Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1108/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 listopada 2013r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący- Sędzia SO Małgorzata Brulińska

Sędzia SO Lidia Mazurkiewicz Morgut

Sędzia SR del. Katarzyna Adamska (spr.)

Protokolant: Elżbieta Biała

po rozpoznaniu w dniu 20 listopada 2013r. we Wrocławiu

na rozprawie .

sprawy z powództwa Z. D.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu

z dnia 19 czerwca 2013r.

sygn. akt I C 95/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki 1200 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 1108/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 19 czerwca 2013 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Krzyków zasadził od pozwanego (...) SA na rzecz powódki Z. D. kwotę 1 1.340 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 19 lutego 2013 r. dnia zapłaty oraz 2.984 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego stanowiły następujące ustalenia faktyczne:

W dniu 19 lutego 2010 r. strony zawarły umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...). Umowa zawarta została w mieszkaniu powódki, w obecności jej męża M. D.. Przed zawarciem umowy nie zostały powódce doręczone ogólne warunki umowy ubezpieczenia. Zgodnie z zawartą umową powódka zobowiązana była m. in. do opłacania miesięcznej składki w kwocie 630 zł (po upływie roku składka uległa indeksacji i wynosiła 648,90 zł), zaś strona pozwana zobowiązana była m. in. do udzielania powódce ochrony ubezpieczeniowej na wypadek śmierci, a także do alokacji uiszczonych przez powódkę składek, zgodnie z jej dyspozycją. W ramach zawartej umowy powódkę obowiązywał, wykorzystywany przez stronę pozwaną w ramach wykonywanej działalności ubezpieczeniowej wzorzec umowny o nazwie: ..Ogólne warunki ubezpieczenia (...) na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ze składką podstawową opłacaną regularnie indeks (...)" (OWU) wraz z załączoną do niego Tabelą opłat i limitów.

W dniu 17 października 2012 r. strona pozwana rozwiązała umowę ubezpieczeniową z powódką, w związku z zaległościami w płatnościach składek. Na dzień 18 października 2012 r. wartość zgromadzonych przez powódkę jednostek wynosiła 16.335,22 zł. Na podstawie tabeli opłat i limitów oraz ogólnych warunków ubezpieczenia, od wartości polisy strona pozwana odliczyła kwotę 2,71 zł tytułem opłaty za przewalutowanie, kwotę 163.35 zł tytułem opłaty od wykupu w wysokości 1 % wartości polisy oraz kwotę 11.340 tytułem opłaty likwidacyjnej ustalonej jako 1,5 - krotność wysokości rocznej składki należnej za pierwszy rok umowy. Strona pozwana po rozwiązaniu umowy wypłaciła powódce kwotę 4.829,16 zł plus zwrot nadpłaty w kwocie 2.700 zł.

Na podstawie § 44 ust. 1 pkt. 4 ogólnych warunków ubezpieczenia strona pozwana, po rozwiązaniu umowy, pobrała od powódki opłatę likwidacyjną, której wysokość ustalona została zgodnie z brzmieniem § 44 ogólnych warunków ubezpieczenia jako iloczyn wskaźnika określonego w tabeli opłat i limitów oraz łącznej wysokości składki podstawowej należnej za pierwszy rok polisy, w wysokości I 1.340 zł.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że bezsporny pomiędzy stronami był fakt zawarcia przez strony umowy, a także to, że przy jej zawarciu powódce nie doręczono ogólnych jej warunków, oraz fakt rozwiązania umowy w dniu 17 października 2012 r. i ustalenie wartości polisy na kwotę 16.335.22 zł.

Sąd wskazał, że okoliczność sporną pomiędzy stronami stanowiło natomiast uprawnienie strony pozwanej do potrącenia z ogólnej wartości polisy kwoty opłaty likwidacyjnej w wysokości 11.340 zł. Oceniając to zagadnienie Sąd zważył, że umowa, będąca przedmiotem postępowania została zawarta pomiędzy przedsiębiorcą - stroną pozwaną a konsumentem - powódką, jej postanowienia nie zostały uzgodnione z powódką indywidualnie, nie miała ona żadnego wpływu na ich treść, nie stanowiły przedmiotu negocjacji stron, a do głównych świadczeń stron w zawartej umowie ubezpieczenia należało

