Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CK 291/04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 23 lutego 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Bronisław Czech
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian
w sprawie z powództwa S. W.
przeciwko Spółdzielni Budowlano - Mieszkaniowej "I.(…)" w L.
o uchylenie uchwały Zebrania Przedstawicieli, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie
Cywilnej w dniu 23 lutego 2005 r., kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia
19 lutego 2004 r., sygn. akt I ACa (…),
oddala kasację i nie obciąża powoda kosztami postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 19 lutego 2004 r. oddalił apelację powoda S. W.
od wyroku Sądu Okręgowego w L., którym oddalone zostało powództwo o uchylenie
uchwały Zebrania Przedstawicieli pozwanej Spółdzielni z dnia 14 czerwca 2003 r., nr
(…).
Sąd Apelacyjny – wbrew twierdzeniom i zarzutom powoda – przyjął, że
zaskarżona uchwała z dnia 14 czerwca 2003 r. nie uchyliła wcześniejszej uchwały Rady
Nadzorczej Nr (…) z dnia 11 czerwca 1995 r. zatwierdzającej – ustalone przez Zarząd
2
Spółdzielni - zasady rozliczania inwestycji pod nazwą „R.(...)”. Zaskarżona uchwała – jak
podniósł Sąd Apelacyjny – podjęta została po stwierdzeniu w procesach sądowych
prowadzonych między Spółdzielnią a jej członkami nieważności uchwały rady
nadzorczej nr (…) z dnia 11 czerwca 1995 r. Orzeczenia sądowe spowodowały
nierówność sytuacji członków Spółdzielni w zakresie ustalenia wartości wkładów
budowlanych Zaskarżoną uchwałą postanowiono aby inwestycja rozliczona została jako
całość, bez rozbijania jej na poszczególne etapy, co oznacza konieczność ponownego
ustalenia wartości wkładów - zgodnie z przepisami prawa spółdzielczego i statutu
pozwanej Spółdzielni. Sąd Apelacyjny uznał, że zaskarżona uchwała Zebrania
Przedstawicieli nie wykracza poza, określone w art. 38 prawa spółdzielczego,
kompetencje tego organu, który „jako najwyższy organ spółdzielni ma prawo
podejmowania uchwał we wszystkich sprawach należących do kompetencji innych
organów, a ważnych dla członków Spółdzielni”. Nie wkracza także w kompetencje rady
nadzorczej, skoro podjęta została po rozpoczęciu inwestycji (§ 43 i 97 statutu).
Konieczność podjęcia przez Zebranie Przedstawicieli uchwały kwestionowanej przez
powoda wynikła z braku stosownej uchwały rady nadzorczej w okresie poprzedzającym
rozpoczęcie inwestycji.
Kasacja powoda oparta została na obu podstawach kasacyjnych. Skarżący
zarzucił naruszenie: art. 382 k.p.c. przez pominięcie złożonego w postępowaniu
apelacyjnym dokumentu „zasad rozliczania inwestycji …”, art. 233 § 1 k.p.c. przez
przyjęcie, że „dla uchwały Rady Nadzorczej z dnia 3 lutego 1994 r. moc wiążącą mają
zapisy protokołu tej Rady z dnia 20 stycznia 1994 r.”, art. 226 prawa spółdzielczego
przez uznanie, że nie mają mocy wiążącej zasady rozliczania kosztów budowy
mieszkań przyjęte uchwałą Rady Nadzorczej z dnia 3 lutego 1994 r., art. 56 k.c. przez
uznanie, że ostatnia z wymienionych uchwał, jako czynność prawna, nie wywarła
skutków wobec członków Spółdzielni.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie ma uzasadnionych podstaw. Pominięcie przez Sąd Apelacyjny przy
ocenie dowodów oraz ustalaniu podstawy faktycznej wyroku dokumentu załączonego na
karcie 78 akt, nie stanowiło – wbrew zarzutowi podniesionemu w kasacji – naruszenia
art. 382 k.p.c. Dokument ten, nazwany „zasady rozliczania inwestycji” podpisany został
nieczytelnymi podpisami przez trzy osoby pod słowem „zarząd” oraz wpisaną odręcznie
datą „20.01.94 r.”. Nie wiadomo, czy i w jakim trybie i przez jaki organ dokument ten
został wytworzony. Już z tych względów dokument ten nie mógł stanowić dowodu w
3
sprawie. Powołany w kasacji ze stwierdzeniem, że został naruszony – art. 233 § 1 k.p.c.
