Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ka 273/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2015 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Dariusz Niezabitowski

Sędziowie: SO Krzysztof Kamiński

SR del. Krzysztof Wildowicz – spr.

Protokolant Agnieszka Malewska

przy udziale prokuratora Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Małgorzaty Zińczuk

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2015 r.

sprawy G. C. i J. S.

oskarżonych o czyn 211 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego G. C. i oskarżoną J. S.

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 10 grudnia 2014 r., sygnatura akt VII K 5/14

I.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając obie apelacje za oczywiście bezzasadne.

II.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. S. (1) kwotę 1.033,20 zł (jeden tysiąc trzydzieści trzy złotych dwadzieścia groszy) tytułem kosztów obrony obojga oskarżonych z urzędu w postępowaniu odwoławczym, w tym kwotę 193,20 zł (sto dziewięćdziesiąt trzy złotych dwadzieścia groszy) tytułem podatku od towarów i usług.

III.  Zwalnia oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENIE

G. C. i J. S. zostali oskarżeni o to, że:

w dniu 17 sierpnia 2013 roku w B., działając wspólnie i w porozumieniu, dokonali uprowadzenia małoletniej W. S. urodzonej (...), wbrew woli osoby powołanej do jej opieki, to jest o czyn z art. 211 k.k.

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 10 grudnia 2014 r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt VII K 5/14:

1.  po przyjęciu, że czyn zarzucany oskarżonym polegał na tym, iż w dniach od 17 do 21 sierpnia 2013 r. w B., działając wspólnie i w porozumieniu, wbrew woli osób powołanych do opieki i nadzoru, uprowadzili i zatrzymali małoletnią W. S., i po zakwalifikowaniu tego czynu z art. 211 k.k., na mocy art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. w zw. z art. 1 § 2 k.k. postępowanie karne przeciwko oskarżonym G. C. i J. S. w zakresie w/w czynu umorzył;

2.  kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa;

3.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. S. (1) kwotę 929,88 (dziewięćset dwadzieścia dziewięć złotych osiemdziesiąt osiem groszy) tytułem zwrotu kosztów obrony udzielonej z urzędu (w tym kwotę 173,88 zł tytułem podatku od towarów i usług).

Apelację od powyższego orzeczenia na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 444 k.p.k. wniósł obrońca oskarżonego G. C. zaskarżając wyrok na korzyść oskarżonego w części dotyczącej zakwalifikowania zarzuconego oskarżonemu czynu z art. 211 k.k. oraz przyjęcia art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. jako podstawy umorzenia postępowania.

Na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 2 k.p.k. powyższemu wyrokowi zarzucił obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

1.  obrazę art. 339 § 3 pkt 2 k.p.k. polegającą na nie skierowaniu sprawy w toku wstępnej kontroli oskarżenia na posiedzenie celem jej umorzenia, pomimo ewidentnego braku faktycznych podstaw oskarżenia;

2.  obrazę art. 7 k.p.k. wyrażającą się w przekroczeniu przez Sąd I instancji zasady swobodnej oceny dowodów poprzez dowolną i wybiórczą analizę zebranego w sprawie materiału dowodowego, nie rozważeniu wszystkich okoliczności ujawnionych w toku postępowania, oparciu ustaleń jedynie na wybranych elementach dostępnego materiału dowodowego, co w rezultacie skutkowało nieuprawnionym ustaleniem, że oskarżony G. C. swoim zachowaniem wyczerpał znamiona czynu z art. 211 k.k.;

3.  obrazę art. 4 k.p.k. polegającą na ograniczeniu się przez Sąd jedynie do badania dowodów mogących przemawiać na niekorzyść oskarżonego, co znalazło wyraz w konsekwentnym oddalaniu przez Sąd niemal wszystkich dowodów oferowanych przez oskarżonych.

Mając na uwadze powyższe, obrońca oskarżonego G. C. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez umorzenie postępowania w sprawie na podstawie art. 17 § 1 pkt 1 k.p.k. z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego.

Na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 444 k.p.k. apelację od powyższego wyroku wniosła również oskarżona J. S. zaskarżając orzeczenie na swoją korzyść w części dotyczącej zakwalifikowania zarzuconego jej czynu z art. 211 k.k. oraz przyjęcia art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. jako podstawy umorzenia postępowania.

