Dnia 11 października 2012 r.
Sąd Rejonowy w Legnicy Wydział I Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSR Jacek Martka |
Protokolant: |
sekr. sądowy Justyna Martyn |
po rozpoznaniu w dniu 11 października 2012 r. w Legnicy
sprawy z powództwa W. W. (1)
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) w W.
o zapłatę
I. zasądza od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. na rzecz powoda W. W. (1) kwotę 5 302,51 złotych (pięć tysięcy trzysta dwa złote pięćdziesiąt jeden groszy) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 08 marca 2012r. do dnia zapłaty;
II. orzeka, iż koszty procesu ponosi strona pozwana.
I C 401/12
Powód W. W. (1) domagał się zasądzenia od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. kwoty 5.302,51 złotych wraz z odsetkami ustawowymi i kosztami procesu. Podał, iż w wyniku kolizji drogowej jaka miała miejsce w dniu 16 października 2011r, w wyniku kolizji uszkodzeniu uległ, należący do niej samochód osobowy marki S. o numerze rejestracyjnym (...). Sprawca wypadku posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Towarzystwie (...). Powód zawiadomił pozwanego ubezpieczyciela o szkodzie i zgłosiła roszczenie o wypłatę odszkodowania. Strona pozwana w wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego uznała swoją odpowiedzialność co do zasady i wypłaciła świadczenie w wysokości 2.937,33 złotych. Powód jednak z wysokością przyznanego odszkodowania nie zgodził się i wykonał na własny koszt oszacowanie szkody ustalając jej wysokość na kwotę 4.952,51 złotych.
W związku z tym powód domagał się przed Sądem przyznania dodatkowego odszkodowania w wysokości dochodzonej pozwem wraz z kosztami wykonania prywatnej opinii (350,00 złotych).
Sąd widząc podstawy do rozpoznania sprawy w postępowaniu upominawczym, nakazem zapłaty w tym postępowaniu w dniu 16 marca 2012r. w całości uwzględnił żądanie pozwu.
W sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana (...) Spółka Akcyjna V. (...) w W. – wniesionym w terminie - domagała się oddalenia powództwa oraz zasądzenia od powódki na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Podniosła, iż co do zasady uznaje ona swoją odpowiedzialność za powstałą szkodę. Stwierdziła, iż w wyniku przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego wypłaciła poszkodowanej świadczenie w wysokości 2.937,33 złotych, która w całości miała zaspokoić roszczenia powoda i nie widziała podstaw do wydatkowania dodatkowych kwot pieniężnych.
W toku procesu zarówno strona powodowa, jak i strona pozwana podtrzymały swoje stanowiska w sprawie.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 16 października 2011r w miejscowości L. w wyniku kolizji drogowej uszkodzeniu uległ, należący do powoda samochód osobowy marki S. o numerze rejestracyjnym (...). Sprawca wypadku A. G. kierująca pojazdem marki R. (...) o nr rejestracyjnym (...), posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym Towarzystwie (...), które co do zasady uznało swoją odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę i przeprowadziło postępowanie likwidacyjne w wyniku, którego ustaliło wysokość szkody w pojeździe na kwotę 2.937,33 złotych, po czym wypłaciła tę sumę powodowi.
- bezsporne -
Szkoda, jaka powstała w pojeździe powoda to równowartość kwoty 8.314,79 złotych.
dowód:
- opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej W. M. z dnia 24 września 2012 r, k- 72 - 94;
- akta szkodowe;
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo zasługuje na uwzględnienie w znacznej swej części.
Bezspornym w sprawie było, iż w wyniku kolizji z dnia w miejscowości L. w wyniku kolizji drogowej uszkodzeniu uległ, należący do powoda samochód osobowy marki S. o numerze rejestracyjnym (...). Sprawca wypadku A. G. kierujący pojazdem marki R. (...) o nr rejestracyjnym (...), zaś podmiotem zobowiązanym do naprawienia szkody jest strona pozwana, którą ze sprawcą szkody łączyła umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Strony procesu nie spierały się, co do zasady odpowiedzialności spoczywającej na stronie pozwanej w zakresie wyrównania uszczerbku, jaki powstał w majątku wnoszącej.
Spór ograniczał się wyłącznie do ustalenia kwoty, jaką miał wypłacić pozwany ubezpieczyciel poszkodowanej z tytułu uszkodzenia jej samochodu.
Zgodnie z treścią art. 436 kc w zw. z art. 435 kc samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek, chyba, że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Według art. 361 § 1 kc, zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (art. 361 § 2 kc).
