Pełny tekst orzeczenia

557/6/B/2014

POSTANOWIENIE
z dnia 17 czerwca 2014 r.
Sygn. akt Ts 179/13

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marek Kotlinowski,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej M.J. w sprawie zgodności:
art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594, ze zm.) z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 13 czerwca 2013 r. (data nadania) M.J. (dalej: skarżący) wystąpił o zbadanie zgodności art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594, ze zm.; dalej: u.k.s.c.) z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji w zakresie, w jakim uzależnia wniesienie środka odwoławczego od uiszczenia opłaty sądowej.
Skarga konstytucyjna została sformułowana w związku z następującą sprawą. W dniu 20 grudnia 2011 r. skarżący wniósł do Sądu Rejonowego w Tychach – IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych pozew o zapłatę 10 017,93 zł. Dołączył do niego wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych ponad kwotę 100 zł (opłatę stosunkową od pozwu ustalono w wysokości 501 zł). Wniosek ten Sąd Rejonowy w Tychach oddalił postanowieniem z 15 lutego 2012 r. Postanowieniem z 23 maja 2012 r. Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił zażalenie, które skarżący złożył na powyższe postanowienie. Pismem z 14 września 2012 r. Sąd Rejonowy w Tychach wezwał skarżącego do uiszczenia opłaty stosunkowej w wysokości 501 zł w terminie tygodniowym od dnia doręczenia mu wezwania pod rygorem zwrotu pozwu. Zarządzeniem z 29 października 2012 r. Przewodniczący IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Rejonowego w Tychach zarządził zwrot pozwu z powodu nieuiszczenia opłaty stosunkowej w terminie. Na powyższe zarządzenie skarżący wniósł zażalenie. W dniu 28 listopada 2012 r. Sąd Rejonowy w Tychach wezwał skarżącego do uiszczenia opłaty podstawowej od zażalenia w wysokości 30 zł w terminie tygodniowym od dnia doręczenia mu wezwania. Postanowieniem z 28 grudnia 2012 r. Sąd Rejonowy w Tychach odrzucił zażalenie na zarządzenie z 29 października 2012 r. z powodu nieuiszczenia opłaty podstawowej od zażalenia w wyznaczonym terminie.
W skardze konstytucyjnej skarżący zakwestionował zgodność art. 35 ust. 1 u.k.s.c. – w zakresie, w jakim uzależnia rozpoznanie środka odwoławczego od uiszczenia opłaty sądowej – z: zasadą demokratycznego państwa prawnego, urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji), prawem do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd (art. 45 ust. 1 Konstytucji), zakazem zamykania drogi sądowej (art. 77 ust. 2 Konstytucji) oraz zasadą dwuinstancyjności postępowania sądowego (art. 176 ust. 1 Konstytucji). Zdaniem skarżącego konieczność wnoszenia opłat uniemożliwia poddanie orzeczeń sądowych kontroli instancyjnej podmiotom, które prowadząc kilka lub kilkanaście postępowań, nie są w stanie tych opłat uiścić. To w konsekwencji prowadzi również do niekonstytucyjnego zróżnicowania pozycji procesowej podmiotów w zależności od ich sytuacji finansowej i możliwości dokonywania kolejnych opłat. Skarżący wskazał, że w jego przypadku (podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą) opłata podstawowa od zażalenia okazała się – w wyniku „zwielokrotnienia czy też zsumowania z innymi opłatami (…) istotną barierą uzyskania – docelowo – ochrony prawnej w zakresie dochodzonego roszczenia o zapłatę”, co pozbawiło go de facto prawa do rozpatrzenia sprawy. Obwarowanie wnoszonych środków prawnych, takich jak zażalenie, opłatami sądowymi zamyka zatem – w opinii skarżącego – drogę sądową i uniemożliwia poddanie orzeczenia kontroli sądu drugiej instancji, co jest niezgodne zarówno z art. 77 ust. 2, jak i z art. 176 ust. 1 Konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Skarga konstytucyjna jest nadzwyczajnym środkiem ochrony konstytucyjnych praw lub wolności, którego rozpatrzenie uwarunkowane zostało spełnieniem wielu przesłanek wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i z przepisów ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Na etapie wstępnej kontroli skargi Trybunał Konstytucyjny bada, czy wniesiony środek prawny spełnia wszystkie warunki przewidziane przez prawo oraz czy postawione w nim zarzuty nie są oczywiście bezzasadne.