Na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 2 i pkt 3 k.p.k. powyższemu wyrokowi zarzuciła obrazę przepisów postępowania oraz błąd w ustaleniach faktycznych, co miało wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

1.  obrazę art. 339 § 3 pkt 2 k.p.k. polegającą na nie skierowaniu sprawy w toku wstępnej kontroli oskarżenia na posiedzenie celem jej umorzenia, pomimo ewidentnego braku faktycznych podstaw oskarżenia;

2.  obrazę art. 7 k.p.k. wyrażającą się w przekroczeniu przez Sąd I instancji zasady swobodnej oceny dowodów poprzez dowolną i wybiórczą analizę zebranego w sprawie materiału dowodowego, nie rozważeniu wszystkich okoliczności ujawnionych w toku postępowania, oparciu ustaleń jedynie na wybranych elementach dostępnego materiału dowodowego, co w rezultacie skutkowało nieuprawnionym ustaleniem, że oskarżeni swoim zachowaniem wyczerpali znamiona czynu z art. 211 k.k.;

3.  obrazę art. 4 k.p.k. polegającą na ograniczeniu się przez Sąd jedynie do badania dowodów mogących przemawiać na niekorzyść oskarżonych, co znalazło wyraz w konsekwentnym oddalaniu przez Sąd niemal wszystkich dowodów oferowanych przez oskarżonych;

4.  obrazę art. 186 § 1 k.p.k. poprzez przyjęcie, że M. G. dokonała zgłoszenia uprowadzenia małoletniej wbrew jej woli, co było faktem oczywistym z momentem odmowy przez nią zeznań przed Sądem I instancji;

5.  obrazę art. 186 § 1 k.p.k. przez przyjęcie, że J. S. przyznała się do winy przed prokuratorem;

6.  obrazę art. 185 k.p.k., art. 190 § 1 k.p.k. i art. 115 § 11 k.k. poprzez błędne uznanie, że A. N. nie przysługiwało prawo do odmowy składania zeznań w tej sprawie, przez co została zmuszona przez Sąd do złożenia zeznań;

7.  obrazę art. 192 § 3 k.p.k. poprzez nie poinformowanie A. N., że nie ma obowiązku poddania się badaniom psychologicznym;

8.  obrazę art. 211 k.k. poprzez przyjęcie, że osoby wskazane przez Sąd były osobami powołanymi do opieki i nadzoru.

Mając na uwadze powyższe, oskarżona J. S. wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez umorzenie postępowania w sprawie na podstawie art. 17 § 1 pkt 1 k.p.k. z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje oskarżonej J. S. oraz obrońcy oskarżonego G. C. są bezzasadne w stopniu oczywistym i nie zasługują na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego dokonana pod kątem badania zasadności apelacji oskarżonej oraz obrońcy oskarżonego, nie potwierdziła zawartych w nich zarzutów obrazy przepisów postępowania oraz błędu w ustaleniach faktycznych (ten drugi podniesiony jedynie w apelacji oskarżonej J. S.). Zdaniem Sądu II instancji zarzuty podniesione przez skarżących nie znajdują odzwierciedlenia w zgromadzonych w sprawie dowodach oraz sposobie procedowania Sądu.

Z uwagi na to, że obie apelacje zawierały wspólne i tożsame zarzuty (wymienione wyżej zarzuty z pkt. 1, 2 i 3 apelacji obrońcy oskarżonego oraz wymienione wyżej zarzuty z pkt. 1, 2 i 3 apelacji oskarżonej), w pierwszej kolejności Sąd odwoławczy odniesienie się do tych zarzutów.

Odnosząc się do podniesionego przez obrońcę oskarżonego oraz oskarżoną zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji zasady swobodnej oceny dowodów zaznaczyć należy, że zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. wymaga wykazania wad w ocenie konkretnych dowodów dokonanej przez Sąd I instancji, prowadzących do wniosku, iż przekracza ona granice swobodnej oceny. Bez wykazania, że ocena dowodów wyrażona przez sądy orzekające jest sprzeczna z zasadami logiki i doświadczeniem życiowym, żadna ze stron procesowych nie uzyskuje uprawnienia do podważania stanowiska sądu (wyrok Sądu Najwyższego z 18 czerwca 1998 r. o sygn. III KKN 112/97, opub. w OSN Prok. i Pr. 1997, nr 1 poz. 8, LEX 34994). Odmienna ocena dowodów korzystna dla oskarżonego jest naturalnie prawem obrońcy. Nie wynika z niej samo przez się, by ocena dokonana przez sądy orzekające charakteryzowała się dowolnością (wyrok Sądu Najwyższego z 3 września 2002 r., o sygn. V KK 15/02, LEX 55214).

