Pełny tekst orzeczenia

70




POSTANOWIENIE

z dnia 1 października 2002 r.

Sygn. akt P 8/02



Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marek Safjan – przewodniczący
Jerzy Ciemniewski
Teresa Dębowska-Romanowska
Marian Grzybowski
Wiesław Johann
Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska
Ewa Łętowska
Marek Mazurkiewicz
Andrzej Mączyński
Janusz Niemcewicz
Jadwiga Skórzewska-Łosiak
Jerzy Stępień
Mirosław Wyrzykowski – sprawozdawca
Marian Zdyb
Bohdan Zdziennicki,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 1 października 2002 r. pytania prawnego Sądu Apelacyjnego w Warszawie V Wydział Lustracyjny o zbadanie zgodności:
art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 15 lutego 2002 r. o zmianie ustawy o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne oraz ustawy – Ordynacja Wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 14, poz. 128) z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

umorzyć postępowanie na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638 oraz z 2001 r. nr 98, poz. 1070) ponieważ akt normatywny w zakwestionowanym zakresie utracił moc obowiązującą przed wydaniem niniejszego postanowienia przez Trybunał.


UZASADNIENIE:


I


1. W sprawie sygn. akt V AL 26/01/11 rozpoznawane było odwołanie obrońcy osoby lustrowanej od orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia l7 stycznia 2002 r. stwierdzającego, iż osoba lustrowana złożyła niezgodne z prawdą oświadczenie, o którym jest mowa w art. 6 ust. 1 ustawy z 11 kwietnia 1997 r. o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne (Dz. U. z 1999 r. Nr 42 poz. 428).
Rozstrzygając sprawę Sąd pierwszej instancji wskazał, w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia, iż kontakty lustrowanego ze Służbą Bezpieczeństwa i przekazywanie informacji, o treści przyznanej przez lustrowanego, należy uznać za wypełniające dyspozycję współpracy w rozumieniu art. 4 ust. 1 ustawy.
Po wejściu w życie dnia 8 marca 2002 r. ustawy nowelizacyjnej z dnia 15 lutego 2002 r (Dz. U. z 2002 r. Nr 14, poz. 128), sprawa podlega rozpoznaniu w postępowaniu odwoławczym również w oparciu o normy określone w art. 4a ustawy lustracyjnej, które wykluczają uznanie niektórych działań, dotychczas wypełniających znamiona art. 4 ust. 1 ustawy, za współpracę z organami bezpieczeństwa państwa, podlegającą ujawnieniu w myśl art. 6 ust. 1 tejże ustawy. Zgodnie bowiem z art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 15 lutego 2002 r. nowelizującej ustawę lustracyjną, nowe przepisy stosuje się również do spraw wszczętych i nie zakończonych prawomocnym orzeczeniem Sądu.

2. Postanowieniem z 27 marca 2002 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Lustracyjny (sygn. akt V AL. 26/01/II inst.) skierował do Trybunału Konstytucyjnego pytanie prawne, w którym sformułował wątpliwości co do zgodności przepisu art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 15 lutego 2002 r. nowelizującej ustawę lustracyjną z:
– konstytucyjną zasadą demokratycznego państwa prawnego, wyrażoną w art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej;
– zasadą równości wobec prawa wyrażoną w art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Pytanie prawne ma swoje źródło w regulacji art. 4 ust. 1 ustawy z 15 lutego 2002 r. nowelizującej ustawę lustracyjną stosownie, do którego nowe przepisy stosuje się również do spraw wszczętych i nie zakończonych prawomocnym orzeczeniem Sądu.

3. Zdaniem Sądu Lustracyjnego wykładnia gramatyczna przepisu art. 4 ust. 1 ustawy z 15 lutego 2002 r. prowadzi do wniosku, że do postępowań lustracyjnych, które nie zostały zakończone prawomocnym orzeczeniem Sądu, stosuje się wszystkie przepisy tejże ustawy, zarówno procesowe jak i materialnoprawne. Zatem, w tego typu sprawach mają zastosowanie również unormowania zawarte w art. 1 pkt 1 ustawy nowelizującej, które w części kształtującej art. 4a ust. 2, 3 i 4 ustawy lustracyjnej diametralnie zmieniają dotychczas obowiązującą definicję współpracy z byłymi organami bezpieczeństwa państwa (“Art. 4a 1. Służbą w rozumieniu ustawy nie jest pełnienie jej w jednostkach, o których mowa w art. 2 ust. 1, którego obowiązek wynikał z ustawy obowiązującej w tym czasie. 2. Współpracą w rozumieniu ustawy nie jest działanie, które nie było wymierzone przeciwko kościołom lub innym związkom wyznaniowym, opozycji demokratycznej, niezależnym związkom zawodowym, suwerennościowym aspiracjom Narodu Polskiego. 3. Współpracą w rozumieniu ustawy nie jest działanie, które nie stwarzało zagrożenia dla wolności i praw człowieka i obywatela oraz dóbr osobistych innych osób. 4. Współpracą w rozumieniu ustawy nie jest zbieranie lub przekazywanie informacji mieszczących się w zakresie zadań wywiadu, kontrwywiadu i ochrony granic. 5. Współpracą w rozumieniu ustawy nie jest współdziałanie pozorne lub uchylanie się od dostarczenia informacji pomimo formalnego dopełnienia czynności lub procedur wymaganych przez organ bezpieczeństwa państwa oczekujący współpracy”).
Tym samym, zgodnie z normą art. 4 ust. 1 nowelizacji z 15 lutego 2002 r., nowe kryteria odnoszące się do tej współpracy należy stosować do wszystkich wszczętych spraw, które dotyczą oświadczeń lustracyjnych złożonych pod rządami poprzednio obowiązujących przepisów, a więc w okresie do 7 marca 2002 r.
Poczynając od dnia wejścia w życie ustawy nowelizującej (8 marca 2002 r.), zmieniona definicja współpracy winna być więc stosowana do oceny prawdziwości oświadczeń lustracyjnych składanych w innym stanie prawnym. Prowadzić to może, zdaniem Sądu Lustracyjnego, do sytuacji trudnych do zaakceptowania, zgoła absurdalnych. Wystarczy wskazać, że nawet wobec osoby, która przyznałaby, iż przed 8 marca 2002 r. złożyła oświadczenie niezgodne z prawdą – zatajając w nim fakt współpracy z organami bezpieczeństwa państwa w rozumieniu art. 4 ust. 1 ustawy lustracyjnej, Sąd, w przypadku ustalenia, iż istnieje chociażby jedna z przesłanek określonych we wprowadzonych nowelą z dnia 15 lutego 2002 r. przepisach art. 4a ust. 2, 3 i 4 ustawy będzie zobowiązany wydać orzeczenie stwierdzające, że oświadczenie jest zgodne z prawdą.
Zaznaczyć należy, że w omawianym przypadku Sąd nie ma możliwości wydania orzeczenia o innej treści, ponieważ zgodnie z unormowaniem zawartym w art. 22 ust. 1 i 2 ustawy lustracyjnej, przedmiotem rozstrzygnięcia kończącego postępowanie lustracyjne może być wyłącznie zgodność z prawdą oświadczenia osoby lustrowanej. Natomiast fakt wprowadzenia w życie przepisów zmieniających definicję współpracy nie może być uznany za samoistną przesłankę procesową, pozwalającą na umorzenie postępowania lustracyjnego, przy odpowiednim zastosowaniu przepisu art. 17 § l kodeksu postępowania karnego w zw. z art. 19 ustawy lustracyjnej.

