Sygn. akt I ACa 909/14
Dnia 27 lutego 2015 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSA Jolanta Grzegorczyk
Sędziowie: SA Wiesława Kuberska
SO del. Sławomir Zieliński (spr.)
Protokolant: stażysta Agata Jóźwiak
po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2015 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa T. W.
przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ł.
o stwierdzenie nieważności lub uchylenie uchwały
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi
z dnia 9 kwietnia 2014 r. sygn. akt I C 1510/13
1. oddala apelację;
2. zasądza od T. W. na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ł. kwotę 135 (sto trzydzieści pięć) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I ACa 909/14
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 9 kwietnia 2014 roku Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił powództwo T. W. skierowane przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ł. o stwierdzenie nieważności, ewentualnie uchylenie uchwały zarządu pozwanej spółdzielni z dnia 5 sierpnia 2013 roku, numer H.CH.A (...).
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
Powód posiada spółdzielcze prawo do domu jednorodzinnego w Ł. przy ul. (...) oraz przysługuje mu uprawnienie do żądania przeniesienia na niego i żonę przez spółdzielnię własności zamieszkiwanej nieruchomości.
W dniu 24 maja 2013r. zarząd pozwanej spółdzielni przedstawił projekt uchwały w sprawie określenia przedmiotu własności domu jednorodzinnego i działki gruntu nieruchomości położonej przy ul. (...). A. 3, o czym zawiadomił powoda i jego małżonkę w dniu 29 maja 2013r.
W ustawowym terminie powód wraz z żoną złożyli wnioski o zmianę treści pkt 3, 5 i 6 zaprezentowanego projektu w zakresie dołączenia do uchwały planu służebności drogi koniecznej i określenia czasowego zobowiązania spółdzielni co do jej ustanowienia, wykazu i mapy przebiegu mediów i ich gestorów, na rzecz których mogą być ustanowione służebności, obciążenia spółdzielni kosztem ustanowienia na jej rzecz służebności w związku z koniecznością udostępniania linii oraz węzłów przesyłowych w celu usuwania awarii, napraw i konserwacji urządzeń z dopisaniem obowiązku spółdzielni przywrócenia stanu poprzedniego.
Pismem z dnia 3 lipca 2013r. spółdzielnia reprezentowana przez zarząd w osobach: prezes E. S. i wiceprezesa A. S., powiadomiła powoda i jego żonę o nieuwzględnieniu jego wniosku w całości podając mu 3-stronicowe uzasadnienie tej decyzji.
W dniu 5 sierpnia 2013r. zarząd spółdzielni podjął uchwałę w brzmieniu projektu. Uchwała została podpisana przez prezes E. S. i pełnomocnika zarządu E. B..
Powód otrzymał uchwałę z dnia 5 sierpnia – 14 sierpnia 2013r.
Pełnomocnictwa E. B. zarząd spółdzielni udzielił 18 czerwca 2013 r. za zgodą rady nadzorczej spółdzielni z dnia 11 czerwca 2013r.
Wcześniej, od 10 września 2010r., E. B. posiadała pełnomocnictwo notarialne do reprezentowania Spółdzielni i działania w jej imieniu we wszystkich sprawach związanych z procesem uwłaszczeniowym
Zgodnie z zobowiązaniem sądu z dnia 23 sierpnia 2013r. wydanym w toku procesu rejestracji pełnomocnika w KRS, w dniach 2 i 3 września 2013r. rada nadzorcza i zarząd spółdzielni wydały uchwały uzupełniające wcześniejsze uchwały z dnia 11 i 18 czerwca 2013r. precyzujące zakres pełnomocnictwa E. B. do wszelkich czynności prawnych związanych z bieżącą działalnością gospodarczą spółdzielni. Pełnomocnik został wpisany do KRS w dniu 9 września 2013r.
Zakres udziału finansowego członków spółdzielni w procesie przenoszenia na ich rzecz własności domów dyskutowano na Walnym Zgromadzeniu 25 czerwca 2009r.
Kwestia podziału nieruchomości, których wieczystym użytkownikiem była spółdzielnia, a które miały być w przyszłości wyodrębniane na rzecz spółdzielców, została uregulowana decyzją Prezydenta Miasta Ł. nr (...).II. (...) z dnia 29 grudnia 2008r., która dodatkowo obligowała spółdzielnię do ustanowienia służebności drogi koniecznej na działkach stanowiących drogi wewnętrzne na rzecz działek przyległych i nowopowstałych lub sprzedaży nabywcom działek odpowiednich udziałów w prawie własności.
W dniu 24 listopada 2009r. Rada Nadzorcza Spółdzielni podjęła uchwałę o wyrażeniu zgody na ustanowienie nieodpłatnej służebności drogi przejścia i przejazdu na szczegółowo oznaczonych działkach stanowiących drogi wewnętrzne na rzecz nowopowstałych działek przylegających.
W tym samym dniu Rada Nadzorcza przyjęła uchwały w sprawie ustanowienia służebności na rzecz (...) SA, (...) SA, Gazowni (...), Spółki (...) sp. z o.o., (...) Ł., spółki z o.o.
Notarialne umowy o ustanowienie służebności przesyłu na rzecz (...) spółki z o.o. w Ł. zawarto 29 kwietnia 2010r., a na rzecz (...) S.A. w Ł. – 28 kwietnia 2010r.
Powód otrzymał od Spółdzielni kopię aktu notarialnego ustanawiającego służebność na rzecz Dalkia, ale bez mapy przebiegu sieci cieplnej, którą otrzymał bezpośrednio od Dalkia, w czasie prac wykonywanych przez tą firmę w jego ogrodzie.
