Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 267/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 sierpnia 2013 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący – S.O. Barbara Bojakowska

Sędziowie: S.O. Elżbieta Zalewska – Statuch

S.O. Joanna Składowska

Protokolant: sek. sąd. Iwona Bartel

po rozpoznaniu w dniu 07 sierpnia 2013 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa K. S.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 19 kwietnia 2013 roku, sygn. akt I C 641/11

1/ oddala apelację;

2/ zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powódki K. S. kwotę 1.200,00 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego za drugą instancję.

Sygn. akt. I Ca 267/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2013 roku Sąd Rejonowy w Sieradzu,
w sprawie o sygn. akt I C 641/11 zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powódki K. S. kwotę 25000 zł
z ustawowymi odsetkami od dnia 04 listopada 2010 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

Ponadto Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wraz z kwotą 17 zł tytułem zwrotu opłaty skarbowej od dokumentu stwierdzającego udzielenie pełnomocnictwa, jak również nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Sieradzu kwotę 2022,33 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych z sum budżetowych i kwotę 1250 zł tytułem zwrotu opłaty sądowej, od uiszczenia której powódka była zwolniona.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na ustaleniach, które
Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własne, a których istotne elementy przedstawiały się następująco:

W dniu 11 listopada 2008 roku powódka wraz ze znajomymi wracała z dyskoteki. Osoby poruszały się piechotą po prawej stronie jezdni. Jako pierwsze szły J. M.
i M. S., za nimi w odległości kilkunastu, kilkudziesięciu metrów poruszała się K. S., za powódką zajmując około 2 metrów z 4,8 m jezdni szli A. P., P. P. i S. P..

Około godziny 3.15 w miejscowości R., w czteroosobową grupę pieszych (powódkę, A. P., S. P. i P. P.), uderzył nadjeżdżający z miejscowości S. i poruszający się w tym samym kierunku - samochód marki O. (...).

Bezpośrednio po zdarzeniu powódkę przewieziono do szpitala do S.. Rozpoznano uraz wielonarządowy, krwiak jamy otrzewnej, pęknięcie prawego jajnika, złamanie kości obu goleniu, złamanie prawej kości ramiennej, stłuczenie płuc oraz rany uda prawego. W ramach hospitalizacji wdrożono stosowne leczenie, w tym operacyjne.

W dniu 4 grudnia 2008 roku powódkę „wypisano" do domu w stanie ogólnym dobrym, z zaleceniem „reżimu łóżkowego".

Konsekwencją doznanych w wypadku obrażeń był znaczny zakres cierpień fizycznych i psychicznych powódki. W pierwszym okresie leczenia tzn. podczas pobytu w szpitalu, najdotkliwszy był ból połamanych goleni i prawego ramienia. Ból i cierpienie psychiczne sprawiały jej też procedury medyczne t.j. nastawianie złamanych kończyn, opatrunki, wentylacja mechaniczna, cewnikowania, toaleta drzewa oskrzelowego, podawanie substancji odżywczych przez sondę, wstrzyknięcia środków farmaceutycznych.

Do końca stycznia 2009 roku K. S. miała unieruchomioną rękę
w opatrunku gipsowym. Do czasu jego zdjęcia, w zasadzie nie wstawała z łóżka.
We wszystkich podstawowych czynnościach pomagali powódce członkowie rodziny. Pod koniec stycznia 2009 roku K. S. rozpoczęła próby poruszania się po mieszkaniu
za pomocą kul.

W sierpniu 2009 roku u powódki zakończono leczenie ortopedyczne. Podczas hospitalizacji w dniach 21 - 24 czerwca 2010 roku, usunięto zespalające złamania łączniki metalowe. W wyniku wypadku z dnia 11 listopada 2008 roku, z punktu widzenia uszkodzeń narządu ruchu powódka doznała 30 procentowego, trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Konsekwencją urazu związanego z wypadkiem, są powstałe u powódki zniekształcenia powłok ciała, w tym blizny pooperacyjne w zakresie ramienia prawego, uda prawego, podudzia lewego i prawego i brzucha. Z punktu widzenia chirurgii plastycznej, K. S. doznała stałego - 10 procentowego uszczerbku na zdrowiu.

