Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1206/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 stycznia 2015r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Wojciech Wójcik (spr.)

Sędzia SO Monika Kuźniar

Sędzia SR del. Iwona Łabęcka

Protokolant: Elżbieta Biała

po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2015r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) S.A. we W.

przeciwko B. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu

z dnia 24 czerwca 2014r.

sygn. akt VIII C 762/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach I i III w ten sposób, że powództwo oddala oraz zasądza od powoda na rzecz pozwanego 2417 zł tytułem kosztów procesu;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego 1200 zł kosztów postępowania apelacyjnego;

III.  nakazuje uiścić powodowi na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu 2246,20 zł tytułem opłaty od apelacji.

Sygn. akt II Ca 1206/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia we Wrocławiu w sprawie z powództwa (...) S.A. we W. przeciwko B. K. o zapłatę w punkcie I zasądził od pozwanego B. K. na rzecz strony powodowej (...) Spółka Akcyjna z siedzibą we W. kwotę 44.923,84 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od tej kwoty od dnia 1 grudnia 2010 r. do dnia zapłaty, w punkcie II oddalił dalej idące powództwo zaś w punkcie III zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 4.761 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 2.400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Orzeczenie zapadło w oparciu o następujący stan faktyczny:

W dniu 6 kwietnia 2009 r. pozwany B. K. zawarła z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą we W. umowę leasingu operacyjnego nr (...) na okres 60 miesięcy, tj. do dnia 6 kwietnia 2014 r. Przedmiotem leasingu była koparka gąsienicowa (...) o wartości ofertowej 195.300 zł netto.

Czynsz inicjalny strony określiły na kwotę 17.577 zł netto, 21.443,94 zł brutto. Opłata manipulacyjna wyniosła 1.953 zł netto, 21.443,94 zł brutto. Czynsz inicjalny i opłata manipulacyjna płatne były w dniu zawarcia umowy.

Pozwany zobligowany był do zapłaty 59 rat czynszowych po 4.091,17 zł netto, 4.991,23 zł brutto, każda, przy czym wraz z ostatnią ratą płatny miał być również depozyt gwarancyjny w wysokości 1.953 zł netto stanowiący jednocześnie cenę zbycia przedmiotu leasingu. Terminy płatności kolejnych czynszów przypadały w odstępach comiesięcznych od dnia zawarcia umowy (pkt 8).

Zgodnie z punktem 49. depozyt gwarancyjny, płatny zgodnie z harmonogramem finansowym do umowy, przeznaczony był na pokrycie ewentualnych kosztów i strat określonych w punktach 35. (uszkodzenie, utrata, zmniejszenie wartości sprzętu, szkody wobec osób trzecich niepokryte przez zakład ubezpieczeń) i 48. (koszty przejęcia sprzętu przez leasingodawcę). Po zakończeniu umowy, niewykorzystana część depozytu miała zostać niezwłocznie zwrócona leasingobiorcy. Z kwoty depozytu mogły być jednak potrącane należności leasingodawcy inne niż wynikające z utraty lub uszkodzenia sprzętu.

W przypadku opóźnienia w zapłacie którejkolwiek z opłat leasingowych, w tym depozytu gwarancyjnego w ustalonym terminie leasingobiorca ponosił odsetki w podwójnej ustawowej wysokości. Niezależnie od powyższego leasingodawca uprawniony był do rozwiązania umowy leasingu bez wypowiedzenia, po uprzednim wyznaczeniu leasingobiorcy dodatkowego terminu, o ile opóźnienie w zapłacie którejkolwiek z rat przekroczyło 14 dni (pkt 44).

