Sygn. akt I ACa 227/13
Dnia 10 kwietnia 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga |
Sędziowie: |
SSA Mariola Głowacka (spr.) SSO del. Piotr Majchrzak |
Protokolant: |
st. sekr. sądowy Monika Ćwirko |
po rozpoznaniu w dniu 10 kwietnia 2013 r. w Poznaniu
na rozprawie
sprawy z powództwa M. R., W. J. i W. R.
przeciwko A. A.
o unieważnienie umowy
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze
z dnia 11 lipca 2012 r., sygn. akt I C 367/09
1. oddala apelację;
2. zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 5.400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
/-/M. Głowacka /-/M. Mazurkiewicz-Talaga /-/P. Majchrzak
Sygn. akt I ACa 227/13
Powodowie M. R., W. J. i W. R. pozwem skierowanym przeciwko A. A. po ostatecznym sprecyzowaniu roszczenia, co nastąpiło w piśmie procesowym z dnia 1 lutego 2011r., domagali się ustalenia nieważności umowy darowizny zawartej w dniu 3 października 2001r. repertorium A numer (...) pomiędzy ich nieżyjącą babcią T. Ć. a pozwanym, której przedmiotem było gospodarstwo rolne z zabudowaniami położone we wsi L. nr (...) gmina N., składające się z działek oznaczonych numerami (...) o łącznej powierzchni 2,04 ha, dla którego Sąd Rejonowy w Nowej Soli prowadzi księgę wieczystą Kw Nr (...).
Pozwany A. A. w odpowiedzi na pozew z dnia 19 października 2010r. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie solidarnie od powodów na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy w Zielonej Górze wyrokiem z dnia 11 lipca 2012r. ustalił, że umowa darowizny i ustanowiona służebność mieszkania zawarta w dniu 3 października 2001r. przed notariuszem A. S. prowadzącą Kancelarię Notarialną w N., Repertorium A numer (...) jest nieważna. Nadto Sąd zasądził od pozwanego solidarnie na rzecz powodów kwotę 7.507 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sąd Okręgowy w Zielonej Górze kwotę 12.583,23 zł tytułem kosztów sądowych od uiszczenia których powodowie byli zwolnieni.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że T. Ć. w wieku 96 lat przebywała w Szpitalu w N. w okresie od 13 września 2001r. do 8 października 2001r., kiedy zmarła. W chwili przyjęcia do Szpitala nie była ona w stanie złożyć podpisu pod kartą przyjęcia. Początkowo przebywała na Oddziale Wewnętrznym od 13 września 2001r. do 26 września 2001r. z rozpoznaniem – odoskrzelowe prawostronne zapalenie płuc. W wywiadzie odnotowano pacjentka nie chodząca z przykurczami, kachektyczna, bez kontaktu logicznego, splątana, pobudzona, nie je. Po leczeniu antybiotykami ustąpiła gorączka, kaszel i duszności. Nie uzyskano poprawy w zakresie psychofizycznym, stan określono jako ciężki. Następnie T. Ć. została przeniesiona na Oddział Opiekuńczo-Leczniczy. Przebywała tam od 26 września 2001r. do dnia 8 października 2001r. Przy przyjęciu odnotowano: stan ciężki, przytomna, w kontakcie okresowo splątana. W dniu 1 października 2001r. odnotowano: stan pacjentki bez zmian, okresowo pobudzona, splątana. W czasie jej pobytu w szpitalu zajmowali się nią najbliżsi członkowie rodziny w tym córka H. R., wnuczka W. J. oraz K. R. (żona wnuka). T. Ć. była w ciężkim stanie, kontakt z nią był słaby, wymagała stałej opieki, dużo spała.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 3 października 2001r. doszło do sporządzenia przez notariusz A. S. prowadzącą Kancelarię Notarialną w N. umowy darowizny i ustanowienia służebności mieszkania. W treści tej umowy T. Ć. oświadczyła, że jest właścicielką gospodarstwa rolnego z zabudowaniami, położonego we wsi L. gmina N., składającego się z działek oznaczonych numerami (...) o łącznej powierzchni 2.04 ha, dla którego Sąd Rejonowy w Nowej Soli prowadzi księgę wieczystą KW nr (...). W umowie wskazano, że T. Ć. daruje pozwanemu wyżej opisaną nieruchomość rolną. Pozwany