W chwili wypadku powódka uczęszczała do II klasy liceum ogólnokształcącego.
Do końca ferii zimowych 2009 roku korzystała ze zwolnienia lekarskiego. Po powrocie
do szkoły nadal – do końca roku szkolnego używała kul pachowych.

Przed zdarzeniem powódka była osobą sprawną i czynną fizycznie - uprawiała sporty,. Obecnie nie uprawia żadnych sportów. K. S. planowała kontynuowanie nauki
w szkole strażackiej. W związku ze skutkami wypadku zrezygnowała z wybranego kierunku
i podjęła studia na Wydziale Geograficznym.

Obrażenie ginekologiczne, będące następstwem zdarzenia, nie spowodowały
u powódki trwałego uszczerbku na zdrowiu. Również w zakresie skutków neurologicznych,
nie stwierdzono uszczerbku na zdrowiu,

Powódka nadal odczuwa skutki wypadku, zwłaszcza w obrębie kończyn dolnych
i prawego ramienia, skarży się na bóle i puchnięcie nóg, zażywa leki przeciwbólowe.

Sprawca wypadku posiadał polisę ubezpieczeniową z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, w pozwanej spółce.

W toku postępowania likwidacyjnego, pozwany wypłacił powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 75000 zł i tytułem kosztów leczenia kwotę 5240,47 zł, ustalając wysokość wypłaconych kwot przyjął 20 % przyczynienie się powódki do powstania szkody.

Stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o dokumenty zgromadzone w aktach sprawy, zeznania świadków i powódki oraz opinie biegłych, uznając za wiarygodne wskazane dowody w zakresie niezbędnym do rozstrzygnięcia.

Na wniosek pełnomocnika pozwanego Sąd Rejonowy skorzystał również z opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych sporządzonej
w sprawie o sygn. akt II K 67/09, a uwzględniając zasadę ekonomiki procesowej, nie znalazł przeszkód do poczynienia ustaleń faktycznych w oparciu o przedmiotową opinię.

Według Sądu Rejonowego roszczenie powódki częściowo zasługiwało
na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy uznał, iż kwota objęta pozwem nie jest wygórowaną mając
na względzie tragiczne dla powódki następstwa zdarzenia i z tego względu nie obniżył zasądzonego zadośćuczynienia w oparciu o treść art. 362 k.c., gdyż stopień winy powódki
w porównaniu ze stopniem zawinienia pozostałych poszkodowanych nie był znaczny, jeśli mieć na względzie, iż poruszali się oni idąc jeden obok drugiego i zajmując prawie połowę jezdni.

W ocenie Sądu Rejonowego, żądanie powódki zasądzenia kwoty 25000 zł (mając
na względzie kwotę zadośćuczynienia wypłaconą w toku postępowania likwidacyjnego - 75000 zł), jest adekwatne do doznanej przez nią krzywdy, przeżytych cierpień jak i stanu majątkowego społeczeństwa.

Sąd Rejonowy nie uwzględnił żądania powódki w zakresie ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku mogące ujawnić się w przyszłości,
gdyż z opinii biegłych powołanych w sprawie nie wynika, aby odniesione przez powódkę obrażenia powodować mogły dodatkowe, nieprzewidziane w chwili obecnej następstwa.

O odsetkach od kwoty zadośćuczynienia objętego pozwem, Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z żądaniem, mając na uwadze treść art. 817 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124,
poz. 1152), a o kosztach procesu w oparciu o art. 98 k.p.c.

Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia – w ramach rozliczenia kosztów – podwójnej stawki z tytułu kosztów zastępstwa procesowego żądanej przez powódkę.

Powyższy wyrok Sądu Rejonowego apelacją zaskarżył pełnomocnik pozwanego
w zakresie kwoty 20000 zł. zasądzonej tytułem zadośćuczynienia za krzywdę
oraz rozstrzygnięcia o kosztach procesu, zrzucając mu

- obrazę przepisów prawa materialnego art. 362 k.c. – poprzez błędną ocenę,
że nie ma podstaw do zmniejszenia zadośćuczynienia o przyczynienie się powódki
do zdarzenia, pomimo jednoczesnego ustalenie, że powódka poruszała się prawą stroną jezdni w porze nocnej, przez co w istotny sposób utrudniła kierującemu pojazdem uniknięcie wypadku, zatem jej zachowanie było oczywiście nieprawidłowe i miało wpływ na zaistnienie szkody.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty wniósł o zmianę wyroku i zasądzenie
dla powódki tytułem zadośćuczynienia kwoty 5000 zł, oddalenie powództwa w pozostałej części, rozstrzygnięciu o kosztach postępowania według ich stosunkowego rozliczenia
oraz o zwrot kosztów postępowania za instancję odwoławczą, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powódki wniósł o oddalenie apelacji
w całości oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego Towarzystwa (...) w W. jest bezzasadna i podlega oddaleniu.

