Sygn. akt I ACa 658/14
Dnia 16 grudnia 2014 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący : |
SSA Lucyna Świderska-Pilis |
Sędziowie : |
SA Joanna Kurpierz SO del. Joanna Naczyńska (spr.) |
Protokolant : |
Małgorzata Korszun |
po rozpoznaniu w dniu 2 grudnia 2014 r. w Katowicach
na rozprawie
sprawy z powództwa J. Z.
przeciwko Gminie (...)
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach
z dnia 15 maja 2014r., sygn. akt I C 222/13,
1) oddala apelację;
2) zasądza od powoda na rzecz pozwanej 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt I ACa 658/14
Wyrokiem z 15. maja 2014r. Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił powództwo J. Z. wniesione przeciwko Gminie (...) o zapłatę 6.564.810zł za szkodę wyrządzoną przez zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i zasądził od powoda na rzecz pozwanej 7.200 zł z tytułu kosztów procesu.
Rozstrzygnięcie to Sąd Okręgowy podjął po ustaleniu, iż powód jest właścicielem nieruchomości położonej w T. przy ul. (...), stanowiącej działkę o nr (...) o powierzchni 15.267 m ( 2), dla której Sąd Rejonowy w T. prowadzi księgę wieczystą (...). Nieruchomość tę powód nabył w listopadzie 2001r. od swojego ojca, gdy dla tejże nieruchomości obowiązywał Miejscowy Plan Ogólnego Zagospodarowania Przestrzennego Miasta (...) (dalej MPOZP) zatwierdzony uchwałą Rady Miejskiej w T. Nr (...) z 17 listopada 1994r. Działka powoda była w tym planie położona w strefie /(...)/ zabudowy mieszkaniowo – usługowej typu podmiejskiego na obszarze /(...)/ wolnostojącej zabudowy jednorodzinnej. Zgodnie z § (...) MPOZP, dla strefy (...) ustalono wiodącą funkcję mieszkaniową o charakterze wolnostojącej zabudowy jednorodzinnej, a stosownie do § (...) uzupełniającą funkcję stanowiły miejskie i podmiejskie funkcje usługowo – produkcyjne, powiązane z zamieszkaniem oraz funkcje obsługi komunalnej. § (...) MPOZP dopuszczał zabudowę usługową oraz drobne zakłady produkcyjne bez zamieszkania, a także obiekty i urządzenia usług komunalnych. Natomiast w ust. (...) dopuszczono uzupełnienie zagospodarowania terenu o urządzenia infrastruktury technicznej, w tym parkingi, myjnie, stacje paliw i stacje obsługi samochodów. Jednakże w ust. (...) postanowiono, że warunkiem dopuszczenia uzupełnień jest zatwierdzenie przez Wydział (...), w uzgodnieniu z Wydziałem(...) Urzędu Miasta koncepcji proponowanych zmian w zagospodarowaniu terenu, sporządzonej w granicach oznaczonych przez Wydział (...). Z kolei zgodnie z § (...) MPOZP maksymalna wysokość zabudowy usługowej i produkcyjnej wynosiła co najwyżej 10 m. 20. grudnia 2001r. Rady Miasta (...) podjęła uchwałę nr (...) w sprawie zmiany miejscowego planu ogólnego zagospodarowania przestrzennego Miasta (...) z 17 listopada 1994r. Zgodnie z tą uchwałą nieruchomość powoda nie może zostać wykorzystana w celu budowy galerii handlowej o powierzchni handlowej przekraczającej 2000 m ( 2). 24 listopada 2011r. Rada Miasta (...) podjęła uchwałę nr (...) w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmiany „Studium uwarunkowań kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta (...)”, dotyczącą obszaru położonego w rejonie ulic (...) w T.. Mieszkańcy dzielnicy (...) w grudniu 2011r. złożyli do Prezydenta Miasta (...) wniosek, aby dla działki o numerze (...) stanowiącej własność powoda dopuścić funkcje usługowe wyłącznie o charakterze lokalnym i nie zezwalać na lokalizację obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży przekraczającej 400 m ( 2). Pod wnioskiem podpisało się około 100 osób.
