Pełny tekst orzeczenia

134/3B/2005

POSTANOWIENIE
z dnia 18 kwietnia 2005 r.

Sygn. akt Ts 176/04


Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Teresa Dębowska-Romanowska,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Andrzeja Stasiuka w sprawie zgodności:
art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa (Dz. U. Nr 100, poz. 1082) z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 w zw. z art. 60 i art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE:

W skardze konstytucyjnej zarzucono, że art. l3 ust. 2 zd. 2 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa (Dz. U. Nr l00, poz. l082; dalej: u.k.r.s.) jest niezgodny z art. 45 ust. l, art. 77 ust. 2 w zw. z art. 60 i art. 32 Konstytucji. Skarżący wskazuje, że od uchwały Krajowej Rady Sądownictwa dotyczącej sędziów, w ich sprawach indywidualnych na mocy przepisu art. 13 ust 1 i 2 u.k.r.s. można co do zasady odwołać się do Sądu Najwyższego, jednak wyjątek od tej zasady zawarty został w drugim zdaniu art. 13 ust. 2 u.k.r.s., gdzie wskazano, że odwołanie nie przysługuje w sprawach określonych w art. 2 ust. l pkt 2, 3 i 6 u.k.r.s.
W przypadku kandydatury skarżącego Rada postanowiła nie przedstawiać jej Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej. Skarżącemu nie doręczono odpisu uchwały (z treści informacji zamieszczonej na stronie internetowej Rady można wnioskować, że podjęto ją na posiedzeniu 18-20 marca 2004 r.). O treści uchwały skarżący powziął wiadomość z rozmowy telefonicznej z pracownikiem biura Rady (w lipcu b.r.). Dla skarżącego decyzja Krajowej Rady Sądownictwa jest niezrozumiała, ponieważ spełnia on wszystkie wymogi formalne do objęcia stanowiska sędziego sądu okręgowego.
Przepis art. 13 ust. 2 zd. 2 ustawy z 27 lipca 2001 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa odbiera każdemu kogo dotyczy uchwała Krajowej Rady Sądownictwa w sprawach określonych w art. 2 ust. 1 pkt 2, 3 i 6 u.k.r.s., prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd (art. 45 ust. l Konstytucji) i zamyka jednocześnie drogę sądową dla dochodzenia naruszonych praw (art. 77 ust. 2 Konstytucji).
Przeszkodą do uznania niekonstytucyjności zaskarżonego przepisu, nie może być charakter sprawy jaka jest owym przepisem regulowana. Konstytucyjne pojęcie sprawy ma znaczenie autonomiczne. Termin „sprawa” należy odnosić niewątpliwie do sporów prawnych między osobami fizycznymi i prawnymi; obejmuje on spory wynikające ze stosunków cywilnoprawnych, administracyjno-prawnych oraz rozstrzyganie o zasadności zarzutów karnych. Do kategorii takich praw, o których rozstrzyga sąd sprawujący wymiar sprawiedliwości, należą nie tylko te, które są objęte bezpośrednio gwarancjami konstytucyjnymi, ale także wszelkie inne prawa, których istnienie wynika z całokształtu obowiązujących regulacji prawa materialnego.
Respektując ową autonomiczność pojęcia sprawy w rozumieniu art. 45 ust. l Konstytucji, należy w konsekwencji zauważyć, że urzeczywistnienie konstytucyjnych gwarancji prawa do sądu będzie obejmowało wszelkie sytuacje – bez względu na szczegółowe regulacje proceduralne, w których pojawia się konieczność rozstrzygania o prawach danego podmiotu (w relacji do innych równorzędnych podmiotów lub w relacji do władzy publicznej), a jednocześnie natura danych stosunków prawnych wyklucza arbitralność rozstrzygania o sytuacji prawnej podmiotu przez drugą stronę tego stosunku. Krajowa Rada Sądownictwa podejmując uchwały w sprawach indywidualnych, w oparciu o treść przepisów art. 2 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy z 27 lipca 2001 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa, decyduje o możliwości wykonywania określonej funkcji publicznej. Przy czym, z uwagi na treść zaskarżonego przepisu, osoba bezpośrednio zainteresowana objęciem takiej funkcji nie ma prawnej możliwości odwołania się od niekorzystnej dla niej uchwały Rady do sądu. Zaskarżony przepis narusza art. 45 ust. 1 w zw. z art. 77 ust. 2 Konstytucji, bowiem zamyka drogę do sądowej kontroli innego zagwarantowanego w art. 60 Konstytucji prawa, jakim jest prawo dostępu obywateli do służby publicznej na jednakowych zasadach. Przepis ten zamyka również drogę do sądowej kontroli przestrzegania innego, zawartego w art. 32 Konstytucji, prawa do równego traktowania przez władze publiczne i prawa do niedyskryminacji w życiu społecznym z jakiejkolwiek przyczyny (np. przy dokonywaniu naboru do takiej służby). Przepis art. 60 Konstytucji gwarantuje każdemu obywatelowi korzystającemu z pełni praw publicznych prawo ubiegania się o przyjęcie do służby publicznej. Art. 60 Konstytucji wymaga, aby zasady dostępu do służby publicznej były takie same dla wszystkich obywateli posiadających pełnię praw publicznych. Ustawa musi zatem ustanowić obiektywne kryteria doboru kandydatów do tej służby oraz uregulować zasady i procedurę rekrutacji w taki sposób, aby zapewnić przestrzeganie zasady równości szans wszystkich kandydatów, bez jakiejkolwiek dyskryminacji i nieuzasadnionych ograniczeń. Na władzy publicznej ciąży obowiązek równego traktowania i jednakowej oceny wszystkich ubiegających się o zatrudnienie w tej służbie; obowiązek