Strony postanowiły, że w przypadku rozwiązania umowy z przyczyn wymienionych w pkt 44 i 45 leasingodawca miał prawo natychmiastowego przejęcia sprzętu oraz żądania zapłaty odszkodowania z tytułu rozwiązania umowy w wysokości sumy pozostałych opłat wraz z depozytem gwarancyjnym, powiększonych o koszty windykacji sprzętu w ryczałtowo ustalonej wysokości 20% łącznej wartości tych opłat i depozytu (pkt 46). Zgodnie z pkt 47 w przypadkach, o których mowa w pkt 46 wysokość opłat do uiszczenia pomniejsza się o cenę uzyskaną ze sprzedaży sprzętu w drodze przetargu, o ile sprzedaż uda się uskutecznić w terminie nie dłuższym niż 90 dni od dnia przejęcia sprzętu. Jeżeli sprzęt nie zostaje wystawiony na przetarg wysokość opłat jest pomniejszona o kwotę równą wycenie wartości sprzętu dokonanej przez rzeczoznawcę.

Zabezpieczenie umowy stanowił weksel in blanco, który leasingodawca mógł wypełnić w przypadku nieterminowego wnoszenia opłat leasingowych lub innego naruszenia umowy, zgodnie z deklaracją wekslową (pkt 17). Leasingodawca miał prawo wypełnienia weksla na sumę odpowiadającą wielkości zadłużenia leasingobiorcy wobec leasingodawcy łącznie z odsetkami oraz kosztami z jakiego bądź tytułu powstałymi, dotyczącymi umowy leasingowej i porozumienia sprawie ubezpieczeń w leasingu oraz weksel ten opatrzyć datą płatności według swego uznania zawiadamiając leasingobiorcę listem poleconym pod wskazany adres. List winien zostać wysłany co najmniej na 7 dni przed terminem płatności weksla. Weksel był opatrzony klauzulą „bez protestu”. Miejscem płatności weksla była siedziba leasingodawcy.

Pismem z dnia 12 lipca 2010 r., doręczonym w dniu 16 lipca 2010 r., leasingodawca poinformował pozwanego, że w związku z opóźnieniem w zapłacie czynszów leasingowych i ich nieuiszczeniem, mimo wyznaczenia dodatkowego terminu, w szczególności czynszu nr 014, rozwiązuje zawartą umowę leasingu bez wypowiedzenia. Jednocześnie leasingodawca zażądał natychmiastowego zwrotu przedmiotu leasingu.

W dniu 10 sierpnia 2012 r. wartość przedmiotu leasingu przygotowanego do sprzedaży ustalona została na kwotę 105.200 zł.

Pismem z dnia 25 października 2010 r. (...) S.A. zawiadomił pozwanego o przelewie swoich wierzytelności z tytułu łączącej strony umowy leasingu na rzecz strony powodowej (...) S.A. we W..

Pismem z dnia 16 listopada 2010 r. strona powodowa wezwała do zapłaty pozwanego w terminie do dnia 30 listopada 2010 r.

Pismem z dnia 21 lutego 2011 r. pozwany uznał roszczenie i wniósł o rozłożenia zadłużenia na 36 rat płatnych w odstępach miesięcznych.

Pozwem wniesionym w dniu 22 listopada 2011 r. strona powodowa domagała się zapłaty od pozwanego z weksla kwoty 20.570,85 zł tytułem umowy leasingu nr (...). W sprawie o sygnaturze VIII Nc 4395/11 Sąd Rejonowy dla Wrocławia Śródmieścia we Wrocławiu wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym zasądzając od pozwanego kwotę 20.570,85 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dni a 19 stycznia 2011 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 2.675 zł tytułem kosztów postępowania. Pozwany po wydaniu nakazu zapłaty uregulował zadłużenie na kwotę 28.487,76 zł.

Suma zdyskontowanych czynszów od dnia wypowiedzenia umowy do końca jej trwania wynosi 168.386,05 zł.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo w przeważającej części było uzasadnione.

Strona powodowa (...) S.A. z siedzibą we W. dochodziła zapłaty od pozwanego kwoty 46.877 zł, stanowiącej pozostałą sumę zadłużenia powstałego w związku z rozwiązaniem umowy leasingu operacyjnego z dnia 6 kwietnia 2009 r. łączącego pozwanego i (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą we W.. Fakt zawarcia przedmiotowej umowy, jak również podstawa oraz wysokość dochodzonego roszczenia nie były przez pozwanego kwestionowane. Poza sporem pozostawała również okoliczność przelewu wierzytelności przysługującej (...) S.A. we W. wobec pozwanego na rzecz strony powodowej.

