Sygn. akt: I ACa 886/14
Dnia 17 grudnia 2014r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Anna Cesarz |
Sędziowie: |
SA Dorota Ochalska - Gola (spr.) SA Krystyna Golinowska |
Protokolant: |
sekr. sądowy Przemysław Trębacz |
po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2014r. w Łodzi
na rozprawie
sprawy z powództwa Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. - Oddział w Ł.
przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł., (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł., (...) Spółce Akcyjnej w Ł., A. K. i J. K. (1)
o zapłatę
na skutek apelacji strony powodowej
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 18 kwietnia 2014r. sygn. akt I C 1466/13
1. oddala apelację;
2. zasądza od Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. - Oddział w Ł. na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł., (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. i J. K. (1) solidarnie kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;
3. zasądza od Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. - Oddział w Ł. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej w Ł. i A. K. solidarnie kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I ACa 886/14
W pozwie z dnia 29 maja 2013 r. powód Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym i orzeczenie, że pozwany (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. ma zapłacić na rzecz strony powodowej kwotę 457.160,63 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa i kosztami postępowania, zaś pozwani – (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w Ł., (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł., A. K. i J. K. (1) mają zapłacić solidarnie na rzecz strony powodowej kwotę 457.160,63 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 października 2011 r. wraz z kosztami postępowania, w ten sposób, że zapłata przez któregokolwiek z pozwanych zwalniać będzie jego i pozostałych pozwanych z obowiązku zapłaty do wysokości zapłaconej kwoty. Powodowy Bank wywodził odpowiedzialność pozwanego (...) Spółki z o.o. z umowy przystąpienia do długu z dnia 25 maja 2004 r. i wyciągu z ksiąg Banku potwierdzającego zadłużenie tego pozwanego. Z kolei solidarna odpowiedzialność pozostałych pozwanych wynikała w ocenie powoda z uzupełnionego weksla zabezpieczającego spłatę wierzytelności kredytowych (pozew k 2 -4).
Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu nakazowym w dniu 11 czerwca 2013 r. Sąd Okręgowy w Łodzi I Wydział Cywilny uwzględnił żądanie pozwu (nakaz k 95).
Wszyscy pozwany z zachowaniem ustawowego terminu z art. 491 § 1 k.p.c. złożyli zarzuty od nakazu zapłaty, domagając się jego uchylenia i oddalenia powództwa.
Pozwany (...) Spółka z o.o. powołał zarzut przedawnienia roszczenia o zapłatę dochodzonego pozwem ( zarzuty (...) Spółki z o.o. k 102 -108).
Analogiczny zarzut podniesiony został w zarzutach od nakazu zapłaty wywiedzionych przez (...) Spółkę z o.o. z siedzibą w Ł., która dodatkowo wskazywała także na przedawnienie wekslowe wywodzone z treści art. 70 zdanie drugie ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe (zarzuty (...) Spółki z o.o. k 188 -193).
Zarzut przedawnienia wekslowego wywodzony z art. 70 zdanie drugie Prawa wekslowego podnieśli także w złożonych środkach zaskarżenia pozostali pozwani (zarzuty (...) S.A. k 143 -146, zarzuty A. K. k 274 -276, zarzuty J. K. (2) k 266 -268).
Na pierwszym terminie rozprawy w dniu 22 października 2013 r. pełnomocnik pozwanych J. K. (1), (...) Spółki z o.o. oraz (...) Spółki z o.o. wniósł o uchylenie zaskarżonego nakazu zapłaty i oddalenie powództwa, podnosząc zarzut wypełnienia weksla po upływie terminu przedawnienia roszczenia ze stosunku podstawowego, a więc niezgodnie z deklaracją wekslową. Do zarzutu tego przyłączył się pełnomocnik pozwanych (...) S.A. (protokół rozprawy k 312 v).
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 kwietnia 2014 roku Sąd Okręgowy w Łodzi I Wydział Cywilny uchylił w całości nakaz zapłaty tego Sądu z dnia 11 czerwca 2013 roku w sprawie o sygnaturze akt I Nc 279/13 i oddalił powództwo, zasądził od powoda Banku (...) Spółka Akcyjna w W. – Oddział w Ł. na rzecz pozwanych J. K. (1), (...) Spółki z o.o. w Ł., (...) Spółki z o.o. w Ł. solidarnie kwotę 7.217 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz zasądził od powoda Banku (...) Spółka Akcyjna w W. – Oddział w Ł. na rzecz pozwanych A. K. i (...) S.A. w Ł. kwotę 7.217 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Powyższy wyrok zapadł na podstawie następujących ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji, które Sąd Apelacyjny w tym zakresie w pełni akceptuje i przyjmuje za własne:
Umową nr (...) o udzielenie kredytu dewizowego z dnia 11 stycznia 1999 roku Bank (...) S.A. Oddział w Ł., udzielił (...) S.A. z siedzibą w Ł..
Przed spłaceniem w/w kredytu (...) Sp. z o.o. na mocy umowy o przejęcie długu kredytowego z dnia 3 sierpnia 1999 roku przejęła całość zadłużenia (...) S.A. wobec Banku (...) S.A. Oddział w Ł. wynikającego z „umowy nr (...) o udzielenie kredytu dewizowego” z dnia 11 stycznia 1999 roku. Spłata długu przejętego przez (...) Sp. z o. o. została zabezpieczona wekslem in blanco wystawionym przez dotychczasowego kredytobiorcę - (...) S.A w Ł. i przez (...) Sp. z.o.o w Ł. , poręczonym przez A. K. i J. K. (1). Wszystkie te podmioty podpisały w dniu 3 sierpnia 1999 roku deklaracje wekslową do weksla in blanco.
Stosownie do postanowień umowy o przejęcie długu kredytowego z dnia 3 sierpnia 1999 roku jej strony wprowadziły odpowiednie zmiany do umowy nr (...) o udzielenie kredytu dewizowego z dnia 11 stycznia 1999 roku. W dniach 30 maja 2000 roku, 29 marca 2001 roku i 27 kwietnia 2001 roku podpisano trzy kolejne aneksy do umowy.
Po przejęciu długu i po zabezpieczeniu spłaty wekslami in blanco, Bank (...) S.A. w K. zmienił swoją nazwę na Bank (...) S.A. w K..
W dniu 25 maja 2004 roku Bank (...) S.A. w K. zawarł z (...) Spółką z o.o. w Ł. porozumienie w sprawie spłaty zadłużenia. Przedmiotem porozumienia była przysługująca Bankowi od (...) Sp. z o. o. w Ł. wierzytelność z umowy o udzielenie kredytu dewizowego z dnia 11 stycznia 1999 roku, zmienionej aneksem nr (...) z dnia 30 maja 2000 roku, aneksem nr (...) z dnia 29 marca 2001 roku, aneksem nr (...) z dnia 27 kwietnia 2001 roku wraz z umową o przejęcie długu kredytowego z dnia 3 sierpnia 1999 roku.