oświadczył, że przyjmuje tą darowiznę. Jednocześnie w umowie pozwany ustanowił na rzecz T. Ć. służebność mieszkania polegającą na dożywotnim i bezpłatnym korzystaniu przez nią z jednego pokoju i kuchni w domu mieszkalnym stanowiącym przedmiot umowy. T. Ć. nie podpisała się pod umową, ale został uczyniony odcisk jej palca przez notariusz A. S. w obecności świadka B. B.. Świadek ten nie znał wcześniej T. Ć., w jego obecności T. Ć. nic nie mówiła oraz nie odczytywano treści umowy darowizny. W dniu 3 października 2001r. T. Ć. była osobą leżącą, całkowicie niesamodzielną, zależną od otoczenia, nie można z nią było nawiązać kontaktu, występowały u niej zaburzenia świadomości. Wymagała podawania leków uspokajających. Rozpoznany u niej stan splątania jest stanem nieprzytomności w którym nie można podjąć jakichkolwiek świadomych decyzji. Stan splątania był u niej wywołany zaburzeniami somatycznymi, stanem otępienia. T. Ć. w dniu 3 października 2008r. nie mogła w sposób świadomy podjąć i wyrazić woli na dokonanie czynności prawnej i brać w niej udziału. Nie miała ona świadomości podejmowanych czynności. Wobec zapisu w historii choroby z dnia 26 września 2001r. nie istnieje prawdopodobieństwo, że w dniu 3 października 2001r. T. Ć. pozostawała w logicznym kontakcie słownym, bowiem jej stan psychiczny stanowi kontinuum jej zachowań począwszy od pobytu na Oddziale Wewnętrznym.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że Prokuratora Rejonowa w Zielonej Górze prowadziła śledztwo w sprawie przeciwko A. A. podejrzanemu o to, że w dniu 3 października 2001r. w N. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził T. Ć. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci nieruchomości zabudowanej o powierzchni 2.04 ha położonej w L. nr (...) o wartości 50.000 zł po uprzednim wykorzystaniu niezdolności T. Ć. co do należytego przedsiębrania przez nią działania przy zawarciu przed notariuszem umowy darowizny i ustanowienia służebności mieszkania, czym działał na szkodę T. Ć.. Prokuratora Rejonowa w Zielonej Górze postanowieniem z dnia 13 maja 2011r. umorzyła śledztwo w tej sprawie wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu przez pozwanego. Powodowie są wnukami T. Ć., zaś pozwany jest jej prawnukiem.
Sąd pierwszej instancji opinie biegłych psychiatrów K. W., A. P. i A. Ż. podtrzymane na rozprawie w dniu 27 czerwca 2012r. uznał za w pełni wiarygodne, gdyż są jasne i wewnętrznie spójne. Wyprowadzone w nich wnioski znajdują swoje uzasadnienie w części opisowej. Biegli w obszerny i profesjonalny sposób wskazali na jakiej podstawie wyprowadzili wnioski dotyczące stanu świadomości T. Ć. w dniu 3 października 2001r. Za wiarygodne Sąd uznał także zeznania świadków K. R. i B. B. oraz powodów, ponieważ były logiczne, spójne oraz korespondowały z materiałem zgromadzonym w sprawie. Sąd zeznaniom K. A. i pozwanego dał wiarę w tej części w której nie były one sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie w tym z dokumentacją medyczną, opiniami biegłych oraz zeznaniami świadków K. R. i B. B. oraz powodów. Za niewiarygodne Sąd uznał ich twierdzenia jakoby w dniu 3 października 2001r. T. Ć. była w pełni świadoma tego co się dzieje i można z nią było nawiązać normalny kontakt. Twierdzenia te pozostają w oczywistej sprzeczności z dokumentacją medyczną z której wynika, że w dniu 1 października 2001r. stan jej był bez istotnych zmian, okresowo pobudzona, splątana. Zdaniem Sądu trudno dać wiarę, że T. Ć. z którą od momentu przyjęcia na Oddział Opiekuńczo-Leczniczy Szpitala w N. nie można było nawiązać kontaktu, nagle w dniu 3 października 2001r. w pełni odzyskała świadomość na czas zawarcia umowy, poczym znowu tę świadomość utraciła. W ocenie Sądu jest to sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego.