Pozwana spółdzielnia jest spółdzielnią domów szeregowych, w związku z tym posiada, tak zwane, wewnętrzne linie zasilające, które idą do węzłów technicznych. Dotyczy to sieci cieplnej, wody i kanalizacji. Dlatego spółdzielnia musi mieć dostęp do rur, które przebiegają przez działkę powoda. Do tej pory w Spółdzielni wyodrębniono już ponad 200 domów z łącznej liczby około 340. (...) są wyodrębniane od 2010 roku. Koszt wpisania 1 służebności do księgi wieczystej wynosi 200 zł. Spółdzielnia ma zobowiązanie w decyzji o podziale, żeby ustanowić służebności na rzecz każdego właściciela dotyczącą drogi przejazdowej. Taka służebność jest ustanowiona równocześnie z wyodrębnieniem własności i na obecną chwilę dotyczy przypadku dwóch działek drogowych. Szczegółowe mapy dotyczące przebiegu służebności są do odbioru w (...) Ośrodku Geodezji z tym, że koszt takiej mapy to około 120 zł, dlatego Spółdzielnia ich nie pobrała dla każdego właściciela. Służebności dla gestorów sieci były ustanawiane w oparciu o mapy do celów prawnych, na których gestorzy zaznaczali przebieg swoich sieci. Spółdzielnia odmówiła powodowi doprecyzowania uchwały zgodnie z jego wnioskami, bo z jednej strony byłoby to bardzo trudne z uwagi na małą liczbę pracowników spółdzielni i dużą liczbę wyodrębnianych nieruchomości, a z drugiej strony na wypadek ewentualnego błędu byłby problem z aktem notarialnym. Spółdzielnia nie chce nadto robić precedensu. W dotychczasowej praktyce, nawet w akcie notarialnym służebności były opisywane ogólnie, tak jak w zaskarżonej uchwale, a do nowo założonej księgi wpisywał je sąd w oparciu o zapisy z głównej księgi. Spółdzielnia jest gotowa udostępnić powodowi wszelkie dokumenty w swojej siedzibie.
Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał powództwo za niezasadne.
Wskazał, że powód, po pierwsze, zarzuca zaskarżonej uchwale błędy proceduralne przy jej podjęciu, w szczególności niedochowanie terminu z art. 43 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, brak odpowiedniego uzasadnienia faktycznego i prawnego, podpisanie uchwały przez pełnomocnika pozostającego z zarządem spółdzielni w stosunku podległości.
Podnosi nadto argumenty merytoryczne: naruszenie norm prawa cywilnego w zakresie zasad obowiązujących przy uchwalaniu służebności oraz naruszeniu interesu prawnego i uprawnień powoda. Powód wskazuje, że żądał doprecyzowania uchwały w przedmiocie ustanowienia odrębnej własności zamieszkiwanej przez niego nieruchomości przy ul. (...), gdyż nie znał wykazu i przebiegu mediów objętych służebnościami, kwestionował ustanowienie służebności na rzecz Spółdzielni na swój koszt oraz domagał się zapisu o obowiązku przywrócenia nieruchomości do stanu poprzedniego po usunięciu ewentualnej awarii.
Żaden z tych zarzutów nie skutkuje nieważnością bądź uchyleniem zaskarżonej uchwały.
Zgodnie z art. 42 ust 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, określenie przedmiotu odrębnej własności lokali w danej nieruchomości następuje na podstawie uchwały zarządu spółdzielni sporządzonej w formie pisemnej pod rygorem nieważności.
Zgodnie z art. 43. 1. projekty uchwał, o których mowa w art. 42 ust. 2, zarząd spółdzielni wykłada na co najmniej 14 dni do wglądu w lokalu siedziby spółdzielni, po pisemnym, wysłanym z co najmniej 7-dniowym wyprzedzeniem, imiennym powiadomieniu o terminie i miejscu wyłożenia projektów uchwał do wglądu tych osób, których te projekty uchwał dotyczą i którym, zgodnie z przepisami niniejszej ustawy, przysługuje prawo żądania przeniesienia na nich własności poszczególnych lokali.
2. Osoby, o których mowa w ust. 1, mogą w terminie 14 dni po upływie okresu wyłożenia projektu uchwały do wglądu przedstawić zarządowi spółdzielni pisemne wnioski dotyczące zmian tego projektu.
3. Zarząd spółdzielni obowiązany jest rozpatrzyć wnioski, o których mowa w ust. 2, najpóźniej w ciągu 14 dni od upływu terminu ich składania i najdalej w ciągu 14 dni od ich rozpatrzenia odpowiednio skorygować projekt uchwały i podjąć uchwałę o treści uwzględniającej dokonane korekty.
4. O wynikach rozpatrzenia wniosków, o których mowa w ust. 2, oraz o treści zmian projektu uchwały, do którego wnioski zgłoszono, zarząd spółdzielni, w ciągu 7 dni od podjęcia uchwały, powiadamia na piśmie osoby, o których mowa w ust. 1, a tym osobom, które wnioski zgłaszały, podaje jednocześnie odpowiednie faktyczne i prawne uzasadnienie nieuwzględnienia w całości lub w części wniosków zgłoszonych przez te osoby.
5. Osoby, o których mowa w ust. 1, mogą, w terminie 30 dni od dnia jej doręczenia, zaskarżyć uchwałę do sądu z powodu jej niezgodności z prawem lub jeśli uchwała ta narusza ich interes prawny lub uprawnienia. Przyczyną stwierdzenia nieważności uchwały nie może być niepodjęcie przez osoby zainteresowane wysłanych przez zarząd spółdzielni powiadomień, o których mowa w ust. 1 i 4.
6. Uchwała, o której mowa w ust. 3, wchodzi w życie z dniem jej podjęcia, chyba że zostanie zaskarżona do sądu zgodnie z przepisem ust. 5.
W przedmiotowej sprawie projekt uchwały został sporządzony 24 maja 2013r., a powód został o nim zawiadomiony w dniu 29 maja 2014r. Projekt był wyłożony do wglądu do dnia 12 czerwca 2013r. Termin na zgłoszenie wniosków o zmianę projektu był otwarty od 13 czerwca do 26 czerwca 2013r.
