Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 553/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 20 stycznia 2014 r., Sąd Rejonowy w Łowiczu, w sprawie z wniosku Z. R. (1) z udziałem T. W., (...) Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w W. oraz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. o zatwierdzenie uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia o przyjęciu spadku oraz o przyjęcie oświadczenia o odrzuceniu spadku, oddalił wniosek o zatwierdzenie uchylenia się przez wnioskodawczynię od skutków prawnych oświadczenia o przyjęciu spadku po A. W. oraz o przyjęcie oświadczenia o odrzuceniu spadku i pozostawił uczestników przy poniesionych kosztach postępowania.

Z ustaleń Sądu Rejonowego wynikało, że Z. R. (1) dnia 31 lipca 2012 r. wystąpiła z wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku po matce S. W. zmarłej w dniu 26 lipca 2012 r.; uczestnikiem tego postępowania był A. W. - syn spadkodawczyni i brat Z. R. (1), który jednak zmarł w dniu 3 sierpnia 2012 r. przed zakończeniem postępowania. Po śmierci brata wnioskodawczyni stawiła się w Sądzie Rejonowym w Łowiczu celem zasięgnięcia informacji o dalszym toku postępowania. Pracownik sekretariatu udzielił jej informacji, z których wynikało, że dla „kompleksowego” załatwienia jej spraw majątkowych celowe byłoby złożenie także wniosku o stwierdzenie nabycia spadku po bracie, wskazując, iż może to nastąpić w drodze rozszerzenia dotychczasowego wniosku spadkowego. Jednocześnie pracownik ten udzielił Z. R. (1) pomocy w redagowaniu stosownego pisma, sporządzając jego wzór o treści „W związku z faktem, że uczestnik postępowania w tej sprawie A. W. zmarł – zwracam się o stwierdzenie praw do spadku również po nim. Jako spadkobiercę ustawowego pozostawił żonę T. W. (…)”. Z. R. (1) złożyła wniosek o takiej właśnie treści, załączając do niego akt zgonu i akt małżeństwa A. W.. W dalszym toku sprawy wnioskodawczyni, ustosunkowując się do wystosowanego przez Sąd wezwania do wskazania spadkobierców A. W., podała, że informacje w tym przedmiocie złożyła ustnie „(…) przy składania wniosku o spadek zmarłych mamie i bracie (…)”.

Z uwagi na zgon uczestnika dnia 23 października 2012 r. nastąpiło zawieszenie postępowania w sprawie, które od razu podjęto z udziałem jego następcy prawnego w osobie żony T. W., jednocześnie zarządzając doręczenie wnioskodawczyni oraz uczestniczce postępowania T. W. m.in. pouczenia o treści art. 1026 k.c., 1012 k.c., 1020 k.c., (...) k.c., (...) k.c., 644 k.p.c. i art. 49 ust. 1 pkt. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Z. R. (1) otrzymała pouczenie w dniu 16 listopada 2012 r., co potwierdziła własnoręcznym podpisem na zwrotnym potwierdzeniu odbioru.

Kolejna rozprawa w sprawie spadkowej odbyła się dnia 28 grudnia 2012 r. i wówczas Sąd odebrał zapewnienie spadkowe od Z. R. (1) w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku po S. W. oraz od T. W. w przedmiocie stwierdzenia nabycia praw do spadku po zmarłym A. W.. W dalszej kolejności Sąd pouczył uczestników o treści art. 1012 k.c. i odebrał stosowne oświadczenia spadkowe, przy czym Z. R. (1) oświadczyła, iż spadek po zmarłym bracie A. W. przyjmuje wprost. W wydanym tego samego dnia postanowieniu Sąd Rejonowy w Łowiczu stwierdził że spadek po zmarłej S. W. na podstawie testamentu przypada w całości jej córce Z. R. (1), zaś po zmarłym A. W. ustawowo dziedziczą żona T. W. i siostra Z. R. (1) po ½ części każda z nich.

