Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1646/13

POSTANOWIENIE

Dnia 8 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Magdalena Hupa-Dębska

Sędziowie: SO Barbara Braziewicz

SR (del.) Anna Hajda (spr.)

Protokolant Aldona Kocięcka

po rozpoznaniu w dniu 8 kwietnia 2014 r. na rozprawie sprawy

z wniosku A. C.

z udziałem H. W., H. C., M. K., B. S., L. A. i E. B.

o zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawczyni

od postanowienia Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 9 kwietnia 2013 r., sygn. akt I Ns 552/13

postanawia:

prostując wskazaną w zaskarżonym postanowieniu sygnaturę akt sprawy na I Ns 552/13, oddalić apelację;

ustalić, iż koszty postępowania odwoławczego obciążają w całości wnioskodawczynię, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu w Sądzie Rejonowym w Tarnowskich Górach.

SSR (del.) Anna Hajda SSO Magdalena Hupa-Dębska SSO Barbara Braziewicz

Sygn. akt III Ca 1646/13

UZASADNIENIE

A. C. wniosła o stwierdzenie, że jej matka M. W. (1), w dniu 26 czerwca 1968 roku nabyła przez zasiedzenie udziały A. G. (1) i I. H. w zabudowanej nieruchomości położonej w P. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach prowadzi księgę wieczystą o numerze (...). Uzasadniając wniosek wskazała, że M. W. (1) przysługiwał udział w 1/3 prawa własności wskazanej nieruchomości. Pozostałe udziały przysługiwały jej siostrom i ich następcom prawnym. Wnioskodawczyni podkreślała, że w budynku posadowionym na nieruchomości mieszkała jej matka ponosząc z tego tytułu nakłady oraz podejmując wszelkie decyzje dotyczące zarządu nieruchomością. W szczególności wynajmowała znajdujące się tam lokale oraz płaciła wszelkie podatki. Pozostałe współwłaścicielki nieruchomości mieszkały w Ś. i począwszy od daty ujawnienia ich praw w księdze wieczystej, tj. od 25 marca 1948 roku, nie interesowały się przedmiotową nieruchomością, ani nie rozliczały M. W. (1) z dokonywanego zarządu.

W odpowiedziach na wniosek uczestnicy M. K. i H. W. (rodzeństwo wnioskodawczyni) przychylili się do stanowiska wnioskodawczyni. Wniosek został również poparty przez uczestnika H. C. – męża wnioskodawczyni oraz uczestniczkę L. A. – córkę wnioskodawczyni.

Uczestniczki B. S., Z. G. i E. B. (następcy prawni A. G. (1) i I. H.) wniosły o oddalenie wniosku oraz o zasądzenie od wnioskodawczyni kosztów postępowania. Uzasadniając swoje stanowisko wskazały, że matka wnioskodawczyni sprawowała jedynie zarząd nad nieruchomością, a zatem jej posiadanie miało charakter posiadania zależnego, które nie mogło prowadzić do zasiedzenia nieruchomości. Wskazywały, że pozostali współwłaściciele oraz ich następcy prawni podejmowali w stosunku do nieruchomości szereg aktów właścicielskich. Uczestniczyli w szczególności w postępowaniu dotyczącym przyznania odszkodowania z tytułu szkód górniczych. Uczestniczki wskazały wreszcie, iż w odpowiedzi na pismo uczestniczki B. S., wnioskodawczyni podała, iż po okazaniu przez uczestniczkę postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku, przedstawi jej sprawozdanie z zarządu.

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 9 kwietnia 2013r. Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach oddalił wniosek oraz ustalił, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.

Orzeczenie to zapadło przy ustaleniu, że właścicielem wieczystoksięgowym nieruchomości położonej obecnie w P. przy ul. (...), a to zabudowanej działki gruntu o numerze (...), dla której Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach prowadzi księgę wieczystą o numerze (...), był dziadek wnioskodawczyni M. W. (2). W kamienicy stanowiącej własność M. W. (2) mieszkała jego córka M. W. (1) ze swoim mężem E. W. oraz dziećmi M. (obecnie K.) – urodzoną w (...) roku, H. W.urodzonym w (...) roku oraz A. (obecnie C.) – urodzoną w (...) roku. Aktualnie księga wieczysta nosi numer (...). W dniu 22 lutego 1948 roku M. W. (2) sporządził testament w którym powołał do spadku trzy córki – A. G. (1), M. W. (1) i I. H., zastrzegając, iż zarząd przedmiotową nieruchomością będzie sprawowany przez M. W. (1). Następnie 27 lutego 1948r. M. W. (2) darował swoim córkom A. G. (2), M. W. (1) i I. H. zabudowaną nieruchomość położoną obecnie w P. przy ul. (...). Każdej z nich darował udział w wielkości 1/3 prawa własności przedmiotowej nieruchomości. Zarząd nieruchomością miał być sprawowany przez mieszkającą w usytuowanej na nieruchomości kamienicy M. W. (1).

