Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 909/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 kwietnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Roman Sugier (spr.)

Sędziowie :

SA Joanna Kurpierz

SA Joanna Naczyńska

Protokolant :

Anna Wieczorek

po rozpoznaniu w dniu 2 kwietnia 2015 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa P. M. i D. M.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej

z dnia 3 lipca 2014 r., sygn. akt I C 12/13

1)  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1 w ten sposób, że zasądza od pozwanej na rzecz powoda 62.694,71 (sześćdziesiąt dwa tysiące sześćset dziewięćdziesiąt cztery i 71/100) złote z ustawowymi odsetkami od dnia 3 lipca 2014 r.,

b)  w punkcie 2 i 5 przez ich uchylenie,

c)  w punkcie 9 o tyle, że kwotę którą nakazano pobrać od powoda z zasądzonego roszczenia podwyższa do 2.410 (dwóch tysięcy czterystu dziesięciu) złotych,

d)  w punkcie 11 o tyle, że kwotę którą nakazano pobrać od pozwanej obniża do 3.278 (trzech tysięcy dwustu siedemdziesięciu ośmiu) złotych;

2)  oddala apelację w pozostałej części;

3)  koszty postępowania apelacyjnego między powodem a pozwaną znosi wzajemnie;

4)  zasądza od powódki na rzecz pozwanej 120 (sto dwadzieścia) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 909/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej zasądził od pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda P. M. kwotę 72.694,71 zł oraz na rzecz powódki D. M. kwotę 3.850 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 3 lipca 2014r., ustalił, że pozwana będzie ponosić odpowiedzialność za skutki wypadku komunikacyjnego z dnia 18 września 2011r. jakie mogą u powodów ujawnić się w przyszłości, w pozostałej części powództwo oddalił, orzekł o kosztach procesu oraz nakazał pobrać od stron na rzecz Skarbu Państwa należności szczegółowo wymienione w punktach 9 – 11 wyroku tytułem opłaty od pozwu, od uiszczenia której powodowie byli zwolnieni.

Sąd ten ustalił, że w dniu 18 września 2011 r. powodowie ulegli wypadkowi komunikacyjnemu, którego sprawca, ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej, został prawomocnie skazany za spowodowanie wypadku. Powódka na skutek wypadku doznała stłuczenia głowy, stłuczenia klatki piersiowej, skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa i zranienia opuszki palca z częściową amputacją. Nie była hospitalizowana, przez miesiąc miała problem ze wstaniem rano z łóżka, ponieważ była poobijana i wszystko ją bolało, przez tydzień nosiła kołnierz ortopedyczny. Powódka obecnie sporadycznie odczuwa bóle. Z opinii biegłych lekarzy ortopedów T. G. i R. W. wynika, że dolegliwości bólowe towarzyszące lekkim urazom kręgosłupa szyjnego utrzymują się 2-3 tygodnie. Aktualny stan zdrowia powódki z ortopedycznego punktu widzenia jest dobry, rokowania na przyszłość również są dobre. Uszczerbek na zdrowiu u powódki obecnie wynosi 5 % z tytułu pourazowego zespołu szyjnego o niewielkim nasileniu oraz 3 % z tytułu ograniczenia ruchomości palca. Po wypadku powódka miała reaktywne obniżenie nastroju, a stany lękowe utrudniały jej funkcjonowanie (np. poruszanie się). Przez okres roku powódka korzystała z pomocy psychologicznej. Obecnie nie ujawnia nasilonych zaburzeń depresyjnych, natomiast przejawia miernie nasilone zaburzenia emocjonalne związane z wypadkiem. Uszczerbek na zdrowiu psychicznym został oceniony na 5 %.

