Pełny tekst orzeczenia

378/4/B/2013

POSTANOWIENIE

z dnia 16 lipca 2013 r.

Sygn. akt Ts 77/12



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Andrzej Wróbel – przewodniczący

Marek Zubik – sprawozdawca

Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 lutego 2013 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Przedsiębiorstwa Handlowego „Yanex” J. i E. K. Sp. j. w Słupsku,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 22 marca 2012 r. Przedsiębiorstwo Handlowe „Yanex” J. i E. K. Sp. j. w Słupsku (dalej: skarżąca) zakwestionowała zgodność art. 113 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594, ze zm.; dalej: ustawa o kosztach sądowych): po pierwsze, z art. 2 w związku z art. 64 ust. 1 i 2; po drugie, z art. 32 ust. 1 w związku z art. 64 ust. 1 i 2; po trzecie z art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji. Skarżąca zarzuciła niekonstytucyjność art. 113 ust. 2 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych w zakresie, w jakim umożliwia on zasądzenie kosztów sądowych stronie zwolnionej od opłaty od pozwu wtedy, gdy roszczenie tej strony zostaje uwzględnione w części.

Według skarżącej zakwestionowany przepis narusza zasadę lojalności Państwa w zakresie ekonomicznych interesów obywatela. Jej zdaniem, skoro zwolniono ją z opłaty od pozwu i zwolnienia tego nie cofnięto, to mogła oczekiwać, że w toku procesu nie poniesie już kosztów sądowych. Zarzuciła, że zaskarżony przepis różnicuje sytuację podmiotów podobnych, tj. stron zwolnionych z opłaty od pozwu. Jak wyjaśniła: „pozwala [on] na obciążenie kosztami sądowymi tej strony, która częściowo sprawę wygrała, a nie pozwala na obciążenie kosztami sądowymi tej strony, która sprawę przegrała w całości, mimo że oba wskazane podmioty uzyskałyby początkowo tożsame zwolnienie od kosztów sądowych, które to zwolnienie nie zostało cofnięte”. Według skarżącej naruszenie zasady równego traktowania interesów ekonomicznych przejawia się także tym, że „przepis jest tak skonstruowany, że ma zastosowanie jedynie w sprawach pieniężnych i to w typowych sprawach »o zapłatę« (…). Nie ma możliwości, aby ściągnąć koszty z takiego roszczenia jak np. o ustalenie, o wydanie rzeczy, o stwierdzenie nieważności uchwały (np. Walnego Zgromadzenia wspólników spółki z o.o.), o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego”.

Postanowieniem z 13 lutego 2013 r. (doręczonym pełnomocnikowi 25 lutego 2013 r.) Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał ustalił, że skarżąca nie wskazała naruszonych praw oraz sposobu ich naruszenia. Część zarzutów skargi Trybunał uznał za oczywiście bezzasadne.

W zażaleniu z 4 marca 2013 r. (data nadania), sporządzonym przez pełnomocnika, skarżąca, zarzuciwszy naruszenie art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), wniosła o uchylenie powyższego postanowienia. Powoławszy się na literalne brzmienie art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK (verba legis: „(…) w jaki sposób – zdaniem skarżącego (…)”), podniosła, że w skardze wskazała sposób, w jaki – jej zdaniem – zakwestionowany art. 113 ust. 2 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych naruszył jej prawa i wolności. Według skarżącej skarga spełnia warunki formalne określone w ustawie o TK, w związku z tym powinna zostać rozpoznana na rozprawie Jak twierdzi przy tym skarżąca, Trybunał rozpoznał skargę merytorycznie, ale ze względu na to, że nie w pełni odniósł się do zarzutów w niej sformułowanych, ocena ta jest błędna. Jej zdaniem zarzuty skargi dotyczą praw majątkowych, a nie – jak przyjął Trybunał – nierzetelnej procedury. Przypomniała, że przedstawiony w skardze problem dotyczy sytuacji, w której „Państwo »może odebrać to, co wcześniej dało« (…) Skarb Państwa odbiera stronie to, od czego ją najpierw zwolnił”.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



W myśl art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6-7 i z art. 49 ustawy o TK). W szczególności bada, czy w wydanym postanowieniu, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał, w niniejszym składzie, stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a zarzuty sformułowane w zażaleniu nie podważają podstaw odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