Sąd Rejonowy ustalił nadto, że w dniu 16 października 1965 roku wnioskodawczyni A. C. wyszła za mąż za H. C.. Małżonkowie zamieszkali w kamienicy znajdującej się na nieruchomości. W 1966 roku zmarł mąż M. E. W., a 14 kwietnia 1967 roku zmarła I. H..

Nieruchomość położona w P. przy ul. (...) znajduje się w obszarze oddziaływania zakładów górniczych. W dniu 10 września 1969 roku, (...) w K. przyznała współwłaścicielom przedmiotowej nieruchomości jednorazowe odszkodowanie w kwocie 12.800 ówczesnych złotych. Orzeczeniem z dnia 7 listopada 1970 roku przyznano 2/3 wskazanego odszkodowania A. G. (1) i M. W. (1) oraz zawieszono postępowanie, co do wypłaty części odszkodowania przysługującego I. H., do czasu przedłożenia przez jej następców prawnych prawomocnego postanowienia w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku. Postanowieniem z 27 marca 1973 roku w sprawie sygn. akt I Ns 214/73, Sąd Powiatowy w Chorzowie stwierdził, iż spadek po I. H., nabyli na podstawie ustawy jej mąż O. H. oraz jej córka E. B. – każde w ½ części. W oparciu o wskazane orzeczenie 19 maja 1973 roku O. H. i E. B. wnieśli o podjęcie zawieszonego postępowania w przedmiocie wypłaty odszkodowania. Postanowieniem z dnia 11 lipca 1975 roku(...) w B., podjęła postępowanie i przyznała odszkodowanie z tytułu szkody górniczej O. H. i E. B., jako następcom prawnym I. H..

W dniu 22 maja 1973 roku O. H. i E. B. złożyli w Państwowym Biurze Notarialnym w T. wniosek o wpisanie ich jako współwłaścicieli nieruchomości położonej w P. przy ul. (...). Pismo zostało zwrócone 23 maja 1973 roku.

Brat matki wnioskodawczyni H. W. wyprowadził się z przedmiotowej nieruchomości w 1980 roku. Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach postanowieniem z 25 sierpnia 1983 roku w sprawie sygn. I Ns 269/83 stwierdził, że spadek po A. G. (3), zmarłym 4 lipca 1982 roku, nabyli na podstawie ustawy jego żona Z. G. oraz jego córka B. G. – każda w ½ części. B. G. zawarła związek małżeński 25 kwietnia 1984 i przyjęła po mężu nazwisko (...).

W dniu 7 kwietnia 1986 roku M. W. (1) złożyła wniosek o naprawienie szkody górniczej powstałej w budynku, a związanej z ruchem zakładu (...). Orzeczeniem z dniu 24 lipca 1986 roku (...) w B. nakazała naprawienie szkody górniczej przez przemurowanie pęknięć ścian oraz nadproży na belkach stalowych, uzupełnienie tynków ścian i sufitów, dopasowanie stolarki okiennej i drzwiowej oraz wykonanie robót towarzyszących.

M. W. (1) darowała w dniu 26 sierpnia 1986 roku przysługujący jej udział 1/3 prawa własności przedmiotowej nieruchomości swojej wnuczce, a córce M. L. C. (obecnie A.). W chwili sporządzenia umowy darowizny L. A. miała 20 lat i była studentką medycyny. M. W. (1) nie poinformowała swojej wnuczki jaka była historia nieruchomości oraz dlaczego daruje jej wyłącznie udział w 1/3 prawa własności nieruchomości. Po zakończeniu studiów (...) wyprowadziła z przedmiotowej nieruchomości i jedynie odwiedza rodziców. W okresie od dnia 1 września 1988 roku do dnia 30 października 1988 roku przeprowadzono prace związane z usunięciem szkody górniczej, które odebrała bez zastrzeżeń M. W. (1).

Matka wnioskodawczyni zmarła 17 grudnia 1991 roku. Na pogrzebie M. W. (1) A. C. poinformowała E. B., iż w dalszym ciągu będzie zarządzać nieruchomością na dotychczasowych zasadach.

Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że M. W. (1) była odwiedzana przez siostry i ich rodziny przy okazji uroczystości rodzinnych. Po jej śmierci następcy prawni A. G. (1) i I. H. zaprzestali odwiedzin mieszkańców budynku położonego w P. przy ul. (...).

Spadek po A. G. (1) zmarłej w 12 lipca 1974 roku w Ś. na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach z 4 kwietnia 2005r. wydanym w sprawie sygn. I Ns 162/05 nabył na podstawie ustawy jej syn A. G. (3) w całości. Następcy prawni sióstr M. W. (1) początkowo nie żądali od dzieci M. W. (1) przedstawienia sprawozdania z zarządu nieruchomością oraz rozliczenia pożytków z nieruchomości, wychodząc z założenia, iż przychody z nieruchomości i koszty jej utrzymania równoważą się. Dopiero w piśmie z 8 grudnia 2005r. uczestniczka B. S. wezwała L. C. do przedstawienia sprawozdania z zarządu nieruchomością za okres 3 lat poprzedzających sporządzenie pisma. W piśmie z dnia 4 stycznia 2006 roku wnioskodawczyni wskazała, iż sprawozdanie z zarządu zostanie przedstawione niezwłocznie po wykazaniu przez B. S., iż jest następcą prawnym współwłaścicielki nieruchomości – A. G. (1). Pismem z 3 kwietnia 2006 roku uczestniczka B. S. ponownie wezwała do przedstawienia sprawozdania z zarządu. Sprawozdanie to nie zostało nigdy przedstawione.

Sąd ustalił również, że 30 października 2010 roku zmarła Z. G.. Postanowieniem z dnia 16 lutego 2011 roku wydanym w sprawie o sygnaturze akt I Ns 2/11, Sąd Rejonowy w Chorzowie stwierdził, iż spadek po Z. G. zmarłej w dniu 30 października 2011 roku w K., ostatnio zamieszkałej w D. na podstawie ustawy nabyła jej córka B. S. w całości. W dniu 28 lipca 2011 roku uczestniczka B. S. złożyła do Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach wniosek o ujawnienie w księdze wieczystej, iż na podstawie wydanego postanowienia, nabyła udział w wysokości 1/6 prawa własności nieruchomości przysługujący jej matce – Z. G.. Następcy prawni I. H. do chwili obecnej nie zostali ujawnieni w księdze wieczystej jako współwłaściciele.

Matka wnioskodawczyni samodzielnie zarządzała nieruchomością aż do swojej śmierci w 1991 roku. Pobierała czynsze od lokatorów, płaciła podatki oraz ubezpieczenie, a także zajmowała się utrzymaniem nieruchomości w należytym stanie. W czynnościach tych pomagała jej córka A. C. oraz zięć – H. C.. Od śmierci M. W. (1), nieruchomością włada jej córka z mężem. Siostry M. W. (1) oraz ich następcy prawni nie czynili żadnych nakładów na nieruchomość. Aktualnie w budynku znajdującym się na nieruchomości mieszkają A. C. wraz z mężem H. C., ich syn R. C. oraz lokatorzy – E. i T. K.. W budynku mieszczę się również trzy lokale użytkowe: zakład fryzjerski prowadzony przez A. C. oraz dwa sklepy.

Mając na uwadze powyższe ustalenia Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że posiadanie M. W. (1) miało charakter posiadania zależnego. Uznał, że z samego faktu sprawowania pieczy nad nieruchomością, w żadnym razie nie wynika, iż władała całą nieruchomością jak właściciel. Wskazał, że matka wnioskodawczyni została zobowiązana do sprawowania zarządu przez swojego ojca, a podejmowane przez nią czynności związane były z utrzymaniem nieruchomości w należytym, co najmniej niepogorszonym stanie. Z treści oświadczenia M. W. (2) jednoznacznie wynikało, ze nieruchomość zamierzał darować wszystkim córkom, a M. W. (1) władała udziałami sióstr jedynie jako zarządca, czyli posiadacz zależny. Taki rodzaj władztwa nad rzeczą nie prowadził w ocenie Sądu pierwszej instancji do zasiedzenia udziałów w nieruchomości. Sąd zwrócił uwagę, że do zamiany posiadania zależnego na samoistne nie wystarcza wewnętrzne przekonanie posiadacza, iż od konkretnej chwili zaczyna on władać rzeczą jak właściciel, ale konieczne jest wyartykułowanie woli posiadacza na zewnątrz i musi ono wynikać z jego zachowania postrzeganego przez osoby trzecie. W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy po przeprowadzeniu postępowania dowodowego doszedł do przekonania, że M. W. (1) nie uważała się za właściciela całej nieruchomości, a tym samym nie dokonała zmiany swojego posiadania z zależnego na samoistne. O kosztach orzeczono na podstawie art. 520 § 1 kpc.