4. Rysująca się na powyższym tle, wyrazista niespójność przepisów ustawy lustracyjnej, związana z koniecznością stosowania nowych kryteriów definiujących współpracę z organami bezpieczeństwa państwa, do oceniania prawdziwości oświadczeń złożonych przed nowelizacją tejże ustawy, rodzi zasadnicze wątpliwości, co do konstytucyjności kwestionowanego przepisu art. 4 ust. 1 nowelizacji z dnia 15 lutego 2002 r.
Przepis ten, zwłaszcza w odniesieniu do przesłanek określających negatywnie zakres współpracy w art. 4a ust. 2, 3 i 4 ustawy lustracyjnej, zdaje się bowiem kolidować z szeregiem zasad, mających podstawę w konstytucyjnej klauzuli demokratycznego państwa prawnego, w tym w szczególności z zasadą określoności przepisów prawa, z zasadą pewności prawa i z zasadą zaufania obywatela do państwa.
Sąd Lustracyjny wskazał, że zgodnie z ustalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, procedura lustracji nie dotyczy kontrolowania przeszłości osób kandydujących lub pełniących funkcje publiczne, lecz jedynie prawdziwości oświadczeń składanych przez nie w tym przedmiocie (uzasadnienie wyroku z 21 października 1998 r. sygn. K. 24/98). Trybunał Konstytucyjny stwierdził wówczas, że “nie chodzi o sankcjonowanie samego faktu współpracy, lecz o przestrzeganie zasad prawdy i przejrzystości przez osoby obdarzone społecznym zaufaniem”. W tym kontekście nasuwa się wątpliwość, czy powyższe założenia, stanowiące ratio legis ustawy lustracyjnej, będą w pełni urzeczywistnione w przypadku zastosowania nowych przepisów do oceny, oświadczenia lustracyjnego złożonego w innym stanie prawnym. Jak już bowiem wcześniej wskazano, w takiej właśnie sytuacji, na skutek zastosowania reguły zawartej w art. 4 ust. 1 ustawy z 15 lutego 2002 r., oświadczenie lustracyjne, które w myśl przepisów obowiązujących w chwili jego składania było obiektywnie i subiektywnie fałszywe, może być pod rządami ustawy znowelizowanej uznane za prawdziwe. Równocześnie zastosowanie w takim przypadku przepisu art. 4 ust. 1 ustawy z 15 lutego 2002 r. prowadziłoby do wydania orzeczenia wewnętrznie sprzecznego.
O ile bowiem w części dyspozytywnej orzeczenia (w wypadku wystąpienia jednej z przesłanek z art. 4a ust. 2, 3 i 4 ustawy lustracyjnej) Sąd obowiązany jest stwierdzić, że oświadczenie lustracyjne jest zgodne z prawdą, o tyle ustalenia faktyczne, zawarte w części motywacyjnej orzeczenia, będą wskazywały na to, iż oświadczenie w momencie jego składania, wobec zatajenia działań wypełniających znamiona art. 4 ust. 1 tej ustawy, było nieprawdziwe.
Sąd Lustracyjny zwrócił uwagę, iż wydając orzeczenie po przeprowadzeniu postępowania lustracyjnego sąd stwierdza zarazem, czy osoba składająca oświadczenie zachowała się zgodnie z adresowaną do niej normą prawną, nakazującą złożenie oświadczenia zgodnego z prawdą, tj. przyznającego o ile miał miejsce fakt pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa albo współpracy z nimi w latach 1944-1990. O tym, że orzeczenie sądu spełnia w istocie dwojaką rolę – ustalającą prawdziwość oświadczenia oraz – w razie negatywnego w tym względzie rozstrzygnięcia – ujemnie oceniającą postawę i kwalifikacje moralne autora oświadczenia przekonują przepisy art. 30 ust. 1-3 ustawy lustracyjnej.
W związku z tym trudno odrzucić pogląd, że kryterium oceny, czy osoba składająca oświadczenie postąpiła zgodnie z prawem (nakazem ustawowym złożenia prawdziwego oświadczenia), a tym samym posiada kwalifikacje moralne niezbędne do zajmowania wymienionej w ustawie funkcji publicznej – powinien być stan prawny obowiązujący i znany zainteresowanemu w chwili sporządzania i składania oświadczenia. Odmienne stanowisko w tej materii, wyrażone przez ustawodawcę w art. 4 ust. 1 ustawy nowelizującej, nasuwa wątpliwości, czy w sposób nader dowolny nie zostały przekroczone reguły stanowienia prawa obowiązujące w państwie prawnym, w świetle których swoboda organów kształtujących normy prawne, w tym mające rangę ustawy, nie jest nieograniczona.

5. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, przedmiotowy przepis art. 4 ust. 1 ustawy z 15 lutego 2002 r. budzi nadto wątpliwości, co do jego zgodności z przepisem art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, wyrażającym zasadę równości wobec prawa.
W świetle tejże zasady jest rzeczą oczywistą, że adresaci norm prawnych zawartych w ustawie lustracyjnej winni być traktowani identycznie. Wszelako kwestionowany przepis art. 4 ust. 1 ustawy nowelizacyjnej wprowadza daleko idące, a nadto – jak się wydaje – niezasadne zróżnicowanie sytuacji prawnej osób składających oświadczenia lustracyjne. Osoby, które podejmowały w tym samym czasie analogiczne działania, wyczerpujące dyspozycję art. 4 ust. 1 ustawy lustracyjnej i zarazem spełniające kryteria określone w art. 4a ust. 2, 3 i 4 tejże ustawy, są bowiem, w przypadku nie ujawnienia tych działań w oświadczeniu lustracyjnym, traktowane w odmienny sposób, w zależności od tego, czy toczące się w ich sprawach postępowanie lustracyjne zostało zakończone prawomocnym orzeczeniem przed wejściem w życie przepisów ustawy nowelizującej.
Tego rodzaju, nie mające dostatecznego uzasadnienia, zróżnicowanie sytuacji prawnej adresatów norm ustawy lustracyjnej, prowadzi do wytworzenia faworyzowanej kategorii osób, w stosunku do których postępowanie lustracyjne z różnych, niekiedy pozaprocesowych przyczyn, nie zostało prawomocnie ukończone przed wejściem w życie ustawy nowelizującej, a w rezultacie dyskryminuje te osoby, wobec których wydano do tego czasu prawomocne orzeczenie.
Przypomnieć trzeba, że o ile w odniesieniu do pierwszej kategorii osób, sąd jest zobowiązany, w myśl reguły z art. 4 ust. 1 ustawy nowelizującej, wydać orzeczenia stwierdzające zgodność z prawdą złożonych przez nie oświadczeń, o tyle w orzeczeniach zapadłych przed 8 marca 2002 r. sąd stwierdzał, przy analogicznych ustaleniach faktycznych, iż osoby lustrowane złożyły oświadczenia nieprawdziwe; osoby te ponoszą dotkliwe skutki takiego orzeczenia.
Niezależnie od powyższego zauważyć należy, że przepis art. 4 ust. 1 ustawy z 15 lutego 2002 r. stawia w zdecydowanie lepszej sytuacji te osoby, które zataiły fakt współpracy, zdefiniowanej zgodnie z art. 4 ust. 1 ustawy lustracyjnej, w porównaniu z tymi osobami, które lojalnie zastosowały się do wymogów tejże ustawy, ujawniając fakt współpracy pomimo, iż w obu tych wypadkach, działanie osób składających oświadczenie wyczerpywało dyspozycje wprowadzonego przez nowelę art. 4a ust. 2, 3 i 4 ustawy.
Treść oświadczenia osoby, która w sposób rzetelny potwierdziła fakt współpracy z organami bezpieczeństwa państwa, została bowiem, zgodnie z art. 11 ust. 1 oraz art. 40 ust. 3 ustawy lustracyjnej, podana do publicznej wiadomości w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej “Monitor Polski”, podczas gdy wobec osoby lustrowanej, która przed dniem 8 marca 2002 r. złożyła oświadczenie w rozumieniu obowiązujących wtedy przepisów fałszywe, wprowadzające w błąd organ przyjmujący oświadczenie, a niekiedy też opinie publiczną, sąd – zgodnie z dyspozycją art. 4 ust. 1 ustawy z 15 lutego 2002 r. – winien wydać orzeczenie stwierdzające, iż owo oświadczenie jest zgodne z prawdą, a więc stwierdzające, że osoba ta postąpiła zgodnie z adresowaną do niej normą prawną.

6. W związku z pytaniem prawnym Sądu Apelacyjnego w Warszawie V Wydział Lustracyjny Prokurator Generalny przedstawił stanowisko, iż “przepis art. 4 ust. 1 ustawy z 15 lutego 2002 r. o zmianie ustawy o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne oraz ustawy – Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 14, poz. 128) jest zgodny z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i nie jest niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

7. Zdaniem Prokuratora Generalnego zarzuty podniesione w pytaniu prawnym w stosunku do przepisów ustawy nie są zasadne. Punktem wyjścia dla oceny konstytucyjności zakwestionowanego przepisu z punktu widzenia art. 2 Konstytucji jest bowiem zakres przedmiotowy ustawy lustracyjnej. Stanowi on bowiem o tym, jakie fakty z przeszłości osoby zobowiązanej do złożenia oświadczenia lustracyjnego mają znaczenie dla osiągnięcia celu ustawy i z tego powodu wymagają ujawnienia. Ocena prawdziwości złożonego oświadczenia może więc dotyczyć tylko tych faktów, co do których ustawa nałożyła obowiązek ich ujawnienia. Jeżeli zatem ustawodawca uznał za konieczne doprecyzowanie pojęcia “współpraca” przez wyłączenie z jego zakresu określonych działań, przez co zawęził przedmiotowy zakres ustawy lustracyjnej, to tym samym uznał, że działania te nie są objęte obowiązkiem ich ujawnienia. Konsekwentnie więc stanowiąc przepis przejściowy uznał, że przepisy znowelizowanej ustawy stosuje się również do spraw wszczętych i niezakończonych prawomocnym orzeczeniem Sądu. Gdyby bowiem przepis intertemporalny nakazywał stosowanie do tych spraw przepisów obowiązujących przed wejściem w życie ustawy nowelizującej, wówczas mogłyby zaistnieć sytuacje, że nieujawnienie w oświadczeniu lustracyjnym faktów, które nie podlegają obowiązkowi ujawnienia w dacie orzekania przez sąd, jest mimo to karane, w sposób określony w art. 30 ustawy lustracyjnej.
Zdaniem Prokuratora Generalnego należy zgodzić się z Sądem Apelacyjnym, który odwołuje się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie sygn. K. 24/98, że procedura lustracji nie dotyczy kontrolowania przeszłości osób kandydujących lub pełniących funkcje publiczne, lecz jedynie prawdziwości oświadczeń składanych przez nie w tym przedmiocie.
Tym niemniej nie można nie dostrzegać, że istotą lustracji jest ujawnienie tylko takich faktów, które są przez ustawodawcę uznane za naganne i ich ukrywanie stanowić może zagrożenie dla prawidłowego pełnienia funkcji publicznych lub piastowania stanowisk publicznych wymienionych w ustawie lustracyjnej. Ocena prawdziwości złożonych oświadczeń jest działaniem wtórnym, ściśle związanym z zakresem nałożonego obowiązku; nie ma ono charakteru samoistnego.
Jeżeli więc ustawodawca uznaje, że ingerencja w sferę prywatności podmiotów zobowiązanych do złożenia oświadczeń lustracyjnych winna być ograniczona do rozmiarów niezbędnych dla osiągnięcia celu ustawy, to tym samym obiektywnie uzasadnione jest nakazanie stosowania nowych przepisów do spraw będących w toku. Prawo do ochrony życia prywatnego jest bowiem gwarantowane konstytucyjnie (art. 47 Konstytucji), a zatem jego ograniczenie musi spełniać wymogi określone w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Trudno byłoby uzasadnić stosowanie, dolegliwych przecież, sankcji przewidzianych w art. 30 ustawy lustracyjnej w sytuacji, gdy w chwili orzekania o prawdziwości złożonego oświadczenia jest ono prawdziwe, z uwagi na obowiązujący w tej dacie zakres przedmiotowy ustawy lustracyjnej. Ponadto, jakkolwiek postępowanie lustracyjne nie jest postępowaniem karnym, to jednak, z uwagi na przewidziane w ustawie sankcje za złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia, ma ono niewątpliwie charakter represyjny. Stąd też uzasadnione jest stosowanie, tak jak w prawie karnym, zasady, że w przypadku zmiany ustawy między czynem a wyrokowaniem stosuje się ustawę nową, tym bardziej, że jest ona względniejsza.