Skarżąca nie bierze pod uwagę tego, że przesłanki wniesienia skargi konstytucyjnej mają charakter obiektywny, a nie subiektywny. Istotne jest zatem nie to, czy zostały one spełnione w przekonaniu skarżącej, tylko czy można je uznać za spełnione w świetle wykładni przepisów regulujących te przesłanki, przyjętej w orzecznictwie Trybunału i w doktrynie (zob. postanowienie TK z 26 września 2011 r., Ts 208/09, OTK ZU nr 5/B/2011, poz. 353). Ponadto, jak wynika z zasady skargowości (art. 66 ustawy o TK) obowiązującej w postępowaniu przed Trybunałem oraz wymogów określonych w art. 32 ust. 1 pkt 3 i 4 oraz art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, obowiązkiem skarżącej jest uprawdopodobnić, że źródłem naruszenia jej praw są zaskarżone przepisy ustawy, oraz przedstawić argumenty za ich niezgodnością z Konstytucją (zob. postanowienie TK z 25 stycznia 2011 r., Ts 193/10, OTK ZU nr 1/B/2011, poz. 118). Skarżąca nie uwzględnia także tego, że do każdego przepisu prawnego odnosi się zasada domniemania jego zgodności z Konstytucją. Z domniemaniem tym związana jest zasada, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na tym, kto kwestionuje konstytucyjność aktu normatywnego (zob. wyrok TK z 10 września 2001 r., SK 8/00, OTK ZU nr 7/2001, poz. 211).

Zdaniem skarżącej Trybunał – nieprawidłowo interpretując przepisy ustawy o TK – już na etapie wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej merytorycznie odniósł się do zarzutów skarżącej. Stanowisko to nie zasługuje na akceptację. Jak zauważa Trybunał, w myśl art. 49 ustawy o TK wstępne rozpoznanie skargi konstytucyjnej powinno się opierać na odpowiednim zastosowaniu art. 36 tej ustawy. Odpowiednie stosowanie nie może jednak prowadzić do pominięcia przepisów ustawy o TK wprost określających warunki, które musi spełnić skarga konstytucyjna. Jak już wyżej wyjaśniono, wynikający z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK obowiązek uprawdopodobnienia naruszenia praw i wolności podmiotu wnoszącego skargę konstytucyjną, rodzi kompetencję Trybunału w zakresie dokonania oceny prawidłowości jego wykonania. Zatem w sytuacji, w której ustawodawca nakazuje weryfikację kompletności skargi konstytucyjnej pod kątem wymagań określonych zarówno w art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i w ustawie o TK, zarzut, jakoby Trybunał przedwcześnie dokonał merytorycznej oceny skargi konstytucyjnej, jest bezpodstawny. Pominięcie takiej weryfikacji skutkować musiałoby umorzeniem postępowania na dalszym etapie postępowania przed Trybunałem (art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK).

Według skarżącej Trybunał nie rozpoznał właściwie wszystkich zarzutów skargi. W szczególności nie dostrzegł, że podstawowym zagadnieniem przedstawionym w skardze było obciążenie strony postępowania kosztami sądowymi, od których była ona wcześniej zwolniona. Zdaniem skarżącej Trybunał nie odniósł się w wystarczającym zakresie również do możliwości stosowania zakwestionowanego przepisu tylko do spraw pieniężnych o zapłatę, a nie do spraw o roszczenia niepieniężne.

W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, w obecnym składzie, zarzuty te nie zasługują na akceptację. W uzasadnieniu postanowienia z 13 lutego 2013 r. Trybunał przedstawił obszerny wywód prawny na temat zarzutów przedstawionych w skardze (s. 5, 6, 7, 8, 9). Jak podkreślił, generalną zasadą jest odpłatność wymiaru sprawiedliwości. Przejawem tej zasady jest między innymi ponoszenie kosztów sądowych przez Skarb Państwa tylko wtedy, gdy nie można ich ściągnąć od strony. Skarżąca nie bierze pod uwagę tego, że aby umożliwić jej wytoczenie powództwa, Skarb Państwa „skredytował” koszty sądowe, których wysokość odpowiadała kwocie zwolnienia. Skoro zatem poniósł on koszty jedynie tymczasowo, to po zakończeniu sprawy w instancji jego wierzytelność musiała zostać rozliczona. Aby było to możliwe w art. 113 ustawy o kosztach sądowych uregulowano zasady rozliczeń tych kosztów.

W postanowieniu z 13 lutego 2013 r. Trybunał odniósł się także do drugiego problemu podnoszonego w skardze. Powoławszy się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, Trybunał wskazał na gwarancyjny charakter art. 113 ust. 2 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych. Zarzuty sformułowane wobec tego przepisu uznał natomiast za oczywiście bezzasadne. W zaskarżonym postanowieniu Trybunał ustalił również, że skarżąca nie podała, jakie prawo podmiotowe wynikające z art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji zostało naruszone w jej przypadku. W zażaleniu, podobnie jak w skardze i piśmie procesowym nadesłanym w celu uzupełnienia braków skargi, skarżąca wskazała „prawa majątkowe”, a w istocie – „środki pieniężne”.



Ponieważ zażalenie nie podważa podstaw odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, więc Trybunał Konstytucyjny – na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK – orzekł jak w sentencji.