Od powyższego postanowienia apelację wniosła wnioskodawczyni zaskarżając je w całości. Zarzuciła błędną interpretację prawa materialnego, w szczególności w zakresie posiadania samoistnego i zależnego oraz sposobu przekazywania prawnego takiego posiadania. Nadto zarzuciła błędy w ustaleniach faktycznych polegające na uznaniu, że M. W. (1) nie uważała się za właściciela całej nieruchomości bowiem nie wyraziła takiej woli wobec sióstr oraz przyjęciu braku przekazania posiadania wbrew istniejącemu materiałowi dowodowemu. W ocenie skarżącej tezach wywodzonych przez Sąd pierwszej instancji widoczne są sprzeczności logiczne. W oparciu o tak podniesione zarzuty wnioskodawczyni domagała się zmiany zaskarżonego postanowienia i stwierdzenia zasiedzenia zgodnie z wnioskiem. Ewentualnie wnosiła o jego uchylenie i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu wnioskodawczyni wywodziła, że Sąd błędnie uznał M. W. (1) jedynie za zarządcę nieruchomości opierając się na treści testamentu oraz aktu darowizny sporządzonych przez jej ojca M. W. (2). Podkreślała, że treść testamentu i umowy darowizny może jedynie określać udziały spadkobierców czy obdarowanych, a ustanowiony w nich zarząd wygasał najpóźniej z chwilą śmierci M. W. (2). Nadto podkreślała, że dla skutecznego zasiedzenia nieruchomości M. W. (1) nie była zobowiązana do wyrażenia wobec sióstr woli zamiany posiadania zależnego na samoistne. Wnioskodawczyni wywodziła, że takie wyraźne oświadczenie stałoby w sprzeczności z interesem osoby zasiadającej i działaniem na jej szkodę, bowiem do zasiedzenia nieruchomości dochodzi na skutek bezczynności właściciela.

W odpowiedzi na apelację, uczestniczki E. B. i B. S. wniosły o jej oddalenie i zasądzenie na rzecz każdej z nich kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu odwoławczym według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie mogła odnieść skutku, bowiem zaskarżone orzeczenie w ostateczności odpowiada prawu.

Dokonując kontroli instancyjnej zaskarżonego orzeczenia Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że generalnie Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny w niniejszej sprawie, jednakże Sąd Odwoławczy nie podzielił stanowiska Sądu Rejonowego, zgodnie z którym posiadanie nieruchomości przez M. W. (1) miało charakter posiadania zależnego.

Na poczynienie takiego ustalenia nie zezwala zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Należy bowiem zauważyć, że M. W. (1) była współwłaścicielką przedmiotowej nieruchomości. Okoliczność ta jest bezsporna i nie była w toku postępowania kwestionowana przez żadnego z uczestników postępowania. Jak wynika zaś z jednolitego i utrwalonego orzecznictwa Sądy Najwyższego w tym zakresie posiadanie rzeczy przez współwłaściciela jest posiadaniem właścicielskim i samoistnym, stanowi bowiem realizację jego niepodzielnego prawa do rzeczy (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2012 r. IV CSK 117/12, LEX nr 1230156).

W doktrynie i orzecznictwie podkreśla się przy tym, że istnieje możliwość zasiedzenia idealnego udziału we współwłasności nieruchomości między współwłaścicielami, jednakże zasiedzenie takie obwarowane jest spełnieniem ściśle określonych warunków. Z faktu posiadania rzeczy przez współwłaściciela, jak dalej wskazał Sąd Najwyższy, wynika jedynie, iż korzysta on z tej rzeczy zgodnie z przysługującym mu prawem. Samo niewykonywanie prawa posiadania przez innego współwłaściciela nie uprawnia do wniosku, że współwłaściciel posiadający przejął rzecz w samoistne posiadanie w zakresie uprawnień innego współwłaściciela. Do takiej zmiany charakteru władztwa konieczne jest bowiem wyraźne zamanifestowanie woli władania cum animo rem sibi habendi, w sposób widoczny dla współwłaścicieli i dla otoczenia. Surowe wymagania wobec współwłaściciela zmieniającego zakres posiadania samoistnego uzasadnione jest bezpieczeństwem stosunków prawnych i ochroną własności, która narażona byłaby na uszczerbek, gdyby współwłaściciel - uprawniony do współposiadania całości - mógł łatwo doprowadzić do utraty praw pozostałych współwłaścicieli, powołując się na zmianę swojej woli, a więc elementu subiektywnego (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2012 r. II CSK 249/11, LEX nr 1215425).

