Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CK 276/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 listopada 2004 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marian Kocon (przewodniczący)
SSN Bronisław Czech (sprawozdawca)
SSA Wojciech Kościołek
w sprawie z powództwa Prokuratora Rejonowego w L.
przeciwko B.K., K.M. i małoletniemu K.K. zastępowanemu przez kuratora J.M.
o zaprzeczenie ojcostwa,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 9 listopada 2004 r.,
kasacji pozwanego B.K. od wyroku Sądu Okręgowego w L.
z dnia 19 lutego 2004 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu
w L. do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach procesu za
instancję kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy w L. wyrokiem z 9 grudnia 2003 roku oddalił powództwo
Prokuratora Rejonowego w L. o zaprzeczenie ojcostwa pozwanego B.K. względem
dziecka - małoletniego pozwanego K.K.
Sąd ten ustalił następujący stan faktyczny: Pozwani K. i B. zawarli małżeństwo
w 1979 r. „Po kilku latach zaczęli starania o powiększenie rodziny. Pozwana K. nie
zachodziła w ciążę, rozpoczęła leczenie ginekologiczne. Później leczenie podjął
pozwany B. w L. i w W., w wyniku którego stwierdzono nikłą ilość żywych plemników
w nasieniu pozwanego. W 1988 r. lub 1989 r. pozwany był badany w Klinice
Andrologicznej, gdzie pobrano wycinek z jąder. Pozwany otrzymał zaświadczenie
lekarskie, z którego wynikało, że w nasieniu nie ma plemników; treści tego pisma
pozwany nie pamięta. Pozwana również czytała to pismo, lecz nie pamięta jego
treści. Zaświadczenie lekarskie zaginęło. Cztery lata po tych badaniach pozwana
zaszła w ciążę ze swoim mężem B.K. W okresie koncepcyjnym nie współżyła z
innymi mężczyznami. W dniu 10.01.1994 r. urodziła syna K. Po urodzeniu dziecka
pozwany opiekował się nim, traktował jako swojego syna. W 1996 r. małżonkowie
rozstali się, a w 1997 r. otrzymali rozwód. Pozwany został obciążony obowiązkiem
alimentacyjnym na rzecz syna w kwocie 300 zł. Pozwana wyszła ponownie za mąż
w 2000 r., z drugiego małżeństwa nie ma dzieci. Pozwany nie założył nowej rodziny,
z synem K. nie utrzymuje kontaktów (...). Od jesieni 2002 r. pozwany leczy się w
poradni Andrologicznej z powodu bezpłodności. W trakcie kilkakrotnych badań
stwierdzono, że (...) wyniki badań nasienia całkowicie wykluczają jego ojcostwo.
Jednocześnie podano, że brak jest możliwości ustalenia jego zdolności do płodzenia
dzieci w okresie wcześniejszym. Pozwana nie stawiła się z synem na badanie krwi
w systemie DNA twierdząc, że dziecko absolutnie nie wyraziło na to zgody, a ona nie
zrobi tego siłą i nie narazi go na stres.” W ocenie Sądu Rejonowego ani prokurator,
ani pozwany B.K. nie przedstawili dowodów wskazujących na
nieprawdopodobieństwo ojcostwa męża matki dziecka, którym był pozwany.
Dokument w postaci zaświadczenia lekarskiego dotyczy stanu obecnego i jak wynika
z jego treści, nie ma możliwości ustalenia na podstawie badań zdolności pozwanego
do płodzenia w okresie wcześniejszym. Sąd pierwszej instancji ponadto uznał, że nie
ma powodów do negatywnej oceny odmowy matki dziecka - pozwanej K.M. -
3
poddania się badaniom krwi, zaznaczając, że nie miała takiego obowiązku, a troska o
dobro małoletniego dziecka, którym się kierowała, usprawiedliwia jej zachowanie.
