie postępowania wszczętego w sprawie pytania prawnego, które nie odpowiada wyżej przytoczonym kryteriom jest niedopuszczalne.

Uwzględniając powyższe okoliczności, Trybunał Konstytucyjny orzekł jak na wstępie.