W dniu 25 maja 2004 roku do przejętego przez (...) Spółkę z o. o w Ł. zadłużenie kredytowego, którego warunki spłaty zostały uregulowane w porozumieniu w sprawie spłaty zadłużenia z 25 maja 2004 , przystąpił (...) Sp. z o.o. Bank (...) S.A. wyraził zgodę na przystąpienie (...) Sp. z o.o. do długu obejmującego należność główną w wysokości 2.827.064 złotych oraz odsetki bieżące i karne w wysokości 475.114,58 złotych.
Dnia 31 lipca 2006 roku do wskazanej umowy przystąpienia do długu zawarto kolejny aneks odmiennie regulujący terminy spłaty należności.
W dniu 29 maja 2013 roku Bank (...) S.A wystawił wyciąg z ksiąg bankowych, zgodnie z którym na dzień 14 października 2011 roku wierzytelności Banku wobec pozwanych wynoszą 457.160,63 złotych, w tym 128.770,55 złotych tytułem odsetek bieżących oraz 328.390,08 złotych tytułem odsetek karnych.
Pismem z dnia 5 października 2011 roku powodowy bank poinformował pozwanych, iż weksle in blanco zostały w dniu 5 października 2011 roku uzupełnione do łącznej kwoty 457.160,63 złote, z terminem płatności 14 października 2011 roku i wezwał pozwanych do zapłaty w/w sumy.
W świetle okoliczności faktycznych sprawy Sąd Okręgowy uznał powództwo za nieuzasadnione. Wskazał, że w dniu 3 sierpnia 1999 roku (...) Spółka z o.o., zawierając zgodnie z przepisem art. 519 k.c. umowę o przejęciu długu (...) S.A. z powodem za zgodą dłużnika, przyjęł na siebie odpowiedzialność za jego zobowiązanie i zwolnił z długu pierwotnego dłużnika. Następnie w dniu 25 maja 2004 roku (...) Spółka z o.o. zawarła umowę o przystąpieniu do długu Spółki (...). Przystąpienie do długu oznacza przyjęcie przez osoby trzecie odpowiedzialności za dotychczasowe zobowiązania dłużnika, jednakże w przeciwieństwie do umowy o przejęciu długu, przystępujący do długu nie zwalnia dłużnika ze zobowiązania, ale staje się razem z nim współdłużnikiem.
Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że umowa z dnia 25 maja 2004 roku zawarta miedzy stroną powodową a (...) Spółką z o.o., nazwana „porozumieniem w sprawie spłaty zadłużenia”, nie stanowiła odnowienia w rozumieniu kodeksu cywilnego. Istotą umowy odnowienia zgodnie z art. 506 § 1 k.c. jest bowiem powstanie nowego zobowiązania obligującego dłużnika do spełnienia w przyszłości innego świadczenia lub tego samego świadczenia lecz z innej podstawy prawnej, z jednoczesnym wygaśnięciem dotychczasowego stosunku obligacyjnego. O tym, czy zawarte przez strony umowy kredytowej porozumienie w postaci aneksu do umowy stanowi odnowienie decyduje przede wszystkim wyraźnie ujawniona wola stron. W realiach sporu takiego zamiaru stron nie można wyprowadzić z treści spornej umowy, która obejmowała jedynie przewalutowanie kwoty kredytu oraz zmieniała terminy spłaty rat kredytu, sposób zabezpieczenia, zasady oprocentowania i naliczania odsetek kapitałowych. W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie na zamiar nowacji nie wskazuje żaden z paragrafów zawartej umowy, a w szczególności jej § 18, który w zakresie nieuregulowanym odsyła do przepisów kodeksu cywilnego. Przeciwnie, w treści § 11 porozumienia strony wyraźnie wskazały, że zmiana treści dotychczasowego zobowiązania nie stanowi odnowienia w rozumieniu art. 506 k.c.
W tym stanie rzeczy przystępujący do długu (...) Spółka z o.o. nie zaciągnął nowego zobowiązania, ale solidarnie przystąpił do długu już istniejącego, w takim kształcie w jakim on istniał w tym również w zakresie terminu przedawnienia. Termin przedawnienia związany jest z konkretnym długiem i wiąże zarówno dotychczasowego dłużnika jak i przystępującego do długu. Nie dochodzi bowiem do powstania drugiego (innego), własnego długu nabywcy. Jeśli dług zbywcy ukształtowany został i stwierdzony zawartą umową wierzyciela z dłużnikiem, to przystąpienie nabywcy dotyczy takiego właśnie długu, łącznie z przewidzianym przez kodeks cywilny terminem przedawnienia. Nie ma podstaw do przyjęcia, że roszczenie wierzyciela przedawniać się będzie według innych reguł w stosunku do nabywcy.
W przedmiotowej sprawie przystępujący do długu w dniu 25 maja 2004 roku przyjął na siebie odpowiedzialność za zobowiązanie w dotychczasowym kształcie i już wymagalne w dacie tej umowy. Sąd Okręgowy zaznaczył przy tym, że nieważne są postanowienia umowne zmierzające do określenia późniejszego terminu wymagalności roszczenia. Okoliczność, iż w porozumieniu i aneksie zawartym do niego w dniu 31 lipca 2006 roku określono terminy płatności poszczególnych rat, na jakie rozłożono zaległość, nie zmieniła terminu przedawnienia przedmiotowego roszczenia. Zgodnie zaś z art.119 k.c. terminy przedawnienia nie mogą być skracane ani przedłużane przez czynność prawną.
W dalszych wywodach Sąd pierwszej instancji podkreślił, że roszczenia strony powodowej jako przedsiębiorcy, wywodzone z prowadzonej przez Bank działalności gospodarczej, przedawniają się z upływem terminu trzyletniego z art. 118 k.c. Z mocy art. 120 § 1 zdanie pierwsze k.c. bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Z dokonanych ustaleń faktycznych wynika, iż zgodnie z umową z dnia 11 stycznia 1999 r. spłata zaciągniętego kredytu miała nastąpić w 90-u miesięcznych ratach, przy czy ostatnia z rat miała być płatna w terminie do dnia 30 grudnia 2006 roku . W realiach sporu bieg przedawnienia został przerwany przez dwukrotne uznanie roszczenia, do czego doszło wskutek zawarcia porozumienia z dnia 25 maja 2004 r. i następnie aneksu do niego z dnia 31 lipca 2006 roku. Zatem termin przedawnienia rozpoczęło swój bieg na nowo ( art. 123 § 1 pkt 2 k.c.) od dnia 1 lipca 2006 roku, aby upłynąć dnia 1 lipca 2009 roku.
W konsekwencji powyższych rozważań Sąd Okręgowy stwierdził, że roszczenie dochodzone pozwem wynikające ze stosunku podstawowego przedawniło się przed wniesieniem pozwu w rozpatrywanej sprawie, co miało miejsce w dniu 29 maja 2013 r. Tym samym powództwo wobec pozwanego (...) Spółki z o.o. podlegało oddaleniu.
