131
POSTANOWIENIE
z dnia 24 kwietnia 2002 r.
Sygn. akt Ts 85/01
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Mirosław Wyrzykowski – przewodniczący
Jerzy Stępień – sprawozdawca
Jadwiga Skórzewska-Łosiak
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 4 grudnia 2001 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Karola Motyczko,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE:
W skardze konstytucyjnej Karola Motyczko wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego w dniu 29 czerwca 2001 r. zakwestionowano zgodność art. 935 § 3 kodeksu cywilnego z art. 64 w zw. z art. 21 i art. 71 ust. 1 Konstytucji RP. Zdaniem skarżącego wskazany przepis narusza konstytucyjne prawo dziedziczenia przez powołanie do spadku Skarbu Państwa, zamiast stosunkowo bliskich członków rodziny zmarłego.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 4 września 2001 r. pełnomocnik skarżącego został wezwany do usunięcia braków skargi konstytucyjnej przez wskazanie, czy w niniejszej sprawie została wyczerpana droga prawna, w szczególności poprzez podanie, czy skarżący wniósł kasację od postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie z 5 listopada 1999 r. (sygn. akt II Ca 410/99). Ponadto wezwano pełnomocnika skarżącego do podania daty doręczenia skarżącemu odpisu orzeczenia, o którym mowa powyżej, jak również dołączenia pięciu odpisów postanowienia sądu rozpoznającego sprawę w pierwszej instancji oraz przedstawienia właściwej formy pełnomocnictwa szczególnego do sporządzenia skargi konstytucyjnej lub reprezentowania przed Trybunałem Konstytucyjnym.
W piśmie procesowym z 10 września 2001 r. pełnomocnik skarżącego wskazał, iż w przedmiotowej sprawie nie wnosił kasacji, bowiem Sąd Okręgowy wydał postanowienie zgodnie z dyspozycją art. 935 § 3 k.c., który nie chroni konstytucyjnego prawa dziedziczenia stosunkowo bliskich członków rodziny spadkodawcy.
Postanowieniem z 4 grudnia 2001 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, stwierdzając, iż skarżący nie złożył kasacji od postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie z 5 listopada 1999 r., tym samym nie spełnił wymogu wyczerpania drogi prawnej, o której mowa w art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.).
W zażaleniu z dnia 15 grudnia 2001 r. skarżący nie odniósł się do podstaw odmowy nadania biegu skardze konstytucyjnej dalszego biegu, wskazując jedynie, że “Sąd Okręgowy w Krakowie wydał orzeczenie zgodnie z obowiązującym porządkiem dziedziczenia ustawowego”. Ponadto skarżący powtórzył zarzuty sformułowane w skardze konstytucyjnej.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji w skardze konstytucyjnej można kwestionować zgodność z Konstytucją aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o prawach lub wolnościach skarżącego. Konkretyzujący powyższy przepis art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym stanowi, iż skarga konstytucyjna może być wniesiona po wyczerpaniu drogi prawnej, o ile droga taka jest przewidziana. Skarga konstytucyjna jest więc dopuszczalna wówczas, gdy skarżący nie dysponuje już żadną proceduralną możliwością uruchomienia dalszego postępowania przed sądem. W ten sposób realizowana jest zasada subsydiarności w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym. W myśl tej zasady do rozstrzygania w sprawach indywidualnych powołane są przede wszystkim sądy i organy administracji publicznej, a Trybunał Konstytucyjny powinien wkraczać dopiero po wyczerpaniu tych wszystkich procedur pozwalających na rozstrzygnięcie sprawy, które mogą zostać uruchomione przez samego skarżącego (por. np. postanowienie z 1 września 1998 r., sygn. Ts 107/98, OTK ZU nr I/1999, poz. 79, s. 132). Z powyższego wynika, iż o ile skarżącemu przysługiwało prawo do złożenia kasacji, jej złożenie było konieczne dla wyczerpania drogi prawnej. Trybunał Konstytucyjny nie może tym samym przyjąć do merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej, która została złożona z pominięciem tego środka prawnego. Należy podkreślić, że nie jest rolą Trybunału Konstytucyjnego ocena zasadności wnoszenia przez skarżącego skargi kasacyjnej, ani ocena możliwości jej uwzględnienia.
Z powyższego wynika, iż Trybunał Konstytucyjny odmawiając postanowieniem z 4 grudnia 2001 r. nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w sposób prawidłowy ustalił, iż w przedmiotowej sprawie nie doszło do wyczerpania drogi prawnej. Faktu tego nie kwestionuje zresztą w zażaleniu sam skarżący.
Postępowanie wstępne w sprawie skarg konstytucyjnych ma na celu ustalenie, czy skarga konstytucyjna spełnia wymogi, o których mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz ustawie o Trybunale Konstytucyjnym. Brak spełnienia chociażby jednego z nich sprawia, iż Trybunał Konstytucyjny nie może rozpoznać sformułowanego w skardze konstytucyjnej wniosku o zbadanie zgodności aktu normatywnego z Konstytucją. Zakaz ten dotyczy również sytuacji, gdy z materialnoprawnego punktu widzenia zarzuty sformułowane w skardze uprawdopodobniają fakt naruszenia praw lub wolności skarżącego przez zaskarżone przepisy. Z tego też względu Trybunał Konstytucyjny nie może odnieść się do zarzutów podniesionych w przedmiotowej skardze konstytucyjnej, ani do zarzutów sformułowanych w zażaleniu na postanowienie o odmowie nadania jej dalszego biegu. Możliwość taka powstałaby dopiero po wyczerpaniu przez skarżącego drogi prawnej (por. postanowienie z 28 marca 2001 r., sygn. Ts 138/00,OTK ZU nr 3/2001, poz. 71). Należy podkreślić też, że odmowa nadania dalszego biegu przedmiotowej skardze konstytucyjnej nie stwarza stanu powagi rzeczy osądzonej odnośnie podnoszonych w niej zarzutów i nie wyklucza możliwości zbadania zgodności z Konstytucja zaskarżonego przepisu na wniosek jednego z podmiotów wskazanych w art. 191 ust. 1 Konstytucji.
Mając powyższe na względzie należało orzec jak w sentencji.