Pełny tekst orzeczenia

154/2/B/2013

POSTANOWIENIE
z dnia 26 kwietnia 2013 r.
Sygn. akt Ts 112/11

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Piotr Tuleja – przewodniczący
Zbigniew Cieślak – sprawozdawca
Andrzej Rzepliński,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 marca 2012 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Cezarego P.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 18 kwietnia 2011 r. Cezary P. (dalej: skarżący) zakwestionował zgodność art. 233 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 i Preambułą („a działaniu instytucji publicznych zapewnić rzetelność i sprawność”) Konstytucji oraz art. 104, art. 105 i art. 105a ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (Dz. U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665, ze zm.; dalej: prawo bankowe) z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 49 i art. 51 ust. 1 Konstytucji.
Zdaniem skarżącego zakwestionowana regulacja k.p.c., stanowiąca, iż sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego, narusza zasadę demokratycznego państwa prawa, łamiąc zasady przyzwoitej legislacji – przepisy nie mogą bowiem stwarzać organom państwowym możliwości nadużywania swojej pozycji wobec obywatela. Zaskarżone przepisy prawa bankowego naruszają zaś prawo do prywatności, gdyż wskutek złamania zasady przyzwoitej legislacji umożliwiają bankom ujawnianie danych klientów osobom trzecim.
Sędzia TK w zarządzeniu z 4 maja 2011 r. wezwał skarżącego do uzupełnienia braków formalnych skargi konstytucyjnej, a skarżący pismem z 11 maja 2011 r. odniósł się do tego zarządzenia.
Postanowieniem z 28 marca 2012 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania analizowanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał stwierdził, że w skardze konstytucyjnej nie wskazano samodzielnych wzorców kontroli, a dodatkowo skarżący wiąże naruszenie swych konstytucyjnych wolności i praw ze skutkami orzeczeń wydanych w jego sprawie w zakresie ustalenia stanu faktycznego.
Na powyższe postanowienie pełnomocnik skarżącego wniósł w ustawowym terminie zażalenie. W złożonym środku odwoławczym zakwestionowano pogląd Trybunału odnośnie do istoty wskazanego w skardze naruszenia prawa do prywatności. W ocenie skarżącego ustalenia dokonane przez sądy orzekające w jego sprawie ilustrują, że zaskarżone przepisy prawa bankowego naruszają prawo do prywatności. Ponadto – jego zdaniem – Trybunał, dokonując kontroli konstytucyjności zakwestionowanych w skardze przepisów, powinien posłużyć się także wzorcem wyrażonym w art. 47 Konstytucji. Jednocześnie skarżący wymienił dotychczasowe wyroki Trybunału w sprawach skarg konstytucyjnych, w których podstawą orzekania były art. 2 i art. 31 ust. 3 Konstytucji, polemizując w ten sposób ze stanowiskiem Trybunału wyrażonym w zaskarżonym postanowieniu odnośnie do możliwości uznania tych przepisów ustawy zasadniczej za samodzielne wzorce kontroli.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6-7 i z art. 49 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny bada w szczególności, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć trafność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że postanowienie o odmowie nadania rozpatrywanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest prawidłowe, a zarzuty podniesione w zażaleniu nie zasługują na uwzględnienie.
Po pierwsze, za niezrozumiałą należy uznać polemikę z konstatacją Trybunału, iż skarżący wiąże naruszenie konstytucyjnych wolności i praw ze skutkami orzeczeń wydanych w jego sprawie w zakresie ustalenia stanu faktycznego. Skoro sądy uznały, że skarżący wyraził zgodę na przetwarzanie jego danych osobowych, to zarzut, iż zakwestionowane przepisy prawa bankowego pozwalają na przetwarzanie informacji bez zgody osoby, której te informacje dotyczą, jest niezasadny.
Jednocześnie należy podnieść, że powoływanie nowych wzorców kontroli (art. 47 Konstytucji) na tym etapie postępowania jest niedopuszczalne. Rozszerzenie zakresu skargi konstytucyjnej o nowe zarzuty nie jest możliwe po upływie terminu określonego w art. 46 ust. 1 ustawy o TK (zob. wyrok TK z 7 marca 2006 r., SK 11/05, OTK ZU nr 3/A/2006, poz. 27 i powołane tam orzecznictwo TK).
Odnosząc się z kolei do zarzutów zażalenia dotyczących możliwości uznania art. 2 i art. 31 ust. 3 za samodzielne wzorce kontroli konstytucyjności, Trybunał w niniejszym składzie podtrzymuje w całości ocenę wyrażoną w postanowieniu z 28 marca 2012 r. Pozostaje zatem przy stanowisku, że powołanie w skardze konstytucyjnej tych wzorców kontroli wymaga jednoczesnego wskazania przez skarżącego konkretnego prawa lub wolności konstytucyjnej, mających normatywną postać konstytucyjnego prawa podmiotowego. Pogląd taki został wyrażony w postanowieniu pełnego składu Trybunału z 23 stycznia 2002 r. (Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 60). Należy podkreślić, że – zgodnie z art. 25 ust. 1 pkt 1 lit. e ustawy o TK – odstąpienie od poglądu prawnego wyrażonego w orzeczeniu wydanym w pełnym składzie wymaga wydania orzeczenia w takim samym składzie. Tymczasem orzeczenia wskazane przez skarżącego w zażaleniu, wydane później niż postanowienie TK z 23 stycznia 2002 r., nie są orzeczeniami wydanymi przez pełny skład TK, a dodatkowo w większości z nich, w sentencjach – w odniesieniu do omawianych wzorców kontroli – użyto sformułowania „nie jest (nie są) niezgodny/e”, co oznacza, że przepis Konstytucji powołany przez inicjatora jako wzorzec kontroli nie jest adekwatny do zaskarżonej regulacji, a zatem nie można było orzec, że regulacja ta jest z tym wzorcem zgodna albo niezgodna. Tym samym argumentację skarżącego w tym zakresie należało uznać za nietrafną.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny zażalenia nie uwzględnił.