222/6/B/2008
POSTANOWIENIE
z dnia 19 listopada 2008 r.
Sygn. akt Ts 102/06
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Ewa Łętowska – przewodnicząca
Marek Kotlinowski – sprawozdawca
Marek Mazurkiewicz,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 5 września 2007 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Polimex-Mostostal S.A.,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE
W sporządzonej przez pełnomocnika skarżącej – Polimex-Mostostal S.A. – skardze konstytucyjnej zakwestionowana została zgodność z Konstytucją art. 174 pkt 1 i 2 w zw. z art. 183 § 1, a także art. 184 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270, ze zm.; dalej: p.p.s.a.) oraz art. 32 ust. 5 ustawy z dnia 8 stycznia 1993 r. o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz. U. Nr 11, poz. 50, ze zm.; dalej: ustawa o VAT) w zw. z przepisami § 43 ust. 4 oraz § 44 ust. 4 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 22 grudnia 1999 r. w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz. U. Nr 109, poz. 1245, ze zm.; dalej: rozporządzenie z 1999 r.). Podstawa skargi została przez skarżącą określona w ten sposób, że art. 174 pkt 1 i 2 w zw. z art. 183 § 1, a także art. 184 p.p.s.a. zarzucono niezgodność z art. 45 ust. 1, art. 2, art. 32 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 78 oraz art. 176 ust. 1 i art. 184 Konstytucji. Natomiast wobec art. 32 ust. 5 ustawy o VAT w zw. z przepisami § 43 ust. 4 oraz § 44 ust. 4 rozporządzenia z 1999 r. skarżąca sformułowała zarzut niezgodności z art. 2, art. 21 ust. 1, art. 31 ust. 3, art. 64 ust. 2 i 3 oraz art. 84 i art. 92 ust. 1, a także art. 217 Konstytucji.
Postanowieniem Trybunału Konstytucyjnego z 5 września 2007 r. odmówiono nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W jego uzasadnieniu stwierdzono, że w odniesieniu do zaskarżonych przepisów p.p.s.a. wydanie merytorycznego orzeczenia przez Trybunał stało się zbędne. Okoliczność ta związana jest z wydaniem wyroku z 20 września 2006 r. (SK 63/05, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 108), w którym zakwestionowane przez skarżącą przepisy p.p.s.a. zostały uznane za zgodne z (m.in.) unormowaniami konstytucyjnymi stanowiącymi także podstawę skargi konstytucyjnej wniesionej w niniejszym przypadku. W odniesieniu natomiast do unormowania wynikającego z art. 32 ust. 5 ustawy o VAT w zw. z przepisami § 43 ust. 4 oraz § 44 ust. 4 rozporządzenia z 1999 r., Trybunał stwierdził, że nie stanowiło ono podstawy prawnej ostatecznego orzeczenia wydanego wobec skarżącej w sprawie, w związku którą została skierowana skarga konstytucyjna. Podstawą taką były bowiem uregulowania innego aktu prawnego wydanego na podstawie art. 32 ust. 5 ustawy o VAT, a mianowicie rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 15 grudnia 1997 r. w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym (Dz. U. Nr 156, poz. 1024, ze zm.; dalej: rozporządzenie z 1997 r.). Niezależnie od tej okoliczności, Trybunał stwierdził, że zarzuty skarżącej sformułowane wobec przepisów ustawy o VAT oraz rozporządzenia z 1999 r. muszą być uznane za oczywiście bezzasadne. Zdaniem Trybunału, taką kwalifikację należy przypisać bowiem argumentom skarżącej wskazującym na wyłącznie podustawową formę prawną obciążenia podatnika obowiązkami związanymi z wystawianiem faktury korygującej.