ten stanowi pochodną praw obywateli zawartych w art. 60 i art. 32 Konstytucji. Stąd, kontrola sądowa przestrzegania przez władzę publiczną tegoż obowiązku, winna sprowadzać się do oceny czy przy naborze do służby publicznej wszyscy kandydaci byli traktowani jednakowo, czy żaden z kandydatów nie był z jakichkolwiek względów dyskryminowany. Zaskarżony przepis art. 13 ust. 2 zd. 2 ustawy z 27 lipca 2001 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa uniemożliwia, co do zasady, sądową kontrolę przestrzegania przez władzę publiczną obowiązku równego traktowania osób kandydujących na stanowisko sędziowskie i obowiązku nie dyskryminowania tych osób z jakichkolwiek względów. Zdaniem skarżącego ograniczenia zawarte w zaskarżonym przepisie, sprowadzające się do pozbawienia obywatela w jego indywidualnej sprawie prawa do sądu, nie znajduje również uzasadnienia w treści art. 31 ust. 3 Konstytucji. Oczywistym jest bowiem, że pozbawienie możliwości korzystania z prawa zagwarantowanego w Konstytucji w jakimkolwiek zakresie, stanowi już nie o jego ograniczeniu, ale o istnieniu tego prawa w ogóle, o czym ustawodawca zwykły decydować nie może.
Odnośnie zachowania terminu do złożenia skargi konstytucyjnej skarżący oświadczył, że organ wydający przedmiotowe „ostateczne rozstrzygnięcie” – Krajowa Rada Sądownictwa – nigdy nie doręczył skarżącemu odpisu uchwały w sprawie nie przedstawienia Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej kandydatury skarżącego na stanowisko sędziego sądu okręgowego, bowiem art. 13 ust. l u.k.r.s. w przedmiotowej kategorii spraw wyłącza możliwość doręczania uchwał Rady wraz z uzasadnieniem. Zdaniem skarżącego oznacza to, że termin, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym nie zaczął w ogóle biec.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga konstytucyjna jest dopuszczalna, o ile zaskarżony przepis (przepisy) stanowiły podstawę orzeczenia o prawach skarżącego. Orzeczenie, o którym mówi art. 79 ust. 1, stanowić ma w istocie bezpośrednie źródło naruszenia tych praw, niejako skonkretyzowanie i zindywidualizowanie owego naruszenia. Można wręcz stwierdzić, iż wydanie orzeczenia w ogóle uzasadnia możliwość skorzystania z instytucji skargi konstytucyjnej. Pod pojęciem orzeczenia Trybunał Konstytucyjny konsekwentnie rozumie tylko taki akt organu władzy publicznej (sądu lub organu administracji publicznej), który w jakiś sposób „rozstrzyga o prawach lub wolnościach konstytucyjnych wnioskodawcy”. Orzeczenie takie ma „w sposób władczy” określać „sytuację prawną skarżącego”. Chodzi o orzeczenie, które jest „rozstrzygnięciem kształtującym w sposób bezpośredni lub pośredni sytuację prawną skarżącego w zakresie przysługujących mu praw lub wolności zagwarantowanych w Konstytucji” (por. postanowienie z 13 października 1998 r., Ts 117/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 43).
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji przedmiotem skargi konstytucyjnej uczynić można przepis ustawy bądź innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd bądź organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o prawach, wolnościach albo obowiązkach skarżącego określonych w Konstytucji. W świetle tego przepisu Konstytucji, jak i – precyzujących zasady występowania ze skargą konstytucyjną art. 47 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 unormowań ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643) nie ulega wątpliwości, iż kwestionowany w skardze przepis stanowić musi normatywną podstawę ostatecznego orzeczenia wydanego w sprawie skarżącego (por. postanowienie z 5 stycznia 2001 r., Ts 83/00, OTK ZU nr 4/2001, poz. 91). Ta, podstawowa dla dopuszczalności występowania w danej sprawie ze skargą konstytucyjną, przesłanka nie została w niniejszym przypadku spełniona. Skarżący wskazuje na uchwałę Krajowej Rady Sądownictwa, jako na orzeczenie o swych konstytucyjnych prawach, jednak uchwała ta nie została wydana na podstawie art. 13 ust. 2 ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Podstawą prawną wydania wskazanej uchwały jest art. 2 ust. 1 pkt 2 i 4 wskazanej ustawy, a jej przedmiotem było nie powołanie do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego sądu okręgowego. Tak więc, ani przepisy będące podstawą prawną uchwały Krajowej Rady Sądownictwa, ani sama uchwała nie odnosiły się do kwestii dopuszczalności jej zaskarżenia. Z art. 79 ust. 1 Konstytucji wynika, że niedopuszczalna jest również skarga konstytucyjna, gdy zarzucane naruszenie praw konstytucyjnych wynika bezpośrednio z zaskarżonego aktu normatywnego. W każdym przypadku skarżący musi wskazać konkretno-indywidualne orzeczenie wydane na podstawie zaskarżonego przepisu.
Należy jeszcze raz podkreślić, że nie każdy zarzut niezgodności z Konstytucją może stać się przedmiotem skargi konstytucyjnej. Zarzut taki może zostać rozpoznany merytorycznie przez Trybunał Konstytucyjny, o ile równocześnie spełnione są wymogi skargi konstytucyjnej sformułowane w art. 79 ust. 1 Konstytucji i przepisach ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Mając powyższe na względzie należało orzec, jak w sentencji.