Szkoda jest uszczerbkiem w prawnie chronionych dobrach wyrażającym się w różnicy między stanem dóbr, jaki istniał i jaki mógłby następnie wytworzyć się w normalnej kolei rzeczy, a stanem, jaki powstał na skutek zdarzenia wywołującego zmianę w dotychczasowym stanie rzeczy, z którym to zdarzeniem ustawodawca wiąże powstanie odpowiedzialności odszkodowawczej. Chodzi o utratę lub zmniejszenie aktywów bądź powstanie lub zwiększenie pasywów osoby poszkodowanej. Z przepisu art. 361 § 2 kc wynika obowiązek pełnej kompensacji szkody.
W orzecznictwie i w doktrynie przyjęte jest, ze za szkodę powstałą w wyniku ruchu pojazdu mechanicznego odpowiadają in solidum posiadacz (kierowca) tego pojazdu i ubezpieczyciel. Istota ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w ramach obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego polega na tym, że ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność wobec poszkodowanego ruchem pojazdu na takich samych zasadach i w takich samych rozmiarach, w jakich odpowiedzialność tę określa prawo cywilne w odniesieniu do posiadacza pojazdu mechanicznego lub jego kierowcy. Tak, więc podstawę prawną dochodzonego roszczenia z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów stanowią przepisy kodeksu cywilnego, w szczególności o czynach niedozwolonych, ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej oraz ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani - na podstawie przepisów prawa cywilnego - do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Przepis art. 19 ust. 1 tejże ustawy wyraźnie stwierdza, że poszkodowany może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.
Podstawową funkcją odszkodowania jest kompensacja, co oznacza, iż odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę.
Powszechnie przyjmuje się, że naprawienie przez ubezpieczyciela szkody polegającej na uszkodzeniu pojazdu polega przede wszystkim na zapłaceniu kwoty pieniężnej koniecznej do przywrócenia samochodu do stanu poprzedniego. Pod względem ekonomicznym (wartości świadczenia) występuje w takiej sytuacji „ekwiwalentność” obu postaci świadczeń odszkodowawczych. Odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje celowe, niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku (uchwała SN z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, Biul. SN 2003, z. 6, poz. 4), przy czym poszkodowanemu należy się nie tylko zwrot poczynionych przez niego przy tej naprawie nakładów, ale i zwrot robocizny z uwzględnieniem przyjętych, z reguły w miejscu zamieszkania, stawek robocizny za tego rodzaju usługi (wyrok SN z dnia 11 grudnia 1997 r., I CKN 385/97, LEX nr 50530). Jeżeli do osiągnięcia tego celu konieczne jest użycie nowych elementów, to poniesione na nie wydatki wchodzą w skład kosztów naprawienia szkody przez przywrócenie rzeczy do stanu poprzedniego. W konsekwencji powyższe wydatki obciążają osobę odpowiedzialną za szkodę (wyrok SN z dnia 5 listopada 1980 r., III CRN 223/80, OSNC 1981, z. 10, poz. 186). Roszczenie o świadczenie należne od zakładu ubezpieczeń w ramach ubezpieczenia komunikacyjnego odpowiedzialności cywilnej z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego jest wymagalne niezależnie od tego, czy naprawa została dokonana (wyrok SN z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00, LEX nr 55515) oraz czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza tą rzecz naprawić (wyrok SN z dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01, LEX nr 141410; wyrok SA w Katowicach z dnia 17 marca 2004 r., I ACa 32/04, Wokanda 2005, z. 6, poz. 49). Odszkodowanie to ma wyrównać uszczerbek majątkowy powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę, a uszczerbek ten istnieje od momentu wyrządzenia szkody do chwili wypłacenia przez zobowiązanego sumy pieniężnej odpowiadającej szkodzie ustalonej w sposób przewidziany prawem.
Powód w wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego otrzymał od strony pozwanej kwotę 2.937,33 złotych i zdaniem Sądu, suma ta nie rekompensuje w pełni doznanej przez niego szkody, gdyż ta ustalona w oparciu o opinię biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej wyniosła kwotę 8.314,79 złotych z uwzględnieniem podatku VAT. Opinia powyższa jest w pełni wiarygodna, jasna i czytelna. Nie została zakwestionowana w sposób merytoryczny przez strony procesu. W ocenie sądu należało przyjąć do rozliczenia wariant naprawy pojazdu ze średnimi kosztami roboczogodziny w zakładach naprawczych, ponieważ pojazd wcześniej nie był serwisowany( brak dokumentacji, podobnie w wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy z dnia 10 sierpnia 2011r w sprawie II Ca 381/11). Wartość szkody nie przewyższała też wartości rynkowej pojazdu z daty powstania szkody ( 9.243,00 złotych), zatem nie mamy tu do czynienia ze szkodą całkowitą. Jak bowiem podkreślił Sąd Najwyższy (V CKN 903/00 wyrok SN 2002-02-20 OSNC 2003/1/15) „Jeżeli koszt naprawy samochodu jest wyższy od jego wartości przed uszkodzeniem, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do kwoty odpowiadającej różnicy wartości samochodu sprzed i po wypadku.”
