Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CK 102/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 października 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Helena Ciepła (przewodniczący)
SSN Tadeusz Domińczyk (sprawozdawca)
SSN Hubert Wrzeszcz
w sprawie z powództwa Przedsiębiorstwa (…) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
w B.
przeciwko L. M.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 5 października 2005 r., kasacji
pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 12 maja 2004 r., sygn. akt I ACa (…),
oddala kasację i zasądza od pozwanego na rzecz strony powodowej 1800 (tysiąc
osiemset) zł tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Nakazem zapłaty z dnia 22 października 2002 r. Sąd Okręgowy w G. zasądził od
pozwanego L. M. na rzecz powodowego Przedsiębiorstwa (…) – spółki z o.o. w B.
148.000 zł z ustawowymi odsetkami i kosztami, a następnie wyrokiem z dnia 30
września 2003 r. nakaz ten utrzymał w mocy czyniąc następujące ustalenia.
2
Pozwany był udziałowcem powodowej spółki od chwili jej powstania i wchodził w
skład jej trzyosobowego zarządu. Funkcje tę sprawował do lutego 1999 r.
Do składania oświadczeń woli w imieniu spółki umocowani byli dwaj członkowie
zarządu łącznie, bądź jeden z nich wspólnie z prokurentem. Pozew w postępowaniu
nakazowym wniesiony został przez radcę prawnego, przy czym udzielone mu
pełnomocnictwo drugie w kolejności pochodzi od dwóch członków zarządu, J. Z. i J. K.
W dniu 15 lutego 1997 r. pozwany nabył od wspólnika J. B. za kwotę 254.515,60
jego udziały o łącznej wartości 3.700 zł (po 74,50 zł każdy), a ponadto 10 udziałów
należących do B. B., łącznie wartości 500 zł, za kwotę 34.394 zł. Należności podlegały
zapłacie w czterech rocznych ratach. Równocześnie J. i B. B. kupili od spółki przedmioty
za umówioną sumę 539.986 zł płatną także w czterech rocznych ratach. Kolejną umową
z tej samej daty pozwany przejął dług od małżonków B. wobec spółki w wysokości
288.909,80 zł, równy sumie należności za zakupione od nich udziały i w tym zakresie
spółka wyraziła zgodę na zmianę dłużnika.
Pozwany przyjętego długu nie spłacił w dniu 27 stycznia 1999 r. natomiast zbył
swoje udziały J. K., który nie przejął jednakże długu pozwanego wobec spółki.
Sąd Apelacyjny, rozpoznając apelację pozwanego nie podzielił jego zarzutu,
jakoby wnoszący pozew w postępowaniu nakazowym radca prawny nie dysponował
właściwym umocowaniem skoro wystawione mu pełnomocnictwo podpisane zostało
przez jednego członka zarządu (J. Z.) gdy tymczasem dopiero drugie pełnomocnictwo,
złożone już w toku postępowania zawierało podpisy dwóch członków zarządu, tj.
wymienionego J. Z. i J. K. W okolicznsośćiach stanu faktycznego sprawy nie było
przeszkód do wydania nakazu zapłaty, zważywszy, że na podstawie umowy
z małżonkami B. z dnia 15 lutego 1997 r. pozwany przejął ich dług i zobowiązał się
należność uiścić, a strona powodowa, powołując się na pisemne oświadczenie
pozwanego o uznaniu długu, wniesienie powództwa poprzedziła wezwaniem do zapłaty.
Za spóźniony uznał Sąd Apelacyjny, podniesione dopiero w postępowaniu apelacyjnym,
zarzuty naruszenia art. 485 § 1. Pomniejszenie 3 osobowego zarządu spółki o jednego z
jej członków, nie pozbawia pozostałych prawa reprezentowania spółki. Za spóźniony
także uznał Sąd Apelacyjny wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań dwóch
świadków, w tym członka zarządu K. J., skoro wniosek ten nie był ujęty w zarzutach od
nakazu zapłaty, a w toku postępowania z tych samych względów, jako spóźniony, ocenił
Sąd Apelacyjny wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego celem zbadania
autentyczności podpisu członka zarządu K. J., na pełnomocnictwie udzielonym radcy
3
prawnemu. Wskazując na zewnętrzne cechy kwestionowanego podpisu i innych
podpisów wymienionego członka zarządu zauważył zresztą, iż ich podobieństwo
odsuwało potrzebę skorzystania z ekspertyzy grafologicznej.