W tak ustalonym stanie faktycznym i ocenie przeprowadzonych w sprawie dowodów Sąd pierwszej instancji uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie.
Zdaniem Sądu powodowie wykazali interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. w żądaniu ustalenia nieważności umowy darowizny. W orzecznictwie przyjmuje się, że interes w żądaniu ustalenia należy rozumieć jako potrzebę prawną wynikającą z sytuacji prawnej w jakiej znajduje się powód. Wydanie wyroku ustalającego ma sens wtedy, gdy powstała sytuacja grożąca naruszeniem stosunku prawnego lub powstała wątpliwość co do jego istnienia (vide: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 sierpnia 1998r. III CKN 332/98 i z 29 marca 2012r. I CSK 325/11). Sąd uznał, że powodowie w niniejszej sprawie wykazali, że konieczne jest ustalenie stanu prawnego darowanego gospodarstwa tj. czy doszło do skutecznego rozporządzenia tym gospodarstwem i w konsekwencji, kto jest aktualnym właścicielem tego gospodarstwa.
Sąd pierwszej instancji jako podstawę prawną powództwa wskazał art. 82 k.c. zgodnie z którym to przepisem nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych. Z powyższego wynika, że aby czynność prawna była skuteczna musi być podjęta świadomie i swobodnie, czyli aby składający oświadczenie woli miał rozeznanie jaki skutek chce osiągnąć przez swoje działanie oraz, aby miał możliwość realizacji swej woli. W orzecznictwie wskazuje się, że stan wyłączający świadomość - to najogólniej rzecz ujmując - brak rozeznania, niemożność rozumienia zachowań własnych i zachowań innych osób, niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania. Stan taki musi przy tym wynikać z przyczyny wewnętrznej, a więc ze stanu w jakim znajduje się osoba składająca oświadczenie woli, a nie z okoliczności zewnętrznych w jakich osoba ta się znalazła. Sformułowanie art. 82 k.c. wskazuje, że wada oświadczenia woli określona w tym przepisie obejmuje dwa różne stany faktyczne, które mogą występować samodzielnie. Granica między stanem wyłączającym świadome powzięcie decyzji, a stanem wyłączającym swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli jest bardzo płynna. Powzięcie decyzji i wyrażenie woli jest swobodne, gdy zarówno proces decyzyjny jak i uzewnętrznienie woli nie zostały zakłócone przez destrukcyjne czynniki wynikające z właściwości psychiki czy procesu myślowego osoby składającej oświadczenie woli. Stan wyłączający swobodę musi również wynikać z przyczyny wewnętrznej, umiejscowionej w samym podmiocie składającym oświadczenie woli. Zarówno w orzecznictwie jak i w doktrynie podkreśla się, że stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie musi oznaczać całkowitego zaniku świadomości i ustania czynności mózgu. Wystarczy istnienie takiego stanu, który oznacza brak rozeznania, niemożność rozumienia posunięć własnych i posunięć innych osób oraz niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 7 lutego 2006r. IV CSK 7/05).