Sygn. akt II Ca 1108/13

spełnienie przez ubezpieczyciela określonego w umowie świadczenia w przypadku zajścia wypadku określonego w umowie oraz zapłacenie składki ubezpieczeniowej przez powódkę. Do głównych świadczeń stron nie należała zatem z pewnością opłata likwidacyjna, która została potrącona z kwoty wartości wykupu polisy powódki, na podstawie ogólnych warunków ubezpieczenia. Sąd zważył także, że postanowienia ogólnych warunków na podstawie których strona pozwana pobrała od powódki opłatę likwidacyjną prowadziły do przejęcia przez nią niemal całości aktywów - 69 %. kształtując prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszając jej interesy. Strona pozwana w świetle OWU miała prawo do naliczenia rażąco wygórowanej opłaty likwidacyjnej, a powódka nie miała możliwości jej uniknięcia czy uchylenia się od obowiązku jej uiszczenia, bowiem pozwana ustaloną przez siebie opłatę likwidacyjną pobrała w drodze jej potrącenia z kwot przysługujących powódce. Z tego względu w ocenie Sądu w przedmiotowym stanie faktycznym zachodziła rażąca dysproporcja stron stosunku zobowiązaniowego.

Sąd zważył jednocześnie, że abuzywność postanowienia umowy zachodzi wówczas, gdy kształtuje ono prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz gdy na skutek owej sprzeczności dochodzi do rażącego naruszenia interesów konsumenta. Sąd podniósł, że pojęcie dobrych obyczajów nie jest współcześnie rozumiane jednolicie. Jedni przyjmują, że są to normy moralne i zwyczajowe stosowane w działalności gospodarczej, inni. iż pojęcie to należy odnieść do postępowania jednostki w określonej dziedzinie, z tym że w każdej sferze działalności wykształcają się własne wzorce dobrych obyczajów. Odnosi się ten termin także do zachowania przedsiębiorców W działalności gospodarczej, ewentualnie również do tradycyjnych kryteriów etycznych, wspólnych dla wszelkich sfer aktywności zarobkowej, także do zasad lojalności. Istotą dobrego obyczaju jest szeroko rozumiany szacunek do drugiego człowieka; sprzeczne z dobrymi obyczajami będą więc takie działania, które zmierzają do niedoinformowania, dezinformacji, wykorzystania naiwności lub niewiedzy klienta. Termin „interesy" konsumenta rozumiany jest szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny (na co wskazuje dodatkowo forma liczby mnogiej), ale również przy uwzględnieniu aspektu zdrowia konsumenta i jego bliskich oraz dyskomfortu, spowodowanego takimi czynnikami, jak strata czasu, dezorganizacja życia, niewygoda, nierzetelne traktowanie, przykrości czy naruszenie prywatności. Ustawodawca wymaga, by naruszenie interesów konsumenta było w stopniu „rażącym". Określenie „rażący" odnosi się do wypadków znacznego, szczególnie doniosłego odbiegania przyjętego uregulowania od zasad uczciwego wyważenia praw i obowiązków. Jako kryteria oceny przyjmuje się wielkość poniesionych lub grożących strat (kryterium obiektywne), a także względy subiektywne, związane z przedsiębiorcą lub konsumentem. Działanie wbrew "dobrym obyczajom" w rozumieniu art. 385' § 1 k.c. w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku (wyrok SA w Warszawie z dnia 13 września 2012 r„ VI ACa 461/12. LEX Nr 1223500). Wzorce (w tym regulaminy) są to klauzule, opracowane przed zawarciem umowy i wprowadzane do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona (adherent) nie ma wpływu na ich treść. Są one zwykle opracowywane w oderwaniu od konkretnego stosunku umownego i w sposób jednolity określają one treść przyszłych umów. stąd strona która wyraziła zgodę na stosowanie wzorca nie może według swojej woli i wiedzy zmieniać jego treści. Ustawodawca w imię postulatu zrozumiałości tekstu przepisu art. 385 1 § 1 k.c. posługuje się potocznym określeniem "postanowienie umowy" obejmując nim zarówno postanowienie umowy w ścisłym znaczeniu tego terminu

Sygn. akt II Ca 1108/13

(czyli postanowienie treści czynności prawnej, objęte konsensem stron), jak i postanowienie wzorców, które wprawdzie "postanowieniami umowy" w ścisłym znaczeniu nie są, ale kształtują, obok nich treść stosunku zobowiązaniowego (wyrok SA w Katowicach z dnia 29.1 1.2011 r., V ACa 546/1 1, LEX Nr 1 120399).