Zażalenie na powyższe postanowienie wniósł pełnomocnik skarżącej. Podniósł w nim, że odmowa nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu nastąpiła z naruszeniem postanowień ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W szczególności podkreślił, że zgodnie z art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o TK podstawą takiego orzeczenia Trybunału może być wyłącznie stwierdzenie, iż skarga zawiera – nieusunięte w terminie – braki formalne, względnie – zawarte w niej zarzuty są uznane za oczywiście bezzasadne. W przypadku niniejszej skargi konstytucyjnej żadna z tych przesłanek nie wystąpiła, zaś jedyną przyczyną odmowy nadania jej dalszego biegu było stwierdzenie zbędności wydania orzeczenia przez TK. W zażaleniu podważono zaś dopuszczalność weryfikowania wniesionej skargi konstytucyjnej w świetle jakichkolwiek merytorycznych kryteriów. Pełnomocnik skarżącej zanegował również oparcie zaskarżonego postanowienia na treści art. 39 ust. 1 ustawy o TK, który to przepis nie może być – jego zdaniem – podstawą prawną orzeczenia wydawanego przez jednego sędziego Trybunału. Niezależnie od tego, w zażaleniu wskazano na odmienne – wobec zawartego w wyroku TK z 20 września 2006 r. – określenie przez skarżącą konstytucyjnego wzorca kontroli kwestionowanych przepisów p.p.s.a. W ocenie skarżącej, decydujące znaczenie ma tu bowiem samodzielne określenie jako podstawy skargi poszczególnych, wyliczonych w skardze, przepisów Konstytucji, nie zaś w ich wzajemnym związku, tak jak w treści powołanego wyżej wyroku TK. Skarżąca wskazuje także na przykładowe orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, w których – jej zdaniem – interpretacja kwestionowanych przepisów p.p.s.a. bynajmniej nie zmierza w kierunku wyznaczonym treścią wyroku TK, stwierdzającym ich zgodność z Konstytucją. Okoliczność ta przemawia – w opinii skarżącej – za celowością ponownego poddania tych unormowań kontroli co do zgodności ze wskazanymi w skardze wzorcami konstytucyjnymi.
W odniesieniu zaś do zaskarżonych przepisów rozporządzenia z 1999 r. pełnomocnik skarżącej wyjaśnił, że uczynienie ich przedmiotem skargi konstytucyjnej było wynikiem jedynie omyłki pisarskiej poczynionej w trakcie przepisywania treści skargi. Omyłka ta nie powinna mieć znaczenia w sytuacji, w której zaskarżone normy mają identyczną treść, z tymi, które wynikają z rozporządzenia z 1997 r., będącego podstawą prawną wydanego w sprawie skarżącej orzeczenia. W zażaleniu podważono także argumenty Trybunału dotyczące oceny zasadności zarzutów zgłoszonych w skardze konstytucyjnej wobec regulacji wynikającej zarówno z art. 32 ust. 5 ustawy o VAT, jak i przepisów rozporządzenia wykonawczego do tego aktu. Sam fakt podjęcia przez Trybunał polemiki z treścią tych zarzutów ponownie został uznany w zażaleniu za niedozwolone – na tym etapie postępowania przed TK – oparcie kontroli wniesionej skargi konstytucyjnej na przesłankach merytorycznych.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
W odniesieniu do zaskarżonych przepisów p.p.s.a. zasadniczą przesłanką odmowy nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu było stwierdzenie zbędności wydawania merytorycznego orzeczenia w obliczu wcześniejszego – pozytywnego – rozstrzygnięcia przez Trybunał kwestii ich zgodności z unormowaniami stanowiącymi analogiczny względem badanej skargi konstytucyjny wzorzec ich kontroli.
Argumentacja zażalenia sprowadza się w pierwszej kolejności do tezy, że negatywna przesłanka procesowa zbędności wydania przez Trybunał orzeczenia nie może mieć zastosowania na etapie wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej. Wnoszący zażalenie podkreśla, że w świetle unormowania art. 36 ust. 3 ustawy o TK, odmowa nadania skardze dalszego biegu nastąpić może wyłącznie z powodu stwierdzenia jej oczywistej bezzasadności lub nieusunięcia w terminie braków formalnych skargi konstytucyjnej. Ze stanowiskiem tym nie można się jednak zgodzić.
