Dnia 13 czerwca 2013 roku
Sąd Okręgowy w Elblągu Wydział I Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSO Arkadiusz Fall
Protokolant: st. sekr. sądowy Katarzyna Kowalska
po rozpoznaniu w dniu 6 czerwca 2013 r. w Elblągu
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w W.
przeciwko S. K.
o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności
I. oddala powództwo;
II. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt I C 272/12
Powód (...) S.A.w W.wniósł o pozbawienie w całości wykonalności tytułu wykonawczego – decyzji Starosty (...)z dnia 22 lutego 2011 r. , numer G.(...), której Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie postanowieniem z dnia 9 lipca 2012 r. w sprawie sygn. akt I Co (...) nadał klauzulę wykonalności w zakresie punktu I. Twierdzono, że powód wypłacił pozwanemu na podstawie decyzji Starosty (...)z dnia 21 marca 2000 r. odszkodowanie w wysokości 461.748 zł, zaś następnie decyzja ta została uchylona wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 14 lutego 2001 r. W toku dalszego postępowania administracyjnego Starosta (...)decyzją z dnia 22 lutego 2011 r. ustalił odszkodowanie należne pozwanemu na kwotę 635.350 zł, w konsekwencji czego powód dopłacił pozwanemu 7.835 zł, a to z tej przyczyny, że potrącił własną wierzytelność w wysokości 627.515 zł stanowiącą zwaloryzowane odszkodowanie w wysokości 461.748 zł wypłacone pozwanemu w miesiącu lipcu 2000 r. z jego wierzytelnością w kwocie 635.350 zł.
Pozwany domagał się oddalenia powództwa zaprzeczając jego zasadności. Twierdzono przede wszystkim , że w stanie faktycznym sprawy brak jest podstaw do waloryzacji wypłaconego mu odszkodowania w oparciu o przepis prawa, na który powołuje się strona powodowa. W rezultacie powód nie stał się wierzycielem pozwanego, a w ślad za tym nie mógł skutecznie złożyć oświadczenia o potrąceniu. Wskazywano również, że przedmiotowa waloryzacja mogła odbyć się jedynie na drodze postępowania administracyjnego, a nie przed sądem powszechnym.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Decyzją Starosty (...) z dnia 31 marca 2000 r. ustalono odszkodowanie na rzecz pozwanego, właściciela nieruchomości stanowiącą działkę gruntową numer (...) położoną we wsi Z., w wysokości 461.748 zł.
W dniu 20 lipca 2000 r. powód dokonał zapłaty wyżej wymienionego odszkodowania.
Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z dnia 14 lutego 2001 r. uchylił wyżej wymienioną decyzję oraz decyzję Wojewody (...) z dnia 7 lipca 2000 r., mocą której utrzymano decyzję Starosty (...) z dnia 31 marca 2000 r.
W toku dalszego postępowania administracyjnego decyzją z dnia 22 lutego 2011 r. Starosta (...) ustalił odszkodowanie należne pozwanemu na kwotę 635.350 zł, pomniejszył je o kwotę 461.748 zł wypłaconą już pozwanemu na podstawie decyzji z dnia 31 marca 2000 r. oraz zobowiązał powoda do wypłaty odszkodowania zgodnie z rozstrzygnięciami zawartymi w punktach 1 i 2.
Wojewoda (...) decyzją z dnia 27 maja 2011 r. uchylił decyzję Starosty (...) z dnia 22 lutego 2011 r. w punktach 2 i 3, a w pozostałym zakresie utrzymał tę decyzję w mocy.
Wyrokiem z dnia 9 marca 2011 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. oddalił skargę pozwanego na wyżej wymienioną decyzję Wojewody (...).
(wyżej przytoczone decyzje i wyroki – k.18, 35, 46, 56, 69, dowód zapłaty kwoty 461.748 zł k. 25)
W piśmie z dnia 28 marca 2012 r. powód dokonał potrącenia wierzytelności pozwanego w wysokości 635.350 zł z jego wierzytelnością w wysokości 627.515 zł stanowiącą zwaloryzowane odszkodowanie wypłacone pozwanemu w lipcu 2000 r. Powód uznał, że w wyniku tej czynności do zapłaty na rzecz pozwanego pozostało odszkodowanie w kwocie 7.835 zł, które uiścił w dniu 30 maja 2012 r.