Powód złożył swoje wnioski w dniu 20 czerwca 2013r. Termin dla zarządu na ich rozpatrzenie zgodnie z ust. 3 został określony przez ustawodawcę jako „najpóźniej w ciągu 14 dni od upływu terminu ich składania”, a więc od 27 czerwca 2013r. do 10 lipca 2003r. Zgodnie z zamysłem ustawodawcy, gdyby wnioski zostały uwzględnione zarząd miałby kolejne 14 dni od daty rozpatrzenia wniosku na odpowiednie skorygowanie projektu uchwały i podjęcie uchwały o treści uwzględniającej dokonane korekty.
W przedmiotowej sprawie jednak sytuacja taka nie miała miejsca. Wnioski powoda nie zostały uwzględnione, a takiej sytuacji ustawodawca w. 3 art. 43 ustawy w ogóle nie uwzględnił. Wykładnia literalna nie pozostawia tu żadnych wątpliwości, termin 14-dniowy zastrzeżono dla uchwał zawierających korektę pierwotnego wniosku. Stosowanie tego samego terminu do uchwał, które nie uwzględniają poprawek do pierwotnego projektu mogłaby wynikać co najwyżej z analogi i nie może być podstawą do stwierdzenia nieważności uchwały z dnia 5 sierpnia 2013r. za niezgodną z prawem.
Kolejny zarzut powoda dotyczy naruszenia ust 4 art. 43 ustawy, a mianowicie, że powinien dostać uzasadnienie nieuwzględniania jego wniosków w ciągu 7 dni od podjęcia uchwały, a nie przed jej podjęciem w formie zawiadomienia o nieuwzględnieniu wniosku z dnia 3 lipca 2013r.
Zarzut ten jest zasadny, jednak jest to uchybienie, które zdaniem sądu nie skutkuje nieważnością uchwały, skoro prawa powoda do poznania motywów nieuwzględnienia jego wniosku nie zostały naruszone. Oceny tej nie zmienia okoliczność, że reprezentacja zarządu była osobowo różna przy podjęciu uchwały: prezes E. S. i pełnomocnik E. B. oraz przy piśmie uzasadniającym nieuwględnienie wniosku powoda: prezes E. S. i wiceprezes A. S.. W obu wypadkach były to bowiem decyzje zarządu jako organu osoby prawnej.
Co do osoby pełnomocnika E. B. należy podnieść, że zgodnie z art. 54 § 1 prawa spółdzielczego, oświadczenia woli za spółdzielnię składają dwaj członkowie zarządu lub jeden członek zarządu i pełnomocnik. W spółdzielniach o zarządzie jednoosobowym oświadczenie woli mogą składać również dwaj pełnomocnicy.
Podjęcie przez zarząd uchwały czy podanie faktycznego i prawnego uzasadnienia nieuwzględnienia wniosku o zmianę projektu uchwały stanowi nic innego jak oświadczenie woli spółdzielni i jako takie może być skutecznie złożone przez jednego członka zarządu i pełnomocnika.
Pełnomocnictwa E. B. zarząd spółdzielni udzielił 18 czerwca 2013r. za zgodą rady nadzorczej spółdzielni z dnia 11 czerwca 2013r. a uchwały z dnia 3 i 4 września 2013r. jedynie doprecyzowywały zakres pełnomocnictwa (uchwały – k. 42 i 43 oraz 45 i 46),
Co do zarzutów natury merytorycznej należy mieć na uwadze, że nieruchomość przy ul. (...) nie była jedyna ani pierwsza wyodrębniana przez spółdzielnię, stąd sytuacja powoda nie powinna być różnicowana od sytuacji innych spółdzielców.
Zarzut braku doprecyzowania w uchwale wszystkich istniejących na nieruchomości służebności i ich przebiegu nie może się ostać, skoro są one wpisane do jawnych ksiąg wieczystych i nawet zgodnie z utrwaloną praktyką nie są wpisywane do aktu notarialnego wyodrębniającego własność danego segmentu, ale dopiero wpisuje je sąd wyodrębniając księgę wieczystą. Nadto powód nie obalił twierdzeń spółdzielni, że z wszystkimi dokumentami mógł zapoznać się w jej siedzibie. W rezultacie należy przyjąć, że niedołączenie do uchwały dokumentów, których domagał się powód, nie tyle narusza jego prawa, co jego wygodę.
Kwestia braku terminu ustanowienia przez spółdzielnię na rzecz powoda służebności drogi przejazdowej jest czysto teoretyczna, bezsporne jest bowiem, że spółdzielnia jest zobowiązana decyzja podziałową Prezydenta Miasta Ł. aby ustanowić taką służebność na rzecz każdego właściciela, musi zatem tego dokonać równocześnie z wyodrębnieniem własności.
Obciążenie spółdzielców kosztami wieczystoksięgowymi ustanowienia służebności, które muszą być ustanowione w związku z wyodrębnieniem własności i to zarówno tych na rzecz powoda jak i na rzecz spółdzielni (dostęp do wewnętrznych linii zasilających) również nie narusza interesów powoda. Jego przypadek jest tylko jednym z około 340, z czego 200 domów zostało już wyodrębnionych na zasadach obecnie skarżonych przez powoda. Skoro w pozostałych wypadkach to spółdzielcy, których domy podlegały wyodrębnieniu ponosili koszty niezbędnych służebności na rzecz spółdzielni, zwolnienie z nich tylko powoda naruszałoby zasadę równości. Nadto w tym konkretnym wypadku, koszt ustanowienia służebności w związku ze strukturą sieci, która od węzłów należących do poszczególnych Gestorów, jest rozprowadzona poprzez wewnętrzne linie spółdzielni, musi być uznana za szeroko rozumiany koszt wyodrębnienia własności, który zgodnie z art. 52 pkt 5 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych obciąża członka spółdzielni.
Odmowa wprowadzenia zapisu o przywróceniu stanu poprzedniego po ewentualnej interwencji kryzysowej jest o tyle uzasadniona, że sposób wykonywania służebności (jak najmniej utrudniający korzystanie z nieruchomości obciążonej) zabezpieczają przepisy kodeksu cywilnego (np. 287 i 288 k.c.) i ewentualna „lepsza” ochrona dla powoda nie jest uzasadniona okolicznościami sprawy, a w szczególności jej odmowa nie narusza na tyle interesów powoda aby skutkować uchyleniem zaskarżonej uchwały.
