Pełny tekst orzeczenia

50/1/B/2014

POSTANOWIENIE
z dnia 11 lutego 2014 r.
Sygn. akt Ts 53/13

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Mirosław Granat – przewodniczący
Andrzej Rzepliński – sprawozdawca
Stanisław Biernat,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 listopada 2013 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Euro Sklep S.A.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 19 lutego 2013 r. (data nadania) Euro Sklep S.A. (dalej: skarżąca) zakwestionowała zgodność art. 131 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. – Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1117, ze zm.; dalej: p.w.p.) z art. 32, art. 45 ust. 1 i art. 64 Konstytucji.
Postanowieniem z 28 listopada 2013 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu wniesionej skardze. W odniesieniu do zarzutu naruszenia art. 32 Konstytucji Trybunał stwierdził, że skarga nie spełniała warunku określonego w art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Jak bowiem ustalił, zaskarżony przepis nie był źródłem naruszenia przysługujących skarżącej prawa do równości i prawa do bycia niedyskryminowanym w życiu gospodarczym w kontekście możliwości uzyskania prawa ochronnego na oznaczenie wykorzystujące symbolikę Unii Europejskiej (art. 64 ust. 2 w zw. z art. 32 Konstytucji). Ponadto Trybunał uznał, że skarga w zakresie, w jakim dotyczyła naruszenia art. 64 Konstytucji, nie spełniała przesłanek wynikających z art. 47 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o TK. Skarżąca nie wykazała bowiem, że z art. 64 Konstytucji wynikało dla niej prawo podmiotowe, którego ochrony mogłaby się domagać w postępowaniu zainicjowanym wniesieniem skargi konstytucyjnej. Co więcej, skarżąca nie przedstawiła argumentów za tym, że pomiędzy zaskarżonym przepisem, wydanymi w jej sprawie orzeczeniami a przywołanym przez nią wzorcem konstytucyjnym istniał związek warunkujący przyznanie jej ochrony na podstawie art. 79 ust. 1 Konstytucji. Trybunał odniósł się także do sformułowanego w skardze zarzutu naruszenia art. 45 ust. 1 Konstytucji i ocenił go jako oczywiście bezzasadny. Podkreślił przy tym, że skarżąca błędnie utożsamiła uzyskanie pożądanego przez siebie rozstrzygnięcia w postępowaniu o unieważnienie prawa ochronnego na znak towarowy ze „sprawiedliwym rozpatrzeniem sprawy”, o którym mowa w art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Na powyższe postanowienie skarżąca złożyła zażalenie, w którym podnosi, że zostało ono „wydane zbyt pochopnie, bez należytej analizy argumentów wyrażonych w skardze i jej uzupełnieniu”. Jak podkreśla, ani przepisy Konstytucji, ani przepisy ustawy o TK nie mówią o tym, że w skardze konstytucyjnej należy wykazać związek pomiędzy zaskarżonym przepisem, ostatecznym orzeczeniem i przytoczonym wzorcem konstytucyjnym. Tym samym twierdzi, że wystarczające jest określenie każdego z tych elementów, a „to czy między nimi zachodzi »związek« należy do zadań Trybunału w ramach rozstrzygnięcia merytorycznego”. Co więcej, jak zaznacza, „po to, by ten związek zbadać i ocenić, (…) wniosła skargę”. Skarżąca uważa też, że „uczyniła więcej, niż jest od niej wymagane”, ponieważ „precyzyjnie określiła konkretne jednostki redakcyjne tekstu ustawy (ustaw)”, podczas gdy zgodnie z ustawą o TK powinna – jej zdaniem – jedynie ogólnie wskazać ustawę lub inny akt normatywny. Skarżąca przekonuje również, że „starała się (…) podać motywy, przemawiające tak za sposobem naruszenia jej konstytucyjnych praw, jak i [za] związkiem z niekonstytucyjnością określonych przepisów”. Skarżąca kwestionuje oczywistą bezzasadność złożonej przez siebie skargi. Zauważa przy tym, że o oczywistej bezzasadności można mówić wyłącznie wtedy, gdy „wprawdzie spełnione są wymogi formalne, ale skarga jest oczywiście bezzasadna, gdyż bez najmniejszej refleksji pokazuje, że zarzuty są chybione i niezasadne”. Jako przykład podaje przywołanie innego aktu normatywnego niż ten, na podstawie którego zostało wydane ostateczne rozstrzygnięcie. Skarżąca ponownie podkreśla, że przedsiębiorcy, którzy zarejestrowali znak w ramach wspólnotowego systemu ochrony oznaczeń, są na terenie Rzeczypospolitej Polskiej lepiej chronieni niż ci, którzy zdecydowali się na uzyskanie tylko krajowej ochrony (okoliczność ta – w ocenie skarżącej –jednoznacznie przemawia za naruszeniem jej prawa do bycia niedyskryminowanym). W przekonaniu skarżącej zaskarżony przepis jest błędnie interpretowany przez Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej (dalej: Urząd Patentowy RP) oraz sądy administracyjne, które wymagają od przedsiębiorców wykazania zezwolenia na rejestrację oznaczenia zamiast zezwolenia na jego używanie. Skarżąca twierdzi nadto, że kwestionowany przepis jest źródłem naruszenia jej prawa własności, ale jednocześnie zaznacza, iż została pozbawiona tego prawa bez podstawy prawnej.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