W kasacji, powołując się na obie jej podstawy pozwany wniósł o uchylenie obu
wyroków i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania i
orzeczenia o kosztach. Naruszenia przepisów postępowania pozwany upatruje w
wadliwym zastosowaniu
- art. 485 § 1 pkt 3 k.p.c., wobec przyjęcia, że istniały podstawy do wydania
nakazu,
- art. 493 § 1, 495 § 3, 201 § 1, 380, 362 k.p.c. przez przyjęcie za spóźnione
złożenie zarzutu naruszenia art. 485 § 1 k.p.c. dopiero w postępowaniu
apelacyjnym,
- przepisów wyżej wymienionych i dalszych: 217 § 2, 227, 254, 278 § 1 i 328 § 2
wobec przyjęcia, że złożone wnioski dowodowe w przedmiocie zeznań świadków
i opinii biegłego były spóźnione,
- art. 378 § 1, 328 § 2, 199 § 1 pkt 3, 67 § 1, 199 § 1, 40 k.p.c. polegającego na
wydaniu wyroku utrzymującego nakaz zapłaty w mocy, podczas gdy pozew
podlegał odrzuceniu.
W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej skarżący zarzuca naruszenie
- art. 38 k.c., 201 § 1 i 2 oraz art. 202 § 4 k.s.h. wobec przyjęcia, że „zarząd
powodowej spółki może funkcjonować w niepełnym dwuosobowym składzie,
Zarzucił wreszcie skarżący, że sporządzenie uzasadnienia zaskarżonego wyroku
nastąpiło z rażącym opóźnieniem, co uchybia m.in. zasadzie wyrażonej w art. 45
Konstytucji RP.
W odpowiedzi na kasację strona powodowa wniosła o jej odrzucenie, powołując
się na przepis art. 3933
§ 1 pkt 3 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W myśl art. 485 § 1 k.p.c. sąd wydaje nakaz zapłaty, jeżeli powód dochodzi
roszczenia pieniężnego albo świadczenia innych rzeczy zamiennych, a okoliczności
uzasadniające dochodzone żądanie są udowodnione dołączonym do pozwu:
1) dokumentem urzędowym,
2) zaakceptowanym przez dłużnika rachunkiem,
3) wezwaniem dłużnika do zapłaty i pisemnym oświadczeniem dłużnika o uznaniu
długu.
4
Z powołanego wyliczenia wynika, że żądanie może być wykazane poza
przypadkami ujętymi w § 2, 3 i 4 art. 385 k.p.c., dokumentem zarówno urzędowym jak i
prywatnym. Uprawnia do wydania żądania nakazu zapłaty dokument prywatny, którym
powód wykazuje istnienie zobowiązania i jego akceptację przez dłużnika.
Występując z żądaniem, strona powodowa powołała się na zawartą w dniu 15
lutego 1997 r. z J. i B. B. oraz z pozwanym umowę, w której (§ 3) pozwany „oświadcza,
że przejmuje i wchodzi w miejsce J. i B. B. jako zobowiązanych z mocy umowy opisanej
w § 1 i zobowiązuje się zapłacić w ich miejsce jako własne zobowiązanie na rzecz
Przedsiębiorstwa (…) ... w kwocie ...” z zamieszczonym tam zapisem: „Przedsiębiorstwo
(…) ... wyraża zgodę na zmianę dłużnika ... i przyjmuje zobowiązanie Pana L. M.,
zwalniając w zakresie tego długu dotychczasowych zobowiązanych ...”. Do pozwu
dołączone zostało „wezwanie przedsądowe z dnia 2 listopada 2001 r., w którym strona
powodowa wyznaczyła 10 dniowy termin od uiszczenia należności. Oba dokumenty w
sposób dostatecznie pewny orientują o spełnieniu wymagań określonych w art. 485 § 1
pkt 3 k.p.c.
Wydany nakaz zapłaty pozwany może zwalczać dwoma rodzajami zarzutów:
„formalnymi, które nie mogą być podnoszone” w późniejszym toku postępowania i
materialnymi, nie podlegającymi ograniczeniom czasowym (art. 493 § 1 k.p.c.), z tym
jednakże, iż ocena tych zarzutów może się opierać wyłącznie na okolicznościach
faktycznych i dowodach powołanych w piśmie zawierającym zarzuty, chyba, że
wnoszący zarzuty wykaże, że nie mógł z nich skorzystać wcześniej lub gdy potrzeba ich
powołania wynikła później:
W zarzutach od nakazu zapłaty pozwany przyznaje, że przejął dług ciążący na
obojgu małżonkach B. Podnosi ponadto, że własne udziały zbył w roku 1999 r. na rzecz
J. K., przy czym nie doszła do skutku umowa, której przedmiotem miało być przejęcie
przez tego nabywcę długu pozwanego wobec strony powodowej. Oznacza to w istocie
potwierdzenie pozostawania pozwanego w stosunku zobowiązaniowym wyrażającym
się obowiązkiem świadczenia sumy przejętego i dochodzonego długu, co wyłącza
potrzebę czynienia rozważań w tym względzie.