Na zarzut przedawnienia roszczenia ze stosunku podstawowego mogli się także skutecznie powołać pozostali pozwani, których odpowiedzialność powodowy Bank wywodził z uzupełnionego weksla in blanco, wystawionego przez (...) Spółkę z o.o. oraz (...) S.A., a poręczonego przez A. K. i J. K. (1).
Z mocy art. 103 ustawy Prawo wekslowe do weksla własnego stosuje się przepisy o wekslu trasowanym, w tym także art. 10 tej ustawy. Zarówno wystawcy weksla własnego, jak i jego poręczyciele, który odpowiedzialność reguluje art. 32 ustawy Prawo wekslowego, mogą powoływać się do czasu puszczenia weksla w obieg na zarzuty wynikające ze stosunku podstawowego, w tym na zarzut wypełnienia weksla niezgodnie z zawartym porozumieniem.
Sąd pierwszej instancji wskazał, że za uzupełnienie weksla niezgodnie z deklaracją wekslową należy poczytać jego wypełnienie po dniu, w którym nastąpiło przedawnienie roszczenia ze stosunku podstawowego zabezpieczanego przez wystawienie weksla. Reguły wykładni wynikające z art. 65 k.c. – którym podlega porozumienie obejmujące upoważnienie do wypełnienia weksla zawarte w deklaracji wekslowej towarzyszącej wystawieniu weksla in blanco, wręczanego dla zabezpieczenia określonego roszczenia – pozwalają ustalić, że treścią tego upoważnienia jest objęte uzupełnienie weksla jedynie przed upływem terminu przedawnienia roszczenia podlegającego zabezpieczeniu – a to ze względu na ścisłą więź istniejącą pomiędzy zobowiązaniem wekslowym a zobowiązaniem, z którego wynika podlegające zabezpieczeniu roszczenie. Nawet w przypadkach użycia przez strony zwrotu mówiącego o tym, że wręczony weksel in blanco może być uzupełniony w każdym czasie, będzie chodziło na ogół o dowolną chwilę - ale tylko przed upływem terminu przedawnienia roszczenia podlegającego zabezpieczeniu. Rolą zobowiązania wekslowego jest zabezpieczenie wykonania zobowiązania ze stosunku podstawowego, zatem niezgodne z wolą stron byłoby objęcie treścią porozumienia możliwości wypełnienia weksla w czasie, gdy dłużnik ze stosunku podstawowego może się już uchylić od zaspokojenia swojego długu przez podniesienie zarzutu przedawnienia. Jeżeliby natomiast w konkretnym przypadku przytoczony zwrot rzeczywiście oznaczał udzielenie upoważnienia do uzupełnienia weksla in blanco w każdym czasie bez jakichkolwiek ograniczeń, to taki zamiar stron nie mógłby być respektowany z przyczyn podobnych do tych, które leżą u podstaw art. 120 § 1 zdanie drugiego i art. 365 1 k.c., a więc ze względu na potrzebę ochrony dłużnika przed zobowiązaniem bezterminowym.
W podsumowaniu tych rozważań Sąd Okręgowy wskazał, że co do zasady treść deklaracji wekslowych należy interpretować w ten sposób, że zgodnie z porozumieniem stron weksel in blanco może być uzupełniony tylko do chwili upływu terminu przedawnienia roszczenia zabezpieczanego; gdyby jednak wyniki postępowania dowodowego wskazywały niezbicie, że wolą stron było przyznanie posiadaczowi weksla uprawnienia do jego wypełnienia także po tej chwili, to takie postanowienie umowy o uzupełnienie weksla należałoby uznać za nieważne, ponieważ zmierza ono do obejścia przepisów o przedawnieniu (art. 58 § 1 i 3 k.c.). Wobec powyższego pozwani – dłużnicy wekslowi mogli skutecznie uchylić się od swojej odpowiedzialności wekslowej. Przedmiotowy weksel został bowiem wypełniony w dniu 5 października 2010 r., a więc po upływie trzyletniego okresu przedawnienia roszczenia ze stosunku podstawowego, co oznacza, że zarzut uzupełnienia weksla niezgodnie z deklaracją wekslową był zasadny.
Odnosząc się do argumentów strony powodowej, że zarzut wypełnienia weksla po upływie trzyletniego terminu przedawnienia roszczenia ze stosunku podstawowego jest spóźniony, Sąd Okręgowy odwołał się do poglądów piśmiennictwa i wskazał, że w art. 493 § 1 k.p.c. przewidziano obowiązek przedstawienia jedynie zarzutów, które pod rygorem ich utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór. Wniesienie zarzutów od nakazu zapłaty traktowane jest zatem przez ustawę jako moment wdania się w spór z powodem, z konsekwencjami przewidzianymi w art. 25 § 2 (możliwość zakwestionowania wartości przedmiotu sporu oznaczonej przez powoda), w art. 202 (możliwość podniesienia zarzutu dotyczącego niewłaściwości sądu), w art. 1105 § 3 (zarzut dotyczący umowy o jurysdykcji sądów państwa obcego oraz umowy o zagraniczny sąd polubowny), w art. 1165 § 1 (zarzut zapisu na sąd polubowny). Pozostałe zarzuty przeciwko żądaniu pozwu, których ustawa wprost nie wymienia, mogą być powoływane w toku postępowania po wniesieniu zarzutów od nakazu zapłaty na takich samych zasadach jak w postępowaniu rozpoznawczym. Ograniczenia w tym zakresie są jedynie konsekwencją zakazu powoływania spóźnionych twierdzeń i dowodów (art. 207 k.p.c.). Zatem jedynie w przypadku, gdy sformułowanie zarzutu wymaga odwołania się do nowych okoliczności faktycznych i przedstawienia nowych dowodów skuteczne podniesienie takiego zarzutu może napotykać na przeszkody.
W konsekwencji Sąd Okręgowy przyjął, że w przedmiotowej sprawie powołany przez pozwanych zarzut wypełnienia weksla niezgodnie z deklaracją wekslową nie może być uznany za spóźniony, ponieważ pozwani nie oparli go na nowych okolicznościach faktycznych i dowodach, a wyłącznie na ocenie prawnej materiału dowodowego i twierdzeniach zgromadzonych już w sprawie.
Wobec powyższego Sąd pierwszej instancji uchylił w całości nakaz zapłaty z dnia 11 czerwca 2013 roku w sprawie o sygnaturze akt I Nc 279/13 i oddalił powództwo.