1. Zgodnie z art. 36 ust. 4 w zw. z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w zw. z art. 36 ust. 6 i 7 ustawy o TK). Na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał bada przede wszystkim, czy w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego kwestionowane postanowienie jest prawidłowe, a argumenty przytoczone w zażaleniu nie podważają ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie.

2. W zażaleniu skarżąca przekonuje, że wystarczy „ogólne” przywołanie ustawy lub innego aktu normatywnego, aby skarga konstytucyjna spełniała przesłankę, o której mowa w art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK. Podnosi przy tym, że przedstawiła motywy przemawiające „tak za sposobem naruszenia jej konstytucyjnych praw, jak i [za] związkiem z niekonstytucyjnością określonych przepisów”.

Trybunał zwraca jednak uwagę na to, że skarga, o której stanowi art. 79 ust. 1 Konstytucji, przysługuje wyłącznie w sprawie zgodności z Konstytucją przepisu, na podstawie którego sąd orzekł ostatecznie o przysługujących skarżącemu wolnościach lub prawach albo o obowiązkach określonych w Konstytucji. Tym samym skarżący, aby spełnić warunek określony w art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, powinien nie tylko dokładnie określić przepis (a nie całą ustawę), wobec którego domaga się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją, lecz także wykazać, że był on podstawą ostatecznego orzeczenia w jego sprawie i doprowadził do naruszenia przysługujących mu konstytucyjnych praw. Trybunał zaznacza przy tym, że samo przywołanie wzorców konstytucyjnych, bez wywiedzenia z nich konkretnych praw podmiotowych, również nie wystarcza, by został spełniony warunek określony w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK. Mając na względzie powyższe, Trybunał podkreśla, że niewykazanie związku między zaskarżonym przepisem, wydanymi w sprawie skarżącego orzeczeniami i przywołanymi przez niego wzorcami konstytucyjnymi uniemożliwia zatem – wbrew twierdzeniom skarżącej – merytoryczne rozpoznanie skargi, a więc nadanie jej dalszego biegu.