Tymczasem argumentacje zwarte w uzasadnieniu obu apelacji nie wykazują w istocie, co miałoby wskazywać, że rozumowanie Sądu Rejonowego jest nielogiczne i wadliwe.

Należy bowiem pamiętać o tym, że przekonanie sądu orzekającego o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k. wtedy, gdy:

-

jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.),

-

stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.),

-

jest wyczerpujące i logiczne – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego umotywowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 k.p.k.) ( por. też wyrok Sądu Najwyższego z 03 marca 1998 roku, V KKN 104/98, Prokuratura i Prawo 1999/2/6, LEX 35095; wyrok Sądu Najwyższego z 28 kwietnia1997roku,IV KKN 58/97, Prokuratura i Prawo 1997/11/1, LEX 31393).

Przedstawione przez apelujących próby zdeprecjonowania oceny dowodów, którą przeprowadził Sąd meriti, nie mogą być uznane za skuteczne. Przedstawione w apelacjach na poparcie tych stanowisk wywody, należy ocenić jako jednostronnie korzystną dla oskarżonych wersję przebiegu zdarzeń, która kończy się konkluzją o braku zrealizowania przez G. C. i J. S. znamion czynu z art. 211 k.k.. Wersja ta opiera się głównie na własnej interpretacji dowodów, które były przedmiotem analizy dokonanej przez Sąd Rejonowy. Nie oznacza to jednak, że Sąd I instancji naruszył art. 7 k.p.k. Zauważyć bowiem należy, że skarżący w istocie nie wskazują, które to dowody Sąd Rejonowy ocenił z naruszeniem zasad określonych w tym przepisie.

Dokonując ponownej analizy materiału dowodowego, porównując jej wyniki z rozważaniami i wnioskami zawartymi w pisemnych motywach rozstrzygnięcia Sądu I instancji, Sąd Okręgowy nie znalazł błędów skutkujących koniecznością ingerencji w orzeczenie. Co więcej uznał, że analiza dokonana przez Sąd Rejonowy jest ze wszech miar prawidłowa i zasługuje w całości na podzielenie. Nie ma potrzeby powtarzania i przytaczania argumentów Sądu I instancji – wystarczającym jest odesłanie do uzasadnienia wyroku. W tym miejscu należy jedynie zwrócić uwagą na kwestie zasadnicze z punktu oceny winy oskarżonych.

Bezspornym w sprawie jest, że w sierpniu 2013 r. osobami powołanymi do opieki i nadzoru nad małoletnią W. S. byli M. G. oraz A. S. (2), a nie oskarżeni. A. S. (2) posiadał bowiem pełną władzę rodzicielską nad W. gdyż formalnie domniemanie prawne jego ojcostwa nie zostało zaprzeczone (por. kserokopia wyroku wydanego w sprawie I C 1924/11 – k. 41). M. G. z kolei sprawowała w tamtym czasie legalnie opiekę i nadzór nad dziewczynką. Okoliczności te były w zasadzie niekwestionowane przez oskarżonych, którzy nie zaprzeczali również temu, że władza rodzicielska J. S. nad W. była w tamtym czasie zawieszona.

Poza sporem było również to, że w dniu 17 sierpnia 2013 r. oskarżeni przebywający w B., spotkali się z W. S. przebywającą pod nadzorem M. G., a następnie udali się z małoletnią do D., gdzie dziewczynka wspólnie z nimi przebywała do dnia 21 sierpnia 2013 r.

W tym miejscu podnieść należy, że mając na uwadze całokształt okoliczności związanych z w/w wyjazdem, zeznania A. S. (2) oraz część zeznań A. N., Sąd I instancji prawidłowo przyjął, że odbyło się to bez wiedzy i zgody osób powołanych do opieki i nadzoru nad W. S.. Zauważyć trzeba, że oskarżony G. C. w mieszkaniu M. G. zostawił praktycznie wszystkie swoje rzeczy. Gdyby, jak twierdzi, wyjazd rzeczywiście był wcześniej uzgodniony, wróciłby do mieszkania i te rzeczy ze sobą zabrał. G. C. przyznał również, że po wyjeździe z B. zmienili plany i udali się zamiast do B. (o czym miała wiedzieć A. N.), do D.. Z pewnością ani A. S. (2), ani M. G. o tym nie wiedzieli. Dodatkowo, nawet ewentualna zgoda A. N. na wyjazd, nie mogła dla oskarżonych oznaczać zgody faktycznych opiekunów. Co więcej, o wyjeździe do D., ani A. S. (2), ani M. G., nie zostali poinformowani.

