Sygn. akt: I C 767/12
L., dnia 20 lipca 2012 r.
Sąd Rejonowy w Lubinie I Wydział Cywilny w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Adam Mika
Protokolant: Magdalena Szałowicz-Przybyła
po rozpoznaniu w dniu 13.07.2012 r. na rozprawie
sprawy z powództwa R. K. (1)
przeciwko Towarzystwu (...) w W.
o zapłatę
I. zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda R. K. (1) kwotę 30.000 zł (trzydzieści tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 08 października 2011 r. do dnia zapłaty,
II. oddala dalej idące powództwo,
III. znosi wzajemnie pomiędzy stronami koszty postępowania w sprawie.
Sygn. akt I C 767/12
Powód R. K. (1) wniósł o zasądzenie na jego rzecz od strony pozwanej Towarzystwa (...) w W. kwoty 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia , z odsetkami ustawowymi od dnia 08.10.2011 r. do dnia zapłaty. Jako podstawę swojego roszczenia powód wskazał art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.
W uzasadnieniu swojego żądania powód podał, że w dniu 17.01.2008 r. w wypadku drogowym zginął jego syn R. K. (2). Sprawca wypadku ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej.
Powód zgłosił swoje roszczenia stronie pozwanej , która odmówiła wypłaty świadczenia powołując się na brak podstawy prawnej dla zgłoszonego roszczenia. Powód nie zgadza się ze stanowiskiem strony pozwanej powołując się na orzeczenie Sadu Najwyższego z dnia 14.01.2010 r. wydane w sprawie os sygn.. akt IV CK 307/2009 , w którym wyrażono pogląd , że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych członków rodziny zmarłego i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. Powód powołał się jeszcze na inne orzeczenia Sądu Najwyższego oraz wskazywał . iż za poparciem jego stanowiska przemawia również sens wprowadzenia do obowiązującego prawa przepisu art. 446 § 4 k.c. , który zawęża możliwość dochodzenia zadośćuczynienia jedynie do osób najbliższych.
W dalszej części uzasadnienia pozwu powód opisał wieź łączącą go z synem wzmacnianą wspólnymi zainteresowaniami. Po śmierci syna wszystkie plany i marzenia powoda uległy zmianie . Śmierć dziecka była dla niego wielkim wstrząsem psychicznym , z którym do tej pory nie potrafi sobie poradzić. Każdego dnia powraca myślami do chwil wspólnie spędzonych z synem.
Uzasadniając żądanie odsetek powód wskazał , że swoje roszczenie zgłosił stronie pozwanej pismem z dnia 31.08.2011 r. Pismo to dotarło do pozwanego w dniu 07.09.2011 r. , a co za tym idzie ustawowy , 30-dniowy termin do spełnienia świadczenia przez stronę pozwaną upłynął 07.10.2011 r.
Na rozprawie w dniu 27.06.2012 r. powód doprecyzował oznaczenie strony pozwanej w ten sposób, że pozwanym jest Towarzystwo (...) w W..
Strona pozwana Towarzystwo (...) w W. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa zarzucając w pierwszej kolejności, że pozew winien zostać odrzucony z uwagi na błędne oznaczenie strony pozwanej . W dalszej kolejności pozwany przyznał, że w związku z kolizja z dnia 17.01.2008 r. „zaangażowana jest jego odpowiedzialność gwarancyjna w ciężar polisy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu m-ki O. (...) nr rej. (...). Po zgłoszeniu roszczeń rodziców zmarłego R. K. (2) pozwany wypłacił na ich rzecz w 2008 r. tytułem odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c. po 10.000 zł oraz zwrócił koszty pogrzebu w łącznej wysokości 6.811 zł. Odmówił natomiast wypłaty zadośćuczynienia , o które zwrócili się pismem z dnia 31.08.2011 r.
Strona pozwana podtrzymała swoje stanowisko w tym zakresie zarzucając , że zgodnie ze stanem prawnym mającym zastosowanie w tej sprawie powodowi nie przysługuje zadośćuczynienie , bowiem przepis art. 446 § 4 k.c. wszedł w życie w dniu 03.08.2008 r. i nie ma zastosowania w tej sprawie ze względu na treść art. 3 k.c.