Nadto, Sąd Okręgowy ustalił, iż przed rokiem 2000 architekt R. M. sporządził na zlecenie powoda projekt koncepcji zagospodarowania terenu powoda przy ul. (...) w T., obejmujący stację benzynową i supermarket. Stacja benzynowa powstała, natomiast inwestor, który miał budować supermarket wycofał się, w związku z czym nie doszło do budowy tego obiektu i zaprzestano dalszych prac projektowych. Z informacji Urzędu Miasta w T. jakie otrzymał architekt, sporządzając koncepcję zagospodarowania terenu wynikało, że na tym terenie można wybudować stację benzynową i obiekty handlowe. Nie wynikało natomiast z tej informacji jakie były warunki budowy obiektu handlowego, gdyż to miało być przedmiotem dalszego postępowania. 25 sierpnia 2010r. powód wystąpił z wnioskiem o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w części obejmującej jego działkę na funkcję usługową. Powód dwukrotnie kierował do Sądu Rejonowego w T. wnioski o zawezwanie pozwanej do próby ugodowej, a to 28. listopada 2006r. i 27 lutego 2012r., domagając się zapłaty odszkodowania za utracone korzyści w postaci minimalnego dochodu z wynajmu powierzchni handlowej obiektu, który miał być posadowiony na działce powoda. W pierwszym wniosku żądał 50.000zł, a w drugim 200.000zł. Pismem z 8. listopada 2011r. powód wezwał Prezydenta Miasta (...) do zapłaty kwoty 23.611.500zł z tytułu odszkodowania za utratę dochodów z galerii handlowej jaką zamierzał wybudować na nieruchomości przy ul. (...). Z kolei w wezwaniu z 12 listopada 2012r. domagał się zapłaty przez Gminę (...) 6.564.810zł za szkodę wyrządzoną zmianą miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, stanowiącą różnicę pomiędzy wartością nieruchomości przeznaczonej pod zabudowę komercyjną a wartością nieruchomości pod zabudowę mieszkaniową.
Poddając powyższe ustalenia ocenie prawnej, Sąd Okręgowy stwierdził, iż w sprawie mają zastosowanie przepisy ustawy z 7 lipca 1994r. o zagospodarowaniu przestrzennym (tekst jednolity Dz.U. z 1999r., nr 15, poz. 139 ze zm.; zwanej dalej ustawą o zagospodarowaniu przestrzennym), gdyż do podjęcia uchwały Rady Miasta (...) nr (...) w sprawie zmiany miejscowego planu ogólnego zagospodarowania przestrzennego miasta (...) dla terenu obejmującego nieruchomość powoda doszło w 2001r., czyli przed wejściem w życie ustawy z 27 marca 2003r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (tekst jednolity Dz.U. 2012 r. poz. 647 z późn. zm.), w tym: art. 36 ust. 1 pkt. 1 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym stanowiący, że jeżeli w związku z uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub jego zmianą, korzystanie z nieruchomości lub jej części, w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem, stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel lub użytkownik wieczysty nieruchomości może żądać od gminy odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę oraz art. 10 ust. 1 pkt. 1 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym stanowiący, że w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego ustala się, w zależności od potrzeb przeznaczenie terenów oraz linie rozgraniczające tereny o różnych funkcjach lub różnych zasadach zagospodarowania, w tym tereny, które mogą być przeznaczone pod budowę obiektów handlowych o powierzchni sprzedażowej powyżej 1.000 m 2 - w gminach o liczbie mieszkańców do 20.000, oraz o powierzchni sprzedażowej powyżej 2.000 m 2 - w gminach o liczbie mieszkańców ponad 20.000. A także art. 31a ust. 1 cytowanej ustawy, zgodnie z którym jeżeli w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego nie przeznaczono terenów pod budowę obiektów handlowych, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt. 1, zarząd gminy może dokonać analizy terenów przeznaczonych w tym planie pod usługi i handel w zakresie możliwości ich wykorzystania pod budowę tych obiektów. Analizy dokonuje się na podstawie prognozy skutków budowy obiektów, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt. 1, dla rynku pracy, komunikacji, istniejącej sieci handlowej oraz zaspokojenia potrzeb i interesów konsumentów, a nadto ust. 2 powołanego art. 31a stanowiący, że zarząd gminy jest obowiązany do dokonania analizy, o której mowa w ust. 1, jeżeli został złożony wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu pod budowę obiektu handlowego określonego w art. 10 ust. 1 pkt. 1 albo dla zmiany sposobu użytkowania obiektu budowlanego z przeznaczeniem na taki obiekt.