(oświadczenie o potrąceniu k. 75, pismo powoda z dnia 23 maja 2012 r. k. 76, przekaz pocztowy z dnia 30 maja 2012 r. k. 77)
Sąd zważył, co następuje:
Stan faktyczny sprawy przedstawiony w pozwie nie był w zasadzie kwestionowany przez pozwanego. Nie był zatem sporny przebieg postępowania administracyjnego, w ramach którego ustalono odszkodowanie należne pozwanemu w związku z działaniami powoda na nieruchomości stanowiącej własność pozwanego, jak też poza sporem było dokonanie przez powoda potrącenia jego wierzytelności z wierzytelnością strony pozwanej.
Osią sporu było to, czy powodowi służyło uprawnienie do waloryzacji w oparciu o przepis art. 132 ust. 3a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (dalej zwana ustawą) odszkodowania wypłaconego pozwanemu w lipcu 2000 r., a w ślad za tym, czy skutecznie złożył oświadczenie o potrąceniu własnej wierzytelności określonej na kwotę 627.515 zł z wierzytelnością pozwanego w wysokości 635.350 zł wynikającą z decyzji Starosty (...) z dnia 22 lutego 2011 r.
Strony przywołały orzecznictwo administracyjne oraz Sądu Najwyższego, które – według ich opinii - przemawiało za prezentowanym przez nie stanowiskiem. Rozpatrując przydatność wymienionych przez strony orzeczeń na użytek rozstrzygnięcia niniejszej sprawy należało przede wszystkim zbadać stany faktyczny, w ramach którego doszło do wydania tego orzecznictwa. Należy bowiem pamiętać, że choć wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 14 lutego 2001 r. uchylono pierwotną decyzję odszkodowawczą tj. decyzję Starosty (...) z 31 marca 2000 r., na podstawie której wypłacono pozwanemu 461.748 zł, to następnie jednak decyzją z dnia 22 lutego 2011 r. prawomocnie ustalono odszkodowanie przysługujące pozwanemu na kwotę wyższą tj. 635.350 zł. W rezultacie tego stanu faktycznego mamy do czynienia z sytuacją, w której organy administracji publicznej i sądy administracyjne potwierdziły uprawnienie pozwanego do otrzymania od powoda odszkodowania, ostatecznie, w wysokości 635.350 zł. Innymi słowy, po uchyleniu decyzji z dnia 31 marca 2000 r. wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 14 lutego 2001 r. nie doszło do takiej sytuacji, że w ogóle odmówiono pozwanemu przyznania odszkodowania, bądź przyznano je w wysokości niższej niż 461.748 zł. Te uwagi mają, zdaniem sądu, zasadnicze znaczenie z punktu widzenia zasygnalizowanej wcześniej kwestii związanej z przydatnością przywołanego przez strony orzecznictwa na potrzeby oceny zasadności ich stanowisk.
Zdaniem sądu dokonując wykładni art. 132 ust. 3 a ustawy zwrócić należy uwagę, że mówi on o obowiązku zwrotu odszkodowania po uchyleniu lub stwierdzeniu nieważności decyzji, na podstawie której je wypłacono. Jednakże ów obowiązek może się odnosić tylko do takiej sytuacji, kiedy w toku dalszego postępowania administracyjnego (po uchyleniu lub stwierdzeniu nieważności decyzji pierwotnej) w ogóle nie przyznano odszkodowania bądź przyznano je w niższej niż poprzednio wysokości. Wówczas rzeczywiście aktualizuje się obowiązek zwrotu odszkodowania po jego waloryzacji na dzień zwrotu. Z taką sytuacją nie mamy jednak do czynienia na gruncie niniejszej sprawy.
Powyższą tezę sądu wspiera wyrok NSA w W. z dnia 6 czerwca 2012 r. , I OSK 830/11, Lex nr 1216581, który wprost mówi, że przepis art. 132 ust. 3 a ustawy należy odnieść do sytuacji, w której uchylenie decyzji odszkodowawczej skutkuje nienależnością wypłaconego na podstawie tej decyzji odszkodowania. Stan faktyczny sprawy będącej przedmiotem rozpoznania NSA w W. był, co do istoty, tożsamy że stanem faktycznym w niniejszej sprawie, bowiem i w tamtej sprawie pierwotną decyzją ustalono odszkodowanie w wysokości niższej aniżeli w decyzji , którą wydano po uchyleniu decyzji pierwotnej. Podobnie wypowiedział się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Ł. w wyroku z dnia 2 października 2008 r., (...) SA/Łd 370/08, Lex nr 499818 oraz Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. w wyroku z dnia 26 stycznia 2012 r., I SA/Wa (...) Lex nr 1113448. We wszystkich tych orzeczeniach akcentowano, że wymieniony wyżej przepis prawa ma zastosowanie wtedy, gdy uchylenie decyzji odszkodowawczej skutkuje nienależnością wypłaconego na podstawie tej decyzji odszkodowania, innymi słowy, odszkodowanie po uchyleniu decyzji pierwotnej już nie przysługuje. Jak powiedziano, w niniejszej sprawie z taką sytuacją nie mamy do czynienia.
