Pełny tekst orzeczenia

209/5/B/2008


POSTANOWIENIE
z dnia 16 września 2008 r.
Sygn. akt Ts 213/07

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Adam Jamróz,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Dariusza Skowrońskiego, w sprawie zgodności:
art. 13g ust. 1 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115, ze zm.) z art. 2, art. 30, art. 31 i art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 21 września 2007 r., sporządzonej przez pełnomocnika skarżącego – zakwestionowana została zgodność z Konstytucją art. 13g ust. 1 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115, ze zm.). Zaskarżonemu przepisowi skarżący zarzucił niezgodność z art. 2, art. 30 oraz art. 31 Konstytucji, polegającą na naruszeniu przez zakwestionowane unormowanie zasady zaufania jednostki do państwa i stanowionego przez nie prawa oraz ingerencji w godność człowieka i obywatela oraz przysługujące mu prawa i wolności. W uzasadnieniu skargi sformułowano także dodatkowo zarzut naruszenia art. 45 ust. 1 Konstytucji, polegającego na umożliwieniu nakładania kar na obywatela przez urzędnika administracji publicznej, a nie przez niezawisły i niezależny sąd.
Skarga konstytucyjna została sformułowana w związku z następującą sprawą. Decyzją Naczelnika Urzędu Celnego w Olsztynie z 12 lipca 2002 r. (nr 980/2002) ustalono i pobrano od skarżącego karę pieniężną za przejazd pojazdu nienormatywnego po drogach publicznych bez właściwego zezwolenia. W uzasadnieniu decyzji organ administracji powołał się na okoliczność przekroczenia dopuszczalnej normy nacisku na jedną z osi pojazdu. W wyniku odwołania skarżącego od powyższego rozstrzygnięcia, Dyrektor Izby Celnej w Rzepinie, decyzją z 17 września 2002 r. (nr 11-WPPC-578-274/2002/DK), utrzymał tę decyzję w mocy. Organ odwoławczy podkreślił, że brak możliwości sprawdzenia po załadunku nacisku osi pojazdu na drogę nie stanowi okoliczności wyłączającej odpowiedzialność właściciela pojazdu za przekroczenie dopuszczalnych norm. Skarga skarżącego od tej decyzji została oddalona wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 9 lutego 2006 r. (sygn. akt IV SA/Po 263/04). Sąd administracyjny stwierdził w uzasadnieniu, że treść zaskarżonego przepisu nie pozostawia wątpliwości o obligatoryjnym charakterze kary pieniężnej nakładanej za przejazd pojazdem nienormatywnym bez zezwolenia. Nałożenie tej kary jest również niezależne od ewentualnej winy sprawcy przekroczenia ciężaru, czy też od zachowania wymaganej masy całkowitej pojazdu. Jedynym i decydującym kryterium nałożenia kary jest bowiem fakt stwierdzenia przekroczenia dopuszczalnego nacisku na oś pojazdu. Skarga kasacyjna skarżącego od opisanego wyżej wyroku została oddalona wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 25 maja 2007 r. (sygn. akt I OSK 951/06). W uzasadnieniu tego orzeczenia wskazano, że podnoszony przez skarżącego zarzut naruszenia art. 2 Konstytucji nie został odniesiony do żadnego z przepisów ustawy o drogach publicznych. Argumentacja skarżącego sprowadzona została natomiast do postulatów kierowanych pod adresem ustawodawcy i organów administracji. Zaakcentowano w nich konieczność stworzenia prawnych i faktycznych możliwości wypełnienia przepisów ustawowych zakazujących ponadnormatywnego obciążania samochodów ciężarowych, w szczególności stworzenia zaplecza technicznego, w którym byłoby możliwe dokonanie pomiarów obciążenia osi załadowanego samochodu ciężarowego.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji, korzystanie ze skargi konstytucyjnej, jako środka ochrony konstytucyjnych wolności i praw, dopuszczalne jest na zasadach określonych w ustawie. Precyzująca te zasady ustawa z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) nakłada na skarżącego szereg obowiązków, związanych z właściwym określeniem zarówno przedmiotu, jak i podstawy wnoszonej skargi konstytucyjnej. I tak, zgodnie z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, obowiązkiem skarżącego jest m.in. wskazanie, jakie konstytucyjne wolności i prawa, i w jaki sposób – jego zdaniem – zostały naruszone przez zakwestionowane w skardze przepisy ustawy lub innego aktu normatywnego. Z powinności powyższej nie może zwolnić skarżącego – działający z własnej inicjatywy – Trybunał Konstytucyjny, który zgodnie z art. 66 ustawy o TK, orzekając jest związany granicami wnoszonej skargi.