Sąd I instancji wziął również pod uwagę okoliczność, iż zgodnie z zeznaniami świadka M. D. oraz twierdzeniami przesłuchiwanej powódki, którym dał wiarę, przed zawarciem umowy ubezpieczenia powódce nie zostały doręczone ogólne warunki ubezpieczenia. Zgodnie z art. 384 § I k.c. ustalony przez jedną ze stron wzorzec umowy, w szczególności ogólne warunki umów. wzór umowy, regulamin, wiąże drugą stronę, jeżeli został jej doręczony przed zawarciem umowy. Jedynie prawnie skutecznym - z wyłączeniem wyjątków określonych w art. 384 § 2 k.c. - doręczeniem wzorca jest rzeczywiste wręczenie adherentowi tekstu wzorca (dokumentu zawierającego pełny tekst wzorca, nośnika treści wzorca). Nie może tej czynności zastąpić ustna informacja o treści wzorca ani wręczenie wyciągu z jego treści lub części wzorca. Nadto, jeśli we wzorcu znajduje się odesłanie do innych ogólnych warunków umów, te warunki muszą być również doręczone. Wzorce umowne są najczęściej formułowane w postaci dokumentów sporządzonych na piśmie, jednak w obrocie cywilnoprawnym coraz częściej używane są wzorce w postaci elektronicznej. Celem zapewnienia drugiej stronie kontraktu w takich przypadkach odpowiednich warunków dla uzyskania informacji o treści wzorca, przepis art. 384 § 3 k.c. przewiduje szczególne obowiązki strony, która posługuje się wzorcem umownym w postaci elektronicznej. Powinna ona udostępnić go drugiej stronie przed zawarciem umowy w taki sposób, aby mogła ona wzorzec ten przechowywać i odtwarzać w zwykłym toku czynności. Każdy podmiot (zarówno ten, który na podstawie § 1 powinien go doręczyć, jak i ten, który na podstawie § 2 powinien stworzyć warunki do łatwego dowiedzenia się o jego treści), jeżeli posługuje się wzorcem umownym w postaci elektronicznej, powinien udostępnić go drugiej stronie przed zawarciem umowy w taki sposób, aby mogła ona wzorzec len przechowywać i odtwarzać w zwykłym toku czynności. Móc wiążąca wzorca w postaci elektronicznej uzależniona jest więc od jego dostarczenia drugiej stronie w szczególny sposób. Chodzi o trwałość udostępnienia, którą należy rozumieć jako uniemożliwienie ingerencji w jego treść (integralność tekstu) oraz zapewnienie możliwości jego przechowania i odtwarzania (w zwykłym toku czynności - a więc bez konieczności posiadania szczególnych kwalifikacji i specjalistycznego sprzętu), przez cały czas. jaki jest konieczny dla ochrony praw adherenta. Takich gwarancji nie daje udostępnienie wzorca umownego na stronie www, natomiast za spełniające wymogi należy uznać przesianie drugiej stronie wzorca pocztą elektroniczną albo zapisanego na takich nośnikach danych elektronicznych jak dyskietka lub płyta CD. Strona pozwana nie dopełniła wskazanych powinności i nie doręczyła powódce przed zawarciem umowy ogólnych warunków ubezpieczenia.

Orzeczenie o odsetkach Sąd oparł o art. 481 k.c, zaś o kosztach postępowania o 98

k.p.c.

Apelację od tego wyroku wywiodła strona pozwana zaskarżając go w całości.

W apelacji strona pozwana zarzuciła:

- naruszenie art. 233 § I k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i uznanie, że powódka przed zawarciem umowy nie otrzymała Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, pomimo jednoznacznego przyznania pozwie, że Warunki

Sygn. akt II Ca 1108/13

te zostały jej doręczone oraz że okoliczność ich niedoręczenia był niesporna pomiędzy stronami,

- naruszenie art. 207 § 6 k.p.c. poprzez uwzględnienie twierdzeń i wniosków dowodowych niezgłoszonych przez powódkę w pozwie oraz sprzecznych z twierdzeniami zawartymi w pozwie.