Przytoczone okoliczności jednoznacznie wskazują, że oskarżeni dokonali uprowadzenia W. S., a następnie przez kilka dni zatrzymali ją pod swoją opieką. Jako że Sąd Rejonowy w pisemnych motywach wyroku szczegółowo i prawidłowo przeanalizował znamiona przestępstwa przewidzianego w art. 211 k.k. i skrupulatnie odniósł je do ustalonego stanu faktycznego, nie ma potrzeby ich ponownego przytaczania. Należy jedynie wskazać, że Sąd Okręgowy w całości tę analizę podziela.

Reasumując stwierdzić należy, że w sprawie brak jest podstaw do uznania, jak chce tego obrońca G. C. i oskarżona J. S., iż Sąd I instancji uchybił sformułowanej w art. 7 k.p.k. zasadzie swobodnej oceny dowodów. Przeciwnie, swe rozstrzygnięcie o winie oskarżonych oparł na całokształcie zgromadzonych dowodów, ocenionych z poszanowaniem powołanego przez skarżących przepisu, a swój pogląd należycie uzasadnił, zgodnie z wymogami art. 424 k.p.k. wskazując jakim dowodom i z jakich powodów dał wiarę, a jakim i dlaczego wiary odmówił. Należy z całą mocą podkreślić, iż dokonana przez Sąd Rejonowy ocena dowodów nie wykracza poza ramy art. 7 k.p.k., w pełni pozostając pod ochroną tego przepisu.

Niezasadne okazał się również (podniesiony w obu apelacjach) zarzut naruszenia art. 339 § 3 pkt 2 k.p.k. Zarzut ten na obecnym etapie postępowania, wobec wydania wyroku, należy uznać za bezprzedmiotowy, w tym znaczeniu, że nawet stwierdzenie jego potencjalnej trafności (wadliwości procedowania Sądu a quo polegającej na zaniechaniu skierowania sprawy na posiedzenie celem umorzenia postępowania) nie mogłoby mieć wpływu na treść wyroku.

Odnosząc się do zarzutu obrazy art. 4 k.p.k. podniesionego w kontekście przesłanki odwoławczej określonej w art. 438 pkt 2 k.p.k. należy zauważyć, że w nauce prawa karnego procesowego panuje utrwalony pogląd, że w środku odwoławczym skonstruowanym w oparciu art. 438 pkt 2 k.p.k., mogą być podnoszone konkretne błędy proceduralne, polegające na niezgodnym z przepisami procesowymi działaniu sądu wbrew określonym normom (zakazom lub nakazom), zaniechaniu dokonania określonych czynności, lub na naruszeniu przepisów dotyczących samego wyrokowania. Zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego powinien być sformułowany precyzyjnie. Przedmiotem uchybienia mogą być tylko konkretne, szczególne normy nakazujące lub zakazujące dokonywania określonych czynności w określonej sytuacji procesowej, w toku postępowania sądowego (vide: Paprzycki L.K. (red.), Grajewski J., Steinborn S. Kodeks postępowania karnego. Tom II. Komentarz do art. 425-673).

W procesie karnym zasady procesowe znajdują swoje rozwinięcie w przepisach szczególnych i pełnią rolę dyrektyw interpretacyjnych za pomocą których odczytuje się treść przepisów szczególnych. Dlatego gdy naruszenie zasady procesowej wiąże się z obrazą przepisu szczególnego, zarzut apelacji winien wskazywać ten przepis szczególny, a nie samą zasadę procesową. Wskazana wyżej wykładania art. 438 pkt 2 k.p.k. jest prezentowana w doktrynie prawa karnego procesowego jak też w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który konsekwentnie stoi na stanowisku, że zarzut obrazy prawa procesowego powinien opierać się na naruszeniu norm tworzących konkretne nakazy lub zakazy, a nie norm o charakterze ogólnym, taki zaś charakter ma np. art. 4 k.p.k. (vide m. in. postanowienie SN w sprawie o sygn. akt V KK 131/06 OSNKW 2007, nr 1, poz. 9).