wyraża zasadę swobodnej oceny dowodów, według której sąd dokonuje oceny
dowodów z punktu widzenia ich wiarygodności. Naruszenie tego przepisu nie mogło
nastąpić „przez odstąpienie przez Sąd od oceny dowodów według własnego
przekonania poprzez przyjęcie, że dla uchwały Rady Nadzorczej z dnia 3 lutego 1994 r.
moc wiążącą mają zapisy protokołu obrad Rady Nadzorczej z dnia 20 stycznia 1994 r.”.
Z ustaleń dokonanych w sprawie, którymi Sąd Najwyższy – zważywszy na
bezskuteczność podstawy kasacyjnej z art. 3931
pkt 2 k.p.c. – jest związany wynika, że
uchwała nr (…) Rady Nadzorczej pozwanej Spółdzielni z dnia 11 czerwca 1995 r.
zatwierdzająca zasady rozliczania inwestycji „R.(...)” została w postępowaniach
sądowych uznana za nieważną. Z tego względu Zebranie Przedstawicieli podjęło,
kwestionowaną przez powoda uchwałę, stanowiącą, że inwestycja – w celu zachowania
równości sytuacji członków Spółdzielni w zakresie ustalania wartości wkładów
budowlanych – powinna być rozliczona jako całość. Uchwała ta - jak trafnie podniósł
Sąd Apelacyjny – nie rozliczyła kosztów budowy, ani nawet nie określiła zasad takiego
rozliczenia, wskazała jedynie, że kosztami budowy, jako jednej inwestycji, powinni być
obciążeni wszyscy uczestniczący w niej członkowie – bez różnicowania ich obciążenia
ze względu na dwuetapową realizację inwestycji. Sąd Apelacyjny w obszernym
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wykazał, że zaskarżona uchwała nie naruszyła
kompetencji ani Zarządu ani Rady Nadzorczej pozwanej Spółdzielni. Sąd Apelacyjny
oddalając apelację od wyroku oddalającego powództwo o uchylenie zaskarżonej
uchwały nie mógł więc naruszyć powołanych w kasacji art. 226 Prawa spółdzielczego,
ani art. 56 k.c.
Stosownie do art. 226 § 1 Prawa spółdzielczego członek spółdzielni
mieszkaniowej jest obowiązany do wniesienia wkładu budowlanego na zasadach
określonych w umowie i statucie, w wysokości odpowiadającej całości kosztów budowy
przypadających na jego lokal. Przez koszty budowy przypadające na dany lokal rozumie
się koszty budowy tego lokalu (mieszkania) oraz część kosztów budowy zaplecza
potrzebnego do korzystania z wszystkich lokali w budynku, proporcjonalnie
przypadającą na dany lokal. Na koszty budowy składają się wszystkie wymienione wyżej
koszty poniesione przez spółdzielnię do czasu przydziału i oddania lokalu członkowi
spółdzielni, a niekiedy również koszty poniesione później. W budynkach nowo
wznoszonych przez spółdzielnię, gdy nie została jeszcze zakończona i rozliczona cała
inwestycja, przydział lokali odbywa się po wpłaceniu przez członków wkładu
4
budowlanego (w całości lub w części) w wysokości ustalonej na podstawie planowanych
kosztów budowy, przy uwzględnieniu przewidywanych obciążeń związanych z obsługą
kredytów zaciągniętych na sfinansowanie budowy. Tak ustalona wysokość wkładu
budowlanego nie zawsze będzie odpowiadać - a w praktyce regułą jest, że nie
odpowiada - rzeczywistej wysokości wkładu, do wniesienia którego zobowiązany jest
członek spółdzielni. Wkład budowlany w takiej wysokości może zostać ustalony dopiero
po zakończeniu całej inwestycji i rozliczeniu całości kosztów budowy. Sytuację tę
uwzględnia Prawo spółdzielcze, przewidując „ostateczne rozliczenie kosztów budowy".
