58/2/B/2008
POSTANOWIENIE
z dnia 15 października 2007 r.
Sygn. akt Ts 220/06
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Ewa Łętowska,
po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Marka Jarockiego w sprawie zgodności:
przepisu § 102 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 19 listopada 1987 r. – Regulamin funkcjonowania sądów powszechnych (Dz. U. Nr 38, poz. 218, ze zm.) z art. 45 ust. 1 oraz art. 92 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
p o s t a n a w i a:
odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej z 28 sierpnia 2006 r., sporządzonej przez pełnomocnika skarżącego, zakwestionowano zgodność z Konstytucją przepisu § 102 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 19 listopada 1987 r. – Regulamin funkcjonowania sądów powszechnych (Dz. U. Nr 38, poz. 218, ze zm.; dalej – regulamin). Zaskarżonemu przepisowi regulaminu skarżący zarzucił niezgodność z art. 45 ust. 1 oraz art. 92 ust. 1 Konstytucji. W odniesieniu do naruszenia pierwszego z ww. przepisów Konstytucji skarżący podniósł, że kwestionowana regulacja narusza prawo do rozpoznania sprawy w jawnym postępowaniu. Źródła takiego naruszenia upatruje skarżący w ograniczeniu możliwości wglądu w akta sądowe jedynie do przypadków, w których strona udowodni swoją tożsamość jako strona postępowania lub wykaże interes prawny w dostępie do akt. Ponadto skarżący podniósł także zarzut wydania kwestionowanego przepisu regulaminu z naruszeniem art. 92 ust. 1 Konstytucji, ponieważ ustanowiono je bez wymaganej delegacji ustawowej.
Skarga konstytucyjna została sformułowana w związku z następującą sprawą. W toku postępowania toczącego się przed Sądem Rejonowym w Gdańsku skarżący zwrócił się telefonicznie o informację o treści orzeczenia wydanego na posiedzeniu jawnym 7 kwietnia 2006 r. (sygn. akt II Co 186/05). Wobec odmowy udzielenia takiej informacji skarżący zwrócił się z pismem (skargą) do Prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku. Pismem z 26 maja 2006 r. (Wiz. 4101-351/06) Prezes Sądu Okręgowego poinformował skarżącego o treści przepisu § 102 regulaminu, dającego podstawę prawną dla postępowania pracowników sekretariatu sądu, polegającego na udzielaniu osobom kontaktującym się telefonicznie wyłącznie informacji o fakcie wydania orzeczenia oraz o jego dacie.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Wniesionej przez skarżącego skardze konstytucyjnej nie może być nadany dalszy bieg, albowiem nie spełnia ona prawnych przesłanek występowania z tego rodzaju środkiem ochrony wolności i praw.
W pierwszej kolejności stwierdzić należy, iż w stanie faktycznym, w związku z którym skarga została skierowana, nie doszło do wydania przez sąd lub organ administracji publicznej ostatecznego orzeczenia, wskazanego w art. 79 ust. 1 Konstytucji. Za tego rodzaju orzeczenie nie może być w szczególności uznane pismo Prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku z 26 maja 2006 r. Z treści tego dokumentu wynika jednoznacznie, że ma on walor wyłącznie informacyjny – poucza skarżącego o podstawach prawnych i prawidłowości działań faktycznych podjętych przez pracowników sekretariatu Sądu Rejonowego w Gdańsku. Podstawę taką stanowił dla nich – kwestionowany w skardze – przepis § 102 regulaminu, zgodnie z którym „Udostępnienie stronie akt do przejrzenia oraz wydanie jej przedmiotów lub dokumentów złożonych w sprawie albo wydanie dokumentów na podstawie akt może nastąpić po wykazaniu przez nią tożsamości, a co do innych osób niż strona – po wykazaniu ponadto istnienia uprawnienia wynikającego z przepisów postępowania sądowego”. W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego podkreślano w związku z tym wielokrotnie, że różnego rodzaju pisma urzędowe, informujące bądź pouczające ich adresatów o stanie prawnym obowiązującym w sprawie, w związku z którą zwracają się oni do organów władzy publicznej, nie mają waloru ostatecznego orzeczenia, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji (zob. postanowienia TK: z 17 grudnia 1997 r., Ts 22/97, OTK ZU nr 1/1998, poz. 10; z 1 grudnia 1999 r., Ts 115/99, OTK ZU nr 4/2000, poz. 115; z 14 września 2000 r., Ts 104/00, OTK ZU nr 7/2000, poz. 287).
Niezależnie od powyższej okoliczności, samoistnie przesądzającej o niedopuszczalności merytorycznego zbadania analizowanej skargi konstytucyjnej, stwierdzić należy, iż sformułowane w niej zarzuty niekonstytucyjności przepisu § 102 regulaminu uznane być winny w części za oczywiście bezzasadne, w części zaś, za niespełniające wymogu postawionego w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.).
Za oczywiście bezzasadny uznany być winien zarzut naruszenia przez kwestionowaną regulację art. 45 ust. 1 Konstytucji i wynikającego z tego przepisu prawa do jawnego rozpatrzenia sprawy przez sąd. Nie sposób bowiem uznać, aby prawo to doznawało jakiegokolwiek uszczerbku czy ograniczenia wskutek ustanowienia normy prawnej określającej procedurę, w jakiej dochodzi do udzielenia stronie (bądź osobie wykazującej stosowną legitymację procesową) informacji o treści podjętego przez sąd rozstrzygnięcia. Należy podkreślić, że uzależnienie udzielenia takiej informacji od uprzedniego stwierdzenia tożsamości osoby zwracającej się o nią stanowi logiczną konsekwencję treści prawa statuowanego w art. 45 ust. 1 Konstytucji. Należy zauważyć, iż elementem gwarancyjnym dla prawa do jawnego rozpatrzenia sprawy pozostaje wymóg jawnego ogłoszenia treści orzeczenia (co nota bene w sprawie skarżącego zostało spełnione) podjętego przez sąd. Nie można natomiast przyjąć, aby ograniczenie informacji udzielanej telefonicznie, podyktowane niemożnością stwierdzenia tożsamości rozmówcy, godziło w prawo strony, czy też innego uczestnika postępowania, do jawnego rozpatrzenia sprawy przez sąd.
W odniesieniu do zarzutu naruszenia art. 92 ust. 1 Konstytucji skarga nie spełnia wymogu wskazania konstytucyjnych praw lub wolności naruszonych kwestionowaną regulacją. Uzasadnienie skargi nie zawiera żadnych szczegółowych argumentów wyjaśniających, jaki element normatywny tego przepisu Konstytucji został naruszony przez ustanowienie § 102 regulaminu. Ponadto trzeba zauważyć, iż powołanie się na zarzut naruszenia art. 92 ust. 1 Konstytucji wymaga każdorazowo doprecyzowania, jakie prawo lub wolność wyrażone w przepisach konstytucyjnych zostały naruszone wskutek ustanowienia rozporządzenia niezgodnie z wymogami sformułowanymi przez ustrojodawcę. Z treści samodzielnie ujmowanego art. 92 ust. 1 Konstytucji nie wynika bowiem jakiekolwiek prawo podmiotowe, które chronione mogłoby być za pomocą skargi konstytucyjnej. Oczywista bezzasadność zarzutu naruszenia art. 45 ust. 1 Konstytucji skutkuje zarazem niemożnością uznania art. 92 ust. 1 Konstytucji za dopuszczalny i adekwatny wzorzec kontroli zakwestionowanego w skardze przepisu § 102 regulaminu.
Biorąc wszystkie powyższe okoliczności pod uwagę, orzeka się jak w sentencji.