O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:
1. naruszenie prawa materialnego, a mianowicie naruszenie art. 119 k.c. w związku z art. 120 § 1 oraz art. 353 1 k.c. przejawiające się w niesłusznym przyjęciu, że niedopuszczalnym jako naruszającym zakaz z art. 119 k.c. jest umowne prolongowanie terminu spełnienia świadczenia wymagalnego i nieprzedawnionego, chociaż umowne przedłużenie terminu spełnienia świadczenia wymagalnego i nieprzedawnionego mieści się w granicach swobody zawierania umów, nie jest objęte ustawowym zakazem przedłużania przez strony terminu spełnienia wiążących je zobowiązań, ani nie stanowi skrócenia, czy też przedłużenia ustawowych terminów przedawnienia,
2. naruszenie prawa procesowego, a mianowicie:
a. art. 493 § 1 w związku z art. 491 § 1 k.p.c. przez niesłuszne uznanie, że w piśmie zawierającym zarzuty od nakazu zapłaty wydanym w postępowaniu nakazowym pozwany jest zobowiązany wnieść tylko te zarzuty, które pod rygorem ich utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór, a pozostałe zarzuty może wnosić w każdym terminie, w dowolnej formie, według ogólnych zasad zgłaszania,
b. art. 493 § 1 k.p.c. przez niesłuszne uznanie, że podniesiony przez pozwanych dopiero na rozprawie z 22.10.2013 r. zarzut uzupełnienia przez powoda przedmiotowego weksla niezgodnie z zawartym porozumieniem wekslowym nie jest oparty na nowym twierdzeniu przedawnienia roszczeń ze stosunku podstawowego, które zgodnie z art. 493 § 1 k.p.c. winny być pominięte i to zwłaszcza w sytuacji, gdy pozwani nie uprawdopodobnili przewidzianych w tym przepisie okoliczności pozwalających uznać zgłoszenie tego spóźnionego twierdzenia za skuteczne.
W następstwie powyższych zarzutów skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie powództwa w całości, z zasądzeniem solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kosztów procesowych według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację pozwani (...) sp. z o.o., (...) Sp. z o.o. i J. K. (1) wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanych kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W oparciu o dowody zebrane w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, Sąd Apelacyjny dodatkowo ustalił, co następuje:
W deklaracji wekslowej z dnia 3 sierpnia 1999 r. wystawcy weksli in blanco – (...) S.A. oraz (...) Spółka z o.o. oraz poręczyciele – A. K. i J. K. (1) wskazali, że wystawione weksle in blanco stanowią zabezpieczenie umowy z dnia 3 sierpnia 1999 r. o przejęciu długu kredytowego w wysokości 994.900 USD, udzielonego na podstawie umowy nr (...) z dnia 11 stycznia 1999 r. o udzielenie kredytu dewizowego ( kopia deklaracji k 81).
Zgodnie z aneksem nr (...) z dnia 29 marca 2001 r. do umowy nr (...) o udzielenie kredytu dewizowego wraz z umową o przejęcie długu kredytowego z dnia 3 sierpnia 1999 r. termin spłaty ostatniej raty kredytu ustalono na dzień 30 grudnia 2006 r. ( aneks nr (...) wraz z załącznikiem k 20 – 21).
Pismem z dnia 26 września 2003 r. skierowanym do (...) Spółki z o.o. Bank (...) S.A. wypowiedział umowę o przejęcie długu kredytowego z dnia 3 sierpnia 1999 r. z 30-dniowym terminem wypowiedzenia. Na dzień wypowiedzenia zaległość z tytułu umowy kredytowej wynosiła 756.915,34 USD, w tym należność główna -720.546,59 USD, odsetki karne 7.270,48 USD, a odsetki naliczone – 29.098,27 USD. Bank informował ponadto, że z upływem okresu wypowiedzenia cała wierzytelność staje się wymagalna (wypowiedzenie umowy k 117).
W porozumieniu z dnia 25 maja 2004 r. w sprawie spłaty zadłużenia strony ustaliły jego wysokość na kwotę 841.641,17 USD, w tym należność główna 720.546,59 USD, odsetki bieżące 32.820,26 USD oraz odsetki karne do dnia porozumienia – 88.274,32 USD. Zgodnie z § 4 porozumienia w pierwszej kolejności spłacie w ratach podlegała należność główna, a w dalszej kolejności tj. w pięciu ratach miesięcznych od 30 listopada 2009 r. do 31 marca 2010 r. odsetki bieżące i karne naliczone do dnia porozumienia ( porozumienie k 36 – 36v). Aneksem z dnia 31 lipca 2006 r. strony zmieniły termin spłat m.in. odsetek bieżących i karnych ustalając, że zostaną one spłacone w pięciu ratach miesięcznych w okresie od 31 maja 2010 r. do 30 września 2010 r. ( aneks k 39).
W wyniku podziału Banku (...) S.A. całość jego aktywów wymienionych w części II planu podziału, w tym wierzytelność wobec pozwanych, przejął Bank (...) S.A. (okoliczność niesporna – ogłoszenie o planie podziału k 45 i nast., odpisy z KRS k 62 – 72).
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja strony powodowej nie zasługuje na uwzględnienie.
Rozważenia wymagają przede wszystkim przywołane w apelacji zarzuty naruszenia prawa procesowego, nakierowane na wykazanie uchybienia zasadom prekluzji procesowej, obowiązującym przy składaniu zarzutów od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, bowiem od ich zasadności zależy ewentualna dalsza merytoryczna ocena wywodzonego ze stosunku podstawowego zarzutu uzupełnienia weksla niezgodnie z porozumieniem tj. po upływie terminu przedawnienia wierzytelności zabezpieczonej wekslem.
Analiza zarzutów naruszenia prawa procesowego tj. art. 493 § 1 w związku z art. 491 § 1 k.c. oraz art. 493 § 1 k.p.c. , jednoznacznie wskazuje, że skarżący jednakowo ocenia sytuację procesową wszystkich pozwanych. Tymczasem, choć wszyscy pozwani z zachowaniem terminu z art. 491 § 1 k.c. zaskarżyli nakaz zapłaty z dnia 11 czerwca 2013 r., to jednak treść przywołanych przez nich argumentów była różna. Uwadze apelującego najwyraźniej uszło, że pozwani (...) Spółka z o.o. z siedzibą w Ł., jak i (...) Spółka z o.o. z siedzibą w Ł. już w zarzutach od nakazu zapłaty odwoływali się do stosunku podstawowego, z którego powodowy Bank wywodził wierzytelność zabezpieczoną wekslem i podnosili zarzut jej przedawnienia. Odpowiedzialność (...) Spółki z o.o. nie wynika przy tym z uzupełnionego weksla in blanco, stąd zarzuty tego pozwanego od początku sporu koncentrowały się na stosunku obligacyjnym łączącym ten podmiot z poprzednikiem prawnym powodowego Banku. Tym samym wobec (...) Spółki z o.o. i (...) Spółki z o.o. przywołany w apelacji zarzut naruszenia prawa procesowego jest a priori chybiony.