Sąd nie podziela zapatrywania, że waloryzacja odszkodowania w oparciu o przepis art. 132 ust. 3a ustawy wchodzi w rachubę w sytuacji, w której wpierw przyznano decyzją administracyjną odszkodowanie, następnie tę decyzję uchylono lub stwierdzono jej nieważność, zaś w toku dalszego postępowania administracyjnego odszkodowanie określono w wysokości co najmniej takiej samej jak w decyzji uchylonej (nieważnej). Na takie rozwiązanie wskazuje uzasadnienie wyroku NSA w W. z dnia 22 września 2009 r. , I OSK (...), Lex nr 595069. Jednakże trzeba zauważyć, o czym szerzej niżej, że z tego uzasadnienia wynika, iż sama waloryzacja oraz potrącenie zwaloryzowanego odszkodowania z odszkodowaniem ostatecznie przyznanym odbywać się powinno w postępowaniu administracyjnym, którego przedmiotem jest określenie odszkodowania.
Powód eksponował na poparcie swojego stanowiska ten fakt, że Wojewoda (...) decyzją z dnia 27 maja 2011 r. uchylił punkt 2 i punkt 3 decyzji Starosty (...) z dnia 22 lutego 2011r., zaś Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. wyrokiem z dnia 9 marca 2012 r. oddalił skargę pozwanego od decyzji Wojewody (...). Na użytek postępowania administracyjnego zmierzającego do ustalenia odszkodowania przyjęto, że brak było podstaw do pomniejszenia odszkodowania określonego ostatecznie na 635.350 zł o wcześniej już wypłacone pozwanemu odszkodowanie wskazując, iż może mieć zastosowanie przepis art. 132 ust. 3a ustawy.
Zdaniem sądu, z przyczyn wyżej zaprezentowanych, brak jest podstaw do tego rodzaju rozwiązania, na które wskazano w przywołanej decyzji i wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W.. Niezależnie od tego stwierdzenia podkreślić trzeba, że ostateczna treść sentencji decyzji Starosty (...) z dnia 22 lutego 2011 r., a więc po korekcie wynikającej z decyzji Wojewody (...) z dnia 27 maja 2011 r. oraz wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 9 marca 2012 r., nie przesądza o możliwości zastosowania na gruncie tej sprawy przepisu art. 132 ust. 3a ustawy. Sąd cywilny jest związany sentencją ostatecznej decyzji administracyjnej, nie zaś rozważaniami zawartymi w uzasadnieniu decyzji administracyjnej bądź uzasadnieniu wyroku sądu administracyjnego, innymi słowy, na gruncie tej sprawy zasadnicze znaczenie ma to, w jakiej wysokości ostatecznie ustalono w toku postępowania administracyjnego odszkodowanie na rzecz pozwanego i jaki ma to wpływ na żądanie pozwu, nie zaś poglądy organu administracyjnego i sądu administracyjnego o istnieniu podstaw do waloryzacji wypłaconego odszkodowania na gruncie danego stanu faktycznego, w sytuacji kiedy podmioty te faktycznie nie dokonały waloryzacji w oparciu o przepis art. 132 ust 3a ustawy.
Dodać także trzeba, że przyjęcie poglądu prezentowanego przez stronę powodową prowadziłoby, w rzeczy samej, do swoistego ukarania finansowego pozwanego z tego powodu, że okazała się wadliwa prawnie decyzja Starosty (...) z dnia 31 marca 2000 r., na podstawie której wypłacono pozwanemu niemalże 462.000 zł., zaś w toku trwającego następnie przez wiele lat postępowania administracyjnego przyznano mu odszkodowanie w wyższej wysokości niż pierwotnie. W takiej sytuacji, przyjmując koncepcję powoda, pozwany miałby ponieść negatywne konsekwencje w postaci pozbawienia go odszkodowania w wysokości 165.767 zł stanowiącego różnicę pomiędzy wypłaconymi mu już kwotami ( 461.748 zł i 7.835 zł) , a odszkodowaniem przyznanym w ostatecznej decyzji administracyjnej Starosty (...) (635.350 zł). Tego rodzaju rozwiązanie kłóciło by się z zasadami praworządności. W ocenie sądu za poglądem prawnym lansowanym przez stronę powodową z pewnością nie przemawia przepis art. 132 ust. 3a ustawy, którego cel jest odmienny od tego, na jaki ona wskazuje, bowiem przepis ten służy wyrównaniu uszczerbku majątkowego podmiotu wypłacającego odszkodowanie w sytuacji, w której okazało się, że jest ono nienależne z punktu widzenia przepisów prawa.