W oparciu o powyższy stan faktyczny Sąd I instancji uznał, że zgłoszony przez Z. R. (1) wniosek o zatwierdzenie uchylenia się od skutków prawnych złożenia oświadczenia o przyjęciu spadku po zmarłym A. W. nie zasługuje na uwzględnienie w świetle art. 1019 k.c. w zw. z art. 84 § 1 zd. 1 i § 2 k.c., ponieważ nie zaistniała tu wada oświadczenia woli wnioskodawczyni w postaci błędu. Wnioskodawczyni nie znajdowała się w stanie wyłączającym świadome i swobodne podjęcie decyzji oraz wyrażenie woli - na co wskazuje jej rzeczowa postawa w toku postępowania spadkowego – i orientowała się, czego dotyczy przedmiot sprawy, tym bardziej że na bieżąco była pouczana co do jej przebiegu. Tym samym, po stronie Z. R. (1) nie powstał błąd co do przedmiotu toczącego się postępowania, jako że samodzielnie i autonomicznie rozszerzyła wniosek spadkowy o osobę zmarłego brata, wykorzystując informacje udzielone w sekretariacie sądowym i posługując się wzorem pisma przygotowanym przez jedną z pracownic Sądu. W toku postępowania konsekwentnie podtrzymywała swoje stanowisko, domagając się także orzeczenia o nabyciu spadku pozostawionego przez zmarłego brata, mając przy tym świadomość, jakie są tego skutki, zwłaszcza że wcześniej brała udział w postępowaniu spadkowym toczącym się po śmierci ojca. W dalszej kolejności Sąd podkreślił, iż powódce udzielono wielu obszernych i szczegółowych pouczeń związanych z meritum sprawy, co których nie ma wątpliwości, że były prawidłowe. Ponadto Sąd zaznaczył, że wnioskodawczyni nie dochowała należytej staranności przy ustaleniu składu spadku, ponieważ powinna była zweryfikować swoje przekonanie o tym, że składnikiem majątku jest mieszkanie własnościowe, co pozwoliłoby jej dowiedzieć się, że do spadku zaliczają się jedynie długi brata.

W wywiedzionej apelacji wnioskodawczyni zakwestionowała przedmiotowe postanowienie w zakresie pkt. 1, zarzucając rozstrzygnięciu:

1. naruszenie art. 233 § 1 k.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, a konsekwencji:

a) bezpodstawne odmówienie wiarygodności wyjaśnieniom wnioskodawczyni, zgodnie z którymi jej intencją było przeprowadzenie postępowania w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku wyłącznie po swojej matce, zaś załączenie do akt sprawy skróconego aktu zgonu brata oraz złożenie pisma podyktowanego jej przez pracownika sekretariatu Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego w Łowiczu miało na celu jedynie zawiadomienie Sądu o zmianie uczestnika postępowania, a nie rozszerzenie wniosku;

b) pominięcie zeznań uczestniczki T. W. oraz zbieżnych z nimi zeznań wnioskodawczyni, w zakresie w jakim osoby te wskazywały na brak pouczeń ze strony Sądu co do skutków prawnych składanych oświadczeń woli w przedmiocie przyjęcia spadku po A. W.;

c) przyznanie waloru wiarygodności zeznaniom świadka E. C. w zakresie udzielonych uczestnikom rozprawy pouczeń, jak i treści rozmów wnioskodawczyni z W. Sądem w sytuacji, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym relacja świadka oraz wyjaśnienia wnioskodawczyni i uczestniczki postępowania wskazują na istotne rozbieżności między przebiegiem rozprawy przeprowadzonej w dniu 28 grudnia 2012 r. a treścią protokołu sporządzonego pod nadzorem Sędziego Przewodniczącego;

2. naruszenie art. 84 § 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, która doprowadziła do przyjęcia przez Sąd, iż przesłanka istotności błędu powinna być oceniana z punktu widzenia świadomości wnioskodawczyni co do przedmiotu spadku, podczas gdy w ocenie skarżącej istotny charakter błędu należy oceniać z punktu widzenia wiedzy wnioskodawczyni o skutkach prawnych składanego oświadczenia woli, do czego w okolicznościach analizowanej sprawy doprowadziło podpisanie przez wnioskodawczynię pisma przygotowanego przez pracownika sekretariatu Sądu, zredagowanego bez niezbędnej wiedzy na temat stanu faktycznego sprawy.