Zważyć należy, iż przywrócenie rzeczy uszkodzonej do stanu poprzedniego polega na doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody. Do osiągnięcia tego celu, przy założeniu, że pojazd w dacie powstania szkody był sprawny ( przesądza o tym dopuszczenie do użytkowania na drogach publicznych), konieczne jest użycie nowych oryginalnych elementów, ponieważ tylko taki sposób restytucji gwarantuje ( a nie uprawdopodabnia) przywrócenie rzeczy do stanu poprzedniego. W konsekwencji powyższe wydatki obciążają osobę odpowiedzialną za szkodę (wyrok SN z dnia 5.11.1980 r., III CRN 223/80, OSNC 1981, z. 10, poz. 186). Podnieść należy, że zastosowanie tychże standardów w odniesieniu do pojazdów kilkuletnich i starszych nie prowadzi do wzbogacenia poszkodowanego, gdyż części nowe i z oznaczeniem danej marki stanowią w istocie rzeczy w wyniku połączenia z pojazdem, jego szczęści składowe i gwarantują pełną sprawność pojazdu nie wpływając na cenę rzeczy jako całej, a jedynie na jakość naprawy. ( podobnie Sąd Okręgowy w Legnicy w wyroku z dnia 25 lutego 2010r w sprawie o sygn. akt II Ca 71/10).
Zupełnie inną natomiast sprawą jest to czy poszkodowany skorzysta ze swego prawa i pojazd rzeczywiście w taki sposób naprawi, czy też w ogóle zaniecha naprawy albowiem stanowi to jego swobodny wybór. Należy podkreślić, iż poszkodowany nie musi naprawiać pojazdu, zbywając go i zachowując kwotę odszkodowania, może go naprawić tylko częściowo lub dokonać naprawy własnoręcznie, bądź użyć do naprawy części używanych lub nieoryginalnych, zmniejszając tym samym wartość samochodu (rzeczy, jaką włada i co będzie miało choćby swe konsekwencje przy jego zbyciu w postaci zmniejszenia ceny sprzedaży). To stanowi prawo właściciela pojazdu. Nie zmienia to jednak faktu, iż ubezpieczyciel sprawcy szkody winien wyrównać uszczerbek w majątku poszkodowanego do pełnej wysokości szkody. Podnieść bowiem trzeba, za utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego iż to nie towarzystwo ubezpieczeniowe jest uprawnione lecz poszkodowany i jemu przysługuje prawo decyzji - co uczynić ma z uzyskanym odszkodowaniem i jak ma je spożytkować. Nie można przecież zmniejszyć odszkodowania z powodu nie przeznaczenia go na cele związane z naprawą pojazdu.
Mając na uwadze powyższe Sąd, zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda, zgodnie z żądaniem, kwotę 4.952,51 złotych mieszczącą się w różnicy pomiędzy przyznanym odszkodowaniem przez stronę pozwaną (2.937,33 złotych) a ustaloną w opinii szkodą w pojeździe (8.314,79 złotych) oraz kwotę 350,00 złotych tytułem prywatnej opinii w postępowaniu przedprocesowym, gdyż w okolicznościach sprawy była jak najbardziej uzasadniona.
Powodowi od zasądzonego świadczenia należą się odsetki ustawowe. Jako że wyrok w niniejszej sprawie ma charakter deklaratoryjny, Sąd zasądził należność wraz z odsetkami ustawowymi od daty żądania, wskazanej już po wymagalności roszczenia, tj. od dnia 08 marca 2012r. Zgodnie z treścią art. 817 § 1 kc termin spełnienia świadczenia wynosi trzydzieści dni od daty zgłoszenia zdarzenia stanowiącego podstawę wypłaty odszkodowania. Ponieważ, szkoda została zgłoszona w dniu 31 października 2011r., świadczenie winno być spełnione do dnia 01 grudnia 2011r. Skoro powód domagał się liczenia odsetek od dnia 08 marca 2012r, zatem Sąd w całości żądanie pozwu uwzględnił.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 kpc. Ponieważ powód wygrał swoje żądanie w całości, strona pozwana ma obowiązek zwrotu poniesionych przez niego kosztów, co Sąd przesadził zasadą, zaś szczegóły zostaną rozliczone ostatecznie po prawomocnym zakończeniu sprawy.
Z powyższych względów, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.