W zarzutach od nakazu zapłaty pozwany kwestionuje istnienie powodowej spółki,
choć nie przeczy, że próba ogłoszenia jej upadłości nie powiodła się i spółka nie została
wykreślona z rejestru. Oczywiste jest w związku z tym, że kwestionowanie jakichkolwiek
zarzutów, których celem byłoby podważenie istnienia dochodzonego roszczenia, nie jest
uzasadnione. Jeżeli wobec tego niewątpliwym jest, że zarówno w dacie wniesienia
5
powództwa jak i później powodowa spółka uczestniczy w obrocie gospodarczym, to obu
Sądom pozostało do rozważenia tylko to, czy umocowanie pełnomocnika do wniesienia
powództwa wystawione przez jednego członka zarządu spółki, następnie zastąpione
złożeniem drugiego pełnomocnictwa i podpisanego przez dwóch członków zarządu już
po wydaniu nakazu zapłaty – oznacza wadliwość tego nakazu, a ponadto czy
wymienione umocowanie podlega skutecznemu zakwestionowaniu z tego względu, że
zarząd spółki działał w pomniejszonym, dwuosobowym składzie, zamiast w
ustanowionym trzyosobowym. Do tych dwóch kwestii sprowadzają się w gruncie rzeczy
zarzuty kasacyjne z powołaną mnogością przepisów, które w znakomitej większości nie
mają w sprawie zastosowania.
Art. 89 § 1 k.p.c. nakazuje pełnomocnikowi procesowemu aby przy pierwszej
czynności procesowej dołączył do akt sprawy pełnomocnictwo z podpisem mocodawcy
lub wierzytelny odpis pełnomocnictwa. Niezłożenie pełnomocnictwa, mimo powołania się
na nie w piśmie procesowym, stanowi brak formalny podlegający usunięciu w trybie art.
130 § 1 w zw. z art. 126 § 3 k.p.c. Jeżeli brakiem formalnym jest niedołączenie
pełnomocnictwa do pozwu (wniosku, innego pisma procesowego), to tym bardziej tego
rodzaju brakiem jest wada złożonego pełnomocnictwa, w tym wypadku w postaci
nieuwzględnienia właściwej dla strony powodowej reprezentacji łącznej. Z odpisu z
rejestru handlowego sporządzonego dnia 5 marca 2003 r. wynika mianowicie, iż do
składania oświadczeń i podpisywania w imieniu spółki wymagane jest współdziałanie
dwóch członków zarządu łącznie lub jednego z nich łącznie z prokurentem. Tak
określony - jak to wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 29 listopada 1991 r., III CZP
125/91 (OSNC 1992/6/102) – w art. 199 § 1 zd. 2 k.h. sposób łącznej reprezentacji
spółki z ograniczoną odpowiedzialnością przez dwóch członków zarządu albo jednego
członka zarządu i prokurenta odnosi się także do wszczęcia i prowadzenia sądowego
postępowania cywilnego, chyba że umowa spółki reguluje odmiennie sposób
reprezentacji spółki przez zarząd wieloosobowy. Zapatrywanie to nie straciło aktualności
pod rządami kodeksu spółek handlowych.
Wbrew twierdzeniu pozwanego zmniejszenie składu zarządu spółki nie oznacza
utraty jej zdolności prawnej. Rezygnacja z członkostwa w zarządzie normalną koleją
rzeczy uruchamia potrzebę dokonania uzupełniającego powołania. Zdekompletowanie
zarządu może jedynie zakłócić sprawne funkcjonowanie spółki, ale tylko wtedy, gdy
zarząd w pełnym składzie stanowi jej reprezentację. W powodowej spółce reprezentacja
należy do 2 członków zarządu, względnie jednego z nich i prokurenta i w tym składzie
6
są oni władni podejmować czynności, także w zakresie udzielania pełnomocnictw.
Okoliczność ta pozbawia zasadności zarzut naruszenia art. 38 k.c. oraz art. 201 § 1 i
202 § 4 k.s.h.
Ze względów wyżej wskazanych i na zasadzie art. 39312
k.p.c. w zw. z art. 3
ustawy z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego
oraz ustawy o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 13, poz. 98) oddalono
kasację. O kosztach orzeczono na zasadzie art. 98 § 1 i 108 § 1 k.p.c.