Skarżąca wnosiła o zmianę zaskarżonego postanowienia w pkt 1 poprzez uwzględnienie wniosku i zatwierdzenie uchylenia się przez Z. R. (1) od skutków prawnych oświadczenia o przyjęciu spadku po A. W. oraz równoczesne przyjęcie oświadczenia o odrzuceniu spadku.

W odpowiedzi na apelację uczestnik postępowania I Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w W. wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu. Zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe i stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd I instancji ustalenia, a w konsekwencji przyjmuje za swoje.

Na wstępie konieczne jest odniesienie się do sformułowanego w apelacji zarzutu naruszenia przepisów postępowania, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych; jedynie bowiem nieobarczone błędami ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania, mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego. Podniesiony w apelacji zarzut przekroczenia swobodnej oceny dowodów przy ustalaniu przez Sąd I instancji stanu faktycznego, czyli naruszenia dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c., jest całkowicie chybiony.

W myśl powołanego przepisu ustawy Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych, i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to dokonana ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, iż - wbrew twierdzeniom apelującej - w rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego. Sąd rzetelnie i wnikliwie zapoznał się z całym zgromadzonym materiałem, a szczególną uwagę poświęcił osobowym źródłom dowodowym w postaci przesłuchania wnioskodawczyni i uczestniczki postępowania oraz zeznań świadka E. C.. Ponadto Sąd poczynił skrupulatne ustalenia w zakresie motywacji, którą kierowała się wnioskodawczyni, a także prześledził całokształt jej postępowania. Ostatecznie Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że Z. R. (1) działała z dostatecznym rozeznaniem i była świadoma, czego sprawa dotyczy, oraz jakie konsekwencje wywoła złożone przez nią oświadczenie o przyjęciu spadku po bracie. Nie sposób się z tym nie zgodzić. Twierdzenia wnioskodawczyni przeciwnej treści jawią się jako gołosłowne, a co więcej – niewiarygodne. Trudno przypuścić, że Z. R. (1) – jak twierdzi – nie zdawała sobie sprawy, że złożyła wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po A. W., jeśli napisała do Sądu pismo o takiej właśnie treści. Sam fakt, że przy jego redagowaniu posłużyła się wzorcem podyktowanym jej przez pracownika sekretariatu, nie świadczy z pewnością sam przez się, że wnioskodawczyni nie zrozumiała prostego zdania, pod którym ostatecznie złożyła podpis. Nie można tez przyjąć, że nie było dla niej jasne znaczenie użytego sformułowania „(…) zwracam się o stwierdzenie praw do spadku (…)”, jeśli niedawno złożyła podobny wniosek dotyczący spadku po matce, a – jak ustalił Sąd I instancji – jeszcze wcześniej zakończyło się wszczęte jej wnioskiem postępowanie spadkowe po ojcu – musiała więc rozumieć, jakie skutki procesowe łączą się ze złożeniem takiego wniosku. Słuszność stanowiska Sądu I instancji potwierdza też wniesione następnie pismo procesowe z dnia 18 października 2012 r., z którego jasno wynika świadomość wnioskodawczyni co do tego, że złożyła wniosek dotyczący spadku zarówno po matce jak i po bracie.