Powyższe orzeczenie zaskarżył w całości powód, zarzucając wyrokowi:
1) naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwą interpretację i zastosowanie w sprawie:
- art. 43 ust. 3, 4 i 5 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, w tym pominięcie wskazań SN zawartych w treści uchwały SN z 24.10.2012 r., III CZP 55/2012 co do trybu i obowiązku podjęcia przez zarząd uchwały także w razie nieuwzględnienia zgłoszonych uwag do jej projektu, oraz w wyroku SN z 25.11.2011 r., II CSK 118/2011 co do uznania nieważności uchwały;
- art. 54 § 1 prawa spółdzielczego poprzez niezasadne uznanie, że tryb oświadczenia woli spółdzielni jest tożsamy z oświadczeniem woli zarządu i że ich reprezentacja jest tożsama;
- przepisów ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, w tym m. in. art. 14, art. 36 pkt 8 i art. 39 pkt 3a poprzez przyjęcie prawa do reprezentacji przez osobę nieujawnioną wówczas w KRS;
2) naruszenie prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, w postaci:
- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wadliwą ocenę materiału dowodowego w sprawie i oparcie orzeczenia na twierdzeniach pozwanej niepopartych dowodami według art. 6 k.c., oraz poprzez nieuzasadnione pominięcie i nie odniesienie się do twierdzeń i zarzutów powoda zawartych w pozwie i piśmie procesowym z dnia 11.02.2014 roku;
- art. 6 § 1 i 2 oraz art. 217 § 2 i 3 k.p.c., poprzez przyjęcie wniosków dowodowych i twierdzeń pozwanej zgłoszonych po terminie odpowiedzi na pozew (tj. wbrew pouczeniu Sądu), mimo istnienia tych dowodów wcześniej i mimo, że pozwana nie wskazała przyczyn zwłoki w ich zgłoszeniu.
Przy tak sformułowanych zarzutach apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa zgodnie z żądaniem pozwu, ewentualnie, o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji, przy uwzględnieniu kosztów apelacji.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu.
Na wstępie koniecznym jest odniesienie się do sformułowanych w apelacji zarzutów naruszenia przepisów postępowania, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.
Przede wszystkim wskazać należy, że Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy dokonał ustaleń stanu faktycznego znajdujących oparcie w zebranym materiale dowodowym, ocenionym bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów zakreślonej przepisem art. 233 § 1 k.p.c.. Ocenę tę Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje, zaś ustalenia stanu faktycznego poczynione przez sąd I instancji przyjmuje za własne.
Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. W ocenie materiału dowodowego sądowi przysługuje swoboda zastrzeżona przepisem art. 233 § 1 k.p.c. Skuteczne kwestionowanie tej swobody może mieć miejsce tylko w szczególnych okolicznościach. Dzieje się tak w razie pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego. Okoliczności takie w niniejszej sprawie nie miały miejsca. Sąd Okręgowy w sposób obszerny, wyważony i przekonywujący dokonał oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. Ocena ta była swobodna i jako taka nie może być skutecznie zakwestionowana. Nie była ona natomiast w żadnej mierze dowolna. W tej sytuacji Sąd Apelacyjny nie odnajduje sugerowanej przez skarżącą dowolności w ocenie zebranych w sprawie dowodów, ani też naruszenia przepisu art. 233 k.p.c..
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (porównaj - postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r., sygn. akt IV CKN 970/00, opublikowane w zbiorze orzecznictwa LEX nr 52753). Zarzut ten nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (patrz - postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. akt II CKN 572/99, opublikowane w zbiorze orzecznictwa LEX nr 53136).
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 listopada 2002 roku w sprawie V CKN 1408/00 uznał, że sąd nie przekracza granic swobodnej oceny dowodów, jeżeli przy odmiennych twierdzeniach stron odnośnie przebiegu zdarzeń daje wiarę twierdzeniom jednej strony i w sposób logiczny oraz przekonywujący to uzasadnia.
Dokonana w przedmiotowej sprawie przez Sąd Okręgowy spełnia powyższe kryteria. Odnosząc się do kwestii szczegółowych podniesionych przez skarżącego w ramach tego zarzutu należy zauważyć w pierwszej kolejności, że jakkolwiek powód sformułował w apelacji w sposób formalny zarzut naruszenia przepisu art. 233 k.p.c., to sama treść tego zarzutu przesądza o jego bezzasadności.
Skarżący bowiem w ramach przedmiotowego zarzutu nie wskazuje jakie to ustalenia faktyczne zostały przez Sąd Okręgowy poczynione w sposób błędny i w czym Sąd Okręgowym uchybił zasadom oceny dowodów określonym w powyższym przepisie, co uniemożliwia bardziej szczegółowe odniesienie się do postawionego zarzutu.
Z treści zrzutu zdaje się wynikać, że skarżący dopatruje się naruszenia przepisu art. 233 k.p.c. w uznaniu za udowodnione faktów, których jego zdaniem strona pozwana nie udowodniła, co w jego ocenie narusza zasadę rozkładu ciężaru dowodu określoną w przepisie art. 6 k.c..
Pomijając już fakt, że ocena zebranych dowodów jest zupełnie innym zagadnieniem niż rozkład ciężaru dowodu, to należy stwierdzić, że Sąd Okręgowy nie naruszył przepisu art. 6 k.c..
Zagadnienie na kim - w razie sporu między stronami stosunku cywilnoprawnego - spoczywa obowiązek udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, określa reguła z art. 6 k.c. pozostająca w ścisłym związku i tłumaczona w powiązaniu z przepisami procesowymi normującymi reguły dowodzenia. W procesie cywilnym strony mają obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności (faktów), które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu. Tzw. fakty negatywne mogą być dowodzone za pomocą dowodów faktów pozytywnych przeciwnych, których istnienie wyłącza twierdzoną okoliczność negatywną. W związku z tym w doktrynie przyjmuje się następujące reguły:
1) faktów tworzących prawo powinien w zasadzie dowieść powód; dowodzi on również fakty uzasadniające jego odpowiedź na zarzuty pozwanego; pozwany dowodzi fakty uzasadniające jego zarzuty przeciwko roszczeniu powoda;
2) faktów tamujących oraz niweczących powinien dowieść przeciwnik tej strony, która występuje z roszczeniem, czyli z zasady pozwany (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2001 r., II CKN 1194/00).