- naruszenie art. 385 1 § I k.c, Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich oraz art. 805 § I k.c. poprzez przyjęcie, że wypłata przez pozwaną wartości polisy nie stanowiła jednego z głównych świadczeń pozwanej,

- naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że zapisy dotyczące wysokości opłaty likwidacyjnej stanowią niedozwolone postanowienia umowne,

- naruszenie art. 6 k.c, 232 k.p.c oraz art. 233 § I k.p.c. poprzez przyjęcie, że powódka udowodniła, że postanowienia dotyczące opłaty likwidacyjnej stanowią niedozwolone postanowienia umowne, podczas gdy nie znajduje to potwierdzenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym,

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów skutkujące uznaniem, że zapisy dotyczące opłaty likwidacyjnej stanowią klauzulę abuzywną.

Strona pozwana podniosła także, że powódka w pozwie nie kwestionowała doręczenia Ogólnych Warunków Ubezpieczenia; nie podnosiła również, by kwestionowane przez nią postanowienia tych warunków nie wiązały jej z uwagi na ich niedoręczenic Strona pozwana podniosła również, że rozważania i ustalenia Sądu Rejonowego są wewnętrznie sprzeczne albowiem albo określony wzorzec umowny został doręczony ubezpieczającemu przed zawarciem umowy ubezpieczenia i jest dla niej wiążący zgodnie z art. 384 k.c. albo nie został doręczony nie wiąże zgodnie z tym przepisem. W tym ostatnim przypadku przedstawione przez Sąd Rejonowy rozważania dotyczące abuzywności Ogólnych Warunków Ubezpieczenia należałoby uznać za bezprzedmiotowe. Pozwana podniosła również, że w swych rozważaniach Sąd Rejonowy pominął zupełnie podnoszone szczegółowo w odpowiedzi na pozew okoliczności, które wpływają na wysokość opłaty likwidacyjnej, w tym kosztów akwizycji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie. Zarzuty w niej zawarte Sąd Okręgowy uznał za chybione, przyjmując za własne prawidłowo poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia stanu faktycznego, za jednym tylko wyjątkiem, i stwierdzając właściwe zastosowanie oraz wykładnię norm prawa materialnego.

Odmiennie niż Sąd Rejonowy Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że okoliczność niedoręczenia powódce, przy zawieraniu umowy. Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, nie była okolicznością bezsporną. Jednocześnie powódka, zeznając, iż nie miała możliwości zapoznać się z OWU przed podpisaniem umowy, w żaden sposób nie odniosła się do sprzecznych w tym zakresie ze swymi zeznaniami oraz zeznaniami świadka M. D., twierdzeń pozwu. W pozwie bowiem, jak słusznie podniosła strona pozwana, powódka wskazała, że „przy zawieraniu umowy pozwany wręczył powódce ogólne warunki ubezpieczenia, informując, że ich postanowienia wiążą strony zawartej umowy''. Wreszcie gdyby ustalić, że powódce nie doręczono wzorca umownego w postaci ogólnych warunków

sygn. akt II Ca 1108/13

ubezpieczenia należałoby dojść do przekonania, że nie jest ona nim związana w całości, co czyniłoby bezprzedmiotowym oparcie konstrukcji żądania o dyspozycję art. 385 1 § 1 k.c.

Ponieważ jednak w pozostałym zakresie Sąd Okręgowy podzielił zarówno ustalenia faktyczne jak i ich ocenę prawną dokonane przez Sąd Rejonowy odmienność powyższego ustalenia nie miała wpływu na rozstrzygnięcie sprawy.

Odnosząc się do wskazanego w apelacji zarzutu naruszenia art. 233 kpc Sąd zważył, że aby zarzut taki mógł być uznany za skutecznie postawiony wykazać należy, że przy wydawaniu orzeczenia uchybiono zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu (orzeczenie SN z 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98; por. orzeczenie SN z 10 kwietnia 2000 r. V CKN 17/2000 oraz z 5 sierpnia 1999 r. II UKN 76/99). Innymi słowy ocena mocy i wiarygodności dowodów, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia, mogłaby być skutecznie podważona w postępowaniu odwoławczym tylko wówczas, gdyby wykazano, że zawiera ona błędy logiczne, wewnętrzne sprzeczności, jest niepełna itp.