Podnosząc zbieżność wyjaśnień wnioskodawczyni i uczestniczki postępowania co do braku pouczeń ze strony Sądu co do skutków prawnych złożenia oświadczenia o przyjęciu spadku, skarżąca mija się z prawdą. T. W. nigdy nie twierdziła, że Przewodnicząca takich pouczeń nie udzielała stronom, a jedynie w toku wyjaśnień zeznała, iż nie słyszała, co na rozprawie mówiła Przewodnicząca, bo „zagłuchła”. Wyjaśnienia wnioskodawczyni nie zostały więc poparte innym dowodem, a ich treść należy uznać za niewiarygodną. Przede wszystkim z protokołu rozprawy wynika wprost, że Przewodnicząca udzieliła stronom pouczenia o treści art. 1012 i n. k.c., a Z. R. (1) nie twierdziła wcześniej, aby treść tego protokołu nie odzwierciedlała rzeczywistego przebiegu postępowania, w szczególności nie wnosiła o jego sprostowanie, choć, biorąc pod uwagę skutki złożenia oświadczenia o przyjęciu spadku, byłoby to celowe dla obrony jej interesów. Trudno uwierzyć wypowiedzi wnioskodawczyni, z której wynika, że była pewna, iż ewentualnie udzielane jej pouczenia mogą dotyczyć tylko nabycia spadku po matce, a to dlatego, iż „(…) nie dopuszczała myśli, że padnie pytanie o stwierdzenie nabycia spadku po bracie (…)”; w chwilę później oświadczyła ona, że po udzieleniu jej pouczenia o skutkach odrzucenia spadku, złożyła oświadczenie o przyjęciu spadku, „(…) aby ochronić swoje dzieci (…)” – powstaje więc pytanie, przed czym chciała dzieci chronić, jeśli nie wiedziała, że chodzi o spadek po A. W.. Wcześniej w toku niniejszego postępowania, składając informacyjne wyjaśnienia, Z. R. (2) wprost poinformowała Sąd, że Przewodnicząca zapytała ją, czy przyjmuje spadek po bracie, a co więcej – że doszło do rozmowy dotyczącej pozostałego po zmarłym majątku spadkowego. Wreszcie, niekwestionowane przez skarżącą wcześniejsze doręczenie jej niezwykle szczegółowych pouczeń o treści materialnoprawnych przepisów normujących skutki przyjęcia i odrzucenia spadku wykluczają podzielenie przez Sąd odwoławczy jej stanowiska o braku wiedzy w tym przedmiocie.

Nietrafny jest też zarzut błędnej oceny wiarygodności zeznań świadka E. C. ze względu na rozbieżności z treścią protokołu rozprawy oraz wyjaśnieniami stron. Należy zauważyć, że Sąd meriti oparł się na tym dowodzie przy ustalaniu następujących faktów: rozpoznania sprawy o stwierdzenie nabycia spadku po matce i bracie wnioskodawczyni, odebrania od stron zapewnień spadkowych, pouczenia stron o treści art. 1012 i n. k.c., odebrania od wnioskodawczyni oświadczenia o przyjęciu spadku po zmarłym bracie oraz wydania orzeczenia stwierdzającego nabycie spadku. Biorąc pod uwagę omówione wyżej wewnętrznie sprzeczne i niekonsekwentne wyjaśnienia wnioskodawczyni w kwestii udzielenia jej pouczenia, trudno w tym zakresie przyznać im większą wiarygodność niż zeznaniom świadka potwierdzonym treścią urzędowego dokumentu w postaci protokołu rozprawy. Jeśli natomiast chodzi o treść rozmów pomiędzy stronami a Przewodniczącą, które nie zostały odnotowane w protokole, to świadek E. C. przyznała, że do takiej rozmowy doszło, jednak stwierdziła, że nie pamięta ich treści, co nie dziwi, jeśli chodzi o przebieg typowej sprawy spadkowej, jednej z co najmniej stu kilkudziesięciu, jakim świadek ten z pewnością przewodniczył w ciągu ostatniego roku. Sąd Rejonowy nie dokonał błędnej oceny zeznań świadka w tym zakresie, ponieważ ani bezzasadnie nie odmówił im wiary, ani też nie uznał ich za wiarygodne, choć nie było do tego podstaw w świetle art. 233 § 1 k.p.c.; Sąd po prostu nie uznał tej okoliczności za istotną dla rozstrzygnięcia sprawy i nie poczynił w tym zakresie żadnych ustaleń. Skarżąca jednak nie postawiła zarzutu nieustalenia w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a Sąd odwoławczy, będąc związany zakresem podniesionych zarzutów apelacyjnych odnoszących się do naruszenia przepisów proceduralnych, nie ma obowiązku badać tej kwestii z urzędu. Na marginesie warto zauważyć, że skarżąca nie uzasadniła, z jakich przyczyn uważa treść rozmów między stronami a Przewodniczącą za istotne dla rozstrzygnięcia tej sprawy; nie sposób nie powstrzymać się też od refleksji, że nie każdy zarzut dotyczący ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd I instancji musi opierać się na naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. przez niewłaściwą ocenę przeprowadzonych dowodów.

