Pełny tekst orzeczenia

577/6/B/2013

POSTANOWIENIE
z dnia 18 grudnia 2013 r.
Sygn. akt Ts 116/12

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz – przewodnicząca
Marek Kotlinowski – sprawozdawca
Andrzej Wróbel,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 25 września 2013 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej A.S.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 7 maja 2012 r. (data nadania) A.S. (dalej: skarżący) wystąpił o zbadanie zgodności art. 3984 § 3 zdanie drugie oraz art. 3986 § 1 i 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 i art. 2 Konstytucji.
Postanowieniem z 25 września 2013 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu wniesionej skardze, stwierdziwszy, że zarzuty skargi są oczywiście bezzasadne (art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym [Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK]). Zdaniem Trybunału skarżący nie przedstawił przekonujących argumentów, które uprawdopodobniłyby, że nałożony na niego obowiązek dołączenia do skargi kasacyjnej jej dwóch odpisów, wynikający z zaskarżonego art. 3984 § 3 zdanie drugie k.p.c., realnie ogranicza przyznane mu prawo do skargi kasacyjnej. Ponadto, w ocenie Trybunału celem wniesionej skargi konstytucyjnej była próba naprawienia błędu skarżącego, który skutkował odrzuceniem skargi kasacyjnej na podstawie kwestionowanego art. 3986 § 1 i 2 k.p.c. Trybunał ustalił również, że skarżący nie uprawdopodobnił naruszenia przez zaskarżone przepisy istoty swojego prawa do sądu, a przez to nie wykazał, że art. 3984 § 3 zdanie drugie oraz art. 3986 § 1 i 2 k.p.c. naruszają zasadę proporcjonalności wyrażoną w art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Na powyższe postanowienie skarżący złożył zażalenie, w którym podnosi, że Trybunał Konstytucyjny nie jest związany argumentacją przedstawioną przez skarżącego, lecz „wskazaniem kwestionowanych przepisów oraz wskazanymi przepisami (normami) konstytucyjnymi statuującymi prawa podstawowe, które zdaniem skarżącego są naruszone przez przepisy aktów normatywnych niższego rzędu”. Oznacza to, jak stwierdza, że o oczywistej bezzasadności zarzutów skargi konstytucyjnej nie mogą decydować „ewentualne niedoskonałości uzasadnienia skargi”. Ponadto w przekonaniu skarżącego z art. 47 ust. 1 ustawy o TK nie wynika „obowiązek odniesienia przez skarżącego argumentacji potwierdzającej niezgodność przepisów z Konstytucją ad casum do negatywnego oddziaływania tych potencjalnie niekonstytucyjnych regulacji na sytuację prawną skarżącego w danej sprawie”. Jak podkreśla skarżący, „skarga konstytucyjna jest bowiem środkiem zmierzającym do abstrakcyjnej i powszechnej kontroli przepisów określonych aktów normatywnych, a nie kontroli ad casum”. Skarżący zauważa też, że „możliwość dopełnienia jakiegoś proceduralnego obowiązku formalnego przez stronę (…) nie powinna (…) z góry wyłączać prawa skarżenia danego przepisu z uwagi na jego niezgodność z ustawą zasadniczą”. Skarżący ponownie przekonuje, że zakwestionowane przepisy naruszają przysługujące mu prawo do sądu, rozumiane jako prawo do właściwego ukształtowania procedury, i dodaje, że skoro nie określił sposobu naruszenia tego prawa (jak przyjął Trybunał w zaskarżonym postanowieniu), to Trybunał powinien był wezwać go do uzupełnienia tego braku.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 36 ust. 4 w zw. z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w zw. z art. 36 ust. 6 i 7 ustawy o TK). Na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał bada przede wszystkim, czy w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego kwestionowane postanowienie jest prawidłowe, a argumenty przytoczone w zażaleniu nie podważają ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie.