8. Odnośnie zarzutu dotyczącego naruszenia przez zakwestionowany przepis konstytucyjnej zasady równości, Prokurator Generalny stwierdza, że z uwagi na swoją treść nie poddaje się on kontroli w płaszczyźnie wzorca z art. 32 Konstytucji. Art. 4 ust. 1 ustawy nowelizującej jest przepisem przejściowym, adresowanym do Sądu, któremu nakazuje stosowanie przepisów tej ustawy do spraw wszczętych i niezakończonych prawomocnym orzeczeniem. Nie stanowi więc o prawach ani obowiązkach osób lustrowanych i tym samym wzorzec z art. 32 Konstytucji jest nieadekwatnym wzorcem kontroli.


II

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

1.Sąd Lustracyjny przedstawił TK pytanie prawne dotyczące art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 15 lutego 2002 r. o zmianie ustawy o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne oraz ustawy – Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 14, poz. 128, dalej: ustawa). Artykuł ten stanowi, że “Przepisy ustawy stosuje się również do spraw wszczętych i niezakończonych prawomocnym orzeczeniem Sądu”.

2. Wyrokiem z 19 czerwca 2002 r. w sprawie K 11/02 Trybunał Konstytucyjny orzekł, że:
– art. 1 pkt 1 ustawy nowelizującej w zakresie, w jakim do ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r. o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne dodaje art. 4a ust. 2-5 (kontratyp współpracy) jest niezgodny z art. 7, 118 ust. 1 i art. 121 ust. 2 Konstytucji RP przez to, że zakres uchwalonych przez Senat poprawek wykroczył poza materię ustawy uchwalonej przez Sejm; w zakresie, w jakim do ustawy z 11 kwietnia 1997 r. dodaje art. 4a ust. 1, jest zgodny z art. 2, art. 32 ust. 1 i art. 61 ust. 1 Konstytucji;
– art. 1 pkt 5 lit. b ustawy nowelizującej w zakresie, w jakim do art. 18a ustawy z 11 kwietnia 1997 r. dodaje ust. 5 zdanie drugie (“W przypadku, jeżeli rezygnacja albo odwołanie nastąpiło po wszczęciu postępowania lustracyjnego, jednakże nie później niż do rozpoczęcia przewodu sądowego na pierwszej rozprawie głównej, Sąd umarza postępowanie lustracyjne”) jest niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 2 i art. 61 ust. 1 Konstytucji, oraz że w zakresie, w jakim do art. 18a ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r. dodaje ust. 5 zdanie pierwsze i trzecie, jest zgodny z art. 32 ust. 1 oraz nie jest niezgodny z art. 2 i art. 61 ust. 1 Konstytucji.
Orzeczenie TK zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw Nr 84, poz. 765 z 2002 r. w dniu 25 czerwca 2002 r. i tego dnia wskazane przepisy utraciły moc obowiązującą.

3. Mimo utraty mocy obowiązującej przepisów będących przedmiotem pytania prawnego Sądu Lustracyjnego Trybunał Konstytucyjny rozważał na posiedzeniu niejawnym zakres przedmiotowy i podmiotowy przepisu art. 4 ust. 1 ustawy.
Przede wszystkim odpowiedzieć należało na pytanie dotyczące charakteru prawnego pojęcia “sprawa wszczęta i niezakończona prawomocnym orzeczeniem sądu” Nie ulega wątpliwości, że pojęcie “sprawa wszczęta” obejmuje zarówno aspekty prawnomaterialne, jak i procesowe. Analiza treści ustawy nowelizującej prowadzi do wniosku, że ustawa ta, po pierwsze – reguluje zarówno zagadnienia prawa materialnego jak i procesowego, włącznie ze skutkami wystąpienia określonych okoliczności, po drugie – reguluje kwestie kompetencyjno-organizacyjne lustracji.

4. Oczywiście tylko część przepisów ustawy będzie miała zastosowanie do spraw wszczętych i niezakończonych prawomocnym orzeczeniem sądu. Będą to następujące kwestie:
1) kontratyp współpracy (art. 4 a ust. 2-5; utracił moc orzeczeniem TK),
2) status Rzecznika Interesu Publicznego jako strony w postępowaniu lustracyjnym (art. 17 ust. 1),
3) obowiązek umorzenia postępowania lustracyjnego w przypadku, jeżeli rezygnacja albo odwołanie nastąpiło po wszczęciu postępowania lustracyjnego, jednakże nie później niż do rozpoczęcia przewodu sądowego na pierwszej rozprawie głównej (art. 18a ust. 5 zd. drugie – utracił moc orzeczeniem TK),
4) wyłączenie jawności postępowania lustracyjnego na żądanie osoby poddanej postępowaniu lustracyjnemu (art. 19),
5) termin rozpatrzenia kasacji przez Sąd Najwyższy (art. 42 ust. 6),
6) przesłanki podania prawomocnego orzeczenia sądu stwierdzającego niezgodność z prawdą oświadczenia osoby lustrowanej do publicznej wiadomości w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej “Monitor Polski” (art. 28),
7) skutki nie wniesienia kasacji w terminie przewidzianym dla stron, pozostawienia kasacji bez rozpoznania i oddalenia kasacji w sytuacjach określonych w art. 30 ust. 1-3 ustawy z 11 kwietnia 1997 r.,
8) przesłanki wygaśnięcia mandatu posła i senatora (art. 2 ustawy).