Nie można także podzielić zarzutu naruszenia prawa materialnego, zwłaszcza że sam zarzut został wadliwie sformułowany. Strona apelująca podniosła mianowicie, że błędna wykładnia dotyczyła art. 84 § 2 k.c., pomijając to, że podstawę rozstrzygnięcia stanowił art. 1019 § 1 k.c., który dopiero poprzez swoje brzmienie odsyłał do przepisów traktujących o wadach oświadczenia woli, wobec czego zgłoszony zarzut był rozpatrywany poprzez pryzmat art. 1019 § 1 k.c. w zw. z art. 84 § 2 k.c.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy należycie zinterpretował brzmienie art. 1019 § 1 k.c. oraz prawidłowo zastosował jego dyspozycję w realiach niniejszej sprawy. Spadkobierca składa oświadczenie woli o przyjęciu lub odrzuceniu spadku pod wpływem błędu, jeżeli w chwili składania tego oświadczenia był w błędzie co do treści czynności prawnej (art. 84 § 1 zd. 1 k.c.), a błąd był obiektywnie i subiektywnie istotny (art. 84 § 2 k.c.). Nie stosuje się natomiast art. 84 § 1 zd. 2 k.c., ponieważ oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku nie jest składane innej osobie. W doktrynie podnosi się, że błąd jest istotny wówczas, gdy stawia pod znakiem zapytania sensowność dokonanej czynności prawnej, a złożone oświadczenie woli, w konfrontacji z rzeczywistością, jawi się jako nieracjonalne, pozbawione uzasadnienia z punktu widzenia życiowego lub prawnego. Zakwalifikowanie błędu jako istotnego jest konsekwencją uznania złożonego oświadczenia woli za nieracjonalne w świetle interesów składającego je i okoliczności sprawy. Obojętne jest natomiast, czy błąd jest błędem co do faktu, czy też co do prawa, czy dotyczy czynności prawnej w jej całokształcie, czy też jej poszczególnych elementów, podobnie jak obojętne jest, czy odnosi się do faktów poprzedzających czynność prawną, jej towarzyszących czy też jej skutków (tak np. P. R., Uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku złożonego pod wpływem błędu, (...) Nr 5 z 2012 r., str. 64). Podobnie na to zagadnienie zapatruje się judykatura. Ugruntowana w tym zakresie linia orzecznicza wskazuje, iż co do zasady za błąd istotny spadkobiercy uważa się taki błąd, który uzasadniałby przypuszczenie, że gdyby składający nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia oznaczonej treści. W postanowieniu z dnia 29 listopada 2012 r., II CSK 171/12, opubl. baza prawna LEX Nr 1294475, Sąd Najwyższy stwierdził, że na gruncie art. 84 k.c. nie ma przeszkód do uznania za błąd prawnie doniosły nie tylko błędu co do faktów, ale i błędu co do prawa – jeżeli oczywiście dotyczy on treści czynności prawnej i jest istotny. Ponadto w dalszej kolejności w tym samym orzeczeniu SN zauważył, że skutki przyjęcia spadku nie zamykają się wyłącznie w sferze prawnej spadkobiercy, lecz oddziałują silnie na stosunki prawne wielu innych osób. Wzgląd na to przemawia za uzależnieniem prawnej doniosłości błędu w zakresie zastosowania art. 1019 k.c. nie tylko od tego, aby dotyczył on treści przyjęcia spadku i był istotny, ale i od tego, aby nie stanowił następstwa niedołożenia należytej staranności przez spadkobiercę.