W uzasadnieniu swojego stanowiska strona pozwana powołała się również na pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu w sprawie o sygn. akt I ACa 207/10 , zgodnie z którym utrata bliskiej osoby przez zawinione zachowanie sprawcy zdarzenia mieści się w kategoriach ograniczenia praw niematerialnych człowieka , jednakże nie stanowi takiego naruszenia prawa osobistego – prawa do życia w pełnej rodzinie , które podlega ochronie w aspekcie art. 24 k.c. , i co za tym odzie , nie podlega wyrównaniu krzywdy przez zastosowanie art. 448 k.c. Pozwany zarzucił również , że roszczenie powoda nie zostało udowodnione , bowiem – jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 13.07.2011 r. , sygn. akt III CZP 32/11 - nie każdą więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do dóbr osobistych , lecz jedynie taką , której zerwanie powoduje ból , cierpienie , rodzi poczucie krzywdy. Zdaniem pozwanego powód nie wykazał , aby łączyła go z nieżyjącym synem taka więź. Nie wykazał również , aby pogorszył się jego stan zdrowia. Strona pozwana zarzuciła również , że roszczenie powoda jest wygórowane i że śmierć osoby najbliższej nie powinna być źródłem korzyści majątkowej . Ponadto pozwany zakwestionował żądanie w zakresie odsetek. W jego ocenie termin ten winien być określony od daty wyrokowania.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny :
W dniu 17.01.2008 r. w wypadku samochodowym zginął R. K. (2) – syn powoda R. K. (1). Sprawca wypadku objęty był w zakresie odpowiedzialności cywilnej ochroną ubezpieczeniową strony pozwanej Towarzystwa (...) w W..
( okoliczności bezsporne )
Strona pozwana w dniu 08.05.2008 r. przyznała rodzicom zmarłego R. K. (3) odszkodowanie w kwotach po 10.000 zł oraz zwrot kosztów pogrzebu w kwocie 6.811 zł.
( dowód : - akta szkodowe OC/57/08 )
R. K. (2) był młodszym synem powoda . Dzielił z powodem zainteresowania motoryzacją i majsterkowaniem. Do śmierci zamieszkiwał razem z bratem i rodzicami. Rodzina była bardzo związana ze sobą . Często razem wyjeżdżali nad jezioro, na ryby czy na wczasy. R. K. (2) często przychodził do powoda ze swoimi problemami. Opowiadał mu też o swojej pracy.
Zmarły syn wnosił radość do rodzinnego domu. Cieszył się , gdy powód przeszedł na emeryturę . Mówił, że teraz powód będzie miał więcej czasu i że razem będą mogli cos zrobić.
Po śmierci syna powód zamknął się w sobie, stał się bardziej uczuciowy, wrażliwy. Wciąż ciężko mu mówić o zmarłym synu. Powód zaczął częściej chodzić dom kościoła. Kiedyś chodził do kościoła jedynie w święta. Od śmierci syna uczęszcza do kościoła cały czas. Zawsze jak jest w kościele odwiedza grób syna, na którym cały czas pala się znicze i są świeże kwiaty. Powód przed śmiercią syna był zawsze pogodny, wesoły, kochał życie. Szkoda mu było dnia. Zawsze miał cos do zrobienia. „teraz to jest tak, żeby przetrwać, żeby zająć ręce” .
Cały czas zwraca też uwagę drugiemu synowi , aby uważał. Niepokoi się o niego. Wydzwania do niego podczas jego nieobecności.
( dowód : - przesłuchanie powoda, k. 40-41,
- zeznania S. K. (1), k. 51,
- zeznania świadka S. K. (2), k. 52 )
Powód mieszka w S., w domu jednorodzinnym o pow. 120 m 2 na działce o pow. 0,29 ha. Utrzymuje się z emerytury w wysokości 2.330 zł . Na utrzymaniu ma niepracującą żonę. Razem z nim mieszka żona, dorosły syn i teściowa. Syn zarabia 1.800 zł miesięcznie . Teściowa otrzymuje rentę rodzinna w wysoko ci 800 zł.
( dowód : - oświadczenie o stanie rodzinnym i majątkowym powoda, k. 10-13 )
Sąd zważył co następuje :
Powództwo R. K. (1) w części zasługuje na uwzględnienie.
W tej sprawie zasada odpowiedzialności strony pozwanej jest poza sporem . Przedmiot niniejszego procesu sprowadzał się w istocie do ustalenia , czy wypadek z którym związana jest odpowiedzialność cywilna strony pozwanej naruszył dobra osobiste powoda, czy w stanie prawnym mającym zastosowanie w niniejszej sprawie istnieją podstawy do dochodzenia zadośćuczynienia za to naruszenie oraz jak wysokie świadczenie z tytułu zadośćuczynienia należne jest powodowi.