5. Pytanie prawne Sądu Lustracyjnego dotyczy jednego zagadnienia, a mianowicie konstytucyjności przepisu art. 4a ust. 2-4 ustawy wprowadzającego nowe kryteria definiujące współpracę z organami bezpieczeństwa państwa. Sąd Lustracyjny stanął bowiem na stanowisku “konieczności stosowania nowych przepisów definiujących współpracę z organami bezpieczeństwa państwa do oceniania prawdziwości oświadczeń złożonych przed nowelizacją ustawy” (s. 5 pisma Sądu Lustracyjnego).
Trybunał Konstytucyjny jest związany granicami pytania prawnego, które zostało precyzyjnie określone, w szczególności określony został związek między art. 4 ust. 1 ustawy a innymi przepisami, które miałyby być zastosowane w sprawie. Pytanie dotyczy art. 4a ust. 2-4 ustawy, który orzeczeniem TK utracił moc obowiązującą.
Trybunał Konstytucyjny zarazem stoi na stanowisku, że pytanie prawne Sądu Lustracyjnego możliwe było do rozstrzygnięcia przez sam sąd pytający. Artykuł 4 ust. 1 ustawy nowelizującej jako w istocie przepis przejściowy, może mieć bowiem zastosowanie do wszystkich sytuacji procesowych, określonych w poprzednim punkcie uzasadnienia, z wyjątkiem jednakże właśnie art. 4a ust. 2-5. Ten ostatni przepis ustanowił bowiem nowość normatywną w postaci kontratypu współpracy. Nie można przy tym zgodzić się ze stanowiskiem Prokuratora Generalnego że mamy do czynienia tylko z “doprecyzowaniem” samego pojęcia “współpraca”.
Sąd Lustracyjny nie może bowiem oceniać prawdziwości oświadczenia lustracyjnego inaczej, aniżeli analizując treść oświadczenia przez pryzmat regulacji prawnej obwiązującej w chwili składania tego oświadczenia. Ustawodawca nie jest wszak kompetentny do regulacji – ex post – kwalifikacji określonego oświadczenia w kategoriach prawdy lub fałszu. Dlatego też hipotezę, dotyczącą takiej ewentualności, sformułowaną w treści pytania skierowanego do Trybunału, po prostu należało odrzucić na wstępie.

6. Stanowisko Prokuratora Generalnego, zgodnie z którym art. 4 ust. 1 ustawy nowelizującej jest przepisem przejściowym i jako przepis przejściowy “adresowany do sądu nie stanowi o prawach i obowiązkach osób lustrowanych i tym samym wzorzec z art. 32 Konstytucji jest nieadekwatnym wzorcem kontroli” – zdaniem Trybunału Konstytucyjnego jest nieprawidłowe co do zasady. Nie jest przy tym jasne, czy pogląd ten należy traktować jako argument na użytek wyłącznie przedstawionego pytania prawnego czy też jest wyrazem wyznawanej przez Prokuratora Generalnego doktryny prawnej, która miałaby mieć charakter powszechnie obowiązujący. W obydwu jednak sytuacjach brak byłoby podstaw dla uznania poprawności stanowiska Prokuratora Generalnego.
Ponadto należy zauważyć, że stanowisko Prokuratora w zakresie “nie stanowienia o prawach i obowiązkach osób lustrowanych” przez przepis przejściowy zawiera wewnętrzną sprzeczność. Wszak w pierwszej części swego stanowiska Prokurator Generalny powołuje się na reguły m.in. procedury karnej, które miały zasadniczo wzmocnić argumentację Prokuratora Generalnego w zakresie charakteru regulacji art. 4 ust. 1 ustawy nowelizującej (zastosowanie następczych przepisów korzystniejszych dla sprawcy czyli osoby lustrowanej). I – chociaż zdaniem Trybunału przepisy procedury karnej nie mogą mieć zastosowania do sprawy będącej przedmiotem pytania prawnego – to nie zmienia faktu, że argumentacja zastosowana przez Prokuratora Generalnego jest wewnętrznie niekoherentna.

Z tych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.



Zdanie odrębne
sędziego Mariana Grzybowskiego
do części uzasadnienia postanowienia Trybunału Konstytucyjnego
z 1 października 2002 r., sygn. akt P 8/02

Na podstawie art. 68 ust. 2 zd. 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. z 1997 r. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638 oraz z 2001 r. Nr 98, poz. 1070) zgłaszam zdanie odrębne do pkt 4 i 6 cz. II uzasadnienia postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 września 2002 r. w sprawie o sygn. akt P 8/02.
Z częścią konstatacji zawartych w wymienionych fragmentach uzasadnienia nie mogę się zgodzić w pełni z następujących powodów:
1. Zgodnie z postanowieniem art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Trybunał ten orzekając “jest związany granicami wniosku, pytania prawnego lub skargi”. W sprawie o sygn. akt. P 8/02, gdzie postępowanie zostało wszczęte na skutek przedstawienia Trybunałowi, w oparciu o art. 193 Konstytucji, pytania prawnego Sądu Apelacyjnego w Warszawie V Wydział Lustracyjny, orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego – tak w zakresie sentencji, jak i w zakresie uzasadnienia – winno niewątpliwie odpowiadać dyrektywie wyrażonej w art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, tj. pozostawać w całości w granicach przedmiotowych pytania prawnego.
Pytanie prawne Sądu Apelacyjnego w Warszawie, jak trafnie podkreśla Trybunał Konstytucyjny w pkt 5 ab initio cz. II uzasadnienia – “dotyczy jednego zagadnienia, a mianowicie konstytucyjności przepisu art. 4a ust. 2-4 ustawy” z dnia 11 kwietnia 1997 r., w postaci ustalonej ustawą nowelizującą z dnia 15 lutego 2002 r. (Dz. U. Nr 14, poz. 128). Uregulowanie to wprowadziło “nowe kryteria definiujące współpracę z organami bezpieczeństwa państwa” i to, jak akcentuje Trybunał w przytoczonym fragmencie uzasadnienia, w kontekście “konieczności stosowania nowych przepisów (...) do oceny prawdziwości oświadczeń (lustracyjnych) złożonych przed nowelizacją ustawy”.
Trybunał Konstytucyjny umarzając – w oparciu o dyspozycję art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym – postępowanie dotyczące badania zgodności art. 4 ust. 1 ustawy z 15 lutego 2002 r. o zmianie ustawy o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne (...) z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji RP, i przyjmując za przesłankę tego umorzenia okoliczność o charakterze procesowym, tj. utratę przez zakwestionowany przepis mocy obowiązującej przed wydaniem orzeczenia przez Trybunał winien – także w myśl dyspozycji art. 66 ustawy o Trybunale – odnieść swe uzasadnienie do wskazanej tu przesłanki umorzenia postępowania. Tak rozumianej dyrektywie czynią zadość (i realizują ją w pełni) ustalenia i oceny ujęte w pkt.1-3 oraz 5 cz. II uzasadnienia.