Sąd I instancji rozważył kwestię błędu Z. R. (1) co do tego, czy wiedziała ona, że postępowanie, w którym bierze udział, dotyczy nabycia spadku po zmarłym bracie, a w konsekwencji, czy zdawała sobie sprawę z tego, jakie skutki co do spadku rodzi składane przez nią oświadczenie o przyjęciu spadku, a także z tego, że skutki te odnoszą się do spadku po A. W., a w dalszej kolejności wziął również pod rozwagę, czy wnioskodawczyni nie pozostawała w relewantnym prawnie błędzie co do składu spadku. Nie jest trafny zarzut skarżącej, że Sąd Rejonowy stanął na stanowisku o braku błędu po jej stronie jedynie ze względu na tę ostatnią okoliczność, ponieważ z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia wynika jasno, że przedmiotem rozważań były także pozostałe fakty, na które się powoływała jako skutkujące powstaniem po jej stronie błędnego przeświadczenia uzasadniającego uchylenie się od złożonego oświadczenia woli. Prawidłowo ustalony stan faktyczny daje pełne podstawy do stwierdzenia, że po rozpatrzeniu wszystkich zarzutów Z. R. (1) Sąd meriti prawidłowo zastosował art. 1019 § 1 k.c. w zw. z art. 84 § 2 k.c. i, choć niezręcznym sformułowaniem było odniesienie się w uzasadnieniu postanowienia do potencjalnego stanu rzeczy wyłączającego jej świadome i swobodne podjęcie decyzji oraz wyrażenie woli - co wszakże w przypadku zaistnienia takiej przesłanki skutkowałoby nieważnością oświadczenia z mocy prawa na podstawie art. 82 k.c. – to jednak w dalszym toku swoich rozważań poddano prawidłowej analizie okoliczności sprawy ze względu na podnoszone przez wnioskodawczynię zaistnienie błędu relewantnego prawnie w świetle powołanego uprzednio przepisu. Sąd odwoławczy podziela pogląd, że przebieg postępowania w sprawie I Ns 462/12 Sądu Rejonowego w Łowiczu, a w szczególności treść pism wnioskodawczyni kierowanych do Sądu, w sposób niebudzący wątpliwości przemawia przeciwko prawdziwości wywodów skarżącej, że nie była świadoma tego, iż postępowanie dotyczy także nabycia spadku po jej bracie. Stąd należy wyprowadzić wniosek – potwierdzony w znacznej części treścią wyjaśnień samej skarżącej - że bez wątpienia wiedziała ona, iż składane przez nią oświadczenie o nabyciu spadku dotyczy właśnie spadku po bracie, natomiast skutki prawne złożenia takiego oświadczenia były jej znane w pełnej rozciągłości z pouczenia udzielonego jej na rozprawie przez Przewodniczącą, ale przede wszystkim z treści doręczonych jej wcześniej szczegółowych przepisów Kodeksu cywilnego normujących tę instytucję prawną. Sąd I instancji słusznie stwierdził również, powołując się na niekwestionowaną linię orzecznictwa Sądu Najwyższego, że błędem relewantnym prawnie w świetle art. 1019 § 1 k.c. w zw. z art. 84 § 2 k.c. nie jest błędne przeświadczenie co do stanu majątku spadkowego, jeżeli spadkobierca nie dołożył należytej staranności przy ustalaniu składu tego majątku. Skarżąca powoływała się na tę okoliczność we wniosku, stwierdzając jednak równocześnie, że dopiero po rozprawie, na której złożyła oświadczenie o przyjęciu spadku, zdecydowała się zasięgnąć informacji w tym przedmiocie od uczestniczki postępowania; zaniechania w zakresie wcześniejszego uzyskania potrzebnej wiedzy nie sposób zakwalifikować jako dołożenia należytej staranności wymaganej od rozsądnego człowieka dbającego o swoje interesy majątkowe, zwłaszcza pouczonego wcześniej przez Sąd o wynikających z przepisów prawa skutkach złożenia oświadczenia o przyjęciu spadku.

Konkludując, w ocenie Sądu odwoławczego – wobec tego, że wnioskodawczyni nie wykazała istnienia faktów wskazujących na istnienie po jej stronie błędu w rozumieniu art. 1019 § 1 k.c. w zw. z art. 84 § 2 k.c., a tym samym okoliczności niniejszej sprawy nie pozwalają na zatwierdzenie uchylenia się przez nią od skutków prawnych złożenia oświadczenia o przyjęciu spadku po zmarłym bracie A. W. – złożona apelacja musi podlegać oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c., ponieważ orzeczenie Sądu I instancji jest prawidłowe, a podniesione w apelacji zarzuty – nietrafne.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy rozstrzygnął na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., ustalając, że uczestnicy tego postępowania ponoszą koszty związane ze swym udziałem w sprawie.