Sąd pierwszej instancji podkreślił, że aby stwierdzić czy T. Ć. złożyła wadliwe oświadczenie woli, a przez to nieważne, posiłkował się opiniami biegłych lekarzy psychiatrów sporządzonymi do sprawy 3Ds 781/11 prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową w Zielonej Górze oraz zeznaniami tych biegłych złożonymi na rozprawie w dniu 27 czerwca 2012r., a także dokumentacją medyczną złożoną do akt sprawy. Z opinii psychiatrycznej sporządzonej przez biegłych psychiatrów K. W. i A. P. podtrzymanej na rozprawie w dniu 27 czerwca 2012r. wynika, że w dniu 3 października 2008r. T. Ć. nie mogła w sposób świadomy podjąć i wyrazić woli na dokonanie czynności prawnej i brać w niej udziału. Pozostawała ona w stanie wyłączającym świadome i swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli. Rozpoznany u T. Ć. stan splątania jest stanem nieprzytomności w którym nie można podjąć jakichkolwiek świadomych decyzji. Stan splątania był u niej wywołany zaburzeniami somatycznymi, stanem otępienia. Wobec zapisu w historii choroby z dnia 26 września 2001r. nie istnieje prawdopodobieństwo, że w dniu 3 października 2001r. T. Ć. pozostawała w logicznym kontakcie słownym, bowiem jest stan psychiczny stanowi kontinuum zachowań począwszy od pobytu na oddziale wewnętrznym. Sąd wskazał, że potwierdzeniem wniosków biegłych są także zeznania świadków K. R. i B. B. oraz zeznań powodów z których wynika, że gdy T. Ć. przebywała na Oddziale Opiekuńczo-Leczniczym Szpitala w N. w okresie od 26 września 2001r. do 8 października 2001r. nie było z nią kontaktu, praktycznie cały czas spała. W konsekwencji Sąd uznał, że w okresie sporządzenia umowy darowizny T. Ć. nie była w stanie świadomie i swobodnie powziąć decyzji i wyrazić swojej woli, pozostawała ona w stanie wyłączającym świadome oraz swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli, co powoduje - w świetle art. 82 k.c. - nieważność składanych przez nią oświadczeń woli. Stąd Sąd ustalił nieważność umowy darowizny i ustanowionej służebności mieszkania zawartej w dniu 3 października 2001r. przed notariuszem A. S. prowadzącą Kancelarię Notarialną w N., Repertorium A numer (...).
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany A. A. zaskarżając wyrok w całości. Pozwany zarzucił:
1) błędy w ustaleniach faktycznych będących podstawą rozstrzygnięcia poprzez przyjęcie, że
- pod umową darowizny został uczyniony tuszowy odcisk palca T. Ć. przez notariusz A. S.,
- w dniu 3 października 2001r. T. Ć. była osobą całkowicie niesamodzielną i nie można było z nią nawiązać kontaktu logicznego,
- w dniu 3 października 2001r. T. Ć. nie mogła w sposób świadomy podjąć i wyrazić woli na dokonanie czynności prawnej i brać w niej udziału,
2) naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny materiału dowodowego, to jest uznanie za wiarygodne zeznań świadka B. B., bezkrytyczne uznanie za wiarygodne pisemnych i ustnych opinii biegłych.
Pozwany wskazując na powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie solidarnie od powodów na rzecz pozwanego zwrot kosztów postępowania w wysokości 7.200 zł ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, pozostawiając Sądowi Okręgowemu w Zielonej Górze rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego. Pozwany
wniósł również o zasądzenie solidarnie od powodów na jego rzecz zwrot kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 7.200 zł.
Powodowie M. R., W. J. i W. R. w odpowiedzi na apelację wnieśli o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów solidarnie kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala na jednoznacznie ustalenie, że w chwili zawarcia umowy darowizny, to jest w dniu 3 października 2001r. T. Ć. znajdowała się w stanie wyłączającym świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli w rozumieniu art. 82 k.c. Przyczyną tego stanu był zespół otępienny z zaburzeniami świadomości. Darczyńca znajdowała się w ciężkim stanie somatycznym, otrzymywała leki uspokajające i psychotropowe. Opisany stan charakteryzuje się trwałością, nie występują w nim nagłe, chwilowe poprawy, które na tyle poprawiają funkcje poznawcze, by chory zyskiwał zdolność do oceny własnych możliwości i zdolności do poczynienia spostrzeżeń i świadomego wyrażania woli. Biegły sądowy - lekarz psychiatra K. W. zeznał, że „... T. Ć. w chwili sporządzania czynności jaką była umowa darowizny w ogóle nie miała świadomości wykonywanej czynności i tego co się wokół niej dzieje. Na to wskazywała analiza dokumentacji, która znajdowała się w aktach oraz zeznania lekarzy, którzy mieli styczność z T. Ć.... ”(vide: k. 359 akt). A. P. - psychiatra podkreśliła, że u T. Ć. w chwili przyjęcia do zakładu leczniczo - opiekuńczego występowały jakościowe zaburzenia świadomości czyli stan nieprzytomności (vide: zeznania - k. 359 akt). T. Ć. nie była w stanie złożyć wywiadu epidemiologicznego ani złożyć podpisu pod przyjęciem do Szpitala, co świadczy o braku świadomego wyrażenia woli w dniu przyjęcia. A. P. zeznała nadto, że w trakcie pobytu T. Ć. na oddziale nie dochodziło do poprawy jej stanu somatycznego i psychicznego, a wręcz stan jej się pogarszał (vide: zeznania A. P. - k. 360 akt).