2. Analiza treści i sposobu ujęcia pkt 4 cz. II uzasadnienia prowadzi mnie do wniosku, iż stwierdzenia tam zawarte wychodzą – w stopniu znacznym i bez istotnej potrzeby – poza granice pytania prawnego Sądu Apelacyjnego. Z tego też powodu pozostają w kontraście w dyspozycją art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Jak a contrario wynika z ustaleń Trybunału Konstytucyjnego w niniejszej sprawie (por. pkt 5 zd. 1 cz. II uzasadnienia), pytanie prawne Sądu Apelacyjnego nie dotyczyło: statusu Rzecznika Interesu Publicznego w postępowaniu lustracyjnym (art. 17 ust. 1 ustawy z 11 kwietnia 1997 r.), kwestii umorzenia postępowania lustracyjnego (art. 18a ust. 2 zd. drugie), kasacji w postępowaniu “lustracyjnym” (art. 42 ust. 6), przesłanek podania prawomocnego orzeczenia sądu lustracyjnego do publicznej wiadomości w Dzienniku Urzędowym RP “Monitor Polski” (art. 28), skutków nie wniesienia kasacji w terminie, pozostawienia kasacji bez rozpoznania i oddalenia kasacji (art. 30 ust. 1-3), przesłanek wygaśnięcia mandatu posła i senatora (art. 2).
Wymienione tu kwestie prawne i odnoszące się do nich unormowania ustawy z 11 września 1997 r., tak w jej postaci pierwotnej, jak i po nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 15 lutego 2002 r., nie zostały – bezpośrednio lub pośrednio – objęte granicami przedstawionego pytania prawnego. Z tego też powodu nie stanowiły przedmiotu pożądanego badania konstytucyjności adekwatnych unormowań, mającego postać kompleksową i wszechstronną, a więc odpowiadającego bezspornie wszystkim wymogom stawianym przez ustawodawcę w art. 19 ust.1 i 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Obie wymienione tu okoliczności procesowe pozwalają – w moim przekonaniu – na konstatację, iż sformułowania pkt 4 cz. II uzasadnienia wychodzą poza granice orzekania, w obrębie których winien był pozostać Trybunał Konstytucyjny jako związany ustawowo granicami przedstawionego pytania prawnego. Nadto zasadne wydaje się pytanie, czy ustalenia zawarte w pkt 4 cz. II uzasadnienia poczynione zostały z zachowaniem wszystkich – bez wyjątku – wymogów postępowania, stawianych Trybunałowi Konstytucyjnemu w art. 19 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym. Pozytywna odpowiedź na tak postawione pytanie wymaga, w moim przekonaniu, bardziej rozwiniętej argumentacji prawnej (przy założeniu, iż dokonanie ustaleń ujętych w pkt 4 cz. II było niezbędne). W mojej ocenie – treść przedstawionego pytania prawnego nie obligowała do ustaleń zawartych w pkt 4 uzasadnienia (co wszakże nie uchyla oczekiwań na całościowe respektowanie wymogów dokonywania ustaleń, określonych w art. 19 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym).

3. Nie było też w pełni nieodzownym – wobec oparcia postanowienia o umorzeniu postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym na przesłance o charakterze procesowym, określonej w art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym – dokonywanie merytorycznej oceny trafności stanowisk przedstawionych na piśmie przez uczestników postępowania. Pogląd ten wydaje się zasadny w kontekście ujęcia sentencji postanowienia o umorzeniu postępowania, wskazania podstawy prawnej postanowienia oraz wymogu adekwatności treści sentencji i treści uzasadnienia.
Stanowisko to nie mieści jakichkolwiek zastrzeżeń czy ograniczeń dla tego typu ocen, gdyby Trybunał zawarł w sentencji rozstrzygnięcie merytoryczne, odnoszące się do zgodności z Konstytucją (czy z aktami prawnymi o wyższej niż ustawa mocy) unormowań ustawy z 11 września 1997 r., czy też ustawy nowelizującej, objętych granicami pytania prawnego Sądu Apelacyjnego. W tym zakresie dyrektywy zawarte w art. 19 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, już zresztą przywoływane, znajdują pełne zastosowanie.
Gdyby jednak podzielić racje dla odmiennego postępowania, którego przejawem wydaje się być ujęcie pkt 6 zd. 1-3 cz. II uzasadnienia mieszczące m.in. ocenę stanowiska Prokuratora Generalnego, to trudno byłoby mi bez zastrzeżeń przyjąć werbalizację fragmentów oceny sformułowanej w zdaniach drugim i trzecim pkt 6 uzasadnienia.
Skoro bowiem, jak otwarcie konstatuje Trybunał Konstytucyjny, “nie jest jasne”, czy oceniany pogląd jest argumentem “na użytek wyłącznie przedstawionego pytania prawnego” czy też wyrazem wyznawanej (przez Prokuratora Generalnego) “doktryny prawnej”, to dokonywanie – w warunkach wzmiankowanej tu niejasności – jednoznacznych ocen wymagałoby uprzednich ustaleń co do treści, zasięgu, funkcji i kontekstu znaczeniowego poglądu poddanego ocenie. Niezależnie więc od meritum oceny (i zasadności krytycyzmu) zastosowana werbalizacja wzmiankowanych tu sformułowań nie sprzyja – w moim przekonaniu – zamierzonemu przez Trybunał odbiorowi tej oceny.
Na marginesie literalnego ujęcia zdania drugiego pkt 6 warto wskazać na niezręczność semantyczną zwrotu: “argument na użytek (...) pytania prawnego”. Nie potrafię wskrzesić w sobie – w zgodzie z logiką formalną – zrozumienia dla pojemności znaczeniowej określenia: “argumenty (...) na użytek pytań”. Wiem, o co idzie, w przypadku “argumentów na rzecz twierdzeń czy opinii” (a także – choć z większą rezerwą – “...na ich “użytek”).