Omawiany zarzut nie wywołuje także zamierzonych przez apelującego skutków procesowych wobec pozostałych pozwanych. Mimo rozbudowanych wywodów, strona powodowa w istocie nie przedstawia żadnych istotnych jurydycznych argumentów przemawiających za proponowaną wykładnią art. 493 § 1 k.p.c. i art. 491 § 1 k.p.c. Wydaje się nawet, iż interpretacja przedstawiona w uzasadnieniu apelacji jest oderwana od aktualnej treści powołanych przepisów.
Ocenę argumentów apelującego wypada poprzedzić oczywistym rozróżnieniem między szczególnym środkiem zaskarżenia przysługującym od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, który ustawodawca nazywa „zarzutami” od nakazu zapłaty (art. 491 § 1 k.p.c.), od twierdzeń pozwanego opartych na przepisach materialnych lub procesowych, które przybierają formę zarzutów procesowych lub materialnych przeciwko żądaniu pozwu. Do środka zaskarżenia odnosi się wymóg pisemności z art. 493 § 1 k.p.c., wymogi ogólne pisma procesowego ( art. 126 k.p.c.), typowy dla środków odwoławczych i środków zaskarżenia obowiązek wskazania granic zaskarżenia, a także termin zastrzeżony w art. 491 § 1 k.p.c. Jak podkreśla się w piśmiennictwie, z punktu widzenia zarzutów od nakazu zapłaty jako środka zaskarżenia istotne jest przede wszystkim osiągnięcie skutku braku prawomocności nakazu zapłaty, co otwiera drugą fazę postępowania nakazowego, zbliżoną charakterem do zwykłego postępowania rozpoznawczego ( tak D. Zawistowski – Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom II pod red. H. Doleckiego i T. Wiśniewskiego, LEX 2013, teza 3 do art. 493 k.p.c.). Innymi słowy, składając w terminie z art. 491 § 1 k.p.c. środek zaskarżenia nazwany „zarzutami”, który w warstwie formalnej odpowiada wymogom pisma procesowego, pozwany wyraża wolę zakwestionowania nakazu zapłaty i przeciwdziała skutkowi w postaci uprawomocnienia się tego orzeczenia. Z kolei o tym, czy jego stanowisko okaże się zasadne i skutkować będzie oddaleniem powództwa decydować będą zarzuty ( w rozumieniu „argumenty”) przeciwko żądaniu pozwu, przywołane w treści środka zaskarżenia. Do „zarzutów” w znaczeniu instytucjonalnym tj. do środka zaskarżenia odnoszą się regulacje zawarte w przepisie art. 494 § 1 k.p.c., czy art. 3 ust. 2 pkt 5 i art. 19 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych . Tylko środek zaskarżenia podlega bowiem odrzuceniu odrębnym postanowieniem w razie jego niedopuszczalności, spóźnionego wniesienia czy braku wymaganej opłaty sądowej. Natomiast fiasko poszczególnych zarzutów procesowych czy materialnoprawnych przywołanych przeciwko żądaniu pozwu znajduje swój wyraz dopiero w negatywnym dla pozwanego orzeczeniu o utrzymaniu nakazu zapłaty w mocy.
To podstawowe rozróżnienie wprost przekłada się na ocenę zarzutu naruszenia art. 493 § 1 k.p.c. w związku z art. 491 § 1 k.p.c. w sposób sugerowany przez apelującego. Wbrew wywodom strony powodowej, z zestawienia powołanych przepisów wcale nie wynika, że termin z art. 491 § 1 k.p.c. oraz zastrzeżona w art. 493 § 1 k.p.c. forma pisemna odnoszą się do wszelkich zarzutów pozwanego rozumianych jako sposób obrony przed żądaniem pozwu i to bez względu na ich charakter. Wskazane wymogi odnoszą się do środka zaskarżenia nazwanego „zarzutami”, o czym przekonuje treść art. 494 § 1 k.p.c. Z uwagi na postanowienia art. 493 § 1 zdanie drugie k.p.c. w środku zaskarżenia pozwany winien podnieść także te zarzuty formalne, które należy zgłosić przed wdaniem się w spór. Wniesienie zarzutów od nakazu zapłaty jest bowiem traktowane przez ustawodawcę jako moment wdania się w spór z powodem. Jak trafnie dostrzegł Sąd Okręgowy dotyczy to zarzutów przewidzianych w art. 25 § 2 k.p.c., art. 202 k.p.c., czy art. 1165 § 1 k.p.c. Nie ma racji skarżący podnosząc w uzasadnieniu apelacji, że czas na zgłoszenie wymienionych zarzutów formalnych wynika z powołanych przepisów szczególnych, w związku z czym zbędne byłoby powtarzanie tych samych regulacji w art. 493 § 1 k.p.c. Apelujący całkowicie pomija w swej argumentacji, iż w postępowaniu nakazowym nie stosuje się przepisów o odpowiedzi na pozew, a pozwany otrzymuje odpis pozwu już po wydaniu orzeczenia (nakazu zapłaty). Tym samym odmiennie niż w postępowaniu zwykłym, moment wniesienia środka zaskarżenia jest jednocześnie chwilą, w której pozwany wdaje się w spór z powodem. R. legis szczególnej regulacji art. 493 § 1 zdanie drugie k.p.c. dotyczącej zarzutów formalnych, które pod rygorem ich utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy, wynika zatem z odmienności postępowania nakazowego. Wypada zwrócić uwagę, iż analogiczne rozwiązanie ustawodawca wprowadził w przepisie art. 344 § 2 k.p.c., uznając, że chwilą w której pozwany wdaje się w spór jest złożenie sprzeciwu od wyroku zaocznego.