Uwzględniając powyższe stanowisko stwierdzić należy, że w sprawie o stwierdzenie nieważności lub uchylenie uchwały zarządu spółdzielni mieszkaniowej, to na powodzie spoczywa obowiązek udowodnienia istnienia przesłanek w przepisie tym wymienionych, a uzasadniających zaskarżenie uchwały. Jeżeli zatem zarzuca on, że dana uchwała jest nieważna, bo jest sprzeczna z ustawą, albo należy ją uchylić, jako sprzeczną z postanowieniami statutu bądź dobrymi obyczajami lub godzącą w interesy spółdzielni albo mającą na celu pokrzywdzenie jej członka, to winien ową sprzeczność udowodnić.
Na marginesie należy przy tym zauważyć, że przyczyną oddalenia powództwa w niniejszej sprawie nie było jego nieudowodnienie przez powoda, lecz ustalenie, że przy ustalonym stanie faktycznym nie zostały spełnione przesłanki konieczne dla ustalenia zasadności powództwa.
Kolejna grupa zarzutów dotyczy twierdzenia powoda, że Sąd Okręgowy powinien pominąć wnioski dowodowe strony pozwanej jako spóźnione. Według skarżącego doprowadziło to do naruszenia przepisów art. 6 § 1 i 2 k.p.c. oraz art. 217 § 2 i 3 k.p.c.. Zarzuty te muszą być uznane za chybione.
I tak zgodnie z treścią art. 6 § 2 k.p.c. strony i uczestnicy postępowania obowiązani są przytaczać wszystkie okoliczności faktyczne i dowody bez zwłoki, aby postępowanie mogło być przeprowadzone sprawnie i szybko. Przepis ten jest więc kierowany do stron procesu a nie do sądu, tym samym nie mógł go naruszyć Sąd Okręgowy.
Z kolei art. 6 § 1 k.p.c. przewiduje, że Sąd powinien przeciwdziałać przewlekaniu postępowania i dążyć do tego, aby rozstrzygnięcie nastąpiło na pierwszym posiedzeniu, jeżeli jest to możliwe bez szkody dla wyjaśnienia sprawy, formułując postulat szybkości postępowania. Przepis ten nie daje jednak podstaw do ewentualnego oddalenia czy pominięcia zgłoszonych wniosków dowodowych, kierując się jedynie zasadą szybkości postępowania. Kwestia ta jest bowiem regulowana przez inne przepisy.
Odnośnie zarzutu naruszenia przepisu art. 217 § 2 i 3 k.p.c. należy przypomnieć, że zgodnie z tym przepisem Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich we właściwym czasie bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności (§ 2) oraz Sąd pomija twierdzenia i dowody, jeżeli są powoływane jedynie dla zwłoki lub okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione (§ 3).
Przepis art. 217 k.p.c. określa czasowe ramy powoływania przez stronę okoliczności faktycznych i zgłaszania wniosków dowodowych. Co do zasady, strona może to czynić aż do zamknięcia rozprawy w I instancji.
Po nowelizacji ustawą z 16 września 2011 r., możliwość powoływania twierdzeń i dowodów aż do zamknięcia rozprawy, połączona została z ryzykiem ich pominięcia w razie uznania ich przez sąd za spóźnione. Okoliczności faktyczne i dowody powinny być bowiem przytaczane na rozprawie we właściwym czasie, tj. przy uwzględnieniu stanu wiedzy strony co do faktów i dowodów, z których chce skorzystać dla uzasadnienia zgłaszanych żądań lub zwalczania twierdzeń przeciwnika. Oznacza to, że na stronę nałożony został ciężar powołania okoliczności faktycznych i zgłoszenia wniosków dowodowych najszybciej, jak to tylko jest możliwe w danym postępowaniu, w tym również w pismach procesowych mających na celu przygotowanie rozprawy.
Sankcją spóźnionego zgłoszenia przez stronę twierdzeń i dowodów jest ich pominięcie przez sąd. Wydaje się, że w pojęciu "pominięcia twierdzeń i dowodów" mieści się oddalenie spóźnionych wniosków dowodowych, a pośrednio również spóźnionych twierdzeń, które tymi dowodami miały być wykazane. Oddalone będą także wnioski dowodowe zgłoszone zbyt późno w stosunku do twierdzeń, które przytoczone zostały w czasie właściwym. W takim wypadku twierdzenia o faktach, jeśli wymagały dowodzenia, nie będą mogły być przedmiotem dowodu i w konsekwencji stanowić podstawy faktycznej rozstrzygnięcia.
Twierdzenia i dowody przedstawione po czasie właściwym nie będą pominięte jeżeli strona uprawdopodobni, że zgłasza je później bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności (art. 217 § 2 k.p.c.). Dotyczy to także twierdzeń i dowodów, które powinny być zgłoszone w pozwie, w odpowiedzi na pozew, w dalszych pismach przygotowawczych (art. 207 § 5 k.p.c.).
Sąd powinien uwzględnić spóźnione twierdzenia i dowody także wówczas, jeżeli nie spowoduje to zwłoki w rozpoznaniu sprawy. Należy się zgodzić, że dla oceny wpływu spóźnionego powołania na możliwość przewleczenia postępowania istotny będzie stan postępowania istniejący w momencie zgłaszania danego twierdzenia lub dowodu. Jeżeli postępowanie prowadzone po uwzględnieniu spóźnionego materiału procesowego trwałoby dłużej niż postępowanie, w którym materiał ten zostałby pominięty, to sąd takich twierdzeń i dowodów uwzględnić nie może.