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, wbrew twierdzeniom skarżącego,
że Sąd Rejonowy w sprawie niniejszej postąpił słusznie i zgodzie z literą prawa, odstępując od obniżenia zasądzonego zadośćuczynienia w oparciu o treść art. 362 k.c.

O przyczynieniu się poszkodowanego mówimy wówczas, gdy zachowanie się poszkodowanego może być uznane za jedno z ogniw prowadzących do ostatecznego skutku
w postaci szkody – a jednocześnie za przyczynę konkurencyjną do przyczyny przypisanej osobie odpowiedzialnej, bowiem skutek następuje tutaj przez współdziałanie dwóch przyczyn, z których jedna „pochodzi" od zobowiązanego do naprawienia szkody, a druga
od poszkodowanego (zob. W. Czachórski, A. Brzozowski, M. Safjan, E. Skowrońska-Bocian, Zobowiązania..., s. 215; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 729; F. Błahuta (w:) Kodeks,
s. 876).

W orzecznictwie przyjęto, że przyczynieniem się poszkodowanego do powstania szkody jest każde jego zachowanie pozostające w normalnym związku przyczynowym
ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba. Przy czym o przyczynieniu się poszkodowanego można mówić wyłącznie w przypadku, gdy jego określone zachowanie pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, a nie w jakimkolwiek innym powiązaniu przyczynowym. Innymi słowy – zachowanie się poszkodowanego musi stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia, czyli włączać się musi jako dodatkowa przyczyna szkody. Stąd przyjmuje się, że zastosowanie art. 362 k.c. może nastąpić dopiero po ustaleniu istnienia związku przyczynowego. Jeżeli nie ma takiego przyczynienia się, to nie może być zmniejszony obowiązek naprawienia szkody (por. wyrok SN z dnia 23 lutego 1968 r., II CR 28/68, LEX nr 6291; wyrok SN z dnia 20 czerwca 1972 r., II PR 164/72, LEX nr 7098; uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 20 września 1975 r., III CZP 8/75, OSNCP 1976, nr 7-8, poz. 151; wyrok SN z dnia 3 lipca 2008 r., IV CSK 127/08, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1065; wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060; wyrok SN z dnia 8 lipca 2009 r., I PK 37/09, LEX nr 523542).

Dalej idąc, trzeba stwierdzić, że ustalenie kryteriów, które należy uwzględnić przy dokonywaniu obniżenia odszkodowania zostało pozostawione orzecznictwu. Sam przepis przedstawia je bardzo ogólnie, zawierając je w zwrocie „stosownie do okoliczności,
a zwłaszcza do stopnia winy obu stron". Taka redakcja przepisu niewątpliwie nakazuje,
by uwzględniać wszystkie okoliczności konkretnej sprawy, a nie tylko sam stopień przyczynienia się do szkody. Jednocześnie kodeks cywilny nie ustanawia żadnych sztywnych kryteriów. W piśmiennictwie podkreśla się, że taka elastyczna formuła pozwala sędziemu na pewną swobodę w zakresie kształtowania obowiązku odszkodowawczego (Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 733).

Jednocześnie należy zaakceptować pogląd, że miarkowanie jest uprawnieniem sądu,
a nie jego obowiązkiem, a kategoryczne brzmienie przepisu („ulega" zamiast „może ulec") odnieść należy do końcowego fragmentu art. 362 k.c., gdzie mowa jest o przesłankach miarkowania odszkodowania (P. Graniecki, W sprawie wykładni...).