Na gruncie rozstrzyganej sprawy decydującym dla rozstrzygnięcia okazał się dowód z opinii biegłych psychiatrów K. W., A. P. i A. Ż. sporządzony na potrzeby do sprawy 3 Ds. 578/09, który został wprowadzony do procesu cywilnego. Biegli psychiatrzy zostali uzupełniająco przesłuchani na rozprawie w dniu 27 czerwca 2012r. przed Sądem pierwszej instancji i potwierdzili sporządzoną do sprawy karnej opinię. Wskazać należy, że w odróżnieniu od oceny dowodu z zeznań świadka ocena dowodu z opinii biegłego jest dokonywana według kryterium wiarygodności w tym znaczeniu, że nie można „nie dać wiary biegłemu” odwołując się do wewnętrznego przekonania sędziego czy zasad doświadczenia życiowego. Wprawdzie opinia biegłego podlega, jak inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., lecz co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania wyrażonego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Sąd może oceniać opinię biegłego także pod względem fachowości wskazując na duży stopień zaufania do biegłego wynikający np. z faktu wieloletniego rzetelnego wykonywania obowiązków biegłego sądowego (vide: orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000r. I CKN 1170/98, OSNC 2001, nr 4, poz. 64). Skarżący nie zakwestionował skutecznie omawianej opinii biegłych, nie podważył jej wartości dowodowej. Biegli sporządzając opinię stwierdzili, że możliwym jest ustalenie braku świadomości T. Ć. w chwili zawarcia przez nią umowy również po znacznym upływie czasu oraz już po jej śmierci na podstawie, w głównej mierze, dokumentacji medycznej powstałej w trakcie jej pobytu w szpitalu, gdzie zawarto sporną umową. Również zeznania świadków - członków rodziny opiekujących się darczyńcą, których wiarygodności pozwany nie podważa potwierdzają ciężki stan zdrowia T. Ć., okoliczność, że nie poznawała ona osób najbliższych mających z nią codzienny kontakt. Pozwany był obecny wraz ze swoim pełnomocnikiem na rozprawie w dniu 27 czerwca 2012r. podczas przesłuchania biegłych. Nic nie stało zatem na przeszkodzie, aby zadawał on (jego pełnomocnik) biegłym pytania. Zarówno pisemna opinia biegłych jak i ich uzupełniające zeznanie na rozprawie były zrozumiałe, jasne i jednoznaczne. Tożsama uwaga dotyczy wniosków opinii. Skarżący nie zakwestionował poziomu wiedzy biegłych, sposobu motywowania wyrażonego w opinii stanowiska oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Pozwany w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji po złożeniu przez biegłych na rozprawie w dniu 27 czerwca 2012r. uzupełniających wyjaśnień, nie wniósł o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego czy biegłych (instytutu). A przecież ocena stanu świadomości darczyńcy w momencie zawierania umowy darowizny wymaga wiadomości specjalnych lekarzy psychiatrów, które zarówno Sądowi jak i stronom postępowania z urzędu nie są znane. W konsekwencji zarzuty dotyczące naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i błędnego ustalenia przez Sąd Okręgowy, że w dniu 3 października 2001r. T. Ć. była całkowicie niesamodzielna oraz nie można z nią było nawiązać kontaktu logicznego, nie mogła w sposób świadomy podjąć i wyrazić woli na dokonanie czynności prawnej i brać w niej udziału ocenić należy jako chybione.