Aktualne brzmienie przepisu art. 493 § 1 k.p.c. nie daje także podstaw dla takiej jego interpretacji, która nakazuje bezwzględne pominięcie wszelkich zarzutów materialnych lub procesowych przeciwko żądaniu pozwu, które nie zostały przywołane w pisemnym środku zaskarżenia (zarzutach od nakazu zapłaty). Analizowany przepis nie odnosi się wprost do zarzutów innych niż zarzuty formalne, które należy zgłosić przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy. W zdaniu trzecim art. 493 § 1 k.p.c. zastrzeżono jedynie, że sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła ich w zarzutach bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Ewolucja brzmienia omawianego przepisu, a zwłaszcza zmiana dokonana na mocy ustawy z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r. Nr 233, poz. 1381) sprawia, że na aprobatę zasługuje ten nurt jego wykładni, który możliwość zgłoszenia nowych zarzutów uzależnia od ich podstawy faktycznej i prawnej, co w konsekwencji pozwala na ich rozpoznanie, o ile istnieją wymienione w art. 493 § 1 zdanie trzecie k.p.c. przesłanki dla uwzględnienia spóźnionych twierdzeń i dowodów, w oparciu o które nowy zarzut jest konstruowany. W piśmiennictwie podkreśla się, że „…zarzuty przeciwko żądaniu pozwu mogą być powoływane w toku postępowania po wniesieniu zarzutów od nakazu zapłaty na takich samych zasadach jak w postępowaniu rozpoznawczym. Ograniczenia w tym zakresie są jedynie konsekwencją zakazu powoływania spóźnionych twierdzeń i dowodów. Zatem w przypadku, gdy sformułowanie zarzutu wymaga odwołania się do nowych okoliczności faktycznych (np. podniesienie zarzutu potrącenia jest związane z twierdzeniem, że dokonano potrącenia) skuteczne podniesienie takiego zarzutu może napotykać na przeszkody” (tak D. Zawistowski – Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom II pod red. H. Doleckiego i T. Wiśniewskiego, teza 4 do art. 493 k.p.c.). W rozpatrywanej sprawie zarzut uzupełnienia weksla in blanco niezgodnie z porozumieniem wekslowym tj. po upływie terminu przedawnienia zabezpieczonej wierzytelności ze stosunku podstawowego został podniesiony przez pozwanych A. K., J. K. (1) oraz (...) S.A. na pierwszym terminie rozprawy i konstruowany jest w oparciu o okoliczności faktyczne i dowody przywołane już w pozwie oraz w zarzutach od nakazu zapłaty wywiedzionych przez pozwanych. Jeśli dodatkowo zważyć, iż Sąd I instancji i tak zobligowany był do rozważenia kwestii przedawnienia dochodzonej pozwem wierzytelności wynikającej ze stosunku podstawowego, a to z uwagi na zarzuty przywołane wcześniej przez pozwanych (...) Spółkę z o.o. i (...) Spółkę z o.o., zaś rozprawa w dniu 22 października 2013 r. podlegała odroczeniu na zgodny wniosek pełnomocników stron, należy uznać, że powołanie nowych twierdzeń, na których opierał się omawiany zarzut z całą pewnością nie spowodowało zwłoki w rozpoznaniu sprawy. W konsekwencji brak było podstaw dla ustalenia, że zarzut wypełnienia weksla niezgodnie z porozumieniem wekslowym powołany przez pozwanych A. K., J. K. (1) oraz (...) S.A. był spóźniony.
Na pełną akceptację zasługuje przy tym szeroko umotywowane stanowisko Sądu pierwszej instancji o dopuszczalności podniesienia tego rodzaju zarzutu przez wystawcę i poręczycieli wekslowych. Jak trafnie podkreślono w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, zarzut wypełnienia weksla in blanco niezgodnie z zawartym porozumieniem może być skuteczny wobec osoby, która otrzymała weksel bezpośrednio od wystawcy i uzupełniła go albo nabyła weksel in blanco niewypełniony. Z taką zaś sytuacją mamy do czynienia w rozpatrywanej sprawie, w której powodowy Bank stał się sukcesorem generalnym Banku (...) S.A. w trybie art. 531 § 1 k.s.h., przejmując wierzytelność z tytułu zadłużenia kredytowego oraz jej zabezpieczenia, w tym nieuzupełnione weksle in blanco wystawione i poręczone przez pozwanych. Za utrwalone w judykaturze i piśmiennictwie wypada także uznać stanowisko, iż uprawnienie do wypełnienia weksla in blanco nie obejmuje wypadków, w których roszczenie ze stosunku podstawowego uległo przedawnieniu. Z uwagi na ścisłą więź istniejącą pomiędzy zobowiązaniem wekslowym, a zobowiązaniem zabezpieczonym wekslem in blanco, treścią upoważnienia do uzupełnienia objęte jest jedynie uzupełnienie weksla przed upływem terminu przedawnienia roszczenia podlegającego zabezpieczeniu. Wypełnienie weksla po upływie terminu przedawnienia roszczenia ze stosunku podstawowego jest zatem niezgodne z deklaracją wekslową i osoba podpisana na wekslu może podnieść tego rodzaju zarzut w oparciu o art. 10 ustawy Prawo wekslowe ( tak SN w wyroku z dnia 1 grudnia 2010 r. w sprawie I CSK 181/10, LEX nr 818560; w wyroku z dnia 13 grudnia 2012 r. w sprawie IV CSK 199/12, LEX nr 1288713).
W podsumowaniu dotychczasowych wywodów należy zatem przyjąć, iż zarzut przedawnienia wierzytelności ze stosunku podstawowego, zabezpieczonej wekslem in blanco, został skutecznie podniesiony przez wszystkich pozwanych, a przywołane w apelacji zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego tj. art. 493 § 1 k.p.c. i art. 491 § 1 k.p.c. są całkowicie chybione.
W tej sytuacji rozważenia wymagają pozostałe zarzuty apelującego , nakierowane na wykazanie naruszenia norm o charakterze materialnoprawnym. Skarżący zarzuca Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 119 k.c. w związku z art. 120 § 1 oraz art. 353 1 k.c., którego upatruje w błędnej interpretacji ustawowego zakazu z art. 119 k.c., w sytuacji gdy umowne przedłużenie terminu spełnienia świadczenia wymagalnego i nieprzedawnionego mieści się w granicach swobody zawierania umów, nie jest objęte ustawowym zakazem przedłużania przez strony terminu spełnienia wiążących je zobowiązań, ani nie stanowi skrócenia, czy też przedłużenia ustawowych terminów przedawnienia. Wykładnia przepisu art. 119 k.c. była przedmiotem rozbieżnych poglądów doktryny i orzecznictwa. Jak się wydaje, Sąd Okręgowy opowiedział się za tym nurtem wypowiedzi, który co do zasady dopuszcza możliwość modyfikacji zobowiązania, polegającej na odroczeniu wymagalności świadczenia pieniężnego dłużnika, jednakże jedynie do chwili nadejścia ustalonej uprzednio daty wymagalności. Zmiana terminu zapłaty po tym terminie stanowiłaby niedopuszczalne obejście art. 119 