Apelację pozwanego B.K. oddalił Sąd Okręgowy w L. wyrokiem zaskarżonym
kasacją. Sąd ten przyjął ustalenia Sądu pierwszej instancji jako własne. Podkreślił, że
małoletni K.K. urodził się w czasie trwania małżeństwa pozwanych B.K. i K.M.,
zachodzi przeto domniemanie pochodzenia małoletniego od męża matki (art. 62 § 1
k.r.o.). Rzeczą zatem prokuratora, który wytoczył powództwo, jak również
pozwanego B.K., który to powództwo popierał, było wykazanie niepodobieństwa,
żeby pozwany mógł być ojcem tego dziecka (art. 67 k.r.o.). Chodziło
o przedstawienie takich dowodów, które nakazywałyby uznać, jeśli nie z całą
pewnością to, co najmniej z wysokim stopniem prawdopodobieństwa, że jest
niemożliwe, aby pozwany był ojcem K.K. Warunku tego nie spełnia zaświadczenie
lekarskie o niepłodności pozwanego, które, poza przesłuchaniem stron, jest jedynym
dowodem przeprowadzonym w tym postępowaniu. Dokument ten bowiem dotyczy
obecnego stanu zdrowia skarżącego, nie zawiera natomiast żadnej oceny zdolności
pozwanego do płodzenia w okresie poczęcia dziecka i z jego treści jednoznacznie
wynika, że nie jest możliwe ustalenie, od jak dawna pozwany jest niepłodny.
Pozwana uniemożliwiła przeprowadzenie wnioskowanego przez skarżącego dowodu
z badań DNA, ale żeby jej odmowie wyrażenia zgody na pobranie krwi od dziecka,
można było nadać znaczenie takie, jakiego domaga się skarżący, musiałyby inne
okoliczności wskazywać na istnienie przesłanki „niepodobieństwa", a tak nie jest.
Fakt, że pozwany leczył się przed poczęciem dziecka z powodu niepłodności może
być równie dobrze argumentem potwierdzającym jego ojcostwo. Nic nie stoi bowiem
na przeszkodzie założeniu, że na tamten moment leczenie to przyniosło pozytywny
rezultat. Ponadto trudno pozostawić nie zauważony fakt, że przez prawie dziewięć lat
od urodzenia się K. pozwany nie kwestionował, przynajmniej oficjalnie, swego
ojcostwa. Nadto Sąd Okręgowy podkreślił, że odmowa pobrania krwi od dziecka,
w okolicznościach tej sprawy, „nie była niezgodna z jego dobrem”.
4
Pozwany B.K. w kasacji zarzucił naruszenie prawa procesowego:
a/ art. 233 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 236 k.p.c. przez dowolną ocenę dowodów
przedstawionych przez powoda z których wynika niepodobieństwo ojcostwa
pozwanego;
b/ art. 232 w zw. z art. 278 k.p.c. oraz art. 5 k.p.c. przez nie dopuszczenie
z urzędu dowodu z opinii biegłych z zakresu medycyny w sytuacji, gdy dla oceny
obecnej i przeszłej zdolności pozwanego do płodzenia oraz charakteru i rodzaju jego
choroby wymagane były wiadomości specjalne, a pozwany nie był reprezentowany
przez profesjonalnego pełnomocnika i sąd nie udzielił mu stosownych pouczeń;
c/ naruszenie art. 233 § 2 k.p.c. w zw. z art. 231 k.p.c. przez brak
stwierdzenia, że utrudnienia dowodowe stwarzane przez matkę dziecka wbrew
postanowieniu Sądu o dopuszczeniu dowodu z badań DNA, winny prowadzić do
ustalenia, że zachodzi niepodobieństwo jego ojcostwa;
d/ naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. przez „rażące braki uzasadnienia
zaskarżonego orzeczenia polegające na braku wskazania dowodów, na których Sąd
II instancji oparł swoje ustalenia, że nie ma powodów do negatywnej oceny odmowy
matki dziecka do poddania się badaniom krwi, oraz że było to powodowane troską
o dobro małoletniego dziecka, jak również, że nie było to sprzeczne z dobrem
dziecka, a także braku analizy prawnej, a zwłaszcza jasnego i zrozumiałego
wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku, co utrudnia kontrolę instancyjną.”