Należy ponownie pokreślić, że dla kwestii dopuszczalności merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej okolicznością prawnie relewantną pozostaje uprzednie rozpoznanie sprawy konstytucyjności przepisu prawnego, stanowiącego przedmiot wniesionej skargi. Niewątpliwie słusznie zauważono też w zaskarżonym postanowieniu Trybunału, że konieczność uwzględniania negatywnych przesłanek procesowych określonych w art. 39 ust. 1 ustawy o TK, w tym przesłanki zbędności wydania orzeczenia, aktualizuje się na każdym etapie postępowania inicjowanego skargą konstytucyjną. Tak więc, pomimo stwierdzenia, że wniesiona skarga nie wykazuje nieusuniętych w terminie braków formalnych, a sformułowane w niej zarzuty nie zasługują na uznanie za oczywiście bezzasadne, przyjąć należy, że na przeszkodzie merytorycznemu jej rozpatrzeniu stoi okoliczność zbędności wydania orzeczenia. Taka bowiem winna być kwalifikacja sytuacji, w której przepisy stanowiące przedmiot wniesionej skargi konstytucyjnej podlegały już merytorycznej ocenie z punktu widzenia zgodności ze wzorcami konstytucyjnymi stanowiącymi także jej podstawę.
W tym kontekście należy zatem podtrzymać stanowisko wyrażone w zaskarżonym postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którym wydanie wyroku o zgodności kwestionowanych art. 174, art. 183 oraz art. 184 p.p.s.a. z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 2, art. 7, art. 32 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 78 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji wykluczyło zarówno wywołanie skutku generalnego w postaci derogowania kwestionowanych unormowań, jak i osiągnięcie indywidualnego efektu sanującego zarzucany przez skarżącą stan niekonstytucyjności, a polegającego na wznowieniu postępowania w sprawie, w związku z którą wniesiono niniejszą skargę konstytucyjną. Trybunał Konstytucyjny nie podziela przy tym stanowiska skarżącej odnośnie do całkowitej odmienności podstawy wniesionej skargi konstytucyjnej (jak i towarzyszącej jej argumentacji) względem skargi będącej podstawą wydanego przez Trybunał Konstytucyjny wyroku z 20 września 2006 r. Pełnomocnik skarżącej wskazuje w tym zakresie na konieczność skonfrontowania treści zaskarżonych przepisów p.p.s.a. przede wszystkim z unormowaniami konstytucyjnymi statuującymi prawo do sądu, prawo do zaskarżania orzeczeń wydanych w pierwszej instancji oraz zasadę co najmniej dwuinstancyjnego postępowania. Zaznacza przy tym, że przepisy wyrażające wyliczone wyżej prawa i zasady ujęte zostały w jej skardze konstytucyjnej samodzielnie, nie zaś „w związku” – jak we wcześniejszym wyroku Trybunału.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego okoliczność ta nie ma w niniejszym przypadku znaczenia rozstrzygającego. Decydujące jest bowiem nie tyle formalne ujęcie przepisów prawnych, z których dekoduje skarżąca prawa podmiotowe naruszone (jej zdaniem) przez ustawodawcę, ile sama treść tych praw, a także zarzucany sposób ich naruszenia. W tym zaś zakresie, z treści sentencji wyroku TK z 20 września 2006 r. wynika jednoznacznie, że podstawą oceny kwestionowanych przepisów p.p.s.a. były już prawa konstytucyjne stanowiące podstawę analizowanej skargi konstytucyjnej. Zwrócić należy przy tym uwagę, że orzeczenie z 20 września 2006 r. nie miało ani charakteru wyroku interpretacyjnego, ani też nie jest tzw. orzeczeniem zakresowym. Tym samym wyklucza to ewentualną wątpliwość odnośnie do tego, że jakaś norma prawna wyinterpretowana z treści kwestionowanych przepisów, bądź też jakiś element zakresu ich zastosowania, pozostały wówczas poza kontrolą konstytucyjności przeprowadzoną przez Trybunał. Także i ta okoliczność przemawia więc za uznaniem za zasadną odmowę nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu z uwagi na zbędność wydania orzeczenia o charakterze merytorycznym.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego zasadności powyższej konstatacji nie podważa także argumentacja skarżącej odwołująca się do konkretnych przypadków odmiennego – od przyjętego w powoływanym wielokrotnie wyroku TK – sposobu interpretacji i (w konsekwencji) zastosowania kwestionowanych przepisów p.p.s.a. przez składy orzekające Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ocena takiej praktyki działania sądów administracyjnych pozostaje bowiem poza zakresem właściwości kontrolnej Trybunału Konstytucyjnego. Nie mieści się więc tym bardziej w granicach postępowania inicjowanego za pomocą skargi konstytucyjnej. Jak to wielokrotnie podkreślano, problem uprzedniego zastosowania kwestionowanych w skardze przepisów stanowi wprawdzie przesłankę dopuszczalności ich kwestionowania za pomocą tego środka prawnego. Niemniej jednak, to nie w sferze stosowania prawa sytuują się kompetencje Trybunału Konstytucyjnego w postępowaniu uruchamianym przez skargę konstytucyjną.