Pominięciu spóźnionych twierdzeń i dowodów mogą się także sprzeciwiać inne wyjątkowe okoliczności zachodzące w danym postępowaniu. Z redakcji komentowanego przepisu można wywieść, że za "wyjątkowe okoliczności" ustawodawca uznał już brak winy w powołaniu twierdzeń i dowodów we właściwym czasie i wpływ uwzględnienia spóźnionego materiału procesowego na przewleczenie postępowania. Charakter innych okoliczności, które miałyby uzasadniać uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów, każdorazowo będzie podlegał ocenie sądu w ramach jego dyskrecjonalnej władzy.
W realiach przedmiotowej sprawy nie sposób uznać, aby wnioski dowodowe strony pozwanej zostały złożone w takim terminie, że podlegały one pominięciu, a tym samym, aby doszło do naruszenia przytoczonych przepisów.
Pozwany swoje wnioski dowodowe złożył w dwóch pismach procesowych: odpowiedzi na pozew i piśmie z dnia 10 lutego 2014 roku (data prezentaty Sądu). Wbrew twierdzeniom apelacji w stosunku do żadnego z tych pism nie zachodziły podstawy do pominięcia zawartych w nich wniosków dowodowych.
Co się tyczy odpowiedzi na pozew to zobowiązanie do jej złożenia zostało doręczone stronie pozwanej w dniu 30 września 2013 roku. 14 - dniowy termin do wniesienia odpowiedzi na pozew upływał więc z dniem 14 października 2013 roku. Jak wynika z przedłożonej przez pozwanego kopii książki nadawczej pozwany nadał odpowiedź na pozew w dniu 14 października 2014 roku w polskim urzędzie pocztowym, co zgodnie z treścią art. 165 § 2 k.p.c. jest równoznaczne z wniesieniem go do sądu. Nie doszło więc do uchybienia terminowi do wniesienia odpowiedzi na pozew.
Nawet jednak, gdyby przyjąć, jak chce tego skarżący, że odpowiedź na pozew została złożona w dniu 15 października 2014 roku, to i tak brak było podstaw do pominięcia zawartych w nich wniosków dowodowych. Skarżący przeoczył bowiem, że Przewodniczący zarządzeniem z dnia 26 września 2013 roku wyznaczył co prawda pozwanemu 14 - dniowy termin na złożenie odpowiedzi na pozew, ale tym samym zarządzeniem wyznaczył jednocześnie pozwanemu 21 - dniowy termin na złożenie wniosków dowodowych. Ten drugi termin został bez wątpienia przez pozwanego zachowany, gdyż przed jego upływem pozwany złożył odpowiedź na pozew zawierającą wnioski dowodowe. Strona nie może zaś ponosić negatywnych skutków, które miałyby być oparte na wydaniu przez Przewodniczącego wewnętrznie sprzecznego zarządzenia przygotowawczego.
Co zaś się tyczy pisma procesowego pozwanego z dnia 10 lutego 2014 roku w którym zgłoszono dalsze wnioski dowodowe, to trzeba zauważyć, że pismo to nie zostało złożone przez pozwanego z własnej inicjatywy, lecz w wykonaniu zobowiązania nałożonego na niego przez Sąd na rozprawie w dniu 5 lutego 2014 roku. Nie można zaś przyjąć, iż uległo sprekludowaniu uprawnienie strony do zgłoszenia wniosków dowodowych, w sytuacji gdy sąd udzielił pełnomocnikowi terminu do złożenia pisma przygotowawczego (porównaj - wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 23 lipca 2014 r.
I ACa 311/14 - opublikowany w zbiorze orzecznictwa programu L.).
Reasumując ten fragment rozważań należy stwierdzić, że brak jest podstaw do przyjęcia, aby zgłaszane przez stronę pozwaną wnioski dowodowe podlegały pominięciu jako spóźnione.
Prowadzi to do wniosku, że wszystkie zarzuty dotyczące naruszenia przepisów postępowania wywiedzione w apelacji okazały się niezasadne.
Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego w pierwszej kolejności dla uporządkowania należy wskazać, że w przepisie art. 42 ust. 5 Ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych przewidziane są trzy różne podstawy zaskarżenia uchwały zarządu określającej przedmiot odrębnej własności lokali: 1) niezgodność z prawem, 2) naruszenie interesu prawnego osoby uprawnionej, 3) naruszenie jej uprawnień. Zakładając racjonalność ustawodawcy trzeba przyjąć, że treść tych przesłanek nie pokrywa się. Zgodnie z art. 42 § 2 Prawa Spółdzielczego uchwała sprzeczna z prawem jest nieważna ex lege, co może być przedmiotem powództwa o ustalenie jej nieważności, natomiast żądanie uchylenia takiej uchwały jest bezprzedmiotowe. Naruszenie przez uchwałę zarządu interesu prawnego lub uprawnienia osób, na rzecz których spółdzielnia obowiązana jest przenieść, po ustanowieniu, odrębną własność lokali, uzasadnia wystąpienie z żądaniem uchylenia uchwały zarządu na podstawie art. 42 § 2 Prawa Spółdzielczego w zw. z art. 43 ust. 5 Ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych. Sprzeczność z prawem uchwały określającej przedmiot odrębnej własności lokali zachodzi w przypadku naruszenia przez jej wydanie przepisów prawa materialnego (np. w razie naruszenia art. 2 ust. 4 ustawy o własności lokali i art. 42 ust. 3 pkt 2 Ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych przez nie zaliczenie piwnicy jako pomieszczenia przynależnego do lokalu mieszkalnego w sytuacji, gdy piwnica przyporządkowana jest do tego lokalu i pozostaje w użytkowaniu osoby, której przysługuje spółdzielcze prawo do tego lokalu - porównaj uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2009 r. III CZP 14/09, OSNC 2010/1/5) lub wymogów proceduralnych, gdy miało to wpływ na treść uchwały. Są to przesłanki powództwa przewidzianego w art. 43 ust. 5 Ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych o stwierdzenie nieważności uchwały.