Przy czym w pierwszej kolejności - w oparciu o art. 118 k.c. - Sąd Okręgowy przyjął, iż roszczenie objęte pozwem uległo przedawnieniu, jako że powód nie kwestionował, iż o zmianie planu dowiedział się później niż z dniem jego uchwalenia, zatem od tej daty należało liczyć początek biegu dziesięcioletniego terminu przedawnienia roszczenia wywodzonego w oparciu o art. 36 ust. 1 pkt. 1 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Nadto, Sąd Okręgowy stwierdził, iż nie doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia na podstawie art. 123 § 1 pkt. 1 k.c. na skutek kierowanych przez powoda do Sądu Rejonowego w T. wniosków o zawezwanie do próby ugodowej, bowiem żądania zawarte w tych wnioskach nie były tożsame z żądaniem zgłoszonym w niniejszym procesie, ponieważ we wnioskach powód domagał się zapłaty odszkodowania za utracone dochody, z kolei w procesie dochodzi zapłaty odszkodowania za spadek wartości nieruchomości.
Pomimo uwzględnienia zarzutu przedawnienia, Sąd Okręgowy stwierdził także, iż powództwo nie zostało wykazane, ponieważ stosownie do przywołanego art. 36 ust. 1 pkt. 1 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym oraz zgodnie z ogólną zasadą rozkładu ciężaru dowodu określoną w art. 6 k.c., powód powinien wykazać nie tylko fakt zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, dla nieruchomości której jest właścicielem, ale także brak możliwości lub istotne ograniczenie w korzystaniu ze swojej nieruchomości w dotychczasowy sposób lub zgodny z jej dotychczasowym przeznaczeniem oraz związek przyczynowy pomiędzy zmianą planu a wskazanym utrudnieniem w korzystaniu ze swojej nieruchomości. Sąd Okręgowy podkreślił, iż powód nie wykazał, że przed zmianą planu zagospodarowania przestrzennego możliwe było zabudowanie jego nieruchomości supermarketem lub galerią handlową o powierzchni około 9.000 m ( 2), jak i że podejmował rzeczywiste działania zmierzające do zagospodarowania swojej nieruchomości w taki właśnie sposób. Podkreślił, iż MPOZP z 17 listopada 1994r. nie przewidywał przeznaczenia nieruchomości powoda pod budowę obiektu handlowego o powierzchni sprzedażowej powyżej 2.000 m ( 2). Powód wywodził, że w świetle postanowień MPOZP istniała możliwość takiego zagospodarowania jego nieruchomości, jako że MPOZP dopuszczał dla jego nieruchomości jako funkcje uzupełniające miejskie i podmiejskie funkcje usługowo – produkcyjne, powiązane z zamieszkaniem oraz funkcje obsługi komunalnej, zabudowę usługową oraz drobne zakłady produkcyjne bez zamieszkania. Jednakże zapisy te nie były tak jednoznaczne w kwestii możliwości wykorzystania nieruchomości w celu wybudowania galerii handlowej, gdyż przewidywały one dopuszczalność jedynie uzupełniających funkcji usługowych i to jedynie o charakterze miejskim i podmiejskim. Natomiast wykorzystanie nieruchomości pod budowę obiektów o powierzchni handlowej przekraczającej 2.000 m ( 2) było obwarowane szczególnymi wymaganiami ustanowionymi przez powołane przepisy ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Zgodnie z cytowanym art. 31a ust. 1 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, dla wykorzystania nieruchomości pod budowę obiektów handlowych o powierzchni sprzedażowej powyżej 2.000 m ( 2) konieczne było przeprowadzenie przez zarząd gminy analizy terenów przeznaczonych w tym planie pod usługi i handel w zakresie możliwości ich wykorzystania pod budowę tych obiektów. Przeprowadzenie takiej analizy było obligatoryjne jedynie w przypadku złożenia wniosku o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu pod budowę takiego obiektu handlowego (art. 31a ust. 2 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym). Powód nie wykazał, aby złożył taki wniosek. Powód jedynie nawiązał współpracę z architektem R. M., który sporządził na jego zlecenie koncepcję zagospodarowania terenu, gdzie była stacja benzynowa i supermarket. Ta współpraca została nawiązana przed 2000 rokiem, a więc jeszcze przed nabyciem przez powoda nieruchomości. Powód nie przedstawił jednak żadnych dowodów na okoliczność jak wyglądały wspomniane projekty koncepcji zagospodarowania terenu, jak daleko były zaawansowane i kiedy ostatecznie zostały przyjęte.