W ocenie Sądu śmierć osoby bliskiej jest zdarzeniem , które może naruszać dobro osobiste człowieka polegające na prawie do nienaruszonych więzi rodzinnych. W naszym kręgu kulturowym rodzina jest podstawową wartością i źródłem szczęścia dla każdego człowieka. Budowa relacji z bliskimi osobami, uczucia łączące te osoby, dzielenie wzajemnych doświadczeń , radości i smutków , wzajemne wspieranie się w różnych sytuacjach życiowych trwa całe życie. Indywidualne relacje z poszczególnymi członkami rodziny wynikające ze wspólnych doświadczeń i uczuć stanowią więź rodzinną , która jest ściśle związana z dana osobą. W chwili obecnej istnieje ugruntowany pogląd, który Sąd orzekający w tej sprawie podziela, prezentowany również w orzecznictwie Sądu Najwyższego przytoczonym także w pozwie , że więź emocjonalna łącząca bliskie osoby jest dobrem osobistym w rozumieniu art. 24 § 1 k.c. W tej sytuacji przerwanie tej więzi rodzi odpowiedzialność na gruncie art. 448 k.c.
Do obowiązującego porządku prawnego, już po wypadku w którym śmierć poniósł syn powoda, ustawodawca wprowadził przepis zawarty w art.446 § 4 k.c. , który ponad wszelką wątpliwość przyznaje prawo do zadośćuczynienia osobom bliskim. Świadczy to o woli ustawodawcy usunięcia wszelkich wątpliwości w zakresie odpowiedzialności sprawcy szkody za jego skutki również w sferze niematerialnej i w niczym nie przekreśla charakteru prawnego więzi emocjonalnych , w szczególności pomiędzy członkami rodziny , jako dóbr osobistych.
W ocenie Sądu roszczenie powoda jest wygórowane.
Niewątpliwie określenie wielkości świadczenia w przypadku krzywdy może nastręczać trudności w praktyce sądowej. Trudno jest bowiem wyceniać rzeczy, których wyceniać się nie da. Czyż można wycenić , zrekompensować rodzicowi utratę dziecka ? Czy można pieniędzmi sprawić , aby strata dziecka była dla ojca czy matki do zniesienia ? Wydaje się , że nie ma takich pieniędzy, które przeciętnemu ojcu czy matce byłyby w stanie zapełnić pustkę po utracie dziecka. W tej sytuacji nigdy nie będzie można powiedzieć o skompensowaniu takiej krzywdy. Można co najwyżej w zawsze ułomny sposób próbować łagodzić cierpienie, tęsknotę. W tej sprawie Sąd wziął pod uwagę , więź łączącą powoda ze zmarłym synem , wspólne zainteresowania i plany , a także wpływ śmierci syna na jego życie i zmianę osobowości. Sąd nie ma wątpliwości , że więź łącząca powoda z synem była silna i że jej przerwanie było dla podwoda wielkim wstrząsem.
W tej sprawie Sąd uznał , że świadczenie w wysokości 30.000 zł będzie stanowiło dla powoda na tyle odczuwalną wartość , że pozytywnie wpłynie na jego bieżącą sytuację materialną i życiową . Świadczenie to stanowi ponad 13-krotnośc jego obecnych dochodów. Kwota ta pozwoli na zakup szeregu wartościowych ruchomości , czy też realizację projektów, na których urzeczywistnienie normalnie powód nie mógłby sobie pozwolić. Taki jest sens zadośćuczynienie . Nie można mówić o wzbogaceniu , bo żadne pieniądze nie zwrócą powodowi syna. Zadośćuczynienie musi natomiast stanowić na tyle odczuwalną wartość, aby w pozytywny sposób wpłynąć na życie pokrzywdzonego.
W tej sprawie w ocenie Sądu wartość taką stanowi kwota 30.000 zł.
Dokonując ustaleń faktycznych w tej sprawie Sąd oparł się na bezspornych twierdzeniach stron oraz zeznaniach powoda i świadków . Za nieuzasadniony i zbędny Sąd uznał wnioskowany przez powoda dowód z opinii biegłego psychologa. Dla określenia istnienia więzi emocjonalnej pomiędzy powodem i synem za wystarczające Sąd uznał zeznania powoda , jego żony i syna.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 24 § 1 k.c w zw. z art. 448 k.c. w zw. z art. 34 ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych , Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz.U. z 16.07.2003 r. , Sąd orzekł jak w punkcie I i II wyroku. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c.
O kosztach Sad orzekł na podstawi art. 100 k.p.c. znosząc jej wzajemnie z uwagi na to, że powód wygrał w połowie.