Wprawdzie istnienie instytucji ostatecznego rozliczenia kosztów budowy wynika jedynie
pośrednio, bo z art. 226 § 3 Prawa spółdzielczego, który reguluje prawa i obowiązki
członka spółdzielni związane z wniesieniem wkładu budowlanego w sytuacji przejścia
własnościowego prawa do lokalu na inną osobę, ale nie uzasadnia to poglądu
odmawiającego temu rozliczeniu doniosłości prawnej.
Ostatecznego rozliczenia kosztów budowy dokonuje spółdzielnia mieszkaniowa,
kierując się zasadami określonymi w statucie lub w podjętych na jego podstawie
uchwałach jej organów (zwanych regulaminem rozliczenia). Z art. 226 § 3 Prawa
spółdzielczego wynika, że konsekwencją ostatecznego rozliczenia kosztów budowy jest
- w zależności od wyniku tego rozliczenia - obowiązek albo prawo członka (któremu w
chwili dokonania tego rozliczenia przysługuje własnościowe prawo do lokalu) zapłacenia
spółdzielni różnicy pomiędzy wysokością ostatecznie ustalonych kosztów budowy a
wysokością wstępnie ustalonego wkładu budowlanego, który członek w całości lub w
części już wniósł do spółdzielni, albo otrzymania od spółdzielni różnicy pomiędzy tak
ustalonym i wniesionym wkładem budowlanym a wysokością ostatecznie ustalonych
kosztów budowy. Członek spółdzielni może kwestionować wynik tak dokonanego
rozliczenia; może to uczynić bez wyczerpania postępowania wewnątrzspółdzielczego i
zachowania trybu przewidzianego w art. 42 Prawa spółdzielczego (por. uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 20 grudnia 2001 r., III CZP 73/01, OSNC 2002, nr 10, poz. 119).
Fakt, że rozliczenie kosztów budowy jest ostateczne, nie może pozostawać bez
żadnych konsekwencji dla możliwości powracania do kwestii tego rozliczenia
i ponownego jego dokonania lub dokonywania w przyszłości. Nadanie przez ustawę
rozliczeniu kwalifikacji „ostatecznego" prowadzi do wniosku, że jest to rozliczenie
definitywne, po którym nie ma i nie może być żadnego innego rozliczenia. Zasadą
powinno więc być, że po ostatecznym rozliczeniu kosztów budowy spółdzielnia nie może
5
dokonać ponownego, skutecznego wobec członka, ostatecznego ich rozliczenia, a
członek spółdzielni nie może domagać się takiego rozliczenia.
Należy zauważyć, że w ramach stosunku prawnego istniejącego pomiędzy
spółdzielnią mieszkaniową a jej członkiem występuje szczególny stosunek w zakresie
rozliczenia z tytułu kosztów budowy. Elementami tego stosunku są oświadczenie woli
spółdzielni o określeniu wysokości wkładu budowlanego, którego wniesienie obciąża
członka (wyrażone na podstawie wyniku czynności faktycznej - ostatecznego rozliczenia
kosztów budowy dokonanego przez spółdzielnię) i oświadczenie członka o
zaakceptowaniu wyniku rozliczenia (ewentualnie skorygowanego przez spółdzielnię
zgodnie z zastrzeżeniami członka) lub zastępujące to oświadczenie (por. art. 64 k.c. i
art. 1047 k.p.c.) określenie przez sąd wyniku rozliczenia, jako przesłanka wyroku
wydanego na skutek powództwa wytoczonego przez członka o ustalenie wysokości
wkładu budowlanego, który w wyniku ostatecznego rozliczenia powinien on wnieść, lub
powództwa wytoczonego przez spółdzielnię o zasądzenie kwoty tego wkładu, gdy
członek kwestionuje ustalenie jego wysokości. Swoistość tego stosunku prawnego
wyraża się i w tym, że stroną zobowiązaną - w zależności od wyniku rozliczenia - może
być członek spółdzielni albo spółdzielnia.