Sąd I instancji podkreślił, iż z uwagi na to, iż pozwany nie zakwestionował wysokości dochodzonego roszczenia, spór sprowadzał się do ustalenia, czy na pozwanym ciążył obowiązek zapłaty kwoty dochodzonej pozwem wobec podniesionego przez niego zarzutu powagi rzeczy osądzonej.

Sąd I instancji wskazał, iż niewątpliwie w sprawie o sygn. akt VIII Nc 4395/11 zapadło prawomocne orzeczenie, którego podstawę faktyczną i prawną stanowiły te same okoliczności co w niniejszej sprawie. Istotnym jest jednak, że strona powodowa dochodzi zapłaty dalszej kwoty, wynikającej z tej samej umowy leasingu, nieobjętej dotychczas zakresem nakazu zapłaty.

Sąd Rejonowy wskazał, iż w sprawie o sygn. akt VIII Nc 4395/11 Sąd orzekł jedynie co do części roszczenia, natomiast z zestawienia przedłożonego w niniejszej sprawie wynika, iż w istocie stronie powodowej przysługiwało roszczenie o zapłatę kwoty wyższej. Co istotne, w ocenie Sądu I instancji, strona powodowa dochodząc zapłaty z weksla, miała bez wątpienia prawo wypełnienia go na kwotę niższą, niż wynikałoby to z umowy leasingu, nie tracąc przy tym uprawnienia do dochodzenia pozostałej kwoty w późniejszym okresie. Okoliczność, że w pozwie w sprawie VIII Nc 4395/11 powód nie zastrzegł, że dochodzi części roszczenia, nie powoduje przy tym utraty prawa do dochodzenia dalszej kwoty. Wydanie nakazu zapłaty nie oznacza bowiem utraty roszczenia dalej idącego.

Jak wynika z zawartej umowy leasingodawca oddał pozwanemu do używania maszynę oznaczoną w umowie, natomiast pozwany zobowiązał się do zapłaty wynagrodzenia finansowego zgodnie z harmonogramem pieniężnym. Przedwczesne zakończenie umowy leasingowej z przyczyn dotyczących pozwanego spowodowało powstanie uprawnienia po stronie leasingodawcy do żądania zapłaty odszkodowania od pozwanego, zgodnie z pkt 46 i 47 umowy oraz z art. 709 15 k.c. Uprawnienie leasingodawcy wynikające z umów leasingowych jest powtórzeniem art. 709 15 k.c., który stanowi, że w razie wypowiedzenia przez finansującego umowy leasingu na skutek okoliczności, za które korzystający ponosi odpowiedzialność, finansujący może żądać od korzystającego natychmiastowego zapłacenia wszystkich przewidzianych w umowie a niezapłaconych rat, pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed umówionym terminem i rozwiązania umowy leasingu.

Obowiązek natychmiastowej zapłaty rat przewidziany w art. 709 15 k.c. dotyczy pozostałych rat leasingowych (przewidzianych w umowie a niezapłaconych), a więc tych, których termin płatności przypada po rozwiązaniu umowy na skutek wypowiedzenia. W niniejszej sprawie rozwiązanie umowy miało miejsce z dniem 16 lipca 2010 r. (w dniu doręczenia pisma pozwanej).

Jak wynika z rozliczenia umowy leasingu suma całości zdyskontowanych czynszów do końca trwania umowy wynosi 168.386,05 zł, natomiast suma należności zafakturowanych 10.225,55 zł. Uwzględniając przy tym cenę sprzedaży przedmiotu leasingu oraz wpłaty dokonane przez pozwanego, Sąd I instancji uwzględnił roszczenie strony powodowej co do kwoty 44.923,84 zł.

Jako bezpodstawne przy tym Sąd Rejonowy uznał zaokrąglenie dokonane przez stronę powodową w zakresie kwoty 0,16 zł, które podlegało oddaleniu, jako bezpodstawne.