Powód P. M. bezpośrednio po wypadku został przewieziony do szpitala w stanie ciężkim. Wydawało mu się, że ma uszkodzony kręgosłup. Na skutek wypadku doznał w szczególności stłuczenia głowy, stłuczenia klatki piersiowej, stłuczenia łokcia prawego, skręcenia odcinka szyjnego kręgosłupa, złamania żeber po stronie prawej i lewej, stłuczenia płuc niewielkiego stopnia, utrwalonego braku zrostu żeber prawych, deformacji oraz bólów klatki piersiowej. Zażywał środki przeciwbólowe – na początku była to morfina. Nie mógł ruszać nogami, palcami. Po trzech miesiącach od wypadku powód był już w domu, ale jeszcze nie wstawał. Chodzić zaczął dopiero w lutym – marcu. Po kilku miesiącach powód upadł i ponownie pękło mu jedno z żeber. Obecnie ma nadal niezrośnięte 2 żebra, które powodują dolegliwości. Nie ma stabilności żeber, męczy się, nie może pracować w takim wymiarze jak poprzednio, nie może również długo prowadzić samochodu, ani też podnosić przedmiotów, jeździć na nartach i rowerze. Uszczerbek na zdrowiu z tytułu uszkodzeń klatki piersiowej, żeber i płuc został oceniony na 30 %. Rokowania odnośnie niewygojonych złamań żeber są niepewne, deformacja klatki piersiowej jest widoczna. Powód nadal odczuwa dolegliwości bólowe. W przyszłości może zajść konieczność dalszego leczenia oraz rehabilitacji. Powód na skutek wypadku nie doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Ujawniał nieznacznie nasilone zaburzenia emocjonalne związane z wypadkiem. Przez okres roku korzystał z pomocy psychologicznej.

Przed wypadkiem powodowie jeździli na rowerze, na nartach.

Ponieśli szereg wydatków związanych z rehabilitacją, poradami psychologicznymi i zakupem lekarstw. Powódka wielokrotnie dojeżdżała do szpitala, w którym przebywał powód pokonując trasę B.B. B.. Następnie powodowie jeździli na kontrole do B. oraz na badania w B..

Powódka D. M. otrzymała od strony pozwanej zadośćuczynienie w wysokości 4.000 zł, zaś powód P. M. 8.000 zł oraz
zaliczkę na koszty dojazdu w kwocie 100 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił na podstawie opinii biegłych sądowych z zakresu ortopedii, tj. T. G. i R. W. oraz zeznań powodów. W ocenie tego Sądu nie było niezbędnym dla rozstrzygnięcia sprawy wyjaśnianie każdej z rozbieżności pojawiającej się w opiniach biegłych ortopedów, albowiem dla oceny wysokości należnego zadośćuczynienia nie jest koniecznym stanowcze rozstrzyganie wszystkich wątpliwości medycznych, zwłaszcza jeżeli takich wątpliwości nie budzi zakres stwierdzonych obrażeń i rokowań na przyszłość. Uznał również Sąd Okręgowy, że wprawdzie powód doznał ponownego złamania jednego z żeber, jednak z zebranych dowodów wynika, że stan niewygojenia złamań do dzisiaj dotyczy kilku żeber, a zatem nie było potrzeby dodatkowego szczegółowego wyjaśniania kwestii ponownego złamania, w tym uwzględnienia kolejnych wniosków strony pozwanej kwestionującej opinie biegłych. Zdaniem Sądu I instancji zbędnym było również przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego pulmonologa, zwłaszcza, że wniosek w tym zakresie zgłoszony został po około 1,5 roku trwania procesu, zaś od początku wiadomym było, że powód doznał także stłuczenia płuc.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd I instancji stwierdził, że odpowiedzialność pozwanej wobec powodów co do zasady była co do zasady bezsporna między stronami, a jej podstawę stanowią art. 805 k.c., 822 k.c. w związku z art. 436 § 1 k.c., 444 § 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c.

Sąd Okręgowy uznał, że żądanie przez powódkę zadośćuczynienia w kwocie 75.000 zł jest całkowicie niewspółmierne do doznanych przez nią w wyniku wypadku obrażeń i rażąco wygórowane. W konsekwencji ustalił Sąd wysokość zadośćuczynienia należnego powódce na kwotę 7.000 zł, przy czym sumę tę pomniejszył o kwotę 4.000 zł wypłaconą powódce przez stronę pozwaną i zasądził na rzecz powódki kwotę 3.000 zł. Dalej idące żądanie powódki w zakresie zadośćuczynienia Sąd Okręgowy oddalił.