Sąd Okręgowy zważył jednocześnie, że wszystkie zarzuty apelacji, zarówno dotyczące procedury jak i prawa materialnego, zmierzały do jednego, tj. zarzutu, iż wadliwe przyjęto, że obowiązek uiszczenia opłaty likwidacyjnej stanowi niedozwolone postanowienie umowne. Z tego względu wszystkie zarzuty apelacji rozpoznane i omówione zostały łącznie.

W ocenie Sądu II instancji w przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy w sposób wszechstronny, bezstronny i zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów dokonał analizy zgromadzonego materiału dowodowego, a apelujący nie wykazał, by ocena powyższa naruszała reguły logicznego myślenia, zasady doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów, przedstawiając jedynie własną ocenę tego, jak należy oceniać postanowienia Ogólnych Warunków Ubezpieczenia.

I tak, w ocenie Sądu Okręgowego, prawidłowo ocenił Sąd Rejonowy, że postanowienia Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, w szczególności § 44 w zakresie określającym wysokość opłaty likwidacyjnej w kontekście regulacji art. 385' § I k.c. stanowiły klauzulę abuzywną.

Zgodnie z powołanym przepisem postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go. jeśli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nic dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

W tym miejscu wskazać należy, że nie ma racji strona pozwana zarzucając w apelacji, że Sąd Rejonowy uznał, że wyplata przez pozwaną wartości polisy nie stanowi jednego z głównych jej świadczeń. Sąd Rejonowy nie doszedł do takiego przekonania, a wskazał, że do świadczeń głównych stron nie należała opłata likwidacyjna (czy też konieczność jej uiszczenia). Co istotne jednocześnie konieczność uiszczenia opłaty likwidacyjnej to - wbrew twierdzeniom apelacji - nie obowiązek strony pozwanej wobec powódki, lecz przeciwnie -ewentualny obowiązek powódka względem pozwanej. Jak wynika bowiem z postanowień § 29 czy 44 OWU oplata likwidacyjna jest świadczeniem ubezpieczonego względem Towarzystwa Ubezpieczeń (nie zaś odwrotnie) i już z tego powodu nie może stanowić jednego z głównych świadczeń strony pozwanej w rozumieniu powołanego powyżej przepisu.

Niezależnie od powyższego, w ocenie Sądu Okręgowego, rację miał Sąd Rejonowy wskazując, że obowiązek zapłaty opłaty likwidacyjnej nie stanowi świadczeń głównych stron

Sygn. akt II Ca 1108/13

w rozumieniu art. 385' § I k.c. Świadczenia główne stron umowy ubezpieczenia należy oceniać w oparciu o art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. w związku z art. 829 § I pkt I k.c. W przedmiotowej sprawie świadczeniem głównym powódki była więc zapłata składki ubezpieczeniowej, zaś świadczeniem głównym strony pozwanej - świadczenie polegające na wypłacie określonych sum pieniężnych w razie śmierci ubezpieczonej, zaś w pozostałych wypadkach - wyplata wartości polisy. Ta zaś powinna być ustalona zgodnie z postanowieniem § 29 OWIJ a więc jako wartość jednostek uczestnictwa zewidencjonowanych na rachunku powódki i umorzonych po cenie obowiązującej w dniu wyceny. Pozostałe obowiązki stron, w tym obowiązek powódki do uiszczenia na rzecz strony pozwanej opłat wymienionych w § 40 OWU nie stanowią świadczeń głównych w rozumieniu powołanych powyżej przepisów, a co za tym idzie - mogą być przez sądy orzekające oceniane w kontekście art. 385' § I k.c.