3. W zażaleniu skarżąca kwestionuje oczywistą bezzasadność złożonej przez siebie skargi. Przedstawia przy tym własną koncepcję tej podstawy odmowy.
W zaskarżonym postanowieniu Trybunał za oczywiście bezzasadny uznał jednak wyłącznie zarzut naruszenia art. 45 ust. 1 Konstytucji przez art. 131 ust. 2 pkt 3 p.w.p. Do tej kwestii skarżąca w zażaleniu się nie odniosła, a tym samym postanowienie o odmowie nadania dalszego biegu skardze pozostało w tym zakresie niewzruszone.
Trybunał wyjaśnia, że ustalenie podczas wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej, iż argumenty mające wykazać sposób naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności są bezzasadne w stopniu oczywistym, uzasadnia odmowę nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej (zob. postanowienie TK z 19 listopada 2008 r., Ts 102/06, OTK ZU nr 6/B/2008, poz. 222). Oznacza to też – jak trafnie zauważyła skarżąca – że oczywistą bezzasadność skargi Trybunał rozpatruje dopiero po ustaleniu spełnienia przez nią przesłanek określonych w art. 46–48 ustawy o TK. Trybunał stwierdza jednak, że chybiony jest przykład oczywistej bezzasadności zarzutów sformułowanych w skardze, podany przez skarżącą w zażaleniu. Dotyczy on bowiem sytuacji, w której nie jest spełniona przesłanka wynikająca z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK (skarżący wskazuje przepis, który nie był podstawą ostatecznego orzeczenia wydanego w jego sprawie).

4. Skarżąca ponownie zarzuca kwestionowanemu przepisowi, że doprowadził do naruszenia jej prawa do bycia niedyskryminowanym w życiu gospodarczym w kontekście możliwości uzyskania
prawa ochronnego na oznaczenie wykorzystujące symbolikę Unii Europejskiej (art. 64 ust. 2 w zw. z art. 32 Konstytucji).
Trybunał zauważa, że opisana w skardze oraz w zażaleniu dyskryminacja (gorsze traktowanie przedsiębiorców korzystających z krajowego systemu oznaczeń niż tych, którzy korzystają ze wspólnotowego systemu oznaczeń) nie ma swojego źródła w zaskarżonym przepisie, ponieważ nie odnosi się on do wspólnotowego, lecz wyłącznie do krajowego systemu oznaczeń. Ani Urząd Patentowy RP, ani sądy administracyjne nie orzekały zatem ostatecznie w sprawie skarżącej o prawach, które wyprowadza ona z art. 32 w zw. z art. 64 ust. 2 Konstytucji.

5. Skarżąca twierdzi, że kwestionowany art. 131 ust. 2 pkt 3 p.w.p., wskutek jego błędnej wykładni dokonanej przez Urząd Patentowy RP i sądy administracyjne, jest źródłem naruszenia jej prawa własności, które wywodzi ona z art. 64 Konstytucji. Jednocześnie skarżąca zaznacza, że została pozbawiona tego prawa „bez podstawy prawnej”.
Trybunał zwraca uwagę na to, że w zażaleniu skarżąca nie odniosła się do postawionego jej w kwestionowanym postanowieniu zarzutu niewskazania majątkowego prawa, które wynikałoby z art. 64 Konstytucji. Wywiedzenie przez nią ze wskazanego wzorca „prawa własności sensu largo” jest niewystarczające. Jak ustalił Trybunał w zaskarżonym postanowieniu, skarżąca nie wykazała w szczególności, że przysługiwało jej prawo do uzyskania (rejestracji) prawa ochronnego na znak towarowy i że jego źródłem jest właśnie przywołany w skardze art. 64 Konstytucji. Trybunał zaznacza też, że czym innym jest pozbawienie właściciela prawa własności (wywłaszczenie), do którego nawiązuje skarżąca w zażaleniu, a czym innym stwierdzenie we właściwym postępowaniu, że prawo ochronne na znak towarowy nie powinno było być przyznane.

Ponadto Trybunał zauważa, że wywód przedstawiony w zażaleniu, mający podważyć podstawy odmowy nadania dalszego biegu skardze, jest wewnętrznie sprzeczny. Skarżąca bowiem jako źródło naruszenia „prawa własności” wskazuje kwestionowany przepis (właściwie – błędne jego odczytanie przez Urząd Patentowy RP i sądy administracyjne), jednoznacznie zaś stwierdza, że do naruszenia doszło wskutek rozstrzygnięć wydanych bez podstawy prawnej.

W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny nie uwzględnił zażalenia.