Z kolei przy określaniu wysokości należnego powodowi P. M. zadośćuczynienia uwzględnił Sąd I instancji okoliczności związane z jego pobytem w szpitalu, znacznym bólem wymagającym stosowania najsilniejszych środków, trwałym uszkodzeniem ciała ograniczającym normalne funkcjonowanie oraz niepewnością co do przyszłych rokowań. W ocenie Sądu, wypłacona przez stronę pozwaną kwotę zadośćuczynienia 8.000 zł jest rażąco niska, zwłaszcza, że powód będzie w znacznym stopniu niepełnosprawny do końca życia. Odpowiednim zadośćuczynieniem dla powoda, zdaniem Sądu Okręgowego, jest kwota 80.000 zł, którą należało pomniejszyć o wypłaconą przez pozwaną sumę 8.000 zł i tym samym zasądzić na jego rzecz kwotę 72.000 zł. Roszczenie powoda o zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 150.000 zł uznał ten Sąd za zbyt daleko idące, albowiem konsekwencje zdrowotne wypadku dla powoda, choć poważne i trwałe, to jednak nie były na tyle rozległe, aby uniemożliwiać mu czy też znacząco utrudniać normalne funkcjonowanie w społeczeństwie i w życiu codziennym. Znaczące utrudnienia w funkcjonowaniu dotyczą głównie sfery uprawiania turystyki czy sportów.

W oparciu o art. 444 § 1 k.c. za częściowo zasadne uznał również Sąd I instancji roszczenia powodów o odszkodowanie z tytułu kosztów poniesionych w związku z dojazdami do szpitala i innych placówek służby zdrowia, a także wydatków na lekarstwa, porady psychologiczne czy zabiegi. Z uwagi jednak na fakt, że wcześniej wypłacono z tego tytułu zaliczkę w wysokości 100 zł, Sąd I instancji zasądził na rzecz powoda kwotę 100 zł, a w pozostałym zakresie roszczenie o zwrot kosztów dojazdu oddalił, albowiem poza własnym zestawieniem, nie wykazano faktycznie poniesionych wyższych kosztów.

Uwzględnił także Sąd Okręgowy żądania powodów zasądzenia odszkodowań z tytułu wydatków na lekarstwa, porady psychologiczne oraz rehabilitację, przyznając z tego tytułu powodowi kwotę 594,71 zł, natomiast powódce – 850 zł.

Odsetki za opóźnienie (art. 481 § 1 i 2 k.c.) zasądził Sąd I instancji od daty wydania wyroku, tj. 3 lipca 2014r., wskazując, że nie znalazł uzasadnionych podstaw, aby zasądzać odsetki na rzecz powodów od wcześniejszych dat, skoro przyznanie i określenie wysokości zadośćuczynienia wiązało się m.in.
z koniecznością przeprowadzenia opinii w postępowaniu sądowym, a kwoty zadośćuczynienia przyznano według stanu na dzień wyrokowania.

Sąd Okręgowy uznał, że powód posiada interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanej na przyszłość (art. 189 k.p.c.), z uwagi na niepewne rokowania co do jego stanu zdrowia.

O kosztach procesu w zakresie żądań powoda P. M. orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., znosząc wzajemnie koszty, albowiem powód poniósł nieznacznie większe koszty, przy czym utrzymał się ze swoim roszczeniem poniżej 50%. Natomiast - w oparciu o art. 100 k.p.c. - w całości zasądził Sąd I instancji koszty procesu od powódki D. M. na rzecz pozwanej wobec uwzględnienie tylko nieznacznej części jej roszczenia.

Stosownie do art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd I instancji obciążył strony brakującymi częściami opłaty od pozwu.

Apelację od powyższego wyroku w zakresie punktu 1), tj. w części dotyczącej zasądzenia na rzecz powoda zadośćuczynienia ponad kwotę 52.694,71 zł, a także w zakresie punktu 2), 5), 7), 9) i 11) wniosła pozwana Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W..

Skarżąca zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 6 k.c., art. 361 § 1 k.c. art. 442 1 k.c. oraz art. 445 § 1 k.c., a także przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów oraz wybiórczą ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, art. 286 k.p.c. w związku z art. 217 § 1 i 2 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 232 k.p.c. i art. 236 k.p.c. przez nieuwzględnienie wniosku pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu pulmunologii, art. 189 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c. przez nienależyte wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia oraz niewłaściwe uzasadnienie. Zarzuciła również błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść wydanego orzeczenia.