Natomiast przesłankami powództwa wytoczonego na podstawie art. 43 ust. 5 Ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych o uchylenie uchwały zarządu są zarzuty, że uchwała narusza interes prawny osoby uprawnionej, co oznacza każdy interes członka spółdzielni, który w świetle przepisów korzysta z ochrony prawnej, lub że narusza jej uprawnienia, co oznacza naruszenie interesów skarżącego o charakterze ekonomicznym i socjalnym.
Przenosząc te uwagi na grunt rozpatrywanej sprawy najpierw należy odnieść się do podnoszonych przez powoda kwestii mających w jego ocenie świadczyć o nieważności zaskarżonej uchwały.
Pierwszą grupą zarzutów jakie powód stawia w tym zakresie są zarzuty dotyczące przepisów ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, w tym m. in. art. 14, art. 36 pkt 8 i art. 39 pkt 3a poprzez przyjęcie prawa do reprezentacji przez osobę nieujawnioną wówczas w KRS, w osobie pełnomocnika w osobie E. B..
Zarzuty te muszą być uznany za chybione. Wpis do Krajowego Rejestru Sądowego osoby pełnomocnika Spółdzielni jest ujawnieniem osoby uprawnionej do reprezentowania Spółdzielni. Wpis taki ma charakter deklaratoryjny, a więc służący jedynie potwierdzeniu powstania, zmiany lub ustania prawa bądź stosunku prawnego. W przypadku informacji, których wpisanie w rejestrze ma charakter deklaratoryjny ich nieujawnienie w rejestrze nie powoduje tu bowiem co do zasady nieskuteczności czy nieważności powstania, zmiany lub ustania prawa bądź stosunku prawnego, ale skutkuje brakiem możliwości powoływania się przez podmiot wpisany do rejestru na nieujawnione w nim dane w stosunku do osób trzecich działających w dobrej wierze. Nie wyklucza to oczywiście ewentualnych dodatkowych sankcji związanych z brakiem terminowego zgłoszenia do rejestru określonych danych.
Powyższej konkluzji nie przeczą wskazane przez powoda w apelacji przepisy ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym.
I tak zgodnie z jej art. 14 podmiot obowiązany do złożenia wniosku o wpis do Rejestru nie może powoływać się wobec osób trzecich działających w dobrej wierze na dane, które nie zostały wpisane do Rejestru lub uległy wykreśleniu z Rejestru. Celem komentowanego przepisu jest zatem zapewnienie osobie trzeciej "ochrony" przed pogorszeniem jej pozycji w stosunku do tej, którą uzyskałaby, gdyby rzeczywisty stan prawny był zgodny ze stanem prawnym ujawnionym w Rejestrze.
Przepis art. 36 pkt 8 ustawy pozostaje bez znaczenia dla oceny prawidłowości zaskarżonego orzeczenia, gdyż wskazuje on jedynie, że do Spółdzielni stosuje się przepisy ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym dotyczące rejestru przedsiębiorców, co oczywiście pozostawać musi poza sporem w niniejszej sprawie.
Wreszcie art. 39 pkt 3a ustawy precyzuje, że w dziale 2 rejestru przedsiębiorców zamieszcza się między innymi dane dotyczące pełnomocników Spółdzielni, co także pozostaje poza sporem lecz nie ma wpływu na ocenę prawidłowości zaskarżonego orzeczenia.
Chybiony jest zarzut naruszenia art. 54 § 1 Prawa spółdzielczego. Zgodnie z tym przepisem oświadczenia woli za spółdzielnię składają dwaj członkowie zarządu lub jeden członek zarządu i pełnomocnik. W spółdzielniach o zarządzie jednoosobowym oświadczenie woli mogą składać również dwaj pełnomocnicy. Zarząd może udzielić jednemu z członków zarządu lub innej osobie pełnomocnictwa do dokonywania czynności prawnych związanych z kierowaniem bieżącą działalnością gospodarczą spółdzielni lub jej wyodrębnionej organizacyjnie i gospodarczo jednostki, a także pełnomocnictwa do dokonywania czynności określonego rodzaju lub czynności szczególnych (art. 55 § 1 Prawa spółdzielczego), przy czym Statut spółdzielni może uzależnić udzielenie pełnomocnictwa przez zarząd od uprzedniej zgody rady (art. 55 § 2).
Nie można przy tym tracić z pola widzenia tego, że zarząd spółdzielni jest jedynie jej organem, który kieruje działalnością spółdzielni i reprezentuje ją na zewnątrz. W jego kompetencji pozostaje podejmowanie decyzji niezastrzeżonych dla innych organów. Zarząd spółdzielni jako jej organ nie ma odrębnej osobowości prawnej, zaś jego oświadczenia woli są na zewnątrz równoznaczne z oświadczeniami woli spółdzielni. Jak zaś wyżej wskazano pełnomocnik uprawniony był do składania oświadczeń woli w imieniu pozwanej spółdzielni wraz z członkiem zarządu.
Dalsze zarzuty skarżącego dotyczą kwestii związanych z naruszeniem, według niego, trybu postępowania przewidzianego w przepisach art. 43 ust. 3 - 5 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Przypomnieć należy, że przepis ust. 5 dotyczy prawa zaskarżenia uchwały do sądu, nie dotyczy więc trybu podejmowania tejże uchwały. Powód realizuje to uprawnienie w niniejszym procesie, powoływanie się więc na naruszenie tego przepisu przez Sąd Okręgowy jest niezrozumiałe.
Co do pozostałych wskazanych ustępów przedmiotowego przepisu to zgodnie z ust. 3 zarząd spółdzielni obowiązany jest rozpatrzyć wnioski, o których mowa w ust. 2, najpóźniej w ciągu 14 dni od upływu terminu ich składania i najdalej w ciągu 14 dni od ich rozpatrzenia odpowiednio skorygować projekt uchwały i podjąć uchwałę o treści uwzględniającej dokonane korekty.