k.c. ( podobnie M. Pyziak – Szafnicka – Kodeks cywilny. Komentarz. Część ogólna pod red. P. Księżaka i M. Pyziak – Szafnickiej, LEX 2014, teza 2 do art. 119; podobnie SN w wyroku z dnia 12 marca 2002 r. w sprawie IV CKN 862/00, LEX nr 55122; w wyroku z dnia 26 października 2011 r. w sprawie I CSK 762/10, LEX nr 1095810; podobnie SA w Poznaniu w wyroku z dnia 10 stycznia 2006 r. w sprawie I ACa 757/05, OSA 2007/9/29). Wbrew nieco przejaskrawionym argumentom apelującego, akceptacja dla przedstawionego wyżej poglądu, wcale nie oznacza, iż każda zmiana terminu spełnienia świadczenia ustalonego w umowie jest niedopuszczalna, a data wymagalności roszczenia może być oznaczona tylko raz tj. w chwili zawarcia umowy. Taka wykładnia przepisu art. 119 k.c. istotnie prowadziłaby do naruszenia zasady swobody umów z art. 353 1 k.c. Nie budzi wątpliwości, że w myśl art. 353 1 k.c. strony - przy zachowaniu reguł wskazanych w powołanym przepisie – mogą swobodnie oznaczyć termin spełnienia świadczenia pieniężnego, a następnie tak ustalony umownie termin zmodyfikować, nawet wielokrotnie. Rzecz jednak w tym, iż owe zmiany dopuszczalne są jedynie do daty, w którym świadczenie stało się wymagalne, a zatem do daty, od której zgodnie z regułą z art. 120 § 1 k.c. rozpoczął bieg termin przedawnienia. Po rozpoczęciu biegu przedawnienia wszelkie czynności stron zmierzające do odmiennego (w istocie późniejszego) oznaczenia początku jego biegu, oznaczałyby wydłużenie terminu przedawnienia, a zatem pozostawałyby w sprzeczności z zakazem wynikającym z art. 119 k.c. Choć rację ma strona powodowa wskazując na odmienny zakres pojęć „termin przedawnienia” i „początek biegu przedawnienia” , to jednak nie budzi wątpliwości, iż przesunięcie początku już biegnącego przedawnienia wywołuje skutek w postaci wydłużenia terminu przedawnienia zastrzeżonego w ustawie dla danej kategorii roszczeń. Umowna modyfikacja terminu zapłaty już wymagalnego świadczenia sama w sobie nie powoduje skutków, jakie ustawa wiąże np. z uznaniem roszczenia, czy mediacją tj. przerwy biegu przedawnienia (art. 123 § 1 k.p.c.). Co więcej, przerwanie biegu przedawnienia w żaden sposób nie modyfikuje daty wymagalności roszczenia, które stało się wymagalne przed aktem z art. 123 § 1 k.p.c. i przymiotu tego nie traci po tym zdarzeniu. Wymagalność określana jest jako stan, w którym wierzyciel ma prawną możliwość żądania zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności. Jest to stan potencjalny, o charakterze obiektywnym, którego początek zbiega się z chwilą uaktywnienia się wierzytelności (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 1991 r. w sprawie III CRN 500/90, OSNCP 1992/7-8/137). Przywołane w apelacji przykłady, które w zamyśle apelującego stanowić miały egzemplifikację wadliwej wykładni art. 119 k.c. zastosowanej przez Sąd pierwszej instancji, nie są zatem miarodajne dla rozważanej kwestii. Co więcej, skarżący zdaje się całkowicie nie dostrzegać, iż w realiach sporu w dacie zawierania porozumienia z dnia 25 maja 2004 r. oraz przystąpienia do długu przez (...) Spółkę z o.o., stron nie wiązała już umowa kredytowa, ta bowiem ekspirowała na skutek wypowiedzenia Banku z dnia 26 września 2003 r. Z tej też przyczyny porozumienie i przystąpienie do długu z dnia 25 maja 2004 r. dotyczą spłaty zadłużenia z umowy kredytowej, w którym wymagalny dług obejmuje całą należność główną z tytułu udzielonego kredytu, w tym także te raty, których termin zapłaty zgodnie z pierwotną umową kredytową jeszcze nie nadszedł, a także odsetki karne i odsetki za opóźnienie naliczone od tak określonej należności głównej. Oczywistym jest, że gdyby modyfikacji podlegał termin spełnienia poszczególnych rat kredytu w ramach nadal wiążącej strony umowy, Bank nie miałaby żadnych podstaw dla naliczenia odsetek (karnych lub za opóźnienie) od tych rat kredytu, których termin jeszcze nie nadszedł. W rozpatrywanej sprawie nie mamy zatem do czynienia z modyfikacją wiążącego strony stosunku obligacyjnego, lecz jedynie z ustaleniem sposobu spłaty już wymagalnego roszczenia po rozwiązaniu umowy, dodatkowo odmiennie od reguł z art. 451 § 1 k.c., bowiem spłaty były zaliczane w pierwszej kolejności na świadczenie główne. Nie bez znaczenia jest także i to, że w dacie zawierania porozumienia o spłacie zadłużenia i przystąpienia do długu przez (...) Spółkę z o.o. wierzyciel częściowo „skonsumował” już skutki wymagalności roszczenia i naliczył od całej wymagalnej należności głównej odsetki za opóźnienie oraz odsetki karne. To właśnie roszczenie z tego tytułu pozostaje przedmiotem sporu w rozpatrywanej sprawie.
W tym kontekście nie bez znaczenia pozostaje argumentacja pozwanych (...) Spółki z o.o., (...) Spółki z o.o. i J. K. przedstawiona w odpowiedzi na apelację, odwołująca się do powszechnie akceptowanej zasady, w myśl której roszczenie o odsetki za opóźnienie przedawnia się najpóźniej z chwilą przedawnienia się roszczenia głównego ( vide uchwała składu 7 sędziów SB z dnia 26 stycznia 2005 r. w sprawie III CZP 42/2004, OSNC 2005/9/149). W rozpatrywanej sprawie akceptacja poglądu prezentowanego przez apelującego prowadziłaby wprost do złamania tej zasady, bowiem w myśl porozumienia z dnia 25 maja 2004 r. interpretowanego zgodnie z wykładnią prezentowaną przez stronę powodową, data wymagalności świadczenia odsetkowego przypadałaby później niż data wymagalności roszczenia głównego, a tym samym roszczenie główne przedawniłoby się wcześniej niż roszczenie akcesoryjne o należności odsetkowe od sumy głównej.
Wypada także zauważyć, iż treść porozumienia z dnia 25 maja 2004 r. wyraźnie wskazuje, iż jego zawarcie w przekonaniu stron nie niweczyło wszystkich skutków powstałego już stanu wymagalności roszczenia. Dłużnik poddał się bowiem egzekucji w trybie art. 97 ust. 1 ustawy Prawo bankowe co do całego zadłużenia (§ 8 porozumienia), a ponadto w § 10 ust. 3 wyraźnie przewidziano, iż w przypadku uchylenia się przez Bank od skutków prawnych porozumienia lub odstąpienia od porozumienia (o czym mowa w § 10 ust. 1 i 2) Bank przystąpi do dochodzenia swojej wierzytelności w pełnej wysokości, z uwzględnieniem wszelkich należności i roszczeń, które by powstały do momentu wypowiedzenia porozumienia, w takim zakresie, jak gdyby w ogóle nie zostało ono zawarte.