Powyższe oznacza zatem, że brak wykonywania prawa posiadania przez jednego ze współwłaścicieli rzeczy nie uprawnia do wniosku, że inny współwłaściciel posiadający rzecz samoistnie przejął samoistne posiadanie w zakresie współwłaściciela niewykonującego swojego prawa. Takiemu wnioskowi sprzeciwiałaby się bowiem treść art. 206 kc. Z samego bowiem charakteru współwłasności wynika uprawnienie do współposiadania w zakresie nie wyłączającym pozostałych współwłaścicieli. W konsekwencji by można było przyjąć, że współwłaściciela cechuje posiadanie "właścicielskie" całej rzeczy koniecznym jest by współwłaściciel żądający stwierdzenia zasiedzenia idealnego udziału innego współwłaściciela rozszerzył zakres swego samoistnego posiadania ponad realizację uprawnienia z art. 206 kc. Musi to przy tym uczynić jawnie, czyli zamanifestować takie rozszerzenie swojego władztwa w sposób widoczny i to nie tylko wobec otoczenia ale również wobec współwłaściciela, który swojego prawa posiadania nie wykonuje. Co najistotniejsze ciężar udowodnienia, przez jednego ze współwłaścicieli, że zmienił zakres posiadania samoistnego, spoczywa na nim. Jego też obciążają niekorzystne skutki, jeżeli nie wykaże zmiany zakresu swojego posiadania.

W świetle dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych nie sposób przyjąć, że wnioskodawczyni dopełniła wskazanego obowiązku. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do czynienia ustaleń, że M. W. (1) zamanifestowała wobec sióstr czy ich następców prawnych rozszerzenie swojego posiadania samoistnego również w zakresie przysługujących im udziałów. Co istotne o posiadaniu samoistnym współwłaściciela nieruchomości, zamieszkującego w znajdującym się na niej budynku, w zakresie udziałów we współwłasności innych współwłaścicieli nie przesądza sam fakt samodzielnego wykonywania uprawnień, ponoszenie ciężarów związanych z korzystaniem z nieruchomości, a nawet pokrycie przez niego kosztów remontu lub modernizacji budynku (por. także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2004 r. II CK 29/03, nie publ.). Działania te bowiem są konsekwencją realizacji uprawnień wynikających z art. 209 kc, który daje współwłaścicielowi prawo do dokonywania wszelkich czynności, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa. Dla przyjęcia, iż mamy do czynienia z wykroczeniem ponad uprawnienia wynikające ze wskazanego przepisu wymagane byłoby by decyzje o znaczących remontach i zmianach w przedmiocie współwłasności były podejmowane przez M. W. (1) samodzielnie. Takich ustaleń w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy poczynić nie można. W szczególności brak dokumentów świadczących o tym że koszty przeprowadzanych remontów obciążały jedynie wnioskodawczynię, a przedłożone przez wnioskodawczynię na etapie postępowania odwoławczego dokumenty potwierdzają jedynie fakt czynienia wydatków związanych z remontami po 1994r, która to okoliczność wyklucza uwzględnienie wniosku.

Opłacanie rachunków i zawieranie umów najmu, czy przeprowadzanie remontów, nie mogło zostać uznane, w ocenie Sądu Okręgowego, za wystarczające do przyjęcia, że wnioskodawczyni, a wcześniej jej matka, skutecznie zamanifestowały wolę posiadania nieruchomości także w zakresie udziałów pozostałych współwłaścicieli. Działania takie mogą być kwalifikowane wyłącznie jako czynności zachowawcze w rozumieniu art. 209 kc, do których uprawnieni są wszyscy współwłaściciele rzeczy.

Reasumując apelację oddalono jako niezasadną po myśli art. 385 kpc. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 108 § 1 kpc w zw. z art. 520 § 2 kpc i art. 13 § 2 kpc obciążając nimi w całości wnioskodawczynię z uwagi na ostateczny wynik postępowania. Szczegółowe ich wyliczenie Sąd Okręgowy pozostawił referendarzowi sądowemu w Sądzie Rejonowym zgodnie z treścią art. 108 § 1 zd. 2 kpc.

SSR (del.) Anna Hajda SSO Magdalena Hupa – Dębska SSO Barbara Braziewicz