Pełny tekst orzeczenia

118/2/B/2014

POSTANOWIENIE

z dnia 9 kwietnia 2014 r.

Sygn. akt Ts 147/12



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Małgorzata Pyziak-Szafnicka – przewodnicząca

Wojciech Hermeliński – sprawozdawca

Piotr Tuleja,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 listopada 2013 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Z. G.-O.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



1. W sporządzonej przez adwokata skardze konstytucyjnej, wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 14 czerwca 2012 r. (data nadania), Z. G.-O. (dalej: skarżący) zarzucił niezgodność art. 9 ust. 2, art. 10 ust. 1 i art. 11 ust. 1 dekretu z dnia 26 października 1950 r. o należnościach świadków, biegłych i stron w postępowaniu sądowym (Dz. U. Nr 49, poz. 445, ze zm.; dalej: dekret z 1950 r.) oraz art. 89 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594, ze zm.; dalej: u.k.s.s.c.) – „w zakresie, w jakim nie przewidują możliwości wypłaty biegłemu sądowemu wynagrodzenia za utracony zarobek wynikający z czasu poświęconego na podróż do sądu i z powrotem w sytuacji, w której sąd skorzystał z usług biegłego” – z art. 2, art. 32 oraz art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji.

Zdaniem skarżącego kwestionowane przepisy – w zakresie, w jakim nie zawierają w sprawach cywilnych unormowania umożliwiającego wypłatę biegłemu sądowemu wynagrodzenia za utracony zarobek wynikający z czasu poświęconego na podróż do sądu i powrót do miejsca zamieszkania, w sytuacji, w której sąd skorzystał z usług biegłego – powodują stan luki prawnej, a w konsekwencji naruszają konstytucyjne zasady równości i niedyskryminacji oraz ochrony praw majątkowych, jak również demokratycznego państwa prawnego.



2. Postanowieniem z 15 listopada 2013 r. Trybunał Konstytucyjny – na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) – odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, gdyż sformułowane w niej zarzuty dotyczyły zaniechania legislacyjnego, które nie leży w kognicji polskiego sądu konstytucyjnego. Ponadto, Trybunał wskazał na nieprawidłowe powołanie przez skarżącego art. 2 oraz art. 32 Konstytucji jako samoistnych wzorców kontroli.

Odpis postanowienia Trybunału został doręczony pełnomocnikowi skarżącego 21 listopada 2013 r.



3. Pismem procesowym, sporządzonym przez adwokata i wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego 28 listopada 2013 r. (data nadania), skarżący złożył zażalenie na postanowienie Trybunału z 15 listopada 2013 r., zarzucając temu orzeczeniu: po pierwsze – „błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia – polegający na niewłaściwym i wewnętrznie sprzecznym z przedstawioną w uzasadnieniu argumentacją, polegający, iż kwestionowane w ramach skargi konstytucyjnej brak w regulacji prawnej stanowią zaniechanie prawodawcze”; po drugie – „dokonanie wstępnej analizy powołanych w skardze podstaw skargi konstytucyjnej z pominięciem przywołanego w niej art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (pozostającego w koniunkcji z art. 2, art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji) – w wyniku czego błędnie uznano, iż podstawę skargi stanowi jedynie art. 2 oraz art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, a co ma stanowić uchybienie formalne uzasadniające odmowę nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu”.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



1. Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w związku z art. 36 ust. 6 i 7 w związku z art. 49 ustawy o TK). Na etapie rozpatrzenia zażalenia Trybunał Konstytucyjny przede wszystkim bada, czy w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.



2. Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie uznaje, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe.