O wynikach rozpatrzenia wniosków, o których mowa w ust. 2, oraz o treści zmian projektu uchwały, do którego wnioski zgłoszono, zarząd spółdzielni, w ciągu 7 dni od podjęcia uchwały, powiadamia na piśmie osoby, o których mowa w ust. 1, a tym osobom, które wnioski zgłaszały, podaje jednocześnie odpowiednie faktyczne i prawne uzasadnienie nieuwzględnienia w całości lub w części wniosków zgłoszonych przez te osoby (ust. 4).
W ocenie Sądu Apelacyjnego nie doszło w realiach przedmiotowej sprawy do naruszenia terminu zawartego w przepisie art. 43 ust. 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Trafnie bowiem Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że termin 14-dniowy, wymieniony w powyższym przepisie, zastrzeżono dla uchwał zawierających korektę pierwotnego wniosku. Stosowanie tego samego terminu do uchwał, które nie uwzględniają poprawek do pierwotnego projektu mogłaby wynikać co najwyżej z analogii i nie może być podstawą do stwierdzenia nieważności uchwały z dnia 5 sierpnia 2013 r. za niezgodną z prawem.
Sądowi Apelacyjnemu znany jest odmienny pogląd jaki można wyprowadzić z uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2012 r., III CZP 55/12, opublikowanej OSNC 2013 nr 3, poz. 34, str. 37. Pogląd ten nie jest jednak aprobowany przez Sąd Apelacyjny w składzie orzekającym w przedmiotowej sprawie i w żadnym stopniu go nie wiąże. Nawet jednak, gdyby przyjąć za Sądem Najwyższym, że miało miejsce uchybienie proceduralne przy podejmowaniu zaskarżonej uchwały to i tak brak było podstaw do uwzględnienia powództwa.
Zasadnym jest natomiast zarzut powoda dotyczący naruszenia ust 4 art. 43 ustawy, a mianowicie, że powinien on dostać uzasadnienie nieuwzględniania jego wniosków w ciągu 7 dni od podjęcia uchwały, a nie przed jej podjęciem w formie zawiadomienia o nieuwzględnieniu wniosku z dnia 3 lipca 2013 r. Zasadność tego zarzutu również nie prowadzi jednak do nieważności przedmiotowej uchwały co zostanie omówione w dalszej części rozważań.
Jest tak dlatego, że wszystkie podnoszone przez powoda i omówione wyżej zarzuty dotyczą uchybienia wymogom proceduralnym. W takiej zaś sytuacji, dla stwierdzenia nieważności uchwały, koniecznym jest wykazanie przez skarżącego, że uchybienia te miały wpływ na treść zaskarżonej uchwały.
Tymczasem w przedmiotowej sprawie wpływ taki wykazany nie został a powód nawet nie podjął próby jego wykazania.
W uzasadnieniu apelacji skarżący podniósł również zarzuty co do których wskazał, że naruszają jego interesy co uzasadnia wystąpienie z żądaniem uchylenia uchwały zarządu na podstawie art. 42 § 2 Prawa Spółdzielczego w zw. z art. 43 ust. 5 Ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych.
Naruszenia tego skarżący upatruje w dwóch kwestiach, a mianowicie w obciążeniu go kosztami ustanowienia służebności przesyłu oraz niedostatecznym sprecyzowaniu w uchwale zakresu służebności.
Zarzut ten nie może być uwzględniony.
Co się tyczy obciążenia kosztami wieczystoksięgowymi ustanowienia służebności, które muszą być ustanowione w związku z wyodrębnieniem własności i to zarówno tych na rzecz powoda jak i na rzecz spółdzielni (dostęp do wewnętrznych linii zasilających) to obciążenie to nie narusza interesów powoda. Należy zauważyć, że na takich samych zasadach pozwana wyodrębniła już 200 domów. Skoro w tych przypadkach to spółdzielcy, których domy podlegały wyodrębnieniu ponosili koszty niezbędnych służebności na rzecz spółdzielni, zwolnienie z nich tylko powoda naruszałoby zasadę równości. Nadto w tym konkretnym wypadku, koszt ustanowienia służebności musi być uznany, co trafnie zauważył Sąd Okręgowy, za szeroko rozumiany koszt wyodrębnienia własności, który zgodnie z art. 52 pkt 5 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych obciąża członka spółdzielni.
Zarzut braku doprecyzowania w uchwale wszystkich istniejących na nieruchomości służebności i ich przebiegu nie może się ostać, skoro są one wpisane do jawnych ksiąg wieczystych.
Przy ocenie dwóch powyższych zarzutów nie sposób również pominąć tego, że ochrona indywidualnego interesu prawnego i uprawnienia osoby legitymowanej na podstawie art. 43 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 15 grudnia 2000r. o spółdzielniach mieszkaniowych, realizowana na drodze sądowej na podstawie art. 43 ust. 5 tej ustawy, nie może abstrahować od rozważenia tych żądań w kontekście interesu zbiorowego wszystkich spółdzielców zrzeszonych w danej spółdzielni mieszkaniowej, a w szczególności tych, dotychczas korzystających ze wspólnej infrastruktury. Tymczasem podnosząc oba powyższe zarzuty powód w istocie upatruje naruszenia swojego interesu w tym, że jest traktowany na równi z pozostałymi członkami pozwanej spółdzielni, którzy wyodrębnienia swoich domów dokonali już wcześniej.
Ze wszystkich powołanych względów Sąd Apelacyjny oddalił apelację, a to na podstawie przepisu art. 385 k.p.c..
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, wyrażoną w art. 98 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c..
Zasądzona z tego tytułu od powoda na rzecz pozwanych kwota 135 złotych stanowi sumę zwrotu kosztów zastępstwa procesowego poniesionych przez pozwaną w postępowaniu apelacyjnym ustaloną na podstawie przepisów § 6 ust. 1 pkt 1 w związku z § 12 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu z dnia 28 września 2002r., tekst jednolity z dnia 25 lutego 2013 r. (Dz. U. z 2013 r. poz. 490).
Biorąc pod uwagę niezbędny nakład pracy pełnomocnika, a także charakter sprawy i wkład pracy pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia brak było podstaw do przyznania powyższego wynagrodzenia w stawce innej niż stawka minimalna.