W przedmiotowej sprawie nie zostało ujawnione, by Sąd orzekający merytorycznie, uchybił dyrektywie zachowania obiektywnego stosunku do sprawy, stron, lub by podejmowane decyzje procesowe były stronnicze. W przekonaniu Sądu Okręgowego, przeprowadzona kontrola odwoławcza wykazała, że Sąd a quo uwzględnił okoliczności przemawiające zarówno na korzyść oskarżonych jak i na ich niekorzyść, po dokonaniu oceny dowodów w sposób zgodny z dyrektywami wynikającymi z art. 7 k.p.k. i ustaleniu faktów rozpoznawanej sprawy, które to wszystkie zostały wzięte pod uwagę przy podejmowaniu decyzji procesowych. Nie zostały przecież zgłoszone w toku procesu jakiekolwiek zastrzeżenia do sposobu prowadzenia przez tenże sąd postępowania, podejmowania w jego trakcie czynności procesowych, odnoszenia się do stron, zwłaszcza oskarżonych G. C. i J. S., słowem nie wskazano na okoliczności, które sugerowałyby, że nakaz respektowania gwarancji sprawiedliwego procesu został przez Sąd I instancji naruszony. Nadmienić jedynie należy, że dokonana przez Sąd Okręgowy analiza procedowania Sądu Rejonowego w przedmiocie wniosków dowodowych zgłaszanych przez oskarżonych wykazała, iż podjęte w tym zakresie decyzje były prawidłowe.

Oskarżona J. S. w złożonej apelacji podniosła również zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. Nie wskazała jednak na czym miał on polegać, a więc odniesienie się do niego jest znacznie utrudnione.

Przypomnieć jednak należy, że taki zarzut jest słuszny tylko wówczas, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu wyrażonymi w uzasadnieniu wyroku, lecz do wykazania, jakich mianowicie konkretnych uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego. Możliwość zaś przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 1975 roku, o sygn. I Kr 197/74, opub. w OSNKW 1975, nr 5, poz. 58, LEX nr 189556).

W złożonej apelacji oskarżona w istocie przedstawia własną wersję zdarzeń. Trudno uznać, że przeciwstawianie odmiennych poglądów w stosunku do ustaleń Sądu Rejonowego, bez wykazania błędów w logicznym rozumowaniu Sądu, jest właściwą drogą do podważenia wydanej przez Sąd I instancji decyzji.

Wbrew stanowisku skarżącej uznać należy, iż w świetle zebranego w toku postępowania materiału dowodowego Sąd Rejonowy poczynił trafne ustalenia faktyczne, zgodne z zasadami logicznego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego (art. 7 k.p.k.). Wyrazem sędziowskiego przekonania w wymienionej kwestii pozostaje uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia. Sąd Rejonowy szczegółowo ustosunkował się do każdego z dowodów wskazując, które z faktów uznał za udowodnione i na jakich w tej mierze oparł się dowodach oraz dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych (art. 424 § 1 k.p.k.). W oparciu o tak ustalony stan faktyczny prawidłowo wywiódł o winie oskarżonych, kwalifikacji prawnej zarzuconego im czynu, jak też o jego znikomym stopniu społecznej szkodliwości.

Nie ma również racji oskarżona J. S. podnosząc obrazę art. 186 § 1 k.p.k. Przepis ten stanowi, że osoba uprawniona do odmowy złożenia zeznań albo zwolniona na podstawie art. 185 może oświadczyć, że chce z tego prawa skorzystać, nie później jednak niż przed rozpoczęciem pierwszego zeznania w postępowaniu sądowym; poprzednio złożone zeznanie tej osoby nie może wówczas służyć za dowód ani być odtworzone. Regulacja ta odnosi do osoby mającej w sprawie status świadka, a więc wiązanie naruszenia tego przepisu z odmową złożenia wyjaśnień przez osobę podejrzaną (wymieniony wyżej zarzut z pkt. 5 apelacji oskarżonej) jest zupełnie nietrafne. Tak samo nietrafny jest zarzut podniesiony przez oskarżoną J. S., wymieniony wyżej w pkt. 4 jej apelacji. M. G. skorzystała z przysługującego jej uprawnienia i zgodnie z art. 186 § 1 zd. drugie k.p.k. jej zeznania nie mogły służyć za dowód w sprawie. Z pisemnego uzasadnienia wyroku wynika, że Sąd I instancji tychże zeznań nie wykorzystał.

Nietrafny jest również zarzut naruszenia art. 185 k.p.k., art. 190 § 1 k.p.k. oraz art. 115 § 11 k.k., który zdaniem skarżącej polegać miał na nieprawidłowym uznaniu, że A. N. nie przysługiwało prawo do odmowy złożenia zeznań w niniejszej sprawie.