Przytaczając wymienioną podstawę kasacji pozwany wniósł o uchylenie lub
zmianę zaskarżonego wyroku przez ustalenie, że nie jest on ojcem małoletniego K.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Sądy obu instancji trafnie przyjęły, że to na Prokuratorze, który wytoczył
powództwo, oraz na pozwanym B.K., żądającym uwzględnienia powództwa,
spoczywa ciężar dowodu (art. 6 k.c.), że zachodzi niepodobieństwo (art. 67 i 68 § 2
k.r.o.), by pozwany ten był ojcem dziecka. Ustalenie niepodobieństwa w sprawie
niniejszej odnosi się jedynie do okoliczności czy pozwany B.K. był zdolny do
zapłodnienia w okresie koncepcyjnym. Taką okoliczność podnosi powód i pozwany
B.K.
2. Ze względu na szczupłość materiału dowodowego zebranego dotychczas
w sprawie (zaświadczenie lekarza specjalisty medycyny sądowej z dnia 4 lutego
2003 r., k. – 10 oraz zeznania pozwanych B.K. i jego byłej żony – K.M.), powinien był
on zostać rozważony w sposób pogłębiony, przy ewentualnym wykorzystaniu dla
5
oceny zeznań tych pozwanych, materiałów znajdujących się w aktach sprawy
rozwodowej i w aktach sprawy o alimenty, co nie nastąpiło. Sąd Najwyższy zacytował
wyżej dosłownie ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy i przyjęte przez Sąd
Okręgowy za własne. W ustaleniach zawarte jest zdanie zawierające wewnętrzną
sprzeczność: „pozwany otrzymał zaświadczenie lekarskie, z którego wynikało, że w
nasieniu nie ma plemników; treści tego pisma pozwany nie pamięta. Pozwana
również czytała to pismo lecz nie pamięta jego treści. Zaświadczenie lekarskie
zaginęło.” Powstaje zatem pytanie, na jakiej podstawie przyjął Sąd, że „w nasieniu
nie ma plemników”. Gdyby tak było, to mogłoby to wskazywać na wspomniane
niepodobieństwo ojcostwa pozwanego B.K. Tymczasem Sąd Rejonowy
jednocześnie ustalił, że w okresie koncepcyjnym pozwany ten obcował z matką
dziecka, a matka „nie współżyła z innymi mężczyznami” (cytat z uzasadnienia wyroku
Sądu Rejonowego).
3. W sprawach o ustalenie ojcostwa i w sprawach o jego zaprzeczenie,
z uwagi na dochodzący do głosu interes publiczny, nie jest wyłączone także po
uchyleniu z dniem 1 lipca 1996 r. przepisu § 2 w art. 3 k.p.c., uzupełnienie przez sąd
postępowania dowodowego z urzędu - art. 232 k.p.c. (zob. np. wyroki Sadu
Najwyższego z dnia 5 listopada 1997 r., III CKN 244/97, OSNC 1998, nr 3, poz. 52
oraz z dnia 25 lipca 2000 r., III CKN 1034/00, Lex nr 51673). W związku z tym Sąd
powinien był rozważyć czy wobec treści zaświadczenia lekarskiego (k. 10) oraz
zeznań pozwanej K.M. i pozwanego B.K., w przedmiocie jego leczenia, istnieje
potrzeba powołania biegłego lekarza dla oceny, czy dowody te dają podstawę do
ustalenia istnienia u pozwanego zdolności do zapłodnienia w okresie koncepcyjnym
(bądź stopnia tego prawdopodobieństwa). Zaświadczenie stwierdza, że pozwany
leczy się od jesieni 2002 r. z powodu niepłodności; „w trakcie kilkakrotnych badań
stwierdzono, że obecny stan zdrowia (wyniki badań nasienia) całkowicie wykluczają
jego ojcostwo. Brak jest jednak możliwości ustalenia zdolności płodzenia w okresie
wcześniejszym”. Pozwana K.M. zeznała zaś, odnośnie do poprzedniego etapu
leczenia: „mąż mówił, że robili biopsję i okazało się, że znajduje się dużo żywych
plemników tylko mają trudność w wydostaniu się na zewnątrz (...). Mąż powiedział,
że może się zdarzyć, że w pewnym momencie jakaś ilość żywych plemników może
się wydostać” (k. 35). Gdyby przyjąć, że zeznanie pozwanej K.M. są wiarygodne, to
prawidłowa ocena tych danych, jak trafnie twierdzi skarżący, wymaga wiadomości
specjalnych. Wymaganie skarżącego, że Sąd powinien był z urzędu przeprowadzić
6
dowód z badań DNA posługując się innymi tkankami niż krew (bądź pouczyć – art. 5
k.p.c. - o takiej możliwości pozwanego B.K.) są jednak za daleko idące. Nie
wykazano bowiem, by pozwany był osobą bezradną.