3. Odnosząc się do pierwszego zarzutu zażalenia Trybunał stwierdza, że jest on bezzasadny i nie podlega uwzględnieniu.



3.1. Na wstępie należy przypomnieć, że zarzut naruszenia praw i wolności konstytucyjnych przez zaniechanie prawodawcze jest de lege fundamentali lata niedopuszczalny, gdyż Trybunał Konstytucyjny jako tzw. prawodawca negatywny orzeka o zgodności z Konstytucją obowiązujących norm prawnych. Brak regulacji pozytywnej może wyjątkowo stanowić przedmiot skargi konstytucyjnej, tj. w przypadku, gdy skarżący wskazuje przepisy ustawy lub innego aktu normatywnego, które jego zdaniem determinują zbyt wąski zakres zastosowania normy prawnej. Przepisy takie (wynikające z nich normy prawne) mogą być poddane kontroli konstytucyjności; Trybunał Konstytucyjny może wtedy stwierdzić, czy z punktu widzenia konstytucyjnych nakazów adresowanych do prawodawcy zakwestionowany zakres zastosowania lub normowania jest zbyt wąski i czy przyczyną takiego ujęcia wskazanego zakresu jest brzmienie przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego. Sformułowanie zarzutu wymaga dokonania wykładni przepisów Konstytucji, z których skarżący wywodzi konstytucyjny nakaz określonego uregulowania w akcie normatywnym swych praw, odniesienie się do obowiązującej we wskazanym zakresie przedmiotowym regulacji ustawowej i wykazanie, iż regulacja ta nakazu powyższego nie spełnia. Dopiero tak sformułowany zarzut może stanowić podstawę skargi konstytucyjnej. Ponadto, skarżący powinien wykazać adekwatność zarzutu pominięcia prawodawczego do treści zaskarżonego przepisu. Ze względu na wyrażoną w art. 66 ustawy o TK zasadę skargowości Trybunał nie może z urzędu formułować takich zarzutów.



3.2. W niniejszej sprawie żaden ze wskazanych warunków nie został spełniony. Na podstawie art. 2, art. 32 i art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji skarżący domaga się wprowadzenia ustawowego obowiązku zwrotu biegłemu, z którego usług skorzystał sąd, utraconego zarobku w związku z czasem poświęconym na podróż biegłego do sądu i powrót. Jako argument podaje jedynie, że podobne do postulowanego przezeń rozwiązanie istnieje w stosunku do świadków. Jednakże, jak trafnie zauważył Trybunał w zaskarżonym postanowieniu, skarżący wydaje się nie uwzględniać różnicy pomiędzy świadkiem a biegłym. O ile bowiem świadek obowiązany jest stawić się przed sądem w celu złożenia zeznań, aby ustalić okoliczności istotne dla rozstrzyganej sprawy (co może mieć miejsce w godzinach jego pracy – wynagrodzenie przysługiwać będzie zarówno w razie przesłuchania świadka, jak i niedokonania tej czynności procesowej), o tyle biegły – w związku z posiadanymi kwalifikacjami – wykonuje na rzecz sądu zlecone przezeń czynności wymagające wiedzy fachowej, które mają merytoryczne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a za które – co należy podkreślić – otrzymuje wynagrodzenie według przepisanych prawem stawek, a ponadto zwrot kosztów podróży, jeżeli został wezwany do udziału w czynności sądowej poza miejscem swojego zamieszkania. Jedynie w sytuacji, w której biegły został wezwany do sądu, ale sąd nie skorzystał z jego usług, przysługuje mu prawo do wynagrodzenia za utracony z powodu stawiennictwa zarobek.



3.3. Wziąwszy pod uwagę różnicę pomiędzy świadkiem a biegłym (tzn. ich odmienną rolę w postępowaniu sądowym, a co za tym idzie – kwestię zwrotu kosztów lub wypłaty wynagrodzenia), nie sposób – jak chce tego skarżący – wyprowadzić wniosku, że regulacje dotyczące wynagradzania biegłego – w zakresie, w jakim nie przewidują „wypłaty biegłemu sądowemu wynagrodzenia za utracony zarobek wynikający z czasu poświęconego na podróż do sądu i z powrotem w sytuacji, w której sąd skorzystał z usług biegłego” – stanowią pominięcie legislacyjne. Należy przyznać, że w tym przypadku brak jest określonej regulacji normatywnej, jednakże brak ten ma cechy zaniechania legislacyjnego. Ani z unormowań ustawowych, ani tym bardziej konstytucyjnych, nie wynika bowiem nakaz wprowadzenia do porządku prawnego regulacji, której domaga się skarżący. Tym samym wskazywany w analizowanej skardze konstytucyjnej problem leży poza kognicją Trybunału Konstytucyjnego, adresatem postulatów skarżącego może być zaś wyłącznie ustawodawca.