W tym zaś zakresie Sąd Okręgowy również w całości podziela stanowisko i argumentację Sądu Rejonowego. Sąd II instancji również stoi na stanowisku, iż postanowienie umowne, która nakłada na ubezpieczającego obowiązek uiszczenia na rzecz zakładu ubezpieczeń, obok opłaty za ryzyko ubezpieczeniowe (ustalanej kwotowo na podstawie wieku ubezpieczonego), opłaty administracyjnej (za obsługę umowy ubezpieczenia), opłaty za zarządzanie (pobieranej odrębnie za zarządzanie aktywami każdego ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego) i opłaty od wykupu (pobieranej z tytułu wypłaty wartości polisy) — opłaty likwidacyjnej stanowi niedozwolone postanowienie umowne. Niewątpliwie postanowienie to nie było przedmiotem indywidualnych negocjacji stron, a jednocześnie, jak wskazano poyyyżej, nie stanowi głównego ich świadczenia. Równocześnie postanowienie to kształtuje prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy. Co istotne żaden z przepisów OWU nie definiuje w istocie za co pobierana jest przedmiotowa opłata, wskazując wyłącznie (podobnie jak w przypadku opłaty od wykupu), że jest ona pobierana od kwot należnych Ubezpieczającemu z tytułu wykupu* wartości polisy. Powyższe powoduje, że konsument dopiero na etapie ewentualnego sporu sądowego dowiaduje się, za co oplata likwidacyjna jest pobierana i jakie koszty zakładu ubezpieczeń ma pokryć. Po wtóre mechanizm naliczania tej opłaty powoduje, że w przypadku rezygnacji z ubezpieczenia w pierwszych latach trwania umowy, tak jak to miało miejsce w przypadku powódki, pokrywa ona niemalże całość zgromadzonych przez ubezpieczającego środków; stanowiąc tym samym swoistą sankcję za wcześniejsze rozwiązanie umowy.

Nie przekonuje jednocześnie argumentacja strony pozwanej, zgodnie z którą oplata likwidacyjna ma pokrywać poniesione przez nią już wcześniej koszty akwizycji (w tym wynagrodzenia pośrednika, które w przypadku umowy zawartej przez powódkę wyniosło 7.560 zł) oraz inne koszty pośrednie i bezpośrednie. To strona pozwana jest przedsiębiorcą i prowadzi działalność gospodarczą i to ona powinna ponosić ryzyko z tym związane. Dążenie do pomniejszenia start bądź zapewnienia zysków dla strony pozwanej nie może prowadzić do obciążenia tymże ryzykiem oraz wszelkimi ponoszonymi przez nią kosztami drugiej strony umowy ubezpieczenia. Usprawiedliwienia dla powyższego nie stanowi nawet fakt, że umowy ubezpieczenia na życie, ze swej natury, mają długoterminowy charakter, co pozwala na rozłożenie w czasie kosztów ponoszonych przez zakład ubezpieczeń. Tak sformułowane postanowienie narusza dobre obyczaje, gdyż sankcjonuje przejęcie przez ubezpieczyciela praktycznie całości lub znacznej części wykupionych środków w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ten podmiot wydatków. Jednocześnie, jak wskazał Sąd Apelacyjny

sygn. akt II Ca 1108/13

w Warszawie w wyroku z dnia 26 czerwca 2012 r. VI ACa 87/12, Lex nr 1220721, który to pogląd Sąd Okręgowy w całej rozciągłości podziela: „wysokość opłaty likwidacyjnej powinna być uzależniona jedynie od kosztów jakie pozwana ponosi w związku z wygaśnięciem umowy ubezpieczenia i wykupem jednostek uczestnictwa".

Wnioski powyższe determinowały z kolei konieczność eliminacji wskazanego postanowienia umowy ubezpieczenia ze stosunku prawnego, tj. uznanie go za bezskuteczne ex lege (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 lutego 2013 r. I CSK 408/12, Lex nr 1311834), co z kolei prowadziło do wniosku, iż strona pozwana nie była uprawniona do pobrania od powódki opłaty likwidacyjnej w wysokości 11.340 zł. W konsekwencji stwierdzenie, że strona pozwana, jako wierzyciel niezasadnie (bez podstawy prawnej w postaci stosownego postanowienia umownego) pobrała od powódki jako dłużnika przedmiotową opłatę (w pozostałym zakresie umowa ubezpieczenia była, w myśl art. 385' § 2 k.c, wiążąca) prowadziło do konstatacji, że w zakresie w/w kwoty strona pozwana była bezpodstawnie wzbogacona.

Tym samym za właściwe należało uznać rozstrzygnięcie Sądu I instancji zasądzające na rzecz powódki dochodzona kwotę. Podstawę prawną przedmiotowego rozstrzygnięcia stanowił art. 405 w związku z art. 410 § 1 i 2 k.c.

Biorąc pod uwagę przedstawioną powyżej argumentację apelację strony pozwanej oddalono na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c w związku z art. 391 § 1 k.p.c.