376/4/B/2013
POSTANOWIENIE
z dnia 16 kwietnia 2013 r.
Sygn. akt Ts 70/12
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Małgorzata Pyziak-Szafnicka,
po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej M.K. w sprawie zgodności:
1) art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 179, poz. 1485, ze zm.) w związku z art. 15 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2011 r. Nr 287, poz. 1687, ze zm.) z art. 41 ust. 1 i art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej;
2) art. 15 ust. 7 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2011 r. Nr 287, poz. 1687, ze zm.) z art. 40 oraz art. 45 ust. 1 w związku z art. 41 ust. 2 Konstytucji,
p o s t a n a w i a:
odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
UZASADNIENIE
1. W sporządzonej przez adwokata skardze konstytucyjnej, wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 19 marca 2012 r. (data nadania), M.K. (dalej: skarżący) zakwestionował zgodność: (1) art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 179, poz. 1485, ze zm.; dalej: u.p.n.) w związku z art. 15 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2011 r. Nr 287, poz. 1687, ze zm.; dalej: ustawa o Policji) z art. 41 ust. 1 i art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji; (2) art. 15 ust. 7 ustawy o Policji z art. 40 oraz art. 45 ust. 1 w związku z art. 41 ust. 2 Konstytucji.
2. Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z postanowieniem Zastępcy Prokuratora Rejonowego Warszawa-Śródmieście Północ w Warszawie z 2 grudnia 2011 r. (sygn. akt Ds/Z3/11) o nieuwzględnieniu zażalenia skarżącego z 2 czerwca 2011 r. na sposób przeprowadzenia i legalności kontroli osobistej dokonanej wobec skarżącego w dniu 28 maja 2011 r. przez funkcjonariusza Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji podczas legalnego zgromadzenia, które miało miejsce 28 maja 2011 r.
3. Zdaniem skarżącego norma wywodzona z art. 62 ust. 1 u.p.n. oraz art. 15 ust. 1 pkt 5 ustawy o Policji stwarza warunki do poniżającego traktowania jednostki poprzez naruszenie konstytucyjnie chronionych wolności osobistej oraz prawa do prywatności („wolności od nieuzasadnionej ingerencji władzy państwowej”) w sposób naruszający zasadę proporcjonalności, w szczególności w jej „aspekcie formalnym”. Z kolei art. 15 ust. 7 ustawy o Policji – jak twierdzi skarżący – nie zapewnia „prawa do skutecznej i bez zbędnej zwłoki sądowej kontroli legalności dokonywanych przez funkcjonariuszy Policji czynności, skutkujących ograniczeniem wolności osobistej skarżącego, jego nietykalności cielesnej, co w następstwie prowadziło do podważenia możliwości ochrony przed przypadkami poniżającego traktowania skarżącego i bezprawnego działania wobec niego w związku z wykonywaniem czynności służbowych przez funkcjonariusza Policji”.
4. Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 6 lutego 2013 r. (doręczonym pełnomocnikowi skarżącego 12 lutego 2013 r.) wezwano skarżącego, by wyjaśnił, czy – poza zażaleniem do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście Północ w Warszawie – składał skargę lub zażalenie do sądu powszechnego, w której kwestionował sposób przeprowadzenia i legalność kontroli osobistej, dokonanej przez funkcjonariusza Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji wobec skarżącego w dniu 28 maja 2011 r., a także czy wnosił od postanowienia Zastępcy Prokuratora Rejonowego Warszawa-Śródmieście Północ z 2 grudnia 2011 r. (sygn. akt Ds/Z3/11) jakikolwiek środek zaskarżenia do sądu powszechnego.
5. W sporządzonym przez adwokata piśmie procesowym, wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego 19 lutego 2013 r. (data nadania), skarżący oświadczył, że poza zażaleniem do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście Północ w Warszawie nie wnosił żadnych innych środków zaskarżenia, a także nie skarżył do sądu powszechnego postanowienia Zastępcy Prokuratora Rejonowego Warszawa-Śródmieście Północ w Warszawie z 2 grudnia 2011 r. (sygn. akt Ds/Z3/11).
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Zgodnie z art. 36 ust. 1 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarga konstytucyjna podlega wstępnemu rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym, podczas którego Trybunał Konstytucyjny bada, czy skarga odpowiada określonym przez prawo wymogom, a także czy postępowanie wszczęte na skutek wniesienia skargi podlegałoby umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK. Procedura ta umożliwia, już w początkowej fazie postępowania, eliminację spraw, które nie mogą być przedmiotem merytorycznego rozpoznania przez Trybunał Konstytucyjny.
2. Trybunał Konstytucyjny przypomina, że skarga konstytucyjna jest sformalizowanym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Jej merytoryczne rozpoznanie uzależnione jest od spełnienia licznych przesłanek wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i art. 46-47 ustawy o TK.