4. Trybunał stwierdza także, że drugi sformułowany w zażaleniu zarzut jest bezzasadny.



4.1. W zaskarżonym postanowieniu podstawową przesłanką odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej było ustalenie, że w skardze tej – zarzucającej niezgodność art. 9 ust. 2, art. 10 ust. 1 i art. 11 ust. 1 dekretu z 1950 r. oraz art. 89 ust. 1 u.k.s.s.c. (w brzmieniu sprzed wejścia w życie art. 9 pkt 5 ustawy z dnia 31 sierpnia 2012 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw, Dz. U. poz. 1101) z art. 2, art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji – skarżący kwestionuje brak regulacji normatywnej, wynikający z zaniechania ustawodawcy. W związku z tym niedopuszczalne było badanie zgodności zaskarżonych przepisów z powołanymi przez skarżącego wzorcami konstytucyjnymi, co odnosi się zarówno do art. 64 ust. 1 i 2, jak i art. 2 oraz art. 32 ustawy zasadniczej (niezależnie od tego, czy przepisy te ujęte były „związkowo”, czy też – jak niniejszej sprawie – stanowiły samoistne wzorce kontroli). Wynika to wyraźnie z argumentacji przedstawionej przez Trybunał w punkcie 5 uzasadnienia postanowienia z 15 listopada 2013 r.

Jednocześnie – niezależnie od stwierdzonej wyżej, zasadniczej podstawy odmowy przyjęcia skargi do rozpoznania merytorycznego – Trybunał zwrócił uwagę, że skarżący nieprawidłowo powołał art. 2 i art. 32 Konstytucji jako samoistne wzorce. Wiązało się to zarówno ze sposobem ich ujęcia (wymienienia) w petitum skargi, jak i – przede wszystkim – z argumentacją zawartą w jej uzasadnieniu. Skarżący dokonał bowiem wyraźnego podziału pomiędzy art. 2 i art. 32, a art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji.



4.2. Trybunał po raz kolejny przypomina, że – zgodnie ze specyfiką skargi konstytucyjnej w prawie polskim, przyjętą przez ustrojodawcę w art. 79 ust. 1 Konstytucji – podstawą tego środka prawnego może być wyłącznie naruszenie przez akt normatywny przepisów Konstytucji, z których wynikają prawa lub wolności albo obowiązki jednostki. Oznacza to, że w sprawach inicjowanych skargą konstytucyjną wzorcami kontroli (w przeciwieństwie do spraw inicjowanych wnioskami abstrakcyjnymi lub pytaniami prawnymi) nie mogą być wszystkie przepisy ustawy zasadniczej, a wyłącznie te, które statuują w sposób samoistny konstytucyjne prawa podmiotowe. Tym samym Trybunał w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo stwierdził, że badanie zgodności zaskarżonych przepisów z art. 2 i art. 32 Konstytucji było niedopuszczalne. Artykuł 2 ustawy zasadniczej nie może bowiem – co do zasady – stanowić samoistnej podstawy kontroli w trybie skargowym, gdyż wyznacza jedynie standard kreowania przez ustawodawcę wolności i praw, nie wprowadzając jednocześnie konkretnej wolności czy konkretnego prawa (zob. postanowienie pełnego składu TK z 23 stycznia 2002 r., Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 60 oraz wyroki TK z 30 maja 2007 r., SK 68/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53 i 10 lipca 2007 r., SK 50/06, OTK ZU nr 7/A/2007, poz. 75). Z kolei art. 32 ustawy zasadniczej wyraża przede wszystkim zasadę ogólną i dlatego winien być odnoszony – jako tzw. wzorzec związkowy – do konkretnych przepisów Konstytucji, nawet jeżeli konstytucyjna regulacja danego prawa lub wolności jest niepełna i wymaga konkretyzacji ustawowej (zob. postanowienie pełnego składu TK z 24 października 2001 r., SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225).



4.3. W związku z powyższym również drugi zarzut skarżącego nie podlega uwzględnieniu, gdyż w zaskarżonym postanowieniu Trybunał zasadnie ustalił podstawy odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



Z wyżej przedstawionych powodów – na podstawie art. 36 ust. 7 w związku z art. 49 ustawy o TK – Trybunał Konstytucyjny postanowił nie uwzględnić zażalenia.