Kierując się powyższymi przesłankami uznałem za niezbędne zgłoszenia zdania odrębnego do pkt 4 i 6 cz. II uzasadnienia postanowienia.




Zdanie odrębne
sędziego TK Marka Mazurkiewicza
do uzasadnienia postanowienia Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 1 października 2002 r. w sprawie sygn. akt P 8/02

Na podstawie art. 68 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.) zgłaszam zdanie odrębne do uzasadnienia postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 1 października 2002 r. w sprawie P 8/02.
Moje zdanie odrębne odnosi się do końcowej części uzasadnienia postanowienia zawartej w jego punktach II 3 do 6 (s. 7-9 uzasadnienia), w której Trybunał Konstytucyjny, po uzasadnieniu w pkt II ust. 1 i 2 postanowienia o umorzeniu postępowania w sprawie pytania prawnego Sądu Apelacyjnego w Warszawie na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o trybunale Konstytucyjnym, w kolejnych punktach uzasadnienia zawarł wywody stanowiące w istocie merytoryczne rozstrzygniecie postawionego pytania prawnego, czym naruszył przepisy art. 37 i art. 59 powołanej ustawy.
Nie zgadzam się z wprowadzeniem elementów faktycznego merytorycznego rozstrzygnięcia pytania prawnego Sądu Apelacyjnego do tekstu uzasadnienia postanowienia Trybunał Konstytucyjnego, umarzającego na posiedzeniu niejawnym postępowania z przyczyn formalnych w trybie art. 39 ust. 3 pkt 3 ustawy, wbrew wyraźnemu brzmieniu sentencji postanowienia Trybunału i bez przeprowadzania rozprawy zgodnie z art. 37 i 59 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Działanie takie uważam za niedopuszczalne w świetle obowiązującej nas ustawy.
W przedmiotowym uzasadnieniu w sprawie P 8/02 Trybunał Konstytucyjny przypomniał w pkt II ust.1 treść zadanego przez Sąd Apelacyjny pytania prawnego. W ust. 2 Trybunał poinformował, że wyrokiem z 19 czerwca 2002 r. w sprawie K 11/02 Trybunał orzekł już, że będący przedmiotem pytania prawnego przepis ustawy z dnia 15 lutego 2002 r. o zmianie ustawy o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne... (Dz. U. Nr 14, poz. 128) jest niezgodnym z art. 7, art. 118 ust. 1 i art. 121 ust. 2 Konstytucji RP z uwagi na wykroczenie przez Senat poza materię uchwalonej przez Sejm ustawy, a dodany zakwestionowany przez pytającego przepis Art. 18a ust. 5 zdanie 2 ustawy nowelizowanej, nakazujący w sytuacjach tam określonych umorzyć postępowanie lustracyjne, jest niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP. Trybunał poinformował równocześnie, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw Nr 84, poz. 765 z 2002 r. w dniu 25 czerwca 2002 r. i od tego dnia wskazane przepisy utraciły moc obowiązującą.
Rozpatrując sprawę na posiedzeniu niejawnym w trybie art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Trybunał, moim zdaniem, na tym powinien był poprzestać przechodząc od razu do ostatniego zdania uzasadnienia: “z tych względów Trybunał Konstytucyjny postąpił jak w sentencji”
Wywody merytoryczne zawarte w pkt II ust. 3-6 uzasadnienia dotyczące objętych pytaniem prawnym materii zakresu przedmiotowego i podmiotowego przepisów co do czego postępowanie umorzono, były nie tylko zbędne, jako bezprzedmiotowe, na co wielokrotnie zwracał uwagę Trybunał Konstytucyjny w swych orzeczeniach (por. orzeczenia w sprawach K. 25/97, K. 3/98, K. 11/02 i innych) ale także, w konkretnej sprawie P 8/02, prawnie moim zdaniem niedopuszczalne.
Jak już bowiem zwróciłem na to uwagę na wstępie postanowienie zapadło na posiedzeniu niejawnym bez wyznaczania rozprawy. Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym jednoznacznie określa zakres i przedmiot rozstrzygnięć polegających na umorzeniu postępowania postanowieniem na posiedzeniu niejawnym (art. 39 ustawy) ograniczając je do materii formalnych, znajdujących w konsekwencji swój wyraz w sentencji oraz uzasadnieniu tej sentencji też w płaszczyźnie przesłanek formalnych.
Z art. 37 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wydaje się wyraźnie wynikać, że jeśliby rozstrzygnięcie wniosku lub pytania prawnego nie miało ograniczyć się tylko do stwierdzenia przeszkód formalnych w trybie art. 39 ust. 1 ustawy, Prezes Trybunału musiałby skierować wniosek lub pytanie prawne do rozpoznania merytorycznego na rozprawie przez właściwy skład orzekający i wyznaczyć termin rozprawy. Rozstrzygnięcie merytoryczne zapada wówczas na rozprawie, treść jego znajduje wyraz w sentencji wyroku, a orzeczenie “ma moc powszechnie obowiązującą i jest ostateczne”(art. 190 ust. 1 Konstytucji).
Należy podzielić pogląd doktryny, że wykładnia Trybunału Konstytucyjnego – jeśli ma wywołać skutki powszechnego jej obowiązywania – nie może wykraczać poza zakres merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy, a wykładni może podlegać tylko sentencja orzeczenia, a więc rozstrzygnięcie w rozumieniu art. 71 ust. 1 pkt 6 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (por. Z. Czeszejko-Sochacki, L. Garlicki, J. Trzciński, Komentarz do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z dnia 1 sierpnia 1997 r., Warszawa 1999, s. 221-222 oraz A. Józefowicz, Glosa do postanowienia TK z dnia 21 marca 2000 r., sygn. K 4/99, Przegląd Sejmowy nr 6/2000, s. 80 i n.).
W przedmiotowej sprawie P 8/02 merytoryczna w swej treści wykładnia przepisów ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r. w brzmieniu nadanym jej ustawą zmieniającą z dnia 15 lutego 2002 r. (Dz. U. Nr 14, poz. 128), będąca próbą udzielenia merytorycznej odpowiedzi na pytanie prawne Sądu Apelacyjnego mimo umorzenia w sentencji postanowienia Trybunału postępowania w sprawie, pozostaje w sprzeczności z treścią sentencji uzasadnianego orzeczenia – postanowienia Trybunału. Została też wyrażona w niewłaściwym trybie, w formie postanowienia poza rozprawą, co narusza przepisy art. 37 i art. 59 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Zdanie odrębne do uzasadnienia postanowienia Trybunału Konstytucyjnego składam świadomy wagi i znaczenia uzasadnień Trybunału dla wykładni kontrolowanych przezeń przepisów oraz świadomy niebezpieczeństw jakie mogą nieść dla porządku prawnego włączane do treści uzasadnienia poglądy, które w uzasadnieniu orzeczenia Trybunału znaleźć się nie powinny.