Sąd I instancji uznał za nienależną kwotę 1.953 zł tytułem depozytu gwarancyjnego. Zgodnie bowiem z pkt 49 w zw. z pkt 8. depozyt gwarancyjny, płatny zgodnie z harmonogramem finansowym do umowy wraz z ostatnią ratą leasingową, przeznaczony był na pokrycie ewentualnych kosztów i strat określonych w pkt. 35 (uszkodzenie, utrata, zmniejszenie wartości sprzętu, szkody wobec osób trzecich niepokryte przez zakład ubezpieczeń) i pkt. 48 (koszty przejęcia sprzętu przez leasingodawcę). Po zakończeniu umowy, niewykorzystana część depozytu miała jednakże zostać niezwłocznie zwrócona leasingobiorcy. Z kwoty depozytu mogły być potrącane należności leasingodawcy inne niż wynikające z utraty lub uszkodzenia sprzętu. Strona powodowa nie wykazała jednak by przysługiwało jej jakiekolwiek roszczenie, które mogłoby zostać zaspokojone z depozytu gwarancyjnego. Należy przy tym podkreślić, że zgodnie z przepisem art. 483 § 1 k.c. części ogólnej zobowiązań, można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna). Z przepisu tego wynika, że karę umowną można zastrzec tylko na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania świadczenia innego niż pieniężne . A contrario, kara pieniężna zasadniczo nie może być zastrzegana w odniesieniu do świadczenia pieniężnego. Treść art. 46 umowy leasingu narusza ogólną zasadę wyrażoną w art. 483 § 1 k.c. – w odniesieniu do nałożenia na leasingobiorcę obowiązku zapłaty depozytu gwarancyjnego w przypadku rozwiązania umowy leasingu z przyczyn określonych w art. 44 umowy, tj. w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat. Należy bowiem przy tym zauważyć, że wśród przepisów części szczególnej kodeksu cywilnego kwestię skutków wypowiedzenia umowy leasingu z przyczyn leżących po stronie finansującego reguluje art. 709 15 k.c., który daje dostateczną podstawę do żądania od korzystającego jedynie niezapłaconych jeszcze rat, pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed umówionym terminem.

Zdaniem Sadu I instancji, skoro świadczeniem głównym leasingobiorcy było świadczenie pieniężne, sytuację, w której przyczyną rozwiązania umowy przez finansującego było niespełnienie takiego świadczenia, a podstawą naliczenia kary umownej było rozwiązanie umowy z takiej właśnie przyczyny, żądanie świadczenia pieniężnego z powołaniem się na treść art. 44 i 46 umowy należało zakwalifikować jako dochodzenie kary umownej zastrzeżonej w istocie na wypadek niespełnienia świadczenia pieniężnego. Przepis art. 709 15 k.c. bowiem w istocie statuuje karę umowną, poprzez wskazanie sposobu wyliczenia należnego świadczenia natury odszkodowawczej odpowiednio do wysokości niespłaconych jeszcze rat. O ile możliwość żądania przewidzianych w art. 709 15 k.c. niespłaconych jeszcze rat leasingu oznacza dopuszczalną przez szczególny przepis swoistą karę umowną zastrzeżoną na wypadek nieuiszczenia świadczenia pieniężnego, stanowiąc wyjątek od zakazu wynikającego z art. 483 § 1 k.c., o tyle należy podkreślić, że przepis art. 709 15 k.c. mówi jedynie o ratach leasingu, natomiast nie dopuszcza powiększania wysokości kary umownej o depozyt gwarancyjny. Okoliczność, że technicznie depozyt ten miał zostać uiszczony łącznie z ostatnią ratą, powiększając jej wysokość, nie zmienia faktu, że depozyt ten w rozumieniu art. 709 15 k.c. nie stanowi raty leasingu. Jest to bowiem świadczenie odmienne od raty, pełniące inne funkcje w ramach umowy łączącej strony, a jego umowne rachunkowe doliczenie do ostatniej raty nie zmienia jego depozytowego charakteru. Gdyby świadczenie to zostało zapłacone przy podpisywaniu umowy, mogłoby oczywiście zostać – zgodnie z jego funkcją kaucyjną – zaliczone na poczet przewidzianej w art. 709 15 k.c. kary umownej wyrażającej się sumą niezapłaconych jeszcze rat – ale nie powiększając tejże sumy. Natomiast skoro dotychczas nie zostało jeszcze ono zapłacone, nie można dodatkowo domagać się powiększenia kary umownej o ten depozyt.