Wyraźnego podkreślenia wymaga pogląd Sądu Najwyższego zawarty w wyroku z dnia 25 maja 2011 r., II CSK 483/10, Lex nr 1102851, z którego wynika że przepis art. 132 ust 3a ustawy należy zaliczyć do przepisów szczególnych wyłączających drogę sądową dla dochodzenia waloryzacji odszkodowania. Podkreślono, że w przypadku waloryzacji odszkodowania powinien mieć zastosowanie tryb administracyjny.
W niniejszej sprawie powód wprawdzie nie zgłosił wprost żądania waloryzacji świadczenia, które wypłacił pozwanemu, nie mniej jednak dokonana przez powoda waloryzacja jest podstawą żądania pozwu w tym sensie, że stanowi ona, według poglądu powoda, o wygaśnięciu jego zobowiązania wobec pozwanego, a w konsekwencji świadczy o możliwości domagania się pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności wobec umorzenia się wierzytelności stron na skutek potrącenia. Tym samym pod osąd sądu została jednak poddana kwestia waloryzacji, a więc po pierwsze rozważaniu podlegało to, czy w ogóle wchodzi ona w rachubę, a po drugie jaki jest jej skutek z punktu widzenia wysokości świadczenia, które powinien spełnić powód na rzecz pozwanego. Jeżeli zatem dla tej kwestii prawnej zarezerwowany jest tryb administracyjny, to nie można w toku cywilnego postępowania sądowego rozstrzygać o waloryzacji, choćby była ona podstawą oświadczenia o potrąceniu i tym samym wpływała na podstawę faktyczną żądania wynikającego z art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c.
Nawiązując do wyżej wskazanego przepisu prawa zaznaczenia wymaga, że z art. 840 § 2 k.p.c. wynika, iż jeżeli podstawą egzekucji jest tytuł pochodzący od organu administracyjnego, do stwierdzenia, że zobowiązanie wygasło lub nie może być egzekwowane, powołany jest organ, od którego tytuł pochodzi. Przepis ten był przedmiotem wykładni Sądu Najwyższego, który w wyroku z dnia 4 lutego 2004 r., I CK 6/03, Lex nr 82874 stwierdził, że sąd rozpoznający sprawę z powództwa o pozbawienie wykonalności administracyjnego tytułu wykonawczego na podstawie art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c. nie jest ograniczony przesłankami wynikającymi z art. 840 § 2 k.p.c., nie może jednak badać zasadności obowiązku nałożonego na stronę w tym tytule. W uzasadnieniu tego orzeczenia wyraźnie podkreślono, że treść art. 840 § 2 k.p.c. oznacza tylko tyle, że jeśli powództwo o pozbawienie administracyjnego tytułu wykonawczego oparte jest na art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c., to stwierdzenie, że zobowiązanie wygasło lub nie może być egzekwowane musi pochodzić od organu administracyjnego, który ten tytuł wydał.
Powód nie legitymuje się dokumentem pochodzącym od organu administracyjnego, z którego by wynikało stwierdzenie, że jego zobowiązanie w stosunku do pozwanego oparte na decyzji Starosty (...) z dnia 22 lutego 2011 r. wygasło w stopniu, na jaki wskazuje się w pozwie w nawiązaniu do oświadczenia o potrąceniu, opartego na zarzucie waloryzacji w trybie art. 132 ust. 3a ustawy. W tych okolicznościach powództwo okazało się bezpodstawne także i z tej przyczyny, że powód nie wykazał w sposób wymagany przez art. 840 § 2 k.p.c. wygaśnięcia obciążającego go wobec pozwanego zobowiązania.
Z tych przyczyn powództwo oddalono.
O poniesionych przez pozwanego kosztach procesu sąd orzekł, mając na uwadze zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U nr 163, poz. 1348 ze zm.).