Pełny tekst orzeczenia

592/6/B/2014

POSTANOWIENIE

z dnia 10 lutego 2014 r.

Sygn. akt Ts 322/13



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Wojciech Hermeliński,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej A.K. w sprawie zgodności:

art. 117 § 5 w związku z art. 117 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43 poz. 296, ze zm.) z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 16 grudnia 2013 r. A.K. (dalej: skarżący) wystąpił o zbadanie zgodności art. 117 § 5 w związku z art. 117 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43 poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji.

Skargę konstytucyjną złożono w związku z następującą sprawą. W dniu 8 czerwca 2011 r. skarżący wniósł o: zasądzenie od Skarbu Państwa – Prezesa Sądu Rejonowego w Gostyninie kwoty 130 000,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty, zasądzenie kosztów procesu i nadanie wyrokowi klauzuli natychmiastowej wykonalności. Zdaniem skarżącego Sąd Rejonowy w Gostyninie – II Wydział Karny wydał wyrok z 10 listopada 2004 r., nie zastosowawszy ustawy względniejszej niż obowiązująca w dniu orzekania i zamieniwszy orzeczoną grzywnę na zastępczą karę pozbawienia wolności. Wyrokiem z 6 września 2012 r. (sygn. akt I C 576/11) Sąd Okręgowy w Warszawie – Wydział I Cywilny (dalej: Sąd Okręgowy w Warszawie; sąd pierwszej instancji) oddalił powództwo, stwierdziwszy upływ terminu przedawnienia roszczenia oraz niewykazanie przez skarżącego przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej. Od wyroku tego skarżący złożył apelację, w której zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego skutkujące nieważnością postępowania w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c. Wyrokiem z 29 sierpnia 2013 r. (sygn. akt I ACa 275/13) Sąd Apelacyjny w Warszawie – I Wydział Cywilny (dalej: Sąd Apelacyjny w Warszawie; sąd drugiej instancji) oddalił apelację jako bezzasadną.

W dniu 26 września 2013 r. skarżący wystąpił do Sądu Rejonowego w Siedlcach – I Wydział Cywilny (dalej: Sąd Rejonowy w Siedlcach) z wnioskiem o ustanowienie pełnomocnika z urzędu do sporządzenia skargi konstytucyjnej. Postanowieniem z 7 października 2013 r. (sygn. akt I Co 1757/13) sąd uwzględnił wniosek. Okręgowa Izba Radców Prawnych w Warszawie wyznaczyła dla skarżącego radcę prawnego pismem z 16 października 2013 r. (nr L.dz. U 2857/PU-10485/13). Natomiast wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie wraz z uzasadnieniem – wskazany w skardze jako ostateczne orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji – doręczono skarżącemu 30 listopada 2013 r.

Zdaniem skarżącego zakwestionowane przepisy tworzą nieprecyzyjną normę, gdyż uzależniają przyznanie pomocy prawnej z urzędu (stronie zwolnionej od kosztów sądowych w całości lub w części) od swobodnego uznania, że udział adwokata lub radcy prawnego w sprawie jest potrzebny. Naruszają prawo skarżącego do bycia równym wobec prawa i równego traktowania przez władze publiczne (art. 32 ust. 1 Konstytucji) oraz prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy (art. 2 Konstytucji).



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Skarga konstytucyjna jest sformalizowanym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Jej merytoryczne rozpoznanie jest uzależnione od spełnienia warunków wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i z art. 46-47 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Skargom konstytucyjnym niespełniającym tych warunków oraz skargom oczywiście bezzasadnym Trybunał Konstytucyjny odmawia nadania dalszego biegu.

W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji przedmiotem skargi konstytucyjnej może być ustawa lub inny akt normatywny, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekły ostatecznie o wolnościach lub prawach skarżącego albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji. Przedmiotem skargi może być zatem tylko ten przepis, który był normatywną podstawą ostatecznego orzeczenia wydanego w sprawie, w związku z którą wniesiono skargę konstytucyjną.

Skarżący zakwestionował art. 117 § 5 k.p.c. w brzmieniu: „Sąd uwzględni wniosek, jeżeli udział adwokata lub radcy prawnego w sprawie uzna za potrzebny”, w związku z art. 117 § 1 k.p.c., który stanowi: „Strona zwolniona przez sąd od kosztów sądowych w całości lub części, może domagać się ustanowienia adwokata lub radcy prawnego”.

Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zakwestionowane przepisy nie były podstawą wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 29 sierpnia 2013 r., tj. orzeczenia, z którym skarżący łączy naruszenie swych praw, ani też poprzedzającego go rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji. Trybunał zauważa, że ponieważ skarżący oparł swoje roszczenie na art. 417 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.), więc Sąd Okręgowy w Warszawie badał, czy skarżący wykazał przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej oraz czy upłynął już termin przedawnienia roszczenia. Taki zarzut pozwany sformułował w odpowiedzi na pozew. Sąd drugiej instancji oceniał natomiast zarzuty naruszenia przepisów postępowania skutkujące – zdaniem skarżącego – nieważnością postępowania. Sąd Apelacyjny w Warszawie odwołał się do jednego z przepisów (tj. art. 117 § 1 k.p.c.) zakwestionowanych w skardze wyłącznie w kontekście jednej z przesłanek nieważności postępowania tj. pozbawienia skarżącego możliwości obrony jego praw. Sądy nie rozstrzygały natomiast o przyznaniu skarżącemu adwokata lub radcy prawnego z urzędu, ponieważ nie rozpoznawały wniosku w tej sprawie. Należy przy tym zwrócić uwagę na to, że w orzecznictwie Trybunału utrwalił się pogląd, zgodnie z którym samo przywołanie danej normy w uzasadnieniu ostatecznego orzeczenia nie oznacza jeszcze, że była ona podstawą tego rozstrzygnięcia i może być przedmiotem skargi konstytucyjnej (zob. postanowienie TK z 9 października 2002 r., SK 13/02, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 73). Jest to możliwe dopiero wtedy, gdy norma ta determinuje treść orzeczenia (zob. wyrok TK z 22 listopada 2005 r., SK 8/05, OTK ZU nr 10/A/2005, poz. 117).

Wskazana okoliczność jest – w myśl art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK – podstawą odmowy nadania rozpatrywanej skardze dalszego biegu.

Niezależnie od powyższego Trybunał stwierdza, że analizowanej skargi konstytucyjnej nie można przekazać do merytorycznego rozpoznania także dlatego, że skarżący nie wskazał naruszonych praw. Sformułowane w skardze zarzuty cechuje natomiast oczywista bezzasadność.

Jako podstawę skargi skarżący przywołał art. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji. Tymczasem w swoim orzecznictwie Trybunał przyjął, że postanowienia te nie mogą być samodzielnymi wzorcami kontroli w postępowaniu zainicjowanym wniesieniem skargi konstytucyjnej, gdyż nie są one samoistnymi źródłami konstytucyjnych wolności i praw (zob. wyrok TK z 26 kwietnia 2005 r., SK 36/03, OTK ZU nr 4/A/2005, poz. 40 oraz postanowienia pełnego składu TK z: 24 października 2001 r., SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225; 12 grudnia 2000 i 23 stycznia 2002 r., OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 59 i 60). Trybunał wielokrotnie podkreślał, że „przepisy te gwarantują określony standard kreowania przez ustawodawcę wolności i praw oraz ogólny standard korzystania z nich przez podmioty, jednak ani art. 2, ani art. 32 Konstytucji nie statuują żadnej konkretnej wolności czy prawa. W konsekwencji, mogą one stanowić wzorzec kontroli tylko w razie wskazania przez skarżącego, jaka jego wolność lub prawo, wynikające z innych przepisów, są uregulowane wbrew zasadom demokratycznego państwa prawnego, sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji), ewentualnie – z naruszeniem zasady równości wobec prawa (art. 32 ust. 1 Konstytucji)” (zob. wyrok TK z 13 stycznia 2004 r., SK 10/03, OTK ZU nr 1/A/2004, poz. 2).

W ocenie Trybunału nawet gdyby przyjąć, że naruszenie prawa do sprawiedliwego i rzetelnego procesu jest skutkiem niezgodności kwestionowanych przepisów także z niewskazanym w petitum art. 45 ust. 1 Konstytucji, to skardze należałoby odmówić nadania dalszego biegu z uwagi na oczywistą bezzasadność sformułowanych w niej zarzutów.