W oparciu o powyższą podstawę pozwana domagała się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w punkcie 1) ponad kwotę 52.694,71 zł, oraz w punktach 2), 5), 7), 9) i 11), ewentualnie uchylenia zaskarżonego orzeczenia w powyższym zakresie i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Nadto wniosła o zasądzenie kosztów procesu za obie instancje.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na częściowe uwzględnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w wystarczającym zakresie, a w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z przepisu art. 233 k.p.c., nie popełnił też zasadniczo uchybień w zakresie zarówno ustalonych faktów, jak też ich kwalifikacji prawnej uzasadniających ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia. W konsekwencji Sąd Odwoławczy oceniając jako generalnie prawidłowe ustalenia faktyczne i rozważania prawne dokonane przez Sąd pierwszej instancji uznał je za własne.

Sąd II instancji nie podzielił również zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jak i art. 328 § 2 k.p.c. Wskazać trzeba, że o uchybieniu art. 328 k.p.c. można mówić jedynie wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia nie zawiera danych pozwalających na kontrolę tego orzeczenia (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2001 r., sygn. akt I CKN 185/01, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2003 r., sygn. akt II CKN 121/01, niepubl.). Naruszenie tego przepisu może polegać również na tym, że uzasadnienie orzeczenia sądowego nie zawiera wszystkich lub niektórych elementów wymienionych w tym przepisie, a brak ten mógł mieć istotny wpływ na wynik sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2001 r., sygn. akt V CKN 158/00, niepubl.). Natomiast uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego spełnia wszystkie wymagania określone przez powyższy przepis, a w konsekwencji daje ono możliwość oceny zasadności rozumowania Sądu Okręgowego na użytek kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku.

Z tych względów, podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa procesowego są niezasadne, albowiem zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala podstawy do uznania zwiększonego uszczerbku na zdrowiu powoda.

Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu I instancji, iż nie jest rzeczą Sądu, oceniającego wysokość należnego zadośćuczynienia, rozstrzyganie o wszystkich wątpliwościach medycznych, pojawiających się na tle pewnych rozbieżności wynikających z opinii biegłych, skoro takich wątpliwości nie budzi zakres stwierdzonych obrażeń i rokowań na przyszłość. Podkreślenia bowiem wymaga, że przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia obowiązuje zasada umiarkowania wyrażająca się w uwzględnieniu wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, takich jak: wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, liczbę i czasookres pobytów w szpitalach, liczbę i stopień inwazyjności ewentualnych zabiegów medycznych, nasilenie i czas trwania ewentualnych dolegliwości bólowych, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa oraz inne czynniki podobnej natury (zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 sierpnia 2013 r., I CSK667/12, z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07 oraz z dnia 3 maja 1972 r., I CR 106/72). Natomiast ściśle określony procentowo trwały uszczerbek na zdrowiu ma jedynie charakter pomocniczy przy określaniu wysokości zadośćuczynienia.

W tym kontekście zasadnie również uznał Sąd Okręgowy, że brak było potrzeby szczegółowego wyjaśniania kwestii przyczynienia się późniejszego złamania jednego z żeber przez powoda już do obecnych dolegliwości występujących u powoda, zwłaszcza, że stan niewygojenia złamania żeber, doznanego wskutek wypadku, trwa do dzisiaj.

Sąd I instancji słusznie także uznał za zbędne przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego pulmonologa. Zauważyć bowiem trzeba, że sporządzona w sprawie opinia lek. med. R. W. – biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii (k. 124-127) powołuje się na treść zaświadczenia lekarskiego z dnia 10 maja 2013r. sporządzonego przez lekarza z(...) w B. (k. 141). Również druga ze sporządzonych w sprawie opinii dr n. med. T. G. – biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu (k. 250-255) wskazuje na badania spirometrii, jakie wykonane zostały u powoda w dniu 10 lipca 2012r. W tych okolicznościach uzyskanie dodatkowych specjalistycznych wiadomości z zakresu pulmunologii na okoliczność wyjaśnienia wątpliwości co do wydolności oddechowej u powoda nie było konieczne.