Zdanie odrębne
sędziego TK Bohdana Zdziennickiego
do uzasadnienia postanowienia Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 4 września 2002 r. sygn. akt P 8/02

Na podstawie art. 68 ust.3 in fine ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.) zgłaszam zdanie odrębne do uzasadnienia od wiersza 20 licząc od góry na stronie 7 uzasadnienia do końca uzasadnienia z wyłączeniem jego ostatniego zdania. Chodzi o tą część uzasadnienia, która nie ma żadnego związku z sentencją postanowienia.
Nie budzi wątpliwości, że uzasadnienie powinno tylko odzwierciedlać motywy rozstrzygnięcia zawarte w sentencji. Postanowieniem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 września 2002 roku, sygn. akt P 8/02 umorzono postępowanie w sprawie, ponieważ akt normatywny w zakwestionowanym zakresie utracił moc obowiązującą przed wydaniem tego postanowienia (art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym), a w grę nie wchodziła sytuacja określona w cytowanym art. 39 ust.3. W ten sposób została zakończona sprawa przed Trybunałem pod względem procesowym, bez rozstrzygania o istocie sprawy. Tego rozstrzygnięcia procesowego dotyczy uzasadnienie, które kończy się na stronie 7 – wiersz 19 licząc od góry i ostatnie zdanie uzasadnienia na stronie 9. Zgadzam się ze wskazanymi częściami uzasadnienia.
Mimo umorzenia postępowania, a więc zakończenia sprawy pod względem procesowym, bez rozstrzygania o istocie sprawy Trybunał w dalszej części uzasadnienia zajął się sprawą merytorycznie (od wiersza 20 od góry na stronie 7). Posłużono się tu nie znaną przepisom procesowym formułą: “mimo utraty mocy obowiązującej przepisów będących przedmiotem pytania prawnego Sądu Lustracyjnego (BZ – to było podstawą postanowienia o umorzeniu postępowania) Trybunał rozważał na posiedzeniu niejawnym zakres przedmiotowy i podmiotowy przepisu art. 4 ust.1 ustawy”. W ten sposób wskazany fragment uzasadnienia zawiera rozstrzygnięcia merytoryczne nie mające żadnego odpowiednika w brzmieniu sentencji postanowienia zawierającej rozstrzygnięcie czysto procesowe. Co więcej, zaprezentowane poglądy merytoryczne nie wskazują żadnych konstytucyjnych podstaw, z których mają wynikać. Nie mają więc i nie mogą mieć znaczenia prawnego w sprawach związanych z lustracją. Nie mogą więc na przykład sygnalizować przyszłego stanowiska w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, a więc nawet pośrednio wpływać na toczące się właśnie prace legislacyjne nad kolejną nowelizacją ustawy lustracyjnej, czy już przesądzać o wyniku kolejnych spraw związanych z lustracją, które mogą być wkrótce rozpatrywane przez Trybunał.
Trybunał może rozstrzygnąć sprawę merytorycznie tylko przy zachowaniu wszystkich gwarancji procesowych wynikających z przepisów o postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym (por. w szczególności art. 20 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym). W swoim orzecznictwie Trybunał Konstytucyjny systematycznie zwraca uwagę na znaczenie dochowania – w działaniu wszystkich organów państwowych – trybu wymaganego przepisami prawa i z wynikających z niego zasad sprawiedliwości proceduralnej. Odnosi się to i do przepisów o postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym. Zgodnie z art. 37 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym rozstrzygnięcia merytoryczne zapadają tylko na rozprawie (por. też art. 39). Stąd na posiedzeniu niejawnym, obok (czy na marginesie) rozstrzygnięcia procesowego nie można wydawać rozstrzygnięć, czy prezentować stanowisko merytoryczne. Wynika to z tego, że Trybunał w toku postępowania powinien zbadać wszystkie istotne okoliczności w celu wszechstronnego wyjaśnienia sprawy (art. 19 ust. 1 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym) gwarantując uczestnikom postępowania ich prawa do prezentacji i do obrony swoich poglądów. Nie można więc niejako “na marginesie” sprawy proceduralnej ani zarzucać – co czyni się w zakwestionowanym fragmencie uzasadnienia – Sądowi Lustracyjnemu, że mógł sam rozstrzygnąć pytanie prawne, które skierował w sprawie do Trybunału, ani też Prokuratorowi Generalnemu, że jego pogląd, zgodnie z którym art. 4 ust. 1 ustawy jest przepisem przejściowym “ jest nieprawidłowy co do zasady”. Te sprawy mogłyby być tak rozstrzygnięte dopiero przy zastosowaniu wszystkich reguł procedowania właściwych dla postępowania merytorycznego. Procedura nie jest – jak wiadomo – pustą celebrą, ale niezwykle istotnym elementem gwarancyjnym prawidłowości rozstrzygnięcia Trybunału.
Warto też zauważyć, że pytanie prawne Sądu Apelacyjnego dotyczyło trafności przepisu międzyczasowego wydanego w związku ze zmianą zakresu, obciążającego – określone osoby – obowiązku prawnego ujawnienia pewnych danych o sobie, a nie obowiązku moralnego mówienia prawdy. Utożsamianie tych zupełnie odmiennych kwestii można zakwalifikować jako wręcz klasyczny błąd przesunięcia kategorialnego, mieszania rozwiązań prawnych z pojęciami moralnymi, czy wręcz metafizycznymi. Skoro mamy do czynienia z obowiązkiem prawnym, a nie moralnym, to przy zmianie jego zakresu (nowelizacji) w grę wchodzą właśnie przepisy międzyczasowe.

Z tych wszystkich względów uznałem za konieczne zgłoszenie zdania odrębnego do wskazanej wyżej części uzasadnienia postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 września 2002 r., sygn. akt P 8/02.