Trybunał Konstytucyjny uznał także za uzasadnioną odmowę nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w odniesieniu do pozostałych zakwestionowanych w niej przepisów. Przypomnieć należy, że zgodnie z art. 66 ustawy o TK, to podmiot wnoszący skargę konstytucyjną określa zakres jej przedmiotu oraz podstawę. Oznacza to więc niemożność dokonywania przez Trybunał jakiejkolwiek korekty, czy też uzupełnienia przepisów stanowiących zarówno przedmiot zaskarżenia, jak i wzorzec ich kontroli. Okoliczności wskazania jako przedmiotu skargi przepisów innego aktu normatywnego, aniżeli ten, który stanowił podstawę prawną wydanego w sprawie orzeczenia, nie sposób uznać jedynie za omyłkę pisarską, która nie wywołuje żadnych następstw co do dopuszczalności skargi konstytucyjnej. Warto zauważyć, że owa „omyłka” nie polegała tylko na wadliwym powołaniu daty oraz danych publikacyjnych aktu prawnego, który stanowił podstawę prawną wydanych decyzji, ale na uczynieniu przedmiotem skargi formalnie odrębnego aktu normatywnego. Nie można też zaaprobować stanowiska prezentowanego w zażaleniu, jakoby wadliwe wskazanie danych aktu prawnego nie miało znaczenia z uwagi na tożsamość treści przepisów zamieszczonych w obydwu rozporządzeniach Ministra Finansów. W orzecznictwie Trybunału podkreślano już w związku z tym, iż okoliczność ta wymaga każdorazowo analizy pełnego kontekstu normatywnego, w jakim funkcjonuje dany przepis (zob. np. postanowienie TK z 18 listopada 1998 r., SK 1/98, OTK ZU nr 7/1998, poz. 120). Należy ponadto jeszcze raz zwrócić uwagę na konstrukcyjny wymóg skargi konstytucyjnej, zgodnie z którym jej przedmiotem pozostawać musi wyłącznie akt normatywny stanowiący podstawę prawną wydanego w sprawie skarżącej orzeczenia (art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK), nie zaś jakikolwiek inny akt prawny, nawet statuujący normy prawne o zbliżonej (czy nawet identycznej) treści.
Zarzut zażalenia dotyczący niedopuszczalności jakiejkolwiek merytorycznej weryfikacji skargi konstytucyjnej na etapie jej wstępnej kontroli pozostaje w ewidentnej sprzeczności z treścią art. 36 ust. 3 ustawy o TK. Nie ulega wątpliwości, że ocena, czy sformułowane w skardze zarzuty nie są oczywiście bezzasadne, siłą rzeczy przeprowadzana jest na płaszczyźnie kryteriów merytorycznych. Jeżeli więc Trybunał, dokonując wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej, stwierdza, że argumenty mające wyjaśniać sposób naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności są bezzasadne w stopniu oczywistym, winien odmówić nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Zażalenie nie przedstawia natomiast w tym zakresie przedmiotu skargi konstytucyjnej stanowiska skarżącej podważającego prawidłowość oceny zarzutów skargi, dokonanej w zaskarżonym postanowieniu Trybunału. Należy tylko zauważyć, że uzasadnienie orzeczenia Trybunału miało w tym zakresie jedynie uzupełniający charakter, w sytuacji uprzedniego stwierdzenia wadliwości określenia w skardze przedmiotu zaskarżenia.
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należy stwierdzić, że Trybunał Konstytucyjny słusznie odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.