Wobec powyższego, Sąd Rejonowy uznał, że postanowienie pkt 46. umowy w odniesieniu do kwoty depozytu gwarancyjnego jako sprzeczne z treścią art. 483 § 1 k.c. i nie znajdujące umocowania w treści art. 709 15 k.c. jest w myśl art. 58 § 1 k.c. nieważne. Stąd roszczenie o zapłatę depozytu oddalił.

O zasadności żądania odsetek od dochodzonej należności przesądza treść art. 481 § 1 k.c.

O kosztach procesu Sąd I instancji rozstrzygnął na podstawie art. 100 zd. drugie k.p.c., mając na względzie, że strona powodowa uległa jedynie co do nieznacznej części, tj. co do kwoty 1.953,16 zł, Sąd włożył na pozwanego obowiązek zwrotu wszystkich kosztów.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go w części, co do punktu I i III zasądzającego kwotę 44.923,84 zł oraz w zakresie kosztów postępowania, wnosząc o zmianę wyroku Sądu I instancji w zaskarżonej części i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz pozostawienie sadowi I instancji rozstrzygnięcia o kosztach.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy materiał dowodowy wskazuje, iż to samo roszczenie zostało pozwanemu zasądzone w sprawie o sygn. akt VIII Nc 4395/11 oraz naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego, czego efektem było uznanie, iż powód dochodzi dalszego roszczenia w stosunku do tego zasądzonego w sprawie VIII Nc 4395/11 w sytuacji, gdy z dowodów dołączonych do pozwu wynika, iż pwodowi roszczenie to nie przysługuje.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała uwzględnieniu.

Strona powodowa (...) S.A. z siedzibą we W. dochodziła zapłaty przez pozwanego B. K. kwoty 46.877 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 grudnia 2010 r. wraz z kosztami procesu, wskazując, iż żądana kwota stanowi rozliczenie umowy leasingu operacyjnego, którą pozwany zawarł z (...) S.A. w dniu 4 czerwca 2009 r. ((...)). Powód wskazał, iż w dniu 25 października 2010 r. wierzytelności z tytułu wskazanej umowy nabył od (...) S.A. z siedzibą we W.. Powód w pozwie przedstawił dokładne rozliczenie poszczególnych składników nabytej wierzytelności. Powód wskazał również, iż dochodził już części należności z tej umowy, w wyniku czego Sąd Rejonowy nakazem zapłaty zasądził na jego rzecz kwotę 28.487,76 zł.

Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 44.923,84 zł wraz z żądanymi odsetkami i kosztami procesu, uwzględniając żądania strony powodowej w przeważającej części, za wyjątkiem kwoty depozytu gwarancyjnego.

Swoją apelację pozwany oparł na dwóch zarzutach – naruszenia art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, iż powód wykazał, iż dochodzi dalszego roszczenia w stosunku do zasądzonego mu w sprawie o sygn. VIII Nc 4395/11.

Odnosząc się do apelacji pozwanego wskazać należy, iż nie można zgodzić się z jej zarzutami, dotyczącymi zaistnienia w niniejszej sprawie stanu powagi rzeczy osądzonej ( res iudicata). Powaga rzeczy osądzonej polega na tym, że „o to samo roszczenie pomiędzy tymi samymi stronami sprawa została już prawomocnie osądzona”. Granice powagi rzeczy osądzonej wyznaczane są przede wszystkim przez art. 366 k.p.c., zgodnie z którym „wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a ponadto tylko między tymi samymi stronami”. Jak wskazano w orzecznictwie „o wystąpieniu stanu powagi rzeczy osądzonej rozstrzyga nie tylko sama tożsamość stron, ale równocześnie tożsamość podstawy faktycznej i prawnej rozstrzygnięcia. Dopiero kumulacja obu tych przesłanek przesądza o wystąpieniu powagi rzeczy osądzonej prowadzącej do nieważności postępowania (...). Nie zachodzi więc sytuacja tożsamości roszczenia w rozumieniu art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c., gdy wprawdzie w obydwu sprawach o tym samym przedmiocie sporu występują te same strony, lecz różne są ich podstawy faktyczne i prawne. Granice przedmiotowe powagi rzeczy osądzonej określa przedmiot rozstrzygnięcia i podstawa tego rozstrzygnięcia” (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 2011 r., III UK 106/10).