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub inny organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. W myśl art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK skarga powinna zawierać wskazanie, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób – zdaniem skarżącego – zostały naruszone. Obowiązek precyzyjnego określenia przez skarżącego naruszonych praw lub wolności wynika wprost z zasady wyrażonej w art. 66 ustawy o TK, zgodnie z którą Trybunał, orzekając, jest związany granicami wnoszonej skargi. Konsekwencją tego unormowania jest – z jednej strony – nałożenie na skarżącego obowiązku szczegółowego przedstawienia wzorca kontroli kwestionowanych przepisów, z drugiej zaś – niemożność zastąpienia w tym zakresie skarżącego przez działający z własnej inicjatywy Trybunał Konstytucyjny. Należy jednocześnie podkreślić, że prawidłowe wykonanie powyższego obowiązku polega nie tylko na wskazaniu przepisów konstytucyjnych, które – w ocenie skarżącego – zostały naruszone przez kwestionowaną regulację, ale również na uprawdopodobnieniu postawionych zarzutów niekonstytucyjności.
Trybunał przypomina, że gdy sformułowane w skardze zarzuty wobec kwestionowanej regulacji „choćby w najmniejszym stopniu nie uprawdopodobniają negatywnej jej kwalifikacji konstytucyjnej”, skarga konstytucyjna jest oczywiście bezzasadna (zob. postanowienie TK z 12 lipca 2004 r., Ts 32/03, OTK ZU nr 3/B/2004, poz. 174). W postanowieniu z 26 listopada 2007 r. Trybunał wskazał, że „[z] oczywistą bezzasadnością mamy (…) do czynienia w sytuacji, w której podstawa skargi konstytucyjnej jest co prawda wskazana przez skarżącego poprawnie, a więc wyraża prawa i wolności, do których skarżący odwołuje się w swych zarzutach, jednak wyjaśnienie sposobu naruszenia owych praw i wolności w żadnym stopniu nie uprawdopodobnia zarzutu niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów. Jest to więc sytuacja, w której podnoszone zarzuty w sposób oczywisty nie znajdują uzasadnienia i w zakresie wskazanych praw i wolności są oczywiście pozbawione podstaw. Brak uprawdopodobnienia naruszenia wskazanych praw i wolności przez zaskarżone przepisy, w stopniu, który wskazuje na zasadniczy brak podstaw, określany w art. 47 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym jako oczywista bezzasadność skargi, uniemożliwia nadanie skardze biegu” (Ts 211/06, OTK ZU nr 5/B/2007, poz. 219).
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zarzuty sformułowane w rozpoznawanej skardze są oczywiście bezzasadne. W skardze konstytucyjnej skarżący zakwestionował zgodność z art. 2, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 i art. 176 ust. 1 Konstytucji art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze u.k.s.c. Przepis ten stanowi: „W sprawach z zakresu prawa pracy pobiera się opłatę podstawową w kwocie 30 złotych wyłącznie od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia”. Skarżący nie zanegował przy tym konstytucyjności trybu czy wysokości opłaty. Jego zdaniem niezgodny z postanowieniami ustawy zasadniczej jest de facto sam obowiązek uiszczania opłaty sądowej od wnoszonego zażalenia. Taki sposób sformułowania zarzutów przesądza o ich oczywistej bezzasadności.
W swoim dotychczasowym orzecznictwie Trybunał wielokrotnie podkreślał, że koszty sądowe są immanentnym elementem systemu wymiaru sprawiedliwości, „tradycyjnie uznanym instrumentem polityki państwa służącym do regulowania relacji stron stosunków procesowych oraz – w szerszym ujęciu – stymulowania decyzji jednostek co do sposobu prowadzenia swoich interesów i doboru środków ich ochrony. Koszty postępowania służą osiągnięciu należytej sprawności organizacyjnej i orzeczniczej sądów oraz selekcji roszczeń szykanujących i oczywiście niezasadnych od roszczeń uzasadnionych, służących ochronie praw i wolności jednostki. Koszty sądowe spełniają liczne funkcje: społeczne, fiskalne, a także służebne wobec wymiaru sprawiedliwości (zob. wyroki TK z: 7 września 2004 r., P 4/04, OTK ZU nr 8/A/2004, poz. 81; 12 grudnia 2006 r., P 15/05, OTK ZU nr 11/A/2006, poz. 171; 16 grudnia 2008 r., P 17/07, OTK ZU nr 10/A/2008, poz. 179; 16 czerwca 2008 r., P 37/07, OTK ZU nr 5/A/2008, poz. 80; 21 lipca 2008 r., P 49/07, OTK ZU nr 6/A/2008, poz. 108; 12 września 2006 r., SK 21/05, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 103; 17 listopada 2008 r., SK 33/07, OTK ZU nr 9/A/2008, poz. 154 i przytoczona tam literatura).