4. Obecnie znana jest powszechnie wartość dowodu z badań polimorfizmu
DNA w sprawach o ustalenie lub zaprzeczenie ojcostwa (zob. np. wyrok Sadu
Najwyższego z dnia 11 października 1999 r., I CKN 885/99, OSNC 2000, nr 5,
poz. 96). Dowód taki nie został przeprowadzony w sprawie ze względu na odmowę
poddania się pobraniu krwi przez pozwaną K.M. i jej dziecko. Skarżący twierdzi, że w
takiej sytuacji Sąd powinien był przyjąć (art. 233 § 2 k.p.c.), jako podstawę ustalenia
twierdzenie pozwanego B.K., że nie jest on ojcem. Zarzut ten jest zasadny tylko o
tyle, że Sąd nie rozważył wszystkich okoliczności, które skłoniły pozwaną K.M. do
odmowy poddania się pobraniu krwi, zarówno swojej, jak i dziecka.
Przeszkody w przeprowadzeniu dowodu z badania krwi, stwarzane przez
stronę zobowiązaną do poddania się pobraniu krwi, mogą być podstawą, opartego
na domniemaniu faktycznym, ustalenia sądu zgodnego z twierdzeniami strony
przeciwnej. W procesie o ustalenie ojcostwa, w którym dowód z badania DNA nie
może być przeprowadzony, ponieważ matka nie zgadza się na pobranie krwi swojej
i dziecka, domniemanie wywiedzione na podstawie art. 233 § 2 k.p.c. mogłoby stać
się przesłanką obalenia domniemania wynikającego z art. 85 § 1 k.r.o., gdyby
uzasadniało jednocześnie wniosek, że ojcostwo innego mężczyzny jest bardziej
prawdopodobne. Sam lęk matki dziecka o wynik badań DNA i uznania tego lęku za
motyw jej działania, nie prowadzi jeszcze do wniosku o większym
prawdopodobieństwie ojcostwa innego mężczyzny (zob. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 9 stycznia 2001 r., II CKN 1140/00, OSNC 2001, nr 10, poz. 152). Podobnie
w sprawie o zaprzeczenie ojcostwa, sam lęk matki dziecka o wynik badań DNA
i uznanie tego lęku za motyw jej odmowy poddania się pobraniu krwi swojej i dziecka
powoduje, że domniemanie wywiedzione na podstawie art. 233 § 2 k.p.c. mogłoby
stać się – przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy - przesłanką ustalenia
niepodobieństwa, żeby mąż mógł być ojcem dziecka (art. 67 i 68 § 2 k.r.o.), gdyby
wykazano innymi dowodami, że mąż w okresie koncepcyjnym był np. bezpłodny lub
istniał bardzo wysoki stopień prawdopodobieństwa jego bezpłodności, albo że
ojcostwo innego mężczyzny jest pewne.
Wyżej zostało przytoczone, iż w ustaleniach Sądu Rejonowego znalazło się
zdanie, że w okresie koncepcyjnym matka (tj. pozwana K.M.) „nie współżyła z innymi
7
mężczyznami”. Ustalenia tego skarżący wprost nie kwestionuje, lecz snuje
podejrzenia, że ojcem dziecka może być obecny mąż pozwanej. Okoliczność ta nie
została rozważona przez Sąd.
Powyższe świadczy o zasadności – we wskazanym zakresie - zarzutu
naruszenia art. 232, 233 § 1 i 2, art. 328 § 2 k.p.c. i uzasadnia uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania (art. 39313
§ 1 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c. w zw. z art. 39319
i 391 § 1 k.p.c.).
Nie mają natomiast w sprawie istotnego znaczenia obszerne wywody
skarżącego, zawarte w uzasadnieniu kasacji, odnoszące się do Konwencji o prawach
dziecka oraz Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.