Ubocznie Sąd Okręgowy zauważył, iż za szkodę należy przyjąć różnicę między rzeczywistym stanem dóbr poszkodowanego z chwili dokonywania ustaleń a stanem hipotetycznym, jaki istniałby, gdyby do zdarzenia sprawczego nie doszło. Określając stan hipotetyczny należy ustalić realną możliwość wystąpienia określonych konsekwencji w danej, konkretnej sytuacji, biorąc pod uwagę najbardziej prawdopodobny przebieg zdarzeń. Przy braku dowodów przeciwnych, należy uwzględnić aktywność poszkodowanego, zważywszy na oparte na doświadczeniu życiowym założenie dbałości każdego o własne interesy. Z uwagi na powyższe, w kontekście nawiązania współpracy z architektem, Sąd Okręgowy zauważył, że jedynie w przedłożonej przez powoda prywatnej opinii o dochodowości planowanego obiektu galerii handlowej znajdują się rysunki opisane jako projekt koncepcyjny galerii handlowej w T.. Już z tych dokumentów wynika, że były to bardzo ogólne założenia nie mogące jeszcze świadczyć o rzeczywistym zamiarze zrealizowania takiej inwestycji. Ponadto powód nie wykazał rzeczywistego zainteresowania inwestorów realizacją takiego przedsięwzięcia oraz czasu kiedy owi inwestorzy wyrażali chęć dokonania inwestycji i kiedy od niej odstąpili. Co więcej, jak już wyżej zauważono, powód nie wykazał wystarczająco wysokiego prawdopodobieństwa możliwości zrealizowania inwestycji w postaci budowy galerii handlowej na swojej nieruchomości. Jej realizacja zależała bowiem od wielu czynników, których łączne wystąpienie było w wysokim stopniu wątpliwe. W tym zakresie wskazał również na sprzeciw mieszkańców dzielnicy (...) wobec możliwości zezwolenia na lokalizację obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży przekraczającej 400 m ( 2). W ocenie Sądu Okręgowego nie zasługiwały na uwzględnienie twierdzenia powoda jakoby nie miał świadomości o planowanej zmianie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, ponieważ procedura związana z zagospodarowaniem przestrzennym jest procedurą jawną i dla każdego właściciela nieruchomości objętej tą procedurą jest przewidziana możliwość zasięgania informacji o niej i nawet częściowego uczestniczenia w niej. Zatem skoro powód już przed 2000 rokiem nawiązał współpracę z architektem w celu opracowania koncepcji zagospodarowania terenu, to zachowując należytą dbałość o własne interesy powinien na bieżąco zasięgać informacji o planowanych zmianach planach zagospodarowania przestrzennego. Sąd Okręgowy oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy z zakresu szacowania nieruchomości, jako zbędnego z uwagi na skutecznie podniesienie zarzutu przedawnienia roszczenia oraz z uwagi na brak wykazania możliwości lub istotnego ograniczenia w korzystaniu ze swojej nieruchomości na skutek zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., zasądzając od powoda na rzecz pozwanej 7.200zł, która stanowiła koszty zastępstwa procesowego w wysokości stawki minimalnej ustalonej w oparciu o § 6 pkt. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity Dz.U. z 2013 r. poz. 490).
Apelację od wyroku wniósł powód, domagając się jego zmiany przez uwzględnienie powództwa, a alternatywnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. Zarzucił, iż Sąd Okręgowy, wydając zaskarżony wyrok naruszył przepisy prawa materialnego, a to art. 123 k.c. przez jego niezastosowanie i uznanie zarzutu przedawnienia za zasadny wskutek nieprawidłowego stwierdzenia, iż podstawa prawna żądania określona została odmiennie w pozwie oraz we wnioskach o zawezwanie do próby ugodowej, pomimo tego, iż tak pozew, jak i wnioski dotyczyły tożsamego stanu faktycznego, a w obu wnioskach powód domagał się odszkodowania, w związku z czym ich wniesienie przerwało skutecznie bieg przedawnienia roszczenia odszkodowawczego objętego pozwem. Nadto poniósł zarzut naruszenia przepisów postępowania, które miało wpływ na treść wyroku, a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i uznanie, że powód nie udowodnił przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej, pomimo tego, że została wykazana zmiana zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, która wprowadziła w miejsce dotychczasowej funkcji usługowej - zabudowę mieszkaniową, wskutek czego stało się niemożliwym korzystanie z nieruchomości w sposób zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem. Powód zarzucił również brak wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i niedostateczne wyjaśnienie okoliczności faktycznych sprawy świadczących o braku możliwości wykorzystania nieruchomości w dotychczasowy sposób, a to wskutek niesłusznego ograniczenia zeznań powoda w zakresie opisu koncepcji zagospodarowania terenu i założeń funkcji i powierzchni budynku czasie jego przesłuchania, a także przez brak analizy treści wniosku o zmianę zapisów planu z 2010r. i projektu koncepcyjnego obiektu handlowo-usługowego. Nadto zarzucił naruszenie art. 227 w zw. z art. 217§ 1 k.p.c. przez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, pomimo tego że żądanie odszkodowania nie uległo przedawnieniu, a przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej zostały wykazane, w związku czym zaistniała konieczność (wobec zarzutów pozwanej) weryfikacji szkody poniesionej przez powoda. Apelujący zarzucił również sprzeczność ustaleń faktycznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym polegającą na błędnym ustaleniu, iż powód nie zaprzeczał, iż o zmianie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dowiedział się nie później niż z dniem jego uchwalenia, podczas gdy w swoich zeznaniach wskazał, że o zmianie dowiedział się dopiero w 2002r., kiedy wznowił plany realizacji inwestycji po przerwie spowodowanej chorobą i śmiercią ojca.
Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego. Wywodziła, iż roszczenie objęte pozwem, jako odszkodowawcze przedawniło się stosownie do art. 442 1 k.c. po trzech latach od zmiany planu, przy czym nawet przyjmując dziesięcioletni termin, roszczenie powoda uległo przedawnieniu. Nadto podniosła, iż skoro ani powód, ani jego poprzednik prawny nie wystąpili o wydanie warunków zabudowy, nie sposób przyjąć, by wykazana została możliwość zabudowy nieruchomości powoda przed zmianą planu obiektem o powierzchni przekraczającej 2.000m 2.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Wbrew wywodom apelacji ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i przyjęte za podstawę rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie były prawidłowe i znajdowały potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Podejmując je Sąd Okręgowy nie naruszył w żadnej mierze przepisów procesowych, w tym art. 233 §1 k.p.c., jako że nie przekroczył zasad swobodnej oceny dowodów, ani też nie naruszył zasad logiki i doświadczenia życiowego. Stąd też ustalenia te Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne, podzielając też w pełni ich ocenę prawną, jak i stwierdzając, iż zarzuty apelacji stanowią jedynie nieuprawnioną polemikę z motywami Sądu pierwszej instancji.
W szczególności, Sąd Okręgowy trafnie przyjął, iż roszczenie objęte pozwem uległo przedawnieniu. Roszczenia z art. 36 ust. 1 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym zostały ukształtowane jako roszczenia cywilne, mają postać roszczeń majątkowych, a skoro brak jest przepisów szczególnych, określających dla nich terminy przedawnienia znajdują w tej materii zastosowanie terminy ogólne, w tym dziesięcioletni termin określony w art. 118 k.c., liczony od dnia zmiany MOPZG. Plan został zmieniony 20 grudnia 2001r., zatem termin przedawnienia upłynął przed datą wniesienia pozwu (3. kwietnia 2013r.). Trafnie w tej materii Sąd Okręgowy zaakcentował jawność procedury zmiany planu zagospodarowania przestrzennego, skutkującą tym, iż terminy dochodzenia roszczeń związanych ze zmianą planu, należy liczyć od dnia zmiany planu. Twierdzenie powoda, iż o zmianie planu dowiedział się dopiero w 2002r. po pierwsze nie otwierało biegu materialnoprawnego terminu dochodzenia roszczeń z art. 36 ust.1 pkt. 1 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, po wtóre nie było wiarygodne, jako że powód nabył nieruchomość na nieco ponad miesiąc przed zmianą planu (6 listopada 2001r.), kiedy było już wiadome, że plan się zmieni, zatem już w dacie nabywania nieruchomości miał możliwość zapoznania się z założeniami nowego planu zagospodarowania przestrzennego, a należyta staranność w dbałości o swe interesy wymagała niezwłoczne zapoznanie się z ostatecznym kształtem nowego planu (zwłaszcza w świetle twierdzeń powoda o toku planowanej inwestycji). Bieg terminu przedawnienia żądania objętego pozwem, jak to także prawidłowo przyjął Sąd Okręgowy nie został przerwany przez zawezwania pozwanej do próby ugodowej z 28 listopada 2006r. i z 27 lutego 2012r. Zawezwania te obejmowały roszczenia o odszkodowanie z tytułu utraconych korzyści (lucrum cessans) w postaci minimalnych dochodów z wynajmu powierzchni handlowej, jakie powód by osiągał, gdyby wybudował galerię. Zatem nie prowadziły do przerwania biegu objętego pozwem roszczenia o odszkodowanie za spadek wartości nieruchomości (damnum emergens), nawet w sytuacji oparcia podstawy faktycznej obu tych roszczeń o ten sam element – zmianę MOPZP. Konkluzje te, skutkujące stwierdzeniem trafności uwzględnienia zarzutu przedawnienia, czyniły już dalsze zarzuty apelacji bezprzedmiotowymi.