Tożsamość podmiotowa obu spraw nie ulega wątpliwości. Nie można jednak uznać, że zachodzi także tożsamość przedmiotów i podstaw rozstrzygnięć. Identyczne pozostają wprawdzie co do treści żądania zgłoszone w obu pozwach (o zapłatę) jednak odmienna jest ich podstawa faktyczna. Tożsamości podstawy faktycznej nie można uznać w sytuacji, gdy pierwszy z porównywanych pozwów oparty jest na wekslu, zaś kolejny na dokumentach księgowych, umowach i innych dowodach. Są to inne dokumenty, obejmujące inne czynności prawne. Zobowiązanie wekslowe, choćby nawet jego zaciągniecie miało służyć zabezpieczeniu wykonania zobowiązań z umowy, stanowi jednak odrębny od „zabezpieczanego” stosunek prawny. Skoro w pierwszej z porównywanych spraw doszło do zasądzenia odpowiedniej kwoty nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym na podstawie weksla, to nakaz ten za podstawę faktyczną miał właśnie zobowiązanie wekslowe, a nie wynikające z zawartych przez strony umów. Zatem nie można uznać, że mimo tożsamości treści żądania, pozew oparty jest na tej samej podstawie faktycznej.

Zupełnie innym jednak zagadnieniem jest przesądzenie, czy załączone do pozwu dokumenty potwierdzają zasadność żądania strony powodowej zgłoszonego w niniejszym postępowaniu. To na stronie powodowej bowiem spoczywał w niniejszym postępowaniu ciężar udowodnienia dochodzonego roszczenia.

Należy mieć bowiem na względzie, iż w obecnym kształcie procesu cywilnego bardzo mocno podkreśla się jego kontradyktoryjny charakter, czego wyrazem jest przede wszystkim dyspozycja art. 232 k.p.c., określająca obowiązek stron do wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, co z kolei jest potwierdzeniem reguły art. 6 k.c., wyznaczającej sposób rozłożenia ciężaru dowodu. Przepis art. 6 k.c. ma charakter generalny, jednak podkreślić należy, iż ciężar dowodu w polskim procesie cywilnym wiąże się z obowiązkiem twierdzenia i obowiązkiem dowodzenia tych wszystkich okoliczności, które mogą być, stosownie do art. 227 k.p.c., przedmiotem dowodu. Wynika stąd, iż strona powodowa musi udowodnić fakty tworzące jej prawo, a strona pozwana fakty, które przeszkodziły powstaniu prawa powoda lub je zniweczyły. W niniejszej sprawie strona powodowa nie udźwignęła w tym zakresie ciężaru dowodu – nie wykazała bowiem, że przysługiwały jej względem pozwanego roszczenia we wskazywanej wysokości.

Zasadę kontradyktoryjności (sporności) w polskim procesie cywilnym potwierdza nadto norma art. 3 k.p.c., w związku z art. 227 k.p.c. Zgodnie z dyspozycją art. 3 k.p.c. strony i uczestnicy postępowania obowiązani są dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowody, a na podstawie art. 232 k.p.c. strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Obecny kształt art. 3 i art. 232 k.p.c., powtarzającego w zasadzie regułę art. 6 k.c., jest przejawem dążenia ustawodawcy do wzmocnienia uprawnień i obowiązków stron w zakresie wskazywania stosunków i okoliczności faktycznych, spornych między nimi, z których wywodzą swoje prawa i na których opierają swe żądania.