Nie mniej jednak za zasadny należy uznać zarzut skarżącej, że zasądzone na rzecz powoda zadośćuczynienie w kwocie 72.000 zł jest nieadekwatne do rozmiaru krzywdy poszkodowanego. Mimo bowiem, że powód doznał poważnych uszkodzeń klatki piersiowej, żeber i płuc, a uszczerbek na jego zdrowiu został oceniony na 30 %, to jednak jest on aktywny na polu zawodowym, powrócił do pracy, jest samodzielny i nie wymaga pomocy innych osób w czynnościach życia codziennego. Nie korzysta również ze stałej opieki lekarskiej.

Jednocześnie zauważyć przyjdzie, że okoliczność stwierdzonej przez biegłych mogącej zajść w przyszłości konieczności przeprowadzenia u powoda zespolenia złamanego żebra (w przypadku utrzymujących się u niego dolegliwości bólowych) jest kwestią nowej szkody związanej z poddaniem się przez powoda zabiegowi operacyjnemu.

Dlatego Sąd Apelacyjny uznał, że przyznana przez Sąd Okręgowy kwotę zadośćuczynienia należało obniżyć z 72.000 zł do 62.000 zł.

Wobec powyższego, zaskarżony wyrok w punkcie 1) podlegał zmianie w oparciu o art. 386 § 1 k.p.c.

Sąd Apelacyjny podziela wywód apelacji, że w obecnym stanie prawnym brak jest interesu powodów w wystąpieniu z powództwem ustalającym w oparciu o art. 189 k.p.c. Dziesięcioletni termin obowiązujący przed nowelizacją z 2007r., liczony od ziszczenia się zdarzenia wywołującego uszczerbek (art. 442 k.c.), sprawiał, że szkoda ujawniała się niejednokrotnie dopiero po jego upływie. Wówczas powództwa o ustalenie w oparciu o art. 189 k.p.c. miały służyć przerwaniu biegu przedawnienia powyższego terminu. W aktualnym stanie prawnym zrezygnowano z poprzedniej konstrukcji terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie, który nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (art. 442 1 § 3 k.c.). Z tych względów ustalenie odpowiedzialności pozwanej wobec powodów za ewentualne skutki wypadku komunikacyjnego mogące zajść w przyszłości, będzie przedmiotem rozpoznania wówczas, gdy powstanie nowa szkoda.

Z tych przyczyn, zawarte w punkcie 2) i 5) rozstrzygnięcia Sądu I instancji podlegały zmianie poprzez ich uchylenie, o czym z mocy art. 386 § 1 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.

Konsekwencją zmiany zaskarżonego wyroku i uwzględnienia roszczenia powoda w niższej, aniżeli uczynił to Sąd I instancji, wysokości była również korekta rozstrzygnięcia tego Sądu o należnościach wymienionych w punktach 9 i 11 zaskarżonego wyroku, tj. w zakresie pobranej na rzecz Skarbu Państwa z zasądzonego roszczenia na rzecz powoda kwoty 1.772,50 zł tytułem opłaty od pozwu, od której powód był zwolniony poprzez jej podwyższenie do kwoty 2.410 zł oraz pobranej od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwoty 3.772,50 zł tytułem opłaty od pozwu, od której powód był zwolniony poprzez jej obniżenie do kwoty 3.278 zł, o czym z mocy art. 386 § 1 k.p.c. orzeczono jak w punkcie 1) c i d sentencji.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie punktu 7), którym Sąd I instancji zniósł wzajemnie koszty procesu pomiędzy powodem P. M. a strona pozwaną, albowiem powód utrzymał się ze swoim roszczeniem nieznacznie tylko poniżej 50%.

W pozostałym zakresie apelacja pozwanej okazała się bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu (art. 385 k.p.c.).

O kosztach postępowania apelacyjnego pomiędzy powodem a pozwaną orzeczono po myśli art. 100 zdanie pierwsze k.p.c., znosząc je wzajemnie.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego pomiędzy powódką a strona pozwaną uzasadnia przepis art. 98 k.p.c. oraz § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013r., poz. 461 j.t.), albowiem nie wskazano w apelacji wartości przedmiotu zaskarżenia w odniesieniu do kwestionowanego rozstrzygnięcia Sądu I instancji ustalającego odpowiedzialność pozwanej wobec powódki za skutki wypadku komunikacyjnego w przyszłości, które w konsekwencji na skutek apelacji zostało uchylone.