Trybunał przypomina, że skarga konstytucyjna, o której mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji, nie ma charakteru skargi powszechnej – actio popularis. Skarżący nie może więc kwestionować konstytucyjności ustawy lub innego aktu normatywnego, które nie stanowiły podstawy aktów stosowania prawa wydanych w jego indywidualnej sprawie. Skarga konstytucyjna z założenia nie jest bowiem abstrakcyjnym środkiem kontroli konstytucyjności. Aby skarżący mógł skutecznie zakwestionować konstytucyjność danej normy, wpierw sąd lub organ administracji publicznej musi na jej podstawie wydać ostateczne orzeczenie w sprawie skarżącego. Należy jednak pamiętać, że przedmiotem dokonywanej przez Trybunał Konstytucyjny merytorycznej oceny konstytucyjności jest norma o charakterze abstrakcyjnym i generalnym, a w konsekwencji orzeczenie TK wywiera skutki erga omnes (powszechne), choć w szczególności dotyczy skarżącego, który zainicjował postępowanie. Tym samym wyłącznie w przedstawionym zakresie można mówić o „abstrakcyjności” i „powszechności” w odniesieniu do postępowania skargowego.
Wziąwszy powyższe pod uwagę, Trybunał podkreśla, że nie wystarczy, by skarga konstytucyjna – wbrew odmiennemu stanowisku skarżącego – ograniczała się do wskazania kwestionowanego przepisu, ostatecznego orzeczenia wydanego na jego podstawie oraz przepisów konstytucyjnych, będących źródłem podmiotowych praw skarżącego. Powinna również zawierać wyczerpujące uzasadnienie, wskazujące, w jaki sposób – zdaniem skarżącego – prawa te zostały naruszone przez zaskarżony przepis. Jeżeli Trybunał, dokonując wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej, stwierdzi, że argumenty mające wyjaśnić sposób naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności są bezzasadne w stopniu oczywistym, to powinien odmówić nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu (zob. postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 19 listopada 2008 r., Ts 102/06, OTK ZU nr 6/B/2008, poz. 222).
W zaskarżonym postanowieniu o odmowie nadania dalszego biegu skardze Trybunał wyjaśnił, jaka jest rola Sądu Najwyższego i w czym przejawia się nadzwyczajność przyznanego skarżącemu środka odwoławczego – skargi kasacyjnej. Niemniej jednak, należy ponownie zwrócić uwagę, że skarżący we wniesionej skardze nie wykazał, iż dołączenie do skargi kasacyjnej jej dwóch odpisów, przeznaczonych do akt Sądu Najwyższego oraz dla Prokuratora Generalnego, stanowi (jak to ujął skarżący) „naruszenie wymogu adekwatności i proporcjonalności” ograniczenia prawa do sądu określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji. Nie można uznać za wystarczające do wykazania naruszenia prawa do sądu przez art. 3984 § 3 zdanie drugie k.p.c. twierdzenia skarżącego, że „skoro odpis skargi kasacyjnej (…) nie musi spełniać jakichś szczególnych wymogów formalnych (…), to realizacja wewnętrznych celów administracyjnych Sądu Najwyższego może nastąpić poprzez sporządzenie przez pracownika sekretariatu tego Sądu kserokopii lub fotokopii złożonej skargi kasacyjnej”. Nie zasługują też na uwzględnienie te argumenty skargi, które mają przemawiać za naruszeniem „istoty wymiaru sprawiedliwości” przez art. 3986 § 1 i 2 k.p.c. Skarżący nie wykazał bowiem, że zagwarantowana mu w art. 3986 § 1 k.p.c. możliwość usunięcia braku formalnego skargi, polegającego na niedołączeniu dwóch dodatkowych odpisów, jest niewystarczająca dla realizacji przyznanego mu prawa do wniesienia nadzwyczajnego środka odwoławczego.
Trybunał ponownie zauważa, że wniesienie skargi konstytucyjnej było w istocie próbą naprawienia błędu, w następstwie którego złożona przez skarżącego skarga kasacyjna uległa odrzuceniu. W przeciwnym razie należałoby uznać, że celem skarżącego nie było rozpoznanie jego skargi kasacyjnej, lecz zainicjowanie konstytucyjnej kontroli kwestionowanych przez niego przepisów. Wtedy jednak wyłączną przyczyną, dla której Sąd Najwyższy nie miał pożądanej przez skarżącego możliwości zweryfikowania „zarzutów stawianych orzeczeniu i postępowaniu przed sądami powszechnymi”, było zachowanie samego skarżącego, polegające na nieusunięciu braku formalnego skargi kasacyjnej.

W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.