Podkreślić należy, iż zasady art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c., nie określają jedynie zakresu obowiązku zgłaszania dowodów przez strony, ale rozumiane muszą być przede wszystkim w ten sposób, że strona która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na tej stronie spoczywał. Taka sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie i to właśnie na stronie powodowej ciążył obowiązek wykazania okoliczności istnienia długu pozwanego i nie może ona, w braku odpowiednich środków, przerzucać ciężaru dowodu na pozwanego, gdyż to właśnie strona powodowa z faktu związania umową z pozwanym wywodzi skutki prawne. Również Sąd nie może zastępować inicjatywy dowodowej stron dopuszczaniem dowodów z urzędu. Jeżeli jedna ze stron nie jest w stanie, z jakichkolwiek przyczyn, udowodnić swoich twierdzeń faktycznych, w tym takich, które decydują o zasadności jej żądania, to właśnie w tym zakresie ingerencja sądu byłaby szczególnie szkodliwa i podważała zasadę równowagi stron procesu.

Warto zatem podkreślić, iż strona powodowa powinna, starannie przygotowując się do procesu, wykazać podstawowe elementy stanu faktycznego dowodami załączonymi już do pozwu. Nie miała bowiem żadnych powodów sądzić, że pozwany uzna kolejne roszczenia co do zasady czy wysokości (jak wspomniano, pomiędzy tymi samymi stronami toczyło się już postępowanie o zapłatę). Wywodzenie roszczeń ze stosunku prawnego powstałego na podstawie umowy rodzi obowiązek wykazania jej zawarcia, rozwiązania a powszechną praktyką jest – w wypadku dochodzenia długów – załączanie do pierwszego pisma procesowego szczegółowego wyliczenia wysokości długu oraz wskazanie okresów kiedy powstał, dochodzone roszczenie jest bowiem roszczeniem okresowym.

W ocenie Sądu Okręgowego przedstawione przez powoda dowody nie potwierdzają faktu przysługiwania mu wobec pozwanego wierzytelności w wysokości wskazanej w pozwie. Należy wskazać, że załączone do pozwu kopie dokumentów są w znacznej mierze nieczytelne, nie wskazują podstawy faktycznej ani prawnej poszczególnych należności. Powód mimo takiego charakteru załączonych do pozwu dokumentów nie wyjaśnił podstaw lakonicznego wyliczenia dochodzonej kwoty zaprezentowanego w pozwie i jej związku z wspomnianymi dokumentami, nie zamieścił do nich żadnego komentarza w treści pozwu, poza wymienieniem na jego końcu załączników.

Wątpliwości nakreślone przed chwilą potwierdza pośrednio również fakt, iż w poprzednim postępowaniu między stronami powód uzasadniając swoje roszczenia na wypadek wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty (opisując wierzytelność zabezpieczoną wekslem) wskazywał inną wysokość zadłużenia pozwanego, nie zaznaczając, że dochodzi jedynie części wierzytelności przysługującej wobec pozwanego. Powód ma oczywiście, jak słusznie wskazał Sąd I instancji, prawo do dochodzenia jedynie części wierzytelności w jednym procesie, a pozostałej części w procesie wszczętym później. W praktyce jednak dochodzi się zazwyczaj całości wierzytelności, zwłaszcza dysponując zabezpieczeniem jej w postaci weksla. Opisana postawa powoda potwierdza zatem pośrednio ocenę materiału dowodowego jako niewystarczającego dla uznania dochodzonej wierzytelności za udowodnioną.

Mając powyższe argumenty na względzie Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżone orzeczenie w ten sposób, iż powództwo oddalił. Konsekwencją zaś zmiany orzeczenia w zakresie roszczenia głównego, była zmiana w zakresie orzeczenia o kosztach, które Sąd Okręgowy oparł na zasadzie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391§ 1 k.p.c.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy oparł na treści art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391§ 1 k.p.c.

Orzeczenie zwarte w punkcie III wyroku Sąd Okręgowy oparł na treści art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.