Zdaniem skarżącego art. 117 § 5 k.p.c., ze względu na swój niedookreślony charakter, nie spełnia konstytucyjnych wymogów sprawiedliwego procesu.

Trybunał zwraca uwagę na to, że zwroty (pojęcia) niedookreślone i nieostre istnieją w każdym systemie prawnym. Nie jest bowiem możliwe skonstruowanie przepisów, które wykluczałyby jakąkolwiek swobodę orzekania. Jak wskazywał już Trybunał w postanowieniu z 27 kwietnia 2004 r., „każdy akt prawny (czy konkretny przepis prawny) zawiera pojęcia o mniejszym lub większym stopniu niedookreśloności. Nieostrość czy niedookreśloność pojęć prawnych sprzyja uelastycznieniu porządku prawnego (...). Nie każda więc, ale jedynie kwalifikowana – tj. niedająca się usunąć w drodze uznanych metod wykładni – nieostrość czy niejasność przepisu może stanowić podstawę stwierdzenia jego niekonstytucyjności” (P 16/03, OTK ZU nr 4/A/2004, poz. 36). Należy zauważyć, że w wyniku stosowania zwrotów (pojęć) niedookreślonych obowiązek konkretyzacji normy zostaje przesunięty na etap stosowania prawa, co daje sądom pewną swobodę decyzyjną. Nie można jej jednak utożsamiać z dowolnością i wolnością od zewnętrznej kontroli. Niedostateczna precyzja i brak dookreśloności przepisu mogą tylko wtedy być podstawą zarzutu, gdy znaczenia danego zwrotu nie daje się – przy wykorzystaniu ogólnie aprobowanych technik wykładni – ustalić. Należy zauważyć, że ze stosowaniem zwrotów niedookreślonych i nieostrych wiąże się pewne niebezpieczeństwo: praktyka stosowania przepisów je zawierających stosunkowo łatwo może ulegać wypaczeniu na skutek powoływania się na takie zwroty bez podjęcia próby wypełnienia ich konkretną treścią wynikającą z okoliczności danej sprawy. Takie wypaczenie dotyczyć może jednak jedynie sfery stosowania prawa, nie jest zaś błędem legislatora. Nie budzi zatem wątpliwości to, że użyty w art. 117 § 5 k.p.c. zwrot „uzna za potrzebny” daje sądom możliwość dokonania wyważonej i zindywidualizowanej oceny tego, czy w danej sprawie potrzebne jest ustanowienie pełnomocnika.

Skarżący twierdzi, że zaskarżony art. 117 § 5 k.p.c. „umożliwia odmowę osobie zwolnionej od kosztów sądowych [odbywającej – tak jak skarżący – karę pozbawienia wolności] – ustanowienia pełnomocnika z urzędu według swobodnego uznania sądu”. Skarżący zarzuca, że w wyniku zastosowania tego przepisu został pozbawiony możliwości uczestniczenia w procesie i przedstawienia swoich racji.

Trybunał zwraca uwagę na to, że art. 117 § 5 k.p.c. statuuje obowiązek ustanowienia pełnomocnika (verba legis: „sąd uwzględni wniosek”) w każdej sytuacji, w której jego udział w postępowaniu, ze względu na stan i okoliczności sprawy, jest uzasadniony. Przepis ten nie daje zatem sądowi możliwości swobodnego decydowania o wyznaczeniu bądź odmowie wyznaczenia adwokata lub radcy prawnego, ale przewiduje konieczność uwzględnienia odpowiedniego wniosku przez sąd, jeżeli udział pełnomocnika w sprawie jest potrzebny. Instytucja ta jest zatem realizacją zagwarantowanego w Konstytucji prawa do sądu, a nie – jak twierdzi skarżący – jego naruszeniem, zapewnia bowiem stronie postępowania bezpłatną, profesjonalną pomoc prawną, gdy ze względu na okoliczności sprawy jest to uzasadnione.

Wskazane okoliczności są – w myśl art. 49 związku z art. 47 ust. 1 pkt 2 oraz art. 36 ust. 3 – następnymi podstawami odmowy nadania analizowanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.



W związku z tym Trybunał postanowił jak na wstępie.