W sytuacji zaistnienia przyczynienia się poszkodowanego może dojść do obniżenia odszkodowania. Jednakże stwierdzenie przyczynienia, pomimo że jest konieczne
do obniżenia odszkodowania, lecz nie jest do tego wystarczające – nie prowadzi bowiem
do niego automatycznie. Konsekwencją stwierdzenia współprzyczynienia jest jedynie powinność badania przez sędziego okoliczności decydujących o tym, czy zmniejszenie odszkodowania winno w ogóle nastąpić. Tak więc obowiązkiem sądu, który stwierdził przyczynienie poszkodowanego, nie jest zmniejszenie odszkodowania, lecz dokonanie analizy pod kątem zbadania zasadności i skali ewentualnego obniżenia odszkodowania (por. wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060; P. Granecki, Wybrane zagadnienia wykładni art. 362 k.c.).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, stwierdzić należy
za Sądem Rejonowym, że stopień winy powódki w porównaniu ze stopniem zawinienia pozostałych poszkodowanych nie był znaczny, mając na względzie, iż poruszali się oni idąc jeden obok drugiego i zajmując prawie połowę jezdni, w stosunku do winy sprawcy wypadku, które to okoliczności spowodowały odstąpienie od obniżenia zasądzonego odszkodowania.

Biorąc pod uwagę wysokość zasądzonego zadośćuczynienia, trzeba podnieść,
że zadośćuczynienie ma charakter uznaniowy. Jego przyznanie nie jest więc obligatoryjne
w każdej sytuacji, gdy zaistnieje krzywda, lecz zależy od uznania i oceny Sądu konkretnych okoliczności sprawy (wyrok SN z dnia 27 sierpnia 1969 r., I PR 224/69, OSNCP 1970, nr 6, poz. 111).

Przepisy kodeksu nie wskazują jakichkolwiek kryteriów, jakie należałoby uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego; przepis ten mówi jedynie
o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”. Kryteria, jakimi należy się kierować przy określaniu wysokości zadośćuczynienia dostarcza nam orzecznictwo. Judykatura wskazuje również na istotne elementy, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu zadośćuczynienia.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia, pamiętać należy, że ma ono mieć charakter kompensacyjny, a więc przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. W piśmiennictwie uznaje się, że wysokość przyznawanej kwoty zadośćuczynienia tak powinna być ukształtowana, by stanowić „ekwiwalent wycierpianego bólu” (por. F. Zoll, Zobowiązania
w zarysie według polskiego Kodeksu zobowiązań, podręcznik poddany rewizji i wykończony przy współudziale S. Kosińskiego i J. Skąpskiego, wyd. II, Warszawa 1948, s. 122). Kwota zadośćuczynienia ma być więc pochodną wielkości doznanej krzywdy (por. A. Cisek (w:) Kodeks..., s. 797). Orzecznictwo wskazuje, że uwzględniając przy ustalaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę potrzebę utrzymania wysokości zadośćuczynienia
w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie można podważać kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia (wyrok SN z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/2003, OSNC 2005, nr 2, poz. 40). Nie może jednak zarazem kwota zadośćuczynienia stanowić źródła wzbogacenia, a jedynym kryterium dla oceny wysokości zasądzonego zadośćuczynienia jest rozmiar krzywdy powoda (wyrok SA w Lublinie z dnia 12 października 2004 r., I ACa 530/04, LEX nr 179052).

W okolicznościach rozpoznawanej sprawy, zadośćuczynienie w przyznanej powódce wysokości łącznej 100.000 zł (75000 zł na etapie postępowania likwidacyjnego oraz 25000 zł w niniejszym postępowaniu), należy uznać za odpowiednie i zgodne z wyżej wskazanymi kryteriami, które w ocenie Sądu Okręgowego zostały w pełni uwzględnione przez
Sąd Rejonowy, jak również okoliczność przyczynienia się powódki do wypadku.

Z uwagi na wynik sprawy, nie może być także mowy o zmianie rozstrzygnięcia dotyczącego kosztów procesu, z tej przyczyny, iż pozwany przegrał sprawę w całości i jako taki powinien na mocy art. 98 k.p.c. pokryć koszty, zarówno postępowania jak i pomocy prawnej udzielonej powódce.

Z tych wszystkich względów apelacja pozwanego jako bezzasadna na podstawie
art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.

O kosztach procesu za instancję odwoławczą Sąd Okręgowy orzekł na podstawie
art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i § 6 pkt 5, § 13 ust. 1 pkt 1 i § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013 r. 461) obciążając nimi stronę przegrywającą.