W orzecznictwie Trybunału w sprawach inicjowanych skargą konstytucyjną podkreślano też wielokrotnie, że prawidłowe wykonanie opisanego wyżej obowiązku nie może sprowadzać się jedynie do wyliczenia przepisów Konstytucji, które – w ocenie skarżącego – zostały naruszone kwestionowaną regulacją, ale polegać musi na przedstawieniu szczegółowych argumentów przemawiających na rzecz stanowiska o merytorycznej niezgodności zachodzącej między przepisami stanowiącymi przedmiot skargi a unormowaniami Konstytucji, statuującymi konkretne prawa lub wolności skarżącego.
Niezależnie od powyższego należy podkreślić, że jedynym dopuszczalnym przedmiotem skargi konstytucyjnej uczynić można przepis wykazujący złożoną kwalifikację. Po pierwsze, winien on być podstawą prawną ostatecznego orzeczenia wydanego w sprawie, w związku z którą skarżący wnosi skargę konstytucyjną. Po drugie, to w normatywnej treści tego przepisu musi tkwić przyczyna i źródło naruszenia praw i wolności, które wskazuje skarżący jako podstawę wnoszonej skargi konstytucyjnej.
Uwzględniając powyższe okoliczności, należy stwierdzić, że analizowana skarga konstytucyjna nie spełnia przesłanek warunkujących dopuszczalność nadania jej dalszego biegu.
Na wstępie podkreślić trzeba, że przedmiotem skargi konstytucyjnej uczynił skarżący art. 13g ust. 1 ustawy o drogach publicznych. Zgodnie z jego treścią „Za przejazd po drogach publicznych pojazdów nienormatywnych bez zezwolenia określonego przepisami o ruchu drogowym lub niezgodnie z warunkami podanymi w zezwoleniu wymierza się karę pieniężną, w drodze decyzji administracyjnej”. Trzeba jednak zauważyć, że kwestionowany przepis ustawy o drogach publicznych został dodany do jej treści dopiero na mocy art. 1 pkt 15 ustawy z dnia 14 listopada 2003 r. o zmianie ustawy o drogach publicznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 200, poz. 1953, ze zm.). Nowelizacja ta została przeprowadzona już po wydaniu w sprawie skarżącego ostatecznej decyzji, z którą wiąże on zarzut naruszenia konstytucyjnych praw i wolności. Z treści decyzji dołączonych do skargi konstytucyjnej wynika jednoznacznie, że wydane zostały one na podstawie art. 13 ust. 2a ustawy o drogach publicznych. Przepis ten miał wówczas treść następującą: „Za przejazd po drogach publicznych pojazdów, o których mowa w ust. 2 pkt 3, bez zezwolenia określonego przepisami Prawa o ruchu drogowym lub niezgodnie z warunkami podanymi w zezwoleniu oraz za nieuiszczenie opłat, o których mowa w ust. 2 pkt 4, pobiera się kary pieniężne”. Choć więc przepis stanowiący podstawę prawną decyzji wydanej w sprawie skarżącego oraz zaskarżony art. 13g ust. 1 prawa drogowego mają treść bardzo zbliżoną, to jednak stwierdzić należy, iż przedmiotem swojej skargi konstytucyjnej uczynił skarżący inny przepis, aniżeli ten, na podstawie którego wydane zostało ostateczne orzeczenie. Już choćby więc z tej przyczyny uznać należy, że przedmiot wniesionej skargi konstytucyjnej określony został w sposób niezgodny z wymogami sformułowanymi w Konstytucji i w ustawie o TK.
Niezależnie od tego stwierdzić trzeba, że w skardze nie dopełniono – opisanego wyżej – wymogu, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK. Skarżący, kierując pod adresem kwestionowanego unormowania zarzuty niekonstytucyjności, wskazuje art. 2, art. 30 oraz art. 31 Konstytucji, jako podstawy normatywne przysługujących mu praw i wolności. Uzupełnia tę podstawę przywołaniem także art. 45 ust. 1 Konstytucji i statuowanego w nim prawa każdego do sądu. Powyższego określenia podstawy skargi konstytucyjnej nie można jednak uznać za prawidłowe, oczywiście bezzasadne są także argumenty mające uzasadnić postawioną przez skarżącego tezę o niekonstytucyjności kwestionowanego unormowania.
W orzecznictwie Trybunału dotyczącym skarg konstytucyjnych wielokrotnie już wypowiadano pogląd o ograniczonej dopuszczalności konstruowania podstawy skargi w oparciu o ogólne zasady wyrażone w przepisach Konstytucji. Do takiej kategorii unormowań konstytucyjnych zaliczyć należy przede wszystkim elementy składowe zasady państwa prawnego (art. 2 Konstytucji). W odniesieniu do tzw. wymogów przyzwoitej legislacji, do których zaliczyć należy także zasadę zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa, Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że mają one charakter zasad przedmiotowych, adresowane są przede wszystkim do ustawodawcy i wyznaczają sposób, w jaki normowane być powinny poszczególne dziedziny życia publicznego. Odwołanie się do tych zasad może mieć znaczenie wówczas, gdy skarżący wskaże równocześnie wolność lub prawo podmiotowe mające swoje źródło w przepisie Konstytucji, które doznało uszczerbku na skutek naruszenia powyższych zasad (por. postanowienia z: 19 grudnia 2001 r., SK 8/01, OTK ZU nr 8/2001, poz. 272 oraz 26 czerwca 2002 r., SK 1/02, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 53).
Zdaniem Trybunału analizowana skarga konstytucyjna tego rodzaju wskazania nie zawiera. Nie stanowi go w szczególności ogólne odwołanie się w skardze do ochrony godności i wolności. Skarżący nie precyzuje bowiem, jakiej treści prawo podmiotowe wynika z treści art. 30 oraz art. 31 Konstytucji, ani też w jaki sposób prawo to zostało naruszone. Braku takiego odwołania i doprecyzowania nie sanuje również powołanie się przez skarżącego na prawo każdego do sądu, statuowane w art. 45 ust. 1 Konstytucji. Nie towarzyszy temu żadne bliższe wyjaśnienie, jaki element tego prawa doznaje niedozwolonego ograniczenia przez regulację ustawową, przewidującą nałożenie w drodze decyzji administracyjnej kary pieniężnej, od której to decyzji przysługuje następnie ukaranemu skarga do sądu administracyjnego.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, także argumentacja skargi konstytucyjnej nie może być uznana za wystarczającą z punktu widzenia wymogu wskazania sposobu naruszenia konstytucyjnych praw i wolności skarżącego. Pomimo podnoszonych zastrzeżeń i wskazywanych trudności interpretacyjnych, skarżący przyznaje bowiem, że istota wadliwości kwestionowanej ustawy nie tkwi bynajmniej w treści konkretnych przepisów, ale w wadliwej (szeroko rozumianej) praktyce jej stosowania. Wadliwość ta polega w pierwszym rzędzie na faktycznym uniemożliwieniu właścicielowi samochodu ciężarowego dokonania odpowiednich pomiarów, które uchroniłyby go od groźby wymierzenia kary związanej z przekroczeniem którejś z norm technicznych. Ten sposób uzasadnienia zarzutu niekonstytucyjności w żadnym razie nie może jednak być uznany za prawidłowe wypełnienie obowiązku, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK. Nie pozwala on bowiem na skonfrontowanie treści kwestionowanego przepisu z – wynikającymi z przepisów Konstytucji – normatywnymi wzorcami. Uzasadnienie analizowanej skargi konstytucyjnej przenosi ciężar rozważań całkowicie na płaszczyznę stosowania zaskarżonego przepisu, a w szczególności na sferę warunków materialnych i technicznych, w jakich dochodzi do stosowania art. 13g ust. 1 ustawy o drogach publicznych. Sfera ta winna być oczywiście uwzględniana przez prawodawcę, nadającego stanowionej regulacji określoną treść normatywną, niemniej jednak nie może być ona uznana za wystarczający i adekwatny układ odniesienia dla kontroli przepisów kwestionowanych za pomocą skargi konstytucyjnej.

Uwzględniając powyższe okoliczności, stwierdzić należy, że skarga konstytucyjna nie spełnia prawnych przesłanek korzystania z tego rodzaju środka ochrony konstytucyjnych wolności i praw.