Zasada odpłatności wymiaru sprawiedliwości jest jedną z dwóch podstawowych zasad ponoszenia kosztów postępowania cywilnego („Sąd nie podejmie żadnej czynności na skutek pisma, od którego nie została uiszczona należna opłata” [art. 1262 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego; Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm; dalej: k.p.c.]; „Każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie” [art. 520 § 1 k.p.c.] oraz „Do uiszczenia kosztów sądowych obowiązana jest strona, która wnosi do sądu pismo podlegające opłacie (…)” [art. 2 ust. 2 u.k.s.c.]; zob. wyrok TK z 27 lipca 2012 r., P 8/12, OTK ZU nr 7/A/2012, poz. 85). Przy czym Trybunał zauważa, że zasada ta nie ma charakteru absolutnego, a wyjątkiem od niej jest instytucja zwolnienia od kosztów sądowych, będąca jedną z gwarancji realizacji prawa wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji. Istotą zwolnienia od kosztów sądowych jest umożliwienie dostępu do sądu podmiotom, które nie są w stanie samodzielnie uiścić całości kosztów związanych z prowadzeniem postępowania sądowego ze względów finansowych. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że „[p]rawo do zwolnienia [od kosztów] nie jest nieograniczone i nie jest jego celem zapewnienie idealnej (wedle oceny zainteresowanego) dostępności wymiaru sprawiedliwości zawsze i w każdej sprawie” (zob. przywołane powyżej orzeczenia o sygn. P 4/04, P 37/07, SK 33/07).
Oceniając zarzuty sformułowane w skardze, Trybunał zwraca uwagę zatem, że bariery ekonomiczne mogą być uznawane za elementy ograniczające realizację prawa do sądu, wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji. O ograniczeniu tym można mówić jednak dopiero w wypadku wystąpienia nadmiernie wysokiego ryzyka ekonomicznego spowodowanego istnieniem nieprawidłowych zasad ponoszenia kosztów postępowania, zwłaszcza kosztów nadmiernie wygórowanych. Ograniczenia prawa do sądu, co należy wyraźnie podkreślić, nie można utożsamiać z samym istnieniem obowiązku ponoszenia określonych opłat i kosztów sądowych. Przedstawiona zatem przez skarżącego argumentacja niekonstytucyjności art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze u.k.s.c., odnosząca się do samego obowiązku wniesienia opłaty podstawowej w wysokości 30 złotych, nie uprawdopodabnia w najmniejszym stopniu naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności wyrażonych w art. 45 ust. 1 oraz art. 77 ust. 2 Konstytucji, co przesądza o oczywistej bezzasadności tych zarzutów.
Ponadto Trybunał wskazuje, że bezzasadne są twierdzenia skarżącego, iż obowiązek wniesienia opłaty podstawowej w minimalnej wysokości – w jakiej był zobowiązany ją uiścić – stanowi „istotną barierę” uzyskania ochrony prawnej. Odnosząc się do tego zarzutu, Trybunał zauważa, że – jak wynika z treści skargi konstytucyjnej – skarżący bezskutecznie starał się o zwolnienie od kosztów sądowych w części opłaty od pozwu przekraczającej 100 zł. Oznacza to, że choć skarżący twierdzi, iż nie ma możliwości wniesienia opłat sądowych, to jednak – w ocenie sądu – jego sytuacja majątkowa nie uzasadniała zwolnienia go od obowiązku uiszczenia opłaty od pozwu. Za irrelewantne Trybunał uznaje również formułowane przez skarżącego argumenty dotyczące prowadzenia przez niego w tym samym czasie kilku postępowań, co powoduje „sumowanie” czy „zwielokrotnianie” opłat i „docelowo” pozbawia skarżącego ochrony prawnej.
W związku z powyższym Trybunał stwierdza, że zarzuty postawione w skardze konstytucyjnej są oczywiście bezzasadne, co przesądza o konieczności odmowy nadania jej dalszego biegu na podstawie art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 i art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.
Jedynie dodatkowo Trybunał zwraca uwagę również na to, że formułując zarzut naruszenia praw konstytucyjnych przez art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze u.k.s.c. skarżący ograniczył się jedynie do ogólnego przedstawienia zarzutów. Nie przytoczył natomiast argumentów, które – w jego przekonaniu – miałyby przesądzać o niekonstytucyjności zakwestionowanej normy. Należy zatem przypomnieć, że prawidłowe określenie sposobu naruszenia praw lub wolności konstytucyjnych nie może sprowadzać się do przedstawienia jedynie ogólnych tez. Skarżący jest zobowiązany sformułować precyzyjną argumentację uprawdopodabniającą niezgodność normy, będącej przedmiotem skargi konstytucyjnej, z prawami czy wolnościami konstytucyjnymi, które zostały naruszone. Brak takiej argumentacji, oznacza, że skarga konstytucyjna nie spełnia przesłanki określonej w art. 47 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy o TK.
Ponadto, odnosząc się do przepisów ustawy zasadniczej wskazanych jako podstawy kontroli w rozpoznawanej skardze, Trybunał konsekwentnie podkreśla, że art. 2 oraz art. 176 ust. 1 Konstytucji nie mogą być samodzielnymi wzorcami kontroli w trybie skargi konstytucyjnej. Przepisy te nie są bowiem źródłem praw i wolności o charakterze podmiotowym, dlatego też przywołanie ich jako samodzielnych wzorców oznacza niespełnienie wymogu, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, i przesądza o konieczności odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w tym zakresie.



W związku powyższym należało odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.