Na wstępie podnieść należy, że z protokołu rozprawy z dnia 14 maja 2014 r. (k. 708-713) jednoznacznie wynika, że przed przystąpieniem do odebrania zeznań od świadków, Sąd uprzedził ich o odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywych zeznań oraz pouczył o treści art. 182, 183 i 185 k.p.k. Odbierając dane od świadka A. N. nie ujawniły się jakiekolwiek okoliczności o jakich mowa w art. 185 k.p.k. Słusznie również Sąd I instancji przyjął, że świadek ten jest osobą obcą wobec oskarżonych, a w związku z tym nie przysługiwało jej prawo do odmowy złożenia zeznań. Zgodnie z art. 182 § 1 k.p.k. prawo odmowy zeznań przysługuje osobie najbliższej dla oskarżonego. W świetle art. 115 § 11 k.k. osobą najbliższą jest małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu oraz osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu. A. N. nie należy jednak do żadnej z wyżej wymienionych grup. Jest ona bowiem córką rodzonej siostry oskarżonej J. S., a więc krewną w linii bocznej. W takim przypadku ustawa ogranicza pole relacji "bycia najbliższym" wyłącznie do rodzeństwa. Owa relacja nie będzie zatem zachodzić między np. kuzynami, ciotką, a siostrzenicą, czy też stryjem, a bratankiem.

Niezasadny okazał się także zarzut obrazy art. 192 § 3 k.p.k. Zgodnie z tym przepisem, do osób, które odmówiły zeznań lub zostały od nich zwolnione na podstawie art. 182 § 1 i 2 k.p.k. lub art. 185 k.p.k., nie stosuje się przepisu art. 192 § 1 i § 2 k.p.k. Z protokołu rozprawy z dnia 14 maja 2014 r. (k. 711) jednoznacznie wynika, że A. N. ani nie odmówiła zeznań (nie miała zresztą do tego prawa, o czym mowa wyżej), ani nie została od nich zwolniona. Wyraziła również zgodę na poddanie się badaniom psychologicznym (k. 786). Na marginesie należy jednie zauważyć, że zgodnie z art. 192 § 2 k.p.k. świadek nie może sprzeciwić się przesłuchaniu go z udziałem lekarza lub biegłego psychologa, gdy sąd lub prokurator to zarządzi. Tym samym przesłuchanie świadka A. N. z udziałem psychologa oraz przeprowadzenie badań psychologicznych odbyło się zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego.

Odnosząc się do ostatniego z podniesionych przez oskarżoną J. S. zarzutu, podnieść trzeba, że należy on do kategorii o jakiej mowa w art. 438 pkt 1 k.p.k. albowiem w istocie skarżąca zarzuciła błędną wykładnię art. 211 k.k. Niezależnie od tego Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że Sąd I instancji prawidłowo przyjął, że M. G. i A. S. (2) byli osobami posiadającymi prawo do opieki i nadzoru nad małoletnią W. S.. Kwestia ta została omówiona szerzej we wcześniejszej części uzasadnienia i nie ma potrzeby ponownego przytaczania tych samym argumentów.

Na marginesie należy jedynie wskazać, że nawet gdyby Sąd odwoławczy doszedł do wniosku, że podniesione w obu apelacjach zarzuty były na tyle trafne, że powodowałyby konieczność zmiany zaskarżonego wyroku zgodnie z wolą skarżących, to wnioski końcowe zawarte zarówno w apelacji obrońcy oskarżonego G. C. jak i apelacji oskarżonej J. S., były nieprawidłowe. Zgodnie bowiem z treścią przepisu art. 414 § 1 k.p.k. zd. drugie, w razie stwierdzenia po rozpoczęciu przewodu sądowego okoliczności wymienionych w art. 17 § 1 pkt 1 i 2 k.p.k. (na takie powoływali się skarżący), sąd wydaje wyrok uniewinniający, chyba że sprawca w chwili czynu był niepoczytalny.

Zaskarżony wyrok nie jest dotknięty wadami, które powinny być brane przez Sąd odwoławczy z urzędu.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy uznając apelacje obrońcy oskarżonego G. C. oraz oskarżonej J. S. jako oczywiście bezzasadne, na mocy art. 437 § 1 k.p.k. wyrok jako słuszny utrzymał w mocy.

O kosztach obrony z urzędu za postępowanie odwoławcze orzeczono na mocy §14 ust. 2 pkt 4, § 17 i § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. z 2002 r. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 634 k.p.k. i art. 624 k.p.k. zwalniając oskarżonych w całości od ich zapłaty na rzecz Skarbu Państwa.

Z uwagi na powyższe orzeczono jak w sentencji wyroku.