Niemniej Sąd Apelacyjny, w pełni podziela także dalszą argumentację Sądu Okręgowego, prowadzącą do wniosku, iż powód nie wykazał przesłanki niezbędnej dla uwzględnienia powództwa w oparciu o art. 36 ust. 1 pkt. 1 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym w postaci braku możliwości lub istotnego ograniczenia w korzystaniu z nieruchomości w sposób dotychczasowy (sprzed zmiany planu). Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwalał na przyjęcie, iż powód miał realną możliwość zabudowania swej nieruchomości obiektem handlowym o powierzchni ok. 9.000m ( 2). Jak to zasadnie akcentował Sąd pierwszej instancji MOPZG obowiązujący do grudnia 2001r. nie przewidywał możliwości zabudowy działki powoda obiektem o powierzchni przekraczającej 2.000m ( 2), zaś ani powód, ani jego poprzednik prawny nie wystąpił z wnioskiem o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania przestrzennego terenu pod budowę obiektu o powierzchni 9.000m ( 2), a tylko złożenie takiego wniosku obligowałby organ wykonawczy gminy (...) do dokonania analizy terenu przewidzianej w art. 31a ustawy o planowaniu przestrzennym, obejmującej prognozy skutków budowy takiego obiektu dla rynku pracy, komunikacji, istniejącej sieci handlowej oraz zaspokojenia potrzeb i interesów konsumentów, która to analiza, po szerokich konsultacjach mogłaby skutkować wydaniem pozytywnej decyzji o warunkach zabudowy nieruchomości powoda obiektem handlowym o powierzchni przekraczającej 2.000m ( 2) i otworzyć powodowi możliwość zrealizowania planowanej inwestycji. Skoro tryb ten nie został wdrożony, nie sposób aktualnie nawet spekulować, iż powód mógłby na swoim terenie wybudować galerię handlową lub supermarket o powierzchni 9.000m ( 2), zwłaszcza że wydanie decyzji pozytywnej dla takiej zabudowy uzależnione było od wielu czynników, pośród których nie sposób pominąć stanowiska mieszkańców dzielnicy (...), sprzeciwiających się aktualnie zabudowie działki powoda obiektem o powierzchni przekraczającej 400m ( 2). Koncepcja zagospodarowania terenu sporządzona na zlecenie powoda przez architekta R. M., jak i plany inwestycyjne powoda, w tym jego (mające zostać wykazanie pominiętymi zeznaniami) przekonanie o możliwości budowy nie stanowiły dowodu na możliwość zabudowy nieruchomości powoda supermarketem lub galerią handlową, jako że nie dawały podstawy prawnej do takiej zabudowy, co więcej powód nie wykazał by był w stanie sfinansować budowę (co jednakże ma już wtórne znaczenie). Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia, koncentrującego się na skutkach zmiany MOPZG pozostawała też treść wniosku powoda z 2010r. o zmianę zapisów planu z 2001r. Podsumowując, w okolicznościach sprawy w pełni uprawnioną była konstatacja Sądu Okręgowego, iż powód nie zdołał wykazać, że zmiana MOPZG wyrządziła mu szkodę majątkową przez pozbawienie go możliwości korzystania z nieruchomości w dotychczasowy sposób, co także wyłączało możliwość uwzględnienia powództwa.
Z tych to też przyczyn, Sąd Apelacyjny uznał, iż zarzuty apelacji nie są w stanie wzruszyć trafności zaskarżonego wyroku. Konkluzje te legły u podstaw oddalenia apelacji - w oparciu o art. 385 k.p.c., jako bezzasadnej. O kosztach postępowania apelacyjnego, Sąd Apelacyjny orzekł na zasadzie odpowiedzialności za wynik sporu, w oparciu o art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 i 108 § 1 k.p.c., zasądzając od powoda na rzecz pozwanej 5.400zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, w stawce minimalnej określonej w § 6 pkt. 7 w zw. z § 12 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013r., poz. 490 ze zm.).