Wskazać należy, że okoliczność czy tuszowy odcisk palca T. Ć. został uczyniony przez nią osobiście czy przez notariusz A. S. albo świadka B. B. nie jest okolicznością istotną dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Faktycznie w tym zakresie zeznania świadka B. B. charakteryzują się pewną niekonsekwencją, jako że w trakcie postępowania karnego podawał, że nie pamięta szczegółów zdarzenia, natomiast podczas zeznań złożonych w niniejszej sprawie wskazał, że odcisk palca T. Ć. złożony został przy pomocy notariusz, co stanowi ewentualne naruszenie art. 87 § 1 pkt 4 ustawy Prawo o notariacie (t.j. Dz. U. z 2011r. Nr 85, poz. 458 ze zm.). Podkreślić jednak należy, że K. A. - matka pozwanego na rozprawie w dniu 22 czerwca 2011r. zeznała „...babcia próbowała tę umowę podpisać, wzięła długopis do ręki, ręka jej się trzęsła, nie była w stanie się podpisać, więc notariusz powiedziała, że w zamian tego podpisu może odbić jej palce...”(vide: k. 267 akt). Zeznania K. A. potwierdzają więc ustalenie Sądu pierwszej instancji, że tuszowy odcisk palca T. Ć. został uczyniony przez notariusz A. S..
Należy podzielić stanowisko skarżącego w zakresie w którym zarzucił, że Sąd pierwszej instancji nie ocenił zeznań świadka A. S.. Powyższe uchybienie należy ocenić jednak za nieistotne dla rozstrzygnięcia, ponieważ informacje przekazane przez świadka nie pozwalały poczynić w sprawie ustaleń istotnych dla rozstrzygnięcia. Notariusz bowiem nie pamiętała zawarcia spornej umowy darowizny w dniu 3 października 2001r. Informacje podawane przez nią w związku z zawarciem umowy poza siedzibą Kancelarii Notarialnej miały charakter abstrakcyjny. Świadek podawała jak powinny przebiegać czynności notarialne w podobnej sytuacji. Od czasu zawarcia umowy tj. od 3 października 2001r. do czasu złożenia zeznań przez A. S. w niniejszej sprawie, co miało miejsce w dniu 11 maja 2011r. upłynęło ponad 10 lat. W świetle zasad doświadczenia życiowego A. S., po upływie tak długiego okresu czasu, mogła nie pamiętać sporządzenia umowy darowizny w dniu 3 października 2001r. W tym zakresie Sąd Apelacyjny dał wiarę zeznaniom świadka A. S., że nie pamięta dokonywania tej czynności prawnej. Podkreślić jednak należy, że A. S. zeznając na rozprawie w dniu 11 maja 2011r. nie podała, że w tej konkretnej sprawie w dniu 3 października 2001r. postępowała w sposób przedstawiany przez nią jako modelowy, swoich zeznań w ogóle nie odniosła do realiów rozstrzyganej sprawy.
Okoliczność umorzenia postępowania karnego w sprawie o sygn. akt 3 Ds. 578/09 nie ma istotnego znaczenia dla niniejszej sprawy. Okoliczność, że prokurator nie stwierdził, aby czyn pozwanego wypełnił znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. to jest oszustwa nie skutkuje w żaden sposób niemożnością przyjęcia, że umowa darowizny jest nieważna na podstawie art. 82 k.c. Nie przekreśla bowiem wniosków opinii biegłych co do stanu psychofizycznego darczyńcy w chwili zawierania umowy darowizny.
Ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji, jako znajdujące uzasadnienie w materiale zgromadzonym w aktach sprawy, Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne z tym zastrzeżeniem, że Sąd pierwszej instancji ustalając, że T. Ć. nie mogła w sposób świadomy podjąć i wyrazić woli na dokonanie czynności prawnej oczywiście omyłkowo jeden raz wskazał, że było to 3 października 2008r. (vide: str. 3 uzasadnienia - k. 380 akt) podczas, gdy chodzi o 3 października 2001r. Oczywistej jednokrotnej omyłki co do tej daty (wskazano 3 października 2008r., winno być 3 października 2001r. ) Sąd pierwszej instancji dopuścił się także rozważając zasadność powództwa (vide: str. 5 uzasadnienia - k. 382 akt). Wnioski płynące z ustaleń dokonanych przez Sąd pierwszej instancji Sąd Apelacyjny aprobuje. Biorąc powyższe pod rozwagę apelację pozwanego, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalono.
O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny rozstrzygnął stosownie do art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c., § 6 pkt 7 i § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348) obciążając nimi pozwanego.
/-/M. Głowacka /-/M. Mazurkiewicz-Talaga /-/ P. Majchrzak