Przedstawionej przez skarżącego wykładni przepisów art. 119 w związku z art. 120 § 1 oraz art. 353 1 k.c. nie uzasadniają również - szeroko akcentowane w uzasadnieniu apelacji -względy celowościowe. Jak trafnie dostrzegli pozwani, potrzeba modyfikacji terminu spełnienia świadczenia w umowach długoterminowych np. w umowach kredytowych w przeważającej części przypadków dotyczy świadczeń, które nie stały się jeszcze wymagalne i jest w pełni dopuszczalna. Z kolei uregulowanie kwestii spełnienia już wymagalnego świadczenia w sposób dogodny dla dłużnika, a jednocześnie zabezpieczający interesy wierzyciela, może nastąpić przy wykorzystaniu innych instytucji prawa cywilnego np. odnowienia, a nawet poprzez rozłożenie na raty, ale w taki sposób, by termin spełnienia poszczególnych rat przypadał w okresie biegu terminu przedawnienia. W takiej sytuacji ewentualna zwłoka dłużnika dawałaby wierzycielowi możliwość podjęcia czynności z art. 123 § 1 pkt 1 k.c., skutkujących przerwaniem biegu przedawnienia. Nie sposób także pominąć, iż wszelkie tego rodzaju uzgodnienia stron w przedmiocie rozłożenia na raty spłaty wymagalnego roszczenia winny być traktowane co najmniej jako niewłaściwe uznanie długu, a zatem same w sobie rodzą skutek w postaci przerwania biegu przedawnienia.
Nie można także podzielić stawianej przez apelującego tezy, iż proponowana w apelacji wykładnia przepisu art. 119 k.c. w związku z art. 353 1 k.c. jest oparta na aktualnym, jednorodnym stanowisku orzecznictwa. W powołanych przez skarżącego judykatach Sąd Najwyższy nie rozstrzygał spornej kwestii, zaś cytowany przez stronę powodową wyrok z dnia 4 października 2012 r. w sprawie I CSK 104/12 (LEX nr 1227854) zapadł w całkowicie odmiennych okolicznościach faktycznych, w których do modyfikacji terminu spełnienia świadczenia doszło przed pierwotnym terminem zapłaty, a zatem przed powstaniem stanu wymagalności.
W świetle przedstawionych rozważań przywołany w apelacji zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego tj. art. 119 k.c. w związku z art. 120 § 1 oraz art. 353 1 k.c. uznać należy za niezasadny. W konsekwencji trafne pozostaje stanowisko Sądu pierwszej instancji, że roszczenie ze stosunku podstawowego uległo przedawnieniu przed uzupełnieniem weksla in blanco, co ma decydujące znaczenie dla pozwanych (wystawców i poręczycieli) odpowiadających z weksla, oraz przed wytoczeniem powództwa w rozpatrywanej sprawie – co przesądza o bezzasadności pozwu skierowanego przeciwko (...) Spółce z o.o. Bez potrzeby ponownego rozważania tej kwestii wypada bowiem wskazać, iż Sąd Apelacyjny co do zasady akceptuje przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wywody dotyczące przystąpienia przez (...) Spółkę z o.o. do długu, w takim kształcie w jakim istniał on w dacie przystąpienia. Termin przedawnienia związany z konkretnym długiem wiąże zatem zarówno dotychczasowego dłużnika, jak i przystępującego do długu.
Uzupełniająco wypada zauważyć, iż w stosunku do pozwanych A. K., J. F. – (...) S.A. zarzut uzupełnienia weksla in blanco niezgodnie z porozumieniem wekslowym tj. po upływie terminu przedawnienia zabezpieczonej wierzytelności ze stosunku podstawowego byłby uzasadniony także przy pełnej aprobacie dla stanowiska strony powodowej i proponowanej przez apelującego wykładni przepisu art. 119 k.c. Żaden z tych pozwanych nie był bowiem stroną porozumienia o spłacie zadłużenia z dnia 25 maja 2004 r. Nigdy nie doszło także do modyfikacji przez wskazane osoby deklaracji wekslowej z dnia 3 sierpnia 1999 r. Co prawda A. K. brał udział w podpisaniu porozumienia z dnia 25 maja 2004 r. , ale działał przy tej czynności jedynie jako członek zarządu Spółki (...), a zatem jako piastun organu osoby prawnej, a nie w imieniu własnym. Tymczasem treść niezmienionej deklaracji wekslowej podpisanej przez wskazane wyżej osoby nie pozostawia wątpliwości co do tego, iż ich zamiarem było upoważnienie wierzyciela do uzupełniania weksli in blanco jedynie w celu zaspokojenia zabezpieczonej wierzytelności, w takim kształcie, w jakim wynikała ona z pierwotnej umowy nr (...) o udzielenie kredytu dewizowego z dnia 11 stycznia 1999 r., a zatem także przy uwzględnieniu określonego w tej umowie terminu zapłaty, a tym samym terminu wymagalności roszczenia.
Porozumienie wekslowe jest umową określającą warunki uzupełnienia weksla niezupełnego w chwili jego wystawienia. Nie jest zatem możliwa jednostronna zmiana jego treści przez wierzyciela, w tym również w zakresie postanowień dotyczących terminu zapłaty zabezpieczonej wierzytelności. W rezultacie modyfikacja zasad, na których upoważniono wierzyciela do uzupełnienia weksla in blanco wymaga dla swej skuteczności zmiany porozumienia wekslowego. Dotyczy to także odpowiedzialności poręczycieli wekslowych, którzy podpisali deklarację wekslową. Zasada wyrażona w prawie cywilnym, że zakres poręczenia nie może być bez wyraźnej zgody poręczyciela rozszerzony, obowiązuje również przy poręczeniu wekslowym (tak SN w wyroku z dnia 1 października 2003 r. w sprawie II CK 80/02, nie publik.). Jeśli zatem deklaracja wekslowa, tak jak w rozpatrywanej sprawie, podpisana została przez dwóch wystawców weksli in blanco, jak i przez poręczycieli, to dla zmiany jej postanowień konieczna jest zgoda wszystkich sygnatariuszy tego dokumentu. Czynności zmierzające do zmiany porozumienia wekslowego zdziałane przez wierzyciela wyłącznie z jednym z wystawców weksla in blanco nie mogą wywoływać skutków wobec pozostałych dłużników wekslowych. W konsekwencji porozumienie z dnia 25 maja 2004 r. zawarte z jednym z wystawców weksli in blanco – (...) Spółką z o.o., modyfikowało treść porozumienia wekslowego wyłącznie ze skutkiem wobec tego pozwanego. Zasady uzupełnienia weksli in blanco w stosunku do drugiego wystawcy oraz poręczycieli wekslowych pozostały niezmienione i upoważniały wierzyciela do uzupełnienia weksla przed upływem terminu przedawnienia zabezpieczonej wierzytelności określonego zgodnie z pierwotną umową nr (...) o udzielenie kredytu dewizowego z dnia 11 stycznia 1999 r.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację strony powodowej jako bezzasadną.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. obciążając nimi powoda jako stronę przegrywającą. Na poniesione przez pozwanych koszty złożyło się wynagrodzenie ich pełnomocników w kwocie po 5.400 zł, ustalone na podstawie § 6 pkt. 7 w zw. z § 12 ust.1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity: Dz. U. 2013 r. poz. 490).