Ostateczne rozliczenie kosztów budowy, tak jak każda czynność prawna, może
być nieważne. Mają do niego zastosowanie wszystkie przepisy i zasady dotyczące
nieważności czynności prawnych, w szczególności spowodowanej wadami
oświadczenia woli. Na przykład będzie ono nieważne, jeżeli spółdzielnia złoży
oświadczenie woli dotyczące określenia - w wyniku rozliczenia kosztów budowy -
wysokości wkładu budowlanego obciążającego członka pod wpływem błędu (art. 84-86
k.c.) i skutecznie uchyli się od skutków prawnych tego oświadczenia (art. 88 k.c.).
Analogiczne uprawnienie przysługuje także członkowi spółdzielni.
Jeżeli wadliwie dokonane ostateczne rozliczenie kosztów budowy nie jest
nieważne, spółdzielnia nie ma podstawy domagania się od członka wniesienia tytułem
wkładu budowlanego różnicy między wysokością kosztów budowy wynikających z
prawidłowo dokonanego rozliczenia a wysokością tych kosztów wynikających z
ostatecznego rozliczenia. W takiej sytuacji częścią kosztów budowy, które w
ostatecznym rozliczeniu powinien ponieść członek spółdzielni, obciążona zostanie sama
spółdzielnia, a w konsekwencji wszyscy jej członkowie. Jest to jednakże ryzyko
nieprawidłowego działania spółdzielni - w tym wypadku polegającego na wadliwym
dokonaniu ostatecznego rozliczenia kosztów budowy - które spoczywa na wszystkich
6
członkach spółdzielni, gdyż prowadzona przez spółdzielnię budowa jest budową własną
zrzeszonych w niej członków, taką samą jaką mógłby prowadzić każdy członek
oddzielnie. Przeciwne rozwiązanie powodowałoby ponadto niewątpliwie niepożądany
stan niepewności, gdyż mimo „ostatecznego" rozliczenia kosztów budowy rozliczenie to
mogłoby w każdym czasie zostać przez spółdzielnię podważone i skorygowane, w
wyniku czego członek mógłby zostać obciążony obowiązkiem świadczenia na rzecz
spółdzielni kwoty, która przewyższa kwotę wynikającą z tego rozliczenia. Przed
roszczeniem spółdzielni z tego tytułu członek mógłby bronić się jedynie zarzutem
przedawnienia. Zważywszy, że wchodzi tu w grę dziesięcioletni termin przedawnienia
(art. 118 § 1 k.c.), dokonanie „ostatecznego" rozliczenia kosztów budowy nie chroniłoby
członka spółdzielni przez długi czas przed możliwością dochodzenia przez spółdzielnię
tego roszczenia.
Wypada zauważyć, że pomiędzy sytuacją prawną spółdzielni i jej członka co do
ich praw i obowiązków wynikających z ostatecznego rozliczenia kosztów budowy
zachodzi daleko idąca symetria. Członek spółdzielni nie tylko nie może skutecznie
podważyć ważnie dokonanego rozliczenia i domagać się nowego rozliczenia, ale jeżeli
na podstawie ostatecznego rozliczenia, które jest ważne, lecz okazało się, że zostało
dokonane nieprawidłowo, wpłacił do spółdzielni tytułem wkładu budowlanego kwotę
przewyższającą sumę wynikającą z prawidłowego rozliczenia kosztów budowy, to z
powodu braku do tego podstawy prawnej nie może domagać się jej zwrotu. Podstawy
takiej nie dają przepisy Prawa spółdzielczego i nie stanowią jej także przepisy o
nienależnym świadczeniu (art. 410 k.c.), świadczenie spełnione w wykonaniu obowiązku
wynikającego z ostatecznego rozliczenia kosztów budowy jest bowiem świadczeniem
spełnionym w wykonaniu ważnego zobowiązania; świadczeniem, którego podstawa nie
odpadła.
Przytoczone rozważania stanowią odpowiedź na liczne wątpliwości zgłoszone
przez skarżącego, a dotyczące reguł postępowania w przypadku sporu zaistniałego
między spółdzielnią a jej członkiem w sprawie rozliczenia kosztów budowy. Wątpliwości
te oraz wypływające z nich zarzuty nie mogły uzasadniać kasacji, należało ją zatem
oddalić (art. 39312
k.p.c.). O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na
podstawie art. 102 w zw. z art. 391 § 1 i art. 39319
k.p.c.