Jedną z podstawowych przesłanek dopuszczalności skargi jest wymóg uczynienia jej przedmiotem takich przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego, które były podstawą orzeczenia, w związku z którym wniesiono skargę. Jak wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie Trybunału, w procedurze inicjowanej skargą konstytucyjną przedmiotem badania Trybunału Konstytucyjnego może być bowiem jedynie norma, na podstawie której wydane zostało orzeczenie lub decyzja naruszająca konstytucyjne prawa i wolności (zob. postanowienia TK z: 13 listopada 2007 r., SK 40/06, OTK ZU nr 10/A/2007, poz. 137; 18 kwietnia 2005 r., Ts 176/04, OTK ZU nr 3/B/2005, poz. 134; 5 stycznia 2001 r., Ts 83/00, OTK ZU nr 4/2001, poz. 91). Artykuł 79 Konstytucji nie gwarantuje możliwości kwestionowania każdego przepisu kształtującego sytuację prawną skarżącego, ale jedynie tego, który był podstawą normatywną orzeczenia. Skarga konstytucyjna nie może zmierzać do inicjowania postępowania o charakterze abstrakcyjnym (zob. postanowienie z 6 lipca 2005 r., SK 25/03, OTK ZU nr 7/A/2005, poz. 83).
3. Pierwszym zakwestionowanym przez skarżącego przepisem jest art. 62 ust. 1 u.p.n., który stanowi: „Kto, wbrew przepisom ustawy, posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że unormowanie to nie było – wbrew temu co dowodzi skarżący – podstawą orzeczenia o jego prawach i wolnościach, tj. postanowienia Zastępcy Prokuratora Rejonowego Warszawa-Śródmieście Północ w Warszawie z 2 grudnia 2011 r. (sygn. akt Ds/Z3/11). Należy zwrócić uwagę, że postanowienie to zostało wydane w wyniku wniesionego przez skarżącego zażalenia na sposób przeprowadzenia kontroli osobistej wobec niego przez funkcjonariusza Policji. Orzeczenie dotyczyło zatem wyłącznie kwestii procesowych, tzn. zgodności z prawem czynności dokonanych przez funkcjonariusza Policji. Jego podstawą prawną były przepisy ustawy o Policji (tj. organie dokonującym kontroli) oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 26 lipca 2005 r. w sprawie sposobu postępowania przy wykonywaniu niektórych uprawnień policjantów (Dz. U. Nr 141, poz. 1186). Podstawą prawną postanowienia z 2 grudnia 2011 r. nie był natomiast żaden przepis prawa materialnego, w szczególności przepis, który – tak jak objęty przedmiotem skargi konstytucyjnej art. 62 ust. 1 u.p.n. – penalizuje określone w nim zachowania i określa za nie wysokość kary. Trybunał podkreśla, że przepis ten mógłby stanowić podstawę orzeczenia o prawach i wolnościach skarżącego jedynie w sytuacji postawienia skarżącemu zarzutów. W sprawie, w związku z którą wniesiono skargę – w świetle materiału procesowego zgromadzonego w niniejszym postępowaniu – taka okoliczność jednak nie wystąpiła.
Biorąc powyższe pod uwagę, Trybunał stwierdza, że analizowana skarga – w zakresie, w jakim jej przedmiotem skarżący uczynił art. 62 ust. 1 u.p.n. – nie spełnia podstawowej przesłanki określonej w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK. Ta okoliczność – na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK – stanowi podstawę odmowy nadania dalszego biegu skardze we wskazanym wyżej zakresie ze względu na niedopuszczalność orzekania.
4. Drugim przepisem zakwestionowanym przez skarżącego jest art. 15 ust. 1 pkt 5 ustawy o Policji w brzmieniu: „Policjanci wykonując czynności, o których mowa w art. 14, mają prawo (…) dokonywania kontroli osobistej, a także przeglądania zawartości bagaży i sprawdzania ładunku w portach i na dworcach oraz w środkach transportu lądowego, powietrznego i wodnego, w razie istnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia czynu zabronionego pod groźbą kary”. Zdaniem skarżącego nieostrość jego sformułowania powoduje, że stosujący je w praktyce funkcjonariusze Policji wykonują swoje czynności w sposób prowadzący do naruszenia praw skarżącego wskazanych w petitum skargi.
Odnosząc się do powyższych zarzutów, Trybunał przypomina, że – po pierwsze – zwroty (pojęcia) niedookreślone i nieostre istnieją w każdym systemie prawnym (por. wyrok TK z 31 marca 2005 r., SK 26/02, OTK ZU nr 3/A/2005, poz. 29 oraz powołane tam orzeczenia, a także wyroki TK z 17 października 2000 r., SK 5/99, OTK ZU nr 7/2000, poz. 254 oraz 30 maja 2007 r., SK 68/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53). Nie jest bowiem możliwe skonstruowanie przepisów, które wykluczałyby jakikolwiek margines swobody ich odczytania. Posłużenie się przez ustawodawcę tą techniką legislacyjną nie może per se prowadzić do formułowania zarzutów niekonstytucyjności przepisów, w których pojęcia te występują.
Po drugie – niezasadne jest podważanie zgodności z Konstytucją przepisów, w których zwroty takie występują, tylko dlatego, że pozostawiają one organom stosującym prawo określoną sferę władzy dyskrecjonalnej. Wprawdzie zwroty te przesuwają obowiązek konkretyzacji normy prawnej na etap stosowania prawa, dając tym samym stosującym je organom pewną swobodę decyzyjną, jednakże „krytyka takich rozwiązań powinna koncentrować się nie na samym posługiwaniu się przez przepisy prawa zwrotami niedookreślonymi, ale na tym, czy wprowadzając takie zwroty do porządku prawnego, prawodawca przewidział czytelne, z punktu widzenia ewentualnych odbiorców rozstrzygnięć, mechanizmy kontroli” (wyrok TK z 16 stycznia 2006 r., SK 30/05, OTK ZU nr 1/A/2006, poz. 2). W sprawie, w związku z którą skarżący zainicjował postępowanie przed Trybunałem, ustawodawca przewidział właściwe procedury umożliwiające kontrolę prawidłowości, tj. zgodności czynności Policji z obowiązującym prawem.
Biorąc to pod uwagę, Trybunał stwierdza, że – w zakresie zarzutów niekonstytucyjności art. 15 ust. 1 pkt 5 ustawy o Policji – analizowanej skardze konstytucyjnej należało odmówić nadania dalszego biegu na podstawie art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK.
5. Trzecim zakwestionowanym przez skarżącego przepisem jest art. 15 ust. 7 ustawy o Policji w brzmieniu: „Na sposób prowadzenia czynności, o których mowa w ust. 1, przysługuje zażalenie do miejscowo właściwego prokuratora”. W przekonaniu skarżącego wskazane unormowanie w sposób niekonstytucyjny pozbawia jednostkę sądowej kontroli czynności podejmowanych wobec niej przez funkcjonariuszy Policji.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego przeciwko merytorycznemu rozpoznaniu skargi w zakresie powyższego zarzutu przemawiają następujące argumenty. Skarżący nie uwzględnił formalnego charakteru skargi konstytucyjnej, wynikającego m.in. z jednoznacznego brzmienia art. 79 ust. 1 Konstytucji, który stanowi: „Każdy czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji”. Ta norma konstytucyjna przesądza o tym, że warunkiem sine qua non uruchomienia procedury kontroli konstytucyjności prawa jest określenie sytuacji prawnej skarżącego przez organ władzy publicznej w drodze indywidualnego i władczego orzeczenia kształtującego zakres praw lub obowiązków skarżącego. Zarzut naruszenia konstytucyjnie chronionych praw i wolności może mieć miejsce tylko wtedy, gdy sąd lub organ administracji publicznej – przez wydanie wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia – orzekł o tych prawach i wolnościach. Niezbędne jest przy tym istnienie związku między podnoszonym naruszeniem konstytucyjnych gwarancji a treścią ostatecznego orzeczenia w sprawie (zob. np. postanowienia TK z 18 kwietnia 2005 r., Ts 176/04, OTK ZU nr 3/B/2005, poz. 134 oraz 5 stycznia 2001 r., Ts 83/00, OTK ZU nr 4/2001, poz. 91).
Skarżący zdaje się nie zauważać, że zakwestionowany przez niego przepis wskazuje jedynie organ właściwy do rozpoznania zażalenia na sposób przeprowadzenia przez funkcjonariuszy Policji czynności, o których mowa w art. 15 ust. 1 ustawy o Policji, natomiast dołączone do skargi postanowienie Zastępcy Prokuratora Rejonowego Warszawa-Śródmieście Północ w Warszawie z 2 grudnia 2011 r. (sygn. akt Ds/Z3/11) nie przesądza o niemożności rozpoznania zażalenia przez sąd powszechny (o tym, że w sprawie nie istnieje droga sądowa). Zatem zarzuty skarżącego nie zostały poparte treścią orzeczenia, o którym mowa w art. 47 ust. 2 ustawy o TK. Tym samym nie występuje tu wymagany związek między zarzutami skargi a orzeczeniem o prawach i wolnościach skarżącego. Trybunał stwierdza, że pozbawienie gwarancji rozpoznania zażalenia na czynności funkcjonariuszy Policji przez niezależny sąd powszechny następuje nie – jak przyjęto w skardze – w chwili rozpoznania zażalenia przez prokuratora (w trybie art. 15 ust. 7 ustawy o Policji), lecz dopiero w chwili realnego pozbawienia skarżącego takiej możliwości przez sąd – expressis verbis wyrażonego w prawomocnym postanowieniu w sprawie odrzucenia zażalenia na sposób przeprowadzenia czynności przez funkcjonariuszy Policji.
Ta okoliczność – na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK – stanowi podstawę odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej we wskazanym